W dniu 17.05.2023 o 01:41, PiteR pisze:
> najbardziej zderzenia z rakietą co manewruje albo balonem albo
> modelem RC szybowca 3m rozpiętości. Państwo z kartonu.
> To nie będzie 2 jak w Przewodowie tylko 250 osób w Wizzairze.
Mało to merytoryczne i widać, że niezbyt mądre już gołym okiem. Samoloty
pasażerskie latają na takich wysokościach, ze napotkanie na przypadkowy
pocisk rakietowy jest skrajnie nieprawdopodobne. Do ziemi się zbliżają w
rejonie lotnisk, ale tam teoretycznie jest strefa kontrolowana radarowo
i nie powinno nic sobie latać.
Normalnie radary lotniskowe służą do obserwacji samolotów, więc nie
wiem, jaka jest ich skuteczność w odniesieniu do DRON-ów. Ale to chyba
nie jest tylko polska przypadłość. Nie wiem, czy jest kraj na świecie, w
którym jest absolutnie wykluczone przywalenie przez podchodzący do
lądowania samolot w należący do jakiegoś idioty DRON. Sądzę, że
podobnych sytuacji jest masa. Mniejszych DRONów załogi lecących kilkaset
kilometrów na godzinę samolotów pasażerskich po prostu nie są w stanie
zauważyć.
Rozumiem zagrożenie, ale chyba żaden kraj nie ustawia wokół cywilnych
lotnisk instalacji zwalczających nielegalnie latające DRON-y.
Przynajmniej ja o tym nie słyszałem.
--
(~) Robert Tomasik