Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

CPK

11 views
Skip to first unread message

J.F

unread,
Oct 24, 2023, 12:18:08 PM10/24/23
to

Bedzie CPK?

Rząd na wylocie znalazł inwestorów.
https://www.wnp.pl/logistyka/rzad-znalazl-inwestora-dla-cpk-ale-musi-dac-cos-w-zamian,767067.html

Nie wiem jak to pasuje do pisowskiej strategii unikania obcych sił,
ale wygląda to rozsądnie czy nie?

Warszawie CPK potrzebny, czy nie za bardzo, bo Okęcie i Modlin
wystarczą?

Jeszcze bym tak w przyszłość spojrzał ... ropa sie skonczy i samoloty
też, czy elektryczne będą latać, czy tam na syntetycznych lub
biopaliwach?

J.

Shrek

unread,
Oct 24, 2023, 1:12:28 PM10/24/23
to
W dniu 24.10.2023 o 18:18, J.F pisze:
>
> Bedzie CPK?

Nie wiem;)

> Rząd na wylocie znalazł inwestorów.
> https://www.wnp.pl/logistyka/rzad-znalazl-inwestora-dla-cpk-ale-musi-dac-cos-w-zamian,767067.html
>
> Nie wiem jak to pasuje do pisowskiej strategii unikania obcych sił,

Doskonale pasuje. Wszak jak pis mówi że czegoś nie robi to znaczy że
właśnie to będzie robił. Czy to wyprzedaże, czy imigranci, , czy
zwalczanie spalinek, czy co tam sobie wpiszesz.

> ale wygląda to rozsądnie czy nie?

Nie wiadomo. Do tej pory to była inwestycja robiona na tej samej
zasadzie co rów jarosława. Ma być i już.

> Warszawie CPK potrzebny, czy nie za bardzo, bo Okęcie i Modlin
> wystarczą?

Na ta chwilę wystarczają choć z ledwością. Zaraz się zakorkuje - z wielu
powodów - zarówno środowiskowych jak i tego że się w nie nie inwestuje.
W obecnych prognozach rzeczywiście za chwilę się zakorkuje, zrobienie
drugiego pasa wymaga dużo inwestycji i ten plan (taki trochę wątpliwy)
porzucono ostatecznie przy budowie S8. Sam nowy terminal aż tak wiele
nie pomoże - choć chyba gatwick robi 60M na jednym pasie...

> Jeszcze bym tak w przyszłość spojrzał ... ropa sie skonczy i samoloty
> też, czy elektryczne będą latać, czy tam na syntetycznych lub
> biopaliwach?

Zagadek jest dużo. Od tego czy nam nie zakażą latania po europie, przez
to czy lot jest w stanie taki port macierzysty łyknąć, przez to że model
latania z hubów zmienia się na p2p. IMO zbudują, choć będzie duzo
skromniej - znaczy dwa pasy zostaną, ale cała otoczka będzie znacznie
mniej bizantyjska niż wizki. Najbardziej się boję że okroją do minimum
komponent kolejowy.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!

PiteR

unread,
Oct 24, 2023, 4:29:53 PM10/24/23
to
in <news:dvjm3msi3mww$.1ktpicr7...@40tude.net>
user J.F pisze tak:

> Bedzie CPK?

nie będzie


> Rząd na wylocie znalazł inwestorów.
> https://www.wnp.pl/logistyka/rzad-znalazl-inwestora-dla-cpk-ale-mus
> i-dac-cos-w-zamian,767067.html
>
> Nie wiem jak to pasuje do pisowskiej strategii unikania obcych
> sił, ale wygląda to rozsądnie czy nie?

Już znaleźli raz inwestora dla Lotosu, debile.


> Warszawie CPK potrzebny, czy nie za bardzo, bo Okęcie i Modlin
> wystarczą?

gigantomania z PRL


> Jeszcze bym tak w przyszłość spojrzał ... ropa sie skonczy i
> samoloty też, czy elektryczne będą latać

za ciężkie będą?


> czy tam na syntetycznych lub biopaliwach?

Wynajdziemy Arc Reactor Toniego Starka albo zginiemy.

Czy wierzycie, że będzie rok 3023?
Niech każdy sobie sam odpowie.

--
Piter

poczekaj kawalerze! cyganka powróży przyszłość
waszego czołgu.

Marcin Debowski

unread,
Oct 24, 2023, 10:49:06 PM10/24/23
to
On 2023-10-24, J.F <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:
>
> Bedzie CPK?

Raczej tak. Za duzo już utopiono. Ale może mniejsze.

> Rząd na wylocie znalazł inwestorów.
> https://www.wnp.pl/logistyka/rzad-znalazl-inwestora-dla-cpk-ale-musi-dac-cos-w-zamian,767067.html
>
> Nie wiem jak to pasuje do pisowskiej strategii unikania obcych sił,
> ale wygląda to rozsądnie czy nie?
>
> Warszawie CPK potrzebny, czy nie za bardzo, bo Okęcie i Modlin
> wystarczą?

Ponoć nie potrzebny, bo trendy są aby zmniejszac ruch lotniczy. Światowe
znaczy się. Ponoć lepiej było rozbudować/zmodernizować Okęcie i inne
okoliczne. No ale wtedy nikt by na działkach nie zarobił. Ani na cpk.

> Jeszcze bym tak w przyszłość spojrzał ... ropa sie skonczy i samoloty
> też, czy elektryczne będą latać, czy tam na syntetycznych lub
> biopaliwach?

No właśnie.

--
Marcin

Shrek

unread,
Oct 25, 2023, 12:07:08 AM10/25/23
to
W dniu 25.10.2023 o 04:49, Marcin Debowski pisze:

>> Jeszcze bym tak w przyszłość spojrzał ... ropa sie skonczy i samoloty
>> też, czy elektryczne będą latać, czy tam na syntetycznych lub
>> biopaliwach?
>
> No właśnie.

Ropa kończy się regularnie od 50 lat i jest jej coraz więcej.

Marcin Debowski

unread,
Oct 25, 2023, 12:42:27 AM10/25/23
to
On 2023-10-25, Shrek <1...@wp.pl> wrote:
> W dniu 25.10.2023 o 04:49, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Jeszcze bym tak w przyszłość spojrzał ... ropa sie skonczy i samoloty
>>> też, czy elektryczne będą latać, czy tam na syntetycznych lub
>>> biopaliwach?
>>
>> No właśnie.
>
> Ropa kończy się regularnie od 50 lat i jest jej coraz więcej.

Kiedyś prognozowane deficyty miały być zasobowe, obecnie legislacyjne.

--
Marcin

Shrek

unread,
Oct 25, 2023, 11:40:42 AM10/25/23
to
W dniu 25.10.2023 o 06:42, Marcin Debowski pisze:

>> Ropa kończy się regularnie od 50 lat i jest jej coraz więcej.
>
> Kiedyś prognozowane deficyty miały być zasobowe, obecnie legislacyjne.

Czyli się nie kończy a co najwyżej zostanie zakazana. Narkotyki są
zakazane a podobnie jak ropy ich ilość się chyba regularnie zwiększa:P

J.F

unread,
Oct 25, 2023, 1:26:55 PM10/25/23
to
On Wed, 25 Oct 2023 06:07:07 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 25.10.2023 o 04:49, Marcin Debowski pisze:
>>> Jeszcze bym tak w przyszłość spojrzał ... ropa sie skonczy i samoloty
>>> też, czy elektryczne będą latać, czy tam na syntetycznych lub
>>> biopaliwach?
>>
>> No właśnie.
>
> Ropa kończy się regularnie od 50 lat i jest jej coraz więcej.

No ale w nieskonczoność tak sie przeciez nie da.

J.

Shrek

unread,
Oct 25, 2023, 1:45:54 PM10/25/23
to
W dniu 25.10.2023 o 19:26, J.F pisze:

>> Ropa kończy się regularnie od 50 lat i jest jej coraz więcej.
>
> No ale w nieskonczoność tak sie przeciez nie da.

W nieskończoność to nie. Ale w twojej prywatnej nieskończoności, czyli
do końca życia już tak.

