Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Długość ramienia korby 170 vs 175

3,896 views
Skip to first unread message

DeK

unread,
Aug 21, 2016, 8:56:41 AM8/21/16
to
Mam pewną zagwozdkę związaną z długością ramion korby.
Od kilku lat funkcjonuje zasada by dobierać długość ramion korby pod
swój wzrost.
Przecz wiele lat jeździłem na 175mm, jednak nie jeździłem tak ostro jak
teraz. Obecnie staram się jeździć szybciej co wpływa również na
obciążenie kolan i wieczorny ból z tym związany po zbyt agresywnej
jeździe na dystansie 65km (MTB ale po stosunkowo płaskim).

Mam 170cm wzrostu. Według zasad powinienem mieć korbę 170mm.
Obecnie rozglądam się za nową korbą gdyż pod starą na kwadrat już nie
mogę dostać koronek, a zaczyna się kwalifikować do wymiany.

Co zatem sądzicie, czy kupić korbę SLX 170mm czy zostać zakupić 175mm?

Czy przy zmianie na 170mm będzie to korzystne dla mnie?
Niby jest to tylko marne 5mm ale wiele osób zgłasza, że różnica jest
odczuwalna. Nogi mam silne stąd też idzie w kolana.

DeK

PeJot

unread,
Aug 21, 2016, 8:59:49 AM8/21/16
to
W dniu 2016-08-21 o 14:56, DeK pisze:
> Mam pewną zagwozdkę związaną z długością ramion korby.
> Od kilku lat funkcjonuje zasada by dobierać długość ramion korby pod
> swój wzrost.

Nie od kilku lat tylko od zawsze. Dopiero od niedawna wiąże się długość
korby z długością nóg:

http://porady.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,dobor-dlugosci-korb-podstawy

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

DeK

unread,
Aug 21, 2016, 9:22:30 AM8/21/16
to
PeJot pisze:
> Nie od kilku lat tylko od zawsze. Dopiero od niedawna wiąże się długość
> korby z długością nóg:
>
> http://porady.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,dobor-dlugosci-korb-podstawy
>

Czyli mieszczę się w przedziale 736-810 mm, a dokładniej 750mm. Co
oznacza korbę 170mm.
Piszę od kilku lat gdyż na rynku kilka sporych lat temu praktycznie były
dostępne głównie korby o długości 175mm. Obecnie jest na to zwracana
większa uwaga.Wcześniej zdaje się parametrem na bazie którego dobierało
się korby był wzrost ale faktycznie przecież długość nóg może być różna
przy tym samym wzroście.

DeK

PeJot

unread,
Aug 21, 2016, 9:30:25 AM8/21/16
to
W dniu 2016-08-21 o 15:22, DeK pisze:
> przy tym samym wzroście..

Dokładnie tak. Producenci nie mają żadnego interesu w dostarczaniu na
rynek pełnego asortymentu długości, stąd najpopularniejszy wymiar 170
mm, a odchylenia od tego tylko w droższych grupach. Nawet korbę
dziecinną 152 mm jest trudno zdobyć.

Yerine Ictimai

unread,
Aug 21, 2016, 12:01:35 PM8/21/16
to
PeJot <PeJot_sl...@nigdzie.pl> Wrote in message:
> W dniu 2016-08-21 o 14:56, DeK pisze:
>> Mam pewną zagwozdkę związaną z długością ramion korby.
>> Od kilku lat funkcjonuje zasada by dobierać długość ramion korby pod
>> swój wzrost.

Wyznam, że pomimo wzrostu wysokiego preferuję korbę krótszą,
zwłaszcza w rowerze takim bardziej terenowym,a nawet
trekkingowym, z prostego powodu żeby nie zawadzać
pedałami/stopami o nierówności terenu, o pochyły trawnik, że nie
wspomnę że raz paluch w mojej stopie boleśnie oberwał o wystający
korzeń (półtora tygodnia utykania), brr!!!


----Android NewsGroup Reader----
http://usenet.sinaapp.com/

Piotr aka dracorp

unread,
Aug 21, 2016, 2:11:23 PM8/21/16
to
Dnia Sun, 21 Aug 2016 18:01:30 +0200, Yerine Ictimai napisał(a):

> Wyznam, że pomimo wzrostu wysokiego preferuję korbę krótszą,
> zwłaszcza w rowerze takim bardziej terenowym,a nawet trekkingowym, z
> prostego powodu żeby nie zawadzać pedałami/stopami o nierówności
> terenu, o pochyły trawnik, że nie wspomnę że raz paluch w mojej stopie
> boleśnie oberwał o wystający korzeń (półtora tygodnia utykania), brr!!!
Ale to tylko 5mm.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

PeJot

unread,
Aug 21, 2016, 2:22:02 PM8/21/16
to
W dniu 2016-08-21 o 18:01, Yerine Ictimai pisze:

> Wyznam, że pomimo wzrostu wysokiego preferuję korbę krótszą,
> zwłaszcza w rowerze takim bardziej terenowym,a nawet
> trekkingowym, z prostego powodu żeby nie zawadzać
> pedałami/stopami o nierówności terenu, o pochyły trawnik, że nie
> wspomnę że raz paluch w mojej stopie boleśnie oberwał o wystający
> korzeń (półtora tygodnia utykania), brr!!!

Coś mi tu nie pasuje - zwykle suport projektowany jest dostatecznie
wysoko. Chyba że ktoś pożeni ramę zaprojektowaną do widelca ze skokiem
100 mm z widelcem sztywnym.

rzymo

unread,
Aug 21, 2016, 3:57:59 PM8/21/16
to
W dniu niedziela, 21 sierpnia 2016 14:56:41 UTC+2 użytkownik DeK napisał:
> Mam pewną zagwozdkę związaną z długością ramion korby.
> Od kilku lat funkcjonuje zasada by dobierać długość ramion korby pod
> swój wzrost.
> Przecz wiele lat jeździłem na 175mm, jednak nie jeździłem tak ostro jak
> teraz. Obecnie staram się jeździć szybciej co wpływa również na
> obciążenie kolan i wieczorny ból z tym związany po zbyt agresywnej
> jeździe na dystansie 65km (MTB ale po stosunkowo płaskim).

