Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Stol, Slowenia - wypadek z 17.08.

15,229 views
Skip to first unread message

Mikołaj

unread,
Aug 19, 2013, 4:05:35 PM8/19/13
to
Podobno na Stolu w Słowenii w ubiegłą sobotę zginął paralotniarz z Polski. Czy ktoś coś słyszał jak to się stało?

Szwajcar

unread,
Aug 20, 2013, 2:12:31 AM8/20/13
to
W dniu poniedziałek, 19 sierpnia 2013 22:05:35 UTC+2 użytkownik Mikołaj napisał:
> Podobno na Stolu w Słowenii w ubiegłą sobotę zginął paralotniarz z Polski. Czy ktoś coś słyszał jak to się stało?

Piszę, żeby podbić temat, bo też słyszałem o tej sprawie, a tu wyjątkowa cisza.
Kolega w weekend przywiózł taką wiadomość ze startowiska na Żarze.
Pozdrawiam
Szwajcar

3apik

unread,
Aug 20, 2013, 4:21:04 AM8/20/13
to

To niestety prawda. Byłem wtedy na Stolu na górnym startowisku. Samego wypadku nie widziałem. Miał miejsce poniżej drogi pod dolnym startowiskiem (nie tym w połowie góry ale tym w niecce znajdującym sie pomiędzy drogami). Gdy usłyszałem że coś się stało zszedłem na drogę pod górnym startem by się czegoś dowieć. Z tamtąd nie było widać miejsca zdarzenia bo jest tam za stromo. Na drodze pod niecką stała grupa ludzi obserwujących co dzieje się poniżej. Spotkałem zapłakaną dziewczynę i spytałem co się stało. Potwierdziła że był wypadek i powiedzia że niestety śmiertelny. Z jej relacji wynikało że przyczyna była klapa i rotacja do stoku, a ofiara to polski pilot który był na wyjeździe z jedną ze skół.

biuro...@onet.pl

unread,
Aug 20, 2013, 5:03:04 AM8/20/13
to
W dniu poniedziałek, 19 sierpnia 2013 22:05:35 UTC+2 użytkownik Mikołaj napisał:
> Podobno na Stolu w Słowenii w ubiegłą sobotę zginął paralotniarz z Polski. Czy ktoś coś słyszał jak to się stało?

Bardzo przykra sprawa :( Szczere wyrazy współczucia dla rodziny.

Mikołaj

unread,
Aug 20, 2013, 5:04:43 AM8/20/13
to
kurde, jaki pech, szkoda gościa...
jak rozumiem, pewnie szukał noszenia przy tych skałach?

wojbb

unread,
Aug 20, 2013, 5:15:17 AM8/20/13
to
Współczuję rodzinie i współtowarzyszach..

Czy wiadomo czy to był kursant czy po prostu skorzystał z transportu i opieki szkoły?

Pozdrawiam,
Wojtek

krzy...@gmail.com

unread,
Aug 20, 2013, 7:33:22 AM8/20/13
to
Zastanawia mnie jednak "cisza" wokół tego wypadku ze strony forumowych "wszystkowiedzących" , potrafiących dziesiątkami postów analizować splatanie linek przy starcie, czy otarcie łokcia na krzaku,
Czyżby chodziło o szkołę , coby koledze nie szkodzić, wszak PR najważniejszy :(

uriuk

unread,
Aug 20, 2013, 7:40:05 AM8/20/13
to


U�ytkownik <krzy...@gmail.com> napisa�


>Czy�by chodzi�o o szko�� , coby koledze nie szkodzi�, wszak PR
>najwa�niejszy :(

Nie, chodzi o to, ze jak sie nie ma nic do powiedzenia, to sie siedzu cicho.
Beda jakies dane do dyskusji to sie bedzie dyskutowac.
Inaczej znow sie jakas mgle wyprodukuje i wybuch w 14-tej sekundzie



--
uriuk

www.uriuk.com

sitewa...@gmail.com

unread,
Aug 20, 2013, 8:04:44 AM8/20/13
to
W dniu poniedziałek, 19 sierpnia 2013 22:05:35 UTC+2 użytkownik Mikołaj napisał:
> Podobno na Stolu w Słowenii w ubiegłą sobotę zginął paralotniarz z Polski. Czy ktoś coś słyszał jak to się stało?

Z plotek chodzących po Stolu i okolicach to startowała tam szkoła Pomerańskiego.

Zbigniew Gotkiewicz

unread,
Aug 20, 2013, 8:19:50 AM8/20/13
to
Grupa pewnie jest jeszcze na Słowenii. Wrócą to ktoś opisze co się stało. Grupa to nie tabloid.