Marcin Debowski

unread,
Oct 25, 2023, 7:26:25 PM10/25/23
to
On 2023-10-25, Shrek <1...@wp.pl> wrote:
> W dniu 25.10.2023 o 06:42, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Ropa kończy się regularnie od 50 lat i jest jej coraz więcej.
>>
>> Kiedyś prognozowane deficyty miały być zasobowe, obecnie legislacyjne.
>
> Czyli się nie kończy a co najwyżej zostanie zakazana. Narkotyki są
> zakazane a podobnie jak ropy ich ilość się chyba regularnie zwiększa:P

Pewnie tak, ale jeśli coś było wcześniej na poziomie 10000t, a obecnie
jest 20kg i zwiększa się 20.2kg to raczej nie jest tego coraz więcej w
ujęciu nieco bardziej perspektywicznym :)

--
Marcin

Shrek

unread,
Oct 26, 2023, 12:13:26 AM10/26/23
to
W dniu 26.10.2023 o 01:26, Marcin Debowski pisze:

> Pewnie tak, ale jeśli coś było wcześniej na poziomie 10000t, a obecnie
> jest 20kg i zwiększa się 20.2kg to raczej nie jest tego coraz więcej w
> ujęciu nieco bardziej perspektywicznym :)

Ale zużywanej ropy jest coraz więcej (albo ten sam rząd wielkości) i
mimo że miała się klkukrotnie kończyć zidentyfikowanych zasobów też
jestcoraz więcej.

Marcin Debowski

unread,
Oct 26, 2023, 12:47:14 AM10/26/23
to
On 2023-10-26, Shrek <1...@wp.pl> wrote:
> W dniu 26.10.2023 o 01:26, Marcin Debowski pisze:
>
>> Pewnie tak, ale jeśli coś było wcześniej na poziomie 10000t, a obecnie
>> jest 20kg i zwiększa się 20.2kg to raczej nie jest tego coraz więcej w
>> ujęciu nieco bardziej perspektywicznym :)
>
> Ale zużywanej ropy jest coraz więcej (albo ten sam rząd wielkości) i
> mimo że miała się klkukrotnie kończyć zidentyfikowanych zasobów też
> jestcoraz więcej.

No to teraz, ale jak zmienia się przepisy to może być bum w dół a potem
niech sobie i rosnie na poziomie gramów.

--
Marcin

J.F

unread,
Oct 26, 2023, 6:58:41 AM10/26/23
to
On Wed, 25 Oct 2023 19:45:52 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 25.10.2023 o 19:26, J.F pisze:
>>> Ropa kończy się regularnie od 50 lat i jest jej coraz więcej.
>>
>> No ale w nieskonczoność tak sie przeciez nie da.
>
> W nieskończoność to nie. Ale w twojej prywatnej nieskończoności, czyli
> do końca życia już tak.

A po nas chocby potop.

Przy czym jest ryzyko, ze ja jeszcze z 50 lat mogę pożyc, i fajnie by
było, żeby bylo co jeść, zeby zimą było ciepło, a latem tez tylko
ciepło, zeby karetka mogła przyjechac w razie potrzeby, żeby szpital
był ... no dobra, w okolicy 100 lat mogę przemyśle czy mi się dalej
chce życ :-)

J.

Shrek

unread,
Oct 26, 2023, 10:37:19 AM10/26/23
to
W dniu 26.10.2023 o 06:47, Marcin Debowski pisze:

> No to teraz, ale jak zmienia się przepisy to może być bum w dół a potem
> niech sobie i rosnie na poziomie gramów.

Ale to nie ropa się kończy, tylko co najwyżej politycy zabraniają jej
użycia. Ropy starczy do końca naszego życia i prawdopodobnie naszych
dzieci. W międzyczasie sobie nowe źródełko wymyślą i będą całą tą akcje
z kończeniem się ropy traktować jak my kryzys gówniano-paszowy.

Większy problem z CO2... ale samoloty akurat zużywają na poziomie 3-4l
na 100km na osobę, czyli całkiem przyzwoicie. A nowe pewnie jeszcze mniej.

Shrek

unread,
Oct 26, 2023, 10:42:45 AM10/26/23
to
W dniu 26.10.2023 o 12:58, J.F pisze:

>>> No ale w nieskonczoność tak sie przeciez nie da.
>>
>> W nieskończoność to nie. Ale w twojej prywatnej nieskończoności, czyli
>> do końca życia już tak.
>
> A po nas chocby potop.

Po nas sobie zrobią na metanol, wodór albo elektryczne na uran. Problem
z ropą nie polega na tym, że się kończy a że przy spalaniu wytwarzamy CO2.

> Przy czym jest ryzyko, ze ja jeszcze z 50 lat mogę pożyc, i fajnie by
> było, żeby bylo co jeść, zeby zimą było ciepło, a latem tez tylko
> ciepło, zeby karetka mogła przyjechac w razie potrzeby, żeby szpital
> był ... no dobra, w okolicy 100 lat mogę przemyśle czy mi się dalej
> chce życ :-)

I myślisz, że jak zakażą ropy to przyjedzie wcześniej i będzie cieplej?;)

J.F

unread,
Oct 26, 2023, 11:24:55 AM10/26/23
to
On Thu, 26 Oct 2023 16:42:43 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 26.10.2023 o 12:58, J.F pisze:
>>>> No ale w nieskonczoność tak sie przeciez nie da.
>>>
>>> W nieskończoność to nie. Ale w twojej prywatnej nieskończoności, czyli
>>> do końca życia już tak.
>>
>> A po nas chocby potop.
>
> Po nas sobie zrobią na metanol, wodór albo elektryczne na uran. Problem
> z ropą nie polega na tym, że się kończy a że przy spalaniu wytwarzamy CO2.
>
>> Przy czym jest ryzyko, ze ja jeszcze z 50 lat mogę pożyc, i fajnie by
>> było, żeby bylo co jeść, zeby zimą było ciepło, a latem tez tylko
>> ciepło, zeby karetka mogła przyjechac w razie potrzeby, żeby szpital
>> był ... no dobra, w okolicy 100 lat mogę przemyśle czy mi się dalej
>> chce życ :-)
>
> I myślisz, że jak zakażą ropy to przyjedzie wcześniej i będzie cieplej?;)

Pewnie będą karetki elekryczne.
Ewentualnie - dla karetek benzyny/baterii starczy.

Reszta na rowery :-)

J.

Shrek

unread,
Oct 26, 2023, 11:40:55 AM10/26/23
to
W dniu 26.10.2023 o 17:24, J.F pisze:

>> I myślisz, że jak zakażą ropy to przyjedzie wcześniej i będzie cieplej?;)
>
> Pewnie będą karetki elekryczne.
> Ewentualnie - dla karetek benzyny/baterii starczy.

Tak - jak zakażą ropy to będzie bardziej dostępna dla karetek;)

> Reszta na rowery :-)

Tylko biedota i cześć obecnej klasy średniej - czyli ty też. Życzę
powodzenia w pedałowaniu na starość.

J.F

unread,
Oct 26, 2023, 1:17:31 PM10/26/23
to
On Thu, 26 Oct 2023 17:40:53 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 26.10.2023 o 17:24, J.F pisze:
>>> I myślisz, że jak zakażą ropy to przyjedzie wcześniej i będzie cieplej?;)
>>
>> Pewnie będą karetki elekryczne.
>> Ewentualnie - dla karetek benzyny/baterii starczy.
>
> Tak - jak zakażą ropy to będzie bardziej dostępna dla karetek;)

Dla wojska, policji i karetek starczy :-)

>> Reszta na rowery :-)
>
> Tylko biedota i cześć obecnej klasy średniej - czyli ty też. Życzę
> powodzenia w pedałowaniu na starość.

No ale starczy prądu, stali i fabryk dla wszystkich?
Bo rower jednak znacznie mniej energochłonny ...

Oczywiscie mogę glosowac za ropą - dla mnie do 90 lat ... chyba
jeszcze starczy :-)

J.

Shrek

unread,
Oct 26, 2023, 1:45:01 PM10/26/23
to
W dniu 26.10.2023 o 19:17, J.F pisze:

>> Tak - jak zakażą ropy to będzie bardziej dostępna dla karetek;)
>
> Dla wojska, policji i karetek starczy :-)

Dla wojska tak, policja i karetki będą jeździć na cywilnych paliwach,
czyli na baterie jeśli benzyna zostanie zakazana.