Obciążenie kolan wzrosło tak bardzo, ze czuć ból? Kadencja za mała? Siodło zbyt nisko?

> Co zatem sądzicie, czy kupić korbę SLX 170mm czy zostać zakupić 175mm?
> Czy przy zmianie na 170mm będzie to korzystne dla mnie?
> Niby jest to tylko marne 5mm ale wiele osób zgłasza, że różnica jest
> odczuwalna.

To już zależy jak mocno jesteś wyczulony na takie zmiany, u mnie przy 175 muszę dokładniej ustawiać siodło na wysokość, żeby kolano jednak nie bolało...

DeK

unread,
Aug 21, 2016, 4:46:08 PM8/21/16
to
rzymo pisze:

> Obciążenie kolan wzrosło tak bardzo, ze czuć ból? Kadencja za mała? Siodło zbyt nisko?

Dość znacznie bo jeżdżę trochę siłowo gdyż lubię jeździć szybko :) Aż
prosi się by posiadać rower szosowy. to bym zakrzywiał czasoprzestrzeń.
Wydaje mi się też, że mam trochę za dużą ramę jak na swój wzrost.
Docelowo pewnie ją zmienię choć mam do niej sentyment.

Stawiając nogę na pedale mam ją minimalnie ugiętą, więc wysokość
siodełka raczej jest ok. Kilka dni temu przesunąłem trochę siodełko do
przodu zgodnie z zasadą sznurka z rzepki do osi pedała.


> To już zależy jak mocno jesteś wyczulony na takie zmiany, u mnie przy 175 muszę dokładniej ustawiać siodło na wysokość, żeby kolano jednak nie bolało...

Właśnie obawiam się tej zmiany żeby nie było tak, że mi ta zmiana nie
będzie odpowiadać. Niestety nie mam jak tego sprawdzić bo takie sprawy
wychodzą dopiero po jakimś dystansie.
Na razie usiłuję dobrze wszystko ustawić gdyż w przeszłości nie
jeździłem na takich dystansach. Może po prostu przeforsowałem. Ale jak
pedałuję to w pewnym momencie trasy czuję, że przy naciskaniu na pedały
wysiłek idzie na kolana, takie wrażenie jakby kolana puchły :)
Kilka dni temu zrobiłem 65km, wieczorem mnie napieprzały kolana, po
dwóch dniach przeszło, no to dup, zrobiłem trasę 63km, kolana nie
bolały, ale jechałem już delikatniej, na następny dzień skoczyłem coś
załatwić i wracałem dość ostro całkowity dystans 15km ale już czułem kolana.

Piotr aka dracorp

unread,
Aug 21, 2016, 5:34:09 PM8/21/16
to
Dnia Sun, 21 Aug 2016 20:22:01 +0200, PeJot napisał(a):

> Coś mi tu nie pasuje - zwykle suport projektowany jest dostatecznie
> wysoko. Chyba że ktoś pożeni ramę zaprojektowaną do widelca ze skokiem
> 100 mm z widelcem sztywnym.
Z tym się zgodzę, rama Accent Nordkap na zakrętach haczę pedałami o
asfalt. Na szczęście nawyk już wyrobiony i lepiej wchodzę w zakręty.

Rowerex

unread,
Aug 22, 2016, 2:41:49 AM8/22/16
to
W dniu niedziela, 21 sierpnia 2016 14:59:49 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:
> W dniu 2016-08-21 o 14:56, DeK pisze:
> > Mam pewną zagwozdkę związaną z długością ramion korby.
> > Od kilku lat funkcjonuje zasada by dobierać długość ramion korby pod
> > swój wzrost.
>
> Nie od kilku lat tylko od zawsze. Dopiero od niedawna wiąże się długość
> korby z długością nóg:
>
> http://porady.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,dobor-dlugosci-korb-podstawy

Od niedawna? Chyba od bardzo dawna.

No i dlaczego tylko długość nóg? Czy osoba nosząca obuwie w rozmiarze 41 i
osoba nosząca obuwie r. 46 przy tej samej długości nóg mają mieć te same
długości korby? Bo...?

Pozdr-
-Rowerex

ąćęłńóśźż

unread,
Aug 22, 2016, 6:27:29 AM8/22/16
to
Przy dłuższych korbach trudniej się przeprowadza rower po pasach bez ran na goleniach ;-))


-----
> czy kupić korbę 170mm czy zakupić 175mm?

Coaster

unread,
Aug 24, 2016, 3:27:59 AM8/24/16
to
Pamietaj, ze im krotsza dzwignia (czyli korba), tym wiecej sily trzeba uzyc
(przy tej samej ilosci zebow w blacie) i odwrotnie. ;-)


--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

ąćęłńóśźż

unread,
Aug 24, 2016, 4:12:07 AM8/24/16
to
I taką bym brał.
Resztę ("siłę") załatwisz przełożeniem napędu.



-----
> Mam 170 cm wzrostu. Według zasad powinienem mieć korbę 170 mm.

Ignac

unread,
Aug 24, 2016, 7:25:29 AM8/24/16
to
W dniu środa, 24 sierpnia 2016 10:12:07 UTC+2 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:

> > Mam 170 cm wzrostu. Według zasad powinienem mieć korbę 170 mm.
> I taką bym brał.
> Resztę ("siłę") załatwisz przełożeniem napędu.

