Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Licznik bezprzewodowy odporny na zakłócenia i przyjazny dla użytkownika

541 views
Skip to first unread message

Piecia aka dracorp

unread,
Jan 11, 2016, 5:12:27 AM1/11/16
to
Witam
Mam już dość Sigmy. Ich bezprzewodowe liczniki są za bardzo wadliwe. W ogóle nie są odporne na zakłócenia pomimo "kodowania" sygnału.
Jak jest z innymi markami? Wiem że Polar ma sygnał odporny na zakłócenia np. od lampki MagicShine ale nadajniki mają nieprzyjazne dla użytkownika. Z tego co pamiętam, znajomy musiał go rozkładać i sklejać żeby wymienić baterię. No i cena.
Po ROXie i VDO mam awersję do wydawania zbyt dużej ilości gotówki na szajs.

W ostateczności wrócę do przewodowych z którymi ten problem nie występuje.
Aha licznik musi obsługiwać 2 rowery + ewentualną kadencję.

--
Pozdrawiam Piotr

__Maciek

unread,
Jan 11, 2016, 9:11:28 AM1/11/16
to
Mon, 11 Jan 2016 02:12:24 -0800 (PST) Piecia aka dracorp
<piotr....@wp.eu> napisał:

>Mam już dość Sigmy. Ich bezprzewodowe liczniki są za bardzo wadliwe.
>W ogóle nie są odporne na zakłócenia pomimo "kodowania" sygnału.

Swoją drogą, po co komu rowerowy licznik bezprzewodowy? Jakie zalety
ma przesyłanie tego sygnału radiowo na dystans ok. 50 cm, zamiast
puszczenia go przewodem? Ja widzę tylko wady takiego rozwiązania.

kawoN

unread,
Jan 11, 2016, 9:19:28 AM1/11/16
to
W dniu 11.01.2016 o 15:11, __Maciek pisze:

> Swoją drogą, po co komu rowerowy licznik bezprzewodowy? Jakie zalety
> ma przesyłanie tego sygnału radiowo na dystans ok. 50 cm, zamiast
> puszczenia go przewodem? Ja widzę tylko wady takiego rozwiązania.

Przewody łapią brud. No i przewód się nie uszkodzi.
To jak dla mnie.
Aczkolwiek używam wyłącznie przewodowych.
Brud mi nie przeszkadza a przewodu jeszcze nie uszkodziłem.
A słysząc narzekania na zakłócenia utwierdzam się w przekonaniu
że to dobry wybór.

pozdr.
kawoN


bans

unread,
Jan 11, 2016, 9:44:34 AM1/11/16
to
W dniu 2016-01-11 o 15:19, kawoN pisze:

> A słysząc narzekania na zakłócenia utwierdzam się w przekonaniu
> że to dobry wybór.

Bo najbardziej znienawidzone przez marketingowców powiedzenie to "lepsze
jest wrogiem dobrego", którego to powiedzenia słuszność potwierdzam
oczekując wkurzony na reklamacyjną naprawę regulowanej sztycy, która nie
wytrzymała nawet 50km jazdy.


--
bans

Andrzej Ozieblo

unread,
Jan 11, 2016, 10:06:14 AM1/11/16
to
W dniu 2016-01-11 o 15:11, __Maciek pisze:

> Swoją drogą, po co komu rowerowy licznik bezprzewodowy? Jakie zalety
> ma przesyłanie tego sygnału radiowo na dystans ok. 50 cm, zamiast
> puszczenia go przewodem? Ja widzę tylko wady takiego rozwiązania.

Po przewod mozna latwo przerwac co mi sie zdarzylo wielokrotnie.
Krzaczory, upadki. Lutuje i zabezpieczam opaska termokurczliwa, ale to
upierdliwe jest. Mimo wszystko uzywam przewodowego.


mbut

unread,
Jan 11, 2016, 10:33:29 AM1/11/16
to
W dniu 11.01.2016 o 15:44, bans pisze:
Te liczniki są wadliwe, wystarczy przejechać pod linią wysokiego
napięcia i juz wariują. Dobry liczni z transmisją cyfrową tych wad nie
posiada, używają je kolarze na treningach ale są bardzo drogie, dlatego
wolę jednak przewodowy. Nigdy nie miałem z nim problemów.