Zbyszek Gotkiewicz

e2rd

unread,
Aug 20, 2013, 9:40:55 AM8/20/13
to
Zbigniew Gotkiewicz wrote:

> Grupa pewnie jest jeszcze na S�owenii. Wr�c� to kto� opisze co si� sta�o.
Grupa to nie tabloid.

> Zbyszek Gotkiewicz

Grupa Pomara�skiego ju� wr�ci�a:

http://www.paragliding.com.pl/?page=terminy
10.08 - 18.08.2013 S�owenia - Kobarid / Seminarium przelotowe

wi�c by� mo�e jednak to nie u niego...

Greetz!
e2rd

mali...@gmail.com

unread,
Aug 20, 2013, 9:51:39 AM8/20/13
to
W dniu wtorek, 20 sierpnia 2013 15:40:55 UTC+2 użytkownik e2rd napisał:
>
> 10.08 - 18.08.2013


"Podobno na Stolu w Słowenii w ubiegłą sobotę" = 10.08

W

der

unread,
Aug 20, 2013, 9:53:55 AM8/20/13
to

Ubiegłą, czyli 17tego.

3apik

unread,
Aug 20, 2013, 10:17:42 AM8/20/13
to

Skoro doszło do wypadku w którym zginął człowiek to jest wysoce prawdopodobne że na miejscu prowadzone są (lub były) jeszcze czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności wypadku i grafik nie koniecznie musi ten fakt uwzględniać.
Zaczekajmy cierpliwie na oficjalną informację ze szkoły i nie snujmy domysłów bo znów się zrobi jarmark.


djspinacz

unread,
Aug 20, 2013, 10:38:38 AM8/20/13
to

3apik, mógłbyś jeszcze podać godzinę, kiedy to się stało?
środek dnia i trzepało czy raczej w spokojnych warunkach?

Marcus Biesioroff

unread,
Aug 20, 2013, 10:52:33 AM8/20/13
to
W dniu wtorek, 20 sierpnia 2013 16:38:38 UTC+2 użytkownik djspinacz napisał:
> 3apik, mógłbyś jeszcze podać godzinę, kiedy to się stało?

djspinacz, albo nie zrozumiałeś przekaz 3apik'a albo ironizujesz...

djspinacz

unread,
Aug 20, 2013, 11:01:22 AM8/20/13
to

daleko mi do ironizowania, a post 3apika zrozumiałem raczej dobrze.
w trzecim poście tego wątku pisze, że był wtedy na startowisku.

Marcus Biesioroff

unread,
Aug 20, 2013, 11:16:20 AM8/20/13
to
>zrozumiałem raczej dobrze.
> w trzecim poście tego wątku pisze, że był wtedy na startowisku.

Right, nie przewertowałem wątku, przepraszam

3apik

unread,
Aug 20, 2013, 11:25:16 AM8/20/13
to

Szacuję że to było na jakieś 30-60 minut przed moim startem czyli jak dobrze liczę gdzieś po 13-tej.

adic...@gmail.com

unread,
Aug 20, 2013, 11:30:18 AM8/20/13
to
W dniu wtorek, 20 sierpnia 2013 17:25:16 UTC+2 użytkownik 3apik napisał:
> Szacuję że to było na jakieś 30-60 minut przed moim startem czyli jak dobrze liczę gdzieś po 13-tej.

Ta osoba co zginęła to mój sąsiad z piętra z Gorzowa Wielkopolskiego, chłopak przed 40stką, dziewczyna w ciąży, masakra ogólna. Dowiedziałem się wczoraj jak zobaczyłem że wynoszą rzeczy z jego mieszkania. Szczegółów wypadku nie znam.

Irek

optl...@gmail.com

unread,
Aug 20, 2013, 12:03:38 PM8/20/13
to

>
>
> Ta osoba co zginęła to mój sąsiad z piętra z Gorzowa Wielkopolskiego, chłopak przed 40stką, dziewczyna w ciąży, masakra ogólna. Dowiedziałem się wczoraj jak zobaczyłem że wynoszą rzeczy z jego mieszkania. Szczegółów wypadku nie znam.
>
>
>
> Irek

A wiadomo na jakim glajcie leciał?

T

jaro

unread,
Aug 20, 2013, 12:18:24 PM8/20/13
to
Wyrazy wsp�czucia dla rodziny i przyjaci� !!

Zbigniew Gotkiewicz

unread,
Aug 20, 2013, 12:25:09 PM8/20/13
to
W dniu poniedziałek, 19 sierpnia 2013 22:05:35 UTC+2 użytkownik Mikołaj napisał:
> Podobno na Stolu w Słowenii w ubiegłą sobotę zginął paralotniarz z Polski. Czy ktoś coś słyszał jak to się stało?

