W dniu wtorek, 9 lutego 2016 18:45:39 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:
> Chyba nie oczekujesz że w tym ogólnym gnoju moralnym i zepsuciu to
> jedyną jaskółką uczciwości będzie PZW. Tym bardziej że nie jest to
> "państwo w państwie" i to ono ustala reguły. Jest to związek
> zbudowany na zdrowych zasadach. [...]
Oczywiście, że oczekuję, płace i oczekuję, dlaczego nie miałbym
oczekiwać? Jak trzeba to zapłacę nawet więcej, byle by ryby były, ale to
by było zdaniem bezcelowe, bo nie to żeby wędkarz był zadowolony jest
celem władz PZW, o czym świadczą różne ich posunięcia. Np. ostatnio
odebranie możliwości łowienia małżonkom razem z mężami w ramach ich
łowiska wędek i limitu A "zdrowe zasady" to beton który pozostał z
poprzedniej epoki i nic ze zdrowiem moim zdaniem nie ma wspólnego. Co do
cholery kapitalizm ma wspólnego z tym że w wody PZW to karpiarnie i poza
tym bida z nędzą? Poza rzekami łowie najczęściej w wodach, które do PZW
nie należą i niestety porównanie wychodzi na niekorzyść wód PZW. Nie
wiem gdzie tu można posądzić o to kapitalizm? Tak oczekuje, że PZW zadba
o wody przez siebie dzierżawione, a jak nie dba to znaczy, że dzierżawić
ich nie powinien. Dla mnie to właśnie PZW jako największa organizacja
wędkarska w Polsce powinna brać udział w tworzeniu prawa i walczyć o
jego zmiany tak żeby było przyjazne dla wędkarza, a nie jak barany
dostosowywać się do tego co wymyśliły jakieś nie mające pojęcia w tym
temacie urzędasy.
--
odziu