>> Tylko biedota i cześć obecnej klasy średniej - czyli ty też. Życzę
>> powodzenia w pedałowaniu na starość.
>
> No ale starczy prądu, stali i fabryk dla wszystkich?

Nawet jak starczy, to przecież nie po to bogaci są bogaci, żeby nie byli
bogatsi od plebsu.

> Oczywiscie mogę glosowac za ropą - dla mnie do 90 lat ... chyba
> jeszcze starczy :-)

Starczy.

J.F

unread,
Oct 26, 2023, 3:08:24 PM10/26/23
to
On Thu, 26 Oct 2023 19:44:59 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 26.10.2023 o 19:17, J.F pisze:
>>> Tak - jak zakażą ropy to będzie bardziej dostępna dla karetek;)
>>
>> Dla wojska, policji i karetek starczy :-)
>
> Dla wojska tak, policja i karetki będą jeździć na cywilnych paliwach,
> czyli na baterie jeśli benzyna zostanie zakazana.

Policja i karetki głownie lokalnie jeżdzą, to baterie by im jak
najbardziej wystarczyły ... o ile będą dostępne.

>>> Tylko biedota i cześć obecnej klasy średniej - czyli ty też. Życzę
>>> powodzenia w pedałowaniu na starość.
>>
>> No ale starczy prądu, stali i fabryk dla wszystkich?
>
> Nawet jak starczy, to przecież nie po to bogaci są bogaci, żeby nie byli
> bogatsi od plebsu.

To oczywiscie, tylko ilu tych bogatych bedzie mogło być.
30%, 10%, 5%, 1% bedzie stać na samochód ?

>> Oczywiscie mogę glosowac za ropą - dla mnie do 90 lat ... chyba
>> jeszcze starczy :-)
> Starczy.

A jak Chinczycy tez zechcą mieć samochody?

A o "oil peak" pamietasz?
Może być problemem predkosc wypływu - ze ropy starczy jeszcze np na
100 lat - ale roczne spożycie trzeba będzie ograniczyc.
I po prostu podrożeje ... mocno.
Ciekawe czy dla karetek wtedy starczy :-)

J.

Shrek

unread,
Oct 26, 2023, 3:22:24 PM10/26/23
to
W dniu 26.10.2023 o 21:08, J.F pisze:

> To oczywiscie, tylko ilu tych bogatych bedzie mogło być.
> 30%, 10%, 5%, 1% bedzie stać na samochód ?

Samochód ma być dobrem luksusowym.

>>> Oczywiscie mogę glosowac za ropą - dla mnie do 90 lat ... chyba
>>> jeszcze starczy :-)
>> Starczy.
>
> A jak Chinczycy tez zechcą mieć samochody?

Przecież już chcą i mają.

> A o "oil peak" pamietasz?

Z książek.

> Może być problemem predkosc wypływu - ze ropy starczy jeszcze np na
> 100 lat - ale roczne spożycie trzeba będzie ograniczyc.
> I po prostu podrożeje ... mocno.

Cena surowca to niewielka część ceny paliwa.

> Ciekawe czy dla karetek wtedy starczy :-)

Jeszcze raz - do czasu jak ropy zabraknie to sobie wymyslą co innego.

Marcin Debowski

unread,
Oct 26, 2023, 10:11:50 PM10/26/23
to
On 2023-10-26, Shrek <1...@wp.pl> wrote:
> W dniu 26.10.2023 o 17:24, J.F pisze:
>
>>> I myślisz, że jak zakażą ropy to przyjedzie wcześniej i będzie cieplej?;)
>>
>> Pewnie będą karetki elekryczne.
>> Ewentualnie - dla karetek benzyny/baterii starczy.
>
> Tak - jak zakażą ropy to będzie bardziej dostępna dla karetek;)
>
>> Reszta na rowery :-)
>
> Tylko biedota i cześć obecnej klasy średniej - czyli ty też. Życzę
> powodzenia w pedałowaniu na starość.

Będzie tez i komunikacja miejska. Wiele rzeczy kiedyś niewyobrażalnych
obecnie jest zakorzenioną normą. Kiedyś mogłes sobie np. skrzyknąć jakąs
kupe i najechać sąsiada mordując jego i jego słuzbe a dziś? Z różnych
przyjemności trzeba czasem rezygnowac dla dobra ogółu i tzw. podstępu.

--
Marcin

Marcin Debowski

unread,
Oct 26, 2023, 10:20:34 PM10/26/23
to
On 2023-10-26, Shrek <1...@wp.pl> wrote:
> W dniu 26.10.2023 o 21:08, J.F pisze:
>
>> To oczywiscie, tylko ilu tych bogatych bedzie mogło być.
>> 30%, 10%, 5%, 1% bedzie stać na samochód ?
>
> Samochód ma być dobrem luksusowym.

Prywatny może być dobrem zbędnym. Przy założeniu sprawnej komunikacji
publicznej i róznej mniejszej, idywidulanej infrastruktury (jak te
rowery, elektryczne czy siakie) jest to własciwie kwestia przyzwyczajeń.

Ciekawsze co miałoby zastapić komunikację lotniczą. Zakaz podróżowania
na duże odległosci byłby jednak dość fundamentalym problem z wielu
powodów. Jeszcze w obrębie tych 1-3 tysięcy km to mozna mysleć o kolei,
ale dalej? Może to też kwestia wyrobienia przyzwyczajeń.

--
Marcin

Marcin Debowski

unread,
Oct 26, 2023, 10:22:36 PM10/26/23
to
On 2023-10-26, Shrek <1...@wp.pl> wrote:
> W dniu 26.10.2023 o 06:47, Marcin Debowski pisze:
>
>> No to teraz, ale jak zmienia się przepisy to może być bum w dół a potem
>> niech sobie i rosnie na poziomie gramów.
>
> Ale to nie ropa się kończy, tylko co najwyżej politycy zabraniają jej
> użycia. Ropy starczy do końca naszego życia i prawdopodobnie naszych
> dzieci. W międzyczasie sobie nowe źródełko wymyślą i będą całą tą akcje
> z kończeniem się ropy traktować jak my kryzys gówniano-paszowy.
>
> Większy problem z CO2... ale samoloty akurat zużywają na poziomie 3-4l
> na 100km na osobę, czyli całkiem przyzwoicie. A nowe pewnie jeszcze mniej.

Tez mi się wydaje, że nie byłoby z tym takiego problemu. Ale zastepy
zielonych ekorewolucjonistów pomrukują złowrogo. Na mięso też zresztą.

--
Marcin

Shrek

unread,
Oct 27, 2023, 12:29:02 AM10/27/23
to
W dniu 27.10.2023 o 04:22, Marcin Debowski pisze:

>> Samochód ma być dobrem luksusowym.
>
> Prywatny może być dobrem zbędnym.

Ale tylko dla plebsu. Chyba nie myślisz, że taki bil gejts będzie
jeździł autobusem. Poza tym życze powodzenia w jeżdzeniu komunikacją
publiczną z jakiejś wioski gdzie akurat pociągów nie ma.

Ja nawet jeżdziłem raczej metrem ale w pracy... (taka nieco lewicująca
instytucja) były apele żeby nie jeżdzić samochodami bo putin i klimat.
Po czym do tych, co nie jeździli wysłali mejle żeby w takim razie karty
parkingowe zdać. Miejsc na parkingu o dziwo nie brakuje i jest ze trzy
razy więcej niż samochodów, mimo że można jeszcze komercyjnie
zaparkować. No i teraz jeździmy samochodami... żeby nam kart nie
pozabierali;)

> Ciekawsze co miałoby zastapić komunikację lotniczą. Zakaz podróżowania
> na duże odległosci byłby jednak dość fundamentalym problem z wielu
> powodów.

A tam - plebs będzie siedział na dupie. A bogaci będą prywatnymi latać,
bo to rozumiesz jest wyjątkowa sytuacja.

