Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Orion czy Foka?

396 views
Skip to first unread message

w

unread,
Apr 5, 2008, 2:33:35 PM4/5/08
to
Lata lecą nieubłaganie i czas pomyśleć o dachu nad głową. Dziś z żalem
pożegnalem się Hobie Catem 14 i zaczynam rozglądać się za łódką z budką. Z
racji ograniczonych możliwości finansowych stoję przed wyborem jak w
temacie. Mam blisko do jeziora (Wdzydze) i pobyty na łodzi będą czeste i
krótkie - dwa, trzy noclegi, najczesciej w dwie osoby, od czasu do czasu
większa kompania gościnnie, biwakowanie w krzakach. Ma to byc co prawda
domek na wodzie ale bardziej zależy mi na tzw właściwościach nautycznych niż
na wygodzie i stabilności. Wazna jest dla mnie lekkość łodzi i masztu -
mozliwość samodzielnego slipowania, wyciagniecia (częściowego) na brzeg,
połozenia/postawienia masztu. Dodam, że przy moim nikczemnym wzroście
wyskosc w kabinie ma małe znaczenie. Czy ktoś z Szanownego Towarzystwa miał
okazję poznać obie łódki tj. Oriona i Fokę i zechce podzielić się uwagami?
I dodatkowe pytanie, czy warto szukac łodzi z przyczepą, czy tez bez kłopotu
da sie teraz wynająć przyczepę?
Waldemar Grzybowski


Chmura 111

unread,
Apr 5, 2008, 4:26:40 PM4/5/08
to
w <w11...@gazeta.pl> napisał(a):

Skoro przesiadasz sie z cata, to prawidlowa odpowiedz brzmi Mikro :-)
Ale gdyby wybierac miedzy Foka a Orionem...
Dobra Foka jest szybsza i chyba dzielniejsza od porownywalnego Oriona. Ma
glebszy i wygodniejszy kokpit. Problem w tym ze Foki byly budowane prywatnie
i rozrzut nazwijmy to - jakosciowy jest daleko wiekszy niz w przypadku
klepanych stoczniowo Orionow.
Trzeba oceniac konkretne lodki.
Pozdrowienia
Chmura


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

wacław

unread,
Apr 5, 2008, 4:44:11 PM4/5/08
to
On 5 Kwi, 20:33, "w" <w111...@gazeta.pl> wrote:

> Ma to byc co prawda domek na wodzie

Nr 1 = foka

Nr 2 = orion

> ale bardziej zależy mi na tzw właściwościach nautycznych niż
> na wygodzie i stabilności.

Nr 1 = foka

Nr 2 = orion

> Wazna jest dla mnie lekkość łodzi i masztu

Nr 1 = foka

Nr 1 = orion


> mozliwość samodzielnego slipowania, wyciagniecia (częściowego) na brzeg,
> połozenia/postawienia masztu.

Nr 1 = foka

Nr 1 = orion

> Dodam, że przy moim nikczemnym wzroście
> wyskosc w kabinie ma małe znaczenie.

Nr 1 = foka

Nr 2 = orion

> I dodatkowe pytanie, czy warto szukac łodzi z przyczepą, czy tez bez kłopotu
> da sie teraz wynająć przyczepę?

Najpierw jacht, a później przyczepa.
Do tej wielkości, to od każdego pożyczysz, w ramach pomocy sąsiedzkiej
i do wszystkiego podepniesz.

--
Pozdrawiam,
Wacław Nieśmiały

Paweł ccc

unread,
Apr 5, 2008, 5:02:09 PM4/5/08
to
w <w11...@gazeta.pl> napisał(a):

>
> I dodatkowe pytanie, czy warto szukac łodzi z przyczepą, czy tez bez kłopotu
> da sie teraz wynająć przyczepę?
> Waldemar Grzybowski
>
>

Zależy jak często zamierzasz przemieszczać się z łódką i na jakie odległości.
Zarejestrowanej przyczepy podłodziowej o nośności rzędu 600 kg ( ok. 750kg DMC
- bez hamulca najazdowego nie wymaga corocznych przeglądów)) nie kupisz taniej
niż za 1200-1500 PLN, zbudować możesz, ale jest obecnie sporo chodzenia przy
rejestracji (rysunki, rachunki, przegląd, nabicie numerów) i koszt rzędu 500
PLN, (układ jezdny do przyczepy to ok. 400-600 PLN). Wynajem z wypożyczalni
(nie ma ich aż tak dużo) ok. 50-100 PLN/doba plus kaucja.
Sam sobie policz co Ci się bardziej opłaca.
Orion czy Foka ? Orion jest starszą konstrukcją stoczniową, Foka jest nowsza i
bardziej "pakowna" ale... znam takich, co mają Foki i takich, co mają Oriony.
Jedni z drugimi by się nie zamienili. Ani w jedną ani w drugą stronę.

