Powiedziałem, że slipowanie. Od wózka slipowego. Ale pewien nie
jestem.
-
Paweł
wyjmowanie z wody. Jak slipem na wózku to faktycznie slipowanie.
--
pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"
www.sy-rana.komp-druk.pl - czarter jachtu na zatoce Gdańskiej i Bałtyku
To mi sie udało :D
> Powiedziałem, że slipowanie.
Slipowanie polega na wwiezieniu badz wyciagnieciu na wózku do/z wody i
na pewno nie jest antonimem wodowania. Czyli Meping jak zwykle nie ma
racji. Slowa "slipowanie" nie wymienia zaden polski oficjalny slownik.
> pewien nie jestem.
Nie ma antonimu wodowania w tym znaczeniu jakim rozumieja zeglarze.
Najblizsze wyrazy przeciwstawne to: wznoszenie (sie), unoszenie (sie),
podnoszenie (sie). Najbardziej pasuje "wyplywanie" lecz obawiam sie
nieporozumien. Najbezpieczniej uzywac slowa "wyciaganie".
--
New_Jerry, Stockholm
http://sychut.com/jerzy
Dedukcja czesto zawodzi szczegolnie w zeglarstwie :-))
Ja znam takie pojecia z dawnych lat zreszta do tej pory uzywane.
Hangarowanie - to wlasnie to o co pytasz. Kiedys wszystkie lodki
chowalo sie na zime do hangaru. na regalach ukladalo sie pod sam dach
bo byly drewniane. Omegi, BM, Latajace Holendry(FD), Finny, Cadety,
Slonki, Hornety, Olimpijki, Piraty ... To wszystko szlo do hangaru.
Obecnie tylko cenniejsze ida do hangaru, Wiekszosc zostaje pod chmurka
a nazwa "hangarowanie" pozostalo. Jest to spotkanie wszystkich
posiadaczy lodek bo zamowiony jest wspolny dzwig. Pojedyncze
wyciaganie lodki a nie zadna wspolna akcja to "wyciaganie z wody" jak
dzwigiem lub "slipowanie" jak wozkiem
Wodowanie - zamowiony dzwig i wiekszosc lodek idzie na wode. Czesc na
wozkach po slipie to tez "wodowanie"
Jest jeszcze "Rozhangarowanie" To bylo takie pierwsze spotkanie
wszystkich po nowym roku aby rozpakowac lodki z regalow i przygotowac
je do prac wiosennych. Robilo sie to wg specjalnego planu.
To pierwsze spotkanie przedwiosenne odbywa sie dalej, teraz troche
pozniej, blizej wiosny. Ot tak sprawdza sie jak wszystko
przezimowalo, troche pogadamy, wypijemy piwko, posnujemy plany....
--
Pozdrawiam, Wojtek
http://www.siz.org.pl/
http://www.zeglarstwo.sail-ho.pl/
ge...@post.pl
>Najbezpieczniej uzywac slowa "wyciaganie".
Bo ja wiem... tyle rzeczy można wyciągać...
--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide
>> Najbezpieczniej uzywac slowa "wyciaganie".
> Bo ja wiem... tyle rzeczy można wyciągać...
Przy czym niektóre najpierw trzeba włożyć?
--
***********Jacek Kijewski, ja...@sail-ho.pl z odwiecznym (since 1995) mottem: *
"Kazda dostatecznie rozwinieta technologia niczym
szczegolnym nie rozni sie od magii" Linux admin
Portal żeglarski: http://www.sail-ho.pl
************************************* Support Open Source: http://www.rwo.pl *
Ano właśnie. Różnie sie to wyciąganie moze kojarzyć, ajk w poincie starego
dowcipu: " Panie Doktorze niech Pan sie wreszcie zdecyduje, czy Pan wkłada,
czy wyciąga, bo mnie to wszystko zaczyna wqrwiać"
Zresztą na moim pierwszym w życiu obozie żelarskim miałem instruktora który
tępił wszelkie wciągania, wyciągania itp, krzycząc, ze wciąga to się pasek
do spodni a zagle się stawia, zrzuca , wybiera, luzuje. Moze stąd moja
niechęć do wyciągania łódek?