Pilot dostał klapę przy stoku i wszedł w powolną rotację. Może ktoś umieści dokładniejszy opis. Aby nie zostawiać pilotów samych z pytaniem co mogą zrobić w takim przypadku wrzuciłem na stronę PSP podrozdział o lataniu aktywnym, a z powodu wypadku w Mieroszowie także podrozdział o zderzeniach, bo zanim to wydam może wiedza tam zawarta komuś dupę uratuje.

http://psp.org.pl/index.php/homepage/bezpieczenstwo/artykuly/538-zbigniew-gotkiewicz-paralotniarstwo-jak-latac-bezpiecznie

Zbyszek Gotkiewicz

janina13

unread,
Aug 20, 2013, 3:50:50 PM8/20/13
to

Witam. Bylismy na miejscu w dniu wypadku. Informacje ktore moge potwierdzic aby rozwiac niektore watpliwosci- był to 3etap szkolenia ze szkoła A.Pomaranskiego, kolega startował koło godziny 13:00 na Nemo 2. Prawdopodobnie byla to klapa I rotacja ale pilot ktory nad nim przelatywal nie widzial poczatku zdarzenia.
Wyrazy współczucia dla narzeczonej I rodziny.

guci...@gmail.com

unread,
Aug 21, 2013, 2:50:34 AM8/21/13
to

sitewa...@gmail.com

unread,
Aug 21, 2013, 8:45:35 AM8/21/13
to
W zeszłym roku na Kobali uczeń wystartował bez wpiętych taśm udowych i jak dobrze pamiętam też był ze szkoły Pana Pomerańskiego. W tym roku człowiek zabił się na nemo a wszyscy wiemy że na tym materacu ciężko mieć jakieś kłopoty. I tu się nasuwa pytanie jak szkoli Pan Pomerański i w jakich warunkach wypuszcza niedoświadczonych pilotów ? Czy nie za bardzo liczy się kasa ?

Piotr Blachnik

unread,
Aug 21, 2013, 8:51:34 AM8/21/13
to
W dniu środa, 21 sierpnia 2013 14:45:35 UTC+2 użytkownik sitewa...@gmail.com napisał:
> W tym roku człowiek zabił się na nemo a wszyscy wiemy że na tym materacu ciężko mieć jakieś kłopoty.

Najbardziej zgubne jest przeswiadczenie, ze istnieja glajty, ktore krzywdy nie zrobia. Zdaje sie nawet, ze jest ono bardzo popularne...

antonia...@wp.pl

unread,
Aug 21, 2013, 8:53:11 AM8/21/13
to
> W tym roku człowiek zabił się na nemo a wszyscy wiemy że na tym materacu ciężko mieć jakieś kłopoty.

a może niektórym wydaje się ze skrzydla pokroju nemo same lataja?
i ze można z nimi robic co się chce?

smiac mi się chce jak widze na grupie ogłoszenia typu
"kupie dolne 1/2"

skrzydlo to tylko szmata
samo nic nie zrobi za pilota


przykra sprawa z tym wypadkiem
wypada tylko wspolczuc wszystkim których on dotknał

pozdrawiam
piotr'sky'antoniak

MiG

unread,
Aug 21, 2013, 8:58:13 AM8/21/13
to
Dokładnie. A wypadki prędzej czy później zdarzą się w każdej szkole.

MiG

PS. Nie wiem jak Arek szkoli, ale na lataniu się trochę zna.

Zbigniew Gotkiewicz

unread,
Aug 21, 2013, 9:12:51 AM8/21/13
to
Czy ktoś wie na którym etapie szkolenia był pilot, bo mam sprzeczne informacje.

Zbyszek Gotkiewicz

uriuk

unread,
Aug 21, 2013, 10:12:44 AM8/21/13
to


U�ytkownik <sitewa...@gmail.com> napisal;

>W zesz�ym roku na Kobali ucze� wystartowa� bez wpi�tych ta�m udowych i jak
>dobrze pami�tam te� >by� ze szko�y Pana Pomera�skiego. W tym roku cz�owiek
>zabi� si� na nemo a wszyscy wiemy �e na tym >materacu ci�ko mie� jakie�
>k�opoty. I tu si� nasuwa pytanie jak szkoli Pan Pomera�ski i w jakich
> >warunkach wypuszcza niedo�wiadczonych pilot�w ? Czy nie za bardzo liczy
>siďż˝ kasa ?


