Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Praca Wroclaw od TERAZ! [OT]

16 views
Skip to first unread message

Piotr

unread,
Sep 8, 2006, 7:38:23 AM9/8/06
to
Potrzebuje do pracy na nocki na dzisiaj, jutro i pojutrze ludzi do ekspozycji
towaru w sklepie w centrum Wroclawia. 6 zl brutto / h. Jesli znajduje sie tu
ktos zainteresowany prosze o informacje na priv /wiem, ze nie jest to tablica
ogloszen, ale moze kogos zainteresuje ta oferta/.

Osoby zainteresowane prosze o kontakt piotr....@gmail.com, podam szczegoly.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

avik

unread,
Sep 8, 2006, 7:50:02 AM9/8/06
to
skor wiesz to po cholere tu piszesz 6zl brutooooo w nocy to jakis zart ???
to chyba w tesco na kasie lepiej placa w dzien

smierc frajerom !


daniel

unread,
Sep 8, 2006, 8:11:59 AM9/8/06
to
> skor wiesz to po cholere tu piszesz 6zl brutooooo w nocy to jakis zart ???
> to chyba w tesco na kasie lepiej placa w dzien

chyba nie znasz realiow rynku pracy

>
> smierc frajerom !

jesli masz na mysli tych, ktorzy przyjma te prace, to nie znasz zycia. A
jesli miales na mysli tych co szukaja chetnych do pracy za taka kase, to...
nie znasz rynku pracy


Neo[EZN]

unread,
Sep 8, 2006, 8:20:45 AM9/8/06
to
Użytkownik "avik" <men...@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:edrldj$aso$1...@inews.gazeta.pl...

> skor wiesz to po cholere tu piszesz 6zl brutooooo w nocy to jakis zart ???
> to chyba w tesco na kasie lepiej placa w dzien

No niestety tak to u nas jest.
Są ludzie którzy godzą się pracować za takie pieniądze dlatego tak to
wygląda. Gdy pracowałem w hurtowni to ludzie w magazynie dostawali 5-6zł za
godzinę ciężkiej pracy (niektórzy bez umowy o pracę) a ukraińcy 4-5zł za
godzinę pracy...


Seba

unread,
Sep 8, 2006, 8:28:56 AM9/8/06
to
> Uzytkownik "avik" <men...@poczta.onet.pl> napisal w wiadomości
> news:edrldj$aso$1...@inews.gazeta.pl...
>> skor wiesz to po cholere tu piszesz 6zl brutooooo w nocy to
>> jakis zart ??? to chyba w tesco na kasie lepiej placa w dzien
>
> No niestety tak to u nas jest.
> Sa ludzie którzy godza sie pracowac za takie pieniadze dlatego
> tak to wyglada.

Racja. Ale powiekszajaca sie ilosc ogloszen pracodawcow
poszukujacych pracownikow rodzi nadzieje, iz sie to po trochu bedze
zmieniac na lepsze.

--
Pozdrawiam
Sebastian S.

gg

unread,
Sep 8, 2006, 8:37:55 AM9/8/06
to
Użytkownik "Seba" <seb_bez...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:Xns983893523E37...@193.42.231.152...

> Racja. Ale powiekszajaca sie ilosc ogloszen pracodawcow
> poszukujacych pracownikow rodzi nadzieje, iz sie to po trochu bedze
> zmieniac na lepsze.

Dopóki są ludzie którzy godzą się pracować za takie pieniądze, nie zmieni
się.
Rozumiałbym taką stawkę za pracę przy kopaniu rowów gdzie może ją wykonać
każdy menel. Ale tu chyba jest potrzebny ktoś bardziej rozgarnięty?

--
pozdr
P.

Dropshadow

unread,
Sep 8, 2006, 8:52:06 AM9/8/06
to

Użytkownik "gg" <dddd@ddd.d.> napisał w wiadomości
news:edro3q$riq$1...@atlantis.news.tpi.pl...

