Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

PZW a wędkarze.

78 views
Skip to first unread message

Piotr Ratyński

unread,
Jan 8, 2016, 2:00:57 PM1/8/16
to
PZW chwali się na swojej stronie startowej, że jest to "NAJWIĘKSZY UŻYTKOWNIK *RYBACKO*-WĘDKARSKI WÓD ŚRÓDLĄDOWYCH W POLSCE", czyli co, nawet nie wędkarsko-rybacki, co by już bardziej wynikało z nazwy... I to na tyle, jakby ktoś miał jeszcze jakieś złudzenia.

--
odziu

Trybun

unread,
Jan 9, 2016, 3:24:07 AM1/9/16
to
W dniu 2016-01-08 o 20:00, Piotr Ratyński pisze:
> PZW chwali się na swojej stronie startowej, że jest to "NAJWIĘKSZY UŻYTKOWNIK *RYBACKO*-WĘDKARSKI WÓD ŚRÓDLĄDOWYCH W POLSCE", czyli co, nawet nie wędkarsko-rybacki, co by już bardziej wynikało z nazwy... I to na tyle, jakby ktoś miał jeszcze jakieś złudzenia.
>

Jednak samej nazwy nie zmienili, nadal jest to PZW.

witi

unread,
Jan 18, 2016, 6:27:39 PM1/18/16
to

Trybun

unread,
Feb 1, 2016, 4:32:06 PM2/1/16
to
W dniu 2016-01-19 o 00:27, witi pisze:
Może tłuki, a może i złodzieje, ale co ta strona ma do PZW? I np.
bardziej podoba Ci się Urząd Morski za pobieranie opłat za moczenie kija
w morzu?

witi

unread,
Feb 2, 2016, 4:53:36 PM2/2/16
to
W dniu poniedziałek, 1 lutego 2016 22:32:06 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:
>
> I np.
> bardziej podoba Ci się Urząd Morski za pobieranie opłat za moczenie kija
> w morzu?

Nie. Ale wyjedź se 12 mil od brzegu RP i miej w dupie UM, PZW i mnie;)

witi

Trybun

unread,
Feb 4, 2016, 5:39:00 AM2/4/16
to
W dniu 2016-02-02 o 22:53, witi pisze:
To nie jest rozwiązanie. Zupełnie nie pojmuję że w tym ogólnym
bandytyzmie jaki nas otacza pretensje masz tylko do jednych - PZW.

Piotr Ratyński

unread,
Feb 5, 2016, 6:06:26 AM2/5/16
to
W dniu czwartek, 4 lutego 2016 11:39:00 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:
> To nie jest rozwiązanie. Zupełnie nie pojmuję że w tym ogólnym
> bandytyzmie jaki nas otacza pretensje masz tylko do jednych - PZW.

A do kogo mieć w _tym wypadku_ pretensje? PZW w naszym imieniu dzierżawi
od państwa wody, eksploatuje je gospodarczo często bez umiaru, ktoś
dostaje nasze pieniądze za narybek do zarybiania i ktoś potem odławia
ryby które z tego wyrosły, a nam każe się płacić za limitkę, albo wręcz
za "złap i wypość", twierdząc, że to my jesteśmy powodem, iz ryb jest
tak mało.
Przedstawiłem to oczywiście w dużym uproszczeniu, ale wędkarstwo
amatorskie to nie jest z tego co widać priorytet PZW i tego się nie da
wytłumaczyć ogólnym bandytyzmem.

--
odziu

Trybun

unread,
Feb 6, 2016, 8:15:37 AM2/6/16
to
W dniu 2016-02-05 o 12:06, Piotr Ratyński pisze:
Do władz. Do ich edyktów i rozporządzeń a także ich bierności, w wyniku
których na ryby muszę jeździć na drugi koniec kraju albo wręcz poza
granice. Co ma PZW że ja na jego niektórych, okolicznych wodach nie mam
nawet szans łodzi spuścić na wodę? To jest dopiero q*two.

Piotr Ratyński

unread,
Feb 6, 2016, 10:52:31 AM2/6/16
to
W dniu sobota, 6 lutego 2016 14:15:37 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:
> Do władz. Do ich edyktów i rozporządzeń a także ich bierności, w
> wyniku których na ryby muszę jeździć na drugi koniec kraju albo wręcz
> poza granice. Co ma PZW że ja na jego niektórych, okolicznych wodach
> nie mam nawet szans łodzi spuścić na wodę? To jest dopiero q*two.

