Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

fotelik na rower dla dziecka

81 views
Skip to first unread message

Krycha

unread,
Apr 24, 2022, 7:24:33 AM4/24/22
to
Według Waszego doświadczenia, które z poniższych rozwiązań jest
wygodniejsze dla dziecka i nie sprawia kłopotu dla rowerzysty?

https://tiny.pl/9816z
https://tiny.pl/981vh

Pozdrawiam Krycha.
--
„Między duchem a materią pośredniczy matematyka.“ — Hugo Steinhaus

Olivander

unread,
Apr 24, 2022, 8:53:51 AM4/24/22
to
Rozumiem, że pytasz czy lepiej mocować fotelik do niespecyficznego bagażnika, czy do specjalnego pałąka, mocowanego do sztycy. Pałąk ciut resoruje, z dwojga wybrał bym pałąk.

Ale zawsze wybrał bym siodełko przednie, by dzieciak widział niekoniecznie mój zad. A z tylnych wybrał bym uchylne, by mógł spać w czasie jazdy.

A propos, jak kto chce tylne siodełko i pałąk, to oddam za darmola.

zbrochaty

unread,
Apr 24, 2022, 10:53:37 AM4/24/22
to
Najwygodniejsze i najciekawsze dla dziecka to foteliki przednie. Z tylu dziecko widzi plecy doroslego i momentalnie zasypia z wiszaca glowa w bok. Wybierz jakis markowy (bezpieczne mocowania fotelika i pasy dla dziecka). Mozna kupic nowy, ale ja szukalbym markowej uzywki w dobrym stanie. I tak do sprzedania za dwa lata.

https://www.google.com/search?q=fotelik+rowerowy+przedni&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwit9dnB6az3AhWolIsKHX-GByEQ_AUoAXoECAEQAw&biw=1280&bih=609&dpr=1.5#imgrc=CjwFZvUseEyDOM

Piotr Rogoza

unread,
Apr 24, 2022, 4:31:15 PM4/24/22
to
W dniu Sun, 24 Apr 2022 07:53:35 -0700 (PDT), uzytkownik zbrochaty
napisal:


> https://www.google.com/search?
q=fotelik+rowerowy+przedni&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwit9dnB6az3AhWolIsKHX-
GByEQ_AUoAXoECAEQAw&biw=1280&bih=609&dpr=1.5#imgrc=CjwFZvUseEyDOM

O dzięki. Też mi się przyda. A czy takie foteliki można montować w każdym
rowerze? Czy są jakieś obostrzenia?

Tylny to się montuje jak się nie lubi swojego dziecka i serwujesz mu bąki.



--
piecia aka dracorp
pisz na: imie.r.public at gmail dot com

ąćęłńóśźż

unread,
Apr 24, 2022, 4:58:29 PM4/24/22
to
Dziecko nie ma problemu z siedzeniem z tyłu, widzi w bok podobnie jak Ty w pociągu.
Fotelik przedni to same wyzwania:
* ryzyko czołówki ( z innym rowerzystą lub chujnogarzem), dziecko tego nie przeżyje;
* zimno w klatkę i główkę (a dziecko się nie rusza jak rowerzysta, bo tylko siedzi);
* wysychanie oczu (potrzebna szyba osłonowa, bo nie będziesz malucha cały czas w goglach trzymał).
* ograniczenie skrętu kierownicy w wielu kombinacjach fotelik <-> rower;
* zmoknięcie przy nagłym deszczu (z tyłu jakoś się do Twoich pleców przytuli i do najbliższej bramy dojedziesz).


-----

PeJot

unread,
Apr 25, 2022, 2:17:26 AM4/25/22
to
W dniu 2022-04-24 o 22:31, Piotr Rogoza pisze:
> W dniu Sun, 24 Apr 2022 07:53:35 -0700 (PDT), uzytkownik zbrochaty
> napisal:
>
>
>> https://www.google.com/search?
> q=fotelik+rowerowy+przedni&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwit9dnB6az3AhWolIsKHX-
> GByEQ_AUoAXoECAEQAw&biw=1280&bih=609&dpr=1.5#imgrc=CjwFZvUseEyDOM
>
> O dzięki. Też mi się przyda. A czy takie foteliki można montować w każdym
> rowerze? Czy są jakieś obostrzenia?

