Ja podobal sie Wam
wczorajszy motyw z odpowiedzia na pytanie za 64.000 PLN.
Niby wszystko w porzadku, ale troszke niesmaczne :-//
--
T.F.
<<< ride SAFE not SLOW >>>
--
Strona WWW w 5 minut - za darmo - http://wizytowka.pl
Tom.
--
Bramka www<>news i email<>news - http://www.newsgate.pl
A co pytania inne? Moze inne prowadzenie, i nagroda troche wieksza -
miliard?!?!? - he... he..., No ale coz, jedni nie trawia H.Urbanskiego, inni
Weissa (szczegolnie po reklamach emerytalnych).
--
@mirał Piotr'ek Nowakowski
Gu-beer-nator Volnej Republiki Olkusz
Reklamowe kity: www.nowakowski.gdynia.top.pl
Piszac do mnie usun: BIJ_SPAMERA z adresu.
> > A o co chodzilo, bo nie ogladam tej beznadziei (wole "Miliard w Rozumie").
>
> A co pytania inne? Moze inne prowadzenie, i nagroda troche wieksza -
> miliard?!?!? - he... he..., No ale coz, jedni nie trawia H.Urbanskiego, inni
> Weissa (szczegolnie po reklamach emerytalnych).
Nie wiem o co chodzilo koledze ktory nazwal tak tarfnie wyżej wymieniony
teleturniej ale moge powiedziec dlaczego moim zdaniem jest on beznadziejny.
Wybieraja osoby przecietnie inteligentne po to aby kazdy z telewidzow mogl sie
slinic:
"O Boze przeciez ja tez bym mogl tam siedziec, gdyby mi tylko dali szanse to ta
kasa bylaby moja"
A jesli przypadkowo selekcja zawiedzie i okaze sie ze ktos odpowie na za duzo
pytan - to wtedy dowala mu sie na poziomie akceptowalnym jeszcze dla kieszeni
pana Waltera jedno trudno pytanie i czesc.
Mikolaj
Wiesz, ile to jest 1000000 PLN.
Przedstawie Ci to bardziej obrazowo - zarabiasz np.1000PLN, co nie jest
zarobkiem, ani malym, ani szokujaco duzym. Daje Ci to 1000 pensji. Na ten
1000 pensji musialbys pracowac prawie 6 lat. Taka forsa do zdobycia nie jest
latwia i niestety bez wzgledu na teleturniej nie bedzie. Normalna rzecza
jest, ze im stawka wieksza, tym pytania trudniejsze.
* piotr'ek * napisał(a):
> > A jesli przypadkowo selekcja zawiedzie i okaze sie ze ktos odpowie na za
> duzo
> > pytan - to wtedy dowala mu sie na poziomie akceptowalnym jeszcze dla
> kieszeni
> > pana Waltera jedno trudno pytanie i czesc.
>
> Wiesz, ile to jest 1000000 PLN.
> Przedstawie Ci to bardziej obrazowo - zarabiasz np.1000PLN, co nie jest
> zarobkiem, ani malym, ani szokujaco duzym. Daje Ci to 1000 pensji. Na ten
> 1000 pensji musialbys pracowac prawie 6 lat. Taka forsa do zdobycia nie jest
> latwia i niestety bez wzgledu na teleturniej nie bedzie. Normalna rzecza
> jest, ze im stawka wieksza, tym pytania trudniejsze.
>
Co nie zmienia postaci rzeczy, ze telturniej w przeciwienstwie do Miliardu w
rozumie" jest populuistyczny, a nie wiedzowy.
Ludzie nie ogladaja go z powodu emocji, czy checi poglebienia wiedzy tylko po to
by sobie pomarzyc ze to oni siedza na miejscu uczestnikow bo pytania sa proste i
nawet srednio rozgarniety absolwent podstawowki zna na nie odpowiedzi. To co ty
mowisz na temat wysokosci nagrody tylko potwierdza moja teorie wygrane jest
niewyobrazalnie duza i nie sadze zeby byla realna. TVN musialaby znalezcnie wiem
ilu sponsorow.
