Siedze wlasnie obok Peruwianczyka - ma zarost. Pytanie: jest 'inny' czy nie
jest 'Indianinem'?
mirek
> Siedze wlasnie obok Peruwianczyka - ma zarost. Pytanie: jest 'inny' czy
nie
> jest 'Indianinem'?
To reszta się depiluje, ze mają takie gładkie buźki?
Może ma któregoś z rodziców białego ;)
ee woskiem goracym se epillacje przeprowadzaja i krzycza przy tym
oooooooooohhhoooooohhhhhhooooooooooooo;PPPPPPP
Pozdr.
PrawdziwaWiedzmaF.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
I dlatego im zarost nie rośnie? Bo dokładnie się golą?
Fałszywego Indianina rozpoznać można właśnie po tym, że bez dostępu do brzytwy
przestaje być gładki.
>> Może po prostu się golą ? Dokładnie ? Hę ?
>
>I dlatego im zarost nie rośnie? Bo dokładnie się golą?
>Fałszywego Indianina rozpoznać można właśnie po tym, że bez dostępu do brzytwy
>przestaje być gładki.
Posibel :) Inidian znam tylko z westernów, nigdy nie miałem
przyjemności poznać jakiegoś osobiście.
--
Herr Czacza
herr_...@interia.pl
To jest tak. Indianie (jakieś plemie) goliło się n lat i gdy rodzice się
kochali to przenieśli to w genach i tak to teraz jest przenoszone.
Wcale nie zalosne. Indianie rzeczywiscie nie maja zarostu, albo maja duzo
mniejszy, rzadziuchny, nigdy tak jak u Europejczykow. Przypuszcza sie, ze to
dlatego, iz sa potomkami plemion syberyjskich rasy zoltej, ktore rowniez nie
posiadaja brody. W ogole rasa zolta (do ktorej naleza rowniez Indanie) jest
dosc uboga w zarost. Wystarczy popatrzec na brody Chinczykow - takie cos, co u
nas raczej wstyd by bylo nosic.
Kiedy sensacje bylo znalezienie wic brodatych mumii w Ameryce Poludniowej.
Dalo to asumpt hipotezom, ze Ameryke zaseidlili nie tylko Czukcze , ale tez i
jacys przedstawiciele rasy bialej. Dalej sie nie wglebiam, bo musialbym
poszperac w zrodlach.
Wojtek M.
a pozniej bocian przylecial z malym dzidziusiem....
>> Mam trochę żałosne pytanie, jak to jest, że oni nie majš w ogóle zarostu??
>
>Wcale nie zalosne. Indianie rzeczywiscie nie maja zarostu, albo maja duzo
>mniejszy, rzadziuchny, nigdy tak jak u Europejczykow. Przypuszcza sie, ze to
>dlatego, iz sa potomkami plemion syberyjskich rasy zoltej, ktore rowniez nie
>posiadaja brody. W ogole rasa zolta (do ktorej naleza rowniez Indanie) jest
>dosc uboga w zarost. Wystarczy popatrzec na brody Chinczykow - takie cos, co u
>nas raczej wstyd by bylo nosic.
>Kiedy sensacje bylo znalezienie wic ?brodatych? mumii w Ameryce Poludniowej.
>Dalo to asumpt hipotezom, ze Ameryke zaseidlili nie tylko ?Czukcze?, ale tez i
>jacys przedstawiciele rasy bialej. Dalej sie nie wglebiam, bo musialbym
>poszperac w zrodlach.
>Wojtek M.
a japonczycy, oni jakby mieli wiekszy, slyszalem ze oni maja troche
"bialych" genow, prawda to ?
i jeszcze jedno - jak to oni nie maja brod, slyszalem kiedys ze oni
mieli takie brody je jak japonczycy sie nad nimi nzecali to ich
wieszali za te broty, wiec jak ?
Jeżeli się krzyżowali z Aynu (nie jestem pewien pisowni) - czyli białymi
tybylcami sprzed przybycia przodków Japończyków to mogą mieć.
Woody
Dzięki za sprostowanie. Skoro jednak Ainowie byli mieszanką i jeśli
Japończycy się z nimi krzyżowali, to mogli być źródłem genów bladej odmiany
naszego gatunku? A swoją drogą kiedy ten lud żył i dlaczego wyginął? Gdzieś
czytałem że w Ameryce znaleziono bardzo stary szkielet o cechach podobnych
do Ainów. Podobno to odkrycie wzbudziło protesty wśród Indian. Może ktoś coś
o tym wie?
Woody
> Dzięki za sprostowanie. Skoro jednak Ainowie byli mieszanką i jeśli
> Japończycy się z nimi krzyżowali, to mogli być źródłem genów bladej
odmiany
> naszego gatunku? A swoją drogą kiedy ten lud żył i dlaczego wyginął?
Nie wyginęli bynajmniej. Mieszkają na Hokkaido, Kurylach, Sachalinie i
Kamczatce, w 1989 ponoć było ich ok. 25000, z tego większość na Hokkaido
(inne źródła podają 16000). Są być może mieszanką ludów syberyjskich i
mongoloidalnych. Mają jasną skórę, szerokie kości policzkowe, bujne czarne
włosy i zarost, słabo zaznaczoną fałdę mongolską. Prawdopodobnie byli
rdzenną ludnością Wysp Japońskich. Równą zagadką co ich pochodzenie jest
izolowany, wymarły obecnie język ainu, zachowany jednak w zapisach i
nagraniach na wałkach przez - ciekawostka - Bronisława Piłsudskiego, brata
"tego" Piłsudskiego.
dorota guttfeld
slyszalem ze podobno na hokkaido zyje jakas ich grupa, tylko juz
bardzo zjaponczonych fizycznie, ale zachowali swoj jezyk, ktoory nie
przypomina zadnego innego na swiecie
ciekawe to, tak pomyslalem ze skoro tam byli wczesniej biali, a potem
przysli zolci, i ich troche wyzabijali, ale troche napewno wchloneli,
to czy nie bolo czegos takiego ze mogli by wchlonac w genach, jesli
oczywiscie to jest mozliwe, cechy harakteru ktoore swiadcza o ich
"ekspansywnosci", bo japonczycy to jest istotnie swiatowy fenomen, sa
jedyna niebiala grupa ludzka na swiecie ktoora nie dala sie zdominowac
przez bialych, przeciwnie aktywnie wchlonela ich kulture, nie tracac
rownoczesnie swojej, i stworzyla taka technologie, ze przescignela
zachodnia cywilizacje w postepie technicznym, w kazdym razie tak mozna
z grubsza powiedziec, bo teraz oni tez sa czescia systemu okreslanego
jako cywilizacja "zachodnia"
A chińczycy dali się?
OFCA
no wlasnie dali sie, chocziaz miej niz np. murzyni,
to ze sie nie dali moze tez wynikac z faktu ze jest ich duzo
i ze nie wymierali z powodu chorob jak np. indianie amerykanscy
tak ze w tej calej masie chinczykow biali nie mieli co zdobyc
znaczy sie zadnych terenow itp. a japonia niej malym archipelagiem w
porownaniu z chinami, zreszta byla wyizolowana od swiata na wiele lat
wiez z takiego polozenia moglo by wynikac ze podzieli los nowej
zelandii