Lutnik na Śląsku (najlepiej w GOP) do ustawienia gitary akustycznej

[jacka...@gmail.com]

Takie pytanie.
Nie chodzi mi o lutnika w ogóle tylko o takiego którego ktoś z Was mógłby polecić bo zna, korzystał i poleca z powodu...(tu mile widziana lista)
Chodzi o ustawienie akcji w gitarze akustycznej, więc sklepowi sprzedawcy regulujący gitary elektryczne nie specjalnie wchodzą w grę, zresztą wiosło reguluję sam, ale w akustyku nie mam czym regulować.

Fajnie by było też gdybym za taką usługę nie musiał zapłacić więcej niż zapłaciłem za gitarę.


najmilej widziane byłyby ościenne okolice Bytomia, czyli Katowice, Chorzów, Gliwice,Zabrze,

[bans]

W dniu 2014-02-18 11:45, jacka...@gmail.com pisze:

> Chodzi o ustawienie akcji w gitarze akustycznej, więc sklepowi sprzedawcy regulujący gitary elektryczne nie specjalnie wchodzą w grę, zresztą wiosło reguluję sam, ale w akustyku nie mam czym regulować.

A co z gitara nie tak?
Regulacja pręta napinającego niczym się nie różni od regulacji w gitarze
elektrycznej, możesz jeszcze ewentualnie spiłować podstawek, żeby
obniżyć akcję - - to podstawa, dasz rade samemu.

Jeśli to nie pomoże - to dopiero wtedy pomyśl o lutniku.

> najmilej widziane byłyby ościenne okolice Bytomia, czyli Katowice, Chorzów, Gliwice,Zabrze,

Słyszałem o dwóch: Kania z Rudy Śląskiej i Lemański z Będzina (ale to
już nie Śląsk ;)



--
bans

[jacka...@gmail.com]

>
> A co z gitara nie tak?
>
> Regulacja pręta napinającego niczym się nie różni od regulacji w gitarze
>

pręt naciągnąłem - więcej nie chcę i chyba trzeba spiłować mostek

> elektrycznej, możesz jeszcze ewentualnie spiłować podstawek, żeby
>
> obniżyć akcję - - to podstawa, dasz rade samemu.
>

no i tego nie chcę robić sam - podstawek mostka jest wypiłowany tak by gitara stroiła w menzurze, i to elektroakustyk - nie wiem czy to nie jest jakoś pożenione z piezo. Obawiam się sam siebie, że "przepiłuję". Niestety wszystkie moje doświadczenia życiowe mówią mi że będę szukał tak długo aż przegnę. W gitarze elektrycznej po prostu podniósłbym mostek a tu....Że tak powiem dupa i łanłejtiket.

O tym lutniku z Rudy nie słyszałem.
A Lemański...hmmm. Mojemu znajomemu to tak ustawili wiosło że po tej regulacji to do mnie je przyniósł. Mnie się wydaje że on się zmienił z lutnika który kiedyś faktycznie w latach 80/90 budował gitary w sprzedawcę. Bywałem u niego w Grodźcu na początku lat 90-tych i jeszcze produkcja szła. Z drugiej strony mój kolega miał bas jego produkcji - kopia jazz bass fendera. gdzieś około 1991-1992 zapłacił za niego 15 mln wraz z trumną. Wtedy były ty bardzo odczuwalne pieniądze (w 1994 kupiłem używanego malucha za 10 mln) Po 2-3 latach w tym basie gryf skręcił się, odkleiła się podstrunnica od napinania pręta i przestały trzymać wkręty w stopie gryfu. gitara się rozpadła. W latach 80 robił jak na polskie warunki bardzo porządne wiosła. Kolega miał taką kopię explorera malowaną w tygrysie pasy z mostkiem kahlera i pickupami DiMarzio paf pro. Pamiętam że muzycy z Destroyer pożyczali ją do sesji zdjęciowych :)

[Vlezio]

Ja od lat korzystam z us3ug Romana Rolki z Mys3owic. Nigdy sij nie
zawiod3em. I mogj polecif z czystym sumieniem

Vlezio



---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

[jacka...@gmail.com]