> Rozumiałbym taką stawkę za pracę przy kopaniu rowów gdzie może ją wykonać
> każdy menel. Ale tu chyba jest potrzebny ktoś bardziej rozgarnięty?
>
a nie pomyslales ze moze ktos wlasnie chce taka prace? nie znaczy jest
menelem, po prostu nie moze inaczej, albo po prostu tak chce? ja nie wiem
czy to na umowe czy na czarno, ale jezeli na czarno 6zl w porzadku-a na
kasie w hipermarkecie to nawet jednego dnia bym nie popracowal, ta praca
jest cholernie nudna!!


decomposed06

unread,
Sep 8, 2006, 8:41:35 AM9/8/06
to
Piotr <empt...@poczta.onet.pl> wrote:
> Potrzebuje do pracy na nocki na dzisiaj, jutro i pojutrze ludzi do ekspozycji
> towaru w sklepie w centrum Wroclawia. 6 zl brutto / h.

Za 26zl to moze bym sie wybral. A tak rozstawiaj sobie te towarki sam :P

--
Kon jaki jest kazdy widzi / widzial i tyle.

gg

unread,
Sep 8, 2006, 9:16:09 AM9/8/06
to
Użytkownik "Dropshadow" <a@b.x> napisał w wiadomości
news:edrq5d$84f$1...@News.K.PL...

> a nie pomyslales ze moze ktos wlasnie chce taka prace? nie znaczy jest
> menelem, po prostu nie moze inaczej, albo po prostu tak chce? ja nie
> wiem
> czy to na umowe czy na czarno, ale jezeli na czarno 6zl w porzadku-a na

Nic nie mam do pracy ale do stawki. Napisał 6zł brutto. Czyli 5zł do ręki
za 1h pracy w nocy. No proszę ceńcie się choć trochę.
Rozumiem że komuś może pasować dodatkowa praca w nocy ale na litość Boską
nie za 5zł. Bo za chwile będzie musiał pracować za 4zł.

--
pozdrawiam
P.

Cyneq

unread,
Sep 8, 2006, 9:29:49 AM9/8/06
to
gg napisał(a):

> Użytkownik "Dropshadow" <a@b.x> napisał w wiadomości
> news:edrq5d$84f$1...@News.K.PL...
>> a nie pomyslales ze moze ktos wlasnie chce taka prace? nie znaczy jest
>> menelem, po prostu nie moze inaczej, albo po prostu tak chce? ja nie wiem
>> czy to na umowe czy na czarno, ale jezeli na czarno 6zl w porzadku-a na
>
> Nic nie mam do pracy ale do stawki. Napisał 6zł brutto. Czyli 5zł do
> ręki za 1h pracy w nocy.

Około 3.80 raczej, uwzględniając podatki na ZUS i US.

--
Cyneq

Robert Steward

unread,
Sep 8, 2006, 9:28:48 AM9/8/06
to
Piotr napisał(a):

wiem, ze nie jest to tablica
> ogloszen, ale moze kogos zainteresuje ta oferta/.


to po kiego ^$%^%&^%&^* tu piszesz:-(


> Osoby zainteresowane prosze o kontakt piotr....@gmail.com, podam szczegoly.

zainteresowanych poszukaj na powstańców śląskich pod urzędem pracy.


R

--
"Jak wyspana to nieszczęśliwa,Jak szczęśliwa to niewyspana...
To jest życie erotomanki,To jest życie erotomana..."

Message has been deleted

-ZED-

unread,
Sep 8, 2006, 5:14:17 PM9/8/06
to
Hej!

"daniel" <danie...@wp.pl> napisał w wiadomości
news:edrmnc$kn0$1...@atlantis.news.tpi.pl...

> jesli masz na mysli tych, ktorzy przyjma te prace, to nie znasz zycia. A jesli miales na mysli tych co szukaja chetnych do pracy
> za taka kase, to... nie znasz rynku pracy

TESCO - 6,60/h brutto. Przyjmą chyba każdego. Praca - w różnych porach.

JaMyszka

unread,
Sep 9, 2006, 3:36:05 AM9/9/06
to

-ZED- napisał:

> > jesli masz na mysli tych, ktorzy przyjma te prace, to nie znasz zycia. A jesli miales > > na mysli tych co szukaja chetnych do pracy
> > za taka kase, to... nie znasz rynku pracy
> TESCO - 6,60/h brutto. Przyjmą chyba każdego. Praca - w różnych porach.

