Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Jak zreanimować skórzane siodełko?

516 views
Skip to first unread message

Tomasso

unread,
Mar 12, 2010, 12:04:34 PM3/12/10
to
Kupiłem sobie fajne siodło z mocno popękanym licem. Chciałbym jej odnowić,
żeby 1) było gładkie 2) nie pękało dalej.

Na razie wypastowałem je pastą do butów na gorąco, żeby je trochę ożywić.

Czy mogę całe siodło przetrzeć papierem ściernym, żeby pozbyć się
spękań/zadziorów?
A co potem? Nawoskować/napastować, czy lepiej kupić lakier do skóry i
polakierować?

Przed ew. lakierowaniem skóry trzeba ją zmyć jakimś rozpuszczalnikiem, czy
lepiej tego nie robić, żeby jej nie zaszkodzić?

t
P.S. Następnym krokiem będzie ściągnięcie brzegów, bo ma nawet w tym celu
fabryczne otwory.


PeJot

unread,
Mar 12, 2010, 12:38:20 PM3/12/10
to
Tomasso pisze:
> Kupi�em sobie fajne siod�o z mocno pop�kanym licem. Chcia�bym jej odnowi�,
> �eby 1) by�o g�adkie 2) nie p�ka�o dalej.
>
> Na razie wypastowa�em je past� do but�w na gor�co, �eby je troch� o�ywi�.
>
> Czy mog� ca�e siod�o przetrze� papierem �ciernym, �eby pozby� si�
> sp�ka�/zadzior�w?
> A co potem? Nawoskowa�/napastowa�, czy lepiej kupi� lakier do sk�ry i
> polakierowaďż˝?

By�y kiedy� oleje do renowacji starych siode�, ale temat zdaje si� upad�
razem ze sk�rzanymi siod�ami. Trzeba by mo�e popyta� w sklepach z
akcesoriami je�dzieckimi ( dla koniarzy ).
>
> Przed ew. lakierowaniem sk�ry trzeba j� zmy� jakim� rozpuszczalnikiem, czy
> lepiej tego nie robi�, �eby jej nie zaszkodzi�?
>
> t
> P.S. Nast�pnym krokiem b�dzie �ci�gni�cie brzeg�w, bo ma nawet w tym celu
> fabryczne otwory.

M�j tato kiedy� pr�bowa� przywr�ci� do �ycia starego Brooksa i mia�em
nieszcz�cie go testowa� :( MSZ szkoda roboty, bo wynik mocno niepewny.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dop�ki nie skorzysta�em z Internetu, nie wiedzia�em, �e na �wiecie jest
tylu idiot�w" Stanis�aw Lem

Marek 'marcus075' Karweta

unread,
Mar 12, 2010, 12:38:12 PM3/12/10
to
Tomasso bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

> P.S. Następnym krokiem będzie ściągnięcie brzegów, bo ma nawet w tym celu
> fabryczne otwory.

Brooks?

--
Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_ka...@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa.

Tomasso

unread,
Mar 12, 2010, 1:05:42 PM3/12/10
to
Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" napisał:

> Brooks?

Wygląda jak Brooks TeamPro Classic.

Siodło VeryBest, model K.

t


Tomasz Minkiewicz

unread,
Mar 12, 2010, 1:06:05 PM3/12/10
to
On Fri, 12 Mar 2010 18:38:20 +0100
PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:

> Tomasso pisze:


> > Kupiłem sobie fajne siodło z mocno popękanym licem. Chciałbym jej odnowić,
> > żeby 1) było gładkie 2) nie pękało dalej.
> >
> > Na razie wypastowałem je pastą do butów na gorąco, żeby je trochę ożywić.
> >
> > Czy mogę całe siodło przetrzeć papierem ściernym, żeby pozbyć się
> > spękań/zadziorów?
> > A co potem? Nawoskować/napastować, czy lepiej kupić lakier do skóry i
> > polakierować?
>

> Były kiedyś oleje do renowacji starych siodeł, ale temat zdaje się upadł
> razem ze skórzanymi siodłami. Trzeba by może popytać w sklepach z
> akcesoriami jeździeckimi ( dla koniarzy ).

Zgadza się. Ja swojego Brooksa smaruję preparatem do siodeł końskich,
nabytym na stoisku konnym w GoSporcie za ok. 30 zł (chyba 200, czy
250 ml). Piszą na nim, że nadaje się do pielęgnacji skóry zniszczonej.