JDX

unread,
Jan 11, 2016, 11:33:47 AM1/11/16
to
On 2016-01-11 16:33, mbut wrote:
[...]
> Te liczniki są wadliwe, wystarczy przejechać pod linią wysokiego
> napięcia i juz wariują.
Hehe, wiele razy to słyszałem. :-) Od ponad 4 lat intensywnie użytkuję
Sigmę 1609 STS i nie zauważyłem żadnego problemu związanego z
zakłóceniami. Kiedyś z tego powodu nawet specjalnie zacząłem jeździć w
kółko pod linią 110kV i nic - licznik działał jak trzeba. Ale może linia
była "za mała". :-)

W każdym razie z licznika jestem zadowolony. Jedyną wadą jest to, że nie
pokazuje temperatur niższych niż -10 stopni Celsjusza.

twistedme

unread,
Jan 11, 2016, 11:37:01 AM1/11/16
to
W dniu 2016-01-11 o 16:33, mbut pisze:
hmm Pierwszy licznik bezprzewodowy jaki miałem, to był jakiś najtańszy
decathlon za coś chyba 80zł. Działał bardzo dobrze. Niestety odpadł mi
na jakimś zjeździe i nie mogłem go znaleźć. Teraz mam na ANT+ i też
działa dobrze.

A kupiłem tylko i wyłącznie ze względów estetycznych. Nie podobał mi się
nigdy ten zaplątany o linkę hamulca kabelek :) Chociaż nigdy nie miałem
z nim problemów. Także chodziło tylko o lans

mbut

unread,
Jan 11, 2016, 12:38:24 PM1/11/16
to
W dniu 11.01.2016 o 17:33, JDX pisze:
Miałeś po prostu licznik o mniejszej czułości sygnału, bo takie tez się
zdarzają. Miałem licznik swego czasu, wystarczyło przejechać po linią
wysokiego napięcia. Po drugie jeżeli jechało dwóch rowerzystów obok
siebie i mieli identyczne liczniki tej samej firmy to zakłócały sie
wzajemnie. To nie jest wyssane z palce tylko autentyczny fakt

ToMasz

unread,
Jan 11, 2016, 1:09:43 PM1/11/16
to
W dniu 11.01.2016 o 15:19, kawoN pisze:
> W dniu 11.01.2016 o 15:11, __Maciek pisze:
>
>> Swoją drogą, po co komu rowerowy licznik bezprzewodowy? Jakie zalety
>> ma przesyłanie tego sygnału radiowo na dystans ok. 50 cm, zamiast
>> puszczenia go przewodem? Ja widzę tylko wady takiego rozwiązania.
>
> Przewody łapią brud. No i przewód się nie uszkodzi.

1. puść kabelek środkiem rury ahead.
2. pierwszy raz słyszę aby ktoś narzekał na na sigmę. ciężko będziesz
miał kupić lepszy licznik.

ToMasz

PeJot

unread,
Jan 11, 2016, 2:33:06 PM1/11/16
to
W dniu 2016-01-11 o 19:09, ToMasz pisze:

> 2. pierwszy raz słyszę aby ktoś narzekał na na sigmę.

Same liczniki może i dobre, ale mocowanie durne.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

atm

unread,
Jan 11, 2016, 2:48:04 PM1/11/16
to
On 2016-01-11 20:33, PeJot wrote:
> W dniu 2016-01-11 o 19:09, ToMasz pisze:
>
>> 2. pierwszy raz słyszę aby ktoś narzekał na na sigmę.
>
> Same liczniki może i dobre, ale mocowanie durne.
>

A coz jest nie tak z mocowaniem?

PeJot

unread,
Jan 11, 2016, 2:58:24 PM1/11/16
to
W dniu 2016-01-11 o 20:47, atm pisze:
Bywają *solidniejsze*.

