Jacek <
jac...@go2.pl> wrote:
> No to już jest punkt zaczepienia :) bowiem chodzi mi właśnie o takie
> emisje jak FSK441, JT6M, JT65, JT9, FT8, FT4, czy mniej RTTY. Skąd
> czerpałeś wiedzę jak to robić? I jakie rozwiązania techniczne
> stosowałeś, tj. jak mniej więcej wyglądała aparatura? Przede wszystkim
> FT4 i FT8, bo coś tam o RTTY zawsze można znaleźć.
Zaczęło się od tego, że chciałem się uruchomić na KF, ale nie chciałem
wydawać na to kosmicznej ilości pieniędzy. Znalazłem taki projekt:
https://qrp-labs.com/qdx.html
Przeczytałem dokumentację i stwierdziłem, że na początek będzie super.
Zamówiłem, poskładałem, do tego zamówiłem PA 50W z tej samej firmy (ale
nie polecam, bo mi się wzbudziło i popaliło 4 układy w tym QDX -- będę
projektował własne na podstawie tego projektu), rozwiesiłem i pomierzyłem
antenę.
Ten transceiver (QDX) odbiera wstęgi, ale umie nadawać tylko pojedynczą
częstotliwość. Dzięki temu jest w miarę prosty (elektronicznie, bo soft na
pewno jest złożony) i tani. Do tego on jest wręcz przeznaczony do FT8,
instrukcja na stronie skupia się wokół uruchomienia go z programem do FT8
(WSJT-X). Przejrzałem instrukcję, obejrzałem jakieś filmy na YT, żeby
wiedzieć, jak się w ogóle zabrać do WSJT-X, zainstalowałem, odpaliłem...
coś odbierał, kliknąłem na czyjeś CQ, coś zaczął nadawać... i
niespodzianka, bo ten ktoś mi odpowiedział na moją odpowiedź.
Tak naprawdę QSO jest praktycznie automatyczne i ustandaryzowane.
- A: CQ, jestem SP1AAA, mój lokator to AA11
- B: SP1AAA, jestem SP5BBB, mój lokator to BB22
- A: Ok, raport dla Ciebie 10
- B: Ok, raport dla Ciebie 15
- A: Przyjąłem, 73
- B: 73
Czasem krócej (bez podawania lokatora osoby, która odpowiada), ale
generalnie taka jest struktura. Po 73 może pojawić się okienko, w którym
logujesz QSO i możesz wpisać uwagi, które potem są wysyłane, gdy
uploadujesz log na którąś platformę do logów (ja używam LoTW i eQSL).
Potem zacząłem o tym czytać więcej, bo lubię wiedzieć, jak coś działa, ale
nie zmieniło to nic w sztuce operatorskiej -- która w przypadku WSJT-X
jest bardzo prosta. Generalnie jest emitowany jeden ton na raz (więc QDX
daje radę) i sekwencja tych tonów koduje "komunikat". Komunikaty są
wysyłane w określonych oknach czasowych, czyli komputer musi mieć
ustawiony dobry czas (z dokładnością mniej więcej do sekundy) -- jeśli A
nadaje w parzystym oknie, to słucha w nieparzystym, więc B musi nadawać
do niego w nieparzystym. W przypadku FT8 to okno ma 15 sekund, w przypadku
FT4 mniej (nie pamiętam teraz z głowy ile).
Zaleta FT8 jest taka, że ruch na paśmie jest w zasadzie zawsze, bo
łączności robią się same. To jest jednocześnie wada, bo jest to w zasadzie
bardzo proste, dużo prostsze niż dowołanie się do kogoś innymi emisjami.
To takie wojny robotów, komputer gada z komputerem, a operator tylko klika
coś od czasu do czasu. Bywało, że ustawiłem wołanie CQ z opcją "call 1st"
(czyli żeby program odpowiedział pierwszej osobie, która mi odpowie) i
wychodziłem, a łączność robiła się sama.
FT8 można też użyć do normalnego ("czatowego") QSO programem JS8Call, ale
nikt mi jeszcze nie odpowiedział na wywołanie. Nadal próbuję, ale mój czas
antenowy jest mocno ograniczony (mam na działce pełnowymiarowy dipol na
20m, w mieszkaniu jest z tym dużo gorzej -- eksperymentuję z anteną
pętlową, ale póki co bez sukcesów, stroi się ale jest głucha).
Generalnie w Internecie jest masa materiałów na temat tych emisji w
formacie, jaki najbardziej może Ci odpowiadać (są i artykuły, i filmy na
YouTube).
--
Łysi mają lepiej chłodzony procesor.