Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Pływanie w upale

68 views
Skip to first unread message

Kl@mra

unread,
Feb 2, 2004, 1:19:08 PM2/2/04
to
Już różne warunki, które nas zastają na wodzie były ostatnio omawiane.
Mój post to zapytanie - jak sobie radzicie w upale?
Mimo że upał jest dokuczliwy, używam pianki bez rękawów (mimo wszystko) i
stosuję od czasu do czasu ochładzającą kąpiel.
Nie lubię szoków termicznych i dlatego pianka się sprawdza, ale jest w niej
jednak bardzo gorąco.
Macie jakieś swoje preferencje, doświadczenia w tym względzie?

Kl@mra


X2X

unread,
Feb 2, 2004, 1:47:59 PM2/2/04
to
jak jest gorąco i są duże różnice w temperaturze wody i powietrza to trzeba
wytrzymać w piance,
natomiast gdy woda jest dość ciepła to można zaryzykować pływanie bez
pianki, tylko trzeba założyć jaieś spodenki piankowe albo przynajmniej coś
dzięki czemu trapez się nie będzie wbijał w d*** (chyba że będą to trapezy
biodrowe wtedy nie ma tego problemu :)


Cypriano

unread,
Feb 2, 2004, 1:45:50 PM2/2/04
to
Kl@mra <woj...@gazeta.pl> wrote:
> Macie jakieś swoje preferencje, doświadczenia w tym względzie?

w tym roku chyba ze 2 razy (pod koniec lipca - pocz sierpnia) plywalem w
zatoce (Rewa) bez pianki, a tylko w krotkich spodenkach (zwykle - nie
piankowe). Wtedy woda byla na tyle ciepla ze kapiele nie stanowily zadnego
problemu... ;)

--
pozdrawiam
Cypriano
mail: (at)op.pl GG: 34912 ICQ: 68658979
www.surfmenelz.no-ip.com

andrzej.l./gd

unread,
Feb 2, 2004, 1:54:25 PM2/2/04
to
Jak plywasz w piance tzn ze nie ma jeszcze upalu..
andrzej.l./gd


>

Pol

unread,
Feb 2, 2004, 2:09:46 PM2/2/04
to
> Macie jakieś swoje preferencje, doświadczenia w tym względzie?

zimne piwo!!!
pzdr,
R


< Maciej >

unread,
Feb 2, 2004, 2:25:33 PM2/2/04
to
> Jak plywasz w piance tzn ze nie ma jeszcze upalu..
> andrzej.l./gd

sie zgadzam z kolega w 100% :)

jesli chodzi o plywanie gdy jest "goraco" w Polsce
a woda mimo wszystko dosc zimna to zakladam
krótka koszulke na cieniutkim neoprenie z lycra np. NS takie robi
- chroni przed sloncem a nie jest w niej za goraco -
plywalem tak nawet przy 36 stopniach w chorwacji
(ze wzgledu na UV a nie zimno ;) i bylo super POLECAM!
szczególnie ze koszt niziutki

samych takich problemów zycze wszystkim :)
Maciej


Kl@mra

unread,
Feb 2, 2004, 2:19:27 PM2/2/04
to

Użytkownik Pol <funb...@wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bvm79l$bvl$1...@opal.futuro.pl...

> > Macie jakieś swoje preferencje, doświadczenia w tym względzie?
>
> zimne piwo!!!

Wlane do gardła czy do pianki?

Kl@mra


Kl@mra

unread,
Feb 2, 2004, 2:23:11 PM2/2/04
to

Użytkownik andrzej.l./gd <and...@wytnijto.poczta.gdynia.pl> w wiadomooci do
grup dyskusyjnych napisał:bvm6fs$f8a$1...@nemesis.news.tpi.pl...

> Jak plywasz w piance tzn ze nie ma jeszcze upalu..
> andrzej.l./gd

Pytam Cie Andrzeju o to co robisz Ty ( a nie ja ) jak Ci jest stanowczo za
goraco w piance. Zdejmujesz ja czy sie dalej meczysz schladzajac sie czasem
w w wodzie ?
A moze masz jakies swoje sposoby ?

Kl@mra


Kl@mra

unread,
Feb 2, 2004, 2:34:04 PM2/2/04
to
> sie zgadzam z kolega w 100% :)
>
> jesli chodzi o plywanie gdy jest "goraco" w Polsce
> a woda mimo wszystko dosc zimna to zakladam
> krótka koszulke na cieniutkim neoprenie z lycra np. NS takie robi
> - chroni przed sloncem a nie jest w niej za goraco -
> plywalem tak nawet przy 36 stopniach w chorwacji
> (ze wzgledu na UV a nie zimno ;) i bylo super POLECAM!
> szczególnie ze koszt niziutki
>
> samych takich problemów zycze wszystkim :)

Dla mnie to nowość i dzięki Macieju, rozglądnę się za takim nabytkiem.
Ma to swoją jakąś oryginalną nazwę?

Pozdrawiam

Kl@mra

X2X

unread,
Feb 2, 2004, 2:47:07 PM2/2/04
to
W zime to się wlewało gorącą wodę w piankę, ale latem jeszcze nie próbowałem
wlewać schłodzony browar z kołnierz, skoro masz taki dylemat z zastosowaniem
piwa Kl@mra to może ty próbowałeś używać tego jakoś inaczej niż doustnie
:-P ?

Pol

unread,
Feb 2, 2004, 2:41:51 PM2/2/04
to
>
> Wlane do gardła czy do pianki?
>
> Kl@mra
>

hahahaha, najpierw do gardla....
R


Kl@mra

unread,
Feb 2, 2004, 2:50:33 PM2/2/04
to

Użytkownik X2X <ghost...@wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bvm98v$mek$1...@atlantis.news.tpi.pl...

> W zime to się wlewało gorącą wodę w piankę, ale latem jeszcze nie
próbowałem
> wlewać schłodzony browar z kołnierz, skoro masz taki dylemat z
zastosowaniem
> piwa Kl@mra to może ty próbowałeś używać tego jakoś inaczej niż doustnie
> :-P ?

Za Twoją radę ( przytoczoną wyżej ) dziękuję, sam próbowałem różnych
wariantów ubioru, gdy mi dokuczało wrażenie gorąca, ale byłem ciekaw zdania
innych kolegów. Maciej udzielił mi świetnej rady i chętnie rozważę zakup
wynalazku, który On poleca.

Jednak w odpowiedzi na Twój ostatni post powiem Ci grzecznie - chyba się
trochę nudzisz.


Kl@mra

Kl@mra

unread,
Feb 2, 2004, 2:52:37 PM2/2/04
to
> hahahaha, najpierw do gardla....

To Ty też wlewasz do pianki???????:)))))))

Kl@mra

X2X

unread,
Feb 2, 2004, 3:15:23 PM2/2/04
to

> Jednak w odpowiedzi na Twój ostatni post powiem Ci grzecznie - chyba się
> trochę nudzisz.

hehe dzieki, że grzecznie :)
ale nie nudze się, jutro mam egzamin i wolę pogadać (pisać) niż zakuwać te
głupoty, a może rzeczywi¶cie najwyższy czas zabrać się do nauki....


chawison

unread,
Feb 2, 2004, 3:18:12 PM2/2/04
to

----- Original Message -----
From: "Kl@mra" <woj...@gazeta.pl>
.
> Mój post to zapytanie - jak sobie radzicie w upale?

butelka mineralnej przy maszcie...
czapeczka ktora mozna zmoczyc i zalozyc na glowe..
do tego obsluga stuterowa z zimnym piwem :))
pozdrowienia
chawison

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.windsurfing

Kl@mra

unread,
Feb 2, 2004, 3:13:03 PM2/2/04
to
> hehe dzieki, że grzecznie :)
> ale nie nudze się, jutro mam egzamin i wolę pogadać (pisać) niż zakuwać te
> głupoty, a może rzeczywiście najwyższy czas zabrać się do nauki....


hehehe, nie gniewaj się chłopie,
współczuję Ci , choć ja jutro też mam ciężki dzień.

Ucz się i powtarzaj - repetitio mater studiorum est.

Kl@mra


>
>

andrzej.l./gd

unread,
Feb 2, 2004, 3:20:29 PM2/2/04
to
Jak jest goraco nie uzywam pianki.
Zakladam shorty czasem t'shirta przed sloncem albo lycre.
A jak jest ten polski upal krotka pianka, itd
andrzej.l/gd


>

Kl@mra

unread,
Feb 2, 2004, 3:43:49 PM2/2/04
to
> butelka mineralnej przy maszcie...
> czapeczka ktora mozna zmoczyc i zalozyc na glowe..
> do tego obsluga stuterowa z zimnym piwem :))

No widzę, że masz pełną obsługę, powiedz jeszcze kto podaje to ziiiiimne
piwko na tacy? Wiele bym dał by zobaczyć jak kręcisz rufkę ujmując w trakcie
przerzucania żagielka kufelek podawany przez piękną dziewczynę.

Jak macie takie atrakcje na swoim spocie, to chyba będzie tam wielu gości
chętnych na takie piwo:)))))))))

Pozdrawiam

Kl@mra

X2X

unread,
Feb 2, 2004, 4:04:35 PM2/2/04
to
Taa
conajmniej jeden chętny już jest, podajcie adres!