Pomimo ze srednio go lubie, to musze przyznac, ze na szkoleniu sie zna.
Jesli chodzi o pazernosc, to objawia sie glownie szkoleniem na wysluzonym
sprzecie, braku pomocnika (doswiadczonego pilota lub instruktora ktorzy
przypilnuje "drugi koniec liny" czyli starty lub ladowanie) oraz zabieranie
autobusu (lub conajmniej pol) kursantow, co uniemozliwia realna kontrole nad
sytuacja.
Arek jest na to zbyt doswiadczony, zeby dopuscic do takiej sytuacji.
Chyba ze cos sie zmieniilo



--
uriuk

www.uriuk.com

eltomekBW

unread,
Aug 21, 2013, 10:21:32 AM8/21/13
to



>
> W zeszłym roku na Kobali uczeń wystartował bez wpiętych taśm udowych i jak dobrze pamiętam też był ze szkoły Pana Pomerańskiego. W tym roku człowiek zabił się na nemo a wszyscy wiemy że na tym materacu ciężko mieć jakieś kłopoty. I tu się nasuwa pytanie jak szkoli Pan Pomerański i w jakich warunkach wypuszcza niedoświadczonych pilotów ? Czy nie za bardzo liczy się kasa ?

Póki co nie ma żadnych potwierdzonych informacji, a na domysłach nie powinieneś opierać oskarżeń o zaniedbani, ani nawet podważać czyjegoś autorytetu czy psuć wizerunek.
Pomijając już fakt, że przekręciłeś nazwisko.

Zdrówka
elTomek

zosiek

unread,
Aug 21, 2013, 10:41:35 AM8/21/13
to
Witam.
Z obserwacji to widz� �e wieje grobem na takich wyjazdach ale ze strony
innego Pana ale nazwiska nie wymieniam bo jeszcze poda mnie do s�du.
Kobala to nie kraw�nik a nawet Lijak nim nie jest a ludzie kt�rzy tam
byli w ostrej termie nie umiej� lata�, p�ki co s� puszczani jak ju� terma
os�abnie ale nie ma tu mowy o �adnym szkoleniu, le� i sobie rad�. Strach
pomy�le� co b�dzie si� dzia�o jak polec� w ostrej termie.

Message has been deleted

Jarek Jarecki

unread,
Aug 21, 2013, 10:48:19 AM8/21/13
to
W dniu środa, 21 sierpnia 2013 14:45:35 UTC+2 użytkownik sitewa...@gmail.com napisał:
> W zeszłym roku na Kobali uczeń wystartował bez wpiętych taśm udowych i jak dobrze pamiętam też był ze szkoły Pana Pomerańskiego. W tym roku człowiek zabił się na nemo a wszyscy wiemy że na tym materacu ciężko mieć jakieś kłopoty. I tu się nasuwa pytanie jak szkoli Pan Pomerański i w jakich warunkach wypuszcza niedoświadczonych pilotów ? Czy nie za bardzo liczy się kasa ?

Tak się składa, że byłem w zeszłym roku na Kobali, kiedy ten pilot (a nie uczeń) wystartował bez zapiętych taśm udowych. Nad Kobalą latała wtedy szkoła Arka Pomarańskiego i chyba Waltera. Tak się składa, że to Pomarański uratował dupę temu pilotowi, który wybierał się w ostatni lot życia nad Tolmin (nie miał szans dolecieć do lądowiska), pokierował go na miejsce łagodnego przydrzewienia, a potem ściągał go z drzewa. Powyższe niewątpliwie pozwala sformułować tezę, że Pomarański był w to zdarzenie zamieszany.

Łatwo się obrzuca błotem anonimowo, może się coś przyklei.

Jarek

kazimier...@gmail.com

unread,
Aug 21, 2013, 11:15:14 AM8/21/13
to
W dniu środa, 21 sierpnia 2013 14:45:35 UTC+2 użytkownik sitewa...@gmail.com napisał:
> W zeszłym roku na Kobali uczeń wystartował bez wpiętych taśm udowych i jak dobrze pamiętam też był ze szkoły Pana Pomerańskiego. W tym roku człowiek zabił się na nemo a wszyscy wiemy że na tym materacu ciężko mieć jakieś kłopoty. I tu się nasuwa pytanie jak szkoli Pan Pomerański i w jakich warunkach wypuszcza niedoświadczonych pilotów ? Czy nie za bardzo liczy się kasa ?
------------------------------------------------------------------------------

