Nawiązuję do popularnego wątku dyskusji o PMR/GMRS.
Znane mi są podstawowe informacje na ten temat (częstotliwości kanałów,
nielegalność GMRS w Polsce, ograniczenia mocy nadajników itp.). Interesują mnie
jednak dwie sprawy, o których zwykle się nie pisze przy tej okazji.
1) w jaki sposób wykorzystywane są w naszym kraju częstotliwości odpowiadające
kanałom GMRS? Podobno - jak wyczytałem na tej liście - odpowiadają one NMT, inne
podobno - z załącznika do ustawy - zarezerwowane są na potrzeby
"cywilno-rządowe". Czy ktoś wie dokładnie, co to oznacza?
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia (szczególnie złe) z używania radiotelefonów
GMRS w Polsce (typu trzej smutni panowie w garniturach pukający do domu ;-))?
2) w którymś miejscu wyczytałem, że w wypadku posiadania "papierów
krótkofalowca" (nie pamiętam jak to się dokładnie nazywa) wolno używać
nadajników "większej mocy" o "szerszym zakresie częstotliwości". Czy to oznacza
w praktyce że mając takie papiery mogę legalnie używać pasm GMRS? Jeżeli tak, to
w jaki sposób mogę uzyskać status takiego "oficjalnego radioamatora" (egzamin?
kurs?) i jakie są mniej więcej koszty takiej operacji?
z góry dziękuję za odpowiedź,
M.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
CO ??? Chyba to wziąłeś z dzikich teori nawalonych niewiadomo czym ludzi,
przyjeżdża normalnie wóz napchany urządzeniami namiarowymi, a panowie ubrani
są typowo roboczo. Pozdrawiam.
Trzeba by przetrzepac szczegolowy bandplan.
LPD to 433MHz jak wiadomo to pasmo krotkofalarskie amatorskie
FRS/GMRS to 462 MHz i 467Mhz odpowiednio NMT, tranking sieci dyspozytorskich
cywilne komercyjne
np na 467 jest tranking Metrobipa, ZTMu i WAS albo Lot Service (bodaj)
SRBR 446,9Mhz jest tez w wersji 444MHz
U nas w tym zakresie działa NMT i ma się dobrze. Ludziom na wioskach TPSA
zakłada telefony radiowe :-)
Przy GMRS kanały są przeważnie o 12,5Khz "przestawione względem NMT. Co to
zakłóceń to nawzajem sobie zakłócają. W praktyce przy większości radyjek
GMRS na niektórych kanałach słychac "pierdzenie" kanału kontrolnego z NMT. A
ludzie na wioskach mogą usłyszeć twoją rozmowę w słychawce :-).
> Czy ktoś ma jakieś doświadczenia (szczególnie złe) z używania
radiotelefonów
> GMRS w Polsce (typu trzej smutni panowie w garniturach pukający do domu
;-))?
>
> 2) w którymś miejscu wyczytałem, że w wypadku posiadania "papierów
> krótkofalowca" (nie pamiętam jak to się dokładnie nazywa) wolno używać
> nadajników "większej mocy" o "szerszym zakresie częstotliwości". Czy to
oznacza
> w praktyce że mając takie papiery mogę legalnie używać pasm GMRS? Jeżeli
tak, to
> w jaki sposób mogę uzyskać status takiego "oficjalnego radioamatora"
(egzamin?
> kurs?) i jakie są mniej więcej koszty takiej operacji?
Nie ma takiej możliwości. Krótkofalowcy muszą się trzymać tylko swoich pasm.
Poprostu nadawanie z takiego radyjka (GMRS i temu podobnych) jest zwykłym
"piraceniem." Osobną kwestią jest możliwość namierzenia przez URTIP i
ewentualnych konsekwencji.
W Polsce lepiej kupić PMR. Masz 8 kanałów i w większość radyjek ma blokadą
tonową.
W większych miastach może byc problem z tłokiem na kanałach. (firmy
ochroniarskie w supermarketach, i wiele innych).
No ale za śmieszne pieniądze masz komplet radiotelefonów za które nie musisz
wnosić opłaty do URTIPu za częstotliwość itp.
Jeżeli chcesz mieć większy zasięg to niestety aby było to legalne trzeba do
URTIPu złożyć wniosek o przydzielenie częstotliwości, kupić radiotelefony na
pasmo które Ci przydzielą, zaprogramować, itp.
> z góry dziękuję za odpowiedź,
>
> M.
>
Proszę
Jasiu GJH
Ciekawe czy ci dumni wlasciciele telefonow wiedza ze za 200zl mozna sluchac
ich do woli ?
> Nie ma takiej możliwości. Krótkofalowcy muszą się trzymać tylko swoich
pasm.
> Poprostu nadawanie z takiego radyjka (GMRS i temu podobnych) jest zwykłym
> "piraceniem." Osobną kwestią jest możliwość namierzenia przez URTIP i
> ewentualnych konsekwencji.
No chyba ze krotkofalowcy maja tez "swiadectwo radiooperatora w sluzbie
morskiej" :)
> W większych miastach może byc problem z tłokiem na kanałach. (firmy
> ochroniarskie w supermarketach, i wiele innych).
Spoko da sie przezyc jesli nie wymagamy cudacznych odleglosci.
A i wtedy dobra antena i jest ok. W koncu te lepsza radio to przyklejone
SMA.
> No ale za śmieszne pieniądze masz komplet radiotelefonów za które nie
musisz
> wnosić opłaty do URTIPu za częstotliwość itp.
No od 50-250 zl za radiotelefon.
> Jeżeli chcesz mieć większy zasięg to niestety aby było to legalne trzeba
do
> URTIPu złożyć wniosek o przydzielenie częstotliwości, kupić radiotelefony
na
> pasmo które Ci przydzielą, zaprogramować, itp.
W sumie oplata roczna za takie walkie-talkie na jeden kanal to od 200zl
rocznie
Tylko te 1900zl oplaty skarbowej to przegiecie
Do mnie przyszło dwóch panów i jedna pani z UOPu, bynajmniej nie byli ubrani
roboczo i nie podjechali cieżarówką.
--
VSS http://www.lasershow.pl
Progressive & Minimal Trance http://www.uridium.prv.pl/
Zalezy za co, do mnie za nielegalne nadawanie na częstotliwościach
amatorskich i poza amatorskich. Pozdrawiam.
> > U nas w tym zakresie działa NMT i ma się dobrze. Ludziom na wioskach TPSA
> > zakłada telefony radiowe :-)
>
> Ciekawe czy ci dumni wlasciciele telefonow wiedza ze za 200zl mozna sluchac
> ich do woli ?
>
Kiedyś na jednym odbiorniku słuchałem wejścia, a na drugim wyjścia
przemiennika i miałem rozmowę w stereo :)
--
Pozdrawiam,
Grzegorz
>> U nas w tym zakresie działa NMT i ma się dobrze. Ludziom na wioskach TPSA
>> zakłada telefony radiowe :-)
> Ciekawe czy ci dumni wlasciciele telefonow wiedza ze za 200zl mozna sluchac
> ich do woli ?
Za 200??? Można za darmo - wystarczy zwykły telewizor i radio UKF :P.
--
Pozdrawiam
Meloman
To teraz telewizory chodza po 200zl :))