A ja nie, bo posłuchał bym kolegi Coastera, albowiem na podjazdach,
zwłaszcza stromych i długich, lepiej mieć korbę z dłuższym ramieniem,
dalej się zajedzie. Ale wtedy trzeba unikać przechodzenia z takimi po pasach.



cytawa

unread,
Aug 24, 2016, 7:35:12 AM8/24/16
to
Ignac pisze:

> A ja nie, bo posłuchał bym kolegi Coastera, albowiem na podjazdach,
> zwłaszcza stromych i długich, lepiej mieć korbę z dłuższym ramieniem,
> dalej się zajedzie.

I tak i nie. Zalezy jednak od dlugosci nog. Im dluzsze korby tym
bardziej musi byc zgieta noga w gornym polozeniu. Przy pewnym kacie
zgiecia wcale generowana sila nie musi byc wieksza. I latwiej o
przeforsowanie sciegien.

Wchodzenie na wyzsze schody meczy bardziej.
Mysle, ze gdzies jest optimum ale to wymaga badan.


Jan Cytawa

Ignac

unread,
Aug 24, 2016, 7:41:02 AM8/24/16
to
W dniu niedziela, 21 sierpnia 2016 14:56:41 UTC+2 użytkownik DeK napisał:

> Przecz wiele lat jeździłem na 175mm, jednak nie jeździłem tak ostro jak
> teraz. Obecnie staram się jeździć szybciej co wpływa również na
> obciążenie kolan i wieczorny ból z tym związany po zbyt agresywnej
> jeździe na dystansie 65km (MTB ale po stosunkowo płaskim).

Bo nie jeździsz z co najmniej minimalną kadencją - 90 obr/min.
Dlatego, agresywne tylko w tym wszystkich jest, przeciążanie kolan.
Jak nie poprawisz techniki, jazdy z kadencją, to skończy się zabawa
z cyclingiem. Krótsze korby oznaczają pogłębienie problemów!

Jacek G.

unread,
Aug 24, 2016, 7:48:06 AM8/24/16
to
W dniu środa, 24 sierpnia 2016 13:35:12 UTC+2 użytkownik cytawa napisał:
> Ignac pisze:
>
> > A ja nie, bo posłuchał bym kolegi Coastera, albowiem na podjazdach,
> > zwłaszcza stromych i długich, lepiej mieć korbę z dłuższym ramieniem,
> > dalej się zajedzie.
>
> I tak i nie. Zalezy jednak od dlugosci nog. Im dluzsze korby tym
> bardziej musi byc zgieta noga w gornym polozeniu.
Panowie, a może jeszcze podyskutujemy o wpływie grubości podeszwy buta na pedałowanie ;) ? Tu mogą być różnice nawet większe niż 5 mm.
--
Jacek G.

bans

unread,
Aug 24, 2016, 7:55:53 AM8/24/16
to
W dniu 2016-08-24 o 13:48, Jacek G. pisze:

> Panowie, a może jeszcze podyskutujemy o wpływie grubości podeszwy buta na pedałowanie ;) ? Tu mogą być różnice nawet większe niż 5 mm.

Ubiegłeś mnie, bo się śmiałem zamiast napisać kpiącego posta w
odpowiedzi na ich akademickie dywagacje ;)

To są typowe przykłady ludzi, którzy naczytają się internetów czy
bikeboardów i teoretyzują, choć sami w czasie jazdy nie odróżniliby
nawet gdyby korby różniły się o 2cm :)))


--
bans

bans

unread,
Aug 24, 2016, 7:58:51 AM8/24/16
to
W dniu 2016-08-24 o 13:41, Ignac pisze:

> Bo nie jeździsz z co najmniej minimalną kadencją - 90 obr/min.

Ech, te twoje radykalne sądy i ostre granice... w dodatku pisane w takim
charakterystycznym, infantylnym stylu.

W dodatku mam wrażenie że rocznie to ty chyba więcej postów piszesz niż
kilometrów kręcisz.

--
bans

piotrus

unread,
Aug 24, 2016, 8:15:36 AM8/24/16
to
W dniu 2016-08-24 o 13:48, Jacek G. pisze:

> Panowie, a może jeszcze podyskutujemy o wpływie grubości podeszwy buta na pedałowanie ;) ? Tu mogą być różnice nawet większe niż 5 mm.

Zgadza się, ustawienie wysokości siodełka powinno uwzględniać odległość
stopy od platformy pedała. Przy krótkiej jeździe to nie przeszkadza, ale
na dłuższych dystansach przynajmniej dla mnie ma to znaczenie.

Miałem problem z kolanami i nie będąc jeszcze świadomym długości korby
jeździłem z 170 mm przy 170 cm wzrostu. Niby odpowiednia długość, ale
dopiero po przesiadce na 165 mm poprawił się komfort i nauczyłem się
jeździć z dużo większą kadencją. Mam dwa rowery z 170 mm korbą i 165 mm.
Różnicę wbrew pozorom czuć od razu.

P.S.

Ignac

unread,
Aug 24, 2016, 8:29:55 AM8/24/16
to
Mądrego/merytorycznego bikera zawsze z przyjemnością się czyta!

Andrzej Ozieblo

unread,
Aug 24, 2016, 8:48:15 AM8/24/16
to
W dniu 2016-08-24 o 13:58, bans pisze:

> W dodatku mam wrażenie że rocznie to ty chyba więcej postów piszesz niż
> kilometrów kręcisz.

Mnie sie tam pisanina Ignac podoba, Twoja, choć niekiedy mocno zgryźliwa
(zbyt zgryżliwa jak na wiek), również. :)

Ale ciekaw jestem ile kto km wykręca rocznie? Na rowerze ma sie
rozumieć. :) Ignac, ile Ci wychodzi?