Czy to już jest jakiś nasz sport narodowy, że przy najmniejszej okazji staramy się przywalić drugiemu nie znając nawet szczegółów zdarzenia i rzeczywistych jego przyczyn ? Podobnie bezsensowny wpis pojawił się w dyskusji nad niedawnym wypadkiem W Łękach. Ludzie, trochę spokoju trzeba zachować. Obrzucić błotem jest bardzo łatwo, ale należy się zastanowić nad sensem takiego postępowania. Nie bierzmy przykładu z polityków, bo szybko stoczymy się do ich poziomu !
Współczuję rodzinie pilota oraz osobom które bezpośrednio dotknęła jego śmierć.
Kazik Anielak

tomas...@gmail.com

unread,
Aug 21, 2013, 1:01:50 PM8/21/13
to

> Pomimo ze srednio go lubie, to musze przyznac, ze na szkoleniu sie zna.
>
> Jesli chodzi o pazernosc, to objawia sie glownie szkoleniem na wysluzonym
>
> sprzecie, braku pomocnika (doswiadczonego pilota lub instruktora ktorzy
>
> przypilnuje "drugi koniec liny" czyli starty lub ladowanie) oraz zabieranie
>
> autobusu (lub conajmniej pol) kursantow, co uniemozliwia realna kontrole nad
>
> sytuacja.
>
> Arek jest na to zbyt doswiadczony, zeby dopuscic do takiej sytuacji.
>
> Chyba ze cos sie zmieniilo
>


Arek szkoli tylko na nowych Nemo2. Kłamiesz.
Wyciągarka kupiona niedawno (nie pamiętam roku). Tu też kłamiesz.
Na lotnisku jest (oprócz wyciągarkowego) drugi pilot do pomocy. Arek jest na starcie/lądowisku, przy uczniach. Więc kłamiesz.
Widzę już posta, który prostuje kłamstwo dotyczące ucznia z niezapiętymi taśmami.

Faktem natomiast jest, że to doświadczony instruktor.

Daj se, chłopie, na wstrzymanie, bo na takie obsmarowywanie konkurenta to obrzydzenie bierze.

Co powiesz na to:
Uriuk u tych arabów to ma zniszczony przez piasek stary sprzęt, który pruje się od samego patrzenia. Samochody "terenowe", którymi się chwali, to by nie dostały przeglądu nawet u poganiacza wielbłądów. Wyciąga ludzi na setki kilometrów klifów, a na miejscu dupa: ktoś widział jakieś tracki? Marnowanie pieniędzy i czasu.

> Chyba ze cos sie zmieniilo

Fajnie?

Mógłbyś poczekać na fakty i podyskutować merytorycznie o wypadku, ale po co?



Tomek

W@cek

unread,
Aug 21, 2013, 1:10:37 PM8/21/13
to
Ja post Uriuka (choć go nie lubię) zrozumiałem trochę inaczej, a mianowicie, że pazerność na szkoleniu objawia się Cyt. :

Jesli chodzi o pazernosc, to objawia sie glownie szkoleniem na wysluzonym
>
> sprzecie, braku pomocnika (doswiadczonego pilota lub instruktora ktorzy
>
> przypilnuje "drugi koniec liny" czyli starty lub ladowanie) oraz zabieranie
>
> autobusu (lub conajmniej pol) kursantow, co uniemozliwia realna kontrole nad
>
> sytuacja.
>
> Arek jest na to zbyt doswiadczony, zeby dopuscic do takiej sytuacji.

Pisze, że na szkoleniu ale u kogoś tam a nie u Pana Arka. Ostatnie zdanie raczej potwierdza to o czym mówię.
A tak na marginesie - dajcie sobie na wstrzymanie i nie rzucajcie gównem wokół ba bardzo łatwo kogoś nieodwracalnie skrzywdzić. Jeżeli ktoś ma coś do kogoś to niech to napisze z imienia i nazwiska podając fakty. Szkoły to nie mafia - nikt za to nikogo nie odszczeli.

Ps. Nie znam Uriuka i nie łączą mnie z nim żadne interesy

Tomek Pilecki

unread,
Aug 21, 2013, 1:15:52 PM8/21/13
to
W dniu środa, 21 sierpnia 2013 13:45:35 UTC+1 użytkownik sitewa...@gmail.com napisał:
> W zeszłym roku na Kobali uczeń wystartował bez wpiętych taśm udowych i jak dobrze pamiętam też był ze szkoły Pana Pomerańskiego. W tym roku człowiek zabił się na nemo a wszyscy wiemy że na tym materacu ciężko mieć jakieś kłopoty. I tu się nasuwa pytanie jak szkoli Pan Pomerański i w jakich warunkach wypuszcza niedoświadczonych pilotów ? Czy nie za bardzo liczy się kasa ?

