Dokładnie, instrukcja zaleca namoczenie gąbek w oleju 15W, tym do
goleni. Też mam Rebę, którą "patroszę" samodzielnie 2 x do roku.
Kiedyś na lagi używałem Brunoxa Deo, ale przestałem odkąd zacząłem
regularnie rozbierać i czyścić amor, ponieważ nie zauważyłem
jakiegokolwiek wpływu Brunoxa na stan i czystość uszczelek. Z
Brunoxem, czy bez, po sezonie gabki są jednakowo zasyfione. Używam
syntetycznego oleju do zawieszeń Castrol, bo akurat taki był w
pobliskim sklepie motocyklowym. Co drugi serwis na wszelki wypadek
wymieniam o-ringi, w końcu to parę złotych na rok... Amortyzator
chodzi lepiej, niż nowy, serwis jest banalnie prosty, więc warto.
Pozdrawiam,