Michał Fedusio

unread,
Feb 2, 2004, 4:10:45 PM2/2/04
to
Klamra:

> No widzę, że masz pełną obsługę, powiedz jeszcze kto podaje to ziiiiimne
> piwko na tacy? Wiele bym dał by zobaczyć jak kręcisz rufkę ujmując w
trakcie
> przerzucania żagielka kufelek podawany przez piękną dziewczynę.

hihi, nie trzeba obslugi. mozna piwko zabrac ze soba w reke i wtedy dzida.
dwa palce trzymaja za szyjke butelki a 3bom. sprawdzone! co prawda malo
wygodne ale dla chcacego nic trud..........
rufki i tak lepiej robil niz wiekszosc gosci na spocie, a i udal sie pare
razy skoczyc :-)
tylko trzeba uwazac przy popijaniu, bo maly wstrzas/nierownosc ;-) i mozna
stracic siekacze ....

polecam jednak pluskanie sie w wodzie. jak sie cwiczy nowe rzeczy to o
wodowanie nie trzeba sie starac.
jak juz ktos powiedzial: "oby wiecej takich problemow!"
pzd
michal


chawison

unread,
Feb 2, 2004, 4:19:09 PM2/2/04
to

----- Original Message -----
From: "Kl@mra" <woj...@gazeta.pl>
> No widzę, że masz pełną obsługę, powiedz jeszcze kto podaje to ziiiiimne
> piwko na tacy? Wiele bym dał by zobaczyć jak kręcisz rufkę ujmując w
trakcie
> przerzucania żagielka kufelek podawany przez piękną dziewczynę.
> Jak macie takie atrakcje na swoim spocie, to chyba będzie tam wielu gości
> chętnych na takie piwo:)))))))))

ale Ty masz wymagania...piwko przyplywa skuterem schlodzone i podawane
spragnionym windsurfingowca przez jedyna osobe ktoraw rodzinie nei plywa
czyli moja mame...czasami "starsza Pani" lubi sobie pozwiedzac jeziorko i
zabiera broarek...
zaprawszam nad goplo...na pewno sie zalapiesz...

< Maciej >

unread,
Feb 2, 2004, 4:19:45 PM2/2/04
to
> Dla mnie to nowość i dzięki Macieju, rozglądnę się za takim nabytkiem.
> Ma to swoją jakąś oryginalną nazwę?
>
> Pozdrawiam
>
> Kl@mra

hmm... aż z ciekawości sprawdziłem, na stonach northa
www.north-windsurf.com w wetsuitach znalazłem na rok
2002 w dziale move jest neopren shirt i lycra shirt, przy czym
to moje to raczej to drugie - tylko rękawki (krótkie) mam z lycry
reszta to cieńki neopren
ja kupiłem swój w zeszłym roku w easy-windsurfing.pl
- myślę że chłopaki pomogą :)

zaskakująco dobry zakup, i pod piankę jak jest chłodniej
można włożyć jednak nie wiem czy tzw. żyleta nie jest
cieplejsza...

pozdrawiam
Maciej


Pol

unread,
Feb 2, 2004, 4:30:35 PM2/2/04
to
> ale Ty masz wymagania...piwko przyplywa skuterem schlodzone i podawane
> spragnionym windsurfingowca przez jedyna osobe ktoraw rodzinie nei plywa
> czyli moja mame...czasami "starsza Pani" lubi sobie pozwiedzac jeziorko i
> zabiera broarek...
> zaprawszam nad goplo...na pewno sie zalapiesz...
> pozdrowienia
> chawison

no nie! Twoja mama plywa na skuterze??? wiesz co ja mysle o takich Paniach i
Panach?
a zloty lancuch ma???
:))))))))))))))
pzdr,
R


< Maciej >

unread,
Feb 2, 2004, 4:30:04 PM2/2/04
to
> hihi, nie trzeba obslugi. mozna piwko zabrac ze soba w reke i wtedy dzida.
> dwa palce trzymaja za szyjke butelki a 3bom. sprawdzone! co prawda malo
> wygodne ale dla chcacego nic trud..........

ja polecam wariant z "trzymadełkiem" takie jak zakłada się
na drzwi w samochodzie żeby mieć gdzie puszkę wstawić
przy drobnej adaptacji zakładamy na bom oczywiście z obu stron
i tu rozpoczynamy nowy dział we freestylu - triki i zworty one-handed
bo druga jest potrzebna do przytrzymania puszki/butelki
jak ktoś zapomni to "za karę" musi znów zrobić zwrot
albo surfować po nawietrznej żagla ;)))) do tego dojdą np
table topy ale tak aby nie uronić kropelki

dla nielubiących eksperymentować - trzymadełko zakładamy na trapezie

> polecam jednak pluskanie sie w wodzie. jak sie cwiczy nowe rzeczy to o
> wodowanie nie trzeba sie starac.

najlepszy move na takie problemy to body drag przy
naprawdę dużej prędkości - chłodzenie gwarantowane

> jak juz ktos powiedzial: "oby wiecej takich problemow!"

nieskromnie powiem że to ja - jarząbek, w zeszłym tygodniu
nie mówiłem bo byłem chory, mam zwolnienie ;)

Maciej


Jacool

unread,
Feb 2, 2004, 4:52:11 PM2/2/04
to
Wątek zdecydowanie na czasie............;-)))
Pozdrowienia
Jacool

Użytkownik "Kl@mra" <woj...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bvm4ev$qo$1...@absinth.dialog.net.pl...

Jakub Mendys

unread,
Feb 2, 2004, 5:00:42 PM2/2/04
to
Plywam w krotkiej piance i dbam by od srodka byla mokra ;-)
Bez pianki nie daję rady - za gorąco.

Troche teorii na uzasadnienie: pianka ma za zadanie termicznie izolować
ciało od otoczenia tzn. blokować przeplyw ciepla. W kazda strone.
Zazwyczaj zakladamy ja by hamowac odplyw ciepla z organizmu. Natomiast
jesli jest bardzo goraco warto ja zalozyc by chronila cialo przed
naplywem ciepla z zewnatrz.

Kuba

Kl@mra

unread,
Feb 2, 2004, 5:08:55 PM2/2/04
to
> ale Ty masz wymagania...piwko przyplywa skuterem schlodzone i podawane
> spragnionym windsurfingowca przez jedyna osobe ktoraw rodzinie nei plywa
> czyli moja mame...czasami "starsza Pani" lubi sobie pozwiedzac jeziorko i
> zabiera broarek...
> zaprawszam nad goplo...na pewno sie zalapiesz...

Chawison,
Ta historia z woją mamą jest super, lepsza niz z jakąś modelką.
Pewnie się spotkamy nad Gopłem. Może taki mały zlocik w podgrupie?

Pozdrawiam

Kl@mra

--
Wyslano z www.windsurfing.rec.pl
http://www.windsurfing.rec.pl/news/index.php


Kubus

unread,
Feb 2, 2004, 6:02:53 PM2/2/04
to
ee chyba ci sie pomerdalo :), jesli dosc czesto
nie wymieniasz wody ze srodka, to zawsze bedzie
cieplej w piance bo:

- primo plywajac oddajesz cieplo wieksze niz 37C
- secundo czarna pianke grzeje cholernie slonce

co innego lycra ktora odbija slonce i lekko zmoczona
cudownie oddaje na witerze cieplote ciala

Pozdrawiam
tez-Kuba ;)

Jakub Mendys

unread,
Feb 2, 2004, 6:11:55 PM2/2/04
to

Kubus wrote:
> ee chyba ci sie pomerdalo :), jesli dosc czesto
> nie wymieniasz wody ze srodka, to zawsze bedzie
> cieplej w piance bo:
>
> - primo plywajac oddajesz cieplo wieksze niz 37C

Niezupelnie - skora nie ma 37C Pod pachami najwyzej bo 36.6
Poza tym mowilem o mokrej, a nie suchej piance. Woda ma zazwyczaj
znacznie ponizej 30C

> - secundo czarna pianke grzeje cholernie slonce

A ja mam pianke seledynową! Tada! :-)))))))

> co innego lycra ktora odbija slonce i lekko zmoczona
> cudownie oddaje na witerze cieplote ciala

To oczywiscie lepsze pod warunkiem ze jest naprawde goraco. W innym
wypadku moze niezle wychlodzic. Parująca woda potrafi schlodzic
koszulke, cialo ponizej temperatury wlasnej (wody) i powietrza.


>
> Pozdrawiam
> tez-Kuba ;)
Pozdrawiam,
tez-tez-Kuba ;)

SIM

unread,
Feb 3, 2004, 2:50:14 AM2/3/04
to
lycra 1000 razy lepsza od tshirta. nie jest takim zimnym kompresem a
jednoczesnie troszke chroni zeby ner nie owialo no i przed sloncem
szczypes

--
Wyslano z Jastarni
http://jastarnia.to.jest.to/news

./martinezz

unread,
Feb 3, 2004, 4:42:28 AM2/3/04
to
Czesc :)

Czy wy naprawde walicie browarki w przerwach w plywaniu podczas upalu ??
W tym sezonie popelnilem taki blad. Wialo ladnie i siadlo kolo poludnia,
a ze nic nie zapowiadalo ze zacznie znowu wiac, wybralem sie na obiadek
i walnalem dwa browarki.
No i nagle zaczelo znowu walic, wiec szybciutko na wode i .... dupa z
plywania.
Nie ten refleks. Wszystkie reakcje mialem lekko opoznione co znacznie
zwiekszalo procent kiedy przebywalem w wodzie a nie na niej.