U mnie sytuacja jest bardziej złożona. Na składaku, w mieście wykręcam
rocznie ok. 3000 km. Ale to niewiele warte km. Na poważnym rowerze, na
różnego rodzaju wycieczkach i wypadach, wychodzi tego niewiele, jakies
1500 km rocznie, w tym sporo asfaltu.


ąćęłńóśźż

unread,
Aug 24, 2016, 11:18:48 AM8/24/16
to
To ciekawe, dlaczego dla dzieci nie montują korb 180 mm, a dla dzieci chorowitych 185 mm.
I po co ludziom przełożenia 22-32 (przód) na 34-36 (tył).
Napisz, gdzie podjedziesz na 22/36 czy nawet na 28/34 przy korbach 175 mm, a nie podjedziesz tam przy korbach 170 mm (i 170 cm wzrostu).
BTW na jakich korbach jeżdżą panie w wieku balzakowskim (np. pani Maja Włoszczowska)?


-----

ąćęłńóśźż

unread,
Aug 24, 2016, 11:22:53 AM8/24/16
to
No to więcej piszesz, niż jeździsz :-)
Ale pisz, piszesz OK, a w trasie nie widziałem - może to i dobrze ;-))
BTW na składakach widuję jedynie hydraulików ze spółdzielni mieszkaniowej :-)
Inna sprawa, że chciałbym mieć składak odporny na wodę morską (sól).


-----
> Na składaku, w mieście wykręcam rocznie ok. 3000 km.

Piotr aka dracorp

unread,
Aug 24, 2016, 1:19:44 PM8/24/16
to
Dnia Wed, 24 Aug 2016 13:55:51 +0200, bans napisał(a):

> To są typowe przykłady ludzi, którzy naczytają się internetów czy
> bikeboardów i teoretyzują, choć sami w czasie jazdy nie odróżniliby
> nawet gdyby korby różniły się o 2cm :)))
Nigdy nie miałem innej korby, o innej długości. Ale 5mm w siodełku jest
odczuwalne.

Ignac

unread,
Aug 24, 2016, 1:31:43 PM8/24/16
to
W dniu środa, 24 sierpnia 2016 17:18:48 UTC+2 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
> To ciekawe, dlaczego dla dzieci nie montują korb 180 mm,
a dla dzieci chorowitych 185 mm.

Z powodu, oczywistej, krótszej długości nóg dziecka i dorosłego.

> I po co ludziom przełożenia 22-32 (przód) na 34-36 (tył).
> Napisz, gdzie podjedziesz na 22/36 czy nawet na 28/34 przy korbach 175 mm, a nie podjedziesz tam przy korbach 170 mm (i 170 cm wzrostu).

Na 28/34, po modyfikacji napędu (dodaniu jednej zębatki, które są dostępne
na sztuki, przed modyfikacją miałem 30 lub w innych kasetach 32), zdecydowanie
łatwiej wyjeżdżam pod większe wzniesienia i mniej się męczę.
Analogicznie jest z dłuższym ramieniem korby, przykładając tą samą siłę
do dłuższego ramienia korby, mam większy moment obrotowy na korbie,
który pozwala mi pokonać teoretycznie większe wzniesienie.
Lub, chcąc mieć ten sam moment obrotowy, dzięki zwiększeniu długości korby,
mogę użyć mniejszej siły, czyli mniej się męczę na podjeździe.
Przy obróceniu korbami kilka tysięcy razy, ma to istotny wpływ na wysiłek
ogólny.

Natomiast zgadzam się, że w szerokim zakresie średnich przełożeń, nie skrajnych,
różnicy w długości korb nie odczujemy.

Coaster

unread,
Aug 24, 2016, 1:45:34 PM8/24/16
to
cytawa wrote:
> Ignac pisze:
>
>> A ja nie, bo posłuchał bym kolegi Coastera, albowiem na podjazdach,
>> zwłaszcza stromych i długich, lepiej mieć korbę z dłuższym ramieniem,
>> dalej się zajedzie.
>
> I tak i nie. Zalezy jednak od dlugosci nog. Im dluzsze korby tym
> bardziej musi byc zgieta noga w gornym polozeniu. Przy pewnym kacie
> zgiecia wcale generowana sila nie musi byc wieksza. I latwiej o
> przeforsowanie sciegien.
>
> Wchodzenie na wyzsze schody meczy bardziej.

Ale z kolei drobienie malymi kroczkami po zbyt niskich stopniach jest nie do
wytrzymania! :-)

> Mysle, ze gdzies jest optimum ale to wymaga badan.

Kiedys damskie rowery (Niemcy, Holandia) mialy w standardzie 175 mm albo 180 mm
(Angielki). Ludzie teraz cherlawi... ;-)

Coaster

unread,
Aug 24, 2016, 1:55:12 PM8/24/16
to
Jezeli o mnie chodzi, to nawet z grubsza podeszwa - korba bedzie za krotka.
A na koturnach przeciez nie bede jezdzic... ;-)

Coaster

unread,
Aug 24, 2016, 1:56:00 PM8/24/16
to
bans wrote:
> W dniu 2016-08-24 o 13:48, Jacek G. pisze:
>
>> Panowie, a może jeszcze podyskutujemy o wpływie grubości podeszwy buta
>> na pedałowanie ;) ? Tu mogą być różnice nawet większe niż 5 mm.
>
> Ubiegłeś mnie, bo się śmiałem zamiast napisać kpiącego posta w
> odpowiedzi na ich akademickie dywagacje ;)

IMHO masz jakies kompleksy :-))

> To są typowe przykłady ludzi, którzy naczytają się internetów czy
> bikeboardów i teoretyzują, choć sami w czasie jazdy nie odróżniliby
> nawet gdyby korby różniły się o 2cm :)))
>
>


--

Coaster

unread,
Aug 24, 2016, 1:58:13 PM8/24/16
to
Chyba cytujesz jakis tekst sprzed ekady. Teraz tu juz nie ten ruch na pretzlu...