A tak przy okazji to program ten ma w zasadzie jeden cel. Nabic TVN pieniadze z
Audiotele. I trzeba przyznac ze TVN jest w tej dziedzinie mistrzem. Czy ktos
przegladal ich telegazete
a moze ktos z was pogral juz w weza przez audiotele :-)
Pozdrawiam
- Buki
Tomek
Coś mi się wydaje że się czepiasz.
>
>Co nie zmienia postaci rzeczy, ze telturniej w przeciwienstwie do Miliardu w
>rozumie" jest populuistyczny, a nie wiedzowy.
Porównaj sobie go lepiej do Wielkiej Gry która dla każdego jest chyba
klasyką. Oglądając WG możesz się (i owszem) dowiedzieć wielu rzeczy,
ale przyznaj się z ręką na sercu - ile razy znałeś prawidłową
odpowiedź? Wcale? Nic dziwnego - w końcu pytania są tak
specjalistyczne i z tak wąskiego tematu że tylko specjaliści i
pasjonaci wiedzą o co chodzi. Reszta ludzi wcale nie wie o co biega i
co najwyżej może powiedzieć "ale obkuty!".
>Ludzie nie ogladaja go z powodu emocji, czy checi poglebienia wiedzy tylko po to
>by sobie pomarzyc ze to oni siedza na miejscu uczestnikow bo pytania sa proste i
>nawet srednio rozgarniety absolwent podstawowki zna na nie odpowiedzi.
Przynajmniej wzbudza emocje większe niż w/w WG. Tu możesz się
denerwować bo znasz większość odpowiedzi i możesz powiedzieć
"ale tuman, tego nie wiedzieć - przecież to oczywiste!".
Pytania zaczynają się faktycznie od smiesznych, ale powyżej 10-go
zaczynają się schody.
>
>A tak przy okazji to program ten ma w zasadzie jeden cel. Nabic TVN pieniadze z
>Audiotele. I trzeba przyznac ze TVN jest w tej dziedzinie mistrzem.
Jak w każdej telewizji komercyjnej, program robi się po to żeby
przyciągnąć widzów, a widzów przelicza się na cenę reklamy w czasie
tego programu. Nie odkryłeś więc ameryki twierdząc że TVN robi coś dla
pieniędzy.
Krzysiołek
-------------- Nie zgadzam się ze swoją wypowiedzią --------
krzysiołe...@bci.pl
Wywal polskie literki z adresu!
-------------- Moje poglądy są mi dialektycznie obce -------
A może lepiej porównać z teleturniejem "1 z 10" - nie tak specjalistyczny ale wymaga szerokiego zakresu wiedzy czasami banalne pytania a czasami calkiem trudne.
No tylko stawka moze "troche" mniejsza ;)))
--
DJ Art
dj...@polbox.com
"1 z 10" to program niemal czysto edukacyjny. W "milionerach" uszaty
wzdycha, przekonuje "tworzy napiecie".
Pytania sa latwiejsze niz w "1 z 10", do tego test wyboru i prawie
nieograniczony czas na odpowiedz.
Stopien trudnosci gwaltownie wzrasta gdy grajacy odpowiedzial juz na 10
pytan. ( i trzeba szykowac miliard).
Spodziewam sie ze milard "padnie" gdy ogladalnosc programu zacznie spadac.
I bedzie tylko jeden (reklamy w TVN chyba nie sa tak cenne, a z audiotele
tez sie zbyt duzo nie wycisnie)
KAMIKAZE
--
DJ Art
dj...@polbox.com
>>Ludzie nie ogladaja go z powodu emocji, czy checi poglebienia wiedzy tylko po to
>>by sobie pomarzyc ze to oni siedza na miejscu uczestnikow bo pytania sa proste i
>>nawet srednio rozgarniety absolwent podstawowki zna na nie odpowiedzi.
>
>Przynajmniej wzbudza emocje większe niż w/w WG. Tu możesz się
>denerwować bo znasz większość odpowiedzi i możesz powiedzieć
>"ale tuman, tego nie wiedzieć - przecież to oczywiste!".
>Pytania zaczynają się faktycznie od smiesznych, ale powyżej 10-go
>zaczynają się schody.