Piotr aka dracorp

unread,
Jan 11, 2016, 3:02:46 PM1/11/16
to
Dnia Mon, 11 Jan 2016 15:11:25 +0100, __Maciek napisal(a):

> Swoją drogą, po co komu rowerowy licznik bezprzewodowy? Jakie zalety ma
> przesyłanie tego sygnału radiowo na dystans ok. 50 cm, zamiast
> puszczenia go przewodem? Ja widzę tylko wady takiego rozwiązania.
Brak przewodów?





--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Piotr aka dracorp

unread,
Jan 11, 2016, 3:05:07 PM1/11/16
to
Dnia Mon, 11 Jan 2016 17:36:59 +0100, twistedme napisal(a):

> A kupiłem tylko i wyłącznie ze względów estetycznych. Nie podobał mi się
> nigdy ten zaplątany o linkę hamulca kabelek :) Chociaż nigdy nie miałem
> z nim problemów. Także chodziło tylko o lans
Też dlatego zawsze wolałem bezprzewodowe ale ostantio dobija mnie że
Sigma jest taka wadliwa. Z tylnego koła też nie odbiera. Ale może
kadencja ją zakłóca.

Piotr aka dracorp

unread,
Jan 11, 2016, 3:06:52 PM1/11/16
to
Dnia Mon, 11 Jan 2016 17:33:37 +0100, JDX napisal(a):

> W każdym razie z licznika jestem zadowolony. Jedyną wadą jest to, że nie
> pokazuje temperatur niższych niż -10 stopni Celsjusza.

A używałeś jakieś mocniejszej lampki? Albo lampki Sigma w trybie low :)

Piotr aka dracorp

unread,
Jan 11, 2016, 3:07:40 PM1/11/16
to
Dnia Mon, 11 Jan 2016 20:58:43 +0100, PeJot napisal(a):

>> A coz jest nie tak z mocowaniem?
>
> Bywają *solidniejsze*.
Akurat Rox ma dobre mocowanie.

Piotr aka dracorp

unread,
Jan 11, 2016, 3:09:47 PM1/11/16
to
Dnia Mon, 11 Jan 2016 19:09:41 +0100, ToMasz napisal(a):

> W dniu 11.01.2016 o 15:19, kawoN pisze:
>> W dniu 11.01.2016 o 15:11, __Maciek pisze:
>>
>>> Swoją drogą, po co komu rowerowy licznik bezprzewodowy? Jakie zalety
>>> ma przesyłanie tego sygnału radiowo na dystans ok. 50 cm, zamiast
>>> puszczenia go przewodem? Ja widzę tylko wady takiego rozwiązania.
>>
>> Przewody łapią brud. No i przewód się nie uszkodzi.
>
> 1. puść kabelek środkiem rury ahead.
Środkiem? A jak niby wyprowadzić? No i pozostaje widelec.
Ostatnio się zastanawiałem czy w widelcu, stalowym, nie wywiercić
cienkiego otworu na przewód od dynama.
> 2. pierwszy raz słyszę aby ktoś narzekał na na sigmę. ciężko będziesz
> miał kupić lepszy licznik.
No co ty?

atm

unread,
Jan 11, 2016, 3:27:14 PM1/11/16
to
On 2016-01-11 20:58, PeJot wrote:
> W dniu 2016-01-11 o 20:47, atm pisze:
>> On 2016-01-11 20:33, PeJot wrote:
>>> W dniu 2016-01-11 o 19:09, ToMasz pisze:
>>>
>>>> 2. pierwszy raz słyszę aby ktoś narzekał na na sigmę.
>>>
>>> Same liczniki może i dobre, ale mocowanie durne.
>>>
>>
>> A coz jest nie tak z mocowaniem?
>
> Bywają *solidniejsze*.
>
>


Moze i tak, tyle ze w przypadku Sigmy pomimo tego, ze niewiele trzeba
zeby odczepic licznik sam tego nigdy nie zrobil.
Podnodnie z mocowaniem na gumki, poczatkowo sądziłem, ze beda szybko
parcialy. Trzymaja jednak wiele lat i nie widac oznak starosci.
Jedyne co mnie irytuje to zbyt krotkie przewody, szczegolnie ten
odkadencji. Ok, rowniez wykonczenie samego licznika pozostawia troche do
zyczenia - sreberko z 1609 schodzi z czasem.