Ignac

unread,
Aug 24, 2016, 2:03:23 PM8/24/16
to
W dniu środa, 24 sierpnia 2016 14:48:15 UTC+2 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:
> W dniu 2016-08-24 o 13:58, bans pisze:
>
> > W dodatku mam wrażenie że rocznie to ty chyba więcej postów piszesz niż
> > kilometrów kręcisz.
>
> Mnie sie tam pisanina Ignac podoba

Dzięki. Zwłaszcza, że nikogo tym pisaniem nie obrażam, z wyjątkiem bansa.
Ale niestety, to on jest wobec mnie zaczepny, jak ręczny granat i zawsze
zaczyna pierwszy!

> Ale ciekaw jestem ile kto km wykręca rocznie? Na rowerze ma sie
> rozumieć. :) Ignac, ile Ci wychodzi?

Jak tak wezmę i dosiądę rumaka, to bez kozery powiem do 10 kkm.
Ale w tym roku nie bedę jeździł prawie 3 miechy, więc tylko 8 kkm.
A jeżdżę do Tyńca-50km. Do Puszczy Niepołomickiej i po niej,
do Ojcowa, Pieskowej Skały i okolic, Pogórze Wielickie-80 do 120km.
Rocznie od 400-500 godz spędzam w nałogu. Jednorazowo od 2-5 godzin.
No i jazdy po mieście, do roboty. W weekendy to o 4,30-5 już jestem
na kółkach i najpóźniej o 10 w domu, żeby życie rodzinne nie ucierpiało
W zimie nie jeżdżę, mam wtedy inne zainteresowania.

Piotr aka dracorp

unread,
Aug 24, 2016, 3:14:33 PM8/24/16
to
Dnia Wed, 24 Aug 2016 19:45:31 +0200, Coaster napisał(a):

> Kiedys damskie rowery (Niemcy, Holandia) mialy w standardzie 175 mm albo
> 180 mm (Angielki). Ludzie teraz cherlawi... ;-)
Chyba na odwrót, krótsza dźwignia to większa siła potrzebna.

Coaster

unread,
Aug 24, 2016, 6:10:43 PM8/24/16
to
Piotr aka dracorp wrote:
> Dnia Wed, 24 Aug 2016 19:45:31 +0200, Coaster napisał(a):
>
>> Kiedys damskie rowery (Niemcy, Holandia) mialy w standardzie 175 mm albo
>> 180 mm (Angielki). Ludzie teraz cherlawi... ;-)
> Chyba na odwrót, krótsza dźwignia to większa siła potrzebna.

Tak tez napiasalem wczesniej. Ale liczy sie tez przekladnia a w tych rowerach
jest ona 2.55 (46/18).

DeK

unread,
Aug 24, 2016, 7:21:56 PM8/24/16
to
Ignac pisze:

> Bo nie jeździsz z co najmniej minimalną kadencją - 90 obr/min.
> Dlatego, agresywne tylko w tym wszystkich jest, przeciążanie kolan.
> Jak nie poprawisz techniki, jazdy z kadencją, to skończy się zabawa
> z cyclingiem. Krótsze korby oznaczają pogłębienie problemów!
>

Nad kadencją pracuję, problemu z kolanami nie mam na podjazdach, tam
kadencję utrzymuje racjonalną, nie jadę wówczas siłowo, raczej dotyczy
to prostych gdzie staram utrzymać wyższą prędkość na drogach. Wówczas
staram się jechać na przodzie 42 zęby na tyle 11. Przy dystansach w
okolicach 60 km byle pierdoła już ma wpływ na komfort, jak złe
ustawienie siodełka, za długi mostek itd.
Jestem też pewien, że dużo wpływa na stan rzeczy to, że rama jest trochę
nie pod mój wzrost, na trasie bywa, że cierpną mi nadgarstki. Próbuję
wyczuć ustawienia dlatego biorę ze sobą imbusy by w razie czego
podregulować. Tego się nie da zbadać na krótkich dystansach.
Prawdopodobnie będę musiał założyć minimalnie krótszy mostek.

Wszędzie znajduję informację, że krótsze korby niwelują w jakimś stopniu
problem kolan gdyż zmniejszają tendencję do siłowej jazdy. Przecież
jakby nie patrzeć to jednak marne 5mm, a już noga robi trochę mniejsze koło.
Fakt też, że wystarczy zmienić pedały, buty i już te parametry idą w
sedes. Jeśli jednak założymy buty o grubszej podeszwie i pedały też są
grubsze to noga w górnym położeniu stopy na korbie zgina się bardziej i
unosi się wyżej. W zależności od obuwia i pedałów może to być nawet 1-1,5cm.

DeK

cytawa

unread,
Aug 25, 2016, 1:51:48 AM8/25/16
to
bans pisze:

> Ubiegłeś mnie, bo się śmiałem zamiast napisać kpiącego posta w
> odpowiedzi na ich akademickie dywagacje ;)
>
> To są typowe przykłady ludzi, którzy naczytają się internetów czy
> bikeboardów i teoretyzują, choć sami w czasie jazdy nie odróżniliby
> nawet gdyby korby różniły się o 2cm :)))

Jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to sie nie wpie...... gdy
starsi rozmawiaja. Jak jezdzisz po piwo do sklepu to nie wiesz o czym
mowa. Przejedz ze 200 km to nastepnego dnia sie bedziesz pytal jak rower
ustawic.

Jan Cytawa

ąćęłńóśźż

unread,
Aug 25, 2016, 2:03:08 AM8/25/16
to
175mm/170mm = 3% wzrozstu siły (ramienia).
36z/34z = 6% wzrostu siły (ramienia)
26z/22z = 18% wzrostu siły (ramienia)
Wniosek:
Długość korby nie służy do wzrostu siły (ramienia), lecz do dopasowanai geometrii roweru do geometrii rowerzysty.


