Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Psi smalec sprzedam

117 views
Skip to first unread message

jerzyn

unread,
Sep 29, 2008, 2:06:47 PM9/29/08
to
"...Na Podhalu można bez problemu kupić psi smalec zachwalany jako lekarstwo
na wszystkie schorzenia. Przekonał się o tym nasz dziennikarz, który w
poszukiwaniu tego specyfiku zawędrował do Cichego.Wiejskie podwórko w
Cichem. Słoneczne przedpołudnie. Dwaj mężczyźni pompują koło wozu.
Zagadnięci prostują się na chwilę, niepewnie patrząc na nieznajomego.
Próbuję być bardziej przekonujący. Historia o ciotce z Ameryki, która dała
cynk o miejscu, potem o chorych dzieciach siostry. Wiadomo, jak nie płuca,
to oskrzela. I antybiotyki, antybiotyki, które i tak coraz mnij pomagają.
Mężczyźni kiwają ze zrozumieniem głową. Wiadomo, choroba nie wybiera. A
pomóc trzeba.
- Najlepiej dokładnie posmarować piersi. Z przodu i z tyłu. Potem zawinąć w
coś ciepłego i w folię, żeby dziecko się wypociło - instruuje. - I choroba
ucieka. Można dać też ze dwie - trzy krople do mleka. Ale nie za dużo...
Idziemy do domu. Po drodze pytam, czy to jakieś znajdy będą, chore, albo
jakie. Mężczyzna mnie zapewnia, że nie ma mowy - on nie łapie psów.
Towar jest pewny. Żeby nie wyglądać na zbyt wścibskiego, zagaduję coś o
pogodzie. Potem o świstakach..."

http://www.superfakty.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2568&Itemid=44


el_mamuto

unread,
Sep 30, 2008, 2:52:02 PM9/30/08
to
cko siê wypoci³o - instruuje. - I choroba
> ucieka. Mo¿na daæ te¿ ze dwie - trzy krople do mleka. Ale nie za du¿o...
> Idziemy do domu. Po drodze pytam, czy to jakie¶ znajdy bêd±, chore, albo
> jakie. Mê¿czyzna mnie zapewnia, ¿e nie ma mowy - on nie ³apie psów.
> Towar jest pewny. ¯eby nie wygl±daæ na zbyt w¶cibskiego, zagadujê co¶ o
> pogodzie. Potem o ¶wistakach..."
>
> http://www.superfakty.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2568&Itemid=44
>
>

Witam

Prawdę mówiąc zupełnie nie rozumiem tego przepisu. Skoro smalec
ze świnki jest ok, tak samo z krowy i innych zwierząt to czemu
akurat nie wolno pozykiwać smalcu z psa?
Rozumiem że uśmiercanie psa po to żeby ktoś sie mół tym tłuszczem
posmarować jest bez sensu. Ale jesli to pozyskuje w celach konsumpcyjnych
to niczym sie nie różni od typowego zjadacza świnek.


--
Mamut

Pawcio

unread,
Sep 30, 2008, 2:50:28 PM9/30/08
to

Użytkownik "el_mamuto" <m.starz...@interia.pl> napisał w wiadomości
news:gbtrgt$r8e$1...@achot.icm.edu.pl...
> cko sie wypoci3o - instruuje. - I choroba
>> ucieka. Mo?na daa te? ze dwie - trzy krople do mleka. Ale nie za du?o...
>> Idziemy do domu. Po drodze pytam, czy to jakie? znajdy bed?, chore, albo
>> jakie. Me?czyzna mnie zapewnia, ?e nie ma mowy - on nie 3apie psów.
>> Towar jest pewny. ?eby nie wygl?daa na zbyt w?cibskiego, zagaduje co? o
>> pogodzie. Potem o ?wistakach..."

>>
>> http://www.superfakty.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2568&Itemid=44
>>
>>
>
> Witam
>
> Prawdę mówiąc zupełnie nie rozumiem tego przepisu. Skoro smalec
> ze świnki jest ok, tak samo z krowy i innych zwierząt to czemu
> akurat nie wolno pozykiwać smalcu z psa?
> Rozumiem że uśmiercanie psa po to żeby ktoś sie mół tym tłuszczem
> posmarować jest bez sensu. Ale jesli to pozyskuje w celach konsumpcyjnych
> to niczym sie nie różni od typowego zjadacza świnek.
>
>
juz ten temat kiedys poruszalem tutaj, napisano mi ze pies to nie zwierze
hodowlane. I zapewne taka tez odpowiedz uzyskasz. Lecz na inna bym nie
liczyl na tej grupie


jerzyn

unread,
Sep 30, 2008, 3:19:41 PM9/30/08
to

Użytkownik "Pawcio" <loves...@interia.pl> napisał w wiadomości
news:gbtsdh$tq$1...@pepin.polanet.pl...

