Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Jakie jabłka to racuchów

1,370 views
Skip to first unread message

Niktnaprawde Nobodyreally

unread,
Oct 30, 2014, 6:13:47 AM10/30/14
to
Jakie gatunki jabłek nadają się do racuchów? Oprócz antonówki i renety. Przypuszczam, że powinne być kwaskowate i szybko "rozsmażające " się.

Wiesiaczek

unread,
Oct 30, 2014, 7:31:20 AM10/30/14
to
W dniu 30.10.2014 o 11:13, Niktnaprawde Nobodyreally pisze:
> Jakie gatunki jabłek nadają się do racuchów? Oprócz antonówki i renety. Przypuszczam, że powinne być kwaskowate i szybko "rozsmażające " się.
>

Do racuchów nie daje się jabłek.
Może chodzi Ci o jabłka w cieście lub placki z jabłkiem?

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

Zbyszek Zarzycki

unread,
Oct 30, 2014, 7:48:22 AM10/30/14
to
W dniu czwartek, 30 października 2014 11:13:47 UTC+1 użytkownik Niktnaprawde Nobodyreally napisał:
> Jakie gatunki jabłek nadają się do racuchów? Oprócz antonówki i renety. Przypuszczam, że powinne być kwaskowate i szybko "rozsmażające " się.

Ja, nie przypuszczam tylko jestem pewny, że muszą być takie jakie smakują stołownikom. Osobiście innych nie używam.

--
ZZ@private

XL

unread,
Oct 30, 2014, 8:05:59 AM10/30/14
to
Dnia Thu, 30 Oct 2014 03:13:46 -0700 (PDT), Niktnaprawde Nobodyreally
napisał(a):

> Jakie gatunki jabłek nadają się do racuchów? Oprócz antonówki i renety. Przypuszczam, że powinne być kwaskowate i szybko "rozsmażające " się.

Landsberska, Kronselska (tej już nie kupisz, bo za późno). I każde winne,
mączyste jabłka.

XL

unread,
Oct 30, 2014, 8:30:51 AM10/30/14
to
Dnia Thu, 30 Oct 2014 13:06:00 +0100, XL napisał(a):

> Landsberska, Kronselska (tej już nie kupisz, bo za późno). I każde winne,
> mączyste jabłka.

Koksa.

XL

unread,
Oct 30, 2014, 10:37:13 AM10/30/14
to
Dnia Thu, 30 Oct 2014 12:31:19 +0100, Wiesiaczek napisał(a):

> Do racuchów nie daje się jabłek.

Do racuchów z jabłkami daje się :-)
Ja smażę placki z jabłkami :-)))

Wiesiaczek

unread,
Oct 30, 2014, 11:28:35 AM10/30/14
to
W dniu 30.10.2014 o 15:37, XL pisze:
Ja też smażę placki z jabłkami :)

Ale przejrzałem przepisy na racuchy i faktycznie ludzie robią je ze
wszystkim chyba?
Dla mnie to niczego nie zmienia, chyba jestem zbyt ortodoksyjnie
nastawiony i uważam na ten przykład, że racuchy z bananem nie są typowo
polskim, tradycyjnym daniem :)

Inna rzecz, że racuchami nazywają placki ze zsiadłego mleka, a przecież
to nie są racuchy!
Przynajmniej w mojej rodzinie racuchy to placki z ciasta drożdżowego,
które musiało wyrosnąć i jako takie dopiero były smażone.
Nazwanie placków ze zsiadłego mleka, kartoflanych, placków z jabłkami,
naleśników i innych racuchami jest nieporozumieniem. :)

XL

unread,
Oct 30, 2014, 11:51:23 AM10/30/14
to
Dnia Thu, 30 Oct 2014 16:28:20 +0100, Wiesiaczek napisał(a):

> Przynajmniej w mojej rodzinie racuchy to placki z ciasta drożdżowego,
> które musiało wyrosnąć i jako takie dopiero były smażone.
> Nazwanie placków ze zsiadłego mleka, kartoflanych, placków z jabłkami,
> naleśników i innych racuchami jest nieporozumieniem. :)

Podpisuję się!
:-)

XL

unread,
Oct 30, 2014, 11:53:04 AM10/30/14
to
Dnia Thu, 30 Oct 2014 16:28:20 +0100, Wiesiaczek napisał(a):

> Dla mnie to niczego nie zmienia, chyba jestem zbyt ortodoksyjnie
> nastawiony i uważam na ten przykład, że racuchy z bananem nie są typowo
> polskim, tradycyjnym daniem :)

Jakimś tam daniem są, ale na pewno nie polskim. Dla mnie banan to
generalnie podły dodatek do ciasta i w ogóle na ciepło, jego smak i aromat
"na ciepło" mnie odpycha.

