Z uwagi na to, że taka sytuacja może się zdarzyć każdemu, proszę opisz precyzyjniej szczegóły tego pożaru. Chodzi mi np o to jakiego rodzaju była to bateria ? Lipol? Czy to było podczas ładowania, czy poprostu samoczynnie się zapaliła podczas postoju zimowego napędu? Czy właściciel pamięta jaki mógł być poziom naładowania? Czy to wina tylko i wyłącznie wadliwej baterii? Dobrze się uczyć na błędach innych. Co z ubezpieczeniem domu? Ubezpieczyciel wypłacił szkodę?
Koledze oczywiście współczuję i życzę szybkiej odbudowy spalonego majątku.
Pozdrawiam!