Pozdrawiam.
Byłem na rozpoczęciu sezonu 3 lata temu. Rewelacja.
Akurat nastepnego dnia po przyjeździe wszystko ruszyło. Przyjemnie było
jeździć po znakomicie przygotowanych trasach jak też po dziewiczym śniegu
wokół nich. Pogoda dopisała więc przyjemnośc była ogromna.
Cóż dodać? Wiadomo, tras jest tyle, że wszytskich nie da się wyjeździć.
Kolejek nie ma za to co krok słychać język polski :-)) Rozpoczęcie sezonu i
związane z tym promocyjne ceny ściagają głównie przybyszów ze wschodniej
częsci Europy.
Jeżeli są odpowiednie warunki (wtedy były) można z góry zjechać do Meribel
albo do Val Thorens. A wtedy to już.......
czujesz się jak w raju!
Pozdrawiam,
Marcin Drogomirecki
www.snowboard.pl
pozdro...