Ignac

unread,
Jan 11, 2016, 3:34:04 PM1/11/16
to
W dniu poniedziałek, 11 stycznia 2016 16:06:14 UTC+1 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:

> Po przewod mozna latwo przerwac co mi sie zdarzylo wielokrotnie.

Bazę licznika mam na prawej połówce kierownicy, na wysokości manetki
rapid fire - umożliwiają to i następnie owijam przewód po pancerzu
linki hamulca przedniego, potem luźna spiralka - na ugięcie się amora i
dalej między dzwignią V-b i kołem. I w końcu z 10 cm prosty przewód aż do
czujnika. Najlepiej zacząć od dołu, od czujnika, bo zawsze można potem dokręcić,
lub odkręcić z 1-3 spiralki wokół linki hamulca, żeby grało,luz miało i
nigdzie zbędnie nie zwisało.



twistedme

unread,
Jan 11, 2016, 4:00:47 PM1/11/16
to
W dniu 2016-01-11 o 15:44, bans pisze:
> W dniu 2016-01-11 o 15:19, kawoN pisze:

>...regulowanej sztycy, która nie
> wytrzymała nawet 50km jazdy.
>
>
Zdradzisz co kupiłeś?

AL

unread,
Jan 11, 2016, 5:21:05 PM1/11/16
to
Piecia aka dracorp <piotr....@wp.eu> Wrote in message:
Używam vdo x2dw i x3dw raxem z czujnikami kadencji.
Jeden jest mój, drugi syna. Często jeździmy razem (blisko siebie)
nie stwierdziłem zakłóceń. Oba obsluguja dwa rowery (osobne
ustawienia).
Nowe z serii Vdo xdw kupisz już za 150, 200-250 z kadencją).

--
AL


----Android NewsGroup Reader----
http://usenet.sinaapp.com/

ToMasz

unread,
Jan 11, 2016, 5:23:10 PM1/11/16
to
>> 1. puść kabelek środkiem rury ahead.
> Środkiem? A jak niby wyprowadzić? No i pozostaje widelec.
wykręcić korek, wyjąć gwiazdkę wrzucuć czujmik od góry, wyjąć dołem.
Można też wywiercić otworek w korku, ale to kupa roboty, no i kabelek
trzeba przeciąć i zlutować..

ToMasz

AL

unread,
Jan 11, 2016, 5:25:09 PM1/11/16
to
mbut <mb...@wp.pl> Wrote in message:

> Miałeś po prostu licznik o mniejszej czułości sygnału, bo takie tez się
> zdarzają. Miałem licznik swego czasu, wystarczyło przejechać po linią
> wysokiego napięcia. Po drugie jeżeli jechało dwóch rowerzystów obok
> siebie i mieli identyczne liczniki tej samej firmy to zakłócały sie
> wzajemnie. To nie jest wyssane z palce tylko autentyczny fakt
>

Nie potwierdzam Twoich doniesien.
Podaj co to za liczniki - inaczej to plotka.

JDX

unread,
Jan 11, 2016, 5:36:37 PM1/11/16
to
On 2016-01-11 21:04, Piotr aka dracorp wrote:
> Dnia Mon, 11 Jan 2016 17:33:37 +0100, JDX napisal(a):
>
>> W każdym razie z licznika jestem zadowolony. Jedyną wadą jest to, że nie
>> pokazuje temperatur niższych niż -10 stopni Celsjusza.
>
> A używałeś jakieś mocniejszej lampki? Albo lampki Sigma w trybie low :)
Mam B+M LUMOTEC Lyt zasilaną z dymanka. Nie jest specjalnie mocna, ale
do jazdy nocą poza terenem zabudowanym (drogami, a nie leśnymi
ścieżkami) jest orajt. Nie zakłóca licznika.

__Maciek

unread,
Jan 11, 2016, 7:07:35 PM1/11/16
to
Mon, 11 Jan 2016 16:06:11 +0100 Andrzej Ozieblo
<ypoz...@cyf-kr.edu.pl> napisał:

>Po przewod mozna latwo przerwac co mi sie zdarzylo wielokrotnie.
>Krzaczory, upadki. Lutuje i zabezpieczam opaska termokurczliwa, ale to
>upierdliwe jest. Mimo wszystko uzywam przewodowego.