Generalnie uczucie identyczne jak plywanie na kacu. Nigdy wiecej ....


pzdr
./martinezz

/slawek

unread,
Feb 3, 2004, 5:50:47 AM2/3/04
to
Użytkownik ./martinezz napisał:

...


> Nie ten refleks. Wszystkie reakcje mialem lekko opoznione co znacznie
> zwiekszalo procent kiedy przebywalem w wodzie a nie na niej.

Z tym piwkiem to jest dziwna sprawa. Generalnie podchodzę do tego tak
jak Ty i mam podobne reakcje. Ale razu jednego znalazłem się na spocie z
pustym brzuchem, po jakiejś godzinie czy dwóch pływania byłem tak
potwornie głodny, że przed oczami zaczęły mi latać mroczki. Bliski
desperacji w pobliskim kiosku spożywczym nr 145 spożyłem na miejscu pół
litra piwa i...tada...nastąpiła pełna reaktywacja. :-)


--

/slawek/szczecin
http://windsurfing.sytes.net

Smithpl

unread,
Feb 3, 2004, 6:06:23 AM2/3/04
to
/slawek wrote:

> Z tym piwkiem to jest dziwna sprawa. Generalnie podchodzę do tego tak
> jak Ty i mam podobne reakcje. Ale razu jednego znalazłem się na spocie z
> pustym brzuchem, po jakiejś godzinie czy dwóch pływania byłem tak
> potwornie głodny, że przed oczami zaczęły mi latać mroczki. Bliski
> desperacji w pobliskim kiosku spożywczym nr 145 spożyłem na miejscu pół
> litra piwa i...tada...nastąpiła pełna reaktywacja. :-)

a ja nie pije gdy plywam, to tylko utrydnia w podnoszeniu umiejetnosci
i to w kazdym sprocie, no chyba ze mowimy o plywaniu przelajowym :-D

Marcin

Kubus

unread,
Feb 3, 2004, 6:31:41 AM2/3/04
to
mam dokladnie to samo co ./martinezz, wystarczy kubek piwa
i jest bardzo milo na ladzie ale po zejsciu na wode mam znacznie
obnizona koordynacje, i zdecydowanie nie bawi mnie juz plywanie, chyba
ze jest 3+B i plywa sie spokojniutko i powoli :)

w sumie podziwiam kolegow SPECJAListow ktorzy moga plywac
po piwku, ...he he a moze to jest tak ze oni NIE MOGA juz plywac
bez tego piwka?

Kuba

andrzej.l./gd

unread,
Feb 3, 2004, 6:47:15 AM2/3/04
to
Moze oni wlasnie tak plywja po krzakach;)
andrzej.l./gd

Krzysztof Mruk

unread,
Feb 3, 2004, 7:29:19 AM2/3/04
to
in article Xns94847F73...@213.180.128.20, Kubus at
niepotrzeb...@wp.pl wrote on 2/3/04 12:31 PM:

> w sumie podziwiam kolegow SPECJAListow ktorzy moga plywac
> po piwku, ...he he a moze to jest tak ze oni NIE MOGA juz plywac
> bez tego piwka?

Ha,ha,ha... Bedzie burza ;-)

Piwka mozna sie od biedy napic gdy nie jest zbyt goraco. Jednak obalenie
calej puchy w ukropie gdy na dodatek mocno wieje to juz glupota. Ani nie
gasi pragnienia ani nie sprzyja plywaniu. Co innego po sesji. Nie ma jak
dobrze schlodzone czerwone 10 w skali Beauforta :)

Pozdrawiam
Krzysiek
--
http://www.czarnalaka.w.pl

Kl@mra

unread,
Feb 3, 2004, 7:43:12 AM2/3/04
to

Użytkownik ./martinezz <marcin...@mclane.pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:bvnqe6$ah9$1...@news2.ipartners.pl...

> Czesc :)
>
> Czy wy naprawde walicie browarki w przerwach w plywaniu podczas upalu ??

Jak o mnie chodzi to ja nie wale browarków przy uprawiani jakiegokolwiek
sportu, WS tez .
Browarek moze byc ( choc nie musi byc ) pózniej i jezeli juz, to
wieczorkiem.

Troche sie dziwie , ze nie polapales sie ze pojawienie sie w tym watku spraw
trunkowych bylo jednoznaczne z zartami.

Kl@mra


jm

unread,
Feb 3, 2004, 9:07:46 AM2/3/04
to

Uzytkownik "Krzysztof Mruk" <km...@nospam.fibernet.pl> napisal w wiadomosci

> Ha,ha,ha... Bedzie burza ;-)

Niedoczekanie Twoje

Moniek


Pol

unread,
Feb 3, 2004, 9:49:50 AM2/3/04
to

podczas przerwy w plywaniu mozna trzepnac jednego browarka, mi to nie
szkodzi. wiekszej ilosci nie polecam bo wystepuja niekorzystne objawy, o
ktorych koledzy pisza. plywanie na wiekszej bani jest bardzo niebezpieczne!
pzdr,
R


./martinezz

unread,
Feb 3, 2004, 10:28:37 AM2/3/04
to
Użytkownik Kl@mra napisał:

> Troche sie dziwie , ze nie polapales sie ze pojawienie sie w tym watku spraw
> trunkowych bylo jednoznaczne z zartami.

Hej :)

Wy moze i zartujecie, ale istnieje spora grupa osob ktore w ten sposob
spedzaja czas na wodzie.
W lato stacjonuje w okolicach knajpy na Chalupy III wiec wiem co mowie.

Kolesie wala 3 halsy potem browarek i znowu 2 halsy i browarek
(szczegolnie jak upalnie jest)

Jak nie wieje to zagrozenia nie ma. Natomiast sprawa komplikuje sie od
4B. Chlopaki na bani popisuja sie przed licznie zgromadzonymi znajomymi.
Na speedzie wplywaja miedzy ludzi ze szkolki.

Kiedys jakis koles przed sama nasza przyczepa wywalil taka katape ze
myslalem ze nie wstanie (plytko bylo ale jakos go to nie interesowalo)
Jak sie juz zebral, okazalo sie ze jest delikatnie mowiac zanietrzezwiony.
Starch pomyslec co by moglo sie stac jakby tak zrobil przeplywajac
miedzy dzieciakami ze szkolki.

pzdr
./martinezz

Kl@mra

unread,
Feb 3, 2004, 12:15:05 PM2/3/04
to
> Jak nie wieje to zagrozenia nie ma. Natomiast sprawa komplikuje sie od
> 4B. Chlopaki na bani popisuja sie przed licznie zgromadzonymi znajomymi.
> Na speedzie wplywaja miedzy ludzi ze szkolki.
>
> Kiedys jakis koles przed sama nasza przyczepa wywalil taka katape ze
> myslalem ze nie wstanie (plytko bylo ale jakos go to nie interesowalo)
> Jak sie juz zebral, okazalo sie ze jest delikatnie mowiac zanietrzezwiony.
> Starch pomyslec co by moglo sie stac jakby tak zrobil przeplywajac
> miedzy dzieciakami ze szkolki.


Martinez,
Podzielam w pełni Twoje słuszne uwagi, pływam na żaglach od dawna i w mojej
ocenie wyraźnie podchmieleni, albo wręcz spici kolesie są niebezpieczni dla
siebie i dla otoczenia. Niewiele ma to wspolnego ze sportem, a więcej z
bezmyślnością i nieszczęśliwymi wypadkami. Każdy rozsądny wodniak powie to
samo.
Jak ktoś zna rzeczywiście dobrze swoje możliwości i wie , że 100 czy 200 ml
piwka (dawkowanego w porcjach) nie ma istotnego wpływu i ma to opanowane, to
nie widzę w tym nic złego. Ja już opisałem , że nigdy nie stosuję piwka przy
uprawianiu sportu , WS też. Po co sobie głowę zawracać kilkoma łykami akurat
tego napoju. Jak potrzebuję uzupełnić płyny, to na ogół muszę wypić około
1 - 2 litrów płynu w ratach. Na wszystko jest czas. Na piwko też można go
znaleźć. Po pływaniu, wieczorem przy kolacji - może być, ale czy koniecznie?

Powracając do treści wypowiedzi w wątku to jeszcze raz podkreślę, że z całą
pewnością nikt nie miał tu na myśli nic innego niż same żarty. To było
bardzo czytelne. Dlatego zdziwiłem się , że nie załapałeś klimatu.


Kl@mra

< Maciej >

unread,
Feb 3, 2004, 1:24:18 PM2/3/04
to
> Plywam w krotkiej piance i dbam by od srodka byla mokra ;-)
> Bez pianki nie daję rady - za gorąco.

chcesz przez to powiedzieć, że zawsze pływasz w piance? nawet
jak jest 40 st?!? muszę to zobaczyć bo nie uwierzę... :)

> Troche teorii na uzasadnienie: pianka ma za zadanie termicznie izolować
> ciało od otoczenia tzn. blokować przeplyw ciepla. W kazda strone.
> Zazwyczaj zakladamy ja by hamowac odplyw ciepla z organizmu. Natomiast
> jesli jest bardzo goraco warto ja zalozyc by chronila cialo przed
> naplywem ciepla z zewnatrz.

a to ciekawostka szczerze mówiąc może w teorii to wygląda pięknie ale
nie jest tak do końca - woda w piance nagrzewa się od ciała i od słońca
co powoduje że ciało w piance styka się z temperaturą wyższą (brak
bezpośredniego
styku z wodą i chłodzeniem wywołanym wiatrem) niż gdy
pianki nie ma, zatem jeśli chcemy aby nie było nam za gorąco - nie zakładamy
pianki bo ona NIE CHŁODZI tylko grzeje i to ZAWSZE, tą zasadę ochrony
termicznej
to wziąłeś chyba z budownictwa - jak dach jest źle izolowany to zimą jest
zimno a latem gorąco

jeszcze zapytam czy latem spałbyś w śpiworze puchowym z komfortem -30st i
przeznaczeniem
"zdobądź ze mną biegun południowy" ? zaręczam że nie.... a zasada jest taka
sama jak przy piance

pozdrawiam
Maciej

< Maciej >

unread,
Feb 3, 2004, 1:27:39 PM2/3/04
to
> A ja mam pianke seledynową! Tada! :-)))))))

to ja chyba Ciebie widziałem... byłeś w 2003 na helu?

