Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Kluby MC, barwy i ustalenia - pare wyjasnien (bardzo dlugie)

11,478 views
Skip to first unread message

Marek W.

unread,
Jun 5, 2001, 3:20:13 AM6/5/01
to
Witam
w zwiazku z pojawieniem sie watpliwosci na ww. tematy, zostalem upowazniony
przez osoby bezposrednio zainteresowane do udzielenia kilku wyjasnien:
1. Sprawa barw. Faktem jest ze barwy (kolorystyka, logo) nie powinny sie
pokrywac z juz istniejacymi u innych klubow MC oraz MG dotyczy to w
szczegolnosci nowo powstajacych grup motocyklowych. Chodzi o to (jak napisal
kolega Michal z HADESa) ze kazdy ma obowiazek dbac o godne reprezentowanie i
poszanowanie swoich barw, tymczasem jezeli zawiazuje sie grupka "przyjaciol
z boiska" ktorzy cos sobie szyja na plecy, jada na impreze i zachowuja sie
ogolnie mowiac nie zgodnie z jakimikolwiek zasadami (patrz dyskusja o zlocie
np. w Bartoszycach) to "chwaly" swoim a przy okazji i podobnym barwa nie
przynosza, 95% ludzi nie ma pojecia o co chodzi z "tymi barwami" dla nich
wszyscy ktorzy maja cos na plecach to "koledzy gulczasa" (autentyczne, sam
sie z tym spotkalem) zreszta zeby nie przedluzac patrz - przyklad dyskusji o
rozdawaniu przypadkowym osobom kamizelek z logo grupy pl.rec.motocykle. Co
wiec ma zrobic ekipa ktora dopiero co sie zawiazala i chce sobie stworzyc
jakies swoje emblematy. Temat ten zostal omowiony na zebraniu Rady klubow MC
i w slad za ustaleniami:
Nalezy zwrocic sie do najblizszego istniejacego klubu MC, ktory sprawdzi czy
podobne kolory i logo nie sa juz przez kogos uzywane, jezeli tak to przekaze
sprawe do zainteresowanego bezposrednio klubu i z nimi nalezy mowiac ogolnie
poprostu sie dogadac... nie jest prawda ze kolory klubowe w zadym wypadku
nie moga sie pokrywac - przyklad klubu Road Ranners MC jak i kilku innych ze
slaska i poludnia ktore to sie miedzy soba dogadaly i rowniez maja przewage
slawnego zoltego w swoich barwach. Chodzi o to ze jezeli jest to grupa ludzi
znanych i sprawdzonych o ktorych wiadomo ze beda odpowiednio godnie te barwy
reprezentowac to z dogadaniem sprawy i uzyskaniem zgody na ogol nie ma
problemu.
2. Zadymy zwiazane ze zdejmowaniem barw na zlotach.
Faktem jest ze bylo kilka incydentow z tym zwiazanych jednak regula
podstawowa w takiej sytuacji jest to ze kazde zdejmowanie barw poprzedzone
jest rozmowa i tlumaczeniem o co w tym wszystkim chodzi, jezeli
zainteresowany nie przejawia checi zrozumienia tematu, jest arogancki i chce
udowadniac ze "leje na wszystko i wszystkich bo on chce miec takie a nie
inne i z nikim nic nie bedzie ustalal" to w takiej sytuacji nie pozostaje
nic innego jak rozwiazanie silowe...
3. Sprawa MC i emblematow 1%.
Co jakis czas pojawiaja sie na imprezach motocyklowych osoby ktore to MC
sobie same nadaly bo gdzies w telewizji czy gazecie widzieli ze motocyklisci
to nosza. NIKT NIE MA PRAWA sam sobie nadac MC. Zgodnie z ustaleniami ww.
Rady klubow MC okres kandydacki trwa minimum cztery lata w stosunku do grup
juz istniejacych, w przypadku nowo powstalych jeszcze dluzej. Nikt na chwile
obecna nie ma prawa przejac MC od klubu zagranicznego bez konsultacji i
zgody Rady klubow MC (przykld Black Riders czy jak tam sie nazywaja..
niczego z nikim nie uzgadniali i nagle pojawili sie w tv) Sytuacje ww. beda
rozwiazywane z "cala stanowczoscia" oczywiscie wczesniej poprzedzona
wyjasnieniem zainteresowanym o co chodzi tak jak z barwami. W przypadku
emblematow 1% sprawa przedstawia sie identycznie.

Tyle wyjasnien na chwile obecna, w przypadku jakichkolwiek pytan zapraszam
na priva.
Wszystkie ustalenia Rady klubow MC zostana niebawem opublikowane w prasie
motocyklowej tak aby kazdy zainteresowany mogl sie z nimi zapoznac.

Pozdrawiam
Marek W.
Zabrze
Iron Jokers MG
Sgt.At.Arms.


Bartlomiej Biela

unread,
Jun 5, 2001, 4:10:31 AM6/5/01
to

----- Original Message -----
From: Marek W. <trx...@polbox.com>


> Nikt na chwile
> obecna nie ma prawa przejac MC od klubu zagranicznego bez konsultacji i
> zgody Rady klubow MC (przykld Black Riders czy jak tam sie nazywaja..

Od dzis sciagam z siga "MC Pisiors" MC. Zostaje samo Pisiors.
Jezu, myslalem, ze to zabawa starych ch.. w Indian, a tu dosyc powazne
rzeczy sie dzieja. Jeszcze jakby ktos mi wyjasnil (nigdy nie nalezalem do
klubu) o co KONKRETNIE chodzi z tym MC i MG nie mowiac juz o 1% to bylbym
niesamowicie wdzieczny. Najlepiej na priv.

> Tyle wyjasnien na chwile obecna, w przypadku jakichkolwiek pytan zapraszam
> na priva.

Juz lece.


> Wszystkie ustalenia Rady klubow MC zostana niebawem opublikowane w prasie
> motocyklowej tak aby kazdy zainteresowany mogl sie z nimi zapoznac.

Super.

Pozdrawiam
Belushi bie...@mielec.thb.pl
Rzeszow 602189391
GTR 1000
Pisiors VicePresident :))


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.motocykle

Krzysztof Polito

unread,
Jun 5, 2001, 4:24:18 AM6/5/01
to
> Jezu, myslalem, ze to zabawa starych ch.. w Indian, a tu dosyc powazne
> rzeczy sie dzieja. Jeszcze jakby ktos mi wyjasnil (nigdy nie nalezalem do
> klubu) o co KONKRETNIE chodzi z tym MC i MG nie mowiac juz o 1% to bylbym
> niesamowicie wdzieczny. Najlepiej na priv.

Nie na priv, tylko na public :-))

K.


Piotr Janikowski

unread,
Jun 5, 2001, 4:31:14 AM6/5/01
to

"Marek W." wrote:
>
[...]


> kazdy ma obowiazek dbac o godne reprezentowanie i
> poszanowanie swoich barw, tymczasem jezeli zawiazuje sie grupka "przyjaciol
> z boiska" ktorzy cos sobie szyja na plecy,

[...]


> Nalezy zwrocic sie do najblizszego istniejacego klubu MC, ktory sprawdzi

[...]


> w takiej sytuacji nie pozostaje
> nic innego jak rozwiazanie silowe...

[...]

> NIKT NIE MA PRAWA sam sobie nadac MC.

[...]


> Sytuacje ww. beda
> rozwiazywane z "cala stanowczoscia"

[...]


> Wszystkie ustalenia Rady klubow MC zostana niebawem opublikowane w prasie
> motocyklowej tak aby kazdy zainteresowany mogl sie z nimi zapoznac.

W takim razie ja juz teraz publikuje ustalenia Rady Gamoni Nie Chcacych
Zostac Wspanialymi MC:
(w skrocie: RGNChZWMC)

1. Kazdy Gamon nosi bielizne na wierzchu (zolte kalesony: zakazane!)
2. Zakazane sa elementy naszywane za wyjatkiem wizerunku golej, cycatej
baby z petem w gebie.
3. Obowiazujacym elementem stroju zlotowego RGNChZWMC jest rozowa
chusteczka obszyta koronka wystajaca fantazyjnie z zasmarkanej lewej
kieszeni
4. Konklawe Gamoni wylania z siebie czlonkow wysuwanych nastepnie z
ramienia z czolo
5. Kazdy Gamon zobowiazany jest zadoptowac 17-latke o masie powyzej 50kg
6. Niepodporzadkowanie sie Gamonia powyzszym ustaleniom zostanie
napietnowane z cala stanowczoscia.

Dalsze ustalenia zostana niebawem opublikowane w prasie po kolejnym
Walnym Zgromadzeniu RGNChZWMC.

Dobranoc Panstwu
pjvs800

BartekM

unread,
Jun 5, 2001, 4:45:47 AM6/5/01
to

Piotr Janikowski wrote:

> Dalsze ustalenia zostana niebawem opublikowane w prasie po kolejnym
> Walnym Zgromadzeniu RGNChZWMC.

Oj Piotr, Piotr .....
Sprawa z klubami MC to nie przelewki, zawsze odpowiadalem to ludziom ktorzy o to
podpytywali przy okazji publikacji strony KM Piatek - nie mylic z MC. Pisali do
mnie kolesie co zrobic, zeby zalozyc klub itd itd

Cos w tym jest to jest sposob na zycie, sa pewne zasady i swietosci dla nich,
ktore nalezy uszanowac. Nie zgadzam sie z biciem innych ludzi ale nie liczac
kolegi z Hades'a i Marka z Jokersow o zaistnialych wydarzeniach slyszala od
kolegi kolegi itd wiec po drodze zaistnialy spoooore przeklamania. Jestem w
stanie zrozumiec, ze do niektorych nie przemawia slowo ale lamanie raczek to
zdecydowanie przesada i pewnie w koncu skonczy sie jakas sprawa karna lub
cywilna.

Dyskusje prosze na ogol, moze w ten sposob wiecej osob zrozumie zasady klubow MC.
Jest w tym sporo madrych zasad z ktorymi w pelni sie zgadzam.
Pojezdzisz troche dluzej, poznasz wiecej ludzi spoza p r m polnoc i w koncu da
sie to ulozyc w calosc :-) Sporo wyjasnil mi Sybi i powiem szczerze, ze nie
sadzilem, ze to tak powazna "zabawa" wiekszosc nie zdaje sobie z tego sprawy
Pozdro
BartekM

Piotr Janikowski

unread,
Jun 5, 2001, 5:00:02 AM6/5/01
to

BartekM wrote:
>
[...]


> Pojezdzisz troche dluzej, poznasz wiecej ludzi spoza p r m polnoc i w koncu da
> sie to ulozyc w calosc :-)

Byc moze, ale w tej chwili jest dla mnie smieszne dorabianie ideologii
do "zwyklego hobby", cos co mozna w skrajnych przypadkach oprzec o
sekciarstwo.

No tak, ale ja jestem za glupi by pojac te zawilosci... :-))))

pjvs800 aka. Skinhead

huck

unread,
Jun 5, 2001, 5:27:09 AM6/5/01
to

> Cos w tym jest to jest sposob na zycie, sa pewne zasady i swietosci dla
nich,
> ktore nalezy uszanowac. Nie zgadzam sie z biciem innych ludzi ale nie
liczac
> kolegi z Hades'a i Marka z Jokersow o zaistnialych wydarzeniach slyszala
od
> kolegi kolegi itd wiec po drodze zaistnialy spoooore przeklamania. Jestem
w
> stanie zrozumiec, ze do niektorych nie przemawia slowo ale lamanie raczek
to
> zdecydowanie przesada i pewnie w koncu skonczy sie jakas sprawa karna lub
> cywilna.
>
> Dyskusje prosze na ogol, moze w ten sposob wiecej osob zrozumie zasady
klubow MC.
> Jest w tym sporo madrych zasad z ktorymi w pelni sie zgadzam.
> Pojezdzisz troche dluzej, poznasz wiecej ludzi spoza p r m polnoc i w
koncu da
> sie to ulozyc w calosc :-) Sporo wyjasnil mi Sybi i powiem szczerze, ze
nie
> sadzilem, ze to tak powazna "zabawa" wiekszosc nie zdaje sobie z tego
sprawy

sorry za dlugi cyctat, a tera w punktach.
0.Zasady szalikowców co by bic tych z widzewa tez bedziesz szanowal
1.zdaje sie ze w kodeksie karnym nie przewidziano paragrafu "za noszenie
barw MC przez nieuprawnionych" a wiec kazde postanowienie klubow MC jest na
poziomie postanowienia ludzi " z miasta" ze to jest ich teren.
2.Rozumiem ludzi z MC ze nie chca by ktos nosil ich barwy ale sposob
rozwiazywania tego problemu "silowo" jest na poziomie szalikowcow i tyle.
3.Niestety na rozpowszechnianiu tego typu opinii cierpiec beda wszystkie MC
nie tylko RR
4.Na motocyklach zaczyna jezdzic masa ludzi w tym ludzi dobrze ustawionych i
w któryms momencie rozwiazanie "silowe" trafi na ludzi preferujacych
rozwiazania "umyslowe" np.z Dual Riders to to silowcy zostana po prostu
dokladnie udupieni zgodnie z prawem i beda mogli budowac swoja slawe
przewyzszajac Hell's Angels.

pozdroo
huck
PS
JAk ktos ma kurtkem z zóltym napisem Pamalat to co ma zrobic?


Pawel Stefanski

unread,
Jun 5, 2001, 5:17:13 AM6/5/01
to
Pochwalony

> Cos w tym jest to jest sposob na zycie, sa pewne zasady i swietosci dla
nich,
> ktore nalezy uszanowac. Nie zgadzam sie z biciem innych ludzi ale nie
liczac
> kolegi z Hades'a i Marka z Jokersow o zaistnialych wydarzeniach slyszala
od
> kolegi kolegi itd wiec po drodze zaistnialy spoooore przeklamania.

Widze ze pijesz do mnie, wiec chcialbym Cie zapytac dlaczego zakladasz ze
zaistnialy spoooore przeklamania?
Ja wiem ze sa granice ktorych nie powinien przekraczac podpity czlowiek
(vide opis Marka), wiem ze karzdej akcji towazyszy reakcja itd, ale jak ktos
napada na moich przyjaciol (albo przyjaciol moich przyjaciol) to we mnie
troszke gotuje.
A i wiem ze nawet jesli dres ubierze skore, to dalej bedzie dresem... A
dres - jak to dres, lyknie to szuka rozrywek...

> stanie zrozumiec, ze do niektorych nie przemawia slowo ale lamanie raczek
to
> zdecydowanie przesada i pewnie w koncu skonczy sie jakas sprawa karna lub
> cywilna.

Ten swiat nie jest idealny :-/ Za pobicie sie wychodzi szybko (w zaleznosci
od jakosci papugi) a miejsce zamieszkania (wraz z zatarciem sladow) zmienic
ciezko...
Ale z mojej strony EOT - nie ma co sie dolowac :-/

--
pozdro
--
fajski | icq # 41693976
Krakoof p...@pasjo.net.pl |
KZ440LTD | q-moora 501402184


asterix

unread,
Jun 5, 2001, 5:28:37 AM6/5/01
to

Użytkownik "Bartlomiej Biela" <bie...@mielec.thb.pl> napisał w wiadomości
news:022901c0ed96$1f20e260$9803...@thb.pl...

> Od dzis sciagam z siga "MC Pisiors" MC. Zostaje samo Pisiors.
moze PRM Piosiors
ja ci za to nie obije twarzy .....(poza tym przy twojej posturze to nie
byloby latwe :))) )
pozdro
asterix
PRM Pisiors prospect :) (Moge ???)


BartekM

unread,
Jun 5, 2001, 5:45:10 AM6/5/01
to

huck wrote:

> sorry za dlugi cyctat, a tera w punktach.
> 0.Zasady szalikowców co by bic tych z widzewa tez bedziesz szanowal

mam bardzo negatywny do szalikowcow wszelakiej masci :-) jak ktos ma takie
przeciagi w glowie to IMO nie ma zasad, napiepszanie sie w inna grupa kibicow
nie mozna nazwac zasadami.
Jest pewna roznica, MC najpierw poprosi o zdjecie barw. Jezeli ktos chce
zakladac klub to niech najpierw zapozna sie z zasadami jakimi kluby sie rzadza,
na slowo "odpierdol sie" zareagowali ZBYT AGRESYWNIE i tego nie popieram i IMO
jakis Zarzad Klubow MC MUSI cos z tym zrobic. Powiedz co zrobisz gry ktos po
pijaku pakuje sie na Twoj sprzet a ty mowisz, zeby zszedl i slyszysz "odpierdol
sie"? Kolesie zdecydowanie przegieli i bez dwoch zdan, co gorsza to nie
pierwszy raz.

> 1.zdaje sie ze w kodeksie karnym nie przewidziano paragrafu "za noszenie
> barw MC przez nieuprawnionych" a wiec kazde postanowienie klubow MC jest na
> poziomie postanowienia ludzi " z miasta" ze to jest ich teren.

sa prawa pisane i niepisane :-( to tak jak gliniarze chronia dupy gliniarzy,
lekarze - lekarzy a nasi sprawni inaczej poslowie innych poslow itd itd

> 2.Rozumiem ludzi z MC ze nie chca by ktos nosil ich barwy ale sposob
> rozwiazywania tego problemu "silowo" jest na poziomie szalikowcow i tyle.

z tym sie zgadzam bezwzglednie i tu powinny zareagowac zdecydowanie inne kluby
MC bo RR robia im ostro kolo piora

> 3.Niestety na rozpowszechnianiu tego typu opinii cierpiec beda wszystkie MC
> nie tylko RR

j.w

> 4.Na motocyklach zaczyna jezdzic masa ludzi w tym ludzi dobrze ustawionych i
> w któryms momencie rozwiazanie "silowe" trafi na ludzi preferujacych
> rozwiazania "umyslowe" np.z Dual Riders to to silowcy zostana po prostu
> dokladnie udupieni zgodnie z prawem i beda mogli budowac swoja slawe
> przewyzszajac Hell's Angels.

dokladnie, kto mieczem wojuje od miecza ginie
Co do Dual Radicals to juz dawno nie istnieja wiec ich "umyslowa sila" mie
pozwolila nawet na dogadanie sie miedzy soba :-(
Czytalem kiedys bardzo obszerny wywiad z ludzmi z Hells Andeles i Banditos
odnosnie ich rzekomej wojny w Szwecji
daje duzo do myslenia. Ich sila tak wzrosla, ze rzad postanowil im utrzec nosa i
specjalnie powolane sluzby doprowadzily do sklocenia i pod pretekstem
przeciwdzialania wojnie gangow motocyklowych zrobila wjazd na majatek jej
czlonkow a czesc poszla do wiezienia.
Po prostu RR nie jest ponad prawem i moze sie to dla nich zle skonczyc. Za
pobicie jest paragraf w KK + ew. powodztwo z KC. Z drugiej strony nie jest to
takie proste. :-(
Pozdro
BartekM

Condor

unread,
Jun 5, 2001, 7:28:07 AM6/5/01
to
Moze sie uda, daj sobie szanse :)))

--
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Wirtualny Gabinet Lekarski
con...@yoyo.pl
0 603 25 33 95
YAMAHA RD125
F117 A Stealth Fighter


Krzysztof J. Choroszko

unread,
Jun 5, 2001, 7:38:21 AM6/5/01
to

"Marek W." wrote:
... ze kazde zdejmowanie barw poprzedzone


> jest rozmowa i tlumaczeniem o co w tym wszystkim chodzi, jezeli
> zainteresowany nie przejawia checi zrozumienia tematu, jest arogancki i chce
> udowadniac ze "leje na wszystko i wszystkich bo on chce miec takie a nie
> inne i z nikim nic nie bedzie ustalal" to w takiej sytuacji nie pozostaje
> nic innego jak rozwiazanie silowe...

.....

No i tu jest problem. Przemoc rodzi przemoc, a rozwiazanie silowe w tym
przypadku jest
a - BANDYTYZMEM
b - NAPASCIA czyli czynnoscia karalna
jak kolegom z MC sie nie podoba czyjs ubiór i podobienstwo barw, to
polecam - rejestracje znakow i dochodzenie swoich spraw droga
cywilizowanych ludzi i dorosych chlopcow. A jak ktos jest BANDYTA, to
nalezy go zastrzelic i rodzine obciazyc kosztami amunicji.
No chyba ze rzecz dzieje sie w piaskownicy.
BTW, jak to sie dzialo, ze indianie nigdy sie nie klocili o barwy
wojenne i szlaczki na przepaskach. A na pewni nie robil tego Winnetou.
Howgh
--
pozdrawiam,
Krzysiek "kojot" Choroszko
z bandytami nie nalezy zaczynac, z nimi trzeba konczyc!

Kamil Nowak

unread,
Jun 5, 2001, 8:01:52 AM6/5/01
to
"Marek W." napisał(a):

>
> Witam
> w zwiazku z pojawieniem sie watpliwosci na ww. tematy, zostalem upowazniony
> przez osoby bezposrednio zainteresowane do udzielenia kilku wyjasnien:

He he :-) Przypomnialo mi sie jak bylem maly :-) Tez sie bawilismy w
takie rzeczy na osiedlu :-) Ale teraz to jakis taki powazny jestem :-)))
Bez obrazy oczywiscie, ale smieszy mnie to wszystko. Cos jednak jest w
tym powiedzenieu, ze faceci to wieczne dzieci :-)))

> Sgt.At.Arms.

