W dniu 08.09.2022 o 21:57, Dziubeque pisze:
> no i wszystko się posypało w 2022, putin okazał się XIX/XX wiecznym debilem, a dzisiaj zmarła Ela 2, co ma ze złota stopy i nie tylko. no ale na szczęście są rzeczy na tym świecie niezmianialne, a mianowicie Roger Water, o którym nie mam najlepszego zdania i wiele razy o tym tutaj pisałem, okazał się jednak debilem (po raz kolejny), czyli dwa dni temu zaapelował do prezydenta Ukrainy, aby ten zakończył wojnę z chujem, czyli z putinem i zgodził się na jego ustępstwa, bo tylko w ten sposób można zakończyć ten konflikt. przepraszam, ale pierdolę tego typu symetryzm.
>
> a wracając do muzyki odkrywam egipski i etiopski jazz z lat 60. i 70. zeszłego wieku, nazw zespołów nie pomnę, ale polecam ;-))
O ja cię, ktoś napisał na grupę "pl.rec.muzyka.rock"!
Ja ostatnio odkrywam japoński współczesny heavy metal,
głównie w wydaniu żeńskim - nazwy znam, ale podam dopiero wtedy,
kiedy Ty podasz egipskie i etiopskie kapele jazzowe lat 60/70
:D
Pozdruffka