>>
>>
> juz ten temat kiedys poruszalem tutaj, napisano mi ze pies to nie zwierze
> hodowlane. I zapewne taka tez odpowiedz uzyskasz. Lecz na inna bym nie
> liczyl na tej grupie
Co za roznica, hitlerowcy mydlo z ludzi robili, czlowiek tez nie zwierze
hodowlane, co za roznica dla ciebie.
juras


rs

unread,
Sep 30, 2008, 4:09:56 PM9/30/08
to
On Tue, 30 Sep 2008 21:19:41 +0200, "jerzyn" <jer...@lycos.co.uk>
wrote:

a tlumaczyles kiedys krowie, ze jest zwierzeciem hodowlanym, i ze
skonczy na talerzu? co powiedziala? <rs>?

--

"My God is nicer than yours". Thomas Krupski

Norbert

unread,
Sep 30, 2008, 5:26:37 PM9/30/08
to
el_mamuto pisze:

> Witam
>
> Prawdę mówiąc zupełnie nie rozumiem tego przepisu. Skoro smalec
> ze świnki jest ok, tak samo z krowy i innych zwierząt to czemu
> akurat nie wolno pozykiwać smalcu z psa?
> Rozumiem że uśmiercanie psa po to żeby ktoś sie mół tym tłuszczem
> posmarować jest bez sensu. Ale jesli to pozyskuje w celach konsumpcyjnych
> to niczym sie nie różni od typowego zjadacza świnek.
>
>

A masz gdzieś napisane w świecie że pies jest zwierzęciem hodowlanym
konsumpcyjnym?

rs

unread,
Sep 30, 2008, 6:06:48 PM9/30/08
to
On Tue, 30 Sep 2008 23:26:37 +0200, Norbert <nor...@MALPAgmail.com>
wrote:

>A masz gdzieś napisane w świecie że pies jest zwierzęciem hodowlanym
>konsumpcyjnym?

w koreii przynajmniej poludniowej mozesz dostac potrawe z psa w
restauracji. wiec ktos te psy albo hoduje, albo lapie, wiec mozesz
nazwac sobie jak ci sie podoba. <rs>

Papkin

unread,
Oct 1, 2008, 6:41:33 AM10/1/08
to

>
> Prawdę mówiąc zupełnie nie rozumiem tego przepisu. Skoro smalec
> ze świnki jest ok, tak samo z krowy i innych zwierząt to czemu
> akurat nie wolno pozykiwać smalcu z psa?
> Rozumiem że uśmiercanie psa po to żeby ktoś sie mół tym tłuszczem
> posmarować jest bez sensu. Ale jesli to pozyskuje w celach
> konsumpcyjnych to niczym sie nie różni od typowego zjadacza świnek.

troche racji w tym jest. Hindus krowe uwaza za swieta...

Ale to jest Polska i tu nie ma raczej przyzwolenia dla zabijania nie
humanitarnego a tym bardziej kotkow czy pieskow. Taka kultura.

Lepiej zobacz co sie dzieje na targach u chinoli ;-( koty po 10 w klatce
(przeznaczonej dla 2 kotow gora), psy w klatkach. Wszystko do jedzenia... nie
moglem na to patrzec i uwazam tych ludzi za gorszych.

Co kraj to obyczaj ale kot czy pies to nie glupia krowa smierdzaca ;)

rs

unread,
Oct 1, 2008, 11:31:24 AM10/1/08
to
On Wed, 1 Oct 2008 12:41:33 +0200, "Papkin" <sp...@spamerssux.net>
wrote:

a widziales jakie warunki panuja na niektorych farmach hodowlanych u
bialych ludzi? uwazasz tych ludzi za gorszych, zobacz na metki i
nalepki prawie wszystkiego co w domu masz i w co sie ubierasz. <rs>

Jan Kowalski

unread,
Oct 5, 2008, 5:38:47 AM10/5/08
to
rs <no.ad...@no.spam.com> napisał(a):

>blablablabla

ciach

Osz kurna....Tylu trolli na jednej grupie...Malo to useneta do
trollowania?

z szacunkiem i powazaniem ;)))

Bolo


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

rs

unread,
Oct 5, 2008, 12:40:35 PM10/5/08
to
On Sun, 5 Oct 2008 09:38:47 +0000 (UTC), "Jan Kowalski"
<boolo1...@gazeta.pl> wrote:

>rs <no.ad...@no.spam.com> napisał(a):
>
>>blablablabla
>
>ciach
>
> Osz kurna....Tylu trolli na jednej grupie...Malo to useneta do
>trollowania?

chciales sie tym postem wkupic w ich towarzystwo? <rs>

Am_i

unread,
Oct 9, 2008, 10:00:57 AM10/9/08
to

Użytkownik "el_mamuto" <m.starz...@interia.pl> napisał w wiadomości
news:gbtrgt$r8e$1...@achot.icm.edu.pl...