>
> To oczywiscie lepsze pod warunkiem ze jest naprawde goraco. W innym
> wypadku moze niezle wychlodzic. Parująca woda potrafi schlodzic
> koszulke, cialo ponizej temperatury wlasnej (wody) i powietrza.

sam sobie przeczysz - skoro pianka ma niby izolować od ciepła z zewnątrz
to im jest goręcej tym bardziej powinniśmy ją stosować, prawda? patrz
też mój post na Twojego pierwszego

nie-Kuba

./martinezz

unread,
Feb 3, 2004, 3:10:57 PM2/3/04
to
Użytkownik Kl@mra napisał:


> Powracając do treści wypowiedzi w wątku to jeszcze raz podkreślę, że z całą
> pewnością nikt nie miał tu na myśli nic innego niż same żarty. To było
> bardzo czytelne. Dlatego zdziwiłem się , że nie załapałeś klimatu.

Chyba wyszedlem na jakiegos wroga alkocholu ;))

Chodzilo mi o to ze dla mnie walniecie browarka w upal daje podobne
efekty na wodzie jak plywanie na kacu.

Plywalem kila razy niezle zmordowany i zaluje bo wiem ze nie
wykorzystalem warunkow w 100%.

No ale co zrobic jak sie w majowy weekend obchodzi urodziny ;)

pzdr
./martinezz

Kubus

unread,
Feb 3, 2004, 3:31:49 PM2/3/04
to
> No ale co zrobic jak sie w majowy weekend obchodzi urodziny ;)
>

wow, ale bedziesz na zlocie? ;)

Pozdrawiam,
Kuba

--
GG: 1280956 ICQ: 1270350

寸,虜,o寸躬邕寸,虜,o寸躬邕寸寸,虜,o寸躬邕寸,虜,o寸躬邕寸寸,虜,o寸躬邕寸,虜,o寸躬邕寸

Odpowiadajac usun "niepotrzebne_" z e-maila. Remove "niepotrzebne_" from my e-mail when
answering.

Kl@mra

unread,
Feb 3, 2004, 3:46:11 PM2/3/04
to
> Chyba wyszedlem na jakiegos wroga alkocholu ;))

Ale nie alkoholu, więc wszystko jest OK:)))

Pozdrowienia

Kl@mra

./martinezz

unread,
Feb 3, 2004, 4:12:58 PM2/3/04
to
Użytkownik Kl@mra napisał:

>>Chyba wyszedlem na jakiegos wroga alkocholu ;))
>
>
> Ale nie alkoholu, więc wszystko jest OK:)))

hehe sorry

Teraz to wyszlo ze nawet nie wiem jak to sie pisze. Pograzam sie ;)

pzdr
./martinezz

Matex

unread,
Feb 3, 2004, 4:15:59 PM2/3/04
to

> > No ale co zrobic jak sie w majowy weekend obchodzi urodziny ;)
> >
>
> wow, ale bedziesz na zlocie? ;)
>

Na jakim zlocie??????
Kurde my sie w 3 city na pivko nie możemy ustawić a co tu o zlocie
gadamy. Mam tylko nadzieje że nastąpi wreście jakiś przełom - i co do
pivka i co do zlotu.

pzdr
Matex

Kubus

unread,
Feb 3, 2004, 4:52:35 PM2/3/04
to

jam otwarty na wszelkie propozycje :)

Jakub Mendys

unread,
Feb 4, 2004, 3:42:47 PM2/4/04
to

< Maciej > wrote:
>>A ja mam pianke seledynową! Tada! :-)))))))
>
>
> to ja chyba Ciebie widziałem... byłeś w 2003 na helu?

Byłem


> sam sobie przeczysz - skoro pianka ma niby izolować od ciepła z zewnątrz
> to im jest goręcej tym bardziej powinniśmy ją stosować, prawda? patrz
> też mój post na Twojego pierwszego

To i tam sie ustosunkuje :-)

Jakub Mendys

unread,
Feb 4, 2004, 4:06:56 PM2/4/04
to
< Maciej > wrote:

> chcesz przez to powiedzieć, że zawsze pływasz w piance? nawet
> jak jest 40 st?!? muszę to zobaczyć bo nie uwierzę... :)

W piance plywam zawsze (specjalne pokazy postaram sie urzadzic latem;
obiecuje ze bilety wstepu bede po przystepnej cenie), ale przyznam ze
nie mialem okazji plywac przy 40C

>
> a to ciekawostka szczerze mówiąc może w teorii to wygląda pięknie ale
> nie jest tak do końca - woda w piance nagrzewa się od ciała i od słońca
> co powoduje że ciało w piance styka się z temperaturą wyższą (brak
> bezpośredniego
> styku z wodą i chłodzeniem wywołanym wiatrem) niż gdy
> pianki nie ma, zatem jeśli chcemy aby nie było nam za gorąco - nie zakładamy

teoretyzujemy dalej:
1. zakladam ze plywasz nad woda a nie moczysz sie w wodzie, wiec
argument ze stykaniem sie z woda odrzucam
2. chlodzenie wiatrem - probowales sie kiedys chlodzic suszarka do
wlosow? nie? to sprobuj.
3. powtoz doswiadczenie z pkt 2 z zalozona pianka. Cieplo mniej
dokuczliwe prawda ?

> pianki bo ona NIE CHŁODZI tylko grzeje i to ZAWSZE,

pianka _NIGDY_ ani nie chlodzi ani _NIGDY_ nie grzeje. pianka _IZOLUJE_.
grzeje Twoj organizm, grzeje otoczenie. Pytanie kto grzeje wiecej i co z
tego wynika - w ktora strone jest przeplyw ciepla: od ciala do otoczenia
czy od otoczenia do ciala. W drugim wypadku warto zalozyc pianke by
zmniejszyc przeplyw (w pierwszym zreszta tez gdy przeplyw jest zbyt duzy
i chrozi wychlodzeniem organizmu)

> tą zasadę ochrony termicznej
> to wziąłeś chyba z budownictwa - jak dach jest źle izolowany to zimą jest
> zimno a latem gorąco

to ta sama zasada. obowiazuje rowniez w krajach w okolicach
podzwrotnikowych. Tam ludzie ubieraja sie wzglednie cieplo(!) i to nie
tylko z ochrony przed piachem.

> jeszcze zapytam czy latem spałbyś w śpiworze puchowym z komfortem -30st i
> przeznaczeniem "zdobądź ze mną biegun południowy" ? zaręczam że nie....

przyznam ze nie probowalem :-) a tak serio, to w warunkach w jakich
nocowalem zalezalo mi na ograniczeniu przeplywu ciepla od organizmu to
otoczenia a nie odwrotnie. Mimo wszystko nawet w lato w nocy jest temp.
powietrza jest znacznie nizsza od temperatury ciala. Moze gdybym sypial
w ciagu upalnego dnia to wartoby sprobowac...

> a zasada jest taka sama jak przy piance

jak najbardziej masz racje.


Pozdsumowujac. Przypomne ze caly czas teoretyzuje, podpierajac sie
wlasna wiedza z teorii fizyki i wiedza innych o kulturach
okolozwrotnikowych. Najmniej mam tutaj doswiadczenia, raczej wlasne
preferencje.
Jak ma sie rzeczywistosc do tej teorii? Mysle ze to kwesja dosc zlozona
zalezna przede wszystkim od:
- temperatury powietrza
- cech windsurfera w szczegolnosci jego sprawnosci energetycznej, a wiec
techniki plywania tez.

Obstawiam ze dla kazdego z nas istnieja takie warunki atmosferyczne ze
kolejny _wzrost_ temperatury uzasadni _zalozenie_ pianki. Niestety nie
jestem w stanie zdefiniowac jakie to warunki. Jestem jednak pewien ze
plywanie w takich warunkach nie jest przyjemne, niezaleznie czy z pianka
czy bez.

