http://www.superfakty.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2568&Itemid=44
Witam
Prawdę mówiąc zupełnie nie rozumiem tego przepisu. Skoro smalec
ze świnki jest ok, tak samo z krowy i innych zwierząt to czemu
akurat nie wolno pozykiwać smalcu z psa?
Rozumiem że uśmiercanie psa po to żeby ktoś sie mół tym tłuszczem
posmarować jest bez sensu. Ale jesli to pozyskuje w celach konsumpcyjnych
to niczym sie nie różni od typowego zjadacza świnek.
--
Mamut
a tlumaczyles kiedys krowie, ze jest zwierzeciem hodowlanym, i ze
skonczy na talerzu? co powiedziala? <rs>?
--
"My God is nicer than yours". Thomas Krupski
> Witam
>
> Prawdę mówiąc zupełnie nie rozumiem tego przepisu. Skoro smalec
> ze świnki jest ok, tak samo z krowy i innych zwierząt to czemu
> akurat nie wolno pozykiwać smalcu z psa?
> Rozumiem że uśmiercanie psa po to żeby ktoś sie mół tym tłuszczem
> posmarować jest bez sensu. Ale jesli to pozyskuje w celach konsumpcyjnych
> to niczym sie nie różni od typowego zjadacza świnek.
>
>
A masz gdzieś napisane w świecie że pies jest zwierzęciem hodowlanym
konsumpcyjnym?
>A masz gdzieś napisane w świecie że pies jest zwierzęciem hodowlanym
>konsumpcyjnym?
w koreii przynajmniej poludniowej mozesz dostac potrawe z psa w
restauracji. wiec ktos te psy albo hoduje, albo lapie, wiec mozesz
nazwac sobie jak ci sie podoba. <rs>
troche racji w tym jest. Hindus krowe uwaza za swieta...
Ale to jest Polska i tu nie ma raczej przyzwolenia dla zabijania nie
humanitarnego a tym bardziej kotkow czy pieskow. Taka kultura.
Lepiej zobacz co sie dzieje na targach u chinoli ;-( koty po 10 w klatce
(przeznaczonej dla 2 kotow gora), psy w klatkach. Wszystko do jedzenia... nie
moglem na to patrzec i uwazam tych ludzi za gorszych.
Co kraj to obyczaj ale kot czy pies to nie glupia krowa smierdzaca ;)
a widziales jakie warunki panuja na niektorych farmach hodowlanych u
bialych ludzi? uwazasz tych ludzi za gorszych, zobacz na metki i
nalepki prawie wszystkiego co w domu masz i w co sie ubierasz. <rs>
>blablablabla
ciach
Osz kurna....Tylu trolli na jednej grupie...Malo to useneta do
trollowania?
z szacunkiem i powazaniem ;)))
Bolo
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
>rs <no.ad...@no.spam.com> napisał(a):
>
>>blablablabla
>
>ciach
>
> Osz kurna....Tylu trolli na jednej grupie...Malo to useneta do
>trollowania?
chciales sie tym postem wkupic w ich towarzystwo? <rs>
> Prawdę mówiąc zupełnie nie rozumiem tego przepisu. Skoro smalec
> ze świnki jest ok, tak samo z krowy i innych zwierząt to czemu
> akurat nie wolno pozykiwać smalcu z psa?
Z rok temu wyjasniałem tu komus dlaczego nie wolno. Chcesz to sobie
poszukaj. Nie chcesz to zastanów się czym rozni sie pies od krowy.
> juz ten temat kiedys poruszalem tutaj, napisano mi ze pies to nie zwierze
> hodowlane. I zapewne taka tez odpowiedz uzyskasz. Lecz na inna bym nie
> liczyl na tej grupie
O, to to to.
Cos w ten deseń.
>
> a tlumaczyles kiedys krowie, ze jest zwierzeciem hodowlanym, i ze
> skonczy na talerzu? co powiedziala? <rs>?
>
Nic nie powiedziała, ale zrobiła kupe.
Am--i
No tak, ale w innym kraju nie dostaniesz poptrawy z krowy. Co kraj to
............
> Co kraj to obyczaj ale kot czy pies to nie glupia krowa smierdzaca ;)
Jak byś ja umył to by nie smierdziała. Pies jak sie obesra to tez bedzie
smierdział. Nie wiem czegos to akurat tak napisał, he?
am--i
>
> Z rok temu wyjasnia³em tu komus dlaczego nie wolno. Chcesz to sobie
> poszukaj. Nie chcesz to zastanów siê czym rozni sie pies od krowy.
>
>
Witaj
Całkiem bez złośliwości ale podaj jakieś namiary na wątek.
Próbowałem przeszukac archiwum grupy ale jest masa bardzo
emocjonalnych postów a żadnych konkretów. Tzn. zwolennicy
"nie zjadania" psa powołują sie na przepisy - ale nie podają
żadnego odnosnika do ustaw. A zwolennicy "swobodnego jedzenia"
twierdzą że żaden przepis tego nie ogranicza.
A przyznam sie że tamat po prostu mnie ciekawi. Rozumiem
że żyjemy w takim a nie innym społeczeństwie. I przyjęło
się u nas nie jedzenie psów. Ale interesuje mnie to
od strony prawnej.
Zeby nie było - mam psa i na razie nie zamierzam
go zjadać. Mam też kilka kotów - przybłędów ,
i też nie zamierzam ich zjadać.
Ale. Jesli doszłoby do sytucaji krańcowej , typu
wojna/klęska żywiołowa. To nie miałbym oporów
przed zjedzeniem psa.
--
Mamut
http://www.youtube.com/profile?user=spokojnyMamut
http://www.el_mamuto_diving.republika.pl/