Jeszcze z ciekawosci - co to oznacza, to wyzej?


--
pozdrawiam
Kamil Nowak
Krakow
Junak M10 '63
Honda GL500 '82
VW Ogorek '75

Kamil Nowak

unread,
Jun 5, 2001, 8:03:48 AM6/5/01
to
Acha, zapomnialem jeszcze o jednym: na motocyklu jezdze dla tego ze jest
to cos nietuzinkowego i faktycznie daje mi "wolnosc" i oderwanie sie od
rzeczywistosci. Po prostu zapominam o pewnych przyziemnych sprawach.
Jestem tylko ja i maszyna i to co w okol. Po jakiego mam sobie jeszcze
narzucac jakies ramy, ograniczenia, przepisy, ble ble ble? Nie rozumiem
tego zupelnie :-)

Mikolaj.

unread,
Jun 5, 2001, 8:00:43 AM6/5/01
to
Popatrzmy jak Bartlomiej Biela zapodaje na pl.rec.motocykle:

>klubu) o co KONKRETNIE chodzi z tym MC i MG nie mowiac juz o 1% to bylbym
>niesamowicie wdzieczny. Najlepiej na priv.

Nie, nie. Na grupę!
Bo MC to jak przypuszczam Motocycle Club, right?
A MG to Motorcykle Gang????
I co to ten 1%?

Shm

unread,
Jun 5, 2001, 8:01:51 AM6/5/01
to
> Od dzis sciagam z siga "MC Pisiors" MC. Zostaje samo Pisiors.

Ja tez tak zrobilem :)

PS
W ten weekend przyjade do Rzeszowa chocby skaly sraly. Tak wiec prosze
Pisiorkow o jakies ladne powitanie w sobote i moze wspolna przejazdzke :)

--
Pozdrawiam
Shmayek - Synthetic Hydraulic Machine Assembled for Yardwork and Efficient
Killing
GSX 1100F
Pisiors - czlonek z ramienia wysuniety na czolo ;)


yankee

unread,
Jun 5, 2001, 7:56:07 AM6/5/01
to
mam pare pytan dotyczacych MC i innych grup.

i nawiazujac do tekstu:

1
sprawa barw.
czyli grupa ludzi jezdzaca od np 8lat na starosc nie moze sobie zafundowac
duzych plecow?
to ze nikt ich nie widzial w stolicy czy na slasku wcale nie dowodzi ze
oganiczaja sie do "swojego boiska". nie jest wcale obowiazkiem
uczestniczenie w polskich zlotach czy czytanie polskiej literatury fachowej,
ktorej poziom jest calkiem odrebnym tematem.

nalezy dbac o godne reprezentowanie i poszanowanie swoich barw.
jasne, ale kazdy ma inne zdanie na ten temat... czy mozna lezec w blocie?
palic gume? jezdzic po plazy dla naturystów? "pipczec" na babcie na pasach?
szczypac licealistki? spiewac brzydkie piosenki na cale gardlo w knajpie?
czy tylko można pic mleczko i lizac lizaki? co zlot to co innego.
czyli trzeba sie miec w ryzach i miec na innych oko?
uwazam nie nalezy isc na ilosc tylko na jakosc, a i tak czarne owce w klubie
sa nie do unikniecia

koledzy gulczasa
fakt, ze cywile nie odrozniaja takich drobnych szczegolow jak
barwy -widoczna sprawa jest ze: mial motocykl i czarna skore i ze jechal jak
wariat.
.

uzgadnianie barw z innymi.
widzialem, widzialem, tak sie dogadywali ze az ziemia drzala, w sumie chyba
znacie to z wlasnego podworka i nie tylko.
teraz na zlocie mozna dostac w ryj za darmo, co tu sie rozwodzic kazdy wie
jak jest... bez kolegow nie pofikasz.

grupa ludzi sprawdzonych i znanych.
przez kogo maja byc sprawdzeni? nie jezdzilem po Polsce A, to jestem
nieznany? -tam sie mieszcza kluby MC /przewaznie/.
bede musial przedstawic jakies zdjecia czy certyfikaty ze jezdzilem
motocyklem?

2.
zadymy i sciaganie barw.
ten temat juz poruszylem wyzej. wystarczy popatrzec na bazar w lodzi. jakos
kazdy tam chodzi w czym chce i robi co chce.
nie wiem, moze za wczesnie na zbieranie owocow zebrania MC.

rozwiazanie silowe.
dla mnie to ostatecznosc, ale przyklad czysto irracjonalny: grupa
szalikowcow zakupuje 30 motocykli i naszywaja MC?
dogadac sie z nimi czy pomerdac ogonem?

3
MC i emblematy
nikt nie ma prawa sam sobie nadac MC.
a kto ma prawo? Rada klubow MC? dla mnie jest to cialo najzupelniej obce.
w sumie glosowalem na ludzi w sejmie ale na RkMC?
grupy "chlopakow z boiska" zawiazaly sie np. w MC czy inne "silne fizycznie"
grupy, powstala RkMC a reszta wara?!
dostaniecie barwy lub MC jak na to pozwolimy bo inaczej... rozwiazanie
silowe.
czyli jak w rzadzie, wy nam premie my wam podwyzki.
nikt na chwile obecna nie ma prawa do zalozenia czapteru MC z zagranicy?
nasuwa mi sie od razu pytanie: bo co?
jasne, bo rozwiazanie silowe... czyli Polska juz jest podzielona. wy wschod
my zachod, a czarnuchy do roboty?
to ze ktos mial wiecej kasy i wiecej czasu wcale nie predysponuje go do
zarzadzania innymi.

przepis:
zarabiasz kupe kasy, masz wielki motocykl, /wcale nie musisz duzo jezdzic/
dobierasz sobie kumpli np" z boiska" co byle czego sie nie boja /kazdy wazy
po 100kg/ zakladasz "klub" i ogłaszasz: teren jest moj, barwy sa moje, bo
jak nie to... Prosta recepta. dla mnie bomba. wystarczy sie rozejzec wkolo
jak jest na duzych zlotach. Oprocz tego zawsze sie przeciez mozna jeszcze
dogadac z innymi podobnymi grupami. W kupie sila!.


TEKST TEN NIE MIAL ZA ZADANIE NIKOGO UMYSLNIE OBRAZIC, uzylem pare
porownan ale tylko po to, aby lepiej zobrazowac temat.
W zasadzie jestem za uporzadkowaniem polskiej sceny motocyklowej ale
niekoniecznie za kazda cene.
w sumie nie chodzi o to aby nap...ać innych wojny motogangow jak w usa i
finlandii, ale byla by frajda!!!


pozdrawiam.

yankee

unread,
Jun 5, 2001, 7:59:24 AM6/5/01
to

Użytkownik Kamil Nowak <kamil...@dtcentrum.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3B1CCAA4...@dtcentrum.pl...

> Acha, zapomnialem jeszcze o jednym: na motocyklu jezdze dla tego ze jest
> to cos nietuzinkowego i faktycznie daje mi "wolnosc" i oderwanie sie od
> rzeczywistosci. Po prostu zapominam o pewnych przyziemnych sprawach.
> Jestem tylko ja i maszyna i to co w okol. Po jakiego mam sobie jeszcze
> narzucac jakies ramy, ograniczenia, przepisy, ble ble ble? Nie rozumiem
> tego zupelnie :-)
>
> alleluja, dokladnie.
pozdrawiam.

huck

unread,
Jun 5, 2001, 9:09:56 AM6/5/01
to

> Nie, nie. Na grupę!
> Bo MC to jak przypuszczam Motocycle Club, right?
> A MG to Motorcykle Gang????
> I co to ten 1%?
gwoli wyjasnienia to:
1%er = is wore by outlaw clubs 99% of bikers and clubs are law bidding
citizens the other 1% is not.Wore by AOA,HAMC,PMC,etc.
z tym ze rodzi sie pytanie co to jest AOA,HAMC,PMC
a najlepsze to jest:
P.P.D.S.P.E.M.F.O.B.B.T = Pill Popping, Dope Smoking, Pussy Eating, Mother
Fucking, Outlaw Brothers Biking Together

pozdroo
huck
PS
polecam www.bikerslang.com


Bartlomiej Biela

unread,
Jun 5, 2001, 8:52:32 AM6/5/01
to

----- Original Message -----
From: Shm <shm...@iname.com>

> PS
> W ten weekend przyjade do Rzeszowa chocby skaly sraly. Tak wiec prosze
> Pisiorkow o jakies ladne powitanie w sobote i moze wspolna przejazdzke :)

Do Lodzi :)) Synku, jedziemy do Lodzi do Rogala (tzn. ja sam jeszcze nie
wiem, ale mysle).

Pozdrawiam
Belushi bie...@mielec.thb.pl
Rzeszow 602189391
GTR 1000

MC Pisiors VicePresident :))

Wayne

unread,
Jun 5, 2001, 8:22:53 AM6/5/01
to
> 4.Na motocyklach zaczyna jezdzic masa ludzi w tym ludzi dobrze ustawionych
i
> w któryms momencie rozwiazanie "silowe" trafi na ludzi preferujacych
> rozwiazania "umyslowe" np.z Dual Riders to to silowcy zostana po prostu
> dokladnie udupieni zgodnie z prawem i beda mogli budowac swoja slawe
> przewyzszajac Hell's Angels.

1. Z drugiej strony chyba nie sadzisz ze rozwiazaniem rozsadnym bedzie jak
kazdy MC zarejestuje znak firmowy, logo, barwy itp w urzedzie statystycznym,
czy gdzie to sie tam rejestruje i potem bedzie inne kluby ktore bezprawnie
podrobia znak fimrowy scigal sadownie o zlamanie prawa autorskiego i
pokrewnych.
To by dopiero byla paranoja.

2. Nie popieram a wrecz przeciwnie ekstremalnych rozwiazan silowych
(polamane rece itp) to juz jest k***a przegiecie. A katowanie w kilka osob
jednego klienta to skurwysynstwo i kto tak postepuje tego ja nie szanuje (bo
jest jebanym tchorzem) i tlumaczenie ze wszyscy za jednego jest nie na
miejscu.

Wayne


huck

unread,
Jun 5, 2001, 9:49:11 AM6/5/01
to

> 1. Z drugiej strony chyba nie sadzisz ze rozwiazaniem rozsadnym bedzie jak
> kazdy MC zarejestuje znak firmowy, logo, barwy itp w urzedzie
statystycznym,
> czy gdzie to sie tam rejestruje i potem bedzie inne kluby ktore bezprawnie
> podrobia znak fimrowy scigal sadownie o zlamanie prawa autorskiego i
> pokrewnych.
> To by dopiero byla paranoja.
służę wzorem zza oceanu:

SYLOA Inc.
is a subsidiary of Crossed Pistons Inc.
All content and images on this site are property of
The American Outlaws Association.R
Any commercial use or reproduction
is prohibited.

Web Site Maintained Byy

Vulture 1%er

Copyright C 1998-2001 Crossed Pistons Inc. All rights reserved.

pzdr
huck


Mikolaj.

unread,
Jun 5, 2001, 10:46:46 AM6/5/01
to
Popatrzmy jak huck zapodaje na pl.rec.motocykle:

>1%er = is wore by outlaw clubs 99% of bikers and clubs are law bidding
>citizens the other 1% is not.Wore by AOA,HAMC,PMC,etc.

Ja znalazłem na podanej stronce:
1%er (one percenter) = Outlaw Biker (i.e. Gang)

Znaczy się ten ze znaczkiem 1% (są takie?) to zwykły bandzior, tak?
cos jak drechol w mercedesie?

--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 GSX600F| Do not use my message for commercial purposes |
----------------------+-----------------------------------------------+
LEIA: At least the information in Artoo is still intact.

Wayne

unread,
Jun 5, 2001, 10:18:27 AM6/5/01
to

Użytkownik "huck" <kyl...@pf.pl> napisał w wiadomości
news:9finmo$1n49$1...@news2.ipartners.pl...

>
> > 1. Z drugiej strony chyba nie sadzisz ze rozwiazaniem rozsadnym bedzie
jak
> > kazdy MC zarejestuje znak firmowy, logo, barwy itp w urzedzie
> statystycznym,
> > czy gdzie to sie tam rejestruje i potem bedzie inne kluby ktore
bezprawnie
> > podrobia znak fimrowy scigal sadownie o zlamanie prawa autorskiego i
> > pokrewnych.
> > To by dopiero byla paranoja.
> służę wzorem zza oceanu:
>
> SYLOA Inc.
> is a subsidiary of Crossed Pistons Inc.
> All content and images on this site are property of
> The American Outlaws Association.R
> Any commercial use or reproduction
> is prohibited.

A ja sobie niekomercyjnie naszywam na plecy ich logo i paraduje tak po
zlotach i mnie nie maja prawa tknac.
O to ci chodzi?

Wayne


Condor

unread,
Jun 5, 2001, 1:57:06 PM6/5/01
to
Kojot rzecze: jak to sie dzialo, ze indianie nigdy sie nie klocili o barwy

wojenne i szlaczki na przepaskach.

Indianie jak indianie ale Indyjki maja takie same zdrapki na czolach i tez
sie nie bijom. :)

Browar

unread,
Jun 6, 2001, 3:35:39 AM6/6/01
to
Większych głupot w życiu nie czytałam.

Popierwsze kto dał jakiekolwiek prawo jakiejś samozwańczej "radzie klubów
MC" o tym decydować który z klubów może mieć przy swoich barwach MC a kto
nie. Czy mają jakieś błogosławieństwo największych czy najstarszych klubów
na świecie, żeby takie prawa ustanawiać.

Po drugie parawa motocyklowe dawno są ustalone. Kluby motocyklowe nie
istnieją od wczoraj. Pierwsze na świecie pojawiły się jescze nadługo przed
tym jak w Polsce w ogóle zaczęto produkować jakie kolwiek motocykle.

MC napewno nie tworzą ludzie, którzy znają się parę dni i nie wiedzą nic
osobie. Nawet jeśli pospieszą się z zakładaniem barw i podpisywaniem swojego
klubu - MC. To jeśli nie bedą potrafili reprezentować godnie swojego klubu i
szanować go. To taki klub i tak przestanie istnieć. Bo albo zostanie
zmuszony (i nie koniecznie tu chodzi o siłowe przekonywania) przez inne
kluby i środowisko motocyklowe do rowiązania się, lub poprostu sam zniknie,
gdyż zabraknie w nim tej specjalnej więźi pomiędzy jego członkami.

Polecam strone http://www.bikersnews.de , w dziale FAQ znajdziecie podstawy
fukcjonowania MC.

Browar
MOTOR CLAN MC

MotorClanForeverForeverMotorClan


Damiano

unread,
Jun 5, 2001, 7:58:53 PM6/5/01
to

Użytkownik Mikolaj. <mikolaj....@no.spam.softax.com.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9fj0t...@mikolaj.milewicz...

> Ja znalazłem na podanej stronce:
> 1%er (one percenter) = Outlaw Biker (i.e. Gang)
>
> Znaczy się ten ze znaczkiem 1% (są takie?) to zwykły bandzior, tak?
> cos jak drechol w mercedesie?
***Facet. Zanim wyslesz na public podobne pier..ly wysil
sie troszeczke i dowiedz sie czegokolwiek o historii ruchow
zwiazanych z pojazdem ktory uzytkujesz.

Miano motocyklisty nosi sie ze wzgledu na zainteresowanie
motocyklami i motocyklizmem a nie ze wzgledu na uzytkowanie
pojazdu...

ech...

Regards
Damiano RVF VTR
Dyno Tech Service


Damiano

unread,
Jun 5, 2001, 8:02:53 PM6/5/01
to

Użytkownik Piotr Janikowski <Piotr.Ja...@solidex.com.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:3B1C9F92...@solidex.com.pl...

> BartekM wrote:
> >
> > Pojezdzisz troche dluzej, poznasz wiecej ludzi spoza p r m polnoc i w
koncu da
> > sie to ulozyc w calosc :-)
> Byc moze, ale w tej chwili jest dla mnie smieszne dorabianie ideologii
> do "zwyklego hobby", cos co mozna w skrajnych przypadkach oprzec o
> sekciarstwo.
> No tak, ale ja jestem za glupi by pojac te zawilosci... :-))))
***Czy to wielki problem uzupelnic choc troszke swoja niewiedze
zanim sie zacznie wypowiadac na jakis temat?

Damiano

unread,
Jun 5, 2001, 8:20:29 PM6/5/01
to

Użytkownik Krzysztof J. Choroszko <ko...@post.pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:3B1CC4AD...@post.pl...

> No i tu jest problem. Przemoc rodzi przemoc, a rozwiazanie silowe w tym
> przypadku jest
> a - BANDYTYZMEM
> b - NAPASCIA czyli czynnoscia karalna
> jak kolegom z MC sie nie podoba czyjs ubiór i podobienstwo barw, to
> polecam - rejestracje znakow i dochodzenie swoich spraw droga
***A jak sie komus nie podoba czyjes rzyganie w autobusie to polecam
zgloszenie projektu zmiany przepisow porzadkowyk PKM`u.
A jak ktos zalatwia potrzeby wprost na czyjs pojazd to polecam
dochodzenie swoich spraw droga upomnien listownych wzywajacych
do opamietania...

> cywilizowanych ludzi i dorosych chlopcow. A jak ktos jest BANDYTA, to
> nalezy go zastrzelic i rodzine obciazyc kosztami amunicji.

***ostatnio taki bandyta w niebieskim nie dosc, ze mnie zatrzymal
to jeszcze obdarl z dowodu rejestracyjnego...
Poprosze o szczegoly dotyczace zalatwienia tego co NALEZY.


> No chyba ze rzecz dzieje sie w piaskownicy.
> BTW, jak to sie dzialo, ze indianie nigdy sie nie klocili o barwy
> wojenne i szlaczki na przepaskach. A na pewni nie robil tego Winnetou.

***Nie jest zaskakujace
wsrod Polakow to, ze NIEWIEDZA robi wieksza kariere
od wiedzy.
...ze okazja do bezinteresownej zlosci i zawisci jest
byle plotka i byle pierdola


> z bandytami nie nalezy zaczynac, z nimi trzeba konczyc!

***Coz za jurny wojownik z bojowym nastrojem...
...z anonimowej kryjowki.

Damiano

unread,
Jun 5, 2001, 8:27:54 PM6/5/01
to

Użytkownik Kamil Nowak <kamil...@dtcentrum.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3B1CCAA4...@dtcentrum.pl...

> Acha, zapomnialem jeszcze o jednym: na motocyklu jezdze dla tego ze jest
> to cos nietuzinkowego i faktycznie daje mi "wolnosc" i oderwanie sie od
> rzeczywistosci. Po prostu zapominam o pewnych przyziemnych sprawach.
> Jestem tylko ja i maszyna i to co w okol. Po jakiego mam sobie jeszcze
> narzucac jakies ramy, ograniczenia, przepisy, ble ble ble? Nie rozumiem
> tego zupelnie
***Nalezysz do MC?
Jezeli nie to ta sprawa zupelnie cie nie dotyczy.
...wiec temat dla Ciebie nie istnieje.

tymbardziej, ze nie rozumiesz tego z czego sie nabijasz...

Jeszua

unread,
Jun 6, 2001, 5:38:16 AM6/6/01
to
Użytkownik Damiano nastukal na prm:

> ***Nalezysz do MC?
> Jezeli nie to ta sprawa zupelnie cie nie dotyczy.
> ...wiec temat dla Ciebie nie istnieje.
>
> tymbardziej, ze nie rozumiesz tego z czego sie nabijasz...

a i owszem, dotyczy. jak jakis palant w dresie i na moto (o zgrozo), na
dodatek podpisany MC mnie nastuka na jakims zlocie to juz bedzie moja
sprawa? jesli rada klubow MC podejmuje sie pilnowania porzadku, to zaczac
powinna od takich jak znani nam juz debili z tym znaczkiem. jesli nie, to
oznacza to tylko jedno: rada g[...]o moze - jesli nie jest w stanie
zapanowac nad jednym z jak by na to nie patrzec klubow noszacych zaszczytny
znaczek MC. jesli rada nie moze sobie w jakikolwiek sposob z tym poradzic,
to po kiego grzyba jest?!? zeby chlopakom kilka piw postawic przy okazji
przyznawania barw klubowych?! znajde sobie kilku takich co to na sterydach
jada i tez MC sobie naszyjemy - i co, tak mnie potraktuja jak RR, tzn: a
niech sobie klepia kogo chca?!?

nie kawalek szmaty na plecach ma decydowac o 'motocyklizmie nosiciela', a
jego zachowanie. jesli rada ma tylko pilnowac kolorkow, a nie weryfikowac
zachowania klubowiczow i klubow jako calosci, to [... tu kilka
nieprzyzwoitych propozycji]

odezwalem sie w tym topicu po raz pierwszy (?), ale na pewno ostatni
howgh

--
Jeszua
XV 535 'Milady'
Myslenice
'miejsce, gdzie zakopianka traci polowe pasow'

Kamil Nowak

unread,
Jun 6, 2001, 6:33:17 AM6/6/01
to
Damiano napisał(a):

> tymbardziej, ze nie rozumiesz tego z czego sie nabijasz...