Pozdrawiam,

Kuba

krakus :: logohigh.ws

unread,
Feb 4, 2004, 4:38:47 PM2/4/04
to
przesadziliscie z ta dyskusja, przeciez to jest tak proste jak pierdolenie.
czlowiek poci sie i parujacy pot obniza temperature ciala, po zalozeniu
pianki w brdzo goracy dzien nie ma zadnych szans na wykorzystanie
naturalnego mechanizmu chlodzenia... po kilku godzinach nastapi zgon...
chyba, ze uda sie schlodzic organizm sposobem jaki stosuja psy -
wyciagnieciem jezyka do gleby
jesli pianka bylaby PRZEWIEWNA to jej zakladanie mialoby sens, zeby
odizolowac sie od goracego otoczenia... ale pianka jaka jest kazdy widzi

pozdrawiam, Marcin

andrzej.l./gd

unread,
Feb 4, 2004, 4:53:05 PM2/4/04
to
Wreszcie ktos cos normalnego napisal :)
andrzej.l./gd


>

Kubus

unread,
Feb 4, 2004, 5:07:55 PM2/4/04
to
rotfl ! dzieki za support , bo ciezko juz mi bylo
z tym moim imiennikiem :)

Pozdrawiam,
Kuba

--
GG: 1280956 ICQ: 1270350

¤o,¸¸,o¤o°`°o¤o,¸¸,o¤o°`°o¤o¤o,¸¸,o¤o°`°o¤o,¸¸,o¤o°`°o¤o¤o,¸¸,o¤o°`°o¤o,¸¸,o¤o°`°o¤o

Jakub Mendys

unread,
Feb 4, 2004, 5:09:30 PM2/4/04
to

krakus :: logohigh.ws wrote:

a pod pianka sie nie pocisz?
a pod pianka woda(pot) nie paruje?
przewiewna pianka izoluje(izolowalaby) od otoczenia?

proponuje bys przeczytal jeszcze raz wszystko od poczatku. jak bedzie
malo to wykonaj doswiadczenie z suszarka do wlosow. potem opisz wyniki.

Kuba

Jakub Mendys

unread,
Feb 4, 2004, 5:14:29 PM2/4/04
to

Kubus wrote:

> rotfl ! dzieki za support , bo ciezko juz mi bylo
> z tym moim imiennikiem :)

No ale chyba sie nie poddasz co? Miales ciekawe argumenty, bylo z czym
podyskutowac. Krakus sie troche w swoich pogubil. Jak macie ochote to
mozemy kontynuowac. Jak nie to czas zakonczyc ten watek. Bez urazy.
Jego wartosc dodana dla tego sportu jest raczej mizerna w porownaniu z
czasem jaki na niego poswiecilismy.

Kuba

Cypriano

unread,
Feb 4, 2004, 5:15:27 PM2/4/04
to
Jakub Mendys <jme...@tousun.ceti.pl> wrote:
> to ta sama zasada. obowiazuje rowniez w krajach w okolicach
> podzwrotnikowych. Tam ludzie ubieraja sie wzglednie cieplo(!) i to nie
> tylko z ochrony przed piachem.

ubieraja sie cieplo, ale (!)przewiewnie(!)...
nie raz zdazylo sie ze (latem lub w cieplejsze dni wiosny) przed
otaklowaniem sprzetu ubralem sie w pianke (5/3) i tak sie przy tym
taklowaniu zgrzalem, ze pierwsze co robilem po wejsciu do wody do pelne
zanurzenie... ;)
IMHO ubieranie pianki po to zeby nie przegrzac organizmu to tylko teoria i
to w dodatku podparta fałszywymi(błędnymi) argumentami - efekt jest
odwrotny (krakus :: logohigh.ws o tym pisal)

--
Cypriano
mail: ^(at)op.pl GG: 34912 ICQ: 68658979
www.surfmenelz.no-ip.com

Jakub Mendys

unread,
Feb 4, 2004, 5:27:59 PM2/4/04
to

Cypriano wrote:

> ubieraja sie cieplo, ale (!)przewiewnie(!)...

czy przewiewnie jestes pewien? bo mnie sie wydaje ze nie. ale zostawmy
to. trzeba by sprawdzic na miejscu.

> IMHO ubieranie pianki po to zeby nie przegrzac organizmu to tylko teoria i
> to w dodatku podparta fałszywymi(błędnymi) argumentami - efekt jest
> odwrotny (krakus :: logohigh.ws o tym pisal)

Zgadza sie to teoria. Ale argumenty IMO nie sa bledne. Jesli uwazasz
inaczej to pokaz gdzie i dlaczego.

Wracajac do praktyki. Zgadzam sie ze do ochrony przed cieplem sa lepsze
metody niz ubieranie pianki. Pewno sa ubrania znacznie lepiej
spelniajace swoja role. Na tym sie nie znam. Jednakze w kazdym wypadku
teoria i argumenty sa te same. Prawa fizyki sa te same. Efektywnosc i
sposob dzialania moga byc inne.

W moich teoretycznych rozwazaniach uproscilem wszystko do kwestji "czy w
piance moze byc chlodniej?". I ciagle obstaje przy swoim - w pewnych
warunkach moze.

Wybaczcie to wszystko z nudow: Nie mozna plywac, jezdzic na nartach,
nawet z domu trudno wyjsc bo pogoda pod psem. Mam nadzieje ze nie macie
ni za zle ze Waszym kosztem przeganiam swoje (i mam nadzieje niektorych
z Waszych) szare komorki.

Pozdrawiam,

Kuba

Kubus

unread,
Feb 4, 2004, 5:29:20 PM2/4/04
to
ja tam moge dyskutowac :)

wiec:

+ cialo ma 36C a w trakcie wysilku znacznie sie rozgrzewa
i musi oddac cieplo

+ pianka jest dobrym izolatorem (i ma byc !!)

+ zakladanie pianki gdy na okolo jest upal (25C-32C)
jest bezzasadne, bo chronisz sie przed schlodzeniem
powietrzem o 11 do 4C chlodniejszym a dodajac wiatr
efektywnie duzo, duzo "chlodniejszym", to tak jakbys sie
bronil przed chlodnym piwem w upal

+pianka niemozliwia rowniez jak pisal krakus poprawne parowanie,
ktore zabiera sporo energii w postaci temperatury (o ile dobrze
pamietam cieplo parowania). Pytasz czy w piance sie tez pocimy?
oczywiscie, ale pocenie nie wplywa na ochlodzenie, dopiero wyparowanie
potu wplywa !!! a jelsi pot zostaje przy ceile w piance to gotujemy
sie w wlasnym sosie i po jakims czasie nastepuje zjawisko ze juz
organizm sie nie poci mimo goraca... w tym momencie juz tylko szpital,
nawet kompresy moga nie pomoc....powaga, bylo kiedys w MW

uf , sie rozpisalem:)

krakus :: logohigh.ws

unread,
Feb 4, 2004, 5:29:37 PM2/4/04
to
> a pod pianka sie nie pocisz?

poce sie tyle, ze nie przynosi to organizmowi spodziewanego efektu, wiec
poce sie dalej, az do kompletnego odwodnienia

> a pod pianka woda(pot) nie paruje?

a paruje ? nie zauwazylem, zeby twardziele plywajacy w piankach w goracy
dzien puchli od parujacego potu

> przewiewna pianka izoluje(izolowalaby) od otoczenia?

stary, lwy i goryle mieszkaja w afryce od milionow lat, na filmach
przyrodniczych nie zauwazylem, zeby ubieraly kondony... maja fajne
przewiewne futerka. ktorych nie zrzucaja i bez powodu nie biegaja w
goracy dzien tylko siedza w cieniu krzaczka
a musisz przyznac, ze plywanie na desce czy inny sportowy wysilek
powoduje dodatkowe zupelnie niepotrzebne wydzielanie ciepla, ktore jakos
trzeba odprowadzic

jak nie pasi przyklad z lwami to zobacz jak dziala kurtka z goretexem z
podpinka z polarka... cieplo, skora oddycha, pot odprowadzony od
ciala... niemozliwe ?? a jednak

Marcin

Kubus

unread,
Feb 4, 2004, 5:36:56 PM2/4/04
to
> Zgadza sie to teoria. Ale argumenty IMO nie sa bledne. Jesli uwazasz
> inaczej to pokaz gdzie i dlaczego.
>

juz ci napisalem 2 posty wyzej :)

> W moich teoretycznych rozwazaniach uproscilem wszystko do kwestji "czy w
> piance moze byc chlodniej?". I ciagle obstaje przy swoim - w pewnych
> warunkach moze.

moze, imho tylko w powietrzu o temp > 40C i bardzo
wysokiej wilgotnosci zarazem, wtedy bedzie chronila przed cieplem

Jakub Mendys

unread,
Feb 4, 2004, 6:01:33 PM2/4/04
to

Kubus wrote:
> ja tam moge dyskutowac :)
>
> wiec:
>
> + cialo ma 36C a w trakcie wysilku znacznie sie rozgrzewa
> i musi oddac cieplo

IMO rozgrzewa sie nieznacznie zato wydziela znacznie wiecej ciepla ktore
musi oddac. jestesmy stalocieplni!

> + zakladanie pianki gdy na okolo jest upal (25C-32C)
> jest bezzasadne, bo chronisz sie przed schlodzeniem
> powietrzem o 11 do 4C chlodniejszym a dodajac wiatr
> efektywnie duzo, duzo "chlodniejszym"

przy 25 zgodze sie - to kwesja preferencji (ja wole miec mokra pianke z
jeszcze chlodniejsza woda) przy 32 to juz nie jestem pewien.
Co do czynnika wiatru to tu bardzo wazna jest wilgotnosc powietrza.
Jesli powietrze jest suche to temretarura odczuwalna bedzie wyzsza,
jesli wilgotne to bedzie nizsza (mam nadzieje nie odwrotnie, ale o tej
godzinie juz nie jestem pewien)


>
> +pianka niemozliwia rowniez jak pisal krakus poprawne parowanie,
> ktore zabiera sporo energii w postaci temperatury (o ile dobrze
> pamietam cieplo parowania).

bardzo dobrze pamietasz.