To dlaczego dotąd nie wymieniłeś przewodu na bardziej wytrzymały?
Chociażby np. OMY 2x1mm^2, albo jakiś głośnikowy - co tam podejdzie z
najbliższego sklepu. Wybrać dobrą trasę przewodu (np. od spodu/z tyłu
rur widelca zamiast z boku), dobrze upiąć opaskami i już.

__Maciek

unread,
Jan 11, 2016, 7:10:19 PM1/11/16
to
Mon, 11 Jan 2016 17:36:59 +0100 twistedme <twis...@o2.pl> napisał:

>Nie podobał mi się
>nigdy ten zaplątany o linkę hamulca kabelek :)

No ale przecież nie trzeba go puszczać po lince/przewodzie hamulcowym.
Ja mam niezależnie obok.

twistedme

unread,
Jan 11, 2016, 11:43:37 PM1/11/16
to
W dniu 2016-01-12 o 01:10, __Maciek pisze:
Jak by nie był puszczony, to bezprzewodowy i tak wygląda lepiej :)

Moje osobiste doświadczenie pokazuje, że te liczniki nie działają gorzej
od przewodowych. Fakt, że nie jeździłem z kimś obok, kto miałby
identyczny licznik, pod przewodami wysokiego napięcia jeździłem (wzdłuż
także) i nie zauważyłem żadnych nieprawidłowości.

Dlatego ja wybieram brak kabelka :)

bans

unread,
Jan 12, 2016, 1:42:23 AM1/12/16
to
W dniu 2016-01-11 o 22:00, twistedme pisze:

> Zdradzisz co kupiłeś?

Niby wypasioną KS Lev Integra :/


--
bans

twistedme

unread,
Jan 12, 2016, 1:56:50 AM1/12/16
to
W dniu 2016-01-12 o 07:42, bans pisze:
> W dniu 2016-01-11 o 22:00, twistedme pisze:
>
>> Zdradzisz co kupiłeś?
>
> Niby wypasioną KS Lev Integra :/
>
>
A podzielisz się szczegółami? Co się stało? Nie działa? Złamała się? Luzy?

Planowałem też w przyszłości taki zakup, ale się jeszcze nie
interesowałem i nie widziałem nic poza RS reverb.

Ogólnie mam obawy podobne do Twoich, o których to pisałeś w którymś tam
wątku... Jak widać niestety uzasadnione.

bans

unread,
Jan 12, 2016, 2:58:52 AM1/12/16
to
W dniu 2016-01-12 o 07:56, twistedme pisze:

> A podzielisz się szczegółami? Co się stało? Nie działa? Złamała się? Luzy?

Po prostu zaczęła się sama z siebie podnosić.

> Ogólnie mam obawy podobne do Twoich, o których to pisałeś w którymś tam
> wątku... Jak widać niestety uzasadnione.

Jak nie musisz - to nie kupuj.
Owszem, wygodna zabawka - ale do diabła, nie za tę kasę i nie jak się ma
zepsuć po 50km!


--
bans

Piotr aka dracorp

unread,
Jan 12, 2016, 11:51:39 AM1/12/16
to
Dnia Mon, 11 Jan 2016 23:36:28 +0100, JDX napisal(a):

>> A używałeś jakieś mocniejszej lampki? Albo lampki Sigma w trybie low :)
> Mam B+M LUMOTEC Lyt zasilaną z dymanka. Nie jest specjalnie mocna, ale
> do jazdy nocą poza terenem zabudowanym (drogami, a nie leśnymi
> ścieżkami) jest orajt. Nie zakłóca licznika.
Hmm czyżby miał pecha do wadliwej Sigmy?

Piotr aka dracorp

unread,
Jan 12, 2016, 11:53:21 AM1/12/16
to
Dnia Tue, 12 Jan 2016 08:58:51 +0100, bans napisal(a):

> Jak nie musisz - to nie kupuj.
> Owszem, wygodna zabawka - ale do diabła, nie za tę kasę i nie jak się ma
> zepsuć po 50km!
A czemu nie zwrócisz?