Nie wiem ile Plus płaci, ale jak byłam ostatnio w tym markecie, to
zauważyłam wyłożone druki prośbowe o przyjęcie do pracy u nich.
Widać mają niezłe zapotrzebowanie, bo wyłożony plik kartek oceniam
na jakieś 100 szt.
Chyba coś się zmienia w państwie duńskim!
;-)

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/

Kerry

unread,
Sep 9, 2006, 3:59:40 AM9/9/06
to
Neo[EZN] napisał(a):

>> skor wiesz to po cholere tu piszesz 6zl brutooooo w nocy to jakis zart
>> ??? to chyba w tesco na kasie lepiej placa w dzien

> No niestety tak to u nas jest.
> Są ludzie którzy godzą się pracować za takie pieniądze dlatego tak to
> wygląda. Gdy pracowałem w hurtowni to ludzie w magazynie dostawali 5-6zł
> za godzinę ciężkiej pracy (niektórzy bez umowy o pracę) a ukraińcy
> 4-5zł za godzinę pracy...

W ciężkich czasach (poza tymi zupełnie bez pracy), gdy z konieczności
pracowałem jako... ochraniacz w markecie :D miałem 3zł 40gr na rękę
za godzinę. Świątek - piątek, kilka dni w mies. wolnych. Rok 2004.
Jak się udało, to człowiek posiedział z 220h, średnio tylko ok. 200,
więc dostawało się... samo policzcie.
W dodatku jechało się powiedzmy na 9, czyli o 8 wyjście z domu,
powrót ok 20-21 i taaaaaka kasa.
Inaczej wtedy zacząłem patrzeć na ludzi pracujących za gówniane pieniądze.

--
Pozdrawiam,
Kerry
amerykanizmom mówimy zdecydowane NO WAY!

JaMyszka

unread,
Sep 9, 2006, 6:06:13 AM9/9/06
to

Kerry napisał:
> [...]

> Jak się udało, to człowiek posiedział z 220h, średnio tylko ok. 200,
> więc dostawało się... samo policzcie.
> W dodatku jechało się powiedzmy na 9, czyli o 8 wyjście z domu,
> powrót ok 20-21 i taaaaaka kasa.
> Inaczej wtedy zacząłem patrzeć na ludzi pracujących za gówniane pieniądze.

Paradoksem tej sytuacji jest to, że najczęściej na takie "etaty"
załapują się (opcja preferowana przez pracodawców) renciści,
którym zasiłek rentowy nie starcza na podstawowe zaspokojenie potrzeb
rodzinnych!
I można by mówić, że jest to praca łatwa i przyjemna oraz
uzasadniać to równą bezczynnością w pieleszach domowych, lecz nie
należy zapominać, że w czasie owej pracy ten rencista pozbawiony
jest możliwości przyjęcia pozycji horyzontalnej, tak mu koniecznej
przy jego schorzeniach!

-ZED-

unread,
Sep 9, 2006, 5:50:59 AM9/9/06
to
Hej!

"JaMyszka" <jamy...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1157787365.3...@i42g2000cwa.googlegroups.com...

> Nie wiem ile Plus płaci, ale jak byłam ostatnio w tym markecie, to
> zauważyłam wyłożone druki prośbowe o przyjęcie do pracy u nich.
> Widać mają niezłe zapotrzebowanie, bo wyłożony plik kartek oceniam
> na jakieś 100 szt.
> Chyba coś się zmienia w państwie duńskim!
> ;-)

