On Sat, 01 Jul 2023 17:06:05 +0200, PiteR wrote:
> z Quory
> Czy pilot długodystansowego pasażera NY - Paryż jest zobowiązany
> co rusz korygować nos w dół żeby nie wylecieć po linii prostej w
> przestrzeń kosmiczną? :)
Nie musi - autopilot zrobi to za niego.
W dawnych czasach ... samostateczne samoloty tez robiły to w miare
same.
> Skoro nasza planeta sie obraca z prędkościa 1600km/h czy nie wystarczy
> się unieść na odpowiednią wysokość i po prostu poczekać aż się obróci w
> odpowiednie miejsce gdzie wylądujemy?
Lot Concorde na zachód jakos tak wyglądał.
Ale silniki musiały pracować.
> Moje pytanko brzmi czy da się obecnie odlecieć z Ziemi pionowo,
> pod kątem prostym bez wchodzenia na orbitę i straty czasu np na
> Księżyc?
W celu lotu na Księżyc?
Oczywiscie, ze sie daje, tylko wiesz - w zasadzie kazdy lot swobodny
na większej wysokości, to orbita. Czasem kolizyjna :-)
Do lotu na Ksieżyc wystarczy rzędu 10km/s, 8 minut pracy silnika z 3g.
W praktyce bedziesz miał po drodze przerwy na odrzucenie pierwszych
stopni rakiet. Ale to nie jest długo.
Tylko ze fachowcy wolą spokojnie - na orbitę, sprawdzic wszystko,
wycelować porządnie, odleciec dalej.
Przy okazji jest pewna sztuczka, która pozwala troche paliwa
zaoszczędzić.
J.