Panowie, zginął nasz kolega pilot, nie sądzę żeby było istotne, z jakiej był szkoły, w powietrzu jesteśmy sami i NIKT nie jest w stanie za nas pilotować skrzydła.
Ci którzy "wiedzą" wszystko o wszystkim powinni się trochę zastanowić zanim wydadzą wyrok na kogokolwiek... Łatwo zrobić tym komuś wielką krzywdę . Słowo nie ptak - wypuścisz, nie złapiesz...
Co do kolegi Arka, byłem świadkiem szkolenia przez niego i mogę tylko powiedzieć że robi to na wysokim poziomie, na sprawy bezpieczeństwa poświęca dużo czasu, a wielu kursantów z jego szkoły jest świetnymi pilotami
Tomek Pilecki

uriuk

unread,
Aug 21, 2013, 1:23:09 PM8/21/13
to


U�ytkownik <tomas...@gmail.com> napisa�



.

>Daj se, ch�opie, na wstrzymanie, bo na takie obsmarowywanie konkurenta to
>obrzydzenie bierze.



Skad sie takie prawdziwki biora?
Od lat pisze, zeby czytac na co sie odpisuje, a jak nie czuje sie jeden z
drugim za mocny w czytaniu ze zrozumieniem, to zeby dal przeczytac Babci, to
wnukowi pomoze (jesli gimnazjum nie dalo rady)

Przeczytaj jeszcze raz gamoniu co napisalem.

W skroce: pazernosc objawia sie starym sprzetem, brakiem pomocnika i
braniem po 20 osob na szolenie ale Arek jest na to zbyt doswiadczony, zeby
dopuscic do takiej sytuacji.


Normalnie rece opadaja.

W Maroku ludzie maja przecietnie po 4 klasy, ale takich orlow intelektu to
tam nie widzialem przez 6 lat.



--
uriuk

www.uriuk.com



Marcus Biesioroff

unread,
Aug 21, 2013, 1:30:26 PM8/21/13
to
W dniu środa, 21 sierpnia 2013 19:01:50 UTC+2 użytkownik tomas...@gmail.com napisał:

> > Jesli chodzi o pazernosc, to objawia sie glownie szkoleniem na wysluzonym ....
> > Arek jest na to zbyt doswiadczony, zeby dopuscic do takiej sytuacji.

Tomku, zluzuj, ten post mało się nadaje do skakania do oczu wszakże, Uriuk podsumował, że Arek jest zbyt doświadczony, żeby się pchać w takie "oszczędności".

Robiłem u Arka kursy I i II potem też miałem okazję polatać pod jego okiem kilka razy i co by kto nie napisał wszyscy wiemy że bezpieczeństwo traktuje On nader poważnie, czasem może wręcz do przesady...

Zbigniew Gotkiewicz

unread,
Aug 21, 2013, 1:40:17 PM8/21/13
to
Może zamiast oceniać pracę instruktora ktoś opisze w miarę dokładnie co się stało. Przecież w grupie było kilka osób i z pewnością ktoś czyta grupę. Nie chodzi o znalezienie winnego, ale o ustalenie przyczyny wypadku. PKBWL tego nie zrobi, bo wypadek był za granicą i za rok nikt już nie będzie pamiętał że taki wypadek miał miejsce. Pilot na Nemo nie powinien wejść w rotację, bo do tego mogło dojść jedynie gdy po klapie przerzucił ciężar ciała na stronę zaklapioną.

Zbyszek Gotkiewicz

PawelPoznan

unread,
Aug 21, 2013, 2:01:02 PM8/21/13
to
W dniu 2013-08-21 19:40, Zbigniew Gotkiewicz pisze:
> Pilot na Nemo nie powinien wej�� w rotacj�, bo do tego mog�o doj�� jedynie gdy po klapie przerzuci� ci�ar cia�a na stron� zaklapion�.

"jedynie" ? :-)
A jak si� oka�e �e
po "klapie"
dosta� krawat? i nie przerzuci� ci�aru cia�a na zaklapion� stron�...
to te� b�dziesz pisa� "jedynie"?

Pozdrawiam
PawelPoznan

PS
B�d� chcieli to opisz� co si� sta�o,
(dla "potomnych" powinni)
natomiast dzi� na podstawie: s�ysza�em, podobno itd.
to tylko gdybanie...


maciejla...@gmail.com

unread,
Aug 21, 2013, 2:11:55 PM8/21/13
to
Nie byłem na tym wjeździe ale od osób tam będących słyszałem że była to klapa z rotacją w kilku zwitkach do samej ziemi. Paki nie rzucił. Chłopak który zginął kurs robił w innej szkole paralotniowej (nie u Arka Pomarańskiego) i miał ukończony 2 etap. Z tego co wiem nie był to też jego pierwszy wyjazd w wysokie góry. Na dodatek stało się to ostatniego dnia wyjazdu wiec jakieś nalot musiał już mieć. Skrzydło - Nemo 2 - było nowe z 2013 roku, sam na nim latałem tydzień wcześniej i nie ma tu mowy że mogło być wysłużone. Na koniec dodam i myślę że każdy kto z Arkiem był może to potwierdzić, że Arek przykłada do bezpieczeństwa bardzo dużo uwagi i na początku każdego wyjazdu na którym byłem zawsze były omawiane możliwe sytuacje niebezpieczne i metody radzenia sobie z nimi.
ML

