Przy solidnej osobowce (1200 kg), 400 kg to zaledwie 1/3 masy własnej.
Inaczej przy autach ciezarowych – tam ladunek moze przewyzszac mase
wlasna pojadu 2-3 razy. Tylko po co robic doswiadczenia, ktore juz ktos
inny dobrze wykonal? ;)
[...]"Wykonane badania symulacyjne wykazały, że zwiększenie masy pojazdu
może istotnie wydłużyć drogę zatrzymania awaryjnego pojazdu poprzez:
– zwłokę początku procesu hamowania,
– zmniejszenieintensywności hamowania.
Ponadto wykazano, że pojazd obciążony ładunkiem, może poruszać się ze
znaczną prędkością w chwili gdy pojazd nieobciążony ulega zatrzymaniu.
Są to istotne wnioski z punktu widzenia bezpieczeństwa ruchu pojazdu.
Jednocześnie wnioski te wskazują na konieczność uwzględniania tak
istotnych zmian własności ogumienia w procesie analizy i rekonstrukcji
zdarzenia drogowego. Możliwa jest kontynuacja badań zarówno w części
eksperymentalnej jak i modelowej.
Pokazano, że upodstaw obserwowanych zjawisk zmian leżą ujawnione podczas
badań eksperymentalnych własności koła ogumionego. Jednak w badaniach
symulacyjnych przyjęto pewne założenia upraszczające, w tym uproszczony
model tarcia zablokowanego koła względem podłoża, z ustaloną wartością
współczynnika przyczepności w całym procesie hamowania.
Spodziewany jest większy wpływ wzrostu masy pojazdu na wydłużenie jego
drogi zatrzymania, gdy w badaniach zostaną uwzględnione:
– realne zmiany wartości współczynnika przyczepności poślizgowej koła do
podłoża pod wpływem prędkości,
– obniżenie wartości współczynnika przyczepności koła do podłoża
wznacznie wydłużonym czasie jego hamowania. [...]"
Całość badan:
http://www.ein.org.pl/sites/default/files/2018-02-03p.pdf
--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Don't try any other colors, red's the only one that works."
– Sheldon Brown, 1944-2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++