On 27 Maj, 21:28, Rafi <
rafi....@gmail.com> wrote:
> > Być może czytał Twoje wątki. Tak tylko sobie myślę jakby co -:)
>
> > Pozdrawiam,
> > Wuj
>
> Cześć Wujku - akurat to ja kiedyś podczas rozmowy zacząłem go namawiać
> na latanie,gdy raz miał przypływ ludzkich uczuć i zrzucił z siebie
> maskę bufona.
> Najgorsze w takim szpitalu jest pijane menelstwo,które przywożą w
> nocy..było takich dwóch,jeden pobity żul gonił po korytarzu z gołymi
> genitaliami strasząc pielęgniarki,drugi co go przywieźli w trzecią noc
> narobił pod siebie,smród był niemiłosierny..
> Miałem za to fory u pielęgniarek (wymieniały mi kaczkę trzy razy
> dziennie),a jedna z nich była nawet całkiem ładniutka ;)
> Obym nie musiał tam nigdy wracać ;/
>
> Rafi
Się pogubiłem, to lekarz jest zły czy ci żule? Czy ta pielęgniarka.
Zaczynam myslec że ty masz nie tylko problemy z wiara ale tez i z
postrzeganiem
:-)
W
Ps. O wypocinach już było, o genitaliach i o robieniu pod siebie też,
ciekawe co jeszcze to coś co nazywasz mózgiem wymyśli?