Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

potrzebuje "kupic" przeglad techniczny samochodu - gdzie (krk) ?

2,832 views
Skip to first unread message

tm...@nospam.gazeta.pl

unread,
Aug 18, 2006, 8:34:02 AM8/18/06
to
witam grupowiczow,
sytuacje mam podbramkowa, bo auto za granica stoi i sie kurzy, a waznosc
przegladu technicznego mi wygasla (nie bylem w pl dluzszy czas) i nie za
bardzo moge nim wiec jezdzic. bede jednak niedlugo w krakowie i moze ktos by
mi na priva podpowiedzial gdzie moge sobie zalatwic (kupic). tzn. przywoze
dowod rejestracyjny, place odpowiednia kwote (btw. ile taka przyjemnosc moze
kosztowac?) i dostaje pieczatke potwierdzajaca waznosc przegladu na kolejne
pare miesiecy.
paradoksalnie auto mam sprawne, tylko ze nie mam jak do tego przegladu
doprowadzic. z gory dziekuje za pomocna dlon i pozdrawiam z wyspy.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Jacek Osiecki

unread,
Aug 18, 2006, 8:48:16 AM8/18/06
to
Dnia Fri, 18 Aug 2006 12:34:02 +0000 (UTC), napisał(a):
> witam grupowiczow,
> sytuacje mam podbramkowa, bo auto za granica stoi i sie kurzy, a waznosc
> przegladu technicznego mi wygasla (nie bylem w pl dluzszy czas) i nie za
> bardzo moge nim wiec jezdzic. bede jednak niedlugo w krakowie i moze ktos by
> mi na priva podpowiedzial gdzie moge sobie zalatwic (kupic). tzn. przywoze

Najlepiej na Mogilskiej naprzeciwko BP :>

Co za problem podjechać autem bez przeglądu do jakiegoś zakładu, poczekać
5 minut aż wszystko sprawdzą i mieć już wszystko legalnie? Wolisz brać
udział w przestępstwie niż po prostu przejechać parę km do najbliższej
stacji diagnostycznej?

--
Jacek Osiecki jos...@ceti.pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

Zygmunt M. Zarzecki

unread,
Aug 18, 2006, 8:55:11 AM8/18/06
to
> paradoksalnie auto mam sprawne, tylko ze nie mam jak do tego przegladu
> doprowadzic. z gory dziekuje za pomocna dlon i pozdrawiam z wyspy.

nie taniej będzie sprowadzić lawetą?
prosisz się o kłopoty
myślisz, że nie czytają?

zyga

yale

unread,
Aug 18, 2006, 8:58:53 AM8/18/06
to

> Co za problem podjechać autem bez przeglądu do jakiegoś zakładu, poczekać
> 5 minut aż wszystko sprawdzą i mieć już wszystko legalnie? Wolisz brać
> udział w przestępstwie niż po prostu przejechać parę km do najbliższej
> stacji diagnostycznej?

Przeczytaj uważnie skąd autor piszę a potem go wysyłaj na stos! ;)

Roman Rogóż

unread,
Aug 18, 2006, 9:21:45 AM8/18/06
to
yale napisał(a):
Myślę że z podbiciem dowodu bez oglądania auta nie będzie żadnego
problemu (wiem co mówię :)
Gorzej z datą. Nie wiem czy są w stanie wbić datę wsteczną, bo chyba
rejestr tego co zrobili wysyłają gdzieś.
Jak będziesz miał datę przeglądu dzisiejszą to ktoś może się ewentualnie
przyczepić jakim cudem to auto znalazło się za granicą. Ale ryzyko
raczej małe.
Romek

Hikikomori San

unread,
Aug 18, 2006, 9:45:02 AM8/18/06
to

"Zygmunt M. Zarzecki" wrote:
>
> > paradoksalnie auto mam sprawne, tylko ze nie mam jak do tego przegladu
> > doprowadzic. z gory dziekuje za pomocna dlon i pozdrawiam z wyspy.
>
> nie taniej będzie sprowadzić lawetą?

zyga nie czytales on ma auto s-p-r-a-w-n-e a te kontrole stanu
technicznego sa s-m-i-e-s-z-n-e i kto by sie nimi w ogole
p-r-z-e-j-m-o-w-a-l

--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc

Tomek

unread,
Aug 18, 2006, 10:16:21 AM8/18/06
to
tm...@NOSPAM.gazeta.pl napisał(a):

> witam grupowiczow,
> sytuacje mam podbramkowa, bo auto za granica stoi i sie kurzy, a waznosc
> przegladu technicznego mi wygasla (nie bylem w pl dluzszy czas) i nie za
> bardzo moge nim wiec jezdzic. bede jednak niedlugo w krakowie i moze ktos by
> mi na priva podpowiedzial gdzie moge sobie zalatwic (kupic). tzn. przywoze
> dowod rejestracyjny, place odpowiednia kwote (btw. ile taka przyjemnosc moze
> kosztowac?) i dostaje pieczatke potwierdzajaca waznosc przegladu na kolejne
> pare miesiecy.
> paradoksalnie auto mam sprawne, tylko ze nie mam jak do tego przegladu
> doprowadzic. z gory dziekuje za pomocna dlon i pozdrawiam z wyspy.
>
to juz pod CBA podchodzi :D

°

unread,
Aug 18, 2006, 11:21:23 AM8/18/06
to
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" <zy...@popraw.pregiesz.kom>

> nie taniej będzie sprowadzić lawetą?
> prosisz się o kłopoty
> myślisz, że nie czytają?