Shrek

unread,
Oct 27, 2023, 12:31:28 AM10/27/23
to
W dniu 27.10.2023 o 04:11, Marcin Debowski pisze:

>> Tylko biedota i cześć obecnej klasy średniej - czyli ty też. Życzę
>> powodzenia w pedałowaniu na starość.
>
> Będzie tez i komunikacja miejska.

A wiejska?

> Wiele rzeczy kiedyś niewyobrażalnych
> obecnie jest zakorzenioną normą. Kiedyś mogłes sobie np. skrzyknąć jakąs
> kupe i najechać sąsiada mordując jego i jego słuzbe a dziś? Z różnych
> przyjemności trzeba czasem rezygnowac dla dobra ogółu i tzw. podstępu.


Ok - zakaz samochodów i samolotów ale dla wszystkich - ze szczególnym
uwzględnieniem polityków - do wyobrażenia, czy jednak tylko jak to
będzie dotyczyć plebsu

Marcin Debowski

unread,
Oct 27, 2023, 1:54:49 AM10/27/23
to
On 2023-10-27, Shrek <1...@wp.pl> wrote:
> W dniu 27.10.2023 o 04:11, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Tylko biedota i cześć obecnej klasy średniej - czyli ty też. Życzę
>>> powodzenia w pedałowaniu na starość.
>>
>> Będzie tez i komunikacja miejska.
>
> A wiejska?

Też.

>> Wiele rzeczy kiedyś niewyobrażalnych
>> obecnie jest zakorzenioną normą. Kiedyś mogłes sobie np. skrzyknąć jakąs
>> kupe i najechać sąsiada mordując jego i jego słuzbe a dziś? Z różnych
>> przyjemności trzeba czasem rezygnowac dla dobra ogółu i tzw. podstępu.
>
> Ok - zakaz samochodów i samolotów ale dla wszystkich - ze szczególnym
> uwzględnieniem polityków - do wyobrażenia, czy jednak tylko jak to
> będzie dotyczyć plebsu

Ja w sumię jakoś mocno nie lobbuję za zniknięciem prywatnych samochodów,
a tylko mówię, że to wykonalne bo w wielu wypadkach nawet przy,
wydawałoby się, tak drastycznych zmianach da się uwarunkować.

Odpowiednia infrastruktura jest tu oczywiście niezbędna, ale mozna sobie
to w sumie wszystko jakoś wyobrazić i poskładać. Ja w tej chwili juz
praktycznie niczego nie kupuję fizycznie w sklepach. Miałbym rozsądne
połaczenia, nie potrzebowałbym się osobiscie wozić. Gdzieś bliżej
natury, dowóz transportem publicznym i jakiś rower lub melex na miejscu.
Nie jest to niewyobrażalne.

--
Marcin

J.F

unread,
Oct 27, 2023, 4:08:52 AM10/27/23
to
On Fri, 27 Oct 2023 06:28:59 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 27.10.2023 o 04:22, Marcin Debowski pisze:
>>> Samochód ma być dobrem luksusowym.
>> Prywatny może być dobrem zbędnym.
> Ale tylko dla plebsu. Chyba nie myślisz, że taki bil gejts będzie
> jeździł autobusem. Poza tym życze powodzenia w jeżdzeniu komunikacją
> publiczną z jakiejś wioski gdzie akurat pociągów nie ma.

Nie wiadomo, czy te pociągi będą.
One duzo prądu potrzebują, i dużo surowców.

Swoją drogą - ogniwa PV i wiatraki maja juz dodatni bilans
energetyczny, tzn energii z nich wystarczy aby wyprodukować kolejne
panele i wiatraki ?

> Ja nawet jeżdziłem raczej metrem ale w pracy... (taka nieco lewicująca
> instytucja) były apele żeby nie jeżdzić samochodami bo putin i klimat.
> Po czym do tych, co nie jeździli wysłali mejle żeby w takim razie karty
> parkingowe zdać. Miejsc na parkingu o dziwo nie brakuje i jest ze trzy
> razy więcej niż samochodów, mimo że można jeszcze komercyjnie
> zaparkować. No i teraz jeździmy samochodami... żeby nam kart nie
> pozabierali;)

:-)

>> Ciekawsze co miałoby zastapić komunikację lotniczą. Zakaz podróżowania
>> na duże odległosci byłby jednak dość fundamentalym problem z wielu
>> powodów.
> A tam - plebs będzie siedział na dupie. A bogaci będą prywatnymi latać,
> bo to rozumiesz jest wyjątkowa sytuacja.

Jakos tak.

J.



J.F

unread,
Oct 27, 2023, 4:12:29 AM10/27/23
to
On Thu, 26 Oct 2023 21:22:22 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 26.10.2023 o 21:08, J.F pisze:
>> To oczywiscie, tylko ilu tych bogatych bedzie mogło być.
>> 30%, 10%, 5%, 1% bedzie stać na samochód ?
>
> Samochód ma być dobrem luksusowym.
>
>>>> Oczywiscie mogę glosowac za ropą - dla mnie do 90 lat ... chyba
>>>> jeszcze starczy :-)
>>> Starczy.
>> A jak Chinczycy tez zechcą mieć samochody?
>
> Przecież już chcą i mają.

Ale moze jeszcze mało i małolitrażowe.
Ba - na prąd mają ...

>> A o "oil peak" pamietasz?
> Z książek.
>
>> Może być problemem predkosc wypływu - ze ropy starczy jeszcze np na
>> 100 lat - ale roczne spożycie trzeba będzie ograniczyc.
>> I po prostu podrożeje ... mocno.
>
> Cena surowca to niewielka część ceny paliwa.

Nie o to chodzi. Po ile musi byc paliwo, zebys pomyslał "pojade
pociagiem/tramwajem/rowerem/nie pojade"?
Bo jak bedzie powoli wypływac, to dla wszystkich chetnych nie starczy.

>> Ciekawe czy dla karetek wtedy starczy :-)
> Jeszcze raz - do czasu jak ropy zabraknie to sobie wymyslą co innego.

No i w zasadzie wymyslilismy - samochody elektryczne są realne.

J.



Shrek

unread,
Oct 27, 2023, 12:19:27 PM10/27/23
to
W dniu 27.10.2023 o 10:08, J.F pisze:

> Nie wiadomo, czy te pociągi będą.
> One duzo prądu potrzebują, i dużo surowców.

E tam - liczy się że kolej jest ekologiczna a samoloty i samochody nie.
Ekologiczność określa... nie wiadomo w sumie kto i jak ale ważne jest że
ogłasza się urzędowo i już. Na przykład kiedyś uważano że ekologicznie
jest używać rzeczy wielokrotnego użytku a teraz okazuje się że
ekologicznie jest wymieniać samochód co trzy lata:p Więc ten tego:P

> Swoją drogą - ogniwa PV i wiatraki maja juz dodatni bilans
> energetyczny, tzn energii z nich wystarczy aby wyprodukować kolejne
> panele i wiatraki ?

Zależy jak liczyć - generalnie jak liczysz ogniwa to tak. Jak doliczysz
do tego system energetyczny i zapasowe źródła konwencjonalne to już
chyba niekonieczne. Ważne że są ekologiczne:P Jest nawet w
rozporządzeniu dotyczącym audytów coś takiego jak współczynnik
zapotrzebowania na energię pierwotną. Znaczy z fizyki liczysz ile ci
energii potrzeba i potem mnożysz przez urzędowy współczynnik - jak prąd
to razy trzy, jak prąd ale masz fotowoltaikę to raz 0 (bo jak wiadomo
grzeje się właśnie wtey gdy grzeje słoneczko), jak bioma^H^H^H śmieciami
to razy 0,2. Choć nie wiem jakie są współczynniki teraz - mogły się
zmienić;)

>> Ja nawet jeżdziłem raczej metrem ale w pracy... (taka nieco lewicująca
>> instytucja) były apele żeby nie jeżdzić samochodami bo putin i klimat.
>> Po czym do tych, co nie jeździli wysłali mejle żeby w takim razie karty
>> parkingowe zdać. Miejsc na parkingu o dziwo nie brakuje i jest ze trzy
>> razy więcej niż samochodów, mimo że można jeszcze komercyjnie
>> zaparkować. No i teraz jeździmy samochodami... żeby nam kart nie
>> pozabierali;)
>
> :-)

Ze "śmiesznych" rzeczy mamy jeszcze pięć pojemników na śmieci i jeszcze
dwa w kuchni i co dzień wywala się 7 dużych plastikowych worów. Z czego
jeden zmieszany jest powiedzmy w 1/5 zapełniony. Reszta jest prawie
zupełenie pusta więc większość ekologicznie posegregowanych śmieci...
stanowią plastikowe worki na śmieci... które nie podlegają recyklingowi
bo są wrzucane potem do kontenerów "tematycznych". Jak widzisz kosztuje
to w cholerę zasobów i energii, jest bez sensu ale za to ekologiczne i
to jest najważniejsze! Jesteśmy dumni że dzięki nam planeta ma lepiej:P

>> A tam - plebs będzie siedział na dupie. A bogaci będą prywatnymi latać,
>> bo to rozumiesz jest wyjątkowa sytuacja.

