czy istnieją felgi 16" 36h ?

[Olivander]

sorry, wiem, że to nie grupa druciarska, ale zawiodłem się na "forumach". my tu, jak ostatnio ustaliliśmy, inna generacja, trzymamy styl, nawet kpiąc i drwiąc z siebie nawzajem.

czasem mam okazję dalekich podróży służbowych, jak ostatnio do Tokio. a na miejscu jestem za krótko by zwiedzać "jak biały człowiek" używając przewodników, taksówek, metra itd, bariery językowe bywają niepokonywalne, przynajmniej w pośpiechu. rozwiązaniem jest oczywiście rower.

do tej pory w te podróże brałem tylko bagaż ręczny, a rower pożyczałem na miejscu. ostatnim razem jednak wziąłem ze sobą mój składaczek, który jednak jest nieidealny. bo dostał kółka 14", a do tego piastę trójbiegową, którą na stałe ustawiłem na najtwardszym biegu. teraz to single-speed-coaster. da się jeździć, acz wygląda dziwnie.

w podróży służbowej mogę brać dużą walizkę, ale nie chcę się użerać przewozem dorosłego roweru. do Pelikana są koła 16", być może weszły by 17-18". nie chcę rezygnować z piasty biegowej, ale ona jest na 36 szprych. małe obręcze mają mniej.

robiąc ten rower nie zdobyłem odpowiedniej felgi 16" ale znalazłem kółko 14" od rowerka dziecięcego, ze stalową felgą, z WSPAWANYMI szprychami. po wycięciu szprych mogłem w feldze zrobić dowolną liczbę dziurek. (a zdobycie całego przedniego koła 14" to pikuś przy tylnym)

jeśli chcę taką piastę w 16" (18") kole to muszę albo:
a. kupić piastę z 20-22 dziurkami (typowa liczba szprych szesnastocalowych felg aluminiowych). ale ja już mam dobrą, lekką piastę, po co wywalać?
b. znaleźć na złomie kolejny rowerek dziecięcy ze spawanymi szprychami i felgą fi 16-18", zrobić dziurki. ale taka felga nie dość, że stalowa, to zwykle strasznie delikatna. oraz ciężka.
c. zdobyć porządną aluminową obręcz 16" z 36 otworami.

czy takie istnieją?

[coaster]

Olivander wrote:
[...]

> c. zdobyć porządną aluminową obręcz 16" z 36 otworami.
>
> czy takie istnieją?

Istnieją, spotkalem sie z takimi (drogie!) w SJS Cycles:
https://www.sjscycles.co.uk/rims-16-349/?holes=36

Pewni(?) da się u nas znalezc tansze po marce...


--

PoZdR


++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++


"Don't try any other colors, red's the only one that works."


– Sheldon Brown, 1944-2008


++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

[PeJot]

W dniu 06.09.2022 o 12:14, Olivander pisze:

Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko nieopłacalne. Nie
taniej/prościej/wygodniej wynająć rower na miejscu ?

--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza

[Olivander]

Sun, to chiński producent? Ale cena rzeczywiście jak za obręcz stożkową, a nie najzwyczajniejszą. Link zachowałem, najpierw spróbuję upolować taniej. Może znajdę na złomie.

A co do sprawy, owszem, a poza tym to będzie duży wygodny rower, a nie składaczek,
tak zwykle też robię, ale... pokonanie barier języka i kultury bywa czasochłonne. np.

Publiczne wypożyczalnie w Chinach miały rower na ludzia 20-30 cm niższego ode mnie, a aplikacje w Xiamen były albo w tradycyjnym, albo uproszczonym, ale koniecznie mandarin.
Na szczęście hotel mi wtedy pożyczył. Ale cały dzień najpierw straciłem. A miałem dwa.

Na Sardynii hotel dał mi wybór szeroki. Duży samochód, mały samochód, duży skuter, mały skuter... ok, lubię jeździć skuterem, miałem kiedyś własny, ale ja planowałem wjechać kolejką linową na górę i stamtąd zjeżdżać, zwiedzając. Musiałem się rozbijać taksówkami i pubcomem.

A skladak wydłubuję z walizy i jadę. Natentychmiast. Chyba, że w recepcji odkrywam, że mają coś lepsiejszego. Co więcej, prędzej czy poźniej znów poślą mnie w miejsce, gdzie rowery nie są popularne. Albo gdzie białemu człowiekowi wypada wziąć kierowcę, tłumacza, przewodnika i drapacza po plecach. Wtedy składak jest bezcenny.

[Szuwarek]

Jak Ci się nie śpieszy to nieco tańsze
https://www.aliexpress.com/item/1005003782765992.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.32e322faYRNMno&algo_pvid=faa1d783-5c10-4d25-8f56-9d55ed75f7d1&algo_exp_id=faa1d783-5c10-4d25-8f56-9d55ed75f7d1-0&pdp_ext_f=%7B%22sku_id%22%3A%2212000027151711734%22%7D&pdp_npi=2%40dis%21PLN%21112.13%21112.13%21%21%21%21%21%402100bb4a16626241733393142e0992%2112000027151711734%21sea&curPageLogUid=nQgXlimQmjgv


W dniu 07.09.2022 o 11:44, coaster pisze:

[Olivander]

te są poza tym stożkowe i... ładniejsze.
chyba je rzeczywiście wezmę, dzięki Szu!

