Czy ktoś widział, wie, praktykował montowanie fotelika dla dzieciaka do sztycy?
Czy to jest sensowne rozwiązanie, czy jednak zbyt hardcorowe?
--
Z krainy sadow w dolinie Dunajca.
Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/
oraz na zakupy: http://qsi-sport.pl
Sledz postepy: http://sportypal.com/Workouts?user_id=80144
gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi
Nie kombinuj lepiej. Sztyca jest na to za słaba, dziecko będzie
strasznie wysoko. Zbyt niebezpieczne. Swoje dziecka bym tak nie woził.
Seco
nie wolno!
bez fotelika z dzieckiem, na prostej drodze zlamalem sztyce accent. nie
kombinuj, to nie miejsce na dodatkowe obciazenia. bagazniki montowane na
sztyce tez maja max obciazenie zdaje sie tylko 5kg.
granat
No nie pocieszacie z tą sztycą :(
I co ja mam zrobić biedny miś?
Żona nie pozwoli kupić nowego rowera :(
Zmień żonę, albo kup *używany* rower, motywując to bezpieczeństwem dziecka.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Ja miałem takie założenia:
1) Nie przytyję ponad 70kg
2) Kupię na ten cel jakąś pancerną sztycę
3) Obniżę fotelik na tych zagiętych drutach a jak się nie da normalnie to skrócę
je maksymalnie, żeby punkt załamania byłzaraz nad klockiem mocującym
4) w/w nie obniży komfortu dzieciakowi poniżej akceptowalnego minimum, bo rower
jest z pełną amortyzacją.
No ale jeżeli nie dowiem się, że jest to rozwiązanie "popularne i lubiane", to
odpuszczę i będę cierpiał :(
> No ale jeżeli nie dowiem się, że jest to rozwiązanie "popularne i
> lubiane", to odpuszczę i będę cierpiał :(
sztyce zlamalem rowno na wyjsciu z ramy. nie skacze, nie katuje sprzetu.
w przyszlym sezonie tez zamontuje fotelik ale przenigdy na sztycy!
jesli masz fotelik hamax to jest mozliwosc wymiany pretow na dluzsze,
inaczej wygiete itp.
granat
> sztyce zlamalem rowno na wyjsciu z ramy. nie skacze, nie katuje sprzetu.
> w przyszlym sezonie tez zamontuje fotelik ale przenigdy na sztycy!
>
> jesli masz fotelik hamax to jest mozliwosc wymiany pretow na dluzsze,
> inaczej wygiete itp.
No wiem, że druty są różne ale rama Author A-ray jest tak fikuśna, że nie ma
gdzie tego klocka przykręcić.
A fotelika jeszcze nie mam - ja też z myślą o wiośnie kombinuję.
Ja montowałem Hamaxa do sztycy ale w składaku Dahon w którym ta sztyca jest
o wiele grubsza. Dodatkowo do srodka tej sztycy wkleiłem na "płynny metal "
jakąś zwykła sztycę dla wzmocnienia. (srednice idealnie pasowały)
Mozesz sobie w podobny sposób wzmocnić tą sztycę
wklejając/wspawując/wciskając do jej wnętrza jakąć rurkę o odpowiednio
dobranej średnicy no i twardości
Pozdrawiam
Bartek znad Nysy
Użytkownik "PeJot" <Pe...@02.pl> napisał w wiadomości
news:iae1o9$p49$1...@inews.gazeta.pl...
--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna
Ej, ale odpisuj pod cytatem, co? ;)
--
Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/
> No ale jeżeli nie dowiem się, że jest to rozwiązanie "popularne i
> lubiane", to odpuszczę i będę cierpiał :(
Odpuść.
Chyba że chcesz potem płakać.
A wszelkie skracanie sztyc w foteliku itd to juz ingerencja w
konstrukcje ktora ktos wymyslil nie bez powodu.
Odpuść
Już miałem w głowie taką modyfikację na wypadek jakby nie dało się kupić
odpowiednio mocnej sztycy. Tyle że obawiam się też trochę o aluminiową,
wycieniowaną ramę. Niby full więc obciążenia "udarowe" na rurkach mniejsze.
Niby ważę max 70kg a na takim rowerze spokojnie jeżdżą 90-tkowcy. Niby zawsze
mogę przestać używać kiedy mała osiągnie powiedzmy 15kg. No niemniej taki
fotelik z tyłu jednak zakłada dosyć długą dźwignię wyłamującą, która potęguje
obciążenie. I tego się cholera boję.
Mógłbym też w ramach przeciwwagi przyciągnąć sztycę za górną część lub siodełko
do szyjki jakąś grubą gumą ale to już naprawdę hardcore - boję się mocno
naciągniętych grubych gum zwłaszcza w okolicach krocza :)
> No wiem, że druty są różne ale rama Author A-ray jest tak fikuśna, że nie ma
> gdzie tego klocka przykręcić.
> A fotelika jeszcze nie mam - ja też z myślą o wiośnie kombinuję.
To jak u mojej żony. Rama jest tak skonstruowana, że ni diabła nie idzie
przykręcić uchwytu. I o ile przy jednym maluchu zwyczajne woziłem go ja
(instalując przednio lowridera), o tyle przy dwójce już to nie przejdzie. Z
tego też powodu kupiliśmy to: http://www.myweeride.pl/index.php?id=102
--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0
> To jak u mojej żony. Rama jest tak skonstruowana, że ni diabła nie idzie
> przykręcić uchwytu. I o ile przy jednym maluchu zwyczajne woziłem go ja
> (instalując przednio lowridera), o tyle przy dwójce już to nie przejdzie. Z
> tego też powodu kupiliśmy to: http://www.myweeride.pl/index.php?id=102
>
>
Patent nie jest zły. Jednak opis i porownanie w tabeli po prostu mnie
rozśmieszyły.