Daj pokój. W hipermarketach praca jest po prostu straszna. Po pierwsze -
6,60 brt to mało. Po drugie - właściciel stworzył lub dopuścił do utworzenia
się strasznego systemu hierarchicznego podporządkowania w okropnym stylu.
Powyższe dotyczy Tesco i Biedronki - oraz zapewne pozostałych firm tego
typu. Zbliżone systemy zaobserwowałem niegdyś w McD i "pudełkowniach"
(magiczne czyściki, superprodukty). Polega on na awansowaniu osób bez
odpowiednich kwalifikacji na niższe stanowiska kierownicze i zarządzaniu
strachem. Oni boją się, iż stracą "życiową szansę", zatem starają się
odpowiednio zarządzać podwładnymi - siejąc swego rodzaju terror. Jeśli
mają wątpliwości - strach szybko ich ustawi.
Zobaczmy także, iż przyzwolenie na sposób takiego zatrudniania, powoduje
postępujące problemy społeczne. Są miejsca, gdzie pracodawca trzyma ludzi
po 12h dziennie za 3,50zł/h na łapę. Słyszałem o wiarygodnym przypadku, gdy
osoba z niższej kadry kierowniczej miała około 3000 nadgodzin. W wolnym
ma odebrać, bo firma płacić za to nie chce. Weźmie tyle wolnego, to już
nie ma po co wracać. A codziennie dokłada po kilka godzin...
Ja rozumiem - konkurencja, niskie ceny, u nas najtaniej - ale dlaczego
tak? Ale klientom różnicy to nie robi - jest tanio, więc bierzemy -
chcemy dużo i tanio! I powstają kolejne miejsca codziennej orki
tysięcy ludzi.
Kasjerkę na kasie potrafią trzymac kilkanaście godzin. Popracuje trochę
za psi pieniądz, firma skorzysta, klienci się nażrą. Ale później okaże
się, że długotrwałe przeciążenia spowodowały problemy ze stawami.
I kto za to zapłaci? Ja płacę, pani płaci...
Naprawdę nie jestem zwolennikiem tezy, że krwiożerczy kapitalista wyzyskuje
lud pracujący miast i wsi! Natomiast nie godzę się na wyzysk i łamanie
praw pracownika - bo na końcu i tak za to zapłacę, a ni cholery nie
zamierzam robić ściepy na biedne hipermarkety na przykład. :-/
Przy tym totalnie mam w dupie, iż to ci ludzie przyjęli takie warunki
i są dorośli, i tym podobne brednie. Jak widać - niespecjalnie są.
Ale jest ich więcej, niż mnie (jak mnie ktoś zna, to wie, że staram się
temu przeciwdziałać ;o) ), a za jakiś czas dorzucę się - a to w piwie,
a to w paliwie, a to w innym produkcie objętym akcyzą, podatkiem, etc.


Ze zrozumiałych względów - nie dotyczy to wszystkich zatrudnionych,
ani pracodawców, a jedynie opisuje pewne zjawiska.

A co do posta inicjującego dyskusję - uważam, iz odpowiednim wynagrodzeniem
byłoby ok. 15zł.

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
> W polsce zydzi sie ukrywaja pod przebraniem zwyklych ludzi, po swojemu ubieraja
> sie tylko wycieczki zagraniczne. <xXx; pms>

JaMyszka

unread,
Sep 9, 2006, 12:09:51 PM9/9/06
to
-ZED- napisał:
> > [...]

> > Chyba coś się zmienia w państwie duńskim!
> Daj pokój. W hipermarketach praca jest po prostu straszna. Po pierwsze -

Wiem:(
Ale widząc tę kupę zapotrzebowań, wysnułam wniosek, że teraz
"bezrobotny" będzie podnosił poprzeczkę :)

> 6,60 brt to mało. Po drugie - właściciel stworzył lub dopuścił do utworzenia
> się strasznego systemu hierarchicznego podporządkowania w okropnym stylu.
> Powyższe dotyczy Tesco i Biedronki - oraz zapewne pozostałych firm tego

> typu. (...)

Nie tylko tam!
Już nie mówię o swojej "dzidzi", jak podczas studiów pracował w
Ikea (potem, po każdym spotkaniu z byłymi współpracownikami,
komentował - jest jeszcze gorzej), ale wspominałam już tu o pewmnej
uchwale, by utrudniać życie studiującym.
Obecnie znany mi jest przypadek, gdzie dziewczyna po studiach
dyplomowych pracuje jako sekretarka i tak (powiedziałabym nawet, że
gorzej) jest traktowana, chociaż wykonuje pracę wykraczającą
ponadto stanowisko jak i ponosi z tego tytułu odpowiedzialność.
Oczywiście, nie idą za tym ekwiwalenty pieniężne, a jeden z jej
szefów poradził jej, by wyszła bogato za mąż. To zakład jej w ten
sposób szuka sponsora?

