Mnie wrony. Jak to się rozkracze to się zrywam. A jak już przestanie
krakać, to śmieciarka podjeżdża, bo oczywiście trzeba tłuc się ze
śmieciami o szóstej rano, nie da się później. Jak już śmieciarka zabierze
śmieci i wycofa tym swoim wwiercającym się w mózg pii pii pii pii pii to
zaczynają kosić trawę. I dzień już zmarnowany.
--
Uciekają zające przez Bug do Polski. Jeden z naszych zajęcy łapie
uciekiniera i pyta o powód. Tamten odpowiada:
- A bo u nas obcinają zającom trzecie ucho!
- No jakże! Przecież zające maja tylko dwoje uszu!?
- Zgoda, my to wiemy, ale oni najpierw obcinają, a potem liczą!