Fakt, zupelnie nie rozumiem, myslalem ze mi ktos tutaj wyjasni po co w
ogole sa jakies MC i te sprawy? He? Dla mnie to dziecinada, chyba ze
mnie ktos przekona ze jest inaczej, ale watpie, sadzac po
dotychczasowych postach w tym temacie....

Mikolaj.

unread,
Jun 6, 2001, 7:00:08 AM6/6/01
to
Popatrzmy jak Damiano zapodaje na pl.rec.motocykle:

>> a - BANDYTYZMEM
>> b - NAPASCIA czyli czynnoscia karalna
>> jak kolegom z MC sie nie podoba czyjs ubiór i podobienstwo barw, to
>> polecam - rejestracje znakow i dochodzenie swoich spraw droga
>***A jak sie komus nie podoba czyjes rzyganie w autobusie to polecam
>zgloszenie projektu zmiany przepisow porzadkowyk PKM`u.
>A jak ktos zalatwia potrzeby wprost na czyjs pojazd to polecam
>dochodzenie swoich spraw droga upomnien listownych wzywajacych
>do opamietania...
(...)

>***Coz za jurny wojownik z bojowym nastrojem...
>...z anonimowej kryjowki.

Rozumiem, ze popierasz rozwiązania siłowe?
Czyli jak kietys będę chciał sie przejechac twoją VTR-ą,
to wystrczy jak dam ci w zeby i bedzie git??

Rozumiem ponadto, że spodobało ci się z pewnością
zachowanie ochraniarzy w Carefour'ze, którzy pobili
i skopali klienta _podejrzanego_ o kradzież?
Przeciez też tylko chronili sklep.

--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 GSX600F| Do not use my message for commercial purposes |
----------------------+-----------------------------------------------+

BIGGS: I've missed you kid.

Mikolaj.

unread,
Jun 6, 2001, 7:00:10 AM6/6/01
to
Popatrzmy jak Damiano zapodaje na pl.rec.motocykle:
>> Ja znalazłem na podanej stronce:
>> 1%er (one percenter) = Outlaw Biker (i.e. Gang)
>>
>> Znaczy się ten ze znaczkiem 1% (są takie?) to zwykły bandzior, tak?
>> cos jak drechol w mercedesie?
>***Facet. Zanim wyslesz na public podobne pier..ly wysil
>sie troszeczke i dowiedz sie czegokolwiek o historii ruchow
>zwiazanych z pojazdem ktory uzytkujesz.

Pytłame grzecznie co znaczy MC, MG i 1%.
nikt mi nie odpowiedział (zanczy odpowiedział, że MG to
Grupa motocyklowa), huck podał stronę gdzie są
opisane różne rzeczy i tam był opis 1%er.

Poza tym czy ja np. wymagam od ciebie poznawania
Całej hitorii komputeryzacji, po to abys na newsy
coś wysyłał? Czy aby być komputerowcem trzeba
wiedziec wszysdkto o Demonie La Place'a,
maszynie von Neumanna, Eniac'u itd. ?

Mnie sa te historie do szcześcia nie potrzebane.
Ja chce wiedziec co się dzieje tu i teraz,
interesuje mnie coś co mnie bezpośrednio lub pośrednio
tyczy, a na pewno na mój los nie ma wpływu sidtoria
gangw i klubów motocyklowych w USA przez pół wieku.

--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 GSX600F| Do not use my message for commercial purposes |
----------------------+-----------------------------------------------+

LANDO CALRISSIAN: How you doing, you old pirate? So good to see you!

Damiano

unread,
Jun 6, 2001, 8:03:17 AM6/6/01
to

Użytkownik Mikolaj. <mikolaj....@no.spam.softax.com.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9fl7u...@mikolaj.milewicz...

> Poza tym czy ja np. wymagam od ciebie poznawania
> Całej hitorii komputeryzacji, po to abys na newsy
> coś wysyłał? Czy aby być komputerowcem trzeba
> wiedziec wszysdkto o Demonie La Place'a,
> maszynie von Neumanna, Eniac'u itd. ?
***A czy ja (tak jak ty) osadzam informatykow i wyzywam
ich od bandziorow i drecholi?????
Czy nabijam sie z nich twierdzac, ze to glupia dziecinada???

...jedynie prosze o troche odpowiedzialnosci za swoje slowa,
a nie wzbudzanie wzajemnej nienawisci...


> Mnie sa te historie do szcześcia nie potrzebane.
> Ja chce wiedziec co się dzieje tu i teraz,
> interesuje mnie coś co mnie bezpośrednio lub pośrednio
> tyczy, a na pewno na mój los nie ma wpływu sidtoria
> gangw i klubów motocyklowych w USA przez pół wieku.

***To dlaczego sie w to mieszasz jezeli do szczescia nie jest ci
to potrzebne?

Czy nie znajac sie na Ksiezycu rozsadnym jest wydawanie
opinii iz winien jest on wszystkim chorobom na Ziemi
i nalezy go zniszczyc???
;-)

Regards
Damiano RVF VTR
Dyno Tech Racing

Damiano

unread,
Jun 6, 2001, 8:19:51 AM6/6/01
to

Użytkownik Mikolaj. <mikolaj....@no.spam.softax.com.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9fl8a...@mikolaj.milewicz...

> Rozumiem, ze popierasz rozwiązania siłowe?
> Czyli jak kietys będę chciał sie przejechac twoją VTR-ą,
> to wystrczy jak dam ci w zeby i bedzie git??
***Odwrotnie kolego.
Jezeli ty chociaz usiadziesz na moim motocyklu i nie wyrazisz checi
zejscia z niego po jednym jedynym upomnieniu to napewno
uzyje wszelkich mozliwych sposobow aby cie z niego
zdjac i uniemozliwic ponowne zajecie tego miejsca...
Z VTRka nie - ale za to z VFRka mialem przypadek tlumaczenia
klientowi (w pozycji horyzontalnej) iz wejscie na zaparkowany motocykl
jest tym samym co wejscie do zaparkowanego samochodu...


> Rozumiem ponadto, że spodobało ci się z pewnością
> zachowanie ochraniarzy w Carefour'ze, którzy pobili
> i skopali klienta _podejrzanego_ o kradzież?
> Przeciez też tylko chronili sklep.

***nie na temat....
Zycze podejrzanemu szybkiej sprawy w sadzie...
...jezeli tylko bedzie tego chcial
Bo bardzo zadziwiajacym jest, ze jezeli on sam od tego odstapi
to znajdzie sie Baaardzo wielu chetnych wzywajacych do
pomszczenia meczennika - mimo iz on sam nie wyrazi takiej
checi. Ale zawsze bedzie to bardzo dobra okazja do ponarzekania
i pomarudzenia rozpowiadajac wszystkim jak to ochroniarze
w Carefour`rze zabili spokojnego czlowieka...

Regards
Damiano RVF VTR
Dyno Tech Racing


Damiano

unread,
Jun 6, 2001, 8:34:05 AM6/6/01
to

Użytkownik Jeszua <jes...@tf.com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9fkttd$36f$1...@news.tpi.pl...

> Użytkownik Damiano nastukal na prm:
> > ***Nalezysz do MC?
> > Jezeli nie to ta sprawa zupelnie cie nie dotyczy.
> > ...wiec temat dla Ciebie nie istnieje.
> >
> > tymbardziej, ze nie rozumiesz tego z czego sie nabijasz...
> a i owszem, dotyczy. jak jakis palant w dresie i na moto (o zgrozo)
***Widze, ze dalej czerpiesz satysfakcje ze zlosliwosci i z luboscia
obrazasz ludzi, ktorych nie znasz.

>, na
> dodatek podpisany MC mnie nastuka na jakims zlocie to juz bedzie moja
> sprawa?

***chyba logiczne - Nie?
Nie zdziwie sie jednak jezeli sie to stanie poniewaz za powyzsze zdania-
skierowane i obrazajace godnosc ludzi, ktorzy nigdy nic zlego ci nie
zrobili-
kazdy szanujacy sie czlowiek powinien domagac sie przeprosin.

>jesli rada klubow MC podejmuje sie pilnowania porzadku, to zaczac
> powinna od takich jak znani nam juz debili z tym znaczkiem. jesli nie, to
> oznacza to tylko jedno: rada g[...]o moze - jesli nie jest w stanie
> zapanowac nad jednym z jak by na to nie patrzec klubow noszacych
zaszczytny
> znaczek MC.

***Zdania typu MC to debile radzilbym zachowac dla siebie bo to
swiadczy jedynie o tobie samym...
Nalezysz do MC skoro chcesz im porzadkowac swiat?


> jesli rada nie moze sobie w jakikolwiek sposob z tym poradzic,
> to po kiego grzyba jest?!?

***Zlikwiduj Argentynski parlament na tej samej podstawie....

>zeby chlopakom kilka piw postawic przy okazji
> przyznawania barw klubowych?! znajde sobie kilku takich co to na sterydach
> jada i tez MC sobie naszyjemy - i co, tak mnie potraktuja jak RR, tzn: a
> niech sobie klepia kogo chca?!?

***Nie jestes mrowka - nie grzeb w mrowisku...
Tymbardziej, ze niewiele wiesz na ten temat...


Po Co???
Po Co chcesz naprawiac Czyjs Swiat?


> nie kawalek szmaty na plecach ma decydowac o 'motocyklizmie nosiciela', a
> jego zachowanie. jesli rada ma tylko pilnowac kolorkow, a nie weryfikowac
> zachowania klubowiczow i klubow jako calosci, to [... tu kilka
> nieprzyzwoitych propozycji]

> odezwalem sie w tym topicu po raz pierwszy (?)

***Po co?
zeby dolac oliwy do ognia?
...za malo tej nienawisci?


Regards
Damiano RVF VTR
Dyno Tech Racing


Damiano

unread,
Jun 6, 2001, 9:24:28 AM6/6/01
to

Użytkownik <lkm_w...@poczta.onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2aa5.000000...@newsgate.onet.pl...
> Damiano napisal:

> > ***To dlaczego sie w to mieszasz jezeli do szczescia nie jest ci
> > to potrzebne?
> Zrozum, ze nikt by sie nie czepial tych waszych MC,
***Jakich naszych ;-)
Ja nie naleze do zadnego MC... ale znam kilku ludzi z roznych
klubow i zadziwia mnie fakt, ze oni potrafia sie spokojnie miedzy
soba dogadac i nie maja problemow, a paru ludzi, ktorzy
nie mieli z tym stycznosci wymysla wojny, bandytow, gangi
i inne pierdoly na podstawie plotek i wymyslow...

> czy jak je tam zwal, gdyby
> nie zagrozenie dla zdrowia i zycia spokojnych, niewinnych ludzi (zwyklych
> motocyklistów)!
***Prosze Cie opowiedz jakie zagrozenie i w jakiej
sytuacji spotkalo cie ze strony jakiegos MC?
Powiedz...
Porozmawiajmy o czym
1. Realnym, a nie plotkach
2. Dotyczacym nas, a nie spraw wewnatrzklubowych....

Osadzanie spraw wewnatrz rodzinnych, "wewnatrz-domowych"
czy wewnatrz klubowych jest....
ocencie sami.


Regards
Damiano RVF VTR
Dyno Tech Racing


> Jak kocham np. motocykle zabytkowe to czy nie moge sobie zalozyc klubu i
> napisac tego na plecach dowolnym kolorem czcionki? Cala awantura jest o
to, ze
> to MC sie narzucaja (czyli jak napisales "w to mieszaja" ) ze swoim
lagodnie
> mowiac "folklorem".
>
> Spiker
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


Jeszua

unread,
Jun 6, 2001, 9:26:21 AM6/6/01
to
Użytkownik Damiano postanowil zrozumiec sprawe opacznie:
> Użytkownik Jeszua:

> >jesli rada klubow MC podejmuje sie pilnowania porzadku, to zaczac
> > powinna od takich jak znani nam juz debili z tym znaczkiem. jesli nie,
to
> > oznacza to tylko jedno: rada g[...]o moze - jesli nie jest w stanie
> > zapanowac nad jednym z jak by na to nie patrzec klubow noszacych
> zaszczytny
> > znaczek MC.
> ***Zdania typu MC to debile radzilbym zachowac dla siebie bo to
> swiadczy jedynie o tobie samym...
> Nalezysz do MC skoro chcesz im porzadkowac swiat?

zauwaz, ze wyraznie napisalem 'znanych nam' i w nastepnej czesci wyraznie
zaznaczylem, ze chodzi o RR-ow. patrz z laski swojej na co odpowiadasz,
rozmowa od poczatku dotyczyla RR i ich zachowania oraz noszenia przez RR
znaku MC w swietle prawa (jakiegokolwiek, nawet jesli ustalonego przez rade
MC) przy zachowaniach jakie prezentuja. nie interesuje mnie, czy chlopcy
moga gestykulowac w towarzystwie swojego prezydenta, ale jesli widze na
zlocie taka bande w dresach, napakowanych jak ruskie szafy 3drzwiowe, to -
wybacz, Damiano - nie mam ochoty na blizsza znajomosc. i nie tylko ja,
zwazywszy krag pustki jaki otacza ich - ilekroc zdarzylo mi sie ich widziec.
opinia - jak juz niejednokrotnie na tej grupie byla mowa - nie jest ani
osamotniona, ani pozbawiona uzasadnienia
tyle ode mnie

Mikolaj.

unread,
Jun 6, 2001, 10:00:12 AM6/6/01
to
Popatrzmy jak Damiano zapodaje na pl.rec.motocykle:
>***A czy ja (tak jak ty) osadzam informatykow i wyzywam
>ich od bandziorow i drecholi?????

Czy ja osądzam kogoś?
Zacytowałem znalezione wyjaśnienie
co to znaczy 1%er i zapytałem czy
to o to chodzi.
Było:


1%er (one percenter) = Outlaw Biker (i.e. Gang)

Przetłumacz mi to na polski, bo może ja nie znam znaczenia
słowa 'Gang'??

>Czy nabijam sie z nich twierdzac, ze to glupia dziecinada???

Czy to moje słowa?

>***To dlaczego sie w to mieszasz jezeli do szczescia nie jest ci
>to potrzebne?

Chciałem się dowiedzieć co to znaczy.
chyba można sie o to zapytać, nie?


Tu odniose sie do innego wątku: czy uwazasz, że posiadanie
zbliżonych barw klubowych jest równie wilkim przestepstwem
jak siedzenie na cudzym motocyklu i zasługuje na pobicie??

BTW. Wg naszego kulawego nak szczur bez łapy prawa,
obrona mienia nie jest obrona konieczną i jesli gościa
uszkodzi, to on cie może zaskarżyć.

--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 GSX600F| Do not use my message for commercial purposes |
----------------------+-----------------------------------------------+

YODA: Ah, your father. Powerful Jedi was he, powerful Jedi, mmm.

Mikolaj.

unread,
Jun 6, 2001, 10:00:09 AM6/6/01
to
Popatrzmy jak Damiano zapodaje na pl.rec.motocykle:
>>, na
>> dodatek podpisany MC mnie nastuka na jakims zlocie to juz bedzie moja
>> sprawa?
>***chyba logiczne - Nie?
>Nie zdziwie sie jednak jezeli sie to stanie poniewaz za powyzsze zdania-
>skierowane i obrazajace godnosc ludzi, ktorzy nigdy nic zlego ci nie
>zrobili-
>kazdy szanujacy sie czlowiek powinien domagac sie przeprosin.

Czekaj, czekaj. Dostaeni wp*dol, bo ktos się domaga
przeprosin za nazwanie dresem?
Przeciez to jest właśnie dresiarski sposób bycia.

>***Zdania typu MC to debile radzilbym zachowac dla siebie bo to
>swiadczy jedynie o tobie samym...
>Nalezysz do MC skoro chcesz im porzadkowac swiat?

Damiano, czy ty na prawdę nie rozumiesz o co biega?
Biega o to, ze jesli kluby MC mają jakies własne
zasady, prawa i sie do nich stosują oraz w jakiś
sposób egzekwują ich stosowanie wśród _swoich_
członków to jest super i git.
Tylko czemu narzucą _swoje_ ludziom niezrzeszonym?

Tak jak niezrzeszony wara od obyczajów zasad itd
klubów MC, tak klubom MC wara od wpajania swoich
regół ludziom spoza tych klubów

I jeszcze raz - ja nikogo nie oceniam.
Ja tylko chciałbym, żeby będąc na jakims zlocie
nie dostał od RR czy innych za to, że nie stosuję
się do zasad MC albo za to, że mam żółto czarną
(czy jaką tam) koszulkę.


>> odezwalem sie w tym topicu po raz pierwszy (?)
>***Po co?
>zeby dolac oliwy do ognia?
>...za malo tej nienawisci?

Za mało, kurwa, za mało! ;-)))

Efechot

unread,
Jun 6, 2001, 10:17:17 AM6/6/01
to

Użytkownik "Damiano" <dam...@red.alpha.pl> napisał w wiadomości
news:3b1e...@news.vogel.pl...
>
> Użytkownik Jeszua <jes...@tf.com.pl> w wiadomo¶ci do grup dyskusyjnych

> napisał:9fkttd$36f$1...@news.tpi.pl...
> > Użytkownik Damiano nastukal na prm:
> > > ***Nalezysz do MC?
> > > Jezeli nie to ta sprawa zupelnie cie nie dotyczy.
> > > ...wiec temat dla Ciebie nie istnieje.
> > >
> > > tymbardziej, ze nie rozumiesz tego z czego sie nabijasz...
> > a i owszem, dotyczy. jak jakis palant w dresie i na moto (o zgrozo)
> ***Widze, ze dalej czerpiesz satysfakcje ze zlosliwosci i z luboscia
> obrazasz ludzi, ktorych nie znasz.

A oni moga bic bez powodu ludzi ktorych nie znaja ???
moze bys zaczal odpowiadac na temat a nie "posiewac" strach ???


cyt: ...Mojemu koledze wylano piwo i o malo nie dostal w pysk (jego
kobieta tez) bo sie smial zapytac czy moze wziasc krzeslo (wolne od wolnego
stolika) obok ktorego siedzieli RR. Nie dorabiaj ideologii do
zwyrodnienia...."

Piszesz ze Jeszua obraza ludzi ktorych nie zna. Moze Ty tez bijesz kobiety
???


> >, na
> > dodatek podpisany MC mnie nastuka na jakims zlocie to juz bedzie moja
> > sprawa?
> ***chyba logiczne - Nie?

Chyba NIE LOGICZNE.
Ciekawe co Ty bys powiedzial jak bys od 50 chlopcow dostal becki...
Jak zwykle odpowiadasz nie na temat niestety :(((


> Nie zdziwie sie jednak jezeli sie to stanie poniewaz za powyzsze zdania-
> skierowane i obrazajace godnosc ludzi, ktorzy nigdy nic zlego ci nie
> zrobili-
> kazdy szanujacy sie czlowiek powinien domagac sie przeprosin.

Nikt Ciebie nie obraza. A swiadkow popisow coponiektorych grup jest wielu.

>
> >jesli rada klubow MC podejmuje sie pilnowania porzadku, to zaczac
> > powinna od takich jak znani nam juz debili z tym znaczkiem. jesli nie,
to
> > oznacza to tylko jedno: rada g[...]o moze - jesli nie jest w stanie
> > zapanowac nad jednym z jak by na to nie patrzec klubow noszacych
> zaszczytny
> > znaczek MC.
> ***Zdania typu MC to debile radzilbym zachowac dla siebie bo to
> swiadczy jedynie o tobie samym.

> Nalezysz do MC skoro chcesz im porzadkowac swiat?

Racja ze nie mozna uogolniac, ale jezeli ich bronisz to sie pod tym
podpisujesz i jezeli tak jest jak napisalem to niestety.


> > jesli rada nie moze sobie w jakikolwiek sposob z tym poradzic,
> > to po kiego grzyba jest?!?
> ***Zlikwiduj Argentynski parlament na tej samej podstawie....

Oj niestety znowu nie na temat. Wiec Ci tak samo odpowiem: To od czego jest
Rada MC ??? Od tego zeby obdzierac kolesi z kurtek ?


> >zeby chlopakom kilka piw postawic przy okazji
> > przyznawania barw klubowych?! znajde sobie kilku takich co to na
sterydach
> > jada i tez MC sobie naszyjemy - i co, tak mnie potraktuja jak RR, tzn: a
> > niech sobie klepia kogo chca?!?
> ***Nie jestes mrowka - nie grzeb w mrowisku...
> Tymbardziej, ze niewiele wiesz na ten temat...

Nikt nie grzebbie w mrowisku tylko moze nie chce burd na kazdym zlocie.


> Po Co???
> Po Co chcesz naprawiac Czyjs Swiat?