W dniu wtorek, 18 lutego 2014 16:00:43 UTC+1 użytkownik Vlezio napisał:
> Ja od lat korzystam z us3ug Romana Rolki z Mys3owic. Nigdy sij nie
>
> zawiod3em. I mogj polecif z czystym sumieniem
>

dzięki
Póki co zadzwoniłem do Krzysztofa Kani do Rudy. Jest w necie trochę pozytywnych opinii na jego temat. Zobaczę gdzie będę miał bliżej bo tak czy siak wszędzie muszę dojechać

Jackare

[marc tfardy]

Am 18.02.14 16:00, schrieb Vlezio:

> Ja od lat korzystam z us3ug Romana Rolki z Mys3owic. Nigdy sij nie
> zawiod3em. I mogj polecif z czystym sumieniem

To jakas choroba popromienna z ta trojka? Czy stare dziadki na starosc
chca sie zrobic mega cool?


--
(or greets gruesse pozdro)
tfardy

[Marcin "Kenickie" Mydlak]

W dniu 2014-02-19 00:49, marc tfardy pisze:

> Am 18.02.14 16:00, schrieb Vlezio:
>> Ja od lat korzystam z us3ug Romana Rolki z Mys3owic. Nigdy sij nie
>> zawiod3em. I mogj polecif z czystym sumieniem
>
> To jakas choroba popromienna z ta trojka? Czy stare dziadki na starosc
> chca sie zrobic mega cool?
>
>

Trzy promile. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

[Winston Niles Rumfoord]

W dniu 2014-02-20 17:47, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

> W dniu 2014-02-19 00:49, marc tfardy pisze:
>> Am 18.02.14 16:00, schrieb Vlezio:
>>> Ja od lat korzystam z us3ug Romana Rolki z Mys3owic. Nigdy sij nie
>>> zawiod3em. I mogj polecif z czystym sumieniem
>>
>> To jakas choroba popromienna z ta trojka? Czy stare dziadki na starosc
>> chca sie zrobic mega cool?
>>
>>
>
> Trzy promile. ;)
>

Vlezio to jazzman, nie pije.

--
"I liked the weather before it was cool" - W. N. Rumfoord

[Vlezio]

>>
> Vlezio to jazzman, nie pije.
>
> --
> "I liked the weather before it was cool" - W. N. Rumfoord

No ba!!! Zapierdalam jazz na poziomie lamperii z prjdko6ci1 pershinga :)

[Vlezio]

> No ba!!! Zapierdalam jazz na poziomie lamperii z prjdko6ci1 pershinga :)

Panowie!!! CO jest z ta czcionka?!?!?!?!?

Vlezio

[ankan]

Vlezio wrote:
>> No ba!!! Zapierdalam jazz na poziomie lamperii z prjdko6ci1
>> pershinga :)
>
> Panowie!!! CO jest z ta czcionka?!?!?!?!?

http://www.niusy.pl/konfcn.html


--
pozdr.

[jg]

Dnia Thu, 20 Feb 2014 22:21:42 +0100, Vlezio napisał(a):

>> No ba!!! Zapierdalam jazz na poziomie lamperii z prjdko6ci1 pershinga :)
>
> Panowie!!! CO jest z ta czcionka?!?!?!?!?

NTG

--
jg

[mwojt...@gmail.com]

Mam pytanie co do w.w. regulacji. A tak na prawdę nie wiem jednej rzeczy. Czy po przestawieniu akcji strun (chodzi mi o obniżenie) nie trzeba regulować menzury? Z góry dziękuję za pomoc.

[ankan]

mwojt...@gmail.com wrote:
> Mam pytanie co do w.w. regulacji. A tak na prawdďż˝ nie wiem jednej
> rzeczy. Czy po przestawieniu akcji strun (chodzi mi o obni�enie) nie
> trzeba regulowa� menzury? Z g�ry dzi�kuj� za pomoc.