--
Tomasz Minkiewicz <tom...@gmail.com>

jacek duma

unread,
Mar 12, 2010, 1:09:09 PM3/12/10
to
Jeśli to skóra licowa to poszedł bym tropem przerobionym przez
długodystansowych turystów którzy używają butów tylko ze skóry licowej.

w wielkim skrócie:
1. terpentyna - czyścisz i pozbywasz się starej impregnacji
2. Olej - płyn / ewentualnie tłuszcz do skór (następny punkt) - do
dostania w jakimkolwiek sklepie hippicznym - butelka kosztuje ~30 zł. Są
też na allegro

3. tłuszcz do skór w postaci pasty - dobry sklep dla szewców lub
allegro. Miałem taki o konsystencji masła. Rewelacja. Firma coccine.
Powinno być w CCC.

4. Pasta coccine wosk i żywica bezbarwna - w każdym sklepie CCC.

A tutaj mega wątki jak to ludzie robią. Butów osobiście nie lakieruję.
Stosuję tę samą metodę do butów ze skóry licowej na zimę i trekkingowych
se skóry.


1. wątek pierwszy -
http://ngt.pl/forum/jak-najlepiej-impregnowac-buty-ze-skory,1782,1.html
2. wątek - jest podsumowany IHMO najlepszy.
http://skibicki.pl/forum/viewtopic.php?t=1577

jd

Tomasso

unread,
Mar 12, 2010, 1:13:49 PM3/12/10
to
Użytkownik "Tomasz Minkiewicz" napisał

> Zgadza się. Ja swojego Brooksa smaruję preparatem do siodeł końskich,

1) Czy Twoje siodło jest polakierowane?

2) Czy po wyschnięciu preparat jest tłusty w dotyku? Obawiam się o spodnie -
czy będzie je strasznie świnił.

3) A co sądzisz o pomyśle wyszlifowania lica drobnym papierem w celu
usunięcia zadziorów?

t


Tomasso

unread,
Mar 12, 2010, 1:22:10 PM3/12/10
to
Użytkownik "jacek duma" napisał:

> 1. terpentyna - czyścisz i pozbywasz się starej impregnacji

Siodło było suche jak pieprz - stąd pomysł z pastą na ciepło.

> 2. Olej - płyn


> 3. tłuszcz do skór w postaci pasty

> 4. Pasta coccine wosk i żywica bezbarwna - w każdym sklepie CCC.

Pytałem o to Tomminka - bardzo brudzi odzież?

Z ntg wziąłem pomysł z podgrzaniem skóry i pasty.

> 2. wątek - jest podsumowany IHMO najlepszy.
> http://skibicki.pl/forum/viewtopic.php?t=1577

Ooo... ciekawe - z opisu wynika, że powierzchnia jest sucha, chociaż mam
jedną wątpliwość - Brooks (a za nim brytyjskie fora) nie zaleca nasączania
skóry żadnym płynem (w tym olejami), bo powoduje to jej rozmiękczenie i
obwisanie siodła. Wyczytałem gdzieś z kolei, że dobrze sprawdza się
najzwyklejszy krem do rak z lanoliną (bezzapachowy i bez dodatków).

t

Tomasso

unread,
Mar 12, 2010, 1:48:06 PM3/12/10
to
Użytkownik "Tomasso" napisał:

> Siodło VeryBest, model K.

Foto:
http://img01.allegroimg.pl/photos/oryginal/940/83/32/940833258
http://img01.allegroimg.pl/photos/oryginal/940/83/32/940833258_4

A taki pi razy oko efekt chcę osiągnąć (wiadomo, nie tę świeżość skóry, ale
kształt):

http://www.flickr.com/photos/jcarvalh/2880904916/in/photostream/

t


PeJot

unread,
Mar 12, 2010, 2:22:55 PM3/12/10
to
Tomasso pisze:

> 2) Czy po wyschnięciu preparat jest tłusty w dotyku? Obawiam się o spodnie -
> czy będzie je strasznie świnił.

To tylko jeden z minusów regenerowanej skóry :)


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Tomasz Minkiewicz

unread,
Mar 12, 2010, 2:37:22 PM3/12/10
to
On Fri, 12 Mar 2010 19:13:49 +0100
"Tomasso" <t_dabrowski@USUN_TOpoczta.onet.pl> wrote:

> U¿ytkownik "Tomasz Minkiewicz" napisa³
>
> > Zgadza siê. Ja swojego Brooksa smarujê preparatem do siode³ koñskich,
>
> 1) Czy Twoje siod³o jest polakierowane?

Tak.

> 2) Czy po wyschniêciu preparat jest t³usty w dotyku? Obawiam siê o spodnie -
> czy bêdzie je strasznie ¶wini³.

Tak. :)

> 3) A co s±dzisz o pomy¶le wyszlifowania lica drobnym papierem w celu
> usuniêcia zadziorów?

Nie mam zdania. Myślę, że jak dobrze nasmarujesz, to zmiękną i się
ułożą, ale nie mam doświadczenia z mocno zużytymi siodełkami.

