Dzieki, yapann, za post o tresci:
>
> Kiedy widzę tematy zgłaszane do budżetów naszej gminy - to czasem mi się
> sierść jeży (np masowe dokarmianie kotów - i niezła suma na to przyznawana).
> Fanowie kotów mogą mnie ostrzelać pod włos, ale przekonanie że są ważniejsze
> i bardziej acne potrzeby - mnie nie opuszcza. Kiedyś nie było kasy i było
> narzekanie, teraz kasa bywa ale nikt nie ma czasu i samozaparcia się trochę
> po nią schylić. Ja również częściowo do takich należę.., może są bardziej
> operatywni, którzy potrafili by rzucić jakiś godny pochylenia się pomysł i
> zebrać trochę ludzia przez sieć aby projekt powstał. BYło tu parę ludzi z
> łbem na karku, może jużdzieci odchwali i dla wnuka coś czas porobić ... ?
No czyli takie typowe „niech ktoś coś”. Chcesz, żeby ktoś kto ma pomysł
zebrał trochę ludzi i zgłosił. I ktoś tak robi, ma pomysł na koty to zgłasza.
Więc masz to co chcesz, a Ci się nie podoba.
--
Tomasz Torcz Only gods can safely risk perfection,
xmpp:
zdzi...@chrome.pl it's a dangerous thing for a man. -- Alia