PeJot <
slepy...@nigdzie.pl> wrote:
> W dniu 27.03.2023 o 18:33, 2late pisze:
>> On 27/03/2023 04:03 pm, PeJot wrote:
>>
>>>> Sztuką to jest włożyć w bagażnik kompakta składaka na 26" kołach
>>>
>>> Zwykły, *sztywny* rower na kołach 26" da się wepchać do bagażnika
>>> kompakta.
>>>
>>> Ostatnio wrzuciłem mieszczucha 26" do Fiata Pandy.
>>>
>>> No dobra, Fiat Panda *van* to był :)
>>
>> W swoj bagaznik wkladasz co chcesz ale czy mozesz ze skladakiem jezdzic
>> pociagiem, autobusem (miejskim), wchodzic do sklepow,
>
> Woziłem wielokrotnie rower w bagażniku autokaru. Zwyczajny MTB, nie było
> żadnych problemów ze strony obsługi.
Ja wozilem trekkingowy. Tez z reguly nie bylo problemow. Ale od czasow
PolskiegoBusa sporo sie zmienilo.
We Flixbusie jest oplata zactower i obowiazek wczesniejszego zgloszenia
checi przewozu. Jak w samolotach.
>Do sklepu roweru nie zabieram,
> jakoś nie widzę potrzeby.
No, ja tez Jubilata zostawiam bez obawy na zewnatrz.
>Pociągiem z rowerem nie jeżdżę już pewnie ze
> 30 lat,
Ale inni jezdza.
>ale o ile widzę jest to możliwe nie tylko w przypadku składaka.
>
Owszem, ale nie we wszystkich pociagach i z reguly (sa wykatki) za
dodatkowa oplata.
Do tego dochodza przejazdy zbiorkomem w miescie. Nawet w Warszawie, gdzie
transport rowerow jest regulaminowo dozwolony i bezplatny zdarzaja sie
sytuacje ze kierowca wyprasza. I nie mowie o sytuacjach, gdy dla zwyklego
roweru rzeczywiscie nie ma miejsca.
A zlozony Brompton nie jest juz rowerem.
Tylko srednich rozmiarow torba.
--
Titus Atomicus