Prawnych obostrzeń nie ma, ale wypadało by przymierzyć fotelik do
docelowego roweru. Upierdliwe jest zwłaszcza ograniczenie promienia skrętu.

> Tylny to się montuje jak się nie lubi swojego dziecka i serwujesz mu bąki.

W ogóle wożenie dziecka w uniwersalnym foteliku dopiętym do roweru
uważam za masochizm. Ani to wygodne, ani bezpieczne, ani jakoś mega
ciekawe dla dziecka nie jest.


--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza

Krycha

unread,
Apr 26, 2022, 3:06:24 PM4/26/22
to
W dniu 24.04.2022 o 14:53, Olivander pisze:
> Rozumiem, że pytasz czy lepiej mocować fotelik do niespecyficznego bagażnika, czy do specjalnego pałąka, mocowanego do sztycy.

Tak.

Pałąk ciut resoruje, z dwojga wybrał bym pałąk.

:-)

> Ale zawsze wybrał bym siodełko przednie, by dzieciak widział niekoniecznie mój zad.

Nie wydaje mi się to bezpieczne. Obciążenie dla rąk oraz ograniczony
manewe skrętu dla prowadzącego rower.

A z tylnych wybrał bym uchylne, by mógł spać w czasie jazdy.
>
> A propos, jak kto chce tylne siodełko i pałąk, to oddam za darmola.
>

Dzięki za konkretne wskazówki.

Krycha

unread,
Apr 26, 2022, 3:08:26 PM4/26/22
to
W dniu 24.04.2022 o 16:53, zbrochaty pisze:
> niedziela, 24 kwietnia 2022 o 13:24:33 UTC+2 Krycha napisał(a):
>> Według Waszego doświadczenia, które z poniższych rozwiązań jest
>> wygodniejsze dla dziecka i nie sprawia kłopotu dla rowerzysty?
>>
>> https://tiny.pl/9816z
>> https://tiny.pl/981vh
>>
>> Pozdrawiam Krycha.
>> --

>
> Najwygodniejsze i najciekawsze dla dziecka to foteliki przednie. Z tylu dziecko widzi plecy doroslego i momentalnie zasypia z wiszaca glowa w bok. Wybierz jakis markowy (bezpieczne mocowania fotelika i pasy dla dziecka). Mozna kupic nowy, ale ja szukalbym markowej uzywki w dobrym stanie. I tak do sprzedania za dwa lata.
>
> https://www.google.com/search?q=fotelik+rowerowy+przedni&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwit9dnB6az3AhWolIsKHX-GByEQ_AUoAXoECAEQAw&biw=1280&bih=609&dpr=1.5#imgrc=CjwFZvUseEyDOM

Jest co wybierać. Ale najlepiej to móc obejrzeć w realu i dotknąć. :-)

Szuwarek

unread,
Apr 27, 2022, 7:32:42 AM4/27/22
to
W dniu 26.04.2022 o 21:06, Krycha pisze:
> W dniu 24.04.2022 o 14:53, Olivander pisze:
>> Rozumiem, że pytasz czy lepiej mocować fotelik do niespecyficznego
>> bagażnika, czy do specjalnego pałąka, mocowanego do sztycy.
>
> Tak.
>
> Pałąk ciut resoruje, z dwojga wybrał bym pałąk.
>

Trzeba tylko pamiętać, że bardzo się tłucze na wybojach jak jedzie się
na pusto.
Pozdrawiam Szuwarek

Olivander

unread,
Apr 27, 2022, 10:29:20 AM4/27/22
to
środa, 27 kwietnia 2022 o 13:32:42 UTC+2 Szuwarek napisał(a):
> Trzeba tylko pamiętać, że bardzo się tłucze na wybojach jak jedzie się
> na pusto.
"na pusto" tj. bez dziecka? nkie przesadzasz? ale inną zaletą jest to, że da się łatwo demontować całość, jednym ruchem, na sztycy zostaje tylko zaczep, a siodełko oraz pałąk zostają "wisieć" na haku, co jest jedną odpowiedzią na dyndanie się resora.