-----
> Na 28/34, po modyfikacji napędu, zdecydowanie łatwiej wyjeżdżam pod większe wzniesienia i mniej się męczę.

ąćęłńóśźż

unread,
Aug 25, 2016, 2:05:46 AM8/25/16
to
Nie, ponieważ grubość pedałów i podeszw załatwiasz podniesieniem siodełka.


-----

bans

unread,
Aug 25, 2016, 2:36:51 AM8/25/16
to
W dniu 2016-08-25 o 07:51, cytawa pisze:

> Jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to sie nie wpie...... gdy
> starsi rozmawiaja. Jak jezdzisz po piwo do sklepu to nie wiesz o czym
> mowa. Przejedz ze 200 km to nastepnego dnia sie bedziesz pytal jak rower
> ustawic.

Ach, najlepszą obroną jest atak, co? 200km kręcę poniżej 8h z postojami,
a ty?

Wiesz, jeżdżę sporo i w przeciwieństwie do wielu z was - nie
teoretyzuję. I nie wypowiadam się np. na temat sakwiarstwa, które
podziwiam ale na którym kompletnie się nie znam.

Mam kilka rowerów o różnych długościach korb i zaręczam ci że to ostatni
element którym się warto zająć w przypadku niewygody/kontuzji.

Ale pitolenie jak długość korb wpływa na wydajność u amatora jest po
prostu śmieszne :)))

Tak właśnie wygląda ta grupa - kilka postów z np. fajnymi relacjami z
wycieczek rowerowych i o samej jeździe, a setki postów - typowy onanizm
sprzętowy i dzielenie włosa na czworo, trollowanie ąśćłż-jak-mu-tam i
czysto teoretyczne komiczne porady Ignaca.


--
bans

Andrzej Ozieblo

unread,
Aug 25, 2016, 3:27:41 AM8/25/16
to
W dniu 2016-08-24 o 20:03, Ignac pisze:

> Jak tak wezmę i dosiądę rumaka, to bez kozery powiem do 10 kkm.

Oczywiście wiesz skąd ten cytat? :) A właściwie jego fragment?

> Ale w tym roku nie bedę jeździł prawie 3 miechy, więc tylko 8 kkm.
> A jeżdżę do Tyńca-50km. Do Puszczy Niepołomickiej i po niej,
> do Ojcowa, Pieskowej Skały i okolic, Pogórze Wielickie-80 do 120km.
> Rocznie od 400-500 godz spędzam w nałogu. Jednorazowo od 2-5 godzin.
> No i jazdy po mieście, do roboty. W weekendy to o 4,30-5 już jestem
> na kółkach i najpóźniej o 10 w domu, żeby życie rodzinne nie ucierpiało
> W zimie nie jeżdżę, mam wtedy inne zainteresowania.

Nieźle. Tyle nigdy nie jeździłem. W szczytowym okresie, było to rzędu
5000 km rocznie, tyle że wiele w tym było terenu, niekiedy trudnego.

Andrzej Ozieblo

unread,
Aug 25, 2016, 3:42:01 AM8/25/16
to
W dniu 2016-08-25 o 08:36, bans pisze:

> Tak właśnie wygląda ta grupa - kilka postów z np. fajnymi relacjami z
> wycieczek rowerowych i o samej jeździe, a setki postów - typowy onanizm
> sprzętowy i dzielenie włosa na czworo, trollowanie ąśćłż-jak-mu-tam i
> czysto teoretyczne komiczne porady Ignaca.

Ale tak właśnie wygląda "rozmowa" hobbystów (czytaj maniaków) na każdy
temat. Te duperelne dzielenia włosa na czworo pojawia sie wszędzie.
Trochę działam na forum narciarskim. Tam jest to samo. Wiele pitolenia o
duperelach, nowinkach. Ale pojawia się i tam trochę wpisów dla których
warto w tym wszystkim być.

ąć... nie jest trollem. Też tak myślałem przez moment, ale już tak nie
myślę. Politycznie się z nim nie zgadzam, ale rowerowo często tak. :)

Nie wydziwiaj. Szkoda by było precla bez Ciebie, boś pomimo lekkiego
stetryczenia ciekawy i wartościowy człek-rowerzysta i lubię Cię czytać,
nawet jeśli się wyzłośliwiasz. Zresztą takie wyzłośliwianie często jest
cenne, bo trochę ma z bajki "Nowe szaty króla" pewnego Duńczyka. :)

Obrażanie się na innych też niczemu dobremu nie służy. Obrażonemu i
obrażającym.

ąćęłńóśźż

unread,
Aug 25, 2016, 5:12:21 AM8/25/16
to
Przecież ta P0 to same ch..., cwaniaki i złodzieje...
;-)


-----

Ignac

unread,
Aug 25, 2016, 10:09:38 AM8/25/16
to
W dniu czwartek, 25 sierpnia 2016 09:27:41 UTC+2 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:
> W dniu 2016-08-24 o 20:03, Ignac pisze:
>
> > Jak tak wezmę i dosiądę rumaka, to bez kozery powiem do 10 kkm.
>
> Oczywiście wiesz skąd ten cytat? :) A właściwie jego fragment?

Właśnie dlatego go zaadaptowałem.

> Nieźle. Tyle nigdy nie jeździłem.

Zapewniam Cię, że też dałbyś radę. Tylko, że jazda zabiera dużo czasu.
Jak zaczynałem przygodę z rowerem, to wyjazd na 20 km, był wyjazdem
na koniec świata.
Ale dzięki preclowi, dzięki temu jak to bans mówi teoretyzowaniu,
poprawiłem sobie mnóstwo elementów w technice i komforcie jazdy,
w serwisowaniu rowerów, itd. Nie sposób wymienić tego wszystkiego.
Nie mam kontuzji, a średnie dystanse mi niebywale wzrosły.

