W dniu czwartek, 28 lutego 2013 22:09:06 UTC+1 użytkownik
kaja...@wp.pl napisał:
> W czasach które Kajan przytacza przejscie z Luxa na Mixol właśnie tak dosyć często się kończyło. Pechowi uzytkownicy potem byli zdziwieni, ze tyle lat jeździli na LUX-si, a zaraz po zmianie oleju na Mixol silnik sie rozsypał.
>
>
>
> Często spotykam się z takimi idiotycznymi opiniami...
>
>
>
> Takie teorie można było głosić kiedy jeździło się na Lux10, a lepsze markowe oleje były dostępne w Pewexie.
>
> twierdzenie, że należy to robić kiedy właściciela nie stać już na dolewki droższego oleju "syntetycznego".
>
> > Pozdrówka
>
> >
>
> > Przemo
>
>
>
> Tak ci na dobranoc napisze przemo ze w pewexach byly oleje
>
> lux 10 z etykietami zagranicznymi i za dulary dlatego spieprzylem
>
> sobie silnik bo dalem 1:50 lux 10,tak samo jest dzisiaj ze za kolo
>
> od taczek placisz kilkakrotna cene bo sie nazywa buggi
>
> mnie juz nikt nie nabierze na kit reklamowy nawet twojego mazidla
>
> byc moze ze jest bardzo dobre ale kto ci uwierzy ?
>
> w takim swiecie ty zyjesz chlopie na kazdym kroku oszustwa,afery
>
> jak tylko wlaczysz telewizor to juz mowia o oszustwie,pedalstwie
>
> i innych bezecenstwach..zebys nie wiem jak ubral swoj produkt
>
> i tak bedzie u mnie do dupy..zobacz na ceny w naszym srodowisku
>
> jakie jest zdzierstwo,ile kosztuje jakas czesc silnika czy inna
>
> a taka sama lezy w sklepie za grosze,kupisz na allegro sprzet
>
> zachwalany ze ma kilka najwyzej godzin a to prawie zlom
>
> Ale naucz sie rozrozniac samochod od napedu i jaki olej do
>
> samochodu a jaki do napedu...bo to ma znaczenie
Doskonale wiem czym się różni olej do auta od takiego do napędu czy kosiarki.
Oprócz otrzymanego odpowiedniego wykształcenia kierunkowego przez ponad 25 lat zajmowałem się wyczynowym modelarstwem gdzie byłem zmuszony do "gmernia" przy moich bardzo wyżyłowanych dwusuwowych silnikach. Tak jak Ty tworzyłem swoje silniki z czegoś co tylko się tak nazywało w chwili zakupu. Uwierz mi, skala problemu z odpowiednim (jak to się teraz mówi) stuningowaniem silnika modelarskiego, z właściwym doborem wydechu, średnicy gaźnika i wreszcie doborem oleju ni jak się ma do prymitywnych silników paralotniowych.
Reszta to tylko Twoje wyssane z palca teorie. Fakt Twojego dużego doświadczenia w "gmeraniu" w silnikach ni jak się ma do tego czemu próbujesz się przeciwstawiać.
Starasz się udowodnić, że nauka i dobrze opłacane działy R&D to strata czasu i nie należy się tym przejmować bo Ty wiesz lepiej...
Różnica między nami polega na tym, że ja dysponuję wiedzą, doświadczeniem i odpowiednim zapleczem laboratoryjnym i badawczym, a Ty tylko doświadczeniem.
Dlatego uważam, że nie należy się przejmować Twoimi teoriami i szukać najlepszych dla naszych napędów rozwiązań w tym również w zakresie doboru środków smarnych.
Starasz się być "ciałem opiniotwórczym" ale masz tylko doświadczenie brak natomiast ugruntowanej wiedzy. Twoje wypowiedzi świadczą też niestety, że szanse na zmianę sposobu myślenia są nikłe. Otwórz umysł, rozejrzyj się, dowiedz się czegoś więcej, zapomnij o archaicznych produktach typu LUX 10 czy inny mixol. Ja ze swojej strony deklaruję dla Ciebie wszelką pomoc w tym trudnym procesie. Napisz do mnie maila, możemy się spotkać, pokażę Ci moje laboratorium, odpowiem na każde Twoje pytanie w zakresie zagadnień tribologicznych i wreszcie jeśli będziesz chciał razem zrobimy badania i testy porównawcze Twojego ulubionego oleju z każdym innym który jest dostępny na rynku.
Pragnę też aby moja wypowiedź nie została potraktowana jako atak na Twoją osobę.
Jestem otwarty na współpracę z Tobą i będzie mi bardzo miło gościć Ciebie w moim "warsztacie".
Serdecznie Pozdrawiam
Przemo