> Zobaczmy także, iż przyzwolenie na sposób takiego zatrudniania, powoduje
> postępujące problemy społeczne. Są miejsca, gdzie pracodawca trzyma ludzi
> po 12h dziennie za 3,50zł/h na łapę.

Jest to problem trudny do rozwiązania, gdy jest taka ilość rodzin o
niskich dochodach. Bo wtedy nie można (bo nie ma środków) liczyć na
wsparcie bliskich.
:(
I nieważna jest opcja polityczna jaka będzie w Kraju, to nie ma szans
by unormować to w sposób prawny (kasa, kasa, kasa). Dlatego pozostaje
tylko prawo rynku i podaży.

> Naprawdę nie jestem zwolennikiem tezy, że krwiożerczy kapitalista wyzyskuje
> lud pracujący miast i wsi!

Niestety, ale od początku "naszego" kapitalizmu, nie miał on "twarzy"
tego zachodniego. Dopiero musimy go sobie wychować!
Zresztą, prawie każdy chcący zmiany ustroju, miał w oczach
Japonię, a nie uprzytamniał sdobie, że Brazylia też w tym systemie
działa.

> Natomiast nie godzę się na wyzysk i łamanie
> praw pracownika - bo na końcu i tak za to zapłacę, a ni cholery nie
> zamierzam robić ściepy na biedne hipermarkety na przykład. :-/

Podzielam Twoje zdanie i daję go w ten czas "raz na cztery lata".

> Przy tym totalnie mam w dupie, iż to ci ludzie przyjęli takie warunki
> i są dorośli, i tym podobne brednie. Jak widać - niespecjalnie są.

Powiedziałabym - siła wyższa!
Można powiedzieć także, że sami jesteśmy sobie winni, w myśl
powiedzenia:
- "Dlaczegoś biedny? Boś głupi! Dlaczegoś głupi? Boś biedny!"

> Ale jest ich więcej, niż mnie (jak mnie ktoś zna, to wie, że staram się
> temu przeciwdziałać ;o) ), a za jakiś czas dorzucę się - a to w piwie,
> a to w paliwie, a to w innym produkcie objętym akcyzą, podatkiem, etc.

I tak nie przelicytujesz G.B.;/

> Ze zrozumiałych względów - nie dotyczy to wszystkich zatrudnionych,
> ani pracodawców, a jedynie opisuje pewne zjawiska.

Jasne!

> A co do posta inicjującego dyskusję - uważam, iz odpowiednim wynagrodzeniem
> byłoby ok. 15zł.

5 zł/h z kotłem to ja dawałam temu świeżemu studentowi, co mi
malował pokój:]
Jak zrobił, tak zrobił, ale potem jeszcze 10% dostał;)

-ZED-

unread,
Sep 9, 2006, 1:39:27 PM9/9/06
to
Hej!

"JaMyszka" <jamy...@gazeta.pl> napisał w wiadomości

news:1157818191.2...@e3g2000cwe.googlegroups.com...

> Ale widząc tę kupę zapotrzebowań, wysnułam wniosek, że teraz
> "bezrobotny" będzie podnosił poprzeczkę :)

Lepiej niech podnosi kwalifikacje - w czasie, który zwykl przeznaczać
na S, D & R&R. ;->

> Oczywiście, nie idą za tym ekwiwalenty pieniężne, a jeden z jej
> szefów poradził jej, by wyszła bogato za mąż. To zakład jej w ten
> sposób szuka sponsora?

To inna para kaloszy. Akurat nie pochylam się specjalnie nad ludźmi,
co do których mam wyższe oczekiwania.