Pytasz czy w piance sie tez pocimy?
> oczywiscie, ale pocenie nie wplywa na ochlodzenie, dopiero wyparowanie
> potu wplywa !!!

zgoda

a jelsi pot zostaje przy ceile w piance to gotujemy
> sie w wlasnym sosie

jak sie gotujemy = woda paruje a wiec pobiera cieplo parowania

i po jakims czasie nastepuje zjawisko ze juz
> organizm sie nie poci mimo goraca... w tym momencie juz tylko szpital,
> nawet kompresy moga nie pomoc....powaga, bylo kiedys w MW

tu tez masz racje. pianka mimo ze IMO moze chronic przed cieplem z
zewnatrz nie zapewni wystarczajacego odbioru ciepla od ciala. nie
uchroni wiec od przegrzania.

>
> uf , sie rozpisalem:)

Ja tez. Tobie latwiej - masz posilki. Ja walcze samotnie na froncie :)
Na szczescie zblizamy sie do konca, nieprawdaz? W kazdym razie ja na
dzis juz koncze.

Pozdrawiam,

Kuba

>
> Pozdrawiam,
> Kuba
>

Jakub Mendys

unread,
Feb 4, 2004, 6:03:49 PM2/4/04
to

Kubus wrote:

>>Zgadza sie to teoria. Ale argumenty IMO nie sa bledne. Jesli uwazasz
>>inaczej to pokaz gdzie i dlaczego.
>>
>
>
> juz ci napisalem 2 posty wyzej :)

dzieki


>
>
>>W moich teoretycznych rozwazaniach uproscilem wszystko do kwestji "czy w
>>piance moze byc chlodniej?". I ciagle obstaje przy swoim - w pewnych
>>warunkach moze.
>
>
> moze, imho tylko w powietrzu o temp > 40C i bardzo
> wysokiej wilgotnosci zarazem, wtedy bedzie chronila przed cieplem

i o to w moich _teoretycznych_ rozwazaniach mi chodzilo.
I jeszcze raz powtorze: bedzie chronila przed cieplem otoczenia ale nie
koniecznie ochroni przed przegrzaniem. Amen.
>
> Pozdrawiam,
> Kuba
>
Dobranoc.
Kuba

Horacy

unread,
Feb 4, 2004, 6:08:21 PM2/4/04
to
Użytkownik "Jakub Mendys" <jme...@tousun.ceti.pl> napisał w
wiadomości news:PleUb.13239$Sv1....@news.chello.at...

>
> Zgadza sie to teoria. Ale argumenty IMO nie sa bledne. Jesli uwazasz
> inaczej to pokaz gdzie i dlaczego.
To proste. Przyjales, że pianka, jako dobry izolator zabezpiecza
cialo przed promieniowaniem cieplnym z zewnatrz.
W przypadku modelu idealnego ma to sens (czyli idealnej izolacji),
ale jezeli uwzglednimy chocby czynnik chlodzacy wiatru, to nie ma
sily,
zeby ilosc ciepla odprowadzona z ciala (czyli stopien schlodzenia
organizmu)
byl porownywalny w piance i bez niej. Przy solidnym upale warto
zalozyc
cos, co bedzie jeszcze gorszym izolatorem niz nagie cialo (np. mokra
lycra czy
zwykla bawelniana koszulka, też mokra rzecz jasna!).
Pozdro
Horacy

PS. Przy zalozeniu, ze przy plywaniu nie moczysz nawet stop i biernie
wisisz na trapezie, a Twoja pianka jest koloru bialego i praktycznie
nie ma wiatru, czyli jego czynnik chlodzacy mozna pominac,
Twoja teoria wydaje sie byc sluszna :-)


Jakub Mendys

unread,
Feb 4, 2004, 6:07:34 PM2/4/04
to

Jakub Mendys wrote:
> a jelsi pot zostaje przy ceile w piance to gotujemy
>
>> sie w wlasnym sosie
>
> jak sie gotujemy = woda paruje a wiec pobiera cieplo parowania

Przepraszam zlapalem cie za slowko i juz sie poprawiam ;-). Pianka
utrudnia i spowalnia parowanie. Do zagotowania jednak nie dochodzi ;-)

Jakub Mendys

unread,
Feb 4, 2004, 6:11:14 PM2/4/04
to
Dzieki za wsparcie nawet jesli nie bylo swiadome.

Horacy wrote:

> ale jezeli uwzglednimy chocby czynnik chlodzacy wiatru,

Przeczytaj prosze moj post wyzej o zaleznosci "czynnika chlodzacego
wiatru" od wilgotnosci powietrza. I doswiadczenie z suszarka tez :-)

Kuba

PS Kiedy ktos napisze cos o suszarkach do wlosow?

Horacy

unread,
Feb 4, 2004, 6:47:05 PM2/4/04
to
Uzytkownik "Jakub Mendys" <jme...@tousun.ceti.pl> napisal w
wiadomosci news:m_eUb.14012$Sv1....@news.chello.at...

> Dzieki za wsparcie nawet jesli nie bylo swiadome.
Nie ma sprawy! ;-)

> > ale jezeli uwzglednimy chocby czynnik chlodzacy wiatru,
> Przeczytaj prosze moj post wyzej o zaleznosci "czynnika chlodzacego
> wiatru" od wilgotnosci powietrza. I doswiadczenie z suszarka tez :-)

Staralem sie odrobic lekcje, ale moze nie wszystko zrozumialem (pozna
pora,
wypite piwko ;-))

> PS Kiedy ktos napisze cos o suszarkach do wlosow?

Suszarka do wlosow strasznie halasuje!
Wracajac do tematu - jestem zdecydowanie cieplolubny i wole jak jest
mi zbyt cieplo, niz za zimno. W ostatnim sezonie zdarzylo mi sie w
Karwii,
ze po otaklowaniu sprzetu (i przebraniu w pianke) wiatr zdechl prawie
zupelnie
i nie pozostalo nic innego jak poczekac, a moze cos dmuchnie.
Po parunastu minutach biernego oczekiwania mialem uczucie, ze zaraz
zagotuje
sie w swojej piance. Najprostrzym wyjsciem bylo wskoczenie do wody z
rozpietym
zamkiem pianki. Po okolo dwoch godzinach wiatr sie jednak pojawil i
przez
najblizsze dwie plywalem (w zapietej piance - zagiel 5.25 deska 76l) i
nie
mialem problemow z przegrzewaniem (regularnie zaliczajac gleby!).
Jak sadze temperatura powietrza nie zmienila sie, natomiast pojawil
sie
ow "czynnik chlodzacy wiatru".
Pozdro
Horacy
PS. Ide spac, wiec sie odmeldowuje do jutra!

andrzej.l./gd

unread,
Feb 5, 2004, 3:43:44 AM2/5/04
to
Wg tego co piszesz kolesie ktorzy biegaja
maraton SABLE powinni biegac w piankach bo beda izolowani
lepiej od upalu na zewnatrz.
Wolna wola jak chcesz tak plywaj - ja uwazam ze to jest zla metoda
plywanie w piance wczsie upalu - zeby lepiej izolowala.
Zawin sie jeszcze w folie aluminiowa zeby slonce sie odbijalo.
andrzej.l./gd

Jakub Mendys

unread,
Feb 5, 2004, 3:40:57 AM2/5/04
to
>> a pod pianka woda(pot) nie paruje?
>
>a paruje ? nie zauwazylem, zeby twardziele plywajacy w piankach w goracy
>dzien puchli od parujacego potu
paruje. gorzej ale paruje. puchl nikt nie bedzie bo pianka nie jest szczelna.

>
>> przewiewna pianka izoluje(izolowalaby) od otoczenia?
>
>stary, lwy i goryle mieszkaja w afryce od milionow lat, na filmach
>przyrodniczych nie zauwazylem, zeby ubieraly kondony... maja fajne
>przewiewne futerka. ktorych nie zrzucaja i bez powodu nie biegaja w
>goracy dzien tylko siedza w cieniu krzaczka

przewiewne futerka? nie znam zadnego lwa osobiscie, ale IMO zwierzeki maja
poto futerka by izolowac sie termicznie od otoczenia (a nie wietrzyc) i jak
slusznie zauwazyles futerka maja i te na biegunie i te na rowniku.
Futerka izoluja. A zwierzaki siedza grzecznie w cieniu zeby nie wytwarzac
ciepla ktorego nie maja ani gdzie ani jak oddawac.


>a musisz przyznac, ze plywanie na desce czy inny sportowy wysilek
>powoduje dodatkowe zupelnie niepotrzebne wydzielanie ciepla, ktore jakos
>trzeba odprowadzic

przyznaje (ale to poboczne zagadnienie - patrz jeden z moich wczorajszych
postow na temat ochrony przed cieplem a przegrzaniem organizmu)

>jak nie pasi przyklad z lwami to zobacz jak dziala kurtka z goretexem z
>podpinka z polarka... cieplo, skora oddycha, pot odprowadzony od
>ciala... niemozliwe ?? a jednak

Nie bardzo rozumiem zwiazek futra z goretexem. Niezbyt znam sie na goretexie,
ale z tego co mi wiadomo to taka membrana ktora przepuszcza wilgoc tylko w
jedna strone (na zewnetrz). nie ma tu zadnej izolacji termicznej (do tego sa
wspomniane podpinki polarowe)
Takie ubranko sprawdza sie w szerokim zakresie tempreratur bo dobrze izoluje
od otoczenia nie utrudniajac procesu parowania potu.