> Prawdę mówiąc zupełnie nie rozumiem tego przepisu. Skoro smalec


> ze świnki jest ok, tak samo z krowy i innych zwierząt to czemu
> akurat nie wolno pozykiwać smalcu z psa?

Z rok temu wyjasniałem tu komus dlaczego nie wolno. Chcesz to sobie
poszukaj. Nie chcesz to zastanów się czym rozni sie pies od krowy.


Am_i

unread,
Oct 9, 2008, 10:01:49 AM10/9/08
to

Użytkownik "Pawcio" <loves...@interia.pl> napisał w wiadomości
news:gbtsdh$tq$1...@pepin.polanet.pl...

> juz ten temat kiedys poruszalem tutaj, napisano mi ze pies to nie zwierze

> hodowlane. I zapewne taka tez odpowiedz uzyskasz. Lecz na inna bym nie
> liczyl na tej grupie

O, to to to.
Cos w ten deseń.


Am_i

unread,
Oct 9, 2008, 10:03:12 AM10/9/08
to

Użytkownik "rs" <no.ad...@no.spam.com> napisał w wiadomości
news:kq15e4h4rfcfvmeou...@4ax.com...

>
> a tlumaczyles kiedys krowie, ze jest zwierzeciem hodowlanym, i ze
> skonczy na talerzu? co powiedziala? <rs>?
>


Nic nie powiedziała, ale zrobiła kupe.

Am--i


Am_i

unread,
Oct 9, 2008, 10:04:45 AM10/9/08
to

Użytkownik "rs" <no.ad...@no.spam.com> napisał w wiadomości
news:8e85e4h9c7ulrvj5g...@4ax.com...

> w koreii przynajmniej poludniowej mozesz dostac potrawe z psa w
> restauracji. wiec ktos te psy albo hoduje, albo lapie, wiec mozesz
> nazwac sobie jak ci sie podoba. <rs>

No tak, ale w innym kraju nie dostaniesz poptrawy z krowy. Co kraj to
............


Am_i

unread,
Oct 9, 2008, 10:06:50 AM10/9/08
to

Użytkownik "Papkin" <sp...@spamerssux.net> napisał w wiadomości
news:48e353df$1...@news.home.net.pl...

> Co kraj to obyczaj ale kot czy pies to nie glupia krowa smierdzaca ;)

Jak byś ja umył to by nie smierdziała. Pies jak sie obesra to tez bedzie
smierdział. Nie wiem czegos to akurat tak napisał, he?

am--i


el_mamuto

unread,
Oct 11, 2008, 3:00:00 PM10/11/08
to
Użytkownik Am_i napisał:

>
> Z rok temu wyjasnia³em tu komus dlaczego nie wolno. Chcesz to sobie
> poszukaj. Nie chcesz to zastanów siê czym rozni sie pies od krowy.
>
>

Witaj

Całkiem bez złośliwości ale podaj jakieś namiary na wątek.
Próbowałem przeszukac archiwum grupy ale jest masa bardzo
emocjonalnych postów a żadnych konkretów. Tzn. zwolennicy
"nie zjadania" psa powołują sie na przepisy - ale nie podają
żadnego odnosnika do ustaw. A zwolennicy "swobodnego jedzenia"
twierdzą że żaden przepis tego nie ogranicza.
A przyznam sie że tamat po prostu mnie ciekawi. Rozumiem
że żyjemy w takim a nie innym społeczeństwie. I przyjęło
się u nas nie jedzenie psów. Ale interesuje mnie to
od strony prawnej.


Zeby nie było - mam psa i na razie nie zamierzam
go zjadać. Mam też kilka kotów - przybłędów ,
i też nie zamierzam ich zjadać.
Ale. Jesli doszłoby do sytucaji krańcowej , typu
wojna/klęska żywiołowa. To nie miałbym oporów
przed zjedzeniem psa.

--
Mamut
http://www.youtube.com/profile?user=spokojnyMamut
http://www.el_mamuto_diving.republika.pl/

0 new messages