Po wielokroć jest napisane to samo tylko w inny sposób i już gotowe
kolejne punkty do tabelki.
A już jeden z hitów to fakt że dziecko może się zdrzemnąć dzięki
podpórce na ręce... no ja już widze to spanie...
Sam mam hamaxa montowanego z tyłu i dopiero w nim jest spanie dla
dziecka bo pochylany jest o 20st.
W przypadku roweru ktory nie da sobie "założyć" fotelika z tyłu ihmo ten
jest dobrym rozwiązaniem. Nie wiem jak was ale mnie taki marketingowy
bełkot jak w tabelce porównawczej po prostu zniechęca...
Ale ja mam załamaną górną rurę ramy i pewnie się nie da :(
Poza tym geometria dosyć sportowa - nie wiem czy by mi się dzieciak pod brodą
zmieścił. A generalnie to rozwiązanie wydaje się fajne. Tyle że do klasycznej
geometrii.
> W przypadku roweru ktory nie da sobie "założyć" fotelika z tyłu ihmo ten
> jest dobrym rozwiązaniem. Nie wiem jak was ale mnie taki marketingowy
> bełkot jak w tabelce porównawczej po prostu zniechęca...
I tak dobrze, że darowali sobie dopisanie na koniec w każdej komórce tabelki
trzech wykrzykników podkreślających genialność rozwiązania :)
http://www.napieraj.pl/xoops/img2008/a-ray/a-ray02.jpg
Nie jest chyba najgorzej z tą ramą - do zagięcia ma dość sporo miejsca,
może jednak coś dopasujesz, chyba ze masz mniejszy rozmiar.
pozdr.
w.
no popatrz ... polamalem kilka ram ale sztycy zadnej ... z moja corka w
foteliku hamaxa sleepy (do 22kg) mocowanym do sztycy przejechalem
kilkaset km. Corka miala w tym czasie 7-12kg.
Tu na przeleczy nad Roztokami
http://lh4.ggpht.com/_a66FHSPMWYQ/SsRffMJPqXI/AAAAAAAADK4/4pgnqp_j_Tk/s800/IMG_4136.jpg
Rower to kilkuletni Scott G-Zero ... tylko czego to dowodzi?
pzdr
Luc
> no popatrz ... polamalem kilka ram ale sztycy zadnej ... z moja corka w foteliku hamaxa sleepy (do
> 22kg) mocowanym do sztycy przejechalem kilkaset km. Corka miala w tym czasie 7-12kg.
>
> Tu na przeleczy nad Roztokami
> http://lh4.ggpht.com/_a66FHSPMWYQ/SsRffMJPqXI/AAAAAAAADK4/4pgnqp_j_Tk/s800/IMG_4136.jpg
>
> Rower to kilkuletni Scott G-Zero ... tylko czego to dowodzi?
O... to ciekawe.
Coś podejrzanie nisko ten fotelik jak na sztycę. Kombinowałeś coś dziwnego z mocowaniem?
Kupiłeś tylko jakieś inne oryginalne druty czy coś majstrowałeś?
I czy sztyca nie miała tendencji do obracania się?
P.S.
Córa z misiem w pasach jest super :)
>> Zmień żonę, albo kup *używany* rower, motywując to bezpieczeństwem
>> dziecka.
>>
>>
> Ej, żonę może zostawmy w spokoju :D
A to dlaczemu ? W sumie żona, o ile nie posiada fulla, może wozić
dziecko w foteliku.
> bez fotelika z dzieckiem, na prostej drodze zlamalem sztyce accent.
Em... Ale w którym miejscu? Bo swojego czasu sztyce Accenta były klejone
(?) niedaleko jarzemka, OIDP MadMan taką sztycę rozwalił.
Jak uwaliłeś "rurę główną" sztycy to się można bulwersować (i sądzić, IMO).
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_ka...@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
> bagazniki montowane na
> sztyce tez maja max obciazenie zdaje sie tylko 5kg.
Tak, potwierdzam, zdaje Ci się, że max 5kg :-)
pozdr
Prot
jak sie to zrobi z glowa to nie widze powodu czemu nie - ze wzgledow
konstrukcyjnych przynajmniej
za to wieszanie sobie fotelika nad tylnym kolem to srednio wygodna sprawa
ze wzgledu na zrypany srodek ciezkosci, glownie z tego wzgledu sugerowalbym
rozwiazanie nieco bardziej klasyczne czyli jak najnizej nad tylnym
kolem z nogami po jego bokach - oczywiscie odpowiednio zabezpieczone
przed szprychami czy palcami w hamulcach
dzieck na ramie miedzy kierownica a siodelkiem to jak dla mnie
kiepska sprawa, chyba ze ma sie wszystko tak podobierane ze
da sie to wygodnie zrealizowac
dodatkowo zostaje niesmiertelna opcja - wiklinowy koszyczek na kierownicy ;)
http://images02.olx.pl/ui/8/15/45/1281268559_38311045_2-Zdjecia--Fotelik-na-rower-1281268559.jpg
:D