> > nie kawalek szmaty na plecach ma decydowac o 'motocyklizmie nosiciela',
a
> > jego zachowanie. jesli rada ma tylko pilnowac kolorkow, a nie
weryfikowac
> > zachowania klubowiczow i klubow jako calosci, to [... tu kilka
> > nieprzyzwoitych propozycji]
>
> > odezwalem sie w tym topicu po raz pierwszy (?)
> ***Po co?
> zeby dolac oliwy do ognia?
> ...za malo tej nienawisci?

O wlasnie tu jest sedno! Chyba za malo bylo tej nienawisci bo coraz jej
wiecej. Wyzywaciwe sie na malolatach ze sobie szmate naszyli na plecach ?
Przeciez nikt Wam nie wchodzi w droge. Ja nie zaczepiam ludzi bez powodu!


> Regards
> Damiano RVF VTR
> Dyno Tech Racing

Pozdrawiam i mniej nienawisci i jadu zycze a wiecej opanowania (bez aluzji)

EfEchOt


Zbigniew Rudzki

unread,
Jun 6, 2001, 12:55:14 PM6/6/01
to

Wayne napisał(a) w wiadomości: <9filre$pvv$1...@news.tpi.pl>...

>1. Z drugiej strony chyba nie sadzisz ze rozwiazaniem rozsadnym bedzie jak
>kazdy MC zarejestuje znak firmowy, logo, barwy itp w urzedzie
statystycznym,
>czy gdzie to sie tam rejestruje i potem bedzie inne kluby ktore bezprawnie
>podrobia znak fimrowy scigal sadownie o zlamanie prawa autorskiego i
>pokrewnych.
>To by dopiero byla paranoja.


Nie, nie bylaby. Stowarzyszenia sie rejestruje i mozna przy okazji zastrzec
znak i nazwe.
Tak to sie robi w normalnych krajach.
Na poczatku lat dziewiecdziesiatych ludzie tez sie dziwili, ze trzeba placic
podatki.

Zbyszek
Honda Transalp
(niezrzeszony)


Wayne

unread,
Jun 6, 2001, 4:07:17 PM6/6/01
to

Użytkownik "Zbigniew Rudzki" <mpru...@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości
news:9fln2e$2an$1...@info.cyf-kr.edu.pl...

> Nie, nie bylaby. Stowarzyszenia sie rejestruje i mozna przy okazji
zastrzec
> znak i nazwe.
> Tak to sie robi w normalnych krajach.
> Na poczatku lat dziewiecdziesiatych ludzie tez sie dziwili, ze trzeba
placic
> podatki.

No i dobra a teraz robie sobie dokladna kopie barw RR i co wtedy?

Wayne


DZiKU

unread,
Jun 7, 2001, 2:23:15 AM6/7/01
to

Użytkownik "Wayne" <way...@interia.pl> napisał:

> No i dobra a teraz robie sobie dokladna kopie barw RR i co wtedy?

Dostaniesz wpi......l ? ;-)))))))


--
D.

Andrzej Rosa

unread,
Jun 7, 2001, 4:33:08 AM6/7/01
to
Efechot wrote:
>
> Piszesz ze Jeszua obraza ludzi ktorych nie zna. Moze Ty tez bijesz kobiety
> ???

Nie przeginaj. Nie ma sensu.

> Nikt Ciebie nie obraza.

Jeszcze nie.

> Racja ze nie mozna uogolniac, ale jezeli ich bronisz to sie pod tym
> podpisujesz i jezeli tak jest jak napisalem to niestety.

A jesli ja bronie Polakow w dyskusji z Niemcami to podpisuje sie pod
zlodziejstwem? Paradne.

> Pozdrawiam i mniej nienawisci i jadu zycze a wiecej opanowania (bez aluzji)

To terz dobre. Jak bedziemy mieli szczescie, to Damiano nie trafi ciezki
szlag i dyskusja pozostanie dyskusja.

Pozdrowienia.
P.S. - Moze i wcinam sie jak koszula w dupe, ale nie lubie klotni i moze
tym razem jakos uda sie jej uniknac.
--
*******************************************
Andrzej Rosa GSX750
email: bak...@chemie.fu-berlin.de

lkm_w...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 7, 2001, 6:28:57 AM6/7/01
to
Damiano napisal odpowiedz na moj post:

> > Zrozum, ze nikt by sie nie czepial tych waszych MC,
> ***Jakich naszych ;-)
> Ja nie naleze do zadnego MC... ale znam kilku ludzi z roznych
> klubow i zadziwia mnie fakt, ze oni potrafia sie spokojnie miedzy
> soba dogadac i nie maja problemow, a paru ludzi, ktorzy
> nie mieli z tym stycznosci wymysla wojny, bandytow, gangi
> i inne pierdoly na podstawie plotek i wymyslow...
Sorry, ale z twoich wypowiedzi wynikalo spore zaangazowanie w sprawe i nieco
sie tym zasugerowalem. Nie zamierzam twierdzic, ze wszyscy "MC Members" są zli,
lecz jezeli rada koordynacyjna MC toleruje "wybryki" niektorych klubow MC to
bieze za to w pewien sposob odpowiedzialnosc i toleruje powstawanie negatywnego
stereotypu. Idea MC sama w sobie nie jest taka zla, lecz nie moze byc na sile
wmuszana innym (zwlaszcza w tak malo cywilizowany sposob jak obdzieranie z
barw, wybijanie zebow, itp.). I tylko o to mi chodzilo.

> > ***Prosze Cie opowiedz jakie zagrozenie i w jakiej
> sytuacji spotkalo cie ze strony jakiegos MC?

Masz racje, nie przytoczylem dowodow. A i mnie bezposredni sposob to nie
dotknelo. Ale wiadomosci mam od ludzi, ktorym ufam a szegolow na ich temat nie
moge zdradzic. Mnie osobiscie niepokoi nawet potencjalne zagrozenie wynikajace
z zasad panujacych wsrod MC. Po stracie zebow juz bedzie za pozno na krytyke.
Nie wykluczam jednak zmiany pogladow, gdy same MC w ramach obrony swojego
dobrego imienia zapewnia bezpieczenstwo (tak jak np. w Czechach - patrz jeden z
newsow).

> Osadzanie spraw wewnatrz rodzinnych, "wewnatrz-domowych"
> czy wewnatrz klubowych jest....
> ocencie sami.

Czy wtracanie sie do kolorystyki innych klubow (nie MC) nie jest wlasnie
mieszaniem sie w sprawy wewnatrz klubowe?

Ale przyznaje, ze moglem troche lagodniej :(

Pozdrowionka

Roman Niewiarowski

unread,
Jun 7, 2001, 7:31:51 AM6/7/01
to
Dnia Wed, 6 Jun 2001 02:02:53 +0200, Damiano <dam...@red.alpha.pl> doniosl:

|-> > No tak, ale ja jestem za glupi by pojac te zawilosci... :-))))
|-> ***Czy to wielki problem uzupelnic choc troszke swoja niewiedze
|-> zanim sie zacznie wypowiadac na jakis temat?

narazie nie zauwazylem wyjasnienia zawilosci mc/1%er i czegos tam jeszcze o
ktore pytali ludzie, ktos podal jakis opis byles oburzony, wydawalo
sie ze nie zgadzasz sie z zaproponowana definicja ale nie podales swojej lub
takiej jaka znasz i wg Ciebie jest prawidlowa.

tak sobie czytalem co to sie dzieje na zlotach jak tam ktos napier*&^")
ludzi na jednym i drugim zlocie... zastanawiam sie jakim cudem oni maja
wogole wjazd na zloty ? jesli maja to ja sie dziwie ze inni ludzie na nie
przyjezdzaja. Jesli jakis klub jest znany z robienia zadym to poprostu nie
wpuszczac ich i juz, ze nie wszyscy wala w ryja ? to niech sobie ustala
wielka rada i albo wywala pacjentow z nadmiarem testosteronu czy innego
cholerstwa albo zgadzaja sie na takie zachowanie swoich czlonkow i nie
powinni sie dziwic ze sa persona non grata.

newrom
--
------------------------//Zax\\----------------------
Roman Niewiarowski
UIN 14894484 new...@bilbo.pasjo.net.pl new...@kki.net.pl
---------------------\\newrom//-----------------

Kat.

unread,
Jun 7, 2001, 8:21:29 AM6/7/01
to
Użytkownik "Efechot" <w...@iname.com> napisał w wiadomości :

> A oni moga bic bez powodu ludzi ktorych nie znaja ???

Moze wlasnie dlatego, ze ich nie znaja? Bo ja poznalam ludzi z paru MC i
powiem szczerze, ze w ogolnym rozrachunku na zlotach zachowali sie wobec
mnie mniej chamsko, niz niezrzeszeni motocyklisci, a - jako kobieta -
zwracam na to duza uwage, bo nie raz oberwalo mi sie wiazanka na zlotach od
zawiedzionych, pijanych pseudo don Juanow za to, ze sie do nich nie
usmiechnelam, nie reagowalam na zaczepki itp. ;-(.
Panowie, nie popadajmy w paranoje, ze to wszystko MC, gangi czy dresiarze!
Przeciez wszyscy wiemy jak jest na zlotach tzw."ogolnych". Bydlo, bydlo i
jeszcze raz bydlo. Ktos, kto na mniej lub bardziej nautralne zwrocenie
uwagi odpowiada "odpierdol sie", na 100 procent dostanie w zeby za tresc i
forme nie tylko od czlonka MC, ale i od najnormalniejszego na swiecie,
niezrzeszonego motocyklisty.
I tak bylo zawsze - vide klotnie i bijatyki pomiedzy czlonkami AMA i
Outlaws w latach 40 i 50tych (tyle, ze wtedy Outlaws nie chcieli sie
wlasnie zrzeszac) czy miedzy modsami i rockersami.
Jesli to dewiacja, to przyznajmy szczerze, towarzyszy nam ona od wielu lat;
wlasciwie od poczatku istnienia zjawiska, ktore mozemy nazwac motocyklizmem.

Co do zrywania barw, rozmawialam z kilkoma osobami z MC, aby sie dowiedziec
dlaczego to wyglada wlasnie w ten sposob. Odpowiadali mi, ze w wiekszosci
kluby nie reaguja na napomnienia i w wielu przypadkach sprawa zostaje nie
zalatwiona wlasnie do momentu przypadkowego spotkania na zlocie, a tu daje o
sobie znac ilosc wypitego trunku i emocje; choc tak czy siak to kiepskie
wytluaczenie
Zreszta, nie chce byc zlosliwa, ale jakies 10-12 dni temu pojawily sie na
grupie posty o zdzieraniu naszywek, naklejek, znaczkow PRM osobom nie
nalezacym, nie czytajacym, nie wiedzacym co to lista. Oj wiem, powiecie mi,
ze to tylko zarty i ze nikt z wielce szanownych i lubianych przeze mnie
osob, by tego nie zrobil IRL nawet na zlocie po pijaku, ale... rzecz inna
jest tu ciekawa: i my chcemy bronic "barw", znakow rozpoznawczych,
kamizelek. Klocicie sie Panowie (bo Panie jakos sie z nikim nie kloca ;),
czy dawac naszywki wszystkim czy tylko wybranym, "sprawdzonym", wiec i Wy
chcecie dbac o to by przypadkowi ludzie nie mieli na sobie "barw" (jakby nie
patrzec) preclowych. I nie wazne sa tu zgola motywy, kiedy wniosek jest taki
sam - kazdy chce chronic to, co dla niego wazne.

> > Nalezysz do MC skoro chcesz im porzadkowac swiat?
> Racja ze nie mozna uogolniac, ale jezeli ich bronisz to sie pod tym
> podpisujesz i jezeli tak jest jak napisalem to niestety.

O jaaaa, to moze ja tez naleze do MC, bo probuje pokazac "druga strone"
tematu?
Powiem szczerze, ci, co mnie znaja, wiedza, ze jestem przeciwnikiem nie
tylko klubizmu ale i jakichkolwiek zaleznosci, ale jest cos, co fascynuje
mnie w ruchu MC, choc jest to tylko jedna rzecz: a mianowicie stuprocentowa
solidarnosc i pewnosc co do osob, nalezacych do tego samego klubu.
Nigdy nie zapomne, gdy bylam swiadkiem sytuacji, w ktorej czlowiek z MC
zupelnie bezinteresowanie i spontanicznie obiecal pomoc calego klubu moim
przyjaciolom, tylko dlatego, ze uznal, ze to co ich spotkalo bylo
niesprawiedliwe. Nie przechwalal sie ile to oni moga, czy ze to czy tamto
zalatwia. Powiedzial krotko i rzeczowo, zeby dac znac, gdzie i kiedy a caly
klub bedzie. I to bylo cos niesamowitego, i bardzo potrzebnego w tamtej,
bardzo trudnej chwili.

> Oj niestety znowu nie na temat. Wiec Ci tak samo odpowiem: To od czego
jest
> Rada MC ??? Od tego zeby obdzierac kolesi z kurtek ?

A jesli inaczej nie da sie upilnowac porzadku?
Jesli zwrocenie uwagi nie wystarcza?
To, co Ty nazywasz "szmata na plecach", jest dla niektorych czyms w rodzaju
"godla" czy "flagi", bo wiaze sie z takimi ideami jak braterstwo,
solidarnosc i lojalnosc. Sa to zasady w duzej mierze zapomniane w
dzisiejszym swiecie, realizowane moze w sposob odbiegajacy od potocznego
rozumienia, ale - jak wszedzie, tak i w ruchu MC - niektorzy potrafia robic
to z klasa (przykladem moze byc tu opisana przeze mnie powyzej sytuacja), a
inni nie. Sobie i Wam wszystkim zycze, bysmy umieli odroznic jedno od
drugiego i nie wpychali calego ruchu MC do jednego worka z naklejka
"dresiarze i chamy".
Pozdrowienia
Katarzyna

Kat.

unread,
Jun 7, 2001, 8:21:10 AM6/7/01
to
Użytkownik "Mikolaj." <mikolaj....@no.spam.softax.com.pl> napisał:

> >> 1%er (one percenter) = Outlaw Biker (i.e. Gang)
> >> Znaczy się ten ze znaczkiem 1% (są takie?) to zwykły bandzior, tak?
> >> cos jak drechol w mercedesie?

Nie, bynajmniej.

> Mnie sa te historie do szcześcia nie potrzebane.
> Ja chce wiedziec co się dzieje tu i teraz,
> interesuje mnie coś co mnie bezpośrednio lub pośrednio
> tyczy, a na pewno na mój los nie ma wpływu sidtoria
> gangw i klubów motocyklowych w USA przez pół wieku.

Nie chcesz poznac historii motocyklizmu? Jednak sa rzeczy, ktorych w pelni
zrozumiec nie mozna bez przedstawienia ich genezy.
Doskonalym przykladem jest naszywka z "1%"
Moze niepotrzebnie to napisze, bo bylo juz kiedys o tym na liscie a Ty nie
chcesz znac historii, ale... mysle ze to ciekawe i niektorzy jeszcze raz
przeczytaja z checia.

Wszystko mialo miejsce ponad pol wieku temu: 4 lipca 1947 roku, podczas na
wyscigow zorganizowane przez AMA (American Motorcyclist Association) w
Hollister w stanie Kalifornia. Miasteczko liczylo wtedy 5000 mieszkancow, a
zjechalo się okolo 4000 motocyklistow. W zwiazku z duza iloscia chetnych do
wziecia udzialu w zawodach AMA podjela decyzje o niedopuszczaniu do wyscigow
osob niezrzeszonych w federacji. Dlatego tez urzadzono bezprawnie własne,
nieoficjalne zawody - stąd wywodzi się nazwa Outlaws - pierwotnie na
okreslenie motocyklistow urzadzajacych i startujacych w zawodach
organizowanych bez poparcia federacji i klubow sportowych. Gdy, pomimo
zakazu AMA, zawodow nie przerwano, dla uspokojenia wezwana została gwardia
narodowa, co spowodowało jedynie wzrost niezadowolenia i wybuch zamieszek.
Na ich kanwie zreszta powstal pozniej "The Wild One", choc fabula odbiega on
mocno od prawdziwego zdarzenia.
Zamieszki uspokojono, lecz całe wydarzenie przeszło do historii dzieki
reportazowi w "San Francisco Examiner" i fotoreportazowi w "Life Magazine",
gdzie uczestniczacych w zlocie motocyklistów przedstawiono jako agresywnych
awanturnikow i pijakow, ktorzy w ciągu trzech dni zniszczyli spokojne,
rolnicze miasto.
AMA usiłowała uspokoic opinie pubilczna w oficjalnym komunikacie w prasie i
radiu, wina za rozruchy obarczajac ludzi z nieoficjalnych klubow,
stanowiących wg niej zaledwie 1 % ogółu motocyklistów. Rzecznik federacji
wypowiedział się wówczas: "Tylko jeden procent amerykańskich motocyklistów
mógł dopuścić się takich kryminalnych czynów". W ramach protestu czesc
niezrzeszonych w AMA motocyklistow umieściła na kurtkach naszywki ze
znaczkiem 1%, który niebawem stal sie charakterystycznym i bardzo popularnym
symbolem wolnosci i niezaleznosci, a pozniej takze znakiem rozpoznawczym
"Outlaws" z gangow, ale gangi w tym wszystkim sa zjawiskiem niejako wtornym.

Por. archiwum: posty z poczatku 2000, album: "Harley Davidson - historia,
zloty, nowe modele, motocykle custom", Warszawa 1998 czy artykul
"Historyczna zadyma" z "Motocykla", 11/1997.

Pozdrowienia
Kat.


huck

unread,
Jun 7, 2001, 9:18:41 AM6/7/01
to

Użytkownik Kat. <k...@riders.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9fnrlc$beh$2...@news.tpi.pl...
Po pierwsze dzieki za obszerne wyjasnienia ktore nareszcie pojawily sie w
watku

ciach
Po drugie


> Co do zrywania barw, rozmawialam z kilkoma osobami z MC, aby sie
dowiedziec
> dlaczego to wyglada wlasnie w ten sposob. Odpowiadali mi, ze w wiekszosci

> kluby nie reaguja na napomnienia ????

a co ich to k.........obchodzi, rozumiem ze jak ktos sobie naszyje barwy rr
to dostanie w rylo -okidoki ja tez bym nie chcial zeby ktos podpisywal sie
moim nickiemtego na pewno nie powinien robic moze dawanie w rylo to za duzo.
Ale dla przypomnienia na poczatku watku chodzilo o PODOBIENSTWO barw i
UZURPOWANIE sobie prawa do ich przydzielania przez jakies tam MC.

>i w wielu przypadkach sprawa zostaje nie
> zalatwiona wlasnie do momentu przypadkowego spotkania na zlocie, a tu daje
o
> sobie znac ilosc wypitego trunku i emocje; choc tak czy siak to kiepskie
> wytluaczenie

> Zreszta, nie chce byc zlosliwa, ale jakies 10-12 dni temu pojawily sie na

> grupie posty o zdzieraniu ???????
sorry ale generalnie bylo o niedawaniu a to spora roznica, naszywek, poza
tym chodzilo o znaczki p.r.m a nie PODOBNE tylko KONKRETNIE prm
jak sobie naszyje na plecach barwy RR to wcale sie nie zdziwie ze ktos mi da
w morde po prostu za podszywanie sie pod kogos


>znaczkow PRM osobom nie
> nalezacym, nie czytajacym, nie wiedzacym co to lista. Oj wiem, powiecie
mi,
> ze to tylko zarty i ze nikt z wielce szanownych i lubianych przeze mnie
> osob, by tego nie zrobil IRL nawet na zlocie po pijaku, ale... rzecz inna
> jest tu ciekawa: i my chcemy bronic "barw", znakow rozpoznawczych,
> kamizelek. Klocicie sie Panowie (bo Panie jakos sie z nikim nie kloca ;),
> czy dawac naszywki wszystkim czy tylko wybranym, "sprawdzonym", wiec i Wy
> chcecie dbac o to by przypadkowi ludzie nie mieli na sobie "barw" (jakby
nie
> patrzec) preclowych. I nie wazne sa tu zgola motywy, kiedy wniosek jest
taki
> sam - kazdy chce chronic to, co dla niego wazne.

Jesxcze raz powtarzam ze widze zpora roznice miedzy BARWA a kolorem
>
ciach


> Powiem szczerze, ci, co mnie znaja, wiedza, ze jestem przeciwnikiem nie
> tylko klubizmu ale i jakichkolwiek zaleznosci, ale jest cos, co fascynuje
> mnie w ruchu MC, choc jest to tylko jedna rzecz: a mianowicie
stuprocentowa
> solidarnosc i pewnosc co do osob, nalezacych do tego samego klubu.

ciach


. I to bylo cos niesamowitego, i bardzo potrzebnego w tamtej,
> bardzo trudnej chwili.

ciach


> drugiego i nie wpychali calego ruchu MC do jednego worka z naklejka
> "dresiarze i chamy".

sami sie tam pchaja

Browar

unread,
Jun 7, 2001, 9:17:55 AM6/7/01
to
brawooooo!!!!!!! dla tej PANI (lub Panny).

z tym, że Outlaws w końcu się zrzeszyli i OUTLAWS MC są uważani za jeden z
najstarszych jak nie najstarszy klub motocyklowy.