Zbigniew Gotkiewicz

unread,
Aug 21, 2013, 2:21:20 PM8/21/13
to
Krawat jest bardzo mało prawdopodobny, a poza tym na Nemo nawet przy podwiniętej połówce da się zakręcić w stronę przeciwną do podwinięcia. I dlaczego nie rzucił zapasu jak zobaczył że nie radzi sobie ze skrzydłem.

Zbyszek Gotkiewicz

tomas...@gmail.com

unread,
Aug 21, 2013, 2:46:03 PM8/21/13
to

Przeczytaj jeszcze raz gamoniu co napisalem.

Otóż ja czytam cały wątek, nie tylko wyrwane z kontekstu wypowiedzi.A wątek szedł tak:

Pytania jakiegoś niemilucha:
I tu się nasuwa pytanie jak szkoli Pan Pomerański i w jakich
> >warunkach wypuszcza niedoświadczonych pilotów ? Czy nie za bardzo liczy
>się kasa ?

I twórcze ich rozwinięcie:

> Pomimo ze srednio go lubie, to musze przyznac, ze na szkoleniu sie zna.
>
> Jesli chodzi o pazernosc, to objawia sie glownie szkoleniem na wysluzonym
>
> sprzecie, braku pomocnika (doswiadczonego pilota lub instruktora ktorzy
>
> przypilnuje "drugi koniec liny" czyli starty lub ladowanie) oraz zabieranie
>
> autobusu (lub conajmniej pol) kursantow, co uniemozliwia realna kontrole nad
>
> sytuacja.


Cieszę się, że uświadomiłeś sobie danie ciała, dodając magiczne słowo "ale".
Tym samym Twoja odpowiedź uzyskała na elegancji i spójności. Zwłaszcza dla gości bez 4 klas podstawówki (może tacy też pragną latać?). Było tak od razu?
Ponieważ Twoja wypowiedź "w skrócie" powoduje znacząco mniej kontrowersji od twórczego błądzenia Twoich przemyśleń, proponuję, abyś pozostał przy tej formie.

I przypominam Ci: WĄTEK dotyczy przyczyn/szczegółów wypadku, a nie szkół paralotniowych.

Mimo wszystko pozdrawiam

Tomek

PS Przeglądam wątek, bo jestem ciekaw przebiegu wypadku. Latam czasem na Nemo2 i zgadzam się, że nawet z dużym krawatem można lecieć na wprost. Daruj sobie dalsze personalne wycieczki.

uriuk

unread,
Aug 21, 2013, 2:54:06 PM8/21/13
to


U�ytkownik <tomas...@gmail.com> napisa�

> Daruj sobie dalsze personalne wycieczki.

Tlumaczysz sie jak gimnazjalista.
A wystarczyloby drobne "przepraszam"



--
uriuk

www.uriuk.com

antonia...@wp.pl

unread,
Aug 21, 2013, 3:16:26 PM8/21/13
to
tomas...@gmail.com napisał:

> Otóż ja czytam cały wątek, nie tylko wyrwane z kontekstu wypowiedzi.

przeczytales i nic nie zrozumiales
przepros uriuka i zapadnij się pod ziemie na jakiś czas
bo wstydu rodzinie przyniosles

Piciu

unread,
Aug 21, 2013, 5:52:07 PM8/21/13
to
Irek, a na jakiej ulicy lub w jakiej dzielnicy Gorzowa Wlkp. mieszkał ten chłopak???

Janusz

unread,
Aug 21, 2013, 6:03:07 PM8/21/13
to
W dniu środa, 21 sierpnia 2013 20:21:20 UTC+2 użytkownik Zbigniew Gotkiewicz napisał:
> Krawat jest bardzo mało prawdopodobny, a poza tym na Nemo nawet przy podwiniętej połówce da się zakręcić w stronę przeciwną do podwinięcia. I dlaczego nie rzucił zapasu jak zobaczył że nie radzi sobie ze skrzydłem.
>
>
>
> Zbyszek Gotkiewicz

Jeśli był zaraz po starcie to nie był wysoko . Myślę że dostał bombę ... i zamiast rzucać pakę próbował cos zrobić ... i to mógł być błąd. Mam wrażenie że w tym roku warun w Alpach jest dość trudny. Generalnie częste odkręcanie wiatru na startowiskach, duża jego siła i torbienie. Trzeba się mocno pilnować zaraz po starcie.