> Jest to problem trudny do rozwiązania, gdy jest taka ilość rodzin o
> niskich dochodach. Bo wtedy nie można (bo nie ma środków) liczyć na
> wsparcie bliskich.

Widzisz - wychodzę z założenia, że ani hipermarket nie tworzy nowych
miejsc pracy w sensie globalnym, ani nie przyciąga inwestorów.
I jest ich (H.M.) już wystarczająco dużo, więc nie ma się co z nimi
pieścić. Niskie koszty pracy - owszem - ale nie w takim sensie,
że zatrudnia się babę na 1/2 etatu, a siedzi po 10-12h.

> I nieważna jest opcja polityczna jaka będzie w Kraju, to nie ma szans
> by unormować to w sposób prawny (kasa, kasa, kasa). Dlatego pozostaje
> tylko prawo rynku i podaży.

Ależ - przeciez to kraj katolicki - nie sądzisz? ;-)
Może po prostu Kościół powinien działać w takim - edukacyjnym - kierunku.
Może nie tylko Kościół?
Widzisz - uważam, że jasne stawianie sprawy jest ok, ale dzikie kombinacje -
nie.

> Niestety, ale od początku "naszego" kapitalizmu, nie miał on "twarzy"
> tego zachodniego. Dopiero musimy go sobie wychować!

Ja tam nie narzekam. Nie ma czegoś takiego, jak twarz ustroju - za tym
zawsze stoją konkretni ludzie.

> Podzielam Twoje zdanie i daję go w ten czas "raz na cztery lata".

No - zapewne nie do końca podzielasz. ;-)
W jaki sposób wyrażasz to podzielanie?

> I tak nie przelicytujesz G.B.;/

?

> 5 zł/h z kotłem to ja dawałam temu świeżemu studentowi, co mi
> malował pokój:]
> Jak zrobił, tak zrobił, ale potem jeszcze 10% dostał;)

Wyzysk. ;-P
Za pracę dorywczą płaci sie więcej, niż za etat, bo to korzystanie
z pracy czystej - nieobciążonej przestojami, itp.

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >

Gdzie kucharek szesc tam cyckow dwanascie
<Kasica>

g e y b

unread,
Sep 9, 2006, 4:00:08 PM9/9/06
to
Wiesz co - nie obrażaj mnie proponując pracę w nocy za 6 zł brutto - za
taką kasę to nawet szkoda podnieść ręki, żeby ryja obić!

g.

JaMyszka

unread,
Sep 10, 2006, 1:59:16 AM9/10/06
to
-ZED- napisał:

> > Ale widząc tę kupę zapotrzebowań, wysnułam wniosek, że teraz
> > "bezrobotny" będzie podnosił poprzeczkę :)
> Lepiej niech podnosi kwalifikacje - w czasie, który zwykl przeznaczać

Hmmm... Wpierw uważasz, że za mało pracodawca daje, wykorzystując
podaż siły roboczej, a z chwilą kiedy sytuacja się odmienia i to
poszukujący pracy może sobie wybierać oferty - każesz mu podnosić
kwalifikacje?

> na S, D & R&R. ;->

??

> [...]


> To inna para kaloszy. Akurat nie pochylam się specjalnie nad ludźmi,
> co do których mam wyższe oczekiwania.

To, że ktoś nie spełnia naszych oczekiwań, to wcale nie znaczy, że
źle pracuje i nie należy mu się adekwatne wynagrodzenie.
BTW W jakiej branży nabija się takie 3 000 h?? I dlaczego nie trafia
tam inspekcja pracy??

> [...]


> Niskie koszty pracy - owszem - ale nie w takim sensie,
> że zatrudnia się babę na 1/2 etatu, a siedzi po 10-12h.