Browar

Motor Clan MC
MotorClanForeverForeverMotorClan


Mikolaj.

unread,
Jun 7, 2001, 9:34:32 AM6/7/01
to
Popatrzmy jak Kat. zapodaje na pl.rec.motocykle:

>> Oj niestety znowu nie na temat. Wiec Ci tak samo odpowiem: To od czego
>jest
>> Rada MC ??? Od tego zeby obdzierac kolesi z kurtek ?
>A jesli inaczej nie da sie upilnowac porzadku?
>Jesli zwrocenie uwagi nie wystarcza?
>To, co Ty nazywasz "szmata na plecach", jest dla niektorych czyms w rodzaju
>"godla" czy "flagi", bo wiaze sie z takimi ideami jak braterstwo,

Ok. ale czy dwa kluby nie mogą miec tego samego godła, tej samej falgi???
Np. Polsk i Indonezja mają taką samą falge i wojny nie toczą...
Monaco ma tez takie same barwy, tylko odwrotnie.
Austria i Estonia mają prawie identyczną flage i co?
Mysle że z godłami tez sie parę państw znajdzie, które
mają podobne godła i jakos żyją mniej lub bardizej obok
siebie - chocby Polska i Stany Zjednoczone - oba
państwa mają Białego orła....
Czy na prawde o flage muszą byc wojny????

--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 GSX600F| Do not use my message for commercial purposes |
----------------------+-----------------------------------------------+

LEIA: I don't know where you get you delusions, laser brain.

Mikolaj.

unread,
Jun 7, 2001, 9:34:33 AM6/7/01
to
Popatrzmy jak Kat. zapodaje na pl.rec.motocykle:
>Nie, bynajmniej.

OK.

>Nie chcesz poznac historii motocyklizmu? Jednak sa rzeczy, ktorych w pelni
>zrozumiec nie mozna bez przedstawienia ich genezy.

Poznać, to chetnie poznam. ale jesli mi jednak z pewnych
powodów się czegos nie dowiem, tonie zkłóci to mojej
szczęsliwej ezgystencji ;-))

>Doskonalym przykladem jest naszywka z "1%"
>Moze niepotrzebnie to napisze, bo bylo juz kiedys o tym na liscie a Ty nie
>chcesz znac historii, ale... mysle ze to ciekawe i niektorzy jeszcze raz

Chętnie przeczytam.

>Wszystko mialo miejsce ponad pol wieku temu: 4 lipca 1947 roku, podczas na

(...)


>niezrzeszonych w AMA motocyklistow umieściła na kurtkach naszywki ze
>znaczkiem 1%, który niebawem stal sie charakterystycznym i bardzo popularnym
>symbolem wolnosci i niezaleznosci, a pozniej takze znakiem rozpoznawczym

Dzięki za jasne wyjśnienie.
co innego jak ktos wyjasni cos, na czym się zna, a co innego
jak nic nie powie, tylko rzuca mięchem.

Ja mam odnośnie tego 1% pytanie - to jest teoretycznie symbol
niezalezności, tak. Więc czemu kluby MC (jak zrozumiałem) roszczą
sobie prawo do tego symbolu?

--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 GSX600F| Do not use my message for commercial purposes |
----------------------+-----------------------------------------------+

BIGGS: So long, Luke.

Wayne

unread,
Jun 7, 2001, 10:26:11 AM6/7/01
to

Użytkownik "DZiKU" <dzikku.@t.riders.pl> napisał w wiadomości
news:9fn6iu$rs0$1...@news.tpi.pl...

>
> Użytkownik "Wayne" <way...@interia.pl> napisał:
>
> > No i dobra a teraz robie sobie dokladna kopie barw RR i co wtedy?
>
> Dostaniesz wpi......l ? ;-)))))))

Dokladnie, wiec po oc to cale pieprzenie o rejetrsowaniu znakow firmowych i
dochodzeniu prawa w sadzie, w sadzie to by mnie RR mogli latami scigac i
watpie czy by cos wskorali (max co by mogl sad zrobic w takim wypadku to
umorzyc sprawe z powodu niskiej spolecznej szkodliwosci czynu ;) a i tak
watpie czy nawet tyle bo RR musieli by udowodnic ze wykorzystuje ich
zarejestrowany znak komercyjnie i ze szkoda dla nich.)

Wayne


Kat.

unread,
Jun 7, 2001, 11:19:35 AM6/7/01
to
Użytkownik "huck" <kyl...@pf.pl> napisal cos co nie do konca mi sie podoba:

> Po pierwsze dzieki za obszerne wyjasnienia ktore nareszcie pojawily sie w
> watku
Prosze.

> ciach
> Po drugie
> > Co do zrywania barw, rozmawialam z kilkoma osobami z MC, aby sie
> dowiedziec
> > dlaczego to wyglada wlasnie w ten sposob. Odpowiadali mi, ze w
wiekszosci
> > kluby nie reaguja na napomnienia ????
>
> a co ich to k.........obchodzi, rozumiem ze jak ktos sobie naszyje barwy
rr
> to dostanie w rylo -okidoki ja tez bym nie chcial zeby ktos podpisywal sie
> moim nickiemtego na pewno nie powinien robic moze dawanie w rylo to za
duzo.
> Ale dla przypomnienia na poczatku watku chodzilo o PODOBIENSTWO barw i
> UZURPOWANIE sobie prawa do ich przydzielania przez jakies tam MC.

Co do prawa przydzielania to o ile dobrze zrozumialam czytajac powyzsze
wyjasnienia Marka z Iron Jokers chodzi tylko o skrot MC, barw sie nie
przydziela, je sie uzgadnia a to znaczna roznica. Prawo pierwszego, ktoremu
niektorzy sie tak dziwia, obowiazuje takze u nas na liscie, gdy chodzi o
nicki - dobrze, ze zwrociles na to uwage.
Wracajac do barw dla przecietnego nie-motocyklisty wszystkie one wygladaja
podobnie (pisal o tym Marek). Stad - jak tlumacza ludzie z MC - obostrzenia.

> Jesxcze raz powtarzam ze widze zpora roznice miedzy BARWA a kolorem

Naprawdeee? :-O
Och prosze prosze PROSZE, wytlumacz mi te roznice, skoro twierdzisz, ze jej
nie widze. Hmmm, ja myslalam ze barwy (z ang. zreszta colours) to logo w
okreslonych kolorach+nazwa+ewn. slogan (np. AFFA w H.A.), a kolor klubowy to
logo w charakterystycznych kolorach+nazwa+ewn. slogan; no ale moze ja sie
nie znam??? Wiec mi rozjasnij prosze co to BARWA a co to KOLOR KLUBOWY.
I prosze rowniez, bys nie zwracal sie do mnie jak do kretynki, umiejetnosc
czytania (nie tylko skladania literek w wyrazy) przyswoilam sobie na tyle
dobrze, ze nie trzeba mi kilka razy czegos powtarzac.

> > drugiego i nie wpychali calego ruchu MC do jednego worka z naklejka
> > "dresiarze i chamy".
> sami sie tam pchaja

A ja, glupia, wierzylam, ze motocyklisci nie lubia generalizacji i stronia
od
stereotypow...
Kat.


Kat.

unread,
Jun 7, 2001, 11:19:45 AM6/7/01
to
Użytkownik "Mikolaj." <mikolaj....@no.spam.softax.com.pl> napisał a ja
odpisuje i chyba znajde sie w AutoMikolaju ;)

> >Nie chcesz poznac historii motocyklizmu? Jednak sa rzeczy, ktorych w
pelni
> >zrozumiec nie mozna bez przedstawienia ich genezy.
>
> Poznać, to chetnie poznam. ale jesli mi jednak z pewnych
> powodów się czegos nie dowiem, tonie zkłóci to mojej
> szczęsliwej ezgystencji ;-))

I tak polecam, bo jest to historia bardzo ciekawa.

> Ja mam odnośnie tego 1% pytanie - to jest teoretycznie symbol
> niezalezności, tak. Więc czemu kluby MC (jak zrozumiałem) roszczą
> sobie prawo do tego symbolu?

Tak jest chyba ze wszystkim. W trakcie uzywania narasta wokol idei,
przedmiotu itp., ideologia a im symbol jest bardziej popularny i ma dluzsza
genealogie, tym wiecej grup uzurpuje sobie prawo do niego...
Co do 1%, podobnie jak z nazwa Outlaws, naszywke te zaczeli "stosowac"
panowie z niezbyt grzecznych grup i klubow. Z czasem i nazwa i symbol byly
juz uzywane tylko przez nich... (ciekawe czemu, co nie? ;-)
W miedzyczasie powstal klub Outlaws, co nie
zmienia faktu, ze nazwa ta byla uzywana nadal jako potoczne okreslenie grup
stojacych "poza nawiasem prawa", ze sie tak ladnie wyraze.
Podobnie jak z 1%, dzialo sie z roznego typu symbolika nazistowska. Tuz po
II Wojnie Swiatowej zelazne krzyze, hitlerowskie helmy i inne takie noszone
w USA przez weteranow na motocyklach byly tylko wojennym trofeum - mialy
swiadczyc o bohaterstwie czlowieka bez zbytniej ideologii. Z czasem
ograniczyly sie do ich uzywania tylko grupy z grona Outlaws (w tym drugim,
pozniejszym rozumieniu) i byly juz one wowczas kojarzone z konkretnymi
pogladami czy zachowaniami (rasizm, idee nazistowskie itp.)
Nie wiem jak wyglada sprawa z 1% w chwili obecnej, domniemywam tylko, ze
podobnie jak skrot MC, symbol zostal zastrzezony przez ruch MC na Zachodzie
i to pewnie wiele lat temu. Co do szczegolow to moze Marek W. moglby cos
naswietlic?
Pozdrowienia
Kat.

Kat.

unread,
Jun 7, 2001, 11:19:26 AM6/7/01
to
Użytkownik "Mikolaj." <mikolaj....@no.spam.softax.com.pl> napisał:

> >To, co Ty nazywasz "szmata na plecach", jest dla niektorych czyms w
rodzaju
> >"godla" czy "flagi", bo wiaze sie z takimi ideami jak braterstwo,
>
> Ok. ale czy dwa kluby nie mogą miec tego samego godła, tej samej falgi???
> Np. Polsk i Indonezja mają taką samą falge i wojny nie toczą...
> Monaco ma tez takie same barwy, tylko odwrotnie.
> Austria i Estonia mają prawie identyczną flage i co?
> Mysle że z godłami tez sie parę państw znajdzie, które
> mają podobne godła i jakos żyją mniej lub bardizej obok
> siebie - chocby Polska i Stany Zjednoczone - oba
> państwa mają Białego orła....
> Czy na prawde o flage muszą byc wojny????

Mikolaj, chlopaku! Przeciez Marek W. napisal powyzej w pierwszym poscie w
tym watku, ze mozna sie umowic; cyt.:
"nie jest prawda ze kolory klubowe w zadym wypadku
nie moga sie pokrywac - przyklad klubu Road Ranners MC jak i kilku innych ze
slaska i poludnia ktore to sie miedzy soba dogadaly i rowniez maja przewage
slawnego zoltego w swoich barwach. Chodzi o to ze jezeli jest to grupa ludzi
znanych i sprawdzonych o ktorych wiadomo ze beda odpowiednio godnie te barwy
reprezentowac to z dogadaniem sprawy i uzyskaniem zgody na ogol nie ma
problemu."

Moim zdaniem "wojny" biora sie wlasnie stad, ze w momencie gdy ktos, kto juz
ma barwy, zwraca sie do tego, kto je sobie wlasnie wymysil slyszy "od..l
sie". No to tak jakby ktos sie zaczal podpisywac Mikolaj., a Ty bys mu
napisal, zeby dla odroznienia podpisywal sie troche inaczaj i uslyszalbys
"odpierdol sie". Nie wkurzylbys sie? BTW: moze sie poklocimy o to
podpisywanie z kropka..(zaaaaaaaaaartuje!! ;-)

Pozdrowienia!
Kat.arzyna


Mikolaj.

unread,
Jun 7, 2001, 12:00:08 PM6/7/01
to
Popatrzmy jak Kat. zapodaje na pl.rec.motocykle:
>Mikolaj, chlopaku! Przeciez Marek W. napisal powyzej w pierwszym poscie w
>tym watku, ze mozna sie umowic; cyt.:

OK.

>Moim zdaniem "wojny" biora sie wlasnie stad, ze w momencie gdy ktos, kto juz
>ma barwy, zwraca sie do tego, kto je sobie wlasnie wymysil slyszy "od..l
>sie". No to tak jakby ktos sie zaczal podpisywac Mikolaj., a Ty bys mu

Jesli tak było, to i tak uważem, że reakcja była zbyt gwałtowna.
Tak samo zdaje sie bęcki w ubiegłym roku od rr dostali
nasi dwaj grupowi koledzy. czy słusznie? Ich zapytaj.

>napisal, zeby dla odroznienia podpisywal sie troche inaczaj i uslyszalbys
>"odpierdol sie". Nie wkurzylbys sie? BTW: moze sie poklocimy o to

Może.

>podpisywanie z kropka..(zaaaaaaaaaartuje!! ;-)

Nie ma powodu :-))))
Ja kropkę dodałem, bo gdzies kiedys zauważyłem jakiegoś Mikołaja
przez ł pisanego, ale dla odróżnienia..... :-))))


PS do innego watku - masz jakiś materiały na temat historii
motocyklizmu? Ew. jakąś stronkę, bo szukać i przebierać
różnych materiałów to mi sie nie chce.

--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 GSX600F| Do not use my message for commercial purposes |
----------------------+-----------------------------------------------+

LUKE: You fought in the Clone Wars?

Mikolaj.

unread,
Jun 7, 2001, 12:00:07 PM6/7/01
to
Popatrzmy jak Kat. zapodaje na pl.rec.motocykle:
>> > drugiego i nie wpychali calego ruchu MC do jednego worka z naklejka
>> > "dresiarze i chamy".
>> sami sie tam pchaja
>A ja, glupia, wierzylam, ze motocyklisci nie lubia generalizacji i stronia
>od
>stereotypow...

Bo widzisz. Każdy jest zły jak sie jego przyrównuje do stereotypów,
ale jak sie samemu tak robi, to jest ok.
To sie nazywa wzgledność przyrównania ;-)))


--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 GSX600F| Do not use my message for commercial purposes |
----------------------+-----------------------------------------------+

BEN'S VOICE: Remember, the Force will be with you...always.

MooNeR

unread,
Jun 8, 2001, 12:31:02 PM6/8/01
to

Bry!

Mialem zamiar sie nie odzywac, ale mnie po prostu krew zalewa, jak czytem
taki piep....enie


> > > ***Nalezysz do MC?

Nie. I po tym, jakiej argumantacji uzywasz, aby ich bronic - to mi moj
"niezrzeszony" stan podoba sie coraz bardziej..

> > dodatek podpisany MC mnie nastuka na jakims zlocie to juz bedzie moja
> > sprawa?
> ***chyba logiczne - Nie?

Taaaaaaaaaak? Wszyscy (nakopia mi) za jednego
Ale jeden (nie odpowiada) za wszystkich?

A podobno jeden za.... to wasza zasada ? czegos chyba nie qmam

> Nalezysz do MC skoro chcesz im porzadkowac swiat?

Nie. Malo mnie obchodzi MC i ICH SWIAT, tylko niech ten ICH swiat mnie nie
zaczepia, nie zarzuca mi jakistam regul, ktore (zyjac w wolnym kraju) mam
prawo uwazac za idiotyczne...


> > jesli rada nie moze sobie w jakikolwiek sposob z tym poradzic,
> > to po kiego grzyba jest?!?
> ***Zlikwiduj Argentynski parlament na tej samej podstawie....


IMO Obrazasz wlasny (przypuszczam ze jestes w MC) zarzad.


>
> Po Co???
> Po Co chcesz naprawiac Czyjs Swiat?
>

Bo czasem ten czyjs swiat chce na sile naprawic moj...

>A jak ktos zalatwia potrzeby wprost na czyjs pojazd to polecam
>dochodzenie swoich spraw droga upomnien listownych wzywajacych
>do opamietania...

Nie, najlepij od razu mu rece polamac :))
Gdzie sa granice? na cmentarzu??


>NIKT NIE MA PRAWA sam sobie nadac MC.

Qfde moje wydanie kodeksu takigo paragrafu nie zawiera :-O
IMHO Egzekfowanie sila prawa maja prawo tylko przedstawiciele tego
"wlasciwego" prawa.
Jesli ktos sila narzuca komus "swoje" prawo - sieje anarchie i bezprawie...


Dlaczego jezdzac samochodem moge mniec dowolny wzorek za odzieniu, a jak
wsiade na motor to ma mi sie ktos przyczepic?? Jakim prawem ? jego?

Jak ktos zupelnie nie zna waszych zasad i se po prostu cos na plecy naszyje,
bedzie na zlocie, nawali sie (wolno mu) i nie bedzie mial ochoty na wasze
"wyjasnienie (WASZYCH!!!!) zasad w pigulce" to musi dostac wpierdol ??

> ***Po co?
> zeby dolac oliwy do ognia?
> ...za malo tej nienawisci?

Za malo! ! ! Co to za paranoja zastrzegac sobie kolory? Mowisz, ze jak
ktos Ci wsiadzie na motor i nie zejdzie to go obijesz. Zgoda. Ale jesli ja
se kupie takie same moto jak ty to dasz mi jedna jedyna szanse na sprzedanie
go w 2 minuty bo jak nie to wpierdol, bo takie jest Twoje niepisane prawo???
Co jeszcze?? Moze od dzisiaj zastrzegniecie sobie czarny kolor opon ?? -
wiem, wiem, mocna ironia...ale po prostu mnie krew zalewa od tych bzdur....


wqrwiony na maxa (nie Mad Max'a i innych Max'ów ;-))))))
MooNeR


MooNeR

unread,
Jun 8, 2001, 1:40:09 PM6/8/01
to
Cze!


>Prawo pierwszego, ktoremu
> niektorzy sie tak dziwia, obowiazuje takze u nas na liscie, gdy chodzi o
> nicki - dobrze, ze zwrociles na to uwage.

Tak, tyle ze jest jedna mala roznica. Znakow jest troszke wiecej i mozna z
nic wymyslec trooooszke wiecej kombinaci.
Poza tym, jak juz jest na liscie np. "Marek" to wystarczy dopisac "MarekZ" i
juz jest roznica. A jesli se zrobie logo RR i odroznie np. zielonym
podkresleniem to i tak dostane w ryj.. :(
Ja np. uzywam nick'a ktory jest niemal przypadkowym zbiorem liter i wiem ze
nikt na pewno przypadkowo nie uzyje tego samego nica (z rozroznieniem
malych i wielkich liter),chyba ze zrobi to zlosliwie.

Tylko mi nie odpowiadaj np:
"Zapewniam Cie ze jak zalozysz sobie klub z barwami
ciemno-brazowo-sraczkowaty ;)))) to Ci sie nikt do kolorowzyczepi......"
Kolorow "nadajacych sie" jest za malo aby je sobie rezerwowac.
:))))


> > Jesxcze raz powtarzam ze widze zpora roznice miedzy BARWA a kolorem
>
> Naprawdeee? :-O
> Och prosze prosze PROSZE, wytlumacz mi te roznice, skoro twierdzisz, ze
jej

Przykladowe
kolory: zolty, czarny, bialy
Przykladowe
barwy
1) duzy zolty trojkat roznoboczny ulozony wierzcolkiem w dol, w nim bialy
orzel i czarny napis
2) biala elipsa, czarny napis, zolty plonien.
3)....
4)....
...
...
n)

Kolorow podstawowych jest kilka a charakterystycznych, latwoodroznialnych
barw mozna zrobic wiele. Wiec czemu MC czepiaja sie kolorow ??

MooNeR
M-10 Grrruchot ;)
Zory


Marek W.

unread,
Jun 7, 2001, 6:31:11 PM6/7/01
to

Użytkownik MooNeR <moo...@klub.chip.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9foaon$646$1...@news.tpi.pl...

> Jak ktos zupelnie nie zna waszych zasad i se po prostu cos na plecy
naszyje,
> bedzie na zlocie, nawali sie (wolno mu) i nie bedzie mial ochoty na wasze
> "wyjasnienie (WASZYCH!!!!) zasad w pigulce" to musi dostac wpierdol ??

Witam

A jak ktos wejdzie do twojego mieszkania (w ktorym mieszkasz od dawna...) i
naszcza ci na dywan, argumentujac ze korzystanie z toalety go nie interesuje
bo on ma swoje zasady i twoje zwyczaje go nie interesuja a lac mu sie
chce... to co ?
musisz powycierac i wyprac dywan bo wkoncu wolo mu, ma swoje wlasne
spojrzenie na te sprawy...

Pozdrawiam

Marek W.
Zabrze
Iron Jokers MG
Sgt.At.Arms.


Jacot

unread,
Jun 7, 2001, 8:06:33 PM6/7/01
to
Kat. wrote:
>
> > > drugiego i nie wpychali calego ruchu MC do jednego worka z naklejka
> > > "dresiarze i chamy".
> > sami sie tam pchaja
> A ja, glupia, wierzylam, ze motocyklisci nie lubia generalizacji i stronia od stereotypow...