Ja tam wole 1 z 10. Tam pytania sa najrozniejsze, a w sumie poziom
jest na wys. szkoly sredniej. Mozna sie "zidentyfikowac" (bo np, juz z
WG troche trudno). No i prowadzenie IMHO najlepsze z wszystkich
programow.
A w Milionerach to jest przegietka calkowita. Nie dosc, ze atmosfere
to robia jak w Archiwum X (albo co gorsza w "Strefie 11"... to dopiero
kaczan!), to jeszcze pytania zamiast byc jakos sensownie trudne, to sa
irracjonalne typu: "jaka powierzchnie Niemiec zajmuja pola uprawne"
To bylo chyba pytanie za 32 tys. To ja chce zonbaczyc pytanie za
milion ("Jaka jest wysokosc kwartalnych opadow w łokciach, w
poludniowej czesci wysp Triombrandzkich"...)
Poza tym, nie wiecie czy juz graja "normalni" uczestnicy? Czy dalej
podstawieni (tzn. oplaceni za sam fakt wystapienia, bez wzgledu na
wygrana) ludzie?
Pozdro!
___________________________________________
Maciek Wojtkiewicz aka Nemrod
www.nemrod.3d.pl
nem...@grafik.3d.pl
(grafika, animacja)
___________________________________________
Ja także nie oglądałem a i tak wkońcu nie wiem o co chodzi, może ktoś
wkońcu opowie o co chodzi?
--
Grzegorz 'Dzikus' Sterniczuk - grze...@satan.pl.eu.org.com http://hack.zone.to/
Już ktoś pisał ale:
gość przy pytaniu za 64.000 był pytany o to z ilu krajów związkowych składa
się Austria.
Skorzystał, bo mógł, z telefonu do przyjaciela. Przyjacielem był syn
siedzący przy encyklopedii multimedialnej i podpowiedział trafnie tatusiowi.
I o co krzyk? Już ktoś napisał, że to własnie taki sens tego koła.
P.
Mowie: Pytanie za 100PLN - ile jest 2+2 i 4 mozliwe odpowiedzi. Potem (od
1000PLN) stawka sie podwaja: 1000, 2000, 4000, 8000, 16000, 32000, 64000
itp, az do 1 mln PLN (dla tych niekumatych: 10 mld "starych" zł). Pierwsze
pytania sa banalne, ale za 32000 czy 64000 PLN sa juz trudnie, a dodatkowo
scenografie programu robi muzyka i swiatla - tajemniczo-grobowe.
Ach nie chodziło mi o cały teleturniej bo ten oglądałem raz i więcej nie
zamierzam (nie podoba mi się styl prowadzącego), chodzi mi o tę aferę
(przeczytaj pierwszy post z wątku).
PS. Nadal nie wiem choć to już trzeci post z pytaniem o co chodzi.
Jeszcze nikt, twój post pierwszy wyjaśnia dokładnie o co chodzi.
>gość przy pytaniu za 64.000 był pytany o to z ilu krajów związkowych składa
>się Austria.
>Skorzystał, bo mógł, z telefonu do przyjaciela. Przyjacielem był syn
>siedzący przy encyklopedii multimedialnej i podpowiedział trafnie tatusiowi.
>I o co krzyk? Już ktoś napisał, że to własnie taki sens tego koła.
Eee myślałem że może go za to zdyskfalifikowali albo co, przecierz wiadomo
że to koło po to właśnie jest.
>
>Ja tam wole 1 z 10. Tam pytania sa najrozniejsze, a w sumie poziom
>jest na wys. szkoly sredniej. Mozna sie "zidentyfikowac" (bo np, juz z
>WG troche trudno). No i prowadzenie IMHO najlepsze z wszystkich
>programow.
Tu się z tobą zgodzę. Sznuk jest rewelacyjny, a i formuła teleturnieju
jest żywsza. W ciągu minuty masz 5 pytań, w Milionerech Hubercik
przeciąga jak tylko może.
> Ja chce zonbaczyc pytanie za
>milion ("Jaka jest wysokosc kwartalnych opadow w łokciach, w
>poludniowej czesci wysp Triombrandzkich"...)