Jak czytaja to napisze, a co...?

"diagnosci" z os. Strusia sa juz slynni
z "upraszczania procedur" i duzego "zaufania"
do klienta, do tego stopnia ufaja, ze nawet
auta nie musza widziec... a przeglad podbija
- takie porzane chlopy sa.

A tak malo juz dzis jest ludzi, ktorzy ufaja blizniemu...


pzdr
°

Zygmunt M. Zarzecki

unread,
Aug 18, 2006, 12:11:48 PM8/18/06
to
> "diagnosci" z os. Strusia sa juz slynni
> z "upraszczania procedur" i duzego "zaufania"
> do klienta, do tego stopnia ufaja, ze nawet
> auta nie musza widziec... a przeglad podbija
> - takie porzane chlopy sa.
>
> A tak malo juz dzis jest ludzi, ktorzy ufaja blizniemu...

a później, taki zaufany klient rozkracza się swoim złożonym z trzech
samochodów bolidem na środku jezdni

zyga

temmot

unread,
Aug 18, 2006, 2:41:28 PM8/18/06
to

Użytkownik "Tomek" <tomasz...@vp.pl> napisał w wiadomości
news:ec4i2i$jfb$1...@news.onet.pl...

> tm...@NOSPAM.gazeta.pl napisał(a):
>> witam grupowiczow,
>> sytuacje mam podbramkowa, bo auto za granica stoi i sie kurzy, a waznosc
>> przegladu technicznego mi wygasla (nie bylem w pl dluzszy czas) i nie za
>> bardzo moge nim wiec jezdzic.
Panowie - nie grzejcie się za bardzo do dyskusji... Pachnie prowokacją na
kilometr. Potem jakiś redaktorek w gazetce zamieści badania internetowe i
wszystkim opowie jakie to wspaniałe wyniki uzyskał. Skoro w takie kłopoty
popadł za granicą to niech idzie "załatwić" do zagranicznego warsztatu.
Czekać potem na dalsze jego "badania": np. gdzie kupić najlepiej nagrane
płyty z nielegalnym softem, lub kto mu załatwi małolate na noc. Osobiście
moge mu załatwić jedynie wizytę u zaprzyjaźnionego kowala - samodzielnie
wykonane przez sprawcę tegoż wątku (z wykorzystaniem odpowiedniego narzędzia
pożyczonego od ww. kowala) stukniecie lecznicze w czoło powinno załatwić
sprawę. Jak dla mnie wątek się wyczerpał.

temmot


Message has been deleted
Message has been deleted

Bartek

unread,
Aug 19, 2006, 9:25:49 AM8/19/06
to
> witam grupowiczow,
> sytuacje mam podbramkowa, bo auto za granica stoi i sie kurzy, a waznosc
> przegladu technicznego mi wygasla (nie bylem w pl dluzszy czas) i nie za
> bardzo moge nim wiec jezdzic. bede jednak niedlugo w krakowie i moze ktos
> by
> mi na priva podpowiedzial gdzie moge sobie zalatwic (kupic). tzn. przywoze
> dowod rejestracyjny, place odpowiednia kwote (btw. ile taka przyjemnosc
> moze
> kosztowac?) i dostaje pieczatke potwierdzajaca waznosc przegladu na
> kolejne
> pare miesiecy.
> paradoksalnie auto mam sprawne, tylko ze nie mam jak do tego przegladu
> doprowadzic. z gory dziekuje za pomocna dlon i pozdrawiam z wyspy.
>
Dowiedziec sie jak wyglada sprawa przegladu autka za granica i tam to
zrobic. W Polsce sprawa w wypadku obcokrajowca ze swoim autem (czyli
zarejestrowanym za granica) wyglada tak:
1. Jedzie na okregowke
2. Przeprowadza przeglad
3. Dostaje zaswiadczenie, ze takie, a takie auto przeszlo przeglad i jest
sprawne technicznie

Podejrzewam, ze jesli za granica jest cos takiego jak przeglad to powinno
wygladac podobnie - dowiedz sie i po prostu zrob to legalnie.

Dodam od siebie, ze tak naprawde idiota diagnosta podbije dowod auta, ktore
jest za granica - tacy diagnosci dosc szybko traca prace i dlatego malo kto
ryzykuje... goscie sie inaczej wycwanili i podrabiaja pieczatki...


mielcza...@gmail.com

unread,
Jun 19, 2019, 8:54:15 AM6/19/19
to
Chodzi o to że w np.Hiszpaniibrakuje danych technicznych z podwozia piór .Taki obowiązujący dokument kosztuje od 200 euro w zwyz.Na tych naszych dokumentach nie przejdziesz przeglądu w całej Unii pewnie w UK też.Dlatego jestem zainteresowana podbiciem u nas przeglądu.Ubezpueczeniectez mam w kraju płacone.
0 new messages