Piotr aka dracorp

unread,
Jan 12, 2016, 11:55:26 AM1/12/16
to
Dnia Mon, 11 Jan 2016 23:23:09 +0100, ToMasz napisal(a):

> wykręcić korek, wyjąć gwiazdkę wrzucuć czujmik od góry, wyjąć dołem.
> Można też wywiercić otworek w korku, ale to kupa roboty, no i kabelek
> trzeba przeciąć i zlutować..
>
Ale i tak trzeba zaślępkę od sterów rozwiercać a to mi się nie uśmiecha.

Piotr aka dracorp

unread,
Jan 12, 2016, 11:58:46 AM1/12/16
to
Dnia Mon, 11 Jan 2016 23:21:03 +0100, AL napisal(a):

> Używam vdo x2dw i x3dw raxem z czujnikami kadencji.
> Jeden jest mój, drugi syna. Często jeździmy razem (blisko siebie)
> nie stwierdziłem zakłóceń. Oba obsluguja dwa rowery (osobne
> ustawienia).
> Nowe z serii Vdo xdw kupisz już za 150, 200-250 z kadencją).
Miałem VDO Z3 PC i to była porażka. Jeszcze do tego się zepsuł na koniec
okresu gwarancyjnego. Drugi raz nie kupię.
Największy minus, wyjęcie baterii równoznaczne kasowaniu ustawień.

__Maciek

unread,
Jan 12, 2016, 3:16:06 PM1/12/16
to
Tue, 12 Jan 2016 05:43:35 +0100 twistedme <twis...@o2.pl> napisał:

>Jak by nie był puszczony, to bezprzewodowy i tak wygląda lepiej :)

LOL

>Dlatego ja wybieram brak kabelka :)

A ja wybieram kabelek - mniej zawracania dupy, a wygląd tego mi
zasadniczo zwisa.

PeJot

unread,
Jan 12, 2016, 3:25:35 PM1/12/16
to
W dniu 2016-01-11 o 11:12, Piecia aka dracorp pisze:
> Witam
> Mam już dość Sigmy. Ich bezprzewodowe liczniki są za bardzo wadliwe. W ogóle nie są odporne na zakłócenia pomimo "kodowania" sygnału.

Ludzie to mają problemy. Mi się przypomina taki jeden dawno nie słyszany
bywalec, co to narzekał że licznik bezprzewodowy to 2 bateryjki, a to
większe zaśmiecanie środowiska :)

> W ostateczności wrócę do przewodowych z którymi ten problem nie występuje.
> Aha licznik musi obsługiwać 2 rowery + ewentualną kadencję.

U mnie sigma BC 16.12 w jednym rowerze obsługuje 2 obwody kół,
przełączane automatycznie. Producent nie przewidział tej opcji, tylko
trzeba zrobić samemu.

twistedme

unread,
Jan 13, 2016, 1:20:51 AM1/13/16
to
W dniu 2016-01-12 o 21:16, __Maciek pisze:
>mniej zawracania dupy,
>

Możesz rozwinąć? Jak to mniej?

Kabel musisz jakoś przeciągnąć i raz na jakiś czas przynajmniej na niego
spojrzeć :)

bans

unread,
Jan 13, 2016, 2:03:27 AM1/13/16
to
W dniu 2016-01-12 o 17:50, Piotr aka dracorp pisze:

> A czemu nie zwrócisz?

Na razie oddałem do reklamacji.


--
bans

twistedme

unread,
Jan 13, 2016, 2:16:06 AM1/13/16
to
W dniu 2016-01-13 o 08:03, bans pisze:
> W dniu 2016-01-12 o 17:50, Piotr aka dracorp pisze:
>
>> A czemu nie zwrócisz?
>
> Na razie oddałem do reklamacji.
>
>
Ostatnio gdzieś czytałem, że to podobno najgorsze rozwiązanie... Że
należy oddawać powołując się na niezgodność towaru z umową.

bans

unread,
Jan 13, 2016, 3:30:42 AM1/13/16
to
W dniu 2016-01-13 o 08:16, twistedme pisze:

> Ostatnio gdzieś czytałem, że to podobno najgorsze rozwiązanie... Że
> należy oddawać powołując się na niezgodność towaru z umową.