Oczywiscie ze trzeba. Zalezy jeszcze jak bardzo obnizysz te struny oraz od
ich grubosci i sprezystosci.
Przy nizszej akcji naprezenie docisnietej struny jest mniejsze wzgledem
struny pustej, wiec menzura ulegnie pewnemu
skroceniu - gdyz potrzebna jest mniejsza kompensacja.
Poniewaz bez glebszej ingerencji w instrument nie masz mozliwosci zmiany
menzury, to o ile na obecnym setupie gitara Ci stroi, to jedynym wyjsciem
bedzie zalozenie kompletu nieco grubszych strun.

[mwojt...@gmail.com]

A np. miałbym surowy podstawek (taki nie ''niepoustawiany'', chodzi o to, że jest prosty, bez wcięć) i metoda prób i błędów próbować stroić? Warto tracić nerwy czy nie bardzo? ;)

[ankan]

mwojt...@gmail.com wrote:
> A np. mia�bym surowy podstawek (taki nie ''niepoustawiany'', chodzi o
> to, �e jest prosty, bez wci��) i metoda pr�b i b��d�w pr�bowa�
> stroiďż˝? Warto traciďż˝ nerwy czy nie bardzo? ;)

Na takie pytania musisz sobie sam odpowiedziec.
Masz opcje oddac gitare do lutnika a cisnienie moze skoczyc jak ci zaspiewa
cene za w sumie prosta usluge :-)

[mwojt...@gmail.com]

w sumie w wakacje od groma czasu- można popróbować :D dzięki za pomoc ;)

[ankan]

mwojt...@gmail.com wrote:
> w sumie w wakacje od groma czasu- mo�na popr�bowa� :D dzi�ki za pomoc
> ;)

Powodzenia, a w razie czego pytaj smialo ;)

[DF]

W dniu piątek, 30 maja 2014 17:22:01 UTC+2 użytkownik mwojt...@gmail.com napisał:
> w sumie w wakacje od groma czasu- można popróbować :D dzięki za pomoc ;)

Zachęcam do robienia takich rzeczy samemu. W zeszlym roku zmienialem podstawek, zrobilem go sam. Potrzebny jest dremelek (wystarczy tania wersja) i material na podstawek (np. kość; ja robilem z drewna egzotycznego). No i pare papierów ściernych i pilników. To można pożyczyć od kogoś.
Na materiale odrysowujesz kształt podstawka, narzedziami go wyriezujesz, a wysokość już regulujesz na ostatnim etapie, ścierając dolną krawędź na papierze ściernym. NA samym końcu mozesz się zabawic w profilowanie menzury. To nietrudne. Pilnikiem lub dremelkiem. Aczkolwiek moze sie okazac, ze nie jest konieczne. U mnie obeszlo sie bez profilowania.
Jest fun, satysfakcja, nauka. Całość prac powinna zająć maksymalnie 4 godziny za pierwszym razem. Najważniejsze sie nie spieszyc. W razie co wal na priv.

[jg]

Dnia Sat, 31 May 2014 00:49:19 -0700 (PDT), DF napisaďż˝(a):

> NA samym ko�cu mozesz si� zabawic w profilowanie menzury.

a tu o co chodzi, jakbys mogl troszke wiecej skrobnac?

--
jg

[DF]

> a tu o co chodzi, jakbys mogl troszke wiecej skrobnac?

W dużym uproszczeniu: niektóre podstawki są po prostu u góry równo i łagodnie zaokrąglone i nie ma skoku między strunami owijanymi i nie. Menzura jest "ustawiona" przez to, że podstawek idzie nieco skośnie w stosunku do strun.
Ale te bardziej zaawansowane są wyprofilowane. Górna krawędź podstawka jest spiłowana do tylu, do przodu, zaleznie od miejsca. Wszystko zreszta widac tutaj:
http://chrisalsopguitar.co.uk/ebay/saddles/saddle_martin_order2883_pic1.jpg

To sie bardzo przyjemnie robi dremelkiem, tylko trzeba dokladnie wiedziec, jaki komplet strun sie chce zalozyc i rozumiec, jak sie menzura zmienia przy ktorej strunie.

Jak wspominalem, u mnie to w ogole nie bylo potrzebne. Moze mam slaby stroik albo kiepska gitare, ale po zalozeniu podstawka bez zadnych profilowan i strun 13 menzura okazala sie po prostu idealnie trafiona. Latwiej niz w elektryku :-)