--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Odpocznij sobie lepiej przez wakacje:-)
> Z jakich podrecznikow, zbiorow, testow
> nalezy sie uczyc aby przygotowac sie jak najlepiej i powalic konkurencje
na
> kolana?
Jeżeli będzie taka jak w tym roku to nie będziesz musiałsię wysilać:-)
Jeżeli dobrze słyszałem to wystarczyło 60 punktów. Matematyka skomplikowana
nie jest - kup sobie testy z poprzednich lat. Języki też wyszukane nie są -
chyba na poziomie 5 godzin w liceum. A drugi przedmiot? Geografia chyba
łatwiejsza - wystraczy Mały rocznik GUS albo Świat w liczbach i książka do
geogr. fiz. i ekonomicznej. Po ptokach.
> Czy przyszli lub obecni studenci tej jakze elitarnej szkoly SGH maja
Z tą elitarną to nie przesadzaj:-)
pod katem punktow chyba nigdy nie trzeba bylo sie wysilac - przez ostatnie
lat kilka nie bylo wiecej niz 65/100
>Jeżeli dobrze słyszałem to wystarczyło 60 punktów. Matematyka skomplikowana
>nie jest - kup sobie testy z poprzednich lat. Języki też wyszukane nie są -
>chyba na poziomie 5 godzin w liceum.
ale ale... zauwazylam ze ludzie (nawet tacy z CAE) narzekaja na angielski
pierwszy - moja skromna rada: jezeli mozesz nie zdawaj angielskiego jako
jezyk pierwszy
A drugi przedmiot? Geografia chyba
>łatwiejsza - wystraczy Mały rocznik GUS albo Świat w liczbach i książka do
>geogr. fiz. i ekonomicznej. Po ptokach.
ja bym jeszcze dorzucila 'geografie ekonomiczna' fierli. i tak przerabia sie
to potem na 1szym roku
pozdroffka
ka$ka
> Ja zdaje za rok, hmm... nawet juz nie caly, z tego tez powodu zaczyna
> sie u mnie powoli goraczka egzaminacyjna.
Dawno sie tak nie usmialem ghehehe ;]]
Goraczka to sie zaczyna na 7 dni przed egzaminem :P
Wczesniej mozna spokojnie lezec :P
Pozdrawiam ;]
> <dal...@poczta.onet.pl> wrote in
> news:6cd5.000000...@newsgate.onet.pl:
>
> > Ja zdaje za rok, hmm... nawet juz nie caly, z tego tez powodu zaczyna
> > sie u mnie powoli goraczka egzaminacyjna.
>
> Dawno sie tak nie usmialem ghehehe ;]]
> Goraczka to sie zaczyna na 7 dni przed egzaminem :P
Jaka goraczka?;-)
> Wczesniej mozna spokojnie lezec :P
Wyspisz sie po smierci. Teraz korzystaj z zycia;-)
Rock 'n' Roll
Grzegorz Szychowski
> Wystarczy ze masz kase to sie tam dostaniesz nawet jezeli nie ma cie na lisce
> wchodzacych na egzamin. Zalezy komu dasz i ile, wtedy bedziesz po zdanym
> egzaminie nie bedac na nim.
Albo nigdy nie bylas na esgiehu Ewo i nie bardzo wiesz o czym
piszesz albo ktos chcial przed Toba zaimponowac i Ci naopowiadal
bredni.
Z wyrazami szcunku,
Grzegorz Szychowski
SGH rulez!
Tak, po egzaminie to może i ciężko komuś dać w łapę. Ale przed - żadne
problem. Wystarczą korepetycje u profesora i maksa z przedmiotu masz
murowanego.
> Wystarczy ze masz kase to sie tam dostaniesz nawet jezeli nie ma cie na
lisce
> wchodzacych na egzamin. Zalezy komu dasz i ile, wtedy bedziesz po zdanym
> egzaminie nie bedac na nim.
Brednie.
--
DJ
> Tak, po egzaminie to może i ciężko komuś dać w łapę. Ale przed - żadne
> problem. Wystarczą korepetycje u profesora i maksa z przedmiotu masz
> murowanego.
Ponownie: brednie.
--
DJ
Misiu, to akurat jest prawda - sprawdzone przez 3 osoby, które znałem -
godzina korepetycji u profesora 200 zł, koło 30 spotkań - potem maks na
egzaminie. I nie mów, że to wiedza - to były osły maksymalne. I rezultat
końcowy - 95/100.
Nie wierze w te historie.
Przez 5 lat studiow tutaj nigdy nie slyszalem, zeby
ktos sie dostal na esgieh za kase. Niespecjalnie jest sie akurat
czym chwalic jakby co (zreszta nie wierze, ze cos takiego jest
mozliwe, nawet nie dlatego, ze prace z kazdego przedmiotu sa kodowane i
oceniane niezaleznie przez dwoch sprawdzajacych), ale naprawde poznalem mase ludzi w
roznych sytuacjach, takze tych bardziej sprzyjajacych
zwierzeniem:-) a wstepne kazdy lubi wspominac.
Korepetycje u wykladowcow? Jasne ze ludzie biora, no i co z tego? To niczego nie gwarantuje.
Autentycznie wierze w ten system rekrutacji jaki tutaj jest, zbyt
duzo potomkow wykladowcow i ludzi o tzw. znanych nazwiskach i
wicecej niz majetnych sie tutaj nie dostaje co roku. I wielu
moich znajomych i przyjaciol, ktorzy konczyli te
Uczelnie, z pewnoscia podziela moje zdanie. Ta Szkola jest
nieslychanie elastyczna i wszystko mozna tutaj zalatwic - przeogromny plus
studiowania tutaj. Ale na pewno nie wstepne.
Pozdrowienia,
Adrian Grycuk
W takim razie pozostań w stanie błogiej nieświadomości:-)