On Wed, 10 Jan 2024 05:26:30 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2024-01-09, J.F <
jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:
>> On Mon, 08 Jan 2024 23:15:19 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>> On 2024-01-08, J.F <
jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:
>>>> Ale ze małolat nie skorzystał i nie usiadł przy oknie?
>>>> Lepsze widoki są teraz w telefonie, czy mamusia była ... przezorna?
>>>
>>> To jest o tyle ciekawe, że linie lotnicze zwykle sadzają przy takich
>>> drzwiach (ewakuacyjnych) tylko osoby, które są w stanie pomóc w trakcie
>>> ewakuacji, a przynajmniej nie być wtedy problemem.
>>
>> Były zablokowane. Na pokładzie było mniej pasażerów, i 4 wyjscia nie
>> były potrzebne.
>
> Czyli nieewakuacyjne.
W tym locie.
>> A patrząc na to, co linie wyprawiają z dziecmi i pasazerami ... wydaje
>> mi się, ze mialyby problem posadzic odpowiednią osobę :-)
>>
>> A jest tam w ogole jakas wajha do otwierania, czy zdalnie sterowane?
>
> Hm, nie kojarzę wajhy, ale dawno przy takich drzwiach nie siedziałem. Na
> pewno wajhy są na tych w poblizu segmentów kiblowo-restauracyjnych. Ale
> Max chyba w ogóle takich nie ma bo to nie jest długodystansowiec.
>
>
https://www.thetimes.co.uk/travel/wp-content/uploads/sites/6/2024/01/737-Ma...@2x.png
> To czerwone nie musi być wajhą, ale chyba jest. Czy coś...
Jest rysunek dla "plug door". Chyba nie ma jak otworzyć.
Ale zgodnie z poprzednim to jest "exit door", a nie "plug".
>>> Do takiej kategorii nie zalicza zniedołężniały staruszek, osoba nie
>>> komunikująca się w angielskim, ale też dziecko i pusty fotel. Z tym,
>>> że nie wiem na ile jest to przestrzegane. A jesli nie były to drzwi
>>> ewakuacyjne to po co tam takie drzwi?
>> Były.
>
> No to jak tak dzieciaka? Nie otworzy nawet.
W ogole to ewakuacyjne, ale w tym locie niepotrzebne.
Na ile obsluga wczesniej wiedziała, ze pasazerów będzie za mało i nie
będą te drzwi potrzebne, to nie wiem
>> Się okazuje, ze ta wersja ma juz za duzo pasażerów możliwych i muszą
>> być dodatkowe drzwi ewakuacyjne.
>> Ale gdzie trap?
>>
>>> Nb. teraz będą się wszyscy bali koło takich drzwi siadać :)
>> Na pewno trzeba będzie ustalic co się stało ...
>
> Twierdzą, że tym razem niechlujstwo, nie błąd konstrukcyjny.
Inni piszą, ze to jest powszechne rozwiązanie, więc projekt jest
raczej dobry.
>
https://www.rp.pl/transport/art39672521-wykryto-niedorobki-w-kolejnych-samolotach-boeinga-po-awarii-alaska-airlines
>
> "— Samolot Alaska Airlines dołączył do jej floty w październiku. Fakt, że
> samolot jest w zasadzie zupełnie nowy, sugeruje, że ostatecznie może to
> być wina Boeinga, a nie ekipy konserwacyjnej Alaska Airlines. Jedyną
> dobrą wiadomością dla Boeinga jest to, że prawie na pewno nie jest to
> problem projektowy."
>
> Nie wiem czy do czegoś w powyższym piją, ale Alaska Air ma za sobą
> poważną wtopę z powodu rażących błędów właśnie w obsłudze/konserwacji.
> Dziw prawdę mówiąc, że wtedy nie zbankrutowali.
Ale piją chyba do tego, ze ponieważ samolot prawie nowy, to linia
chyba jeszcze nie musiała tego elementu serwisować.
Za to ... wychodzi na to, ze otwierają to piloci, albo stewardessy,
ciekawe czy ktos sie nie pomylil i nie otworzył odpowiednim
przyciskiem w czasie lotu ...
J.