Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Kurtki Henri Lloyd - opinie

168 views
Skip to first unread message

Greg

unread,
Feb 15, 2012, 4:47:21 AM2/15/12
to
Może ktoś używa poniższych kurteczek ?

1. ATMOSPHERE JACKET
2. VISTA JKT

Jak się sprawują na codzień ? jakieś kłopoty ?
jak z oddchalnością/wodoodpornością ?

Pozdrawiam,
Greg

--


Ryszard C

unread,
Feb 21, 2012, 7:06:13 AM2/21/12
to

Użytkownik "Greg" <niema_nic@i_juz.lp> napisał w wiadomości
news:4f3b7f2b$0$1216$6578...@news.neostrada.pl...
> Może kto¶ używa poniższych kurteczek ?
>
> 1. ATMOSPHERE JACKET
> 2. VISTA JKT
>
> Jak się sprawuj± na codzień ? jakie¶ kłopoty ?
> jak z oddchalno¶ci±/wodoodporno¶ci± ?
>
> Pozdrawiam,
> Greg

Konkretnie takiej jak wymienileś nie mam, ale mam sztormiak z tkaniny TP2 i
jestem bardzo zadowolony. Jak szukalem sztormiaka, to tylko z HH na mnie
pasowal, gdyż jestem dość szeroki jak na średni wzrost i wszystkie inne
sztormiaki pasujace na szerokość miały baaardzo za dlugie rękawy.

Pozdrawiam Rycho

Bartek Pilarz

unread,
Feb 21, 2012, 9:10:50 AM2/21/12
to
Nie wiem czy to będą przydatne informacje.
Dla porównania, mam komplecik VASCO hydroteksowy.
Ma 20-25 lat, teraz jest to już tylko kurteczką kiedy za bardzo
nie pada. Przecieka, nasiąka, wytarł się polar, rdzewieją zamki
błyskawiczne, rzepy są oklejone
bardzo dużą ilością kurzu i słabo trzymają, krój jest prosty i nadal
nie ma się czego wstydzić.

Mam także komplecik HL AZORES z brinylonu ~15lat
nie oddycha, od spodu pokruszyła się guma, przecieka, bardzo się poci
a kiedy od spodu jest mokry to robi się bardzo zimno.
Po kilku dniach zaczyna to śmierdzieć i wyglądać na jakieś przepocone.
Moim zdaniem fajnie wygląda i ciężko go podrzeć. Udało się pozmywać
plamy od smaru i rdzy bez utraty barwy i podgumowania. Ma super fajny
kołnierz i kaptur, zabezpieczenia rękawów i ogon zapobiegający
podwiewaniu kurtki na plecach.

Mam też komplecik HL offshore z goretexu, około 10 lat, już przecieka
na ramionach.
Na deszczu, tam gdzie przeszła woda, kurtka ma inny kolor.
Kiedy trzeba się dużo ruszać to w środku robi się mokro.
Bezsensowna ilość padek, wstawek, odblasków i naszywek.
Fajny jest karabinek w kieszeni. Za mało kieszonek w spodniach i
wewnątrz kurtki.
Kiepska osłona twarzy kiedy siecze deszczem (osłona z rzepem na twarz
za krótka)
Materiał zewnętrzny to nylon z PTFE ale jakiś delikatniejszy
niż w AZORES i nie można tak łatwo usunąć plam.
Zostają piękne białe wzorki od słonej wody.
Kiedy stoi się w tym na wietrze to czuć jak przepuszcza powietrze
i wygląda tak jakby mokre ubrania pod spodem miały zaraz wyschnąć :)
Mam wrażenie, że HL zamiast dawnej ergonomii, trwałości, prostoty,
teraz poszedł w kierunku
mody i konfekcji.
Od kiedy p. Henryk oddał część władzy synom to żeglarskie produkty HL
jakoś stopniowo schodzą na psy ale zawsze to rodak i moim zdaniem
producent najlepszej w naszym kraju odzieży żeglarskiej.

Andrzej Pochodaj | SEAMASTER.pl

unread,
Feb 22, 2012, 11:03:50 AM2/22/12
to
A ja mam od prawie 21 lat (a w tym czasie sporo żeglowałem) Ocean Musto
jeszcze z epoki przedgoreteksowej czyli z PCV. Oprócz tego, że nie
oddycha reszta bez zarzutu: nie cieknie, nie podarł się, polar nie
wytarł, rzepy trzymają, pasy bezpieczeństwa ciągle w dobrym stanie.
Jedyne co, to sparciały gumki w szelkach, które przez to utraciły swoją
elastyczność.
Jednym słowem wart był swoich pieniędzy a naprawdę długo poszukiwałem
(bo wtedy to była spora kasa i zakupy tylko za granicą). Pamiętam, że HH
było daleko do Musto.

Pozdrawiam

Andrzej Pochodaj

--
Subskrybuj nowości: http://www.seamaster.pl/news.xml

----------------------------------------------
www.SEAMASTER.pl | właściwy kurs
kursy rejsy czartery
----------------------------------------------

Bartek Pilarz

unread,
Feb 22, 2012, 1:37:23 PM2/22/12
to
On 22 Lut, 17:03, "Andrzej Pochodaj | SEAMASTER.pl"
Ja też chciałem mieć Musto albo Gilla ale to zawsze było trochę za
drogo jak dla mnie.
W rezultacie kupiłem HL i o dziwo sponsor też wpadł na taki pomysł.
HH robi dużo ładniutkich ubranek do szeroko pojętej turystyki i jakoś
tak nie przekonał mnie nigdy do siebie
w kwestii solidnych sztormiaków na długie wypady w morze. Z kolei Pro
Rainer odwrotnie. Ta firma długo robiła moim zdaniem trochę za bardzo
hardcorowe ubranka jak na potrzeby jachtingu no i jakieś takie
niepiękne, techniczne.
Może z wyjątkiem serii Admirals Cup
Siłą rzeczy wybór padł na HH no i odegrał tu rolę patriotyzm. Z
kurtkami Eryka Tabarly podobnie
ale tam pozostał tylko fajny żeglarski gust i wielki szacun dla tego
pana.