To że tzw. "władze" są do niczego, nie zwalnia PZW z tego, żeby dbał o
interesy wędkarzy. Związek to sporo wyborców, ma możliwości nacisku, ale
nic z tego nie wynika, często nawet przedstawiciele PZW są przy
tworzeniu tych przepisów i również nic to nie poprawia sytuacji, bo dla
betonu najważniejsze, żeby się nie wychylać, gdyż ktoś z "góry" mógłby
wtedy naruszyć ich status quo.

--
odziu


Trybun

unread,
Feb 9, 2016, 12:45:39 PM2/9/16
to
W dniu 2016-02-06 o 16:52, Piotr Ratyński pisze:
Chyba nie oczekujesz że w tym ogólnym gnoju moralnym i zepsuciu to
jedyną jaskółką uczciwości będzie PZW. Tym bardziej że nie jest to
"państwo w państwie" i to ono ustala reguły. Jest to związek zbudowany
na zdrowych zasadach. Praktycznie wszystkich Polaków stać na
członkostwo. Jest to ten sam związek który działał przed 30tu i dalej
laty. Jednak życie w kapitalistycznej rzeczywistości sprawia że to
kiedyś do nas przyjeżdżano na ryby z zagranicy, a dzisiaj to Polacy
muszą jeździć na ryby za granicę. Co się złożyło na sytuację że taka
posucha na naszych jeziorach i rzekach, ano, podstawa to bieda, efekt
tego to wszechmocne kłusownictwo, idiotyczne melioracje o lata świetlne
wyprzedzające w rozpasaniu to co kiedyś robił Gierek. Na dobrą sprawę
skończyła się migracja ryb,. To wszystko i jeszcze trochę składa się na
to że w Polsce mamy wodne pustynie. Normalna rozpacz gdy jadę nad
starorzecza Warty i przez cały dzień nawet spławik nie drgnie..
Wszystko, poza rybkami wielkości paznokcia, wybite prądem.. Kiedyś
łowiłem w nich nie tylko szczupaki, sumy i sandacze, ale nawet brzany i
świnki... Obarczanie PZW winą za ten stan rzeczy jest zwyczajnym
nadużyciem.

Piotr Ratyński

unread,
Mar 28, 2016, 4:29:14 PM3/28/16
to
W dniu wtorek, 9 lutego 2016 18:45:39 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:
> Chyba nie oczekujesz że w tym ogólnym gnoju moralnym i zepsuciu to
> jedyną jaskółką uczciwości będzie PZW. Tym bardziej że nie jest to
> "państwo w państwie" i to ono ustala reguły. Jest to związek
> zbudowany na zdrowych zasadach. [...]

Oczywiście, że oczekuję, płace i oczekuję, dlaczego nie miałbym
oczekiwać? Jak trzeba to zapłacę nawet więcej, byle by ryby były, ale to
by było zdaniem bezcelowe, bo nie to żeby wędkarz był zadowolony jest
celem władz PZW, o czym świadczą różne ich posunięcia. Np. ostatnio
odebranie możliwości łowienia małżonkom razem z mężami w ramach ich
łowiska wędek i limitu A "zdrowe zasady" to beton który pozostał z
poprzedniej epoki i nic ze zdrowiem moim zdaniem nie ma wspólnego. Co do
cholery kapitalizm ma wspólnego z tym że w wody PZW to karpiarnie i poza
tym bida z nędzą? Poza rzekami łowie najczęściej w wodach, które do PZW
nie należą i niestety porównanie wychodzi na niekorzyść wód PZW. Nie
wiem gdzie tu można posądzić o to kapitalizm? Tak oczekuje, że PZW zadba
o wody przez siebie dzierżawione, a jak nie dba to znaczy, że dzierżawić
ich nie powinien. Dla mnie to właśnie PZW jako największa organizacja
wędkarska w Polsce powinna brać udział w tworzeniu prawa i walczyć o
jego zmiany tak żeby było przyjazne dla wędkarza, a nie jak barany
dostosowywać się do tego co wymyśliły jakieś nie mające pojęcia w tym
temacie urzędasy.

--
odziu

vonpl...@gmail.com

unread,
Jul 25, 2018, 6:28:07 AM7/25/18
to
Oj Odziu!

widzę żeś nadal waleczny i nic nie ubyło twemu dziarskiemu sarkazmowi
...zgadzam się z Tobą jak zwykle drzewiej bywało
pozdrawiam Plumke
0 new messages