--
Tomasz Minkiewicz <tom...@gmail.com>

Tomasso

unread,
Mar 12, 2010, 2:55:27 PM3/12/10
to
Użytkownik "Tomasz Minkiewicz" napisał:

> Tak. :)

Się obawiałem... ale coś za coś.

> Nie mam zdania. Myślę, że jak dobrze nasmarujesz, to zmiękną i się
> ułożą, ale nie mam doświadczenia z mocno zużytymi siodełkami.

Wyczytałem, że takie natłuszczanie np. lanoliną lub woskiem (kremem) do
skóry trwa kilka dni - nacieranie, wsiąkanie, wysychanie, nacieranie,
wsiąkanie, wysychanie i tak aż przestanie wsiąkać. Wtedy polerowanie i że
tak powiem... voila!

Do pełni wiosny jeszcze parę dni - mam czas na eksperyment.

Dziękuję za słowa otuchy!

t


Tomasz Minkiewicz

unread,
Mar 12, 2010, 3:05:38 PM3/12/10
to
On Fri, 12 Mar 2010 20:55:27 +0100
"Tomasso" <t_dabrowski@USUN_TOpoczta.onet.pl> wrote:

> U¿ytkownik "Tomasz Minkiewicz" napisa³:
>
> > Tak. :)
>
> Siê obawia³em... ale co¶ za co¶.
>
> > Nie mam zdania. My¶lê, ¿e jak dobrze nasmarujesz, to zmiêkn± i siê
> > u³o¿±, ale nie mam do¶wiadczenia z mocno zu¿ytymi siode³kami.
>
> Wyczyta³em, ¿e takie nat³uszczanie np. lanolin± lub woskiem (kremem) do
> skóry trwa kilka dni - nacieranie, wsi±kanie, wysychanie, nacieranie,
> wsi±kanie, wysychanie i tak a¿ przestanie wsi±kaæ.

Ja tak zrobiłem z moim Brooksem i tym angielskim mazidłem. Z tym, że ono
nie bardzo chciało wsiąkać w lico, więc zatkałem dziurki w siodełku
tutkami papierowymi, zadałem smarowidła obficie od spodu, rozprowadziłem
po całej powierzchni i powiesiłem siodło do góry prętami do wyschnięcia.
Wisiało ze trzy tygodnie, zanim powierzchnia przestała być na oko
tłusta (bo tłusta w dotyku jest nadal).
Szczerze mówiąc wzorowałem się tu trochę na Sheldonie, który zalecał dla
co trudniejszych siodeł metodę nieco zbliżoną, tylko jeszcze bardziej
drastyczną: całkowite zanurzenie w mazidle.

Z tym, że ja wyszedłem z założenia, że ważniejsza od trwałości jest
wygoda. Trzy stówy za siodło, to wprawdzie dużo, ale nie aż tak dużo,
żebym musiał na nim koniecznie przejechać pół miliona km. W tej chwili
jest fajne i wygodne, i o to chodzi. A jak za parę lat sflaczeje i się
rozdupcy, to powiem „trudno” i kupię nowe.

> Wtedy polerowanie i ¿e
> tak powiem... voila!

Polerowanie? Siodła rowerowego? A tyłek to nosisz tylko po to, żeby Ci
spodnie wypychał? :)

--
Tomasz Minkiewicz <tom...@gmail.com>

"Mikołaj \"Miki\" Menke"

unread,
Mar 12, 2010, 3:50:26 PM3/12/10
to
Dnia 12.03.2010 18:04 użytkownik Tomasso napisał :
> Kupiłem sobie fajne siodło z mocno popękanym licem. Chciałbym jej odnowić,
> żeby 1) było gładkie 2) nie pękało dalej.

Iść do szewca żeby zdjął starą i założył nową skórę.

--
http://miki.menek.one.pl mi...@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Tomasso

unread,
Mar 12, 2010, 4:25:24 PM3/12/10
to
Użytkownik "Tomasz Minkiewicz" napisał:

> Szczerze mówiąc wzorowałem się tu trochę na Sheldonie, który zalecał dla
> co trudniejszych siodeł metodę nieco zbliżoną, tylko jeszcze bardziej
> drastyczną: całkowite zanurzenie w mazidle.

Czytałem - Sheldon polemizuje tam z przestrogami Brooksa, żeby nie
przemaczać skóry, pisząc, że czasem nie ma rady.

> Z tym, że ja wyszedłem z założenia, że ważniejsza od trwałości jest
> wygoda. Trzy stówy za siodło, to wprawdzie dużo, ale nie aż tak dużo,
> żebym musiał na nim koniecznie przejechać pół miliona km. W tej chwili
> jest fajne i wygodne, i o to chodzi. A jak za parę lat sflaczeje i się
> rozdupcy, to powiem "trudno" i kupię nowe.