Krycha, miałem i tylne, i przednie, używałem zamiennie, na 100% przesadzasz z obawą o ręce. Jest odwrotnie, nadgarstki są obciążone mniej przy przednim niż przy tylnym foteliku. Przy tylnym jak zsiadasz, przednie koło musisz dociskać do ziemi, by rower nie fiknął z dzieciakiem, a przy przednim nic takiego nie grozi, masa jest w środku całości.

Oczywiście jak rama krótka, to jest problem, ale z nogami. Trzeba przywyknąć do pedałowańia z kolanami na boki. Dla zgrywy woziłem tak (składakiem Wigry!! po grząskiej trawie!) po parku k. Jugendamtu w Mainz na raz mojego synka i córeczkę znajomej, ścigając się z ciuchcią dla dzieci (a potem opędzając się od rodziców proponujących forsę, bym pzewiózł i ich maluchy, za ciufcię płacili piątala, a frajda mniejsza, ale nie woźę Niemcw.), skacząc z dziećmi na małych muldach. Szaleństwo, wiem, ale śmiały się w niebogłosy, więc chyba dobrze?

Dodatkowo, w Wigrusie nie potrzebowałem demontować bagaznika, by założyć pałąk. Czasem siodełko przykręcałem nie do pałąka, tylko do bagażnika, dało się i tak w moim modelu, a imć.Kurdupel siedział niżej. Ale go bardziej strzęsło, twardziej, więc rzadko tak jeździłem.

Szuwarek

unread,
Apr 27, 2022, 5:10:00 PM4/27/22
to
W dniu 27.04.2022 o 16:29, Olivander pisze:
> środa, 27 kwietnia 2022 o 13:32:42 UTC+2 Szuwarek napisał(a):
>> Trzeba tylko pamiętać, że bardzo się tłucze na wybojach jak jedzie się
>> na pusto.
> "na pusto" tj. bez dziecka? nkie przesadzasz? ale inną zaletą jest to, że da się łatwo demontować całość, jednym ruchem, na sztycy zostaje tylko zaczep, a siodełko oraz pałąk zostają "wisieć" na haku, co jest jedną odpowiedzią na dyndanie się resora.
>

Mówię z własnego doświadczenia - dowoziłem młodego do przedszkola na
foteliku i potem jechałem do pracy dalej rowerem.
Po pierwszej jeździe z tłukącym się na wybojach (droga do pracy leśnymi
ścieżkami) fotelikiem zacząłem zostawiać fotelik w przedszkolu.
Potem fotelik, w komplecie z dzieckiem, odbierałem jadąc z pracy.
Dzielę się spostrzeżeniem, bo czasami trzeba odpowiednio zaplanować
logistykę.
Pozdrawiam Szuwarek

--
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

rmikke

unread,
Apr 28, 2022, 8:11:16 AM4/28/22
to
On Wednesday, 27 April 2022 at 23:10:00 UTC+2, Szuwarek wrote:
> W dniu 27.04.2022 o 16:29, Olivander pisze:
> > środa, 27 kwietnia 2022 o 13:32:42 UTC+2 Szuwarek napisał(a):
> >> Trzeba tylko pamiętać, że bardzo się tłucze na wybojach jak jedzie się
> >> na pusto.
> > "na pusto" tj. bez dziecka? nkie przesadzasz? ale inną zaletą jest to, że da się łatwo demontować całość, jednym ruchem, na sztycy zostaje tylko zaczep, a siodełko oraz pałąk zostają "wisieć" na haku, co jest jedną odpowiedzią na dyndanie się resora.
> >
> Mówię z własnego doświadczenia - dowoziłem młodego do przedszkola na
> foteliku i potem jechałem do pracy dalej rowerem.
> Po pierwszej jeździe z tłukącym się na wybojach (droga do pracy leśnymi
> ścieżkami) fotelikiem zacząłem zostawiać fotelik w przedszkolu.
> Potem fotelik, w komplecie z dzieckiem, odbierałem jadąc z pracy.
> Dzielę się spostrzeżeniem, bo czasami trzeba odpowiednio zaplanować
> logistykę.