[PeJot]

W dniu 06.09.2022 o 12:14, Olivander pisze:

> c. zdobyć porządną aluminową obręcz 16" z 36 otworami.

Niekoniecznie 36, da się zrobić koło z mniejszą ilością dziur w feldze
niż w piaście.

[Olivander]

sobota, 10 września 2022 o 08:02:09 UTC+2 PeJot napisał(a):
> W dniu 06.09.2022 o 12:14, Olivander pisze:
> > c. zdobyć porządną aluminową obręcz 16" z 36 otworami.
> Niekoniecznie 36, da się zrobić koło z mniejszą ilością dziur w feldze
> niż w piaście.

O, wiem, Bracie Dłubaczu, nawet popełniłem kiedyś na popularnym "forumie" powszechnie olany opis jak dać absolutnie dowolną felgę do dowolnej liczbą dziurek piasty
(https://www.forumrowerowe.org/topic/194842-koła-różna-liczba-szprych-piasty-i-obręczy) i choć do dziś uważam, że to "jedynie słuszny i najlepsiejszy" sposób (bo działa), to w tym składaczku chcę łączyć bezpośrednio. Bo mam nim "reprezentować flagę", a jak mi się rozkraczy gdzieś w dziczy, to "powrót tramwajem" może być problematyczny.

Ale ponieważ wtedy, gdy powstawał tamten opis, nim nadeszła zamówiona na allegro dynamopiasta, zrobiłem trwającą do dziś prowizorkę (a piasta wala się na półce), to teraz jeszcze nie zamówiłem wytropionej przez Szuwarka, świetnej, stożkowej, ale nietaniej piasty, bo zacząłem patroszyć koła dziecięcego roweru 16" z 20 otworami. Jak dowiercę dziurek by było 36, to tylko 4 wypadną te same, co były, a koło będzie wyglądało jak po ostrzale śrutem, ale to grube alu, nyplom dam podkładki, może wytrzyma. Przejadę się parę razy po Gdańsku i po lesie, jak będzie ok, to oszczędzę kasę i będę miał efekt szybciej. A jak nie, to zmarnuję koło i czas, ale dłubanina mnie uspokaja, a ma z czego, więc i tak będę do przodu.

[PeJot]

W dniu 06.09.2022 o 12:14, Olivander pisze:

> sorry, wiem, że to nie grupa druciarska, ale zawiodłem się na "forumach". my tu, jak ostatnio ustaliliśmy, inna generacja, trzymamy styl, nawet kpiąc i drwiąc z siebie nawzajem.
>
> czasem mam okazję dalekich podróży służbowych, jak ostatnio do Tokio. a na miejscu jestem za krótko by zwiedzać "jak biały człowiek" używając przewodników, taksówek, metra itd, bariery językowe bywają niepokonywalne, przynajmniej w pośpiechu. rozwiązaniem jest oczywiście rower.
>
> do tej pory w te podróże brałem tylko bagaż ręczny, a rower pożyczałem na miejscu. ostatnim razem jednak wziąłem ze sobą mój składaczek, który jednak jest nieidealny. bo dostał kółka 14", a do tego piastę trójbiegową, którą na stałe ustawiłem na najtwardszym biegu. teraz to single-speed-coaster. da się jeździć, acz wygląda dziwnie.
>
> w podróży służbowej mogę brać dużą walizkę, ale nie chcę się użerać przewozem dorosłego roweru. do Pelikana są koła 16", być może weszły by 17-18". nie chcę rezygnować z piasty biegowej, ale ona jest na 36 szprych. małe obręcze mają mniej.
>
> robiąc ten rower nie zdobyłem odpowiedniej felgi 16" ale znalazłem kółko 14" od rowerka dziecięcego, ze stalową felgą, z WSPAWANYMI szprychami. po wycięciu szprych mogłem w feldze zrobić dowolną liczbę dziurek. (a zdobycie całego przedniego koła 14" to pikuś przy tylnym)

Swoją drogą kiedyś chciałem zrobić taki rower, który by dało się wrzucić
do bagażnika samochodu. Ale kombinowałem z kołami 20", bo był wybór
częsci. W sumie wyszło, że zwykły rower także da się awaryjnie wrzucić
do auta. A dziś widuję jak ludzie do bagażnika samochodu wrzucają
złożone hulajnogi.

[Olivander]

zlożone hulajnogi to i do damskiej torebki,
a ja wożę taką w kajaku, jedynce dmuchanej, naprawdę maleńkim
masz b.małe auto, albo zagracony bagażnik

zważyłem tę piastę, 3CC, ponad 1,7kg. trzeba lżejszą. może da się ją jakoś odchudzić?