Ale wiesz reklamacja to nie tylko termin prawniczy, a zwyczajne słowo
przecież:

http://sjp.pwn.pl/szukaj/reklamacja.html

czyli zaniosłem do sklepu i powiedziałem że zepsute :)))


--
bans

AL

unread,
Jan 13, 2016, 6:02:29 AM1/13/16
to
On 2016-01-12 17:56, Piotr aka dracorp wrote:
> Dnia Mon, 11 Jan 2016 23:21:03 +0100, AL napisal(a):
>
>> Używam vdo x2dw i x3dw raxem z czujnikami kadencji.
>> Jeden jest mój, drugi syna. Często jeździmy razem (blisko siebie)
>> nie stwierdziłem zakłóceń. Oba obsluguja dwa rowery (osobne
>> ustawienia).
>> Nowe z serii Vdo xdw kupisz już za 150, 200-250 z kadencją).
> Miałem VDO Z3 PC i to była porażka. Jeszcze do tego się zepsuł na koniec
> okresu gwarancyjnego. Drugi raz nie kupię.
> Największy minus, wyjęcie baterii równoznaczne kasowaniu ustawień.
>

dlatego nie podałem tylko marki a również model.
Nie pamiętam już czy przy wymianie baterii musiałem na nowo wszystko
ustawiać - wydaje mi się, że pamiętał - to było > 2 lata wstecz (pewnie
w instrukcji będzie opis - musiałbym zajrzeć)

a tak na szybko:
https://mickandbike.wordpress.com/2013/12/26/test-licznika-vdo-x3dw/


Piecia aka dracorp

unread,
Jan 13, 2016, 8:05:47 AM1/13/16
to
W dniu środa, 13 stycznia 2016 12:02:29 UTC+1 użytkownik AL napisał:
> dlatego nie podałem tylko marki a również model.
> Nie pamiętam już czy przy wymianie baterii musiałem na nowo wszystko
> ustawiać - wydaje mi się, że pamiętał - to było > 2 lata wstecz (pewnie
> w instrukcji będzie opis - musiałbym zajrzeć)
Uraz jednak pozostał. Z3 miał do tego małe przyciski, latem to nie przeszkadzało ale w zimniejsze dni, w rękawiczkach było gorzej. Do tego brak części zamiennych. Więc teraz raczej nie idę w tą markę.

--
Piotr

__Maciek

unread,
Jan 13, 2016, 8:42:05 AM1/13/16
to
Wed, 13 Jan 2016 07:20:49 +0100 twistedme <twis...@o2.pl> napisał:

>>mniej zawracania dupy,
>Możesz rozwinąć? Jak to mniej?

- jedna bateryjka do wymiany (ok., bateryjkę w liczniku wymienia się
raz na jakieś 3 lata), nie chodzi tu o środowisko, ani koszt, tylko o
to że dwie baterie to czegoś tak prostego to bezsens,
- brak problemów z zakłóceniami,
- poprawny ideologicznie - transmisja radiowa takiego durnego sygnału
na taką odleglość jest zupełnie zbędnym komplikowaniem prostej rzeczy

BTW zabieracie nadajnik z roweru gdy parkujecie "pod chmurką"?

>Kabel musisz jakoś przeciągnąć i raz na jakiś czas przynajmniej na niego
>spojrzeć :)

Ja mam "przeciągnięty" po wierzchu i upięty opaskami. Robota
jednorazowa. Nie wiem po co miałbym specjalnie na niego spoglądać. Nic
się z nim nie dzieje.

__Maciek

unread,
Jan 13, 2016, 8:43:24 AM1/13/16
to
Tue, 12 Jan 2016 21:25:55 +0100 PeJot <PeJot_sl...@nigdzie.pl>
napisał:

>Ludzie to mają problemy. Mi się przypomina taki jeden dawno nie słyszany
>bywalec, co to narzekał że licznik bezprzewodowy to 2 bateryjki, a to
>większe zaśmiecanie środowiska :)

Nie chodzi o środowisko. I tak bateryjki oddaję do recyclingu.