Mi tam się nie tłukło. Może miałem fotelik wyżej, więc i dalej od bagażnika...

Szuwarek

unread,
Apr 28, 2022, 2:41:22 PM4/28/22
to
W dniu 28.04.2022 o 14:11, rmikke pisze:
Mnie się tłukło bez bagażnika - wystarczały luzy na zatrzaskach, ale tak
jak pisałem drogę do pracy mam wyboistą.
Pozdrawiam

ąćęłńóśźż

unread,
Apr 28, 2022, 5:29:45 PM4/28/22
to
Potwierdzam, po wybojach wolę jechać z dzieckiem niż na pusto.


-----
> Mówię z własnego doświadczenia

Krycha

unread,
Apr 29, 2022, 2:26:09 PM4/29/22
to
Dziękuję wszystkim za podzielenie się swoim doświadczeniem z fotelikiem
na rowerze. :-)

Piotr Rogoza

unread,
May 10, 2022, 2:50:11 PM5/10/22
to
W dniu Mon, 25 Apr 2022 08:17:21 +0200, uzytkownik PeJot napisal:

> Prawnych obostrzeń nie ma, ale wypadało by przymierzyć fotelik do
> docelowego roweru. Upierdliwe jest zwłaszcza ograniczenie promienia
> skrętu.
>
Bardziej mi chodziło czy są jakieś ograniczenia pod względem typu roweru.
Czy bez problemu można wozić taki fotelik przedni na góralu czy lepiej
mieć trekinga lub jakiegoś mieszczucha.
Mam jeszcze trochę czasu.

Piotr

unread,
May 11, 2022, 1:54:56 AM5/11/22
to
W dniu 2022-05-10 o 20:50, Piotr Rogoza pisze:
> W dniu Mon, 25 Apr 2022 08:17:21 +0200, uzytkownik PeJot napisal:
>
>> Prawnych obostrzeń nie ma, ale wypadało by przymierzyć fotelik do
>> docelowego roweru. Upierdliwe jest zwłaszcza ograniczenie promienia
>> skrętu.
>>
> Bardziej mi chodziło czy są jakieś ograniczenia pod względem typu roweru.
> Czy bez problemu można wozić taki fotelik przedni na góralu czy lepiej
> mieć trekinga lub jakiegoś mieszczucha.
> Mam jeszcze trochę czasu.
>
>
>
>
>

Ograniczenia fizyczne, bo na góralu nie przełożysz nogi z tyłu jak tam
masz foteli. Bo konstrukcyjnie generalnie 90% założysz do każdego.

PeJot

unread,
May 11, 2022, 10:34:02 AM5/11/22
to
W dniu 2022-05-11 o 07:54, Piotr pisze:
> W dniu 2022-05-10 o 20:50, Piotr Rogoza pisze:
>> W dniu Mon, 25 Apr 2022 08:17:21 +0200, uzytkownik PeJot napisal:
>>
>>> Prawnych obostrzeń nie ma, ale wypadało by przymierzyć fotelik do
>>> docelowego roweru. Upierdliwe jest zwłaszcza ograniczenie promienia
>>> skrętu.
>>>
>> Bardziej mi chodziło czy są jakieś ograniczenia pod względem typu roweru.
>> Czy bez problemu można wozić taki fotelik przedni na góralu czy lepiej
>> mieć trekinga lub jakiegoś mieszczucha.
>> Mam jeszcze trochę czasu.
>>
>>
>>
>>
>>
>
> Ograniczenia fizyczne, bo na góralu nie przełożysz nogi z tyłu jak tam
> masz foteli. Bo konstrukcyjnie generalnie 90% założysz do każdego.

Etam, miałem w MTB fotelik z przodu, miałem i z tyłu i w obydwu
przypadkach było to dla mnie niewygodne. Wydaje mi się że wygodniejszy
byłby typowy rower miejski. Być może projektanci fotelików przyjmują
taki właśnie rower jako bazę.