Wiesiaczek

unread,
Oct 30, 2014, 12:27:56 PM10/30/14
to
W dniu 30.10.2014 o 16:53, XL pisze:
No to tu się nie zgodzę:)
Banan (ale też ananas) w cieście jest bardzo smacznym deserem. Zrobiony
podobnie jak jabłko w cieście, posypany cukrem pudrem... sama słodycz :)
Ponadto jestem amatorem banana z grilla. Co prawda podczas grillowania
szybko traci ładny, żółty kolor i zmienia się w czarne takie coś, ale
potem rozcięty i wyjadany łyżeczką jest przysmakiem:)
No, ale ja w Afryce chowany

XL

unread,
Oct 30, 2014, 12:36:24 PM10/30/14
to
Dnia Thu, 30 Oct 2014 17:27:54 +0100, Wiesiaczek napisał(a):

> W dniu 30.10.2014 o 16:53, XL pisze:
>> Dnia Thu, 30 Oct 2014 16:28:20 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
>>
>>> Dla mnie to niczego nie zmienia, chyba jestem zbyt ortodoksyjnie
>>> nastawiony i uważam na ten przykład, że racuchy z bananem nie są typowo
>>> polskim, tradycyjnym daniem :)
>>
>> Jakimś tam daniem są, ale na pewno nie polskim. Dla mnie banan to
>> generalnie podły dodatek do ciasta i w ogóle na ciepło, jego smak i aromat
>> "na ciepło" mnie odpycha.
>
> No to tu się nie zgodzę:)
> Banan (ale też ananas) w cieście jest bardzo smacznym deserem. Zrobiony
> podobnie jak jabłko w cieście, posypany cukrem pudrem... sama słodycz :)

Może taki nie całkiem dojrzały się nada, ale dojrzałe rozpływają się w
paciaję... Nie nie, aromat mi nie pasuje, smak jeszcze ujdzie. Próbowałam
sobie przetłumaczyć, że większość lubi, znaczy dobre - ale nic z tego :-))

> Ponadto jestem amatorem banana z grilla. Co prawda podczas grillowania
> szybko traci ładny, żółty kolor i zmienia się w czarne takie coś, ale
> potem rozcięty i wyjadany łyżeczką jest przysmakiem:)
> No, ale ja w Afryce chowany

Ja w Polsce, tom śliwczano-jabłczana, surowo i ciastowo :-)

Wiesiaczek

unread,
Oct 30, 2014, 1:08:02 PM10/30/14
to
W dniu 30.10.2014 o 17:35, XL pisze:
Ależ mi też te smaki nie są obce, znam polską wieś, znam też miasto. Jak
się zastanowię, to
możemy rozmawiać o potrawach z połowy świata, ale o tym już przy innej
okazji, bo robi się OT :)

wolim

unread,
Oct 30, 2014, 3:55:14 PM10/30/14
to
W dniu 2014-10-30 17:35, XL pisze:

> Może taki nie całkiem dojrzały się nada, ale dojrzałe rozpływają się w
> paciaję... Nie nie, aromat mi nie pasuje, smak jeszcze ujdzie. Próbowałam
> sobie przetłumaczyć, że większość lubi, znaczy dobre - ale nic z tego :-))

To prawda. Banany jakoś podjeżdżają mi acetonem. Może wychodzi z nich
jakiś gaz, w którym dojrzewają na kontenerowcach, a może, po prostu,
taki mają "aromat" :)

Pozdrawiam,
MW

J.