Nie spodziewasz się chyba ze pytanie za 1 mln zł będzie w stylu
"Jak miał na imię przyjaciel Mai?"
>
>Poza tym, nie wiecie czy juz graja "normalni" uczestnicy? Czy dalej
>podstawieni (tzn. oplaceni za sam fakt wystapienia, bez wzgledu na
>wygrana) ludzie?
>
Po wczorajszym odcinku podejrzewam że czasami wstawiają podstawionych.
Jak baba zużyła dwa koła ratunkowe na pytaniu za 200 zł to mało nie
odpadłem. Dla niewtajemniczonych podaje pytanie:
"Którego składnika nie używa się przy pieczeniu ciasta drożdżowego"
A: mąki B:drożdży
C: tłuszczu D:amoniaku
Juz kiedys na grupie TVN napisalem nt.wyeliminowania z udzialu w programie
kretynow, bezmozgowcow i debili. Nie pomoglo. Dalej wystepuja. Juz
eliminacje do sp.Kola Fortuny wymagaly od kandydata rozwiazania calkiem
trudnego testu... chociaz, i tam tez zdarzali sie kretyni.
> Poza tym, nie wiecie czy juz graja "normalni" uczestnicy? Czy dalej
> podstawieni (tzn. oplaceni za sam fakt wystapienia, bez wzgledu na
> wygrana) ludzie?
W "Milionerach" nigdy nie bylo podstawionych uczestnikow. Nie wiem, skad
masz te informacje...
--
Robert Przyszlak
Z jednej strony wszystko na to wskazuje, ale z drugiej wszyscy ci
przyjaciele zachowuja sie tak, jakby nie ogladali wlasnie TV - trzeba
im czesto powtarzac tresc pytan. Cos tu nie gra...
------Jacek Poniemierski------
-----...@box43.gnet.pl-----
>czy ktos moze mi powiedziec, czy ten program jest nadawany na zywo?
>
>Z jednej strony wszystko na to wskazuje, ale z drugiej wszyscy ci
>przyjaciele zachowuja sie tak, jakby nie ogladali wlasnie TV - trzeba
>im czesto powtarzac tresc pytan. Cos tu nie gra...
>
Skąd ci przyszło do głowy że program jest na żywo?
Nie zdziwił cie na przykład fakt że w trzy sekundy po poproszeniu o
telefon do "przyjaciela" słyszysz dzwonek telefonu?
A kto podał numer? A kiedy się go wykręca?
No i to o czym wspomniałeś.
Gdybym brał udział w teleturnieju i był on na żywo, to już bym się
postarał żeby cała rodzina czekała na telefon obstawiona
encyklopediami, słownikami i bóg wie czym. I nie musiałbym się wysilać
żeby zdążyć z pytaniem w 10 sek. Po prostu poprosiłbym o odpowiedż a
30 sekund to aż za dużo żeby ją przedyktować trzy razy.
TVN z Audiotele nic nie wycisnie - dla niego pracuje telemedia.
Pozdrawiam
---ooOOoo---
Szymon
www.travel.px.pl
---ooOOoo---(R)
>Ach nie chodziło mi o cały teleturniej bo ten oglądałem raz i więcej nie
>zamierzam (nie podoba mi się styl prowadzącego)
A to dziwne, bo z tego co pamietam, to prowadzil kiedys teleturniej
Piramida, i wychodzilo mu to naprawde dobrze. Wiec ma chyba poprostu
takie wytyczne, ze ma sie zachowywac tak, a nie inaczej :-/
(No i te kilogramy pudru na twarzy!, mogli by go chociaz inaczej
oswietlac!)
>W "Milionerach" nigdy nie bylo podstawionych uczestnikow. Nie wiem, skad
>masz te informacje...
No co ty?
Nie pamietasz tej afery z kolem fortuny bodajze?
Ze babka wygrala auto, a tak naprawde to dostala tylko 500zl (czy
ilestam?) Podpiasala umowe, ze jest statystka, wiec sprawe przegrala
od razu. Ale wokol sprawy zrobil sie szum i wtedy potwierdzili, ze
rzeczywiscie, przez pierwsze emisje teleturniejow zawodnicy sa
statystami i ze metode ta stosuje sia na calym swiecie. Zeby zobaczyc,
czy teleturniej sie przyjmie itd.