Skoro o tym wspomnialas... Jak jus wspominalem parokrotnie, dla mnie R.R.
sa bandytami (z pewnoscia nie wszyscy jednakow boc to jeden z nich mowil do
pobitej dziewczyny: nie wstawaj bo cie zabija...) ale jesli ktos staje po
ich stronie i twierdzi, ze ich wyczyny sa zgodne z zasadmi MC to sam sie
wpisuje na te sama liste...

Pozdrowionka
Jacot M10


Damiano

unread,
Jun 7, 2001, 5:27:24 AM6/7/01
to

Użytkownik Jeszua <jes...@tf.com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9flb93$6d0$1...@news.tpi.pl...
> Użytkownik Damiano postanowil zrozumiec sprawe opacznie:
> zauwaz, ze wyraznie napisalem 'znanych nam' i w nastepnej czesci wyraznie
> zaznaczylem, ze chodzi o RR-ow. patrz z laski swojej na co odpowiadasz,
> rozmowa od poczatku dotyczyla RR i ich zachowania oraz noszenia przez RR
> znaku MC w swietle prawa (jakiegokolwiek, nawet jesli ustalonego przez
rade
> MC) przy zachowaniach jakie prezentuja.
***Nie naleze do MC wiec Nie Moze mnie to Obchodzic.
Jakos nie spotkalem nikogo z grona zainteresowanych (innych klubow MC)
kto by kwestionowal MC Road Runners`ow.

>nie interesuje mnie, czy chlopcy
> moga gestykulowac w towarzystwie swojego prezydenta, ale jesli widze na
> zlocie taka bande w dresach, napakowanych jak ruskie szafy 3drzwiowe, to -
> wybacz, Damiano - nie mam ochoty na blizsza znajomosc.
***A ja chetnie poznam.... Choc nigdy nie widzialem RR w czymkolwiek
przypominajacym dres. A dbalosc o wlasna kulture fizyczna jest jedynie
plusem...

> i nie tylko ja,
> zwazywszy krag pustki jaki otacza ich - ilekroc zdarzylo mi sie ich
widziec.
***No... a jezeli ktos nie chce to dlaczego zmuszac go do rozmowy???

> opinia - jak juz niejednokrotnie na tej grupie byla mowa - nie jest ani
> osamotniona, ani pozbawiona uzasadnienia
> tyle ode mnie
***Wlasnie - opinia. Teraz to byla bardzo rozsadna i wywazona
wypowiedz z zaznaczeniem, iz jest to opinia.
...w odroznieniu do poprzednich postow nasyconych epitetami,
zlosliwoscia i nieomylnymi receptami jak naprawic ten swiat....
...takie panikarstwo w sumie dziala na ich korzysc... :-)
Wlasnie budujecie im mit na ktorym im zalezy...
...mimo iz wcale na niego nie zasluzyli.


Regards
Damiano RVF VTR
Dyno Tech Service


Damiano

unread,
Jun 7, 2001, 5:47:01 AM6/7/01
to

Użytkownik Mikolaj. <mikolaj....@no.spam.softax.com.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9flia...@mikolaj.milewicz...

> Popatrzmy jak Damiano zapodaje na pl.rec.motocykle:
> >>, na
> >> dodatek podpisany MC mnie nastuka na jakims zlocie to juz bedzie moja
> >> sprawa?
> >***chyba logiczne - Nie?
> >Nie zdziwie sie jednak jezeli sie to stanie poniewaz za powyzsze zdania-
> >skierowane i obrazajace godnosc ludzi, ktorzy nigdy nic zlego ci nie
> >zrobili-
> >kazdy szanujacy sie czlowiek powinien domagac sie przeprosin.
>
> Czekaj, czekaj. Dostaeni wp*dol, bo ktos się domaga
> przeprosin za nazwanie dresem?
> Przeciez to jest właśnie dresiarski sposób bycia.
***no to qfa jestem dresem. :)

> >***Zdania typu MC to debile radzilbym zachowac dla siebie bo to
> >swiadczy jedynie o tobie samym...
> >Nalezysz do MC skoro chcesz im porzadkowac swiat?
>
> Damiano, czy ty na prawdę nie rozumiesz o co biega?
> Biega o to, ze jesli kluby MC mają jakies własne
> zasady, prawa i sie do nich stosują oraz w jakiś
> sposób egzekwują ich stosowanie wśród _swoich_
> członków to jest super i git.
> Tylko czemu narzucą _swoje_ ludziom niezrzeszonym?

***Nikomu nigdy nic nie narzucaja
To wszystko to sprawy wewnatrzklubowe, a nam
nic do tego.
Jezeli nie nalezysz do MC nie masz prawa oceniac
co jest w nich dobre, co zle, kto jest debilem,
kogo trzeba zastrzelic i czy czlonkowie rady sa
palantami czy nie...

Czujesz jakby jakis siusiek z misc. samochody czy cus ;-))
zaczal wyzywac niektorych grupowiczow od palantow,
doradzal co i jak zmienic - bo glupie, kogo wyrzucic
etc...???

> Tak jak niezrzeszony wara od obyczajów zasad itd
> klubów MC, tak klubom MC wara od wpajania swoich
> regół ludziom spoza tych klubów

***Dlatego tego nie robia...

> I jeszcze raz - ja nikogo nie oceniam.
> Ja tylko chciałbym, żeby będąc na jakims zlocie
> nie dostał od RR czy innych za to, że nie stosuję
> się do zasad MC

***Musialbys sie wiele lat starac by dorobic sie
literek MC i zeby ktokolwiek zaczal wymagac
od ciebie stosowania sie do zasad MC...

albo za to, że mam żółto czarną
> (czy jaką tam) koszulkę.

***:-))))))

...ech... publika robi swoje - ale chlopaki beda mieli
opinie bandziorow :-))) mimo iz niektorym z nich
nie udalo sie jeszcze nikogo klepnac... ;-)

Damiano

unread,
Jun 7, 2001, 6:27:47 AM6/7/01
to

Użytkownik Efechot <w...@iname.com> w wiadomo¶ci do grup dyskusyjnych
napisał:3b1e3af5$1...@news.vogel.pl...

> Użytkownik "Damiano" <dam...@red.alpha.pl> napisał w wiadomości
> news:3b1e...@news.vogel.pl...
> > ***Widze, ze dalej czerpiesz satysfakcje ze zlosliwosci i z luboscia
> > obrazasz ludzi, ktorych nie znasz.
> A oni moga bic bez powodu ludzi ktorych nie znaja ???
> moze bys zaczal odpowiadac na temat a nie "posiewac" strach ???
***Ja posiewac strach????? ;-))))))
Wlasnie ty go siejesz budujac jakies bzdurne mity gangu,
a ja to dementuje....

> cyt: ...Mojemu koledze wylano piwo

***Loooojezuuuu. Do sadu z BANDYTAMI WYLEWAJACYMI PIWO!!!!
:-))))

> i o malo nie dostal w pysk (jego
> kobieta tez)

***Loooojezuuu. Na stryczek BANDYTOW za O MALO CO!!!!!
:-))))

>bo sie smial zapytac czy moze wziasc krzeslo (wolne od wolnego
> stolika) obok ktorego siedzieli RR. Nie dorabiaj ideologii do
> zwyrodnienia...."

***:-))))))))))))) Na prawde straaaaaszni zwyrodnialcy :-)))))

> Piszesz ze Jeszua obraza ludzi ktorych nie zna. Moze Ty tez bijesz kobiety
> ???

***Coz za strasznie logiczna, wynikowo - skutkowa wypowiedz.. :-))))))

Zanim napiszesz podobne pierdy to odpowiedz:
1. Czy nalezysz do MC?
2. Czy miales jakis kontakt z RR? Z kim?
3. Czy poruszylo Cie cos co na twoich oczach robili?
4. Czy dotknela Ciebie jakas ich nieokrzesana wypowiedz? ;-)))


> > >, na
> > > dodatek podpisany MC mnie nastuka na jakims zlocie to juz bedzie moja
> > > sprawa?
> > ***chyba logiczne - Nie?
> Chyba NIE LOGICZNE.
> Ciekawe co Ty bys powiedzial jak bys od 50 chlopcow dostal becki...

***O rany!!!!! :-)))))))
To ich bylo 50ciu?????? :-)))
A tydzien temu jeszcze 10tu???
W takim razie za tydzien okaze sie, ze jednak bylo ich 250ciu???

Chyba braknie RR do tych komiksow jezeli opowiesci beda
rosly w takim tepie... :-))))

> Jak zwykle odpowiadasz nie na temat niestety :(((

***Przykro mi ze nie nadazasz.... :(((


> > Nie zdziwie sie jednak jezeli sie to stanie poniewaz za powyzsze zdania-
> > skierowane i obrazajace godnosc ludzi, ktorzy nigdy nic zlego ci nie
> > zrobili-
> > kazdy szanujacy sie czlowiek powinien domagac sie przeprosin.
>
> Nikt Ciebie nie obraza. A swiadkow popisow coponiektorych grup jest wielu.

***...oooo - zbliza sie pan do sedna sprawy!
O to wlasnie chodzi!! Widzimy "popisy" co poniektorych (tzn. roznych!) grup,
co poniektorych ludzi..... takich zdarzen jest wiele...
...ale nikt nie jest tak latwo identyfikowalny i nikt tak groznie nie
wyglada (i zachowuje)
jak RR.
Dlatego wylane przez RR piwo - jest bandytyzmem i terrorem natomiast
uszkodzenia
ciala wymagajace hospitalizacji w wykonaniu niezrzeszonych anonimow
sa nieszczesliwymi zdarzeniami....


> > > oznacza to tylko jedno: rada g[...]o moze - jesli nie jest w stanie
> > > zapanowac nad jednym z jak by na to nie patrzec klubow noszacych
> > zaszczytny
> > > znaczek MC.
> > ***Zdania typu MC to debile radzilbym zachowac dla siebie bo to
> > swiadczy jedynie o tobie samym.
> > Nalezysz do MC skoro chcesz im porzadkowac swiat?
> Racja ze nie mozna uogolniac, ale jezeli ich bronisz to sie pod tym
> podpisujesz i jezeli tak jest jak napisalem to niestety.

***Czytaj uwaznie i bierz odpowiedzialnosc za wlasne wypowiedzi.
Nigdzie ich nie bronie. (bronie jedynie osoby czytajace public przed
nieobiektywizmem, nietolerancja, wymyslonymi uprzedzeniami etc.)
Ani MC ani RR.
To sa Ich sprawy Ich problemy.
(do sekcji baloniarstwa wysokosciowego - zasad i spraw personalnych-
tez nic nie mam ;-)))


> > > jesli rada nie moze sobie w jakikolwiek sposob z tym poradzic,
> > > to po kiego grzyba jest?!?
> > ***Zlikwiduj Argentynski parlament na tej samej podstawie....
>
> Oj niestety znowu nie na temat. Wiec Ci tak samo odpowiem: To od czego
jest
> Rada MC ??? Od tego zeby obdzierac kolesi z kurtek ?

***Poglowkuj? Logika doprowadzi cie do tematu...

Tobie tyle do Rady MC co do argentynskiego parlamentu. I nawet jezeli
ktores z ww wymienionych w Jakims zakresie sobie nie radzi to tyle samo
jest warte twoje zdanie dla obydwu z nich.


> > >zeby chlopakom kilka piw postawic przy okazji
> > > przyznawania barw klubowych?! znajde sobie kilku takich co to na
> sterydach
> > > jada i tez MC sobie naszyjemy - i co, tak mnie potraktuja jak RR, tzn:
a
> > > niech sobie klepia kogo chca?!?
> > ***Nie jestes mrowka - nie grzeb w mrowisku...
> > Tymbardziej, ze niewiele wiesz na ten temat...
> Nikt nie grzebbie w mrowisku tylko moze nie chce burd na kazdym zlocie.

***czuszzzzz ;-) ...zazalenia do organizatora.
Na pewno nie jest nim rada MC.

> > > odezwalem sie w tym topicu po raz pierwszy (?)
> > ***Po co?
> > zeby dolac oliwy do ognia?
> > ...za malo tej nienawisci?
> O wlasnie tu jest sedno! Chyba za malo bylo tej nienawisci bo coraz jej
> wiecej. Wyzywaciwe sie na malolatach ze sobie szmate naszyli na plecach ?

***Co? Maja mu odkupic rolke nici?

> Przeciez nikt Wam nie wchodzi w droge. Ja nie zaczepiam ludzi bez powodu!

***Widze, ze koledze bardzo sprawnie idzie budowanie antagonizmow
i zatarc wsrod motocyklistow. Mysle, ze publiczne prowadzenie takiej
agitacji i szerzenie uprzedzen na podstawie przypadkow, ktore powinny
byc rozpatrywane jednostkowo jest conajmniej niepotrzebne.


> Pozdrawiam i mniej nienawisci i jadu zycze a wiecej opanowania (bez
aluzji)

***Dokladnie tak.
...i odpowiedzialnosci za wlasne wypowiedzi.


Regards
Damiano RVF VTR
Dyno Tech Service


BartekM

unread,
Jun 8, 2001, 1:25:34 AM6/8/01
to

MooNeR wrote:

> Za malo! ! ! Co to za paranoja zastrzegac sobie kolory? Mowisz, ze jak
> ktos Ci wsiadzie na motor i nie zejdzie to go obijesz.

>>ale po prostu mnie krew zalewa od tych bzdur....


>>wqrwiony na maxa (nie Mad Max'a i innych Max'ów ;-))))))
>>MooNeR

itd itd

Mistrzu czy ty chociaz jezdzisz na motocyklu czy tylko tak teoretyzujesz na
kazdy temat?
Idz sie powkurwiac gdzies indziej .....
BartekM

Jacek Rozanski

unread,
Jun 7, 2001, 1:55:17 PM6/7/01
to
Jogibabu!

Kat. napisal/a:

>Wszystko mialo miejsce ponad pol wieku temu: 4 lipca 1947 roku,
>podczas na wyscigow zorganizowane przez AMA (American
>Motorcyclist Association) w Hollister w stanie Kalifornia.
>Miasteczko liczylo wtedy 5000 mieszkancow, a zjechalo się okolo

(...)


>Por. archiwum: posty z poczatku 2000, album: "Harley Davidson -
>historia, zloty, nowe modele, motocykle custom", Warszawa 1998
>czy artykul "Historyczna zadyma" z "Motocykla", 11/1997.

Hehe, za nastepne pol wieku bedzie sie pisac prace magisterskie o roli
pl.rec.motocykle w historii motocyklizmu polskiego :^)

Pozdrowienia

--
/Jacek Różański/ ET e Z e t e ... .
Warbawa albo Luszawa Se e e e E EEE khy khy C a a ... .
KS Polonia Warszawa Website http://www.kspolonia.soccer.com.pl
<-- Swiat bez granic -->

Mikolaj.

unread,
Jun 8, 2001, 5:00:15 AM6/8/01
to
Popatrzmy jak Damiano zapodaje na pl.rec.motocykle:
>> Czekaj, czekaj. Dostaeni wp*dol, bo ktos się domaga
>> przeprosin za nazwanie dresem?
>> Przeciez to jest właśnie dresiarski sposób bycia.
>***no to qfa jestem dresem. :)

Trudno! ;-))

>To wszystko to sprawy wewnatrzklubowe, a nam
>nic do tego.

to własnie napisałem. Tyle, ze + vice versa :-)

>> Tak jak niezrzeszony wara od obyczajów zasad itd
>> klubów MC, tak klubom MC wara od wpajania swoich
>> regół ludziom spoza tych klubów
>***Dlatego tego nie robia...

Różne słuchy chodzą....

>...ech... publika robi swoje - ale chlopaki beda mieli
>opinie bandziorow :-))) mimo iz niektorym z nich
>nie udalo sie jeszcze nikogo klepnac... ;-)

A w Ogrodzieńcu w ubiegłym roku (IIRC) Pierdasik
i Viking do sami sobie w ryj strzelili??

--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 GSX600F| Do not use my message for commercial purposes |
----------------------+-----------------------------------------------+

WEDGE: That's impossible, even for a computer.

Kat.

unread,
Jun 8, 2001, 6:06:04 AM6/8/01
to
Użytkownik "Jacot" <ja...@zakopane.top.pl> napisał a ja odpowiadam:

Zgadzam sie co do Road Runners, ale w ruchu MC dzialaja rowniez ludzie,
ktorych lubie czy szanuje np. znany dobrze grupowiczom Wanderer. Czy i jego
nazwiesz bandyta, Jacocie???

Kat.


Damiano

unread,
Jun 8, 2001, 9:33:08 AM6/8/01
to

Użytkownik MooNeR <moo...@klub.chip.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9foi32$eht$2...@news.tpi.pl...
> Cze!

> Tylko mi nie odpowiadaj np:
> "Zapewniam Cie ze jak zalozysz sobie klub z barwami
> ciemno-brazowo-sraczkowaty ;)))) to Ci sie nikt do kolorowzyczepi......"
> Kolorow "nadajacych sie" jest za malo aby je sobie rezerwowac.

****Jeeeeeeeeeezzzzzzzz......
Zaraz mnie trafi! Cos!

ILE RAZY TRZEBA POWTARZAC, ZE JEST KILKA KLUBOW
Z CZARNO ZOLTYMI BARWAMI I NIE MA MIEDZY NIMI
PROBLEMOW.
Zostalo to uzgodnione.
Uzgodnione.
Nie byly one smarkatym wymyslem cwaniaczka tylo barwami ustalonymi
zgodnie z zasadami organizacji do ktorej sie pretenduje.


Regards
Damiano RVF VTR
Dyno Tech Racing


Damiano

unread,
Jun 8, 2001, 10:34:35 AM6/8/01
to

Użytkownik MooNeR <moo...@klub.chip.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9foaon$646$1...@news.tpi.pl...

> Mialem zamiar sie nie odzywac, ale mnie po prostu krew zalewa, jak czytem
> taki piep....enie
***Jezeli nie stac cie na wysilenie komurek aby napisac cokolwiek
PRAWDZIWEGO lub LOGICZNEGO to lepiej nie wysilaj sie wcale
bo jest to tylko (cyt.) "piep....enie".


> > > > ***Nalezysz do MC?
> Nie. I po tym, jakiej argumantacji uzywasz, aby ich bronic - to mi moj
> "niezrzeszony" stan podoba sie coraz bardziej..

***Gdzie cie uczyli czytac? Nie bronie zadnego MC!
Co ci w argumentacji przeszkadza?
To, ze budzi w ludziach troche obiektywizmu zamiast plotkarstwa
i nienawisci?


> > > dodatek podpisany MC mnie nastuka na jakims zlocie to juz bedzie moja
> > > sprawa?
> > ***chyba logiczne - Nie?
> Taaaaaaaaaak? Wszyscy (nakopia mi) za jednego
> Ale jeden (nie odpowiada) za wszystkich?

***Piles cos??? ;-)))
Chlopie - 1szy wyklad z logiki. ;-)
Nie jest twoja sprawa to co ciebie nie dotyczy.
Przyklad:
Jezeli nigdy zaden aborygen cie nie oplul, nie rzucil w ciebie dzida etc.
To nie twoja sprawa jest osadzanie wszystkich aborygenow na podstawie
ploteki i zagazowanie calej grupy etnicznej.


> A podobno jeden za.... to wasza zasada ? czegos chyba nie qmam

***Dobra zasada? Nie? :)
Choc ja patentu na nia nie mam, dlatego dziwie sie, ze przypisujesz
mi patent "to wasza zasada" ...


> > Nalezysz do MC skoro chcesz im porzadkowac swiat?
>
> Nie. Malo mnie obchodzi MC i ICH SWIAT, tylko niech ten ICH swiat mnie nie
> zaczepia, nie zarzuca mi jakistam regul,

***Dlatego wlasnie tak jest.

> ktore (zyjac w wolnym kraju) mam
> prawo uwazac za idiotyczne...

***Oczywiscie.
Ale nie okazujac taka ilosc chamstwa, wulgarnosci, zlosliwosci,
niezrozumienia
i nietoleracji.


> > > jesli rada nie moze sobie w jakikolwiek sposob z tym poradzic,
> > > to po kiego grzyba jest?!?
> > ***Zlikwiduj Argentynski parlament na tej samej podstawie....
> IMO Obrazasz wlasny (przypuszczam ze jestes w MC) zarzad.

***:))))) ...ale z siebie robisz....:-)))
Widzisz....
Wszystkie twoje wywody opieraja sie na wymyslonych przez Ciebie
falszywych przypuszczeniach...
...dlatego sa warte ile sa warte :-(


> > Po Co???
> > Po Co chcesz naprawiac Czyjs Swiat?
> Bo czasem ten czyjs swiat chce na sile naprawic moj...

***Jak to dobrze, ze to nie dotyczy tej dyskusji...

> >A jak ktos zalatwia potrzeby wprost na czyjs pojazd to polecam
> >dochodzenie swoich spraw droga upomnien listownych wzywajacych
> >do opamietania...
> Nie, najlepij od razu mu rece polamac :))

***Uch! ;-) Coz za budzacy zgroze slogan!!! ;-)))
Szkoda tylko, ze nie majac nic wspolnego z rzeczywistoscia
jest i pozostanie jedynie pustym KLAMSTWEM.