Andrzej Pochodaj | SEAMASTER.pl

unread,
Feb 22, 2012, 2:43:27 PM2/22/12
to
Mój Musto też najpiękniejszy nie jest: czerwony z odblaskami, szorstki,
ciężki i twardy w porównaniu z obecnymi materiałami i designem. Ale
dopracowanie szczegółów i wytrzymałość godna marki. Świetnie dopracowana
część twarzowa z kapturem (nie leje się na szyję) i zabezpieczenie na
nadgarstkach (podwójny mankiet), nie cieknący zamek, dobrej jakości
polar w kapturze i kieszeniach, dreny i wzmocnienia tam gdzie potrzeba.

Kilka late temu miałem do czynienia także z Ocean Gilla i również bardzo
porządny.

Efektem rozpoznania ówczesnego rynku sztormiaków był artykuł
opublikowany m. in. w http://www.cybersails.info.pl/SAILS8.htm
Część rzeczy wciąż aktualna, choć zmieniły się przede wszystkim materiały.

Andrzej Niemiec

unread,
Feb 23, 2012, 3:26:07 AM2/23/12
to
Zawsze chcialem miec Musto, ale bylo to troche ponad moje mozliwosci
finansowe
a poza tym model Ocean byl dla absolutnych profi, z serii Volvo Ocean a
ja plywalem po morzach w rejsach 2 tygodniowych, wiec doszedlem do wniosku
ze warto przyoszczedzic.

Ale ze wzruszeniem pamietam moj pierwszy sztormiak - żółtka, kupiony od
rybaka
za jakies glupie pieniadze i sudwestke. Ubieranie tego to byla zabawa!


-- Best Regards
Andrzej Niemiec :-)

Andrzej Pochodaj | SEAMASTER.pl

unread,
Feb 23, 2012, 5:29:10 AM2/23/12
to
W dniu 2012-02-23 09:26, Andrzej Niemiec pisze:
Ja też ćwiczyłem żółtka i NRD-owski regatowy (całkiem nie najgorszy jak
na wyrób socjalistyczny, ale w wiosennych czy jesiennych rejsach był
problem ze zmieszczeniem odpowiedniej ilości cuchów pod spodem). Później
miałem jeszcze taki kombinezon jednoczęściowy z MW
(granatowo-pomarańczowy z piankową podpinką), ale zupełnie się nie
sprawdził.
Po trzech sezonach solidnego pływania doszedłem do wniosku ze trzeba
zainwestować jeśli chcę dalej się w to bawić. Mój Musto Ocean (właśnie
taki jak używali na Whitbreadzie czyli poprzedniku Volvo Ocean)
kosztował w 1993 roku 381GDB co było wtedy sumą zawrotną. Ale tak jak
pisałem nie żałuję tych pieniędzy.

666

unread,
Feb 23, 2012, 6:33:46 AM2/23/12
to
Niewiele później kupiłem HH Ocean (skusiłem się na 50% obniżkę w Dublinie),
solidny ale nieoddychający, i uważam, że to był błąd, trzeba było już wówczas
inwestować w oddychający (no ceny były niestety x2,5 i w dodatku oddychające
były mniej solidne).
A dzisiaj to już w ogóle szkoda gadać, różnica jak niebo a ziemia, tylko
oddychające trzeba brać.
Szkoda, że to wszystko takie drogie :-/


-----
> kosztował w 1993 roku 381GDB co było wtedy sumą zawrotną.
> Ale tak jak pisałem nie żałuję tych pieniędzy.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Andrzej Pochodaj | SEAMASTER.pl

unread,
Feb 23, 2012, 6:53:40 AM2/23/12
to
W dniu 2012-02-23 12:33, 666 pisze:
> Niewiele później kupiłem HH Ocean (skusiłem się na 50% obniżkę w Dublinie),
> solidny ale nieoddychający, i uważam, że to był błąd, trzeba było już wówczas
> inwestować w oddychający (no ceny były niestety x2,5 i w dodatku oddychające
> były mniej solidne).
> A dzisiaj to już w ogóle szkoda gadać, różnica jak niebo a ziemia, tylko
> oddychające trzeba brać.
> Szkoda, że to wszystko takie drogie :-/
>
>
> -----
>> kosztował w 1993 roku 381GDB co było wtedy sumą zawrotną.
>> Ale tak jak pisałem nie żałuję tych pieniędzy.
>

Jak ja kupowałem to Musto wypuszczał pierwsze serie oddychające i były
obłędnie drogie. Miały też wady niemowlęce czyli mokło siedzenie
(parowanie do środka), po kilku sezonach zaczynały przepuszczać wilgoć
do wnętrza, wymagały konserwacji.

Jacek Rowiński

unread,
Feb 23, 2012, 4:41:57 AM2/23/12
to

Użytkownik "Andrzej Niemiec" <a...@prim.com.pl> napisał w wiadomości
news:ji4umn$6oh$1...@node2.news.atman.pl...
Żółtka mam do dzisiaj i świetnie przydaje się gdy muszę wyjść do ogrodu lub
przed dom podczas ulewy. Nigdy mnie nie zawiódł a zakłada się błyskawicznie
:)

Pozdrawiam Jacek Rowiński


0 new messages