W dniu 17.02.2018 o 18:48, voice pisze:
>>>
>>> pozdrawiam
>>> v.
>>> ps. Kłopotów z gazem tam jak rozumiem nie widzisz...
>> Może być że jest problem z gazem ale jeśli jest na full non stop można
>> by już wcześniej wyłączyć silnik i lądować póki byłczas i
>> miejsce,chyba że także był problem z jego zgaszeniem.Dosyć mocno widać
>> że skrzydło jakby było przeciągniete,w centralnej części dosyć
>> mocno(węzły?),sądząc po sprzęcie pilot nie był chyba z łapanki masz i
>> leć,będzie dobrze.Sądzę że tutaj było wiele czynników,w pewnej chwili
>> widać jak następuje opadanie tuż przed uderzeniem,może jakaś awaria.
>> pozdrawiam
>>
>
>
> A co z tym ewentualnym zasłabnięciem, jakoś to widzisz ?
>
> pozdrawiam serdecznie
> v.
Isiu, to nawet nie zasłabnięcie, mam znajomego z cukrzycą (jak się po
wszystkim okazało bo dopiero wtedy po tym locie zrobił badania i się o
tym dowiedział) który po starcie nagle stracił wzrok, tylko dzięki temu
że radio było sprawne a on po za utratą wzroku na szczęście był
przytomny i wykonywał polecenia, udało mi się go bezpiecznie sprowadzić
na ziemię.
Byłem jak mi zakomunikował że nic nie widzi, chyba w większym stresie
jak on... błyskawicznie przeszło mi przez myśl jaki może być finał jeśli
zawiedzie łączność albo jemu jeszcze się pogorszy, grunt że wsio
zakończyło się ok. ale to może potwierdzać twoje przypuszczenia co do
lotu o którym mowa w tym temacie.
Choć nie wykluczone są inne możliwości finału tego lotu, Twoja wersja
jest też prawdopodobna.
Pozdrawiam
PawelPoznan