>6
>
>Ja podobal sie Wam
>wczorajszy motyw z odpowiedzia na pytanie za 64.000 PLN.
>Niby wszystko w porzadku, ale troszke niesmaczne :-//
Jak dla mnie to sprawa jest jak najbardziej w porządku.
>--
>T.F.
Pozdr.
Pio72
Zmien Odp: na Re: !!! Akcja protestacyjna w toku !
http://premax.vr9.com/outlook4/
http://premax.vr9.com/outlook5/
Bodajze z "Dobra Cena"
--
Imc Piotr'ek Roman Hrabia Nowakovski
Marszalek Volnej Republiki Olkusz
Reklamowe k(sh)ity: www.nowakowski.gdynia.top.pl
Dokladnie. Jednak w "Milionerach" od poczatku graja "prawdziwi" ludzie.
Producenci i nadawcy wola juz nie wywolywac afer typu "Dobra cena".
--
Poz Dr
Robert Przyszlak
Fakt. Zysk z takiej mistyfikacji niewielki, a mozna niezle dostac w d...
--
Imć Piotr'ek Roman Hrabia Nowakovski
Marszałek Volnej Republiki Olkusz
Krzysiolek napisał(a):
> >Co nie zmienia postaci rzeczy, ze telturniej w przeciwienstwie do Miliardu w
> >rozumie" jest populuistyczny, a nie wiedzowy.
>
> Porównaj sobie go lepiej do Wielkiej Gry która dla każdego jest chyba
> klasykš. Oglšdajšc WG możesz się (i owszem) dowiedzieć wielu rzeczy,
> ale przyznaj się z rękš na sercu - ile razy znałeś prawidłowš
> odpowiedź? Wcale? Nic dziwnego - w końcu pytania sš tak
> specjalistyczne i z tak wšskiego tematu że tylko specjaliści i
> pasjonaci wiedzš o co chodzi. Reszta ludzi wcale nie wie o co biega i
> co najwyżej może powiedzieć "ale obkuty!".
>
Dlatego porownalem do Miliarda w rozumie. Zalozenie Wielkiej Gry sa z zalozenia chore
egzaminowanie w jednym temacie maniakow tego tematu - teleturnieje powinny sprawdzac
wiedze ogolna.
>
> >Ludzie nie ogladaja go z powodu emocji, czy checi poglebienia wiedzy tylko po to
> >by sobie pomarzyc ze to oni siedza na miejscu uczestnikow bo pytania sa proste i
> >nawet srednio rozgarniety absolwent podstawowki zna na nie odpowiedzi.
>
> Przynajmniej wzbudza emocje większe niż w/w WG. Tu możesz się
> denerwować bo znasz większość odpowiedzi i możesz powiedzieć
> "ale tuman, tego nie wiedzieć - przecież to oczywiste!".
>
Pytanie wiec brzmi na jakiej zasadzie dobiera sie uczestnikow? Nie sadze zeby na
zasadzie kto lepszy, raczej przeciwnie.
>
> >
> >A tak przy okazji to program ten ma w zasadzie jeden cel. Nabic TVN pieniadze z
> >Audiotele. I trzeba przyznac ze TVN jest w tej dziedzinie mistrzem.
>
> Jak w każdej telewizji komercyjnej, program robi się po to żeby
> przycišgnšć widzów, a widzów przelicza się na cenę reklamy w czasie
> tego programu. Nie odkryłeś więc ameryki twierdzšc że TVN robi coś dla
> pieniędzy.
>
I wlasnie OK jest gdy TV zarabia pieniadze ma reklamie, natomiast wkurza mnie gdy na
robieniu widzow w butelke. Caly teleturniej Milionerzy jest tylko nowa forma dla
znanego z Polsatu "Czy ten znak oznacza zmije na drodze?". Co chwile w programie TVN
leci nr Audiotele do Milionerow. Jesli mieli by sprawe rozgrywac uczciwie to by
znaczylo ze maja zalatwionych uczestnikow gdzies do roku 2080 spokojnie juz teraz.