>
>Marcin

Kuba
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

krakus :: logohigh.ws

unread,
Feb 5, 2004, 4:08:04 AM2/5/04
to
Jakub Mendys wrote:

> przyznaje (ale to poboczne zagadnienie - patrz jeden z moich wczorajszych
> postow na temat ochrony przed cieplem a przegrzaniem organizmu)

to nie jest poboczne zagadnienie, ilosci ciepla ktore wytwarzasz podczas
wysilku sportowego sa ogromne, nie zdarzylo ci sie spocic jadac na
snowbardzie pomimo sporego mrozu?

> Takie ubranko sprawdza sie w szerokim zakresie tempreratur bo dobrze izoluje
> od otoczenia nie utrudniajac procesu parowania potu.

zaczynasz lapac o co chodzi: tak samo jest u lwa (futro izoluje, ale
musi umozliwic parowanie potu), pianka nie ma takich wlasciwosci

Matex

unread,
Feb 5, 2004, 4:38:55 AM2/5/04
to

> jesli pianka bylaby PRZEWIEWNA to jej zakladanie mialoby sens, zeby
> odizolowac sie od goracego otoczenia... ale pianka jaka jest kazdy
widzi

Technika idzie do przodu i chyba wynalazła i na to receptę.

Pianka waterproof, windproof ale breathable:

http://www.stomatex.pl/koncepcja/index.htm

pzdr
Matex

jm

unread,
Feb 5, 2004, 5:05:15 AM2/5/04
to

Użytkownik "Matex" <pro...@NOSPAM.wp.pl> napisał w wiadomości
news:bvt2ud$4m3$1...@atlantis.news.tpi.pl...

> Pianka waterproof, windproof ale breathable:
>
> http://www.stomatex.pl/koncepcja/index.htm
>
> pzdr
> Matex

A czy Matex ma coś wspólnego ze stomatex'em ?

Moniek


Matex

unread,
Feb 5, 2004, 5:17:49 AM2/5/04
to

>
> A czy Matex ma coś wspólnego ze stomatex'em ?
>

Heheh, nawet nie skojarzyłem, mam o tyle coś wspólnego że kupiłem u
nich pas ledźwiowy.

Matex

Andrzej Bućkowski

unread,
Feb 5, 2004, 5:32:29 AM2/5/04
to

Użytkownik Matex <pro...@NOSPAM.wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bvt579$llt$1...@atlantis.news.tpi.pl...

>
> Heheh, nawet nie skojarzyłem, mam o tyle coś wspólnego że kupiłem u
> nich pas ledźwiowy.
>
> Matex
I co, oddycha ?

--
pozdrawiam Andrzej


Kubus

unread,
Feb 5, 2004, 5:33:26 AM2/5/04
to

> że kupiłem u
> nich pas ledĽwiowy.

a gdzie bylo ladne zdjecie pogladowe ? ;>
:))

ten pas to do gym-u czy na wode?

Kuba

Matex

unread,
Feb 5, 2004, 5:52:57 AM2/5/04
to

Użytkownik "Kubus" <niepotrzeb...@wp.pl> napisał w wiadomości
news:Xns948675939...@213.180.128.20...
>
> > że kupiłem u
> > nich pas ledźwiowy.

>
> a gdzie bylo ladne zdjecie pogladowe ? ;>
> :))
>
> ten pas to do gym-u czy na wode?

Pas kupiłem ze wzgledu bóle pleców w okolicy lędźwi- korzonki chyba.
Nie wiem czy to złe łóżko, siedzący ( za kółkiem i kompem) tryb życia,
to że przytyłem a może wszystko razem że po prostu bolało mnie jak
diabli w tym miejscu. Rano, zanim sie trochę nie porozciągałem
skarpetek nie mogłem założyć. Teraz się trochę uspokoiło. Czasami też
po pływanku miałem dolegliwości - może od energicznej pompy a może zły
trapez. W każdym razie ten pas usztywnia te okolice, rozgrzewa trochę
i jakoś tak trzyma to wszystko w kupie.

Na wodę się nie nadaje (próbowałem) bo "gryzie" się z trapezem. Uciska
i ogranicza swobodę ruchów (zwłaszcza pod pianką)

pzdr
Matex

Matex

unread,
Feb 5, 2004, 6:05:12 AM2/5/04
to

> I co, oddycha ?
>
Jeżeli chodzi o pas to na pewno oddycha. W porównaniu do pasa który
miałem wcześniej (taki zwykły neopren) to jest duża różnica. Z tym że
na pewno to nie jest taki efekt jak przy np. bieliźnie termokatywnej
czy polarze że wszystko wyrzuca na zewnątrz i masz skórę suchą. To sie
wiąże z jego grubościa na oko ze 3-4 mm i to się nie nada na
cieplejsze dni( bo o tym w końcu jest ten wątek)Ale na stronie jest
info że Stomatex jest robiony od 1-10 mm i te cieńsze mogłyby się
sprawdzić w upały. Zerknicie na stronie:
http://www.stomatex.pl/technologia/co_sie_szyje.htm
na tą piankę - korpus ze stomatexu(myslę że cieniutkiego), rękawki z
lycry - to naprawdę mogłoby się nadać nawet jak żar się leje z nieba.

Idąc w grugą stronę: Pływanie w niskich temperaturach

W zakładce "Zastosowania Stomatexu" i dalej "Sport i rekreacja" jest
długa pianka GUL`a. To może też być ciekawe, masz normalną, długą,
grubą piankę na chłodne dni. Termicznie jesteś zabezpieczony ale skóra
oddycha! GoreTex dla WS`ców!!

pzdr
Matex - Stomatex :-)))

Andrzej Bućkowski

unread,
Feb 5, 2004, 7:22:11 AM2/5/04
to
> Idąc w grugą stronę: Pływanie w niskich temperaturach
>
> W zakładce "Zastosowania Stomatexu" i dalej "Sport i rekreacja" jest
> długa pianka GUL`a. To może też być ciekawe, masz normalną, długą,
> grubą piankę na chłodne dni. Termicznie jesteś zabezpieczony ale skóra
> oddycha! GoreTex dla WS`ców!!
>
> pzdr
> Matex - Stomatex :-)))

No dla mnie bomba, tylko dlaczego jakos tak cicho o tym ?

--
pozdrawiam Andrzej


Matex

unread,
Feb 5, 2004, 7:47:28 AM2/5/04
to

Użytkownik "Andrzej Bućkowski" <abgutek...@poczta.onet.pl> napisał
w wiadomości news:bvtcit$762$1...@news.onet.pl...

Bo to chyba je sie trochę zagalopowałem i rozmarzyłem :-)))
W przypadku pianki mokrej czy półsuchej między skórą i neoprenem jest
wartswa wody także pot i tak i tak nie miałby się jak wydostac - po
prostu miesza sie z wodą. No chyba że sie nie skąpiesz to wtedy
faktycznie to może być super rozwiązanie. Przecież ten stomatex wody
nie wypuści tylko parę wodną.

Ale dobrze dobrze - niech kombinują, może wreście pojawi się patent że
nie bedzie problemu ze ściąganiem przepoconej i przyklejonej do ciała
pianki:-))

pzdr
Matex

Matex

unread,
Feb 5, 2004, 8:03:21 AM2/5/04
to

>
> No dla mnie bomba, tylko dlaczego jakos tak cicho o tym ?
tu masz spory asortyment rzeczy z tego materiału - Floprene (pewnie
jakaś inna nazwa handlowa)

http://proline-braces.com/acatalog/?fcatreq


Matex

< Maciej >

unread,
Feb 5, 2004, 1:23:17 PM2/5/04
to
Kuba, daj spokój z suszarkami oczywiste jest ze odczucie
ciepla na gola skóre jest wyrazne i natychmiastowe i gdy masz cokolwiek
na sobie to ta warstwa musi sie najpierw nagrzac zeby poczuc cieplo
i w tym sensie kazde ubranie jest izolatorem - lepszym lub gorszym
jak zalozysz pianke w upalny dzien to przez moment mozesz nie odczuc
wplywu temperatury ale to trwa chwile potem sie gotujesz

Ale nie o to chodzi!!! istota tematu jest PLYWANIE W UPALE

jesli chcesz doswiadczen to spotkajmy sie w wietrzny dzien
ja bez pianki Ty w piance niekoniecznie na wodzie, gdy jest 30 st i ciekawy
jestem
komu za chwile bedzie za goraco - stawiam caly swój sprzet ze Tobie

bedac w piance nie chlodzisz sie bo:
- nie odparowuje pot
- na skóre nie pryska woda
- zwilzone cialo nie jest owiewane wiatrem
i o te prawach fizyki maja tu zastosowani
z tymi trzema faktami mamy do czynienia ZAWSZE przy
plywaniu, pomijam nawet fakt, ze wpadamy czasem do wody a to
czesto bardzo przyjemna chwila przy plywaniu w sloneczku

ERGO - plywanie w piance w upale nie ma najmniejszego sensu
jesli ma sens to znaczy ze nie ma upalu, prawda andrzej/gd? :)

i skonczmy ten temat...

Maciej

Kl@mra

unread,
Feb 5, 2004, 3:43:52 PM2/5/04
to
Że zacytuję naszego Jarząbka:

"samych takich problemów zycze wszystkim :)"

"i skonczmy ten temat..."