Dlatego ja jestem za ekologią, pod jednym małym warunkiem - jak który
bogatszy powie że jego sytuacja jest zupełnie wyjątkowa, to zastosować
zupełnie wyjątkowe środki i z muzeum wyciągnąć eksponat, który był
używany jak jakaś oderwana od rzeczywistości arystokratka pieprzyła żeby
jeść ciastka jak nie ma chleba.

Shrek

unread,
Oct 27, 2023, 12:24:57 PM10/27/23
to
W dniu 27.10.2023 o 10:12, J.F pisze:

>> Przecież już chcą i mają.
>
> Ale moze jeszcze mało i małolitrażowe.
> Ba - na prąd mają ...

No w każdym razie mają i ropy nie zabrakło.

>> Cena surowca to niewielka część ceny paliwa.
>
> Nie o to chodzi. Po ile musi byc paliwo, zebys pomyslał "pojade
> pociagiem/tramwajem/rowerem/nie pojade"?

Jak mi nie chcieli kary na parking zabierać to sam z siebie metrem
jeździłem/rowerem.

Ale nie o to chodzi - jak będzie za dużo to ludzie wybiorą sobie innych
polityków. Dlatego trzeba ich przekonać że wsumie to oni nie chcą tych
samochodów. A że tych co już mają przekonać się nie da, to wpadli na
pomysł, żeby podnosić poziom wejścia i ci nowi bez samochodów będą
wywierać presję na starych i tłumaczyć im że to źle posiadać samochód.

> Bo jak bedzie powoli wypływac, to dla wszystkich chetnych nie starczy.

Czyli i tak i tak całą spalą. Czemu ma mi zależeć żeby to kto inny
akurat spalił?

>>> Ciekawe czy dla karetek wtedy starczy :-)
>> Jeszcze raz - do czasu jak ropy zabraknie to sobie wymyslą co innego.
>
> No i w zasadzie wymyslilismy - samochody elektryczne są realne.

Więc w czym problem i czemu trzeba bać się że się ropa skończy (poza tym
że samochody elektryczne są nieuzywalne masowo dla większości użytkowników)?

Shrek

unread,
Oct 27, 2023, 12:27:05 PM10/27/23
to
W dniu 27.10.2023 o 07:54, Marcin Debowski pisze:

>>> Będzie tez i komunikacja miejska.
>>
>> A wiejska?
>
> Też.

Tak średnio - przynajmniej u nas.

> Ja w sumię jakoś mocno nie lobbuję za zniknięciem prywatnych samochodów,
> a tylko mówię, że to wykonalne bo w wielu wypadkach nawet przy,
> wydawałoby się, tak drastycznych zmianach da się uwarunkować.

Ale ty patrzysz z punktu widzenia miasta-państwa. Ja z punktu widzenia
stolicy w zasadzie też sobie dam radę. Ale my to nie wszystko no i jak
ci zabiorą samochody i samoloty to czym pojedziesz na wakacje?

J.F

unread,
Oct 27, 2023, 1:17:01 PM10/27/23
to
On Fri, 27 Oct 2023 18:19:25 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 27.10.2023 o 10:08, J.F pisze:
>> Nie wiadomo, czy te pociągi będą.
>> One duzo prądu potrzebują, i dużo surowców.
>
> E tam - liczy się że kolej jest ekologiczna a samoloty i samochody nie.

To teraz, a jak węgla do wytopu stali zabraknie, albo zabiorą,
to zobaczysz inaczej.

>> Swoją drogą - ogniwa PV i wiatraki maja juz dodatni bilans
>> energetyczny, tzn energii z nich wystarczy aby wyprodukować kolejne
>> panele i wiatraki ?
>
> Zależy jak liczyć - generalnie jak liczysz ogniwa to tak. Jak doliczysz
> do tego system energetyczny i zapasowe źródła konwencjonalne to już
> chyba niekonieczne. Ważne że są ekologiczne:P

Raczej jak całosciowo. Stal na wieże wiatraków, cement na fundamenty
itp.
W PV to mi nawet trudno powiedziec co wchodzi - tam sporo chemii jest
potrzebne .

J.

Shrek

unread,
Oct 27, 2023, 1:22:02 PM10/27/23
to
W dniu 27.10.2023 o 19:16, J.F pisze:

>> E tam - liczy się że kolej jest ekologiczna a samoloty i samochody nie.
>
> To teraz, a jak węgla do wytopu stali zabraknie, albo zabiorą,
> to zobaczysz inaczej.

To wtedy będziemy gadać. Na razie to, to co jest ok a co nie zależy od
polityki i wystarczy powiedzić że coś jest ekologiczne i jest dobre,
choć wystarczy głową ruszyć żeby widzieć że to grubymi nićmi szyte.

>> Zależy jak liczyć - generalnie jak liczysz ogniwa to tak. Jak doliczysz
>> do tego system energetyczny i zapasowe źródła konwencjonalne to już
>> chyba niekonieczne. Ważne że są ekologiczne:P
>
> Raczej jak całosciowo. Stal na wieże wiatraków, cement na fundamenty
> itp.
> W PV to mi nawet trudno powiedziec co wchodzi - tam sporo chemii jest
> potrzebne .

I brudny system energeryczny dzięki któremu może to w ogóle działać:P

Marcin Debowski

unread,
Oct 27, 2023, 6:53:19 PM10/27/23
to
On 2023-10-27, Shrek <1...@wp.pl> wrote:
> W dniu 27.10.2023 o 07:54, Marcin Debowski pisze:
>
>>>> Będzie tez i komunikacja miejska.
>>>
>>> A wiejska?
>>
>> Też.
>
> Tak średnio - przynajmniej u nas.

Ale to nie o tym co jest, a co powinno (ma być).

>> Ja w sumię jakoś mocno nie lobbuję za zniknięciem prywatnych samochodów,
>> a tylko mówię, że to wykonalne bo w wielu wypadkach nawet przy,
>> wydawałoby się, tak drastycznych zmianach da się uwarunkować.
>
> Ale ty patrzysz z punktu widzenia miasta-państwa. Ja z punktu widzenia
> stolicy w zasadzie też sobie dam radę. Ale my to nie wszystko no i jak

Nawet u mnie nie jest idealnie, bo bez samochodu i motoru tracilibyśmy z
żoną po jakieś 3h dziennie na same dojazdy. Ale jakbyśmy nie tracili to
byłaby inna piłka. Poza tym też jest kwestia komfortu. Jeśli miałoby to
być łatwe do wprowadzenia (w sensie w krótkim czasie prywatne samachody
won) to też przecież nie przez jazdę w tłoku na stojąco. Ale już model,
że rozwija się powoli tę infrastrukturę i jednocześnie dociska śrubę,
może zadziałać, bo jest jednocześnie i marchewka i kij. Na razie jednak
jest na ogół kij i jakiś nie zawsze akceptowalny substytut. Przy czym
rzecz jest daleka od trywialności, bo to jest przecież siatka połączeń
praca-szkoła z każdego miejsca dla n-osób.

> ci zabiorą samochody i samoloty to czym pojedziesz na wakacje?

Samolotów raczej prędko nie zabiorą.