A to rozdzielanie włosa na czworo uważam za genialne, bo dostrzegasz
problemy przez pryzmat innych spojrzeń.



Ignac

unread,
Aug 25, 2016, 10:20:10 AM8/25/16
to
W dniu czwartek, 25 sierpnia 2016 08:03:08 UTC+2 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
> 175mm/170mm = 3% wzrozstu siły (ramienia).
> 36z/34z = 6% wzrostu siły (ramienia)
> 26z/22z = 18% wzrostu siły (ramienia)
> Wniosek:
> Długość korby nie służy do wzrostu siły (ramienia), lecz do dopasowanai geometrii roweru do geometrii rowerzysty.

Czyli do wzrostu komfortu jazdy.
3% to niby nie wiele, ale w połączeniu ze zwiększeniem rozpiętości
przełożeń, pokonujesz mimo wszystko, większe wzniesienia.


Ignac

unread,
Aug 25, 2016, 10:44:59 AM8/25/16
to
W dniu czwartek, 25 sierpnia 2016 01:21:56 UTC+2 użytkownik DeK napisał:
> Ignac pisze:
>
> > Bo nie jeździsz z co najmniej minimalną kadencją - 90 obr/min.

> Nad kadencją pracuję, problemu z kolanami nie mam na podjazdach, tam
> kadencję utrzymuje racjonalną, nie jadę wówczas siłowo, raczej dotyczy
> to prostych gdzie staram utrzymać wyższą prędkość na drogach.

No to wiesz co masz zrobić.

Jeśli podczas jady odczuwam jakikolwiek dyskomfort, np: czuję, że mi
ciut za ciężko, lub odczuwam najmniejszy nawet ból w nogach, natychmiast
włączam następne w kolejności lżejsze przełożenie i aż do skutku,
na ile rozpiętość przełożeń w napędzie na to pozwala.
Nie wstaje z siodła w ogóle, pilnuje tylko kadencji i kompletnie nie przejmuje
się, że mi prędkość spada, bo jest podjazd i dodatkowo czołowy wiatr.
Wiem, że jadę optymalnie i najefektywniej/najszybciej w danych warunkach.
Na najdłuższe dystanse na jakie jeżdżę, zawsze na całej trasie utrzymuję
stosowną kadencję. Nigdy nie jeżdżę, przykładowo, z obrotami 30/40 na minutę.

DeK

unread,
Aug 25, 2016, 3:44:31 PM8/25/16
to
Ignac pisze:

> Jeśli podczas jady odczuwam jakikolwiek dyskomfort, np: czuję, że mi
> ciut za ciężko, lub odczuwam najmniejszy nawet ból w nogach, natychmiast
> włączam następne w kolejności lżejsze przełożenie i aż do skutku,
> na ile rozpiętość przełożeń w napędzie na to pozwala.
> Nie wstaje z siodła w ogóle, pilnuje tylko kadencji i kompletnie nie przejmuje
> się, że mi prędkość spada, bo jest podjazd i dodatkowo czołowy wiatr.
> Wiem, że jadę optymalnie i najefektywniej/najszybciej w danych warunkach.
> Na najdłuższe dystanse na jakie jeżdżę, zawsze na całej trasie utrzymuję
> stosowną kadencję. Nigdy nie jeżdżę, przykładowo, z obrotami 30/40 na minutę.

A w kwestii długości korb sugerujesz, żeby kupić 170 czy jednak 175? Mam
tutaj nie lada dylemat, z jednej strony jest tam jakieś przyzwyczajenie
choć ja szybko się przyzwyczajam, a z drugiej zgodnie z wytycznymi
jednak być może te 170mm nie jest głupim pomysłem?

DeK

Piotr aka dracorp

unread,
Aug 25, 2016, 3:54:18 PM8/25/16
to
Dnia Thu, 25 Aug 2016 07:09:35 -0700, Ignac napisał(a):

> Zapewniam Cię, że też dałbyś radę. Tylko, że jazda zabiera dużo czasu.
> Jak zaczynałem przygodę z rowerem, to wyjazd na 20 km, był wyjazdem na
> koniec świata.
> Ale dzięki preclowi, dzięki temu jak to bans mówi teoretyzowaniu,
> poprawiłem sobie mnóstwo elementów w technice i komforcie jazdy,
> w serwisowaniu rowerów, itd. Nie sposób wymienić tego wszystkiego.
> Nie mam kontuzji, a średnie dystanse mi niebywale wzrosły.
W pewnym momencie długie dystanse same przychodzą. Aczkolwiek nie mogę
ciągle się przełamać na coś dłuższego niż 300km.

Ignac

unread,
Aug 25, 2016, 5:47:17 PM8/25/16
to
W dniu czwartek, 25 sierpnia 2016 21:44:31 UTC+2 użytkownik DeK napisał:

> A w kwestii długości korb sugerujesz, żeby kupić 170 czy jednak 175? Mam
> tutaj nie lada dylemat, z jednej strony jest tam jakieś przyzwyczajenie
> choć ja szybko się przyzwyczajam, a z drugiej zgodnie z wytycznymi
> jednak być może te 170mm nie jest głupim pomysłem?