Ale coś się umordował tego nikt Ci nie odbierze:)))))))


Pozdrawiam

Kl@mra


Jakub Mendys

unread,
Feb 5, 2004, 4:11:47 PM2/5/04
to

andrzej.l./gd wrote:

Przykro mi, nie znam maratonu SABLE więc się nie ustosunkuje.
Decyzja czy założyć piankę czy nie wynika z bilansu cieplnego organizmu
i otoczenia. Jeśli więcej ciepła oddajesz niż przyjmujesz przysłowiowej
pianki nie zakładasz, w przeciwnym wypadku warto to rozważyć (biorąc pod
uwagę znaczne zwiększenie wydajności cieplnej organizmu w piance)

A z folią to byłoby niezle rozwiązanie. Gdyby dało się wykonać to by
naprawdę działało. Póki co musi mi wystarczyć "nie czarna" pianka.
Proponuję, nie zaczynajmy tu kolejnego wątku o kolorach.

Kuba

Jakub Mendys

unread,
Feb 5, 2004, 4:30:53 PM2/5/04
to

< Maciej > wrote:

> Kuba, daj spokój z suszarkami oczywiste jest ze odczucie
> ciepla na gola skóre jest wyrazne i natychmiastowe i gdy masz cokolwiek
> na sobie to ta warstwa musi sie najpierw nagrzac zeby poczuc cieplo
> i w tym sensie kazde ubranie jest izolatorem - lepszym lub gorszym
> jak zalozysz pianke w upalny dzien to przez moment mozesz nie odczuc
> wplywu temperatury ale to trwa chwile potem sie gotujesz
>
> Ale nie o to chodzi!!! istota tematu jest PLYWANIE W UPALE

Wlasnie o to caly czas mi chodzi. Rozważam _teoretyczne_ przypadki -
przypadki w ktorych powietrze może byc gorace jak z suszarki. W takim
wypadku w piance wytrzymasz dluzej niz bez. OK?

>
> jesli chcesz doswiadczen to spotkajmy sie w wietrzny dzien
> ja bez pianki Ty w piance niekoniecznie na wodzie, gdy jest 30 st i ciekawy
> jestem
> komu za chwile bedzie za goraco - stawiam caly swój sprzet ze Tobie

Przy tej temperaturze za dużo ryzykuję. Chyba się nie zdecyduję. Ale
gdybyśmy podkręcili kurek tak do 40C to pewnie bym sprobowal - ale za
mniejsza stawke. Taki test nie bedzie obiektywny bo nie uzwględnia
indywidualnej wytrzymałosci na cieplo i przegrzanie.

>
> bedac w piance nie chlodzisz sie bo:
> - nie odparowuje pot
> - na skóre nie pryska woda
> - zwilzone cialo nie jest owiewane wiatrem
> i o te prawach fizyki maja tu zastosowani

Dokladniej mowiac chlodze sie gorzej. To prawda. Ale to dziala w obie
strony - rowniez gorzej mnie grzeje powietrze. Kwestja wykonania
bilansu. W praktyce najczesciej wyjdzie on na niekorzysc pianki.
Chyba ze... zabdamy zeby pianka byla od środka regularnie zwilzana woda
(o znacznie nizszej temperaturze)

> z tymi trzema faktami mamy do czynienia ZAWSZE przy
> plywaniu, pomijam nawet fakt, ze wpadamy czasem do wody a to
> czesto bardzo przyjemna chwila przy plywaniu w sloneczku

Ja bardzo dbam o to by miec mokro. I wole w piance niz bez.
Uwaga! Sprawdzilem obie metody! A wy? Moze warto sprobowac zeby
sprawdzic to doswiadczalnie. I miec na to praktyczny poglad.


>
> ERGO - plywanie w piance w upale nie ma najmniejszego sensu
> jesli ma sens to znaczy ze nie ma upalu, prawda andrzej/gd? :)
>
> i skonczmy ten temat...
>
> Maciej
>

OK bo mnie jeszcze ktos rozjedzie przy najblizszej okazji.

Kuba

Matex

unread,
Feb 5, 2004, 5:27:38 PM2/5/04
to

>
> Ja bardzo dbam o to by miec mokro. I wole w piance niz bez.

Może troszkę humorystycznie podsumuję ten wątek

JAKUB - lejesz do pianki????!!!!! :-)))))))
To trzeba było tak zacząć, a nie jakieś fizyczne wywody - najlepszy
sposób na ochłodzenie - siku do pianki:-)))))

pozdrawiam

Matex

< Maciej >

unread,
Feb 6, 2004, 4:55:41 AM2/6/04
to
> Ale coś się umordował tego nikt Ci nie odbierze:)))))))

masz rację Wojtas, co się umordowałem to moje :)))
ale naprawdę odpadam nie mam już sił na kolesia
i ten tekst - przy 30st nie próbowałbym ale przy 40 już tak!!
jeszcze trochę i hutników przy piecach będzie w pianki ubierał ;)))

pozdrawiam i obiecuję więcej postów nie piszę w tym temacie
dobrze że chociaż na samym początku przydałem się Tobie
z tym patentem z koszulką neoprenową :) naprawdę polecam

Maciej


Jakub Mendys

unread,
Feb 6, 2004, 3:17:17 PM2/6/04
to

Zartujesz sobie chyba! Dotąd trwałem w przekonaniu że to najlepszy
sposób na grzenie w chłodne dni. Podobno najlepiej nasikać i zaraz potem
zanurzyć się po szyję - ciepełko rozlewa się po całym tułowiu a nie
idzie w nogi. :-)))))))))))))))))))))

A fe!

Jakub Mendys

unread,
Feb 6, 2004, 3:18:39 PM2/6/04
to

Matex wrote:

A w to że do pianek się nie sika wierza chyba tylko Ci co nie maja
wlasnej i plywaja w pozyczanych. Nie maja innego wyjscia :-)))))))

Kuba

< Maciej >

unread,
Feb 7, 2004, 2:38:18 PM2/7/04
to
> A w to że do pianek się nie sika wierza chyba tylko Ci co nie maja
> wlasnej i plywaja w pozyczanych. Nie maja innego wyjscia :-)))))))

wyobraź sobie że są takie wyjątki które nie dość że nie leją do pianki
która potem fantastycznie śmierdzi to jeszcze nie pływają w upale w
tychże piankach śmierdzących jak domniemam jeszcze bardziej

a może się mylę a Ty masz znowu jakieś "mądre" uzasadnienie typu - im
bardziej
lejesz w pianę tym mniej śmierdzi..... ale proszę zlituj się nad nami i nie
ciągnij wątku...

czy na seledynowej piance widać odbarienia po moczu?
żartuję oczywiście z tym pytaniem...

Maciej


Jakub Mendys

unread,
Feb 7, 2004, 3:58:57 PM2/7/04
to

< Maciej > wrote:
> czy na seledynowej piance widać odbarienia po moczu?
> żartuję oczywiście z tym pytaniem...

Tak, ale nie wiedząc dlaczego, tylko pod pachami :-)))))))))))))))

Przepraszam ale nie mogłem się oprzeć.

Kuba

Kl@mra

unread,
Feb 7, 2004, 4:17:41 PM2/7/04
to
> Tak, ale nie wiedząc dlaczego, tylko pod pachami :-)))))))))))))))
>
> Przepraszam ale nie mogłem się oprzeć.


Jakub,
Dziękuję Ci uprzejmie, że tak wspaniale rozwinąłeś wątek, który wydawał się
już wielokrotnie "zdychać", ale już chyba pora dać za wygraną, bo temat
wyczerpał się już po kilku postach.
Sikanie do pianki jest może śmieszne, ale są sprawy znacznie weselsze.
Ja wiem , że w Twoim przypadku odbarwienia są pod pachami, ale nie
przesadzaj z autoreklamą swojego przyrodzenia, bo niewiele kobiet się tu
udziela, więc może NTG. A jeżeli już damy się odzywają to nie dlatego, aby
ciekawiły je jakieś "maszty".

Kl@mra


Pete

unread,
Feb 9, 2004, 9:20:56 AM2/9/04
to
Użytkownik "Matex" <pro...@NOSPAM.wp.pl> napisał w wiadomości
news:bvt7sv$1im$1...@nemesis.news.tpi.pl...

> > > kupiłem u nich pas ledźwiowy.
> >
> > a gdzie bylo ladne zdjecie pogladowe ? ;>

http://www.stomatex.pl/katalog/right.phtml?symbol=ISO_5

--
pozdrawiam - Pete
GG: 43982


netinv...@gmail.com

unread,
Feb 7, 2015, 8:15:53 AM2/7/15
to
W dniu poniedziałek, 2 lutego 2004 19:30:05 UTC+1 użytkownik Kl@mra napisał:
> Już różne warunki, które nas zastają na wodzie były ostatnio omawiane.
> Mój post to zapytanie - jak sobie radzicie w upale?
> Mimo że upał jest dokuczliwy, używam pianki bez rękawów (mimo wszystko) i
> stosuję od czasu do czasu ochładzającą kąpiel.
> Nie lubię szoków termicznych i dlatego pianka się sprawdza, ale jest w niej
> jednak bardzo gorąco.
> Macie jakieś swoje preferencje, doświadczenia w tym względzie?
>
> Kl@mra

Możesz poluzować trochę piankę, aby woda lepiej cyrkulowała.
--
Bodhi - http://xn--pywanie-njb.netinvest.pl/
0 new messages