Powodzenia

Paweł

Lech Lep

unread,
Apr 6, 2008, 1:41:15 AM4/6/08
to w
w napisał(a):

Czy ktoś z Szanownego Towarzystwa miał
> okazję poznać obie łódki tj. Oriona i Fokę i zechce podzielić się uwagami?

Przed laty miałem ten sam dylemat, pływałem więc na obu łódkach. Po
kilku latach na Orionie i jednym rejsie Foką zdecydowałem się na Fokę. I
nie żałuję. Pływałem na niej ok. 20 lat, teraz pływa na niej mój syn. I
też jest zadowolony, choć łódka ma 27 lat.
Problem z foką test ten, że jej właściwości (i wygoda) zależy od tego,
kto i jak ja budował oraz jak o nią dbał (nie było fok ze stoczni, tylko
indywidualne budowy). Ja swoją budowałem sam (skorupy kupiłem z Krosna)
i zbudowałem ją starannie i mocno. Dlatego do dzis sluzy. Byly dwa
rodzaje kadluba, foka i foka II )z pelniejsza rufa. Zdecydowanie polecam
te druga.
Przepraszam + na koncu uciekly mi polskie znaki i nie wiem, jak je
przywrocic
LL

M@rek

unread,
Apr 6, 2008, 2:41:54 AM4/6/08
to
(nie było fok ze stoczni, tylko indywidualne budowy).

I tu sie Koledzy mylicie.Byly, na pewno nie tyle ile Orionow ale troche
Fok zbudowala Szczecinska stocznia jachtowa.

M@rek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Ela Wołoszyńska

unread,
Apr 6, 2008, 4:20:33 AM4/6/08
to
Większości osób zapewne Foki i Oriony kojarzą się z dość leciwymi
konstrukcjami. A mnie zaszokowało jak dwa lata temu spotkałam na jez.
Charzykowskim (okolice Chojnic) Orionka we wprost cudownym stanie - nowiutki
laminat, rufa otwarta jak np. na Sasance, płetwa sterowa podnoszona do pionu
i rolfok. A potem dowiedziałąm się, że to bosman tamtejszej przystani robi
takie cudeńka po godzinach :-) Zapewne na starej skorupie, ale wyglądało
cudnie :-) Taka mini wersja mazurskich krążowników ;-)

pozdrawiam
Ela


Marcin

unread,
Apr 6, 2008, 4:55:08 AM4/6/08
to
Pozwalam sobie nie zgodzić się. Zdecydowanie Foka I. Przyczyna prosta:
kokpit, taki przez duże K. Czy to ma być przyczepa kempingowa, parawan do
zasłaniania się od wiatru i fali, czy pełna radości łajba do pływania?
Jeżeli stawiasz na to ostatnie to wybór jest oczywisty. Foka I to starszy
brat idei łódek Micro, tych "z nerwem", a nie "kempingów", jak Mikro Polo.
Naście sezonów, moc przygód, choć zamieniona na Focusa zostanie na zawsze we
wspomnieniach i w sercu.
Pozdrawiam, Marcin.

Marcin Mazur

unread,
Apr 7, 2008, 4:28:20 AM4/7/08
to

Ja wypowiem sie za Orionem - może trochę sentymentalno-osobiście.
Jest parę wad tej łódki o których mówić nie trzeba - mała, wąska,
niewysoka burta, itp.
Jednak na na mój wzrost - 196cm - wydała się całkiem przyjemnym
żeglarskim doświadczeniem. Zdarzało się, że płynęły na niej 4 osoby i
nawet spały w "pod pokładem". Śmiechu było co nie miara, szczególnie
rano kiedy wszyscy budzili się połamani. Małość miejsca rekompensuje
wspaniała atmosfera bliskości osób z którymi się pływa. Wszyscy są
ściśnięci koło siebie, poza tym zawsze jest blisko aby sięgnąć pod
pokład, nawet na sam dziób siedząc w kokpicie. Z łódką taką jak Orion
jest mało kłopotu - nie wymaga silnika do manewrów, wystarczą wiosła.
Jeśli chodzi o przewiezienie łódki nie wymaga specjalnej przyczepy,
wiec odpadają koszty związane z zakupem większej przyczepy czy
organizowania większego samochodu do przewozu łódki. Jeśli chodzi o
łódkę weekendową to jak najbardziej będzie pasowała każdej osobie.
Dużo wędkarzy używa Orionów jako łódek wędkarskich ze względu na małe
rozmiary i możliwość schowania się pod pokładem w czasie deszczu.
Inne walory pozytywne to uśmiech na ustach innych żeglarzy gdy zobaczą
Oriona. Każdy sobie przypomina jak to w 1980 roku przypływał do
Mikołajek i robił furorę w porcie. Podsumowując myślę że Orion jest
wdzięczną łódką która dostarczy wielu pozytywnych wrażeń jak i emocji
podczas silniejszych podmuchów wiatrów. Osobiście bardzo dobrze
wspominam Oriona jako moją pierwszą łódkę i szczerze powiedziawszy
dostarczyła mi wielu pozytywnych wrażeń.
Jeśli chodzi o Fokę to nie wypowiem się specjalnie ponieważ, pomimo
tego, że mój sąsiad z portu taką posiada, nie miałem okazji z nim
wymienić doświadczeń.
Głosuję za Orionem.
Pozdrawiam
Marcin