> Gdzie sa granice? na cmentarzu??

***Chlopie? Nie masz dosc???
...widze, ze masz spore poklady zajadliwosci...


> >NIKT NIE MA PRAWA sam sobie nadac MC.
>
> Qfde moje wydanie kodeksu takigo paragrafu nie zawiera :-O

***A co tam pisza o MC???

> IMHO Egzekfowanie sila prawa maja prawo tylko przedstawiciele tego
> "wlasciwego" prawa.
> Jesli ktos sila narzuca komus "swoje" prawo - sieje anarchie i
bezprawie...

***Zaraz zaraz?
czy ty naprawde nie urodziles sie wczoraj?
Jakim ignorantem rzeczywistosci trzeba byc, zeby tak nieprzemyslanej
argumentacji uzywac?
Czy sadzisz, ze stosunki ( i zasady panujace) wewnatrzpersonalne
w jakiejkolwiek instytucji sa okreslone w jakimkolwiek paragrafie???
(policja, wojsko, szkola... etc.. etc..)
Dlaczego jednym smialym ruchem likwidujesz normy spoleczne,
normy kulturowe. Dla ciebie nie istnieja - rozumiem.... bo nie ma
ich w kodeksie... :-(((

Rozumiem, ze ja bedac wychowawca w swietlicy srodowiskowej
i wymagajac odpowiedzi "Dzien dobry" od moich wychowankow
sialem anarchie i bezprawie? (przemoc slowna).
A gdy wyprowadzilem dzieciaka z sali bo nie mial zmiennego
obuwia to tez sialem anarchie i bezprawie? (przemoc fizyczna).

Znajdz mi przepisy na "Dzien dobry" i zmiane obuwia
w twoim kodeksie....


> Dlaczego jezdzac samochodem moge mniec dowolny wzorek za odzieniu, a jak
> wsiade na motor to ma mi sie ktos przyczepic?? Jakim prawem ? jego?

***Pyt nr 1.
Kto ile razy przyczepil sie do ciebie za wzorek na odzieniu jadac
samochodem?
Pyt nr 2.
Kto ile razy przyczepil sie do ciebie za wzorek na odzieniu jadac
motocyklem?

> Jak ktos zupelnie nie zna waszych zasad i se po prostu cos na plecy
naszyje,
> bedzie na zlocie, nawali sie (wolno mu) i nie bedzie mial ochoty na wasze
> "wyjasnienie (WASZYCH!!!!) zasad w pigulce" to musi dostac wpierdol ??

***:-))) hmmm.... jakich przepraszam naszych :-)))
czyzbym wymyslil jakies zasady?


> > ***Po co?
> > zeby dolac oliwy do ognia?
> > ...za malo tej nienawisci?
> Za malo! ! ! Co to za paranoja zastrzegac sobie kolory?

***Nooo totalna...
Dlaczego wymysliles taka paranoje???

Wyjasnienie dlaczego kilka klubow ma takie same
barwy znajdziesz w kilku z wczesniejszych postow,
ktore olales....

>Mowisz, ze jak
> ktos Ci wsiadzie na motor i nie zejdzie to go obijesz. Zgoda. Ale jesli ja
> se kupie takie same moto jak ty to dasz mi jedna jedyna szanse na
sprzedanie
> go w 2 minuty bo jak nie to wpierdol, bo takie jest Twoje niepisane
prawo???

***:-))))))))))))
Zajebiste poczucie humoru :-)))
Ja namowilem do kupna takiego samego motocykla jak moj kilku moich
kolegow...
...chyba sa zadowoleni - i z tego sie ciesze...
Natomiast jezeli ktos przebieral sie tak jak ja w celu wprowadzenia kogos w
blad
to na pewno podjalbym jakies ( :-)) dzialania....
...podobnie jak np. Policja spotykajac kogos dla zabawy umundurowanego
w przypominajacy policyjny stroj...

> Co jeszcze?? Moze od dzisiaj zastrzegniecie sobie czarny kolor opon ?? -

***Raaany...
Skad ci takie bzdury do glowy przychodza?
:-(

> wiem, wiem, mocna ironia...ale po prostu mnie krew zalewa od tych
bzdur....

***No to po co je wymyslasz???
Dlaczego tworzysz niestworzone historie???


Regards
Damiano RVF VTR(hmm... moze by tak jakis klub VTRek?)
Dyno Tech Service


Damiano

unread,
Jun 8, 2001, 10:48:19 AM6/8/01
to

Użytkownik Mikolaj. <mikolaj....@no.spam.softax.com.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9fo5s...@mikolaj.milewicz...

> >Wszystko mialo miejsce ponad pol wieku temu: 4 lipca 1947 roku, podczas
na
> (...)
> >niezrzeszonych w AMA motocyklistow umieściła na kurtkach naszywki ze
> >znaczkiem 1%, który niebawem stal sie charakterystycznym i bardzo
popularnym
> >symbolem wolnosci i niezaleznosci, a pozniej takze znakiem rozpoznawczym
>
> Dzięki za jasne wyjśnienie.
> co innego jak ktos wyjasni cos, na czym się zna, a co innego
> jak nic nie powie, tylko rzuca mięchem.
***Rozumiem, ze chciales powiedziec "...a co innego
jak nic nie wie, tylko rzuca miechem..." ?
:)

Polecam tzw. wyszukiwarki internetowe.
Znasz?
:-)))))))

Damiano

unread,
Jun 8, 2001, 10:53:02 AM6/8/01
to

Użytkownik Roman Niewiarowski <new...@pasjo.net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:slrn9hupt0...@bilbo.zax.pl...
> Dnia Wed, 6 Jun 2001 02:02:53 +0200, Damiano <dam...@red.alpha.pl>
doniosl:
> |-> > No tak, ale ja jestem za glupi by pojac te zawilosci... :-))))
> |-> ***Czy to wielki problem uzupelnic choc troszke swoja niewiedze
> |-> zanim sie zacznie wypowiadac na jakis temat?
>
> narazie nie zauwazylem wyjasnienia zawilosci mc/1%er i czegos tam jeszcze
o
> ktore pytali ludzie, ktos podal jakis opis byles oburzony, wydawalo
> sie ze nie zgadzasz sie z zaproponowana definicja ale nie podales swojej
lub
> takiej jaka znasz i wg Ciebie jest prawidlowa.
***Nie sadze aby wiekszym wysilkiem od powielenia na klawiaturze
kilku plotek i wymyslow lacznie z nafaszerownana epitetami opinia -jest
wklepanie
JEDNEJ cyferki i JEDNEGO wyrazu do wyszukiwarki - i w ciagu
kilkunastu minut dowiedzenia sie wszystkiego co potrzebne...


> tak sobie czytalem co to sie dzieje na zlotach jak tam ktos napier*&^")
***A widziales? Czules?
Czy znowu powielasz mity nadludzi z RR? :-)))))))

> ludzi na jednym i drugim zlocie... zastanawiam sie jakim cudem oni maja
> wogole wjazd na zloty ?
***Takim samym cudem jak wszyscy inni - motocyklem ;-).
Lub sa zapraszani.

>jesli maja to ja sie dziwie ze inni ludzie na nie
> przyjezdzaja.
***Po prostu shock! ;-)

Nie widze problemu abys zorganizowal zlot bez klubowiczow MC
i cieszyl sie zamiast jeczec.

> Jesli jakis klub jest znany z robienia zadym
***Jaki? Ktory bardziej od ktorego? W jakim procencie?
Z tego co slyszalem to zdania sa podzielone...

>albo zgadzaja sie na takie zachowanie swoich czlonkow i nie
> powinni sie dziwic ze sa persona non grata.
***:-)))))))))))))))))))))))))
Gdzie sa persona non grata????????
Raczej przez respekt i szacunek klub organizujacy zlot wysle
najmilsze zaproszenie, a nie zakaz wstepu... ;-))

Damiano

unread,
Jun 8, 2001, 10:54:43 AM6/8/01
to

Użytkownik Mikolaj. <mikolaj....@no.spam.softax.com.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9fo6c...@mikolaj.milewicz...

> Ok. ale czy dwa kluby nie mogą miec tego samego godła, tej samej falgi???
> Np. Polsk i Indonezja mają taką samą falge i wojny nie toczą...
> Monaco ma tez takie same barwy, tylko odwrotnie.
> Austria i Estonia mają prawie identyczną flage i co?
> Mysle że z godłami tez sie parę państw znajdzie, które
> mają podobne godła i jakos żyją mniej lub bardizej obok
> siebie - chocby Polska i Stany Zjednoczone - oba
> państwa mają Białego orła....
> Czy na prawde o flage muszą byc wojny????

***Czy aby nie za duzo naczytales sie Andrzeja Lawy??? ;-)
...przy takiej argumentacji, niecheci zrozumienia trudno prowadzic
dyskusje...

Mikolaj.

unread,
Jun 8, 2001, 11:43:29 AM6/8/01
to
Popatrzmy jak Damiano zapodaje na pl.rec.motocykle:
>***Czy aby nie za duzo naczytales sie Andrzeja Lawy??? ;-)

A dokladniej to co chodzi????
/me zdziwiony na maxa.


PS. do innego wątku:
OK jest iles tam klubów, ktore uzgodniły ze soba, że mają podobne
czy wręcz identyczne barwy - ok. ale czy to są tylko kluby MC,
czy wszystkie.
znaczy sie jak sobie z kolegami z podwórka wymyślimy flagę
podwórka, to bedziemy musieli ją z kims uzgadniać zakładając,
że nie predendujemy do grona MC??

--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 GSX600F| Do not use my message for commercial purposes |
----------------------+-----------------------------------------------+

HAN SOLO: Our position is correct, except...no, Alderaan!

Mikolaj.

unread,
Jun 8, 2001, 11:43:30 AM6/8/01
to
Popatrzmy jak Damiano zapodaje na pl.rec.motocykle:
>> co innego jak ktos wyjasni cos, na czym się zna, a co innego
>> jak nic nie powie, tylko rzuca mięchem.
>***Rozumiem, ze chciales powiedziec "...a co innego
>jak nic nie wie, tylko rzuca miechem..." ?
>:)

Nie niechciałem tego powiedzieć.
Ja negeuje, że masz wiedze na ten temat. Tego po
prostu nie wiem. albo ją masz, albo nie masz.
w każdym razie nie uznałes za stosowne sie nią
podzielic ;-P


>Polecam tzw. wyszukiwarki internetowe.
>Znasz?
>:-)))))))

Znam.
I cię zaskocze - dosyc czesto korzystam.
a wiesz ile wyników jest na zapytanie "1%" ????
;-))))

--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 GSX600F| Do not use my message for commercial purposes |
----------------------+-----------------------------------------------+

THREEPIO: At last! Where have you been?

Misiek

unread,
Jun 8, 2001, 1:13:07 PM6/8/01
to
Użytkownik "Mikolaj." <mikolaj....@no.spam.softax.com.pl> napisał w
wiadomości news:9fqa9...@mikolaj.milewicz...

> A w Ogrodzieńcu w ubiegłym roku (IIRC) Pierdasik
> i Viking do sami sobie w ryj strzelili??

Chyba nie całkiem bez powodu???

--
Misiek
IRON ELEPHANTS
Yamaha XVZ12TD Venture Royale
opt...@ka.onet.pl
www.ironelephants.rsi.pl


Misiek

unread,
Jun 8, 2001, 1:20:47 PM6/8/01
to
Brawo !!!
Głos rozsądku.
Mikołaj po takim poście możesz się zadekować i zamilknąć!!! Kobieta cię bije
;))))

Misiek

unread,
Jun 8, 2001, 1:24:26 PM6/8/01
to
No i tu kolego się odkryłeś:
stwierdzeniea typu:
"Tak samo zdaje sie .."
"..bo szukać i przebierać

różnych materiałów to mi sie nie chce."
To doskonale świadczy o twoi, podejściu: płytko populistycznie i zawsze anty
( zawsze chwyta)

Zajmij się innymi tematami, bo drażnisz ludzi.
A to może być niezdrowe....


--
Misiek
IRON ELEPHANTS MC
Yamaha XVZ12TD Venture Royale

Misiek

unread,
Jun 8, 2001, 1:26:43 PM6/8/01
to
A Twoje posty podobają mi się coraz bardziej.

--
Misiek
IRON ELEPHANTS MC
Yamaha XVZ12TD Venture Royale

mis...@optima.com.pl
www.ironelephants.rsi.pl


Misiek

unread,
Jun 8, 2001, 1:41:30 PM6/8/01
to
Tak.

Misiek

unread,
Jun 8, 2001, 1:34:40 PM6/8/01
to
Jezuuuuuu....
Przypomina mi to gadki ksieży o technikacj seksualnych.

Barwy klubowe często mają wspólne elementy i jakoś nie ma burd z tego
powodu. Na naszych barwach jest zółte tło i czarne elementy. No i co??? Nikt
nas nie bije , klubowicze z innych klubów przybijają piątkę i pijemy razem
piwo. Czyli się da. Trzeba tylko chcieć. Kwestia podejścia i poszanowania
strszych stażem. Nawiasem mówiąc na stronie Wanderera jesst katalog barw
klubowych, polecam WIELKIM TEORETYKOM z pl.rec.motocykle

Misiek

unread,
Jun 8, 2001, 1:28:42 PM6/8/01
to
Oj, niebezpieczne generalizowanie...

Wayne

unread,
Jun 8, 2001, 12:29:10 PM6/8/01
to
> ***Gdzie cie uczyli czytac? Nie bronie zadnego MC!
> Co ci w argumentacji przeszkadza?
> To, ze budzi w ludziach troche obiektywizmu zamiast plotkarstwa
> i nienawisci?

Bradzo jestes Damiano wygadany, przy okazji agresywny ponad miare, jakbys
mial okres conajmniej, szkoda ze odpowiadajac na wszystkie posty (kwitujac
je tekstem plotki i wymysly) pominales ten od Jacota:

"(...)


Skoro o tym wspomnialas... Jak jus wspominalem parokrotnie, dla mnie R.R.
sa bandytami (z pewnoscia nie wszyscy jednakow boc to jeden z nich mowil do
pobitej dziewczyny: nie wstawaj bo cie zabija...) ale jesli ktos staje po
ich stronie i twierdzi, ze ich wyczyny sa zgodne z zasadmi MC to sam sie
wpisuje na te sama liste...

Pozdrowionka
Jacot M10
(...)"

Wayne

Damiano

unread,
Jun 8, 2001, 6:09:14 PM6/8/01
to

Użytkownik Mikolaj. <mikolaj....@no.spam.softax.com.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:9fr2e...@mikolaj.milewicz...

> Popatrzmy jak Damiano zapodaje na pl.rec.motocykle:
> >> co innego jak ktos wyjasni cos, na czym się zna, a co innego
> >> jak nic nie powie, tylko rzuca mięchem.
> >***Rozumiem, ze chciales powiedziec "...a co innego
> >jak nic nie wie, tylko rzuca miechem..." ?
> >:)

> Nie niechciałem tego powiedzieć.
> Ja negeuje, że masz wiedze na ten temat. Tego po
> prostu nie wiem. albo ją masz, albo nie masz.
> w każdym razie nie uznałes za stosowne sie nią
> podzielic ;-P

***!!! Ja nie majac doczynienia i nie wiedzac nic o afroamerykanskich
pilotach nie stwierdzam, ze to debile, a cale amerykanskie lotnictwo
to dziecinada Tylko najpierw probuje sie cokolwiek dowiedziec
(szczegolnie gdy dotarcie do tych informacji zabiera 2.17 sekundy),
a potem dziele sie z innymi wlasna (przemyslana) opinia.

> >Polecam tzw. wyszukiwarki internetowe.
> >Znasz?
> >:-)))))))
> Znam.
> I cię zaskocze - dosyc czesto korzystam.
> a wiesz ile wyników jest na zapytanie "1%" ????
> ;-))))

***hmm... jezeli czesto korzystasz to nie wiem jak
mozesz pominac pierwsze 8 rezultatow po wpisaniu
"1% outlaws motorcycle"?
Trwa to jedynie 2.17 sekundy.

Jacot

unread,
Jun 8, 2001, 8:04:11 PM6/8/01
to
Kat. wrote:
>
> Zgadzam sie co do Road Runners, ale w ruchu MC dzialaja rowniez ludzie,
> ktorych lubie czy szanuje np. znany dobrze grupowiczom Wanderer. Czy i jego nazwiesz bandyta, Jacocie???
>
Hej cos mi Wacpanna demagoży...:) Czy Wojtek pisal ostatnio, ze to wszystko
podle plotki a RR to wspaniale chlopaki, ktore z narazeniem zycie jeno
pilnuja zasad Ruchu? Nie mowil tego tez zaden z innych moich przyjaciol
zwiazanych z MC wiec ich z pewnoscia nie nazwe... Jak dla mnie to tu w
ogole nie ma o czym deliberowac bo albo sie popiera bandytyzm
albo nie - nie da sie pol na pol. Ja nie widze zadnego zwiazku miedzy
zasadami MC, a ich wystepami w roznych miejscach - nie widze nawet zwiazku
z motocyklami - oni zachowywali by sie tak samo jezdzac na traktorze - to
jest taki typ czlowieka jak ci ktorzy niegdys ochoczo wstepowali do zomo
(sorry ZOMO:) - bo dawalo im mundurek i ideologie do realizacji bandyckich
sklonnosci. Tego sie po prostu nie da obronic...

pozdrowionka
Jacot M10


Jacot

unread,
Jun 8, 2001, 8:15:03 PM6/8/01
to
Misiek wrote:
>
> Tak.
>
Podoba mi sie Twoja zwiezlosc:) Ale skoro Tak - to moze Ty odpowiesz jednym
zdaniem bo jakos nikt inny nie chce lub nie ma odwagi, czy ruch MC a
raczej ta rada, ktora tu juz gdzies calkiem utonela w powodzi aspiruje
tylko do uporzadkowania spraw MC czy tez do podporzadkowania sobie calego
ruchu klubowego w Polsce?
To pierwsze byloby chwalebne - nie tylko dla MC z pewnoscia ale to
drugie... po prostu nie ma takiej mozliwosci ale gdyby ktos probowal jednak
to w przeciez mamy wyspecjalizowane jednostki od przestepczosci
zorganizowanej, ktore nawet miewaja sukcesy.
Bo jesli juz czemus warto bylo poswiecic kawalek zycia i zdrowia to z
pewnoscia nie temu by zgraja durniow udawala w sejmie ze cos robi ale temu
wlasnie m.innymi, ze mamy w tym kraju prawne gwarancje swobody zrzeszania
oraz tego, ze zadna organizacja nie podporzadkuje sobie innych legalnie
dzialajacych...

Pozdrowionka
Jacot M10


Damiano

unread,
Jun 9, 2001, 6:31:21 AM6/9/01
to

Użytkownik Wayne <way...@interia.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9fr87r$j0l$1...@news.tpi.pl...

> > ***Gdzie cie uczyli czytac? Nie bronie zadnego MC!
> > Co ci w argumentacji przeszkadza?
> > To, ze budzi w ludziach troche obiektywizmu zamiast plotkarstwa
> > i nienawisci?

> Bradzo jestes Damiano wygadany, przy okazji agresywny ponad miare,

***Paczusiu slodziutki.
Jakbys nie zauwazyl to tlumacze "wzywajacym do zabicia wszystkich
debili, bandytow, idiotow i calego MC" do zastanowienia sie przed
wyrazaniem tak Niepohamowanych pogladow, ograniczenia
agresji slownej i drobnej refleksji wobec generalizujacych faszystowskich
uogolnien...


>jakbys
> mial okres conajmniej, szkoda ze odpowiadajac na wszystkie posty (kwitujac
> je tekstem plotki i wymysly) pominales ten od Jacota:

***Naprawde nie rozumiesz dlaczego?
Jest pewna roznica pomiedzy kims majacym jakies doswiadczenie i opierajacym
sie
na faktach, ktorych byl swiadkiem piszacym (cyt.) "dla mnie" (wlasna opinia)
a kims biadolacym jak baba na klachach, podkreslajacym status swojej
wypowiedzi
mnostwem epitetow i zlosliwych porownan, mieszajacym wszystkich MC
z blotem i nie tylko - mimo iz nawet nie wie jak wyglada symbol RR (o ktory
sie
tak kloci) - a wiedza jego opiera sie na raz po raz koloryzowanych plotkach
przekazywanych przez zniewiescialych "sensacjologow" ;-)))


> "(...)
> Skoro o tym wspomnialas... Jak jus wspominalem parokrotnie, dla mnie R.R.
> sa bandytami (z pewnoscia nie wszyscy jednakow boc to jeden z nich mowil
do
> pobitej dziewczyny: nie wstawaj bo cie zabija...)

***mam nadzieje, ze byles tego swiadkiem....
...bo cos takiego mogl zrobic jedynie ktos zakompleksiony lub tchorz...

>ale jesli ktos staje po
> ich stronie i twierdzi, ze ich wyczyny sa zgodne z zasadmi MC to sam sie
> wpisuje na te sama liste...

*** Wciaz jest to generalizowanie...
Policjant wystawil mi mandat wiec wszyscy policjanci to gnoje...

...wystarczy dodac "niektorzy" lub "wielu" lub "uwazam" i zdanie
staje sie zgodnie z prawda...