Jeżeli za te dodatkowe godziny nie ma płacone, to oczywiście --
sytuacja mocno skandaliczna.!
Ale z tego co wiem, markety płacą i to nawet 50-tki i 100-ki. Nie w
tym miejscu powstają więc ich oszczędności.
Oszczędność dla pracodawcy to przede wszystkim niska stawka, którą
podpisuje na umowie o pracę!
Natomiast 1/2 etatu daje pracodawcy elastyczność w dysponowaniu
pracownikami w miarę zapotrzebowania na ilość (godziny) ich pracy.
Podpisując 2 umowy na 1/2, otrzymują 2 pracowników na jedno
stanowisko. I jeśli się zdarzy przypadek losowy, że jeden z nich nie
może podjąć tej pracy (np. chorobowe), to drugi go zastępuje.
Nie mam nic przeciwko temu systemowi, ale mam "ale" co do ich
realizacji.
Bo w takim systemie pracownik nie może ani planować swojego czasu,
ani podjąć dodatkowej pracy w celu podwyższenia swoich dochodów.
Może system kontrolny (inspekcyjny) jest nie taki, skoro następują
tak powszechnie nadużycia w stosunku do KP, który wyznacza limit
nadgodzin?

> [...]


> Ależ - przeciez to kraj katolicki - nie sądzisz? ;-)

Nic o tym nie wiem;p
Przynajmniej oficjalnie jest rozdział Kościoła od Państwa;)

> Może po prostu Kościół powinien działać w takim - edukacyjnym - kierunku.
> Może nie tylko Kościół?

Nie jestem chętna, by przerzucać podstawowe obowiązki państwa na
barki Kościoła.

> Widzisz - uważam, że jasne stawianie sprawy jest ok, ale dzikie kombinacje -
> nie.

Jasne! Tym bardziej, że czasami trudno odróżnić kombinacje od
polityki (lub odwrotnie).

> > Niestety, ale od początku "naszego" kapitalizmu, nie miał on "twarzy"
> > tego zachodniego. Dopiero musimy go sobie wychować!
> Ja tam nie narzekam. Nie ma czegoś takiego, jak twarz ustroju - za tym
> zawsze stoją konkretni ludzie.

Owszem, twarzy nie ma, ale "twarz" już ma. I to każdy system
polityczny.

> > Podzielam Twoje zdanie i daję go w ten czas "raz na cztery lata".
> No - zapewne nie do końca podzielasz. ;-)
> W jaki sposób wyrażasz to podzielanie?

Hehehee... Podpuszczasz czy rozliczasz?

> > I tak nie przelicytujesz G.B.;/
> ?

Gates Bill

> > 5 zł/h z kotłem to ja dawałam temu świeżemu studentowi, co mi
> > malował pokój:]
> > Jak zrobił, tak zrobił, ale potem jeszcze 10% dostał;)
> Wyzysk. ;-P
> Za pracę dorywczą płaci sie więcej, niż za etat, bo to korzystanie
> z pracy czystej - nieobciążonej przestojami, itp.

No właśnie!

-ZED-

unread,
Sep 10, 2006, 5:18:21 AM9/10/06
to
Hej!

"JaMyszka" <jamy...@gazeta.pl> napisał w wiadomości

news:1157867956.7...@e3g2000cwe.googlegroups.com...

> Hmmm... Wpierw uważasz, że za mało pracodawca daje, wykorzystując
> podaż siły roboczej, a z chwilą kiedy sytuacja się odmienia i to
> poszukujący pracy może sobie wybierać oferty - każesz mu podnosić
> kwalifikacje?

Tak - po to, by nie dostawał 3,50 na łapę za godzinę pracy.

> To, że ktoś nie spełnia naszych oczekiwań, to wcale nie znaczy, że
> źle pracuje i nie należy mu się adekwatne wynagrodzenie.

Oczywiście! Chodziło mi tylko o to, że koleżanka - mając studia
podyplomowe - ma sobie sama radzić. :-)

> BTW W jakiej branży nabija się takie 3 000 h?? I dlaczego nie trafia
> tam inspekcja pracy??

Okołobankowej. Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego PIP tam nie
trafia. Może dlatego, że to totalne zadupie? ;-)

> Jeżeli za te dodatkowe godziny nie ma płacone, to oczywiście --
> sytuacja mocno skandaliczna.!

Nawet jeśli ma płacone, to nie jest w porządku.

> Ale z tego co wiem, markety płacą i to nawet 50-tki i 100-ki. Nie w
> tym miejscu powstają więc ich oszczędności.