Janusz

Egzi

unread,
Aug 22, 2013, 3:05:09 AM8/22/13
to
W dniu środa, 21 sierpnia 2013 20:54:06 UTC+2 użytkownik uriuk napisał:
> Użytkownik <tomaszt329> napisał
> > Daruj sobie dalsze personalne wycieczki.
> Tlumaczysz sie jak gimnazjalista.
> A wystarczyloby drobne "przepraszam"

Uriuk ja zozumialem Cie dokladnie tak samo jak kolega, ale moze to dlatego, ze nie konczylem gimnazjum.
A moze sam powinienes sie wybrac do szkoly, zeby nauczyc sie zrozumiale formulowac mysli.

Marek Marecki

unread,
Aug 22, 2013, 3:34:23 AM8/22/13
to
W dniu czwartek, 22 sierpnia 2013 09:05:09 UTC+2 użytkownik Egzi napisał:

>
> Uriuk ja zozumialem Cie dokladnie tak samo jak kolega, ale moze to dlatego, ze nie konczylem gimnazjum.
>
> A moze sam powinienes sie wybrac do szkoly, zeby nauczyc sie zrozumiale formulowac mysli.

Ja tez sie pod tym podpisuje. Uriuk jak zwykle obraza innych zamiast przyznac sie do bledu - a wystarczyloby drobne "przepraszam" za brak tego "ale" lub innego rozdzielenia jednej mysli od drugiej. Ot, niechlujstwo jezykowe.

Pzdr
Marecki

Marek Marecki

unread,
Aug 22, 2013, 3:42:12 AM8/22/13
to
Garsc cytatow"

"W tym roku człowiek zabił się na nemo a wszyscy wiemy że na tym materacu ciężko mieć jakieś kłopoty."

"Najbardziej zgubne jest przeswiadczenie, ze istnieja glajty, ktore krzywdy nie zrobia. Zdaje sie nawet, ze jest ono bardzo popularne..."

"skrzydlo to tylko szmata
samo nic nie zrobi za pilota "

Napisze troche prowokacyjnie, ze chyba po to sie kupuje skrzydlo EN-A, zeby w razie problemow zrobilo wszystko za pilota (raczki do gory i nie przeszkadzamy skrzydlu wyjsc z klopotow) - w koncu chyba tak to wyglada w testach.

Pzdr
Marecki

tuumek

unread,
Aug 22, 2013, 3:47:43 AM8/22/13
to
On Thursday, August 22, 2013 9:42:12 AM UTC+2, Marek Marecki wrote:
> Napisze troche prowokacyjnie, ze chyba po to sie kupuje skrzydlo EN-A, zeby w razie problemow zrobilo wszystko za pilota (raczki do gory i nie przeszkadzamy skrzydlu wyjsc z klopotow) - w koncu chyba tak to wyglada w testach.
>
>

To ja mam inny cytat
"Mama powtarzała młodemu pilotowi synku lataj nisko i powoli"

a ja proponuje wysoko i szybko to naprawdę działa !
pozdr
tuumek

http://tuumek.blogspot.com


Zbigniew Gotkiewicz

unread,
Aug 22, 2013, 4:06:04 AM8/22/13
to
Wypowiedź Uriuka była tak skonstruowana, że każdy zrozumiał ją tak jak było mu wygodnie. Ja mam parę pytań dotyczących zdrowia pilota, jego doświadczenia, gdzie się szkolił wcześniej, co miał przerobione na kursie, jak sobie radził w powietrzu, jakie tego dnia były warunki, czy był w górnym czy w dolnym obciążeniu, czy ktoś z grupy był oprócz niego w powietrzu. Przecież nie można takiego wypadku zostawić bez żadnej analizy i wniosków.

Zbyszek Gotkiewicz

Janusz

unread,
Aug 22, 2013, 4:09:28 AM8/22/13
to
A ja napiszę wprost ...
...że nie umiesz czytać ze zrozumieniem to mi to wisi i twój wstyd....
...że wymagasz od glajta aby ci krzywdy nie zrobił ... no cóż to tylko kwestia wiary ...
Glajta EN-A kupuje się jesli jest sie np po szkoleniu , ma się małe doświadczenie i chce się okrzepnąć w lataniu. Ale oczywiście nie zwalnia to od myślenia .
I wreszcie pytam się czemu tu dymisz i robisz ferment ? Z tego co przeczytałem w ciągu ostatnich paru dni to jesteś wzorem cnót wszelakich ...
... jeśli tak jest :))) to się zachowuj.

Janusz