Robert Hoffman

unread,
Apr 7, 2008, 4:49:12 AM4/7/08
to
w <w11...@gazeta.pl> napisał(a):


> większa kompania gościnnie, biwakowanie w krzakach. Ma to byc co prawda
> domek na wodzie ale bardziej zależy mi na tzw właściwościach nautycznych niż
> na wygodzie i stabilności. Wazna jest dla mnie lekkość łodzi i masztu -
> mozliwość samodzielnego slipowania, wyciagniecia (częściowego) na brzeg,
> połozenia/postawienia masztu. Dodam, że przy moim nikczemnym wzroście
> wyskosc w kabinie ma małe znaczenie. Czy ktoś z Szanownego Towarzystwa miał
> okazję poznać obie łódki tj. Oriona i Fokę i zechce podzielić się uwagami?

Foka, to zasadniczo łódka bez balastu, więc lżejsza i często szybsza od Oriona.
Foka I, potrafiła być bardzo szybką łódką, ale to zależało od egzemplarza.
Foka II - również bywały szybkie egzemplarze, ale np. mój brat kiedyś trafił,
z drugiej ręki, bardzo ciężką (za grube poszycie!), która w sprzyjających
warunkach również była dość żwawa, ale wstawianie jej na wózek, slipowanie
itp, były już mocno utrudnione (ważyła, jak łódka balastowa).

Może rzeczywiście powinieneś poszukać jakiegoś turystycznego MICRO (który
powinien być sporo szybszy zarówno od Oriona, jak i od Foki - miałem prototyp
Pieśniewskiego i oblatywałem i jedne i drugie)?

Gdybym ja wybierał, łódkę z drugiej ręki, to raczej bardziej interesował by
mnie jej stan techniczny (i cena?) niż konkretny typ, bo możesz trafić na
fajnego, zdrowego Oriona i zrujnowaną Fokę, lub na odwrót...

Robert

PS: Foka II była produkowana stoczniowo (krótka seria) jako OPTY 55...

w

unread,
Apr 7, 2008, 1:08:54 PM4/7/08
to
Dziekuje wszystkim za oceny i opinie. Jestem juz na etapie rozglądania się -
mam na oku Fokę.
Jesli o mnie chodzi, to wlasnie niska burta jest zaletą - mialem okazje
plywac ostatnio Sasanką i, zabrzmi to głupio, ale bardzo mi przeszkadzalo,
ze nie można sięgnąć ręką do wody. I to jest jeden z powodów dla których nie
kupię np. Tanga (drugi powód to cena :-).
Mikropolo to byłaby ciekawa alternatywa ale patrz wyżej a poza tym licze na
to, ze sportowo wyżyję się na desce.
Pozdrawiam
Waldemar Grzybowski


666

unread,
Apr 8, 2008, 5:18:03 AM4/8/08
to
Dla takich jak Ty wymyslono kokpit otwarty od rufy ;-)

Ale rozumiem Cię - mi w pływaniu na zaglowcach zaraz po nap[.....] agregatach przeszkadza to, ze tak daleko od wody w
porównaniu z normalnym jachtem.....
JaC


-----

> Jesli o mnie chodzi, to wlasnie niska burta jest zaletą - mialem okazje plywac ostatnio i, zabrzmi to głupio, ale

666

unread,
Apr 9, 2008, 7:12:49 AM4/9/08
to
Fokę było baaardzo trudno wywrócić, z Orionem od jakichś 5-6°B to walka o życie...
Co kto lubi.
JaC


-----

0 new messages