Jeśli nawet psychologicznie bardziej Ci odpowiadają 170, to je bierz.
Natomiast przetrenuj jazdę z stosowną kadencją, do perfekcji, żeby
to był automatyzm w każdych warunkach drogowych.
Jeśli potrzebujesz, to możesz sobie kupić licznik z kadencją,
ja jeżdżę bez-licznika kadencji.
Jeśli opanujesz powyższy automatyzm, możesz się podzielić wrażeniami z jazdy.
I biegów nie włączaj pod obciążeniem, bo sobie napęd zniszczysz.




cytawa

unread,
Aug 26, 2016, 4:40:00 AM8/26/16
to
Ignac pisze:

> Jeśli podczas jady odczuwam jakikolwiek dyskomfort, np: czuję, że mi
> ciut za ciężko, lub odczuwam najmniejszy nawet ból w nogach, natychmiast
> włączam następne w kolejności lżejsze przełożenie i aż do skutku,
> na ile rozpiętość przełożeń w napędzie na to pozwala.
> Nie wstaje z siodła w ogóle, pilnuje tylko kadencji i kompletnie nie przejmuje
> się, że mi prędkość spada, bo jest podjazd i dodatkowo czołowy wiatr.
> Wiem, że jadę optymalnie i najefektywniej/najszybciej w danych warunkach.
> Na najdłuższe dystanse na jakie jeżdżę, zawsze na całej trasie utrzymuję
> stosowną kadencję. Nigdy nie jeżdżę, przykładowo, z obrotami 30/40 na minutę.

Polecam na dluzsze dystanse najprostszy nawet pulsometr. On lepiej
potrafi hamowac zapedy do zbyt mocnej jazdy. Trzeba miec duzo
doswiadczenia by utrzymujac wyzsza kadencje nie zajechac organizmu. Dla
mnie dluga jazda (powyzej 100 km) z predkoscia srednia powyzej 25 km/h
jest za mocna. Szacuje, ze kadencje mam w okolicach 80-90. Po 100 km
zaczynaja sie odzywac mikrobole przy kolanach (z boku). To znak, ze zbyt
mocno sie naciska na pedaly.

Ale kiedys bylo lepiej. Starosc nie radosc.

Jan Cytawa

Ignac

unread,
Aug 27, 2016, 12:08:52 PM8/27/16
to
W dniu piątek, 26 sierpnia 2016 10:40:00 UTC+2 użytkownik cytawa napisał:
> Ignac pisze:
>
> > Jeśli podczas jady odczuwam jakikolwiek dyskomfort, np: czuję, że mi
> > ciut za ciężko, lub odczuwam najmniejszy nawet ból w nogach, natychmiast
> > włączam następne w kolejności lżejsze przełożenie i aż do skutku,
> > na ile rozpiętość przełożeń w napędzie na to pozwala.
> > Nie wstaje z siodła w ogóle, pilnuje tylko kadencji i kompletnie nie przejmuje
> > się, że mi prędkość spada, bo jest podjazd i dodatkowo czołowy wiatr.
> > Wiem, że jadę optymalnie i najefektywniej/najszybciej w danych warunkach.
> > Na najdłuższe dystanse na jakie jeżdżę, zawsze na całej trasie utrzymuję
> > stosowną kadencję. Nigdy nie jeżdżę, przykładowo, z obrotami 30/40 na minutę.
>
> Trzeba miec duzo
> doswiadczenia by utrzymujac wyzsza kadencje nie zajechac organizmu.

Jedynie wytrenowanie tego wszystkiego, w skupieniu i powoli,
zaczynając od zupełnie lekkich przełożeń.


> Szacuje, ze kadencje mam w okolicach 80-90. Po 100 km
> zaczynaja sie odzywac mikrobole przy kolanach (z boku). To znak, ze zbyt
> mocno sie naciska na pedaly.

Janie, pisałem już, ale przypomnę.
Zastosuj sobie, tak bym to określi-mikro odpoczynek w czasie jazdy.
Czyli, jadę sobie jadę, i w tych miejscach w których mi prędkość nie
spadnie, lub spadnie nieznacznie, zaledwie prostuję nogę w kolanie,
na 3-5 sekund, raz lewą, raz prawą. Jeśli siodło jest na właściwej
wysokości, to unosi mi się tyłek minimalnie-1 do 2 cm, który się dotlenia
wraz z mięśniami nóg. Bo ból bierze się z niedotlenienia, powyższych.
I to też warto sobie przetrenować- po płaskim, na zjazdach, czy nawet
na niewielkich podjazdach. A prędkość przejazdu należy dostosować do
własnych możliwości, wykorzystując ( w Twoim przypadku), nieco lżejsze
przełożenia.


Ignac

unread,
Aug 27, 2016, 12:18:44 PM8/27/16
to
W dniu sobota, 27 sierpnia 2016 18:08:52 UTC+2 użytkownik Ignac napisał:

> na 3-5 sekund, raz lewą, raz prawą.

Doprecyzuje, raz lewą, znowu sobie jadę 10-20m, raz prawą.
Lub, na odwrót. Raz prawą...raz lewą!!!!

Titus_A...@somewhere.in.the.world

unread,
Aug 31, 2016, 1:44:00 PM8/31/16
to
Hm,
Ja mam w trekkingu 170.
Teraz przymierzam sie do wymiany.
Chetnie bym kupil 175, a nawet 180, ale co z tego, skoro jak juz
chcialem cos fajnego zakupic, to okazalo sie ze jest tylko 170, wiec
taka kupilem.

A ostatnio mialem nastepujaca przygode.
Bylem na kilkudniowej wycieczce rowerowej (zdjecia w przygotowaniu).
I juz pierwszego dnia scial mi sie gwint w korbie. Ten, w ktory pedal
wchodzi. Nie wiem jak to sie stalo, bo ostatnim razem wykrecalem pedaly
ze 2 lata temu. Myslalem poczatkowo, ze to nosek mi sie odkreca, ale jak
sie okazalo - gwint w korbie.
Na szczescie byl to korba lewa. I drugie szczescie - wlasnie wyjezdzalem
z miasteczka, gdzie byl sklep rowerowy i tam udalo mi sie pozyskac jakas
stara korbe.
Okazalo sie, ze to korba 175 (prawa, jak mowilem jest 170).
I, jakos nie widze roznicy.
--
TA
0 new messages