Z tego, co wiem, to płacą, ale nie +50 i +100, tylko oddają w wolnym.
Dodatkowo jest mieszany tydzień pracy - czyli - dostajesz grafik -
każdy dzień w innych godzinach, albo w tych samych - nigdy nie wiesz.
Wolne dostajesz nie ciurkiem, tylko po jednym dniu. I znajdź mi pracownika,
który jest w stanie się połapać w tym systemie.

> Oszczędność dla pracodawcy to przede wszystkim niska stawka, którą
> podpisuje na umowie o pracę!

Nie. Kompletnie nie tak. Zauważ - wówczas podpisywaliby umowy na 1/1. :-)
Chodzi o wyeliminowanie płatności za jakiekolwiek przestoje i obniżenie
kosztów stałych, a przy uzyskiwaniu wysokiego potencjału - korzystanie
nie z zasobów posiadanych, a z elastyczności personelu.

> Natomiast 1/2 etatu daje pracodawcy elastyczność w dysponowaniu
> pracownikami w miarę zapotrzebowania na ilość (godziny) ich pracy.
> Podpisując 2 umowy na 1/2, otrzymują 2 pracowników na jedno
> stanowisko. I jeśli się zdarzy przypadek losowy, że jeden z nich nie
> może podjąć tej pracy (np. chorobowe), to drugi go zastępuje.
> Nie mam nic przeciwko temu systemowi, ale mam "ale" co do ich
> realizacji.

A ja mam ale do systemu. Skoro ma dwóch na 1/2, to obaj powinni
przychodzić na 4h dziennie, a godziny dodatkowe - płatne jako nadgodziny.
Bo efekt tego jest taki, że ma 2*1/2, jak nie potrzebuje, a 2*1,5 -
jesli ma taka potrzebę. To zbytnia elastyczność - kosztem pracownika.
A raczej - nie w tym miejscu prowadzona.
Później urlopy. Przychodzi kobieta i mówi: "Krysiu - masz urlop - 7dni".
Zjawisko uzgodnienia czasu i okresu - niemal nie występyje, a wyprzedzenie
jest bliskie zera. Dodatkowo - urlop rozbija sie na małe fragmenty - znowu
celem minimalizacji skutków dla przedsiębiorcy - kolejne zwiększanie
elastyczności.

> Bo w takim systemie pracownik nie może ani planować swojego czasu,
> ani podjąć dodatkowej pracy w celu podwyższenia swoich dochodów.

Dokładnie! Ani podnosić kwalifikacji. Zatem ta pseudoelastyczność ma
typ pasożytniczy - odbywa się nie tylko kosztem pracownika, ale i innych
pracodawców, a dodatkowo społeczeństwa.

> Nic o tym nie wiem;p
> Przynajmniej oficjalnie jest rozdział Kościoła od Państwa;)

Ale - przynajmniej oficjalnie - straszliwa większość deklaruje taką
religię.

> Nie jestem chętna, by przerzucać podstawowe obowiązki państwa na
> barki Kościoła.

Akurat edukacja moralna obywateli - tu konkretnie wiernych - to naturalny
obowiązek kościoła.

>> W jaki sposób wyrażasz to podzielanie?
> Hehehee... Podpuszczasz czy rozliczasz?

Edukuję. Od kilku lat nie miałaś możliwości wyrażenia stosownej opinii.
Ze względu na to, iż uczestnicy konkursu urody są chodzy i brzydcy.

> > I tak nie przelicytujesz G.B.;/
> ?

No to B.G.
Ale - nie kumam, co miałaś na mysli.

januszek

unread,
Sep 10, 2006, 10:56:39 AM9/10/06
to
Piotr napisał(a):

> Osoby zainteresowane prosze o kontakt piotr....@gmail.com, podam
> szczegoly.

To ilu frajerów znalazłeś? Opłaciło się spamować? ;P

j.

--
To nie ja głosowałem na PiS.
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/
"Fire... exclamation mark. Fire... exclamation mark."

Piotr W.

unread,
Jun 8, 2022, 8:49:03 AM6/8/22
to
0 new messages