Taki "zwykły elektrolityczny", to raczej nie da rady.
Za mała pojemnosc.
Nawet jesli lampka pobiera powiedzmy 0.2W (a to raczej absolutne
minimum - i nie tyle do oswietlenia drogi, co żebyś był widoczny),
to 100s to 20J energii,
i kondensator musi miec np 0.4F przy 10V, aby tyle zgromadzic.
400 000 uF.
Musi byc cos z gatunku "supercap" ... albo akumulator NiMH.
Nieduzy lub słabo naładowany.
Z kondensatorem jest ten problem, ze napięcie w miare rozładowywania
spada, więc przydałaby sie przetwornica ktora zapewni stałą jasność.
W dodatku wiele z nich jest na niskie napięcie (np 2.7V) i małe prądy.
taki np
https://www.tme.eu/pl/details/sc5v5z255mh/superkondensatory/viking/
2.5F, 5.5V, a wygląda jakby dwa 2.7V szeregowo.
4 takie szeregowo i masz ~1.7F 11V.
https://www.tme.eu/pl/details/sc2v7l705mlr/superkondensatory/viking/
przy prądzie 100mA napięcie powinno spadać o 1V co ~15s, wiec zanim
spadnie do 6V, to troche czasu minie. Ale to dopiero początek
konstrukcji :-)
J.