--
Marcin

Marcin Debowski

unread,
Oct 27, 2023, 6:57:50 PM10/27/23
to
On 2023-10-27, J.F <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:
> On Fri, 27 Oct 2023 18:19:25 +0200, Shrek wrote:
>> W dniu 27.10.2023 o 10:08, J.F pisze:
>>> Nie wiadomo, czy te pociągi będą.
>>> One duzo prądu potrzebują, i dużo surowców.
>>
>> E tam - liczy się że kolej jest ekologiczna a samoloty i samochody nie.
>
> To teraz, a jak węgla do wytopu stali zabraknie, albo zabiorą,
> to zobaczysz inaczej.

Będą topić wszystko łukowo :)

--
Marcin

Shrek

unread,
Oct 27, 2023, 11:32:30 PM10/27/23
to
W dniu 28.10.2023 o 00:53, Marcin Debowski pisze:

>> Tak średnio - przynajmniej u nas.
>
> Ale to nie o tym co jest, a co powinno (ma być).

Ja wolę jednak opierać się na rzeczywistości a nie pobożnych życzeniach.

>> Ale ty patrzysz z punktu widzenia miasta-państwa. Ja z punktu widzenia
>> stolicy w zasadzie też sobie dam radę. Ale my to nie wszystko no i jak
>
> Nawet u mnie nie jest idealnie, bo bez samochodu i motoru tracilibyśmy z
> żoną po jakieś 3h dziennie na same dojazdy.

U mnie w zasadzie sporej różnicy nie ma. Może plus 30 minut. Ale ja
sobie zdaję sprawę, że w skali kraju jestem wyjątkiem.

> Ale jakbyśmy nie tracili to
> byłaby inna piłka. Poza tym też jest kwestia komfortu. Jeśli miałoby to
> być łatwe do wprowadzenia (w sensie w krótkim czasie prywatne samachody
> won) to też przecież nie przez jazdę w tłoku na stojąco.

Jak nie, jak tak?

> Ale już model,
> że rozwija się powoli tę infrastrukturę i jednocześnie dociska śrubę,
> może zadziałać, bo jest jednocześnie i marchewka i kij. Na razie jednak
> jest na ogół kij i jakiś nie zawsze akceptowalny substytut. Przy czym
> rzecz jest daleka od trywialności, bo to jest przecież siatka połączeń
> praca-szkoła z każdego miejsca dla n-osób.

No przecież piszę. Zwłaszcza powodzenia po wioskach.

>> ci zabiorą samochody i samoloty to czym pojedziesz na wakacje?
>
> Samolotów raczej prędko nie zabiorą.

O samochodach też mówiono, że przecież nikt nie zakaże spalinek. Ba, są
tacy co dalej mówią że przecież nie zakazują. Nie będzie wolno tylko
produkować:P No i będą podatki. I kary dla producentów za sprzedawanie
spalink nawet przed deadlinem...

Marcin Debowski

unread,
Oct 27, 2023, 11:48:40 PM10/27/23
to
On 2023-10-28, Shrek <1...@wp.pl> wrote:
> W dniu 28.10.2023 o 00:53, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Tak średnio - przynajmniej u nas.
>>
>> Ale to nie o tym co jest, a co powinno (ma być).
>
> Ja wolę jednak opierać się na rzeczywistości a nie pobożnych życzeniach.

Rzeczywistość uniemożliwia tego typu dywagacji bo chyba nigdzie nie ma
odpowiednio rozwiniętej infrastruktury.

>>> Ale ty patrzysz z punktu widzenia miasta-państwa. Ja z punktu widzenia
>>> stolicy w zasadzie też sobie dam radę. Ale my to nie wszystko no i jak
>>
>> Nawet u mnie nie jest idealnie, bo bez samochodu i motoru tracilibyśmy z
>> żoną po jakieś 3h dziennie na same dojazdy.
>
> U mnie w zasadzie sporej różnicy nie ma. Może plus 30 minut. Ale ja
> sobie zdaję sprawę, że w skali kraju jestem wyjątkiem.
>
>> Ale jakbyśmy nie tracili to
>> byłaby inna piłka. Poza tym też jest kwestia komfortu. Jeśli miałoby to
>> być łatwe do wprowadzenia (w sensie w krótkim czasie prywatne samachody
>> won) to też przecież nie przez jazdę w tłoku na stojąco.
>
> Jak nie, jak tak?

No nie, bo ma zachęcać do pozbycia się samochodu. 1.5h jazdy na stojąco
wtłoku mało osób przekona.

>> Samolotów raczej prędko nie zabiorą.
>
> O samochodach też mówiono, że przecież nikt nie zakaże spalinek. Ba, są
> tacy co dalej mówią że przecież nie zakazują. Nie będzie wolno tylko
> produkować:P No i będą podatki. I kary dla producentów za sprzedawanie
> spalink nawet przed deadlinem...

Samoloty nie mają obecnie żadnej innej funkcjonalnie alternatywy.

--
Marcin

Shrek

unread,
Oct 27, 2023, 11:59:11 PM10/27/23
to
W dniu 28.10.2023 o 05:48, Marcin Debowski pisze:

>>>> Tak średnio - przynajmniej u nas.
>>>
>>> Ale to nie o tym co jest, a co powinno (ma być).
>>
>> Ja wolę jednak opierać się na rzeczywistości a nie pobożnych życzeniach.
>
> Rzeczywistość uniemożliwia tego typu dywagacji bo chyba nigdzie nie ma
> odpowiednio rozwiniętej infrastruktury.

Dlatego wolę się opierać na rzeczywistości a nie utopii. I co powiesz
szefowi - że nie ma cię w pracy bo infry nie zbudowali?

>>> Ale jakbyśmy nie tracili to
>>> byłaby inna piłka. Poza tym też jest kwestia komfortu. Jeśli miałoby to
>>> być łatwe do wprowadzenia (w sensie w krótkim czasie prywatne samachody
>>> won) to też przecież nie przez jazdę w tłoku na stojąco.
>>
>> Jak nie, jak tak?
>
> No nie, bo ma zachęcać do pozbycia się samochodu. 1.5h jazdy na stojąco
> wtłoku mało osób przekona.

Dlatego się stosuje metodę kija. Po prostu zabroni się spalinek, nie
rozwiąże problemu ładowania elektryków i po problemie - czy ci się
podoba czy nie, nie masz samochodu..

>> O samochodach też mówiono, że przecież nikt nie zakaże spalinek. Ba, są
>> tacy co dalej mówią że przecież nie zakazują. Nie będzie wolno tylko
>> produkować:P No i będą podatki. I kary dla producentów za sprzedawanie
>> spalink nawet przed deadlinem...
>
> Samoloty nie mają obecnie żadnej innej funkcjonalnie alternatywy.

Samochody jak na razie też nie mają działającej alternatywy dla istotnej
części społeczeństwa.

Ogólnie jakby komuś pięć lat temu powiedzieli jak będzie wygladał świat
to nawyzywałby opowiadających od szurów:P

Marcin Debowski

unread,
Oct 28, 2023, 1:34:03 AM10/28/23
to
On 2023-10-28, Shrek <1...@wp.pl> wrote:
> W dniu 28.10.2023 o 05:48, Marcin Debowski pisze:
>
>>>>> Tak średnio - przynajmniej u nas.
>>>>
>>>> Ale to nie o tym co jest, a co powinno (ma być).
>>>
>>> Ja wolę jednak opierać się na rzeczywistości a nie pobożnych życzeniach.
>>
>> Rzeczywistość uniemożliwia tego typu dywagacji bo chyba nigdzie nie ma
>> odpowiednio rozwiniętej infrastruktury.
>
> Dlatego wolę się opierać na rzeczywistości a nie utopii. I co powiesz
> szefowi - że nie ma cię w pracy bo infry nie zbudowali?

Jak się opierasz na rzeczywistości to nie ma o czym dyskutować.

>>>> Ale jakbyśmy nie tracili to
>>>> byłaby inna piłka. Poza tym też jest kwestia komfortu. Jeśli miałoby to
>>>> być łatwe do wprowadzenia (w sensie w krótkim czasie prywatne samachody
>>>> won) to też przecież nie przez jazdę w tłoku na stojąco.
>>>
>>> Jak nie, jak tak?
>>
>> No nie, bo ma zachęcać do pozbycia się samochodu. 1.5h jazdy na stojąco
>> wtłoku mało osób przekona.
>
> Dlatego się stosuje metodę kija. Po prostu zabroni się spalinek, nie
> rozwiąże problemu ładowania elektryków i po problemie - czy ci się
> podoba czy nie, nie masz samochodu..

Sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie.

>>> O samochodach też mówiono, że przecież nikt nie zakaże spalinek. Ba, są
>>> tacy co dalej mówią że przecież nie zakazują. Nie będzie wolno tylko
>>> produkować:P No i będą podatki. I kary dla producentów za sprzedawanie
>>> spalink nawet przed deadlinem...
>>
>> Samoloty nie mają obecnie żadnej innej funkcjonalnie alternatywy.
>
> Samochody jak na razie też nie mają działającej alternatywy dla istotnej
> części społeczeństwa.

Tzn. wystarczających p. ładowania żeby zastąpić spalinowce w ruchu
lokalnym szkołą/praca?

> Ogólnie jakby komuś pięć lat temu powiedzieli jak będzie wygladał świat
> to nawyzywałby opowiadających od szurów:P

Mam wrażenie, że nastąpi wyhamowanie, bo już się słyszy głosy, że EU na
takie coś nie stać.

--
Marcin

Shrek

unread,
Oct 28, 2023, 2:45:36 AM10/28/23
to
W dniu 28.10.2023 o 07:34, Marcin Debowski pisze:

>> Dlatego wolę się opierać na rzeczywistości a nie utopii. I co powiesz
>> szefowi - że nie ma cię w pracy bo infry nie zbudowali?
>
> Jak się opierasz na rzeczywistości to nie ma o czym dyskutować.

Jak się oprzesz na utopii to komunizm będzie działał:P Nie - po prostu
na zadupiach nie będzie sprawnej komunikacji zbiorowej i tyle. Po prostu
nie.

>>> No nie, bo ma zachęcać do pozbycia się samochodu. 1.5h jazdy na stojąco
>>> wtłoku mało osób przekona.
>>
>> Dlatego się stosuje metodę kija. Po prostu zabroni się spalinek, nie
>> rozwiąże problemu ładowania elektryków i po problemie - czy ci się
>> podoba czy nie, nie masz samochodu..
>
> Sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie.

Ja też. Przekracza to mocno tematykę tej grupy, ale albo pójdzie to w
kierunku dyktatury chińskiej z oceną "obywatelską" albo w kierunku
rewolucji francuskiej jak ludziki się zorientują że oganiczenia są dla
plebsu a dla zarządu prywatne odrzutowce, ferrari i ogromne rezydencje w
które zużywają energii tyle co miasto powiatowe, a co bardziej oderwani
od rzeczywistości będą mówić o ciastkach zamiast chleba.

Jest opcja że się ludzi przestraszą i odpuszczą, ale wątpię. Covid
(nizależnie od oceny samej epidemii i działań władz) pokazał że
wystarczy przekonać tych z widłami, że tamci z pochodniami chcą im je
zabrać i można śmiało wprowadzać zamordyzm przy akaceptacji i poparciu
części społeczenstwa przeciw drugiej części. Nie wierzę, że nikt tego
nie zauważył, nie zbadał i nie dokonał lessons learnt.

>>> Samoloty nie mają obecnie żadnej innej funkcjonalnie alternatywy.
>>
>> Samochody jak na razie też nie mają działającej alternatywy dla istotnej
>> części społeczeństwa.
>
> Tzn. wystarczających p. ładowania żeby zastąpić spalinowce w ruchu
> lokalnym szkołą/praca?

Chociażby, ale o wyjeździ na wakacje też bym wspomniał.

>> Ogólnie jakby komuś pięć lat temu powiedzieli jak będzie wygladał świat
>> to nawyzywałby opowiadających od szurów:P
>
> Mam wrażenie, że nastąpi wyhamowanie, bo już się słyszy głosy, że EU na
> takie coś nie stać.

Odnoszę wrażenie że to jest już coś na kształt religii i to trochę tak
jakbyś powiedział pewnej osobie że nie stać nas na miesięcznice albo na
atwarcie przejścia granicznego na rowie jarosława gdzie nikogo nie
odprawili od początku działania. Już nie takie szaleństwa przechodziły.
Łysenkizm, jakieś akcje z wróblami w chinach, zawracanie rzek w ZSRR.
Jak dobrze rozegrasz społeczeństwo żeby trzymać przeciwników za mordę to
nie takie akcje przechodzą.

Marcin Debowski

unread,
Oct 29, 2023, 9:24:17 PM10/29/23
to
On 2023-10-28, Shrek <1...@wp.pl> wrote:
> W dniu 28.10.2023 o 07:34, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Dlatego wolę się opierać na rzeczywistości a nie utopii. I co powiesz
>>> szefowi - że nie ma cię w pracy bo infry nie zbudowali?
>>
>> Jak się opierasz na rzeczywistości to nie ma o czym dyskutować.
>
> Jak się oprzesz na utopii to komunizm będzie działał:P Nie - po prostu
> na zadupiach nie będzie sprawnej komunikacji zbiorowej i tyle. Po prostu
> nie.

Kiedyś moze będzie. Czemu nie? Quid pro quo jak mawiał Dr Lecter do
agentki Starling. Damy wam infrastrukturę, zabierzemy prywatne
brumbrumy.

>>>> No nie, bo ma zachęcać do pozbycia się samochodu. 1.5h jazdy na stojąco
>>>> wtłoku mało osób przekona.
>>>
>>> Dlatego się stosuje metodę kija. Po prostu zabroni się spalinek, nie
>>> rozwiąże problemu ładowania elektryków i po problemie - czy ci się
>>> podoba czy nie, nie masz samochodu..
>>
>> Sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie.
>
> Ja też. Przekracza to mocno tematykę tej grupy, ale albo pójdzie to w

Nb. wydaje się, że trwa jakaś szamotanina z dodatkowym opodatkowaniem paliw
lotniczych...

> kierunku dyktatury chińskiej z oceną "obywatelską" albo w kierunku
> rewolucji francuskiej jak ludziki się zorientują że oganiczenia są dla
> plebsu a dla zarządu prywatne odrzutowce, ferrari i ogromne rezydencje w
> które zużywają energii tyle co miasto powiatowe, a co bardziej oderwani
> od rzeczywistości będą mówić o ciastkach zamiast chleba.

To nie ma MZ takiego społecznego kalibru. To jednak nie jest chleb. Mimo
wszystko.

> Jest opcja że się ludzi przestraszą i odpuszczą, ale wątpię. Covid
> (nizależnie od oceny samej epidemii i działań władz) pokazał że
> wystarczy przekonać tych z widłami, że tamci z pochodniami chcą im je
> zabrać i można śmiało wprowadzać zamordyzm przy akaceptacji i poparciu
> części społeczenstwa przeciw drugiej części. Nie wierzę, że nikt tego
> nie zauważył, nie zbadał i nie dokonał lessons learnt.

Jak miałoby to w praktyce wyglądać, bo nie wiem czy łapię analogię?

>>>> Samoloty nie mają obecnie żadnej innej funkcjonalnie alternatywy.
>>>
>>> Samochody jak na razie też nie mają działającej alternatywy dla istotnej
>>> części społeczeństwa.
>>
>> Tzn. wystarczających p. ładowania żeby zastąpić spalinowce w ruchu
>> lokalnym szkołą/praca?
>
> Chociażby, ale o wyjeździ na wakacje też bym wspomniał.

Jedynie naprawdę długodystansowe wyjazdy mogą być tu problemem. Nie
dalej jak 1.5 pokolenia wstecz jazda kuszetkami była standardem. Ten
plebs o samolotach nawet nie myślał.

>>> Ogólnie jakby komuś pięć lat temu powiedzieli jak będzie wygladał świat
>>> to nawyzywałby opowiadających od szurów:P
>>
>> Mam wrażenie, że nastąpi wyhamowanie, bo już się słyszy głosy, że EU na
>> takie coś nie stać.
>
> Odnoszę wrażenie że to jest już coś na kształt religii i to trochę tak
> jakbyś powiedział pewnej osobie że nie stać nas na miesięcznice albo na
> atwarcie przejścia granicznego na rowie jarosława gdzie nikogo nie
> odprawili od początku działania. Już nie takie szaleństwa przechodziły.
> Łysenkizm, jakieś akcje z wróblami w chinach, zawracanie rzek w ZSRR.
> Jak dobrze rozegrasz społeczeństwo żeby trzymać przeciwników za mordę to
> nie takie akcje przechodzą.