Olivander

unread,
May 11, 2022, 12:58:32 PM5/11/22
to
Rozgryzałem to kiedyś.

Miałem foteliki przedni i tylny, oba z pałąkiem resorującym, z tym, że przedni z tak krótkim, że działanie widać było tylko na konkretnych wertepach, a tylny resor był raczej miękki, ale dało się to regulować.

A zakładałem je do każdego dostępnego typu roweru. Od bardzo krótkiego Pelikana, przez krótki Wigry, średni góral Giant Boulder, ciut dłuższego Spricka, po mieszczucha z wybitnie długą ramą, YKPAIHA. Nawet dla jaj zakładałem tylny wózek do bicykla, ale nie miałem już wtedy pasażera do rzetelnych testów.

Więc potwierdzam waszą intuicję, że im krótsza rama tym jeźdźcowi trudniej, tym więcej trzeba sily i umiejętności. Bardzo długa rama, z szeroką kierownicą, same w sobie niewygodne, powodują utrudnienia związane z fotelikami i dziesiątką kilo balastu - mniej zauważalnymi. Nawet moja Ex, która w ogóle unikała jazdy rowerom (bo ją pupa bolała) dawała radę rowerom z dłuzszą ramą. Natomiast mój syn lubił każdy typ roweru, byle była przejażdżka, ale gdy miał wybór, wolał przednie siodełko. Ja też, bo miałem go CAŁY CZAS. na oku, rozmawialiśmy, komentowaliśmy świat, każdy po swojemu, a to mimo tego, że na przedni fotel się mu trudniej samodzielnie wsiadało.

To dlatego w ogóle nie rozważałem przyczepek. Sypialnię za ścianą i drzwiami miałem lepszą w domu.

PeJot

unread,
May 12, 2022, 10:19:09 AM5/12/22
to
W dniu 2022-05-11 o 18:58, Olivander pisze:
> Rozgryzałem to kiedyś.
>
> Miałem foteliki przedni i tylny, oba z pałąkiem resorującym, z tym, że przedni z tak krótkim, że działanie widać było tylko na konkretnych wertepach, a tylny resor był raczej miękki, ale dało się to regulować.
>
> A zakładałem je do każdego dostępnego typu roweru. Od bardzo krótkiego Pelikana, przez krótki Wigry, średni góral Giant Boulder, ciut dłuższego Spricka, po mieszczucha z wybitnie długą ramą, YKPAIHA. Nawet dla jaj zakładałem tylny wózek do bicykla, ale nie miałem już wtedy pasażera do rzetelnych testów.
>
> Więc potwierdzam waszą intuicję, że im krótsza rama tym jeźdźcowi trudniej, tym więcej trzeba sily i umiejętności. Bardzo długa rama, z szeroką kierownicą, same w sobie niewygodne, powodują utrudnienia związane z fotelikami i dziesiątką kilo balastu - mniej zauważalnymi.

/.../

Trzeba pamiętać że fotelik, obojętnie jaki jest projektowany jako
dodatek do *dowolnego* roweru, dlatego nie ma złotego środka.
Przerabiałem temat dosyć długo, nawet udało mi się zrobić amortyzację
tylnego fotelika opartą na damperze z jakiegoś widelca i sprężynie, ale
koniec końców dzieciaki powyrastały.

ąćęłńóśźż

unread,
May 12, 2022, 12:11:50 PM5/12/22
to
Do fotelika przedniego najlepiej mieć miejską damkę.
Damkę bo mniej ogranicza kąt skrętu kierownicy (nóżki dziecka w foteliku!!), miejską bo wyprostowana pozycja i nie atakujesz klatą
pleców fotelika.
Tak czy inaczej nie polecam przedniego fotelika, no chyba ze musisz wozić dwójkę na raz (mnie się zdarzało, dwa foteliki tył + przód
na damce zony).
W hybrydzie (czymś w rodzaju skrzyżowania trekinga z city) nie udało mi się zamocować fotelika przedniego tak, żeby nie ograniczał
kątów skrętu kierownicy (górna rura ramy przeszkadzała podpórkom pod nóżki dziecka).


-----
0 new messages