Piotr aka dracorp

unread,
Jan 13, 2016, 10:22:08 AM1/13/16
to
Dnia Wed, 13 Jan 2016 14:42:05 +0100, __Maciek napisal(a):

> BTW zabieracie nadajnik z roweru gdy parkujecie "pod chmurką"?
A po co?

Piotr aka dracorp

unread,
Jan 13, 2016, 10:23:15 AM1/13/16
to
Dnia Wed, 13 Jan 2016 09:30:41 +0100, bans napisal(a):

> czyli zaniosłem do sklepu i powiedziałem że zepsute :)))

Czyli towar niezgodny z umową. Właściwy organ do przyjmowania to właśnie
sklep.

A

unread,
Jan 15, 2016, 11:46:58 AM1/15/16
to
__Maciek wrote:

> Mon, 11 Jan 2016 02:12:24 -0800 (PST) Piecia aka dracorp
> <piotr....@wp.eu> napisał:
>
>>Mam już dość Sigmy. Ich bezprzewodowe liczniki są za bardzo wadliwe.
>>W ogóle nie są odporne na zakłócenia pomimo "kodowania" sygnału.
>
> Swoją drogą, po co komu rowerowy licznik bezprzewodowy?

Co lepsze modele (np rox sigmy) są tylko w wersji bezprzewodowej niestety.

--
A.

PeJot

unread,
Jan 15, 2016, 12:00:37 PM1/15/16
to
W dniu 2016-01-11 o 16:06, Andrzej Ozieblo pisze:

> Po przewod mozna latwo przerwac co mi sie zdarzylo wielokrotnie.
> Krzaczory, upadki. Lutuje i zabezpieczam opaska termokurczliwa, ale to
> upierdliwe jest. Mimo wszystko uzywam przewodowego.

Mnie się nie zdarzyło zerwać jeszcze przewodu od licznika, ale łącząc
się w bulu i nadzieji zastanawiam się czujnik zainstalowany na *tylnym*
kole nie byłby bardziej odporny na krzaczory, oraz różne inne przypadki
i ciągłe uginanie kabelka związane z pracą widelca.

Jaroslaw Strzalkowski

unread,
Feb 4, 2016, 7:15:43 AM2/4/16
to
W dniu 11.01.2016 o 15:11, __Maciek pisze:
> Swoją drogą, po co komu rowerowy licznik bezprzewodowy? Jakie zalety
> ma przesyłanie tego sygnału radiowo na dystans ok. 50 cm, zamiast
> puszczenia go przewodem? Ja widzę tylko wady takiego rozwiązania.

Ja zostałem uszczęśliwiony licznikiem bezprzewodowym przez serwis,
któremu odesłałem na gwarancji mojego przewodowca.

I jak z samego licznika jestem BARDZO zadowolony (VDO M6 - ma wszystko
co trzeba i bardzo ergonomicznie), to pomysł udoskonalenia przez
pozbawienie przewodu jest bardzo taki sobie. Po prostu dopóki licznika
nie zdejmiesz z podstawki, to on się nigdy do końca nie wyłącza, bo musi
okresowo sparować się z czujnikami. Czyli mam kolejną rzecz do
pamiętania przy ruszaniu - błue.

Niestety wygląda na to, że lepszy/droższy licznik musi być
bezprzewodowy. Trzeba z tym żyć :-)

Piecia aka dracorp

unread,
Feb 5, 2016, 3:37:06 AM2/5/16
to
W dniu czwartek, 4 lutego 2016 13:15:43 UTC+1 użytkownik Jaroslaw Strzalkowski napisał:

> Niestety wygląda na to, że lepszy/droższy licznik musi być
> bezprzewodowy. Trzeba z tym żyć :-)
Ja jednak będę wymieniał bo mnie denerwuje że jak jadę wieczorem to nie działa. Dla mnie to masakra i duży minus dla Sigmy.
0 new messages