Za trzy stówy to mógłbym sobie kupić jeszcze z pięć takich siodełek na
zapas. Co pewnie zrobię, bo mi się podoba idea podwiązania skóry, żeby się
nie rozłaziła na boki.

> Polerowanie? Siodła rowerowego? A tyłek to nosisz tylko po to, żeby Ci
> spodnie wypychał? :)

Poniekąd również ;-)
W moim kwiecie wieku miło jest, jak się jakaś białogłowa obejrzy.

A poważnie - "polerowanie" to mnie chodziło o takie coś jak z wypastowanymi
butami się robi - szczotką, żeby było elegancko, na błysk!

t


Tomasso

unread,
Mar 12, 2010, 4:26:57 PM3/12/10
to
Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" napisał:

> Iść do szewca żeby zdjął starą i założył nową skórę.

Łono nie jest obszywane skórą, jeno wycięte z jednego kawałka litej, grubej
na co najmniej 3mm skóry.

t


jacek duma

unread,
Mar 12, 2010, 4:27:04 PM3/12/10
to
Tomasso pisze:
> U�ytkownik "jacek duma" napisa�:
>
>> 1. terpentyna - czy�cisz i pozbywasz si� starej impregnacji
>
> Siod�o by�o suche jak pieprz - st�d pomys� z past� na ciep�o.
Za p�no. Znaczy za wcze�nie :-) Na such� �amliw� sk�r� _tylko_ olej do
sk�r.

>
>> 2. Olej - p�yn
>> 3. t�uszcz do sk�r w postaci pasty
>> 4. Pasta coccine wosk i �ywica bezbarwna - w ka�dym sklepie CCC.
>
> Pyta�em o to Tomminka - bardzo brudzi odzie�?
nie wiem. Nie siedz� na butach :-) Ma si� wch�on��. Potem polerujesz i
ma jej nie by� , ma by� w sk�rze :-)
Nic nie wiem na temat procesu lakierowania - by� mo�e on zapobiega
brudzeniu odzie�y.

>> 1. w�tek pierwszy -
>> http://ngt.pl/forum/jak-najlepiej-impregnowac-buty-ze-skory,1782,1.html
>
> Z ntg wzi��em pomys� z podgrzaniem sk�ry i pasty.
Dobrze, tylko tak jak napisa�em, pasta to jest kt�ry� tam etap.

>> 2. w�tek - jest podsumowany IHMO najlepszy.
>> http://skibicki.pl/forum/viewtopic.php?t=1577
>
> Ooo... ciekawe - z opisu wynika, �e powierzchnia jest sucha, chocia� mam
> jedn� w�tpliwo�� - Brooks (a za nim brytyjskie fora) nie zaleca nas�czania
> sk�ry �adnym p�ynem (w tym olejami), bo powoduje to jej rozmi�kczenie i
> obwisanie siod�a. Wyczyta�em gdzie� z kolei, �e dobrze sprawdza si�
> najzwyklejszy krem do rak z lanolin� (bezzapachowy i bez dodatk�w).
ale piszesz �e sk�ra jest bardzo sucha - czyli �amliwa. Niekoniecznie od
razu musisz zanu�a� w oleju, ale lekko poci�gn�� aby zrobi�a si�
elastyczna IHMO nie jest problemem.
Niewykluczone �e po pa�cie zrobi Ci si� elastyczna. Jesli za ma�o, to
poci�gnij olejem do sk�r (ani �adnym jadalnym ani �adnym mechanicznym -
to jest w�a�nie specjalny olej do sk�r.
jd

Tomasso

unread,
Mar 12, 2010, 4:31:08 PM3/12/10
to
Użytkownik "jacek duma" napisał:

> ale piszesz że skóra jest bardzo sucha - czyli łamliwa. Niekoniecznie od
> razu musisz zanużać w oleju, ale lekko pociągnąć aby zrobiła się

> elastyczna IHMO nie jest problemem.

Zaczyna mi się to powoli układać w dyńce.
Plan jest - bez pośpiechu nasączyć zabytek, aż ozdrowieje.

Potem sznurówka i okaże się, czy było warto.

> jd

Dzięki!

t


jacek duma

unread,
Mar 13, 2010, 5:36:52 AM3/13/10
to
Tomasso pisze:
doczytaj to lakierowanie. IHMO chyba ono nadaje połysk i zapobiega
właśnie brudzeniu od tłustej elastycznej skóry. Trzeba jednak pamiętać
że siodełko to nie but. Nie może być aż tak elastyczna. Trzeba to
wypośrodkować pomiędzy elastycznością aby się nie łamała a sprężystością
by nie sflaczała - więc ostrożnie z olejem.
jd
0 new messages