unread,
Oct 30, 2014, 5:34:16 PM10/30/14
to
W dniu 30.10.2014 o 16:28, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 30.10.2014 o 15:37, XL pisze:
>> Dnia Thu, 30 Oct 2014 12:31:19 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
>>
>>> Do racuchów nie daje się jabłek.
>>
>> Do racuchów z jabłkami daje się :-)
>> Ja smażę placki z jabłkami :-)))
>
> Ja też smażę placki z jabłkami :)
>
> Ale przejrzałem przepisy na racuchy i faktycznie ludzie robią je ze
> wszystkim chyba?
> Dla mnie to niczego nie zmienia, chyba jestem zbyt ortodoksyjnie
> nastawiony i uważam na ten przykład, że racuchy z bananem nie są typowo
> polskim, tradycyjnym daniem :)
>
> Inna rzecz, że racuchami nazywają placki ze zsiadłego mleka, a przecież
> to nie są racuchy!
> Przynajmniej w mojej rodzinie racuchy to placki z ciasta drożdżowego,
> które musiało wyrosnąć i jako takie dopiero były smażone.
> Nazwanie placków ze zsiadłego mleka, kartoflanych, placków z jabłkami,
> naleśników i innych racuchami jest nieporozumieniem. :)
>

Niedawno mialam kolezanke w szpitalu
Odwiedzalysmy ja z kolezankami codziennie i kazda przynosila co mogla..

Raz przychodze a ona mowi .. prosze Cie wez te owoce bo sie u mnie zepsuja.

No to wzielam.
W domu zrobilam ciasto drozdzowe, wrzucałam co dostalam ... czyli
jablka, gruszki, nektarynki, banany, winogrono
razem i solo..
smazylam na patelni, ostudzilam i zanioslam do szpitala razem z
konfitura z zurawiny.

Kilka sal kolezanka obdzielila i nikt nie pytal, czy polskie czy nie
polskie.. owoce w ciescie drozdzowym (tak to nazywam) smakowaly
wszystkim.

Mysle, ze to kwestia smaku i podejscia :)

--
j.

cef

unread,
Oct 30, 2014, 6:30:00 PM10/30/14
to
W dniu 2014-10-30 o 11:13, Niktnaprawde Nobodyreally pisze:
> Jakie gatunki jabłek nadają się do racuchów? Oprócz antonówki i renety. Przypuszczam, że powinne być kwaskowate i szybko "rozsmażające " się.

A to już Sylwester? ;-)

XL

unread,
Oct 30, 2014, 6:32:31 PM10/30/14
to
Sylwestra.

cef

unread,
Oct 30, 2014, 6:35:49 PM10/30/14
to
W dniu 2014-10-30 o 23:32, XL pisze:
Tak, tak - o Ciebie chodziło.

XL

unread,
Oct 30, 2014, 7:34:23 PM10/30/14
to
Miłe - no jakże mogłoby o kogoś innego TOBIE chodzić.

Wiesiaczek

unread,
Oct 31, 2014, 2:15:17 AM10/31/14
to
W dniu 30.10.2014 o 22:34, J. pisze:
Nie chodzi o to, że to jest złe, tylko żeby nazwy trzymały się kupy.
Kiedyś będąc w Krakowie zobaczyłem na drzwiach baru ofertę: Pierogi z
borówkami.
Jadłem już pierogi ze wszystkim chyba, ale z borówkami się nie zdarzyło,
więc musiałem spróbować.
Zdziwiłem się mocno, bo pierogi były z jagodami, i dopiero wtedy sobie
uświadomiłem gdzie jestem :)

Stefan

unread,
Oct 31, 2014, 4:14:01 AM10/31/14
to


Użytkownik "Wiesiaczek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m2v9dj$64n$1...@node2.news.atman.pl...

Jadłem już pierogi ze wszystkim chyba, ale z borówkami się nie zdarzyło,
więc musiałem spróbować.
Zdziwiłem się mocno, bo pierogi były z jagodami, i dopiero wtedy sobie
uświadomiłem gdzie jestem :)

************************
Nie zaczynaj!
Od czasu przenosin stolicy z Krakowa do Warszawy, w obu miastach wzrósł
poziom inteligencji...
pozdr
Stefan

Qrczak

unread,
Oct 31, 2014, 11:35:58 AM10/31/14
to
Dnia 2014-10-30 23:29, obywatel cef uprzejmie donosi:
Też się zastanowiłam.
Na Halloween to racuchy koniecznie z dynią.

Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie –
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.