Pozdrawiam
W odpowiedzi na list od Nemrod do All z 19 Oct 99 23:11 :
N> Nie pamietasz tej afery z kolem fortuny bodajze?
Nie Koło fortuny, tylko Dobra cena.
.Alexander
al...@f109.n480.z2.fidonet.org
... Uwolnic Piwo z puszek.
>Dlatego porownalem do Miliarda w rozumie. Zalozenie Wielkiej Gry sa z zalozenia chore
>egzaminowanie w jednym temacie maniakow tego tematu - teleturnieje powinny sprawdzac
>wiedze ogolna.
Raczej nie uzywal bym wyrazow typu "powinny". Nie zabieraj glosu za
innych. Skoro ten teleturniej trwa tyle lat, znaczy ze ma ogladalnosc.
To to samo co z Disco Polo. "Wywalic z anteny, nikt tego nie oglada,
to lipa!" Tak, tak a skad sie bierze taka kasa na graniu DP? I
dlaczego sprzedaz kaset bije na glowe wszelakie inne rodzaje muzyki?
Nasze zdanie nie musi byc zdaniem ogolu! Duza czesc ludzi lubi
badziewie (vide - Esmeraldy i inne Conchity)
(podejzewam, ze Polsat dzieki temu zdobyl duuuza czesc widzow)
Niekoniecznie. Myslac w ten sposob 90% programow w TVP nie powinno byc
nadawane z powodu malej ogladalnosci. Druga sprawa to osoba prowadzacej,
ktora chyba wkrotce pobije rekord Ireny Dziedzic.
Tak, tak a skad sie bierze taka kasa na graniu DP? I
> dlaczego sprzedaz kaset bije na glowe wszelakie inne rodzaje muzyki?
Ze wsi, ze wsi. DP w miastach juz praktycznie nie wystepuje. W moim 50tys
miescie dawno nie bylo juz zadnego wystepu DP, wczesniej owszem. Nawet w
okolicznych wsiach mania DP powoli umiera.
--
Imc Piotr'ek Roman Hrabia Nowakovski
Marszalek Volnej Republiki Olkusz
OK to byl skrot myslowy. Powinny - zeby byc atrakcyjne
poZZie
poZZie
>OK to byl skrot myslowy. Powinny - zeby byc atrakcyjne
Nie, znowu IMHO nieprawidlowe zdanie :)
"Powinny - zeby byc _DLA_MNIE_ atrakcyjne"
Pozdro! :)
Ale tez czesto pojawiaja sie glosy, ze TVP zarabia na siebie w sposob
komercyjny, ze za duzo reklam, badziewiastych biesiad po raz n-ty w TVP2
itp.itd. Sytuacja jest taka, ze dochody z abonamentu spadaja, aby utrzymac
6000 pracownikow musza zwiekszac ilosc reklam, reklamy beda wtedy, gdy
nadawane beda hity i... tu kolko sie zamyka.
--
Imć Piotr'ek Roman Hrabia Nowakovski
Marszałek Volnej Republiki Olkusz
Nemrod napisał(a):
Toz napisalem, ze telemedia robi dla tvn, a audiotele nie!
(audiotele dla polsatu, a Teleaudio dla tvp).
a moze na odwrot?
Szymon ---ooOOoo--- wrote:
> Tomasz Poznanski napisał(a) w wiadomości: ...
> :>TVN z Audiotele nic nie wycisnie - dla niego pracuje telemedia.
> :to ze robi to telemedia nie oznacza wcale, ze TVN nie ma z tego pieniedzy
>
> Toz napisalem, ze telemedia robi dla tvn, a audiotele nie!
> (audiotele dla polsatu, a Teleaudio dla tvp).
AKURAT Dla tvp audiotele, a Polsatu teleaudio
>Jestes czepialski!!!!! ;-)
Hehe, a do tego jaki upierdliwy! ;))))
>zeby byc atrakcyjnymi dla duzej ilosci osob
>CZY teraz JEST ok?
JEST OK! I o to chodzi! :)))
Pozdro!