That`s all about it...

Regards
Damiano RVF VTR
Dyno Tech Service


Pawel Galos

unread,
Jun 11, 2001, 1:58:18 AM6/11/01
to
Użytkownik "Misiek" <mis...@optima.com.pl> napisał w wiadomości
news:9fr45q$r9u$3...@news.tpi.pl...

> No i tu kolego się odkryłeś:
> stwierdzeniea typu:
> "Tak samo zdaje sie .."
> "..bo szukać i przebierać
> różnych materiałów to mi sie nie chce."
> To doskonale świadczy o twoi, podejściu: płytko populistycznie i zawsze
anty
> ( zawsze chwyta)
>
> Zajmij się innymi tematami, bo drażnisz ludzi.
> A to może być niezdrowe....


A Ty moze najpierw naucz sie cytowac bo jak na razie to nie wiadomo komu
odpowiadasz...

Pawel
VTR


lkm_w...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 11, 2001, 4:54:06 AM6/11/01
to
Hej!

> TEKST TEN NIE MIAL ZA ZADANIE NIKOGO UMYSLNIE OBRAZIC, uzylem pare
> porownan ale tylko po to, aby lepiej zobrazowac temat.
> W zasadzie jestem za uporzadkowaniem polskiej sceny motocyklowej ale
> niekoniecznie za kazda cene.
> w sumie nie chodzi o to aby nap...ać innych wojny motogangow jak w usa i
> finlandii, ale byla by frajda!!!

Yankee (a wczesniej Jacot) wyrazil dobitnie wszystkie moje (i przynajmniej
trzydziestu kumpli - uzgodnione!) poglady. Nie musze sie juz wiecej odzywac.

Na koniec. Ciekawe jak wypadlyby wyniki ankiety na ten temat? Przeciez
najprawdopodobniej mniejszosc probuje narzucic swoj tok myslenia (i o
zgrozo "reguly gry") zdecydowanej wiekszosci!

Spiker


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Damiano

unread,
Jun 11, 2001, 6:14:50 AM6/11/01
to

Użytkownik <zbignie...@elb.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:24eb.000000...@newsgate.onet.pl...
(...)
***Zbigi zrozum prosze!
Czy nie znasz nikogo wartosciowego z klubow MC???
Ja znam wielu.
Ludzi, ktorzy popularyzuja motocyklizm i pomagaja innym
od ...nastu lat!
Ci ludzie zostali publicznie (na tej liscie) zrownani z blotem, wyzwani
od bandytow, chamow, debili, dresiarzy, idiotow - lacznie z zamiarem
wystrzelania i obciazenia rodziny kosztami amunicji....

Powiedz mi czy widzac taki faszyzm nie moze w czlowieku zagotowac
sie krew???
Dlaczego sie dziwisz emocjom Miska?

Czy Ciebie nie ruszaloby szkalowanie na forum publicznym w setkach
setkach slow - mimo iz nikomu nic zlego nie zrobiles?


Regards
Damiano RVF VTR
Dyno Tech Service

Katowice Owocowa 18


Damiano

unread,
Jun 11, 2001, 6:52:14 AM6/11/01
to

Użytkownik <lkm_w...@poczta.onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:7fae.000000...@newsgate.onet.pl...

> Na koniec. Ciekawe jak wypadlyby wyniki ankiety na ten temat? Przeciez
> najprawdopodobniej mniejszosc probuje narzucic swoj tok myslenia (i o
> zgrozo "reguly gry") zdecydowanej wiekszosci!
***A jak myslisz? Jak by wypadly wyniki ankiety na temat motocyklistow
w spoleczenstwie polskim??? ;-)))) (Przemyslales sprawe zanim to
wymysliles??)

Nie narzucam ci absolutnie swojego toku myslenia.
Wystepuje jedynie przeciwko generalizacji, szufladkowaniu, sianiu paniki,
wzbudzaniu wzajemnej nienawisci i niesnasek, ponizaniu, wzajemnemu sklocaniu
w celu
poroznienia motocyklistow, tworzeniu podzialow etc. i faszyzmowi -
obojetnie czy dotyczy ligi morsow, ruchu MC czy fanow zespolu PapaDance...

Ale skoro nie zgadzasz sie z moim tokiem myslenia, a wszystkie wymienione
powyzej to (cyt.) ...wszystkie moje (i przynajmniej trzydziestu kumpli -
uzgodnione!) poglady...
...to nie bardzo mamy o czym rozmawiac...

Ty dalej bedziesz sial nienawisc i nietolerancje... Uzgadniajac z
kumplami!!! (bo przeciez
wlasnych pogladow miec nie mozna.... mozna miec Tylko UZGODNIONE ... aby
myslec, zyc i postepowac zgodnie z ustaleniami wiekszosci!

Ja natomiast dalej bede z tym walczyl....

...i "o zgrozo" ;-))) nie narzucal "regul gry" ;-)))....

Skad ci takie teksty przychodza do glowy??? :-)))))))

Regards
Damiano RVF VTR
Dyno Tech Racing

Damiano

unread,
Jun 11, 2001, 7:45:25 AM6/11/01
to

Użytkownik <lkm_w...@poczta.onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:24eb.000000...@newsgate.onet.pl...
1(> ...widze zpora roznice miedzy BARWA a kolorem)
1a> > Och prosze prosze PROSZE, wytlumacz mi te roznice, ... .
2(> Jesxcze raz powtarzam...)
2a> > I prosze rowniez, bys nie zwracal sie do mnie jak do kretynki ... .
> Wiec nie zadawaj takich pytan.

***Zanim jeszcze raz taz zenujaco sie pomylisz i osmieszysz komentujac
czyjes wypowiedzi prosze postaraj sie uzyc troche logiki i na podstawie
skladni zdania i Zrozum.... co czego dotyczy


> A co do generalizowania. Spotkalas "sympatycznych" (a moze po prostu
> przystojnych?;) czlonkow MC i na tej podstawie wyrobilas sobie opinie,
wiec
> wlasnie generalizujesz.
***Drogi kolego ;-). Dysponujesz zadziwiajaca - wprost niewiarygodna
"logika" i "rozumieniem" tekstu pisanego....
Informuje iz termin generalizacja oznacza rozszerzenie pewnego twierdzenia,
prawa
na wiekszy zakres zjawisk ="uogolnienie".
I teraz pytam czy wyrazenia typu: "ludzi z paru MC", "nie popadajmy w
paranoje, ze
to wszystko MC", "ze jestem przeciwnikiem nietylko klubizmu ale i
jakichkolwiek
zaleznosci, ale".....etc.
sa wyrazem generalizacji???
a czy do Twoich wyrazen typu: "Solidarnosc panuje takze wsrod czlonkow wielu
organizacji
przestepczych", "moje (i przynajmniej trzydziestu kumpli - uzgodnione!)
poglady",
"...jakby nie kolory to znalazlby sie inny powod tepienia "szaraczkow""...
etc... etc....
moze zaistniec jakakolwiek watpliwosc, ze SA ONE GENERALIZACJA???

> A z ciekawosci. W jakiej sprawie panowie polecili swoje uslugi, moze
obicia
> komus ryja (przepraszam za wyrazenie)?
***To co zademonstrowales to nie ciekawosc...
...to zwykla bezczelna zlosliwosc...

> A poza tematem MC. Solidarnosc panuje takze wsrod czlonkow wielu
organizacji
> przestepczych. Czy tez ich za to podziwiasz?
***... Ala ma kota.
Znow szokujesz impresjonistyczna interpretacja tekstu pisanego...
Cytuje: "...fascynuje mnie w ruchu MC..." i pytam
Co ma wspolnego fascynacja pewna cecha lub czynnoscia w jakims srodowisku
z podziwianiem tego srodowiska???
...hm... niezle zdolnosci manipulacji slowiem....

Poza tym....
Co zlego widzisz w fascynacji solidarnoscia, wzajemna pomoca,
poswieceniem i lojalnoscia???
Czy to sa cechy za, ktore chcesz niszczyc wszystkich je posiadajacych
dlatego, ze wystepuja w organizacjach przestepczych....???
Albo rzeczywiscie nienawidzisz te cechy...
albo dysponujesz niespotykana logika...

zbignie...@elb.pl

unread,
Jun 11, 2001, 8:25:03 AM6/11/01
to
Damiano... (moj ulubiencze :))

> ***Zbigi zrozum prosze!
> Czy nie znasz nikogo wartosciowego z klubow MC???

Hmmm... Wanderer?... MarekW?... Susol i Suvik?... Misiek-slon?... Zreszta...
nie moge powiedziec, ze znam ich dobrze - tak naprawde, to chyba nigdy nie
widzialem ich w naturalnym srodowisku (No... Ogrodzieniec '99 i 2000 ale to
bylo co innego-syndrom organizatora) Jak do tej pory RReprezentanci klubow MC
dali sie poznac ogolowi od zlej strony i nie dziw sie ze ogol uogolnil. (tylko
zauwaze, ze jeszcze chyba nigdzie w tym watku ani tym podobnych nie zmieszalem
z blotem _ogolu_ MC?...) Kiedy wymieniacie nazwy Steel Rosesto pierwsze
skojarzenie jakie mialem, to "to chyba jakis stary i duzy klub", pozniej
zadawalem sobie pytanie czy balbym sie stanac obok nich ot tak sobie gdzies na
jakims zlocie - odpowiedz byla jedna "nie" - poniewaz nie slyszalem/nie bylem
swiadkiem aby dymili czy szukali zaczepki. Jak widzisz nie mam zlej opini o
klubach MC.

> Ja znam wielu.
> Ludzi, ktorzy popularyzuja motocyklizm i pomagaja innym
> od ...nastu lat!

Fajnie. Ja nie mialem okazji bo u nas nie ma MC - sa za to ludzie, ktorzy
choruja na motocyklizm i pomagaja innym od ...nastu lat! I jakos nie czuje
zagrozenia w ich poblizu - mimo, ze ich nie znam.
Fakt posiadania lub nie godla z dwiema magicznymi literkami nie bylby dla mnie
wyznacznikiem czegokolwiek gdyby nie ludzie z RR, ktorzy jako jedyni dali sie
poznac ogolowi - niestety od tej zlej strony...

> Ci ludzie zostali publicznie (na tej liscie) zrownani z blotem, wyzwani
> od bandytow, chamow, debili, dresiarzy, idiotow - lacznie z zamiarem
> wystrzelania i obciazenia rodziny kosztami amunicji....

Nie zauwazylem zbyt daleko posunietych uogolnien - wlasnie wiekszosc jezeli
wypowiadala sie krytycznie, to pila wprost do RR. Pod adresem ogolu klubow MC
jako takich kierowany byl zarzut, ze:
1. Nie robia nic by ukrocic bandyckie zachowania (czyzby tak naprawde popierali
takie kreowanie swojego wizerunku? dopisek moj)
2. Chca stosowac swoja miarke wobec ludzi, ktorzy z MC nie maja nic wspolnego -
czesto nawet nie chca miec nic wspolnego -
Wzielo sie to stad, ze NIKT stajacy w obronie MC (MarekW, Ty, Kasia) nie
powiedzial wprost, ze zachowanie RR bylo naganne i (tajemnicza) rada MC zrobi
wszystko by ich utemperowac. Wprost przeciwnie - usprawiedliwialiscie ich
bandytyzm jakimis wewnetrznymi zasadami, ktorych NIE wyartykulowaliscie a wrecz
MarekW powiedzial wprost, ze sa one tajne i musi prosic kogos z szefostwa MC o
zgode na odtajnienie (sic!) Zreszta czekam z niecierpliwoscia na opublikowanie
tych zasad (choc zdaje sobie, ze to trzeba "czuc")

> Powiedz mi czy widzac taki faszyzm nie moze w czlowieku zagotowac
> sie krew???
> Dlaczego sie dziwisz emocjom Miska?

Dlatego, ze Misiek jest duzy i powinien cechowac sie flegma. Na dodatek nie
bral w tej dyskusji udzialu od poczatku wiec mial czas na przeczytanie
wszystkiego i spojrzenie na to z boku - w miare obiektywnie. Podejrzewam
niestety, ze do zajrzenia na grupe celem wziecia udzialu w tej dyskusji zostal
zdopingowany przez dochodzace go pogloski, ze toczy sie wlasnie dyskusja o MC -
nie jest to zle, lecz raczej nie pozwolilo zachowac mu obiektywizmu...

> Czy Ciebie nie ruszaloby szkalowanie na forum publicznym w setkach
> setkach slow - mimo iz nikomu nic zlego nie zrobiles?

Polamane rece, potluczone glowy, uszkodzone narzady wewnetrzne ofiar RRow,
ktorzy przeciez sa MC, to wedlug Ciebie "nic zlego"??...
To ja przepraszam...
--
pozdrrrawiam i... do zobaczenia na szlaku :)
Zbigi z dziury ;)

Misiek

unread,
Jun 11, 2001, 8:00:25 AM6/11/01
to
Dla informacji poprzedni post dotyczył wypowiedzi Mikolaja. Tyle. Nie
skomentuję wypowiedzi Pawła Galosa. Bo mi się nie chce.

Misiek

unread,
Jun 11, 2001, 8:38:22 AM6/11/01
to
Po takim diktum to ja naprawdę odpadam.
Jeżeli na tym świecie jedyną rozsądną postawą jest bycie samolubem,
niesolidaryzowanie się z kimkolwiek, nieposzanowanie cudzej własności
intelektualnej (logo klubowe podpada pod ten temat) i ogólna alienacja,
pochwała anonimowości itd itp to mnie się chce już tylko śmiać.

Może w sposób prost przedstawię moje stanowisko:
- z założenia nie mam pretensji do nikogo,
- nie robisz mi pod górkę nic ci nie grozi
- robisz mi pod górkę możesz być pewien konsekwencji (od upomnienia słownego
aż po ....... ) i nie ma że to barbarzyństwo i takie tam pedalskie duperele.
Sprawiedliwość być musi. Kiedyś za złodziejstwo karano obcięciem dłoni a
teraz jest zjawisko "niskiej szkodliwości społecznej". A ja mam to w dupie.

Zrozumcie że jeżeli sami nie unormujemy naszego motocyklowego światka to
zrobi się (już się w zasadzie zrobił) taki sam burdel na kółkach. Dużo gadki
o niczym, plotek, pomówień a zjawisko narasta.

Co do barw klubowych. Weźcie się odpierd.... od klubów MC. Jakikolwiek kllub
czy inna organizacja ma prawo bronić swojej tożsamości. W tym jest też
zawarta ochrona znlu czy godła. ma to również swoje uregulowania prawne. Ale
ja nie mam i nie będę miał zamiaru iść drogą sądąwą.

Procedura jest prosta i działa od lat. Nie dotyczy to bynajmniej tylko RR"w.
Jeżeli powstaje klub motocyklowy to nikt nie wnika jakie zasady respektuje,
ich sprawa. Natomiast kwestię godła trzeba ustalić albo wybrać coś nowego.
I nie chodzi o zmianę odcieni o kilka punktów w skali Pantonea. Wszelka
zbieżność i skojarzenie jest podpadające. Możne tego uniknąć w prosty
sposób.
-skontaktować się z lokalnym klubem z wieloletnią tradycją i szerokimi
kontaktami w naszym środowisku. Napewno coś doradzą.
-opublikować propnowany wzór w prasie motocyklowej
-rozesłanie do klubów projeku
-poszperać w internecie.
a przedewszystkim pomyśleć.

Jeżeli już dochodzi do "niezamierzonego" plagiatu i konfrontacji, procedura
jest następująca:
- słowne upomnienie ze wskazaniem na konieczność zdjęcia barw
- ewentualan jakkolwiek nieco bezpodstawna dyskusja
- rozwiązanie siłowe ( w odpowiedzi na słowne obelgi i take tam groźby)


Dlaczego tak a nie inaczej. Jak ktoś chce bronić swoich praw na drodze
sądowej to zapraszam.
Spójrzmy nato wszystko z drugiej strony barykady. Jeżeli klikakilkanaście a
nawet kilkadziesiąt lat pracujesz nad ideą i formą swojego klubu, kosztuje
cię to kupę starań zdrowia itd, to z jakiej racji ktoś ma spijać miodek.
Proste. Jest jeszcze inny aspekt sprawy.
Dwa albo trzy lata temu w Myślcu na zlocie jakieś szmaciarze z klubu
siakiegośtam ( klub ów zawiązał się był jakiś miesiąc przed zlotem) obiło
kliku kolesi i ich laski. Poczem zalani w trupa walneli się do namiotów. Po
jakiejś godzinie koledzy poszkodowanych dotarli akurat do nas i o mało co
nie doszło do bijatyki. Powód , nieco zbliżone barwy. Nasze szczęście sprawa
się wyjaśniła.

Jednym słowem do pewnych tematów trzeba dorosnąć.
Acha, jeszcze jedno na koniec. To akurat wqurwia mnie najbardziej. Kto z
szanownych grupowiczów widział na WŁASNE OCZY, brał udział, buł poszkodowany
w takiej sytuacji. Z postów wynika jasno
NIKT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!

Nie moge się pozbyć jednego odczucia : ze względu na przekrój ta grupa
powinna się czasem nazywać pl.rec.teoretycy_motocyklizmu.
Co roku na łamach grupy bijecie pianę na ten temat i co, udało się coś
zmienić w tej czy innej sprawie. Niestety,( przepraszam tych których to nie
dotyczy)

Adwersarzy zapraszam na priv


--
Misiek
IRON ELEPHANTS
Yamaha XVZ12TD Venture Royale

opt...@ka.onet.plwww.ironelephants.rsi.pl


Misiek

unread,
Jun 11, 2001, 8:54:33 AM6/11/01
to
Już odpowiadam:
>- Poza zawoalowanymi grozbami w rodzaju tej, ktora
> zacytowalem nie piszesz NIC. A szkoda, poniewaz uwazalem Cie za
przedstawiciela
> tych MC, ktorzy z bandytyzmem maja niewiele wspolnego, a pociaga ich cala
> otoczka "motocyklizmu-harleizmu-klubizmu" z ich niepisanymi prawami,
> obowiazkami, zasadami itepe, ktore pozwalaja poczuc te jednosc w
> motocyklizmie... No i porazka...
Człowieku o co ci chodzi. Czy ja wychwaklam bezmyślaną przemoc???
Jeżeli powiem czy w zasadzie napiszę że łapanie gołą ręką rozpędzonej piły
tarczowej jest niebezpieczne to będzie "zawoalowana" groźba???
Wqurwia mnie generalizowanie. Jeżeli ktoś publicznie ale nie w wirualnej
rzeczywistości listy dyskusyjnej pnazwie mnie bantytą lub inaczej zelży
zaliczy mordobicie, czy się to komuś podoba czy nie. Koniec. Tak załatwiają
to dorśli faceci z jajami. (chodzi o charakter a nie genitalia)

> Nadal nikt nie wie, co to jest MC, nikt nie wie jakie te MC maja zasady,
> ktorych zlamanie jest karane i nadal nikt nie wie czy te zasady obowiazuja
Pozostaje Wam grupowiczom inwigilacja, agenci "under cover" i podsłuchy w
klubach. Zasady klubowe nie wychodzą z reguły poza nie , a sprawa
poszanowania czyiś barw to temat zupełnie poboczny.

>Obawiam sie, ze Wam (czlonkom i sympatykom MC) zalezy nie na
> uzdrowieniu sytuacji lecz wprost przeciwnie - na zbudowaniu atmosfery
grozy
> (wrecz zagrozenia) abyscie mogli spokojnie TERRORYZOWAC wszystkich innych
> ludzi...

My name is AliAkcha (nie ręczę za pisownię), będe teraz wszystkich
TERRORYZOWAĆ!!!!
CO TY SIĘ Z MAŁYM NA ŁBY POZAMIENIAŁEŚ???
Jak dyskusja na argumenty to dyskusja, ale na pomówienia odpowiedź jest
tylko jedna, sam wiesz jaka.
Dla wyjaśnienia mojej i nie tylko mojej optawu dołączyłem na końcu innego
mojego posta.


--
Misiek
IRON ELEPHANTS
Yamaha XVZ12TD Venture Royale

opt...@ka.onet.pll
www.ironelephants.rsi.pl

Mikolaj.

unread,
Jun 11, 2001, 9:00:06 AM6/11/01
to
Popatrzmy jak Damiano zapodaje na pl.rec.motocykle:
>> I cię zaskocze - dosyc czesto korzystam.
>> a wiesz ile wyników jest na zapytanie "1%" ????
>> ;-))))
>***hmm... jezeli czesto korzystasz to nie wiem jak
>mozesz pominac pierwsze 8 rezultatow po wpisaniu
>"1% outlaws motorcycle"?

Hmmm. O tym nie pomyslałem...
Zdarza mi się, a co! ;-)))

>Trwa to jedynie 2.17 sekundy.

to chyba zależy od łącza? ;-)))


Proponuje EOT.

--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 GSX600F| Do not use my message for commercial purposes |
----------------------+-----------------------------------------------+

AUNT BERU: Luke's just not a farmer, Owen.

It is loading more messages.
0 new messages