To ostatnie zamieszanie wskazuje jakby, że "money talks" i nie sądzę aby
się tak do końca i po prostu dało jesli de facto wszyscy okażą się
sceptyczni bądź przeciwni.

--
Marcin

Shrek

unread,
Oct 30, 2023, 12:58:29 AM10/30/23
to
W dniu 30.10.2023 o 02:24, Marcin Debowski pisze:

>> Jak się oprzesz na utopii to komunizm będzie działał:P Nie - po prostu
>> na zadupiach nie będzie sprawnej komunikacji zbiorowej i tyle. Po prostu
>> nie.
>
> Kiedyś moze będzie. Czemu nie?

Bo to się nie spina. Sprawnej komunikacji zbiorowej z wiosek nie będzie
z tego samego powodu co nie będzie lotniska w każdym mieście powiatowym.

> Damy wam infrastrukturę, zabierzemy prywatne
> brumbrumy.

Na razie jest zabierzemy wam prywatne brumbrumy, a my będziemy dalej
jeździć i latać.

>> kierunku dyktatury chińskiej z oceną "obywatelską" albo w kierunku
>> rewolucji francuskiej jak ludziki się zorientują że oganiczenia są dla
>> plebsu a dla zarządu prywatne odrzutowce, ferrari i ogromne rezydencje w
>> które zużywają energii tyle co miasto powiatowe, a co bardziej oderwani
>> od rzeczywistości będą mówić o ciastkach zamiast chleba.
>
> To nie ma MZ takiego społecznego kalibru. To jednak nie jest chleb. Mimo
> wszystko.

Też się obawiam że finalnie żabę ugotują i dostaniemy soft dyktaturę.

>> Jest opcja że się ludzi przestraszą i odpuszczą, ale wątpię. Covid
>> (nizależnie od oceny samej epidemii i działań władz) pokazał że
>> wystarczy przekonać tych z widłami, że tamci z pochodniami chcą im je
>> zabrać i można śmiało wprowadzać zamordyzm przy akaceptacji i poparciu
>> części społeczenstwa przeciw drugiej części. Nie wierzę, że nikt tego
>> nie zauważył, nie zbadał i nie dokonał lessons learnt.
>
> Jak miałoby to w praktyce wyglądać, bo nie wiem czy łapię analogię?

Wejdź na pl.misc.samochody i poczytaj wątki o elektrykach. Na razie
zwolennicy "prądków" są w mniejszości, ale ich podejście do posiadaczy
spalinek niczym nie różni się od tego co miało miejsce w kowidzie jak
ktoś nie miał maseczki na ulicy albo poszedł do pustego parku.

>>> Tzn. wystarczających p. ładowania żeby zastąpić spalinowce w ruchu
>>> lokalnym szkołą/praca?
>>
>> Chociażby, ale o wyjeździ na wakacje też bym wspomniał.
>
> Jedynie naprawdę długodystansowe wyjazdy mogą być tu problemem.

A skąd - problemem będzie jak każdy po pracy podjedzie na "stację
ładowania". One działają tylko dlatego, że chętnych do ładowania jest
mało. Dopóki nie będzie tak że o każdej porze dnia i nocy mogę (i 100
tysięcy innych w skali kraju) naładować swój elektryk w pięć minut z
płaceniem to to nie ma szansy działać.

> Nie
> dalej jak 1.5 pokolenia wstecz jazda kuszetkami była standardem. Ten
> plebs o samolotach nawet nie myślał.

A jeszcze wcześniej była pańszczyzna i plebs się poza wioskę nie rozłaził.

> To ostatnie zamieszanie wskazuje jakby, że "money talks" i nie sądzę aby
> się tak do końca i po prostu dało jesli de facto wszyscy okażą się
> sceptyczni bądź przeciwni.

To znajdź teraz zwolennika zakazu wchodzenia do lasów - a jednak był:P

J.F

unread,
Oct 31, 2023, 2:31:14 PM10/31/23
to
Byc moze, ale to duzo prądu wymaga, a nie wiadomo, czy będzie ..

J.

Shrek

unread,
Oct 31, 2023, 3:12:54 PM10/31/23
to
W dniu 31.10.2023 o 19:31, J.F pisze:

>> Będą topić wszystko łukowo :)
>
> Byc moze, ale to duzo prądu wymaga, a nie wiadomo, czy będzie ..

Będzie - w dzień nikt tego prądu nie chce:P

J.F

unread,
Nov 3, 2023, 9:30:08 AM11/3/23
to
On Tue, 31 Oct 2023 20:12:54 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 31.10.2023 o 19:31, J.F pisze:
>>> Będą topić wszystko łukowo :)
>> Byc moze, ale to duzo prądu wymaga, a nie wiadomo, czy będzie ..
> Będzie - w dzień nikt tego prądu nie chce:P

Tylko w niektóre dni ... na razie :-)

A wytop nie potrzebuje tego grzania dłużej?

J.

J.F

unread,
Nov 6, 2023, 1:36:01 PM11/6/23
to
On Tue, 24 Oct 2023 18:18:06 +0200, J.F wrote:
> Bedzie CPK?
> Rząd na wylocie znalazł inwestorów.
> https://www.wnp.pl/logistyka/rzad-znalazl-inwestora-dla-cpk-ale-musi-dac-cos-w-zamian,767067.html


A propos
https://wiadomosci.onet.pl/warszawa/lot-ewakuuje-sie-z-lotniska-w-radomiu-zdecydowaly-wybory/4gts7bd

LOT likwiduje częsc lotów z Radomia i przenosi na Okęcie.

Cos ten eksperyment nie wyszedł :-)
A przeciez Radom tez w "centrum Polski", i ma 6 dworcow kolejowych :-)


J.

Shrek

unread,
Nov 6, 2023, 1:41:03 PM11/6/23
to
W dniu 06.11.2023 o 19:35, J.F pisze:

> LOT likwiduje częsc lotów z Radomia i przenosi na Okęcie.
>
> Cos ten eksperyment nie wyszedł :-)

Bardzo dobrze wyszedł. Kto miał zarobić ten zarobił.

J.F

unread,
Nov 7, 2023, 5:21:21 AM11/7/23
to
On Mon, 6 Nov 2023 19:41:02 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 06.11.2023 o 19:35, J.F pisze:
>> LOT likwiduje częsc lotów z Radomia i przenosi na Okęcie.
>>
>> Cos ten eksperyment nie wyszedł :-)
>
> Bardzo dobrze wyszedł. Kto miał zarobić ten zarobił.

No, Radomowi i okolicy lotniska nie odmawiam, jakies zapasowe dla
warszawskich się przyda.

J.

Shrek

unread,
Nov 7, 2023, 12:22:23 PM11/7/23
to
W dniu 07.11.2023 o 11:21, J.F pisze:

> No, Radomowi i okolicy lotniska nie odmawiam, jakies zapasowe dla
> warszawskich się przyda.

Modlin jest. I od biedy óć. Radom od nich niespecjalnie lepszy - no
dobra - w łodzi nie ma drogi kołowania, ale zawsze możnazrobić jak
potrzebna.

J.F

unread,
Nov 7, 2023, 12:41:30 PM11/7/23
to
On Tue, 7 Nov 2023 18:22:21 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 07.11.2023 o 11:21, J.F pisze:
>> No, Radomowi i okolicy lotniska nie odmawiam, jakies zapasowe dla
>> warszawskich się przyda.
>
> Modlin jest.

Moze być za blisko, jesli zła pogoda w regionie.

> I od biedy óć. Radom od nich niespecjalnie lepszy - no
> dobra - w łodzi nie ma drogi kołowania, ale zawsze możnazrobić jak
> potrzebna.

Lepszy przy lotach z południa i wschodu - bo po drodze.

Choc czy piloci nie będą usiłowali jednak poleciec na Okęcie i
spróbować wylądować? :-)


J.


0 new messages