J.

unread,
Oct 31, 2014, 1:02:10 PM10/31/14
to
W dniu 31.10.2014 o 07:15, Wiesiaczek pisze:

> Nie chodzi o to, że to jest złe, tylko żeby nazwy trzymały się kupy.
> Kiedyś będąc w Krakowie zobaczyłem na drzwiach baru ofertę: Pierogi z
> borówkami.
> Jadłem już pierogi ze wszystkim chyba, ale z borówkami się nie zdarzyło,
> więc musiałem spróbować.
> Zdziwiłem się mocno, bo pierogi były z jagodami, i dopiero wtedy sobie
> uświadomiłem gdzie jestem :)
>

:)


--
j.

krys

unread,
Nov 1, 2014, 4:22:53 AM11/1/14
to
koksa to już chyba prehistoria


--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

XL

unread,
Nov 1, 2014, 5:36:41 PM11/1/14
to
Dnia Sat, 01 Nov 2014 07:29:06 +0100, krys napisał(a):

> XL wrote:
>
>> Dnia Thu, 30 Oct 2014 13:06:00 +0100, XL napisał(a):
>>
>>> Landsberska, Kronselska (tej już nie kupisz, bo za późno). I każde winne,
>>> mączyste jabłka.
>>
>> Koksa.
>
> koksa to już chyba prehistoria

U nas co roku widuję na targu - jak malutkie owoce, to ta prawdziwa, a jak
duże, to oszustwo, bo jest to odmiana wyhodowana tylko na marrrrne
podobieństwo, zero w niej tego cudownego smaku i aromatu, który w
prawdziwej koksie jest nie do podrobienia jak widać.

krys

unread,
Nov 2, 2014, 3:07:55 AM11/2/14
to
Mieszkam w ojczyźnie jabłek. Koksy wieki juz nie widziałam. Nawet malinówek
już nie da się kupić. Ale koksy to była poezja dla podniebienia ( tylko kto
by to kupił, takie paskudztwo niewyrośnięte:-))

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

Krycha

unread,
Nov 2, 2014, 11:02:30 AM11/2/14
to
W dniu 2014-11-02 07:14, krys pisze:
Koksa pomarańczowa rośnie ci u mnie na działce, owocuje od kilkunastu lat.
Na przemian raz słabo, raz obficiej.
W tym roku dopadł ja wełnowiec. Jakby zanikał powoli.

Może komuś potrzebne zrazy do szczepienia?

Krycha.

XL

unread,
Nov 2, 2014, 4:31:14 PM11/2/14
to
Dnia Sun, 02 Nov 2014 07:14:06 +0100, krys napisał(a):

>> U nas co roku widuję na targu - jak malutkie owoce, to ta prawdziwa, a jak
>> duże, to oszustwo, bo jest to odmiana wyhodowana tylko na marrrrne
>> podobieństwo, zero w niej tego cudownego smaku i aromatu, który w
>> prawdziwej koksie jest nie do podrobienia jak widać.
>
> Mieszkam w ojczyźnie jabłek. Koksy wieki juz nie widziałam. Nawet malinówek
> już nie da się kupić. Ale koksy to była poezja dla podniebienia ( tylko kto
> by to kupił, takie paskudztwo niewyrośnięte:-))

Liczę na to - bo kiedy trafiam na koksę, to kupuję od razu 5-10 kg :-))

Aicha

unread,
Nov 5, 2014, 9:58:18 PM11/5/14
to
W dniu 2014-10-30 16:53, XL pisze:

>> Dla mnie to niczego nie zmienia, chyba jestem zbyt ortodoksyjnie
>> nastawiony i uważam na ten przykład, że racuchy z bananem nie są typowo
>> polskim, tradycyjnym daniem :)
>
> Jakimś tam daniem są, ale na pewno nie polskim.

A propos polskich dań... "kuchnia_polska"...
http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/dania_z_grilla/losos_teriyaki/przepis.html

--
Nie sztuka być wielkim kucharzem mając kasę i kuchnię wielką
jak studio TV. Sztuką jest tworzyć dzieła kucharskie na 4m. kw.,
bez spiżarni i z lodówką, w której zwykle spore luzy ;)

XL

unread,
Nov 6, 2014, 3:46:14 AM11/6/14
to
Dnia Thu, 06 Nov 2014 03:58:18 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2014-10-30 16:53, XL pisze:
>
>>> Dla mnie to niczego nie zmienia, chyba jestem zbyt ortodoksyjnie
>>> nastawiony i uważam na ten przykład, że racuchy z bananem nie są typowo
>>> polskim, tradycyjnym daniem :)
>>
>> Jakimś tam daniem są, ale na pewno nie polskim.
>
> A propos polskich dań... "kuchnia_polska"...
> http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/dania_z_grilla/losos_teriyaki/przepis.html

:-D

XL

unread,
Nov 6, 2014, 6:49:03 AM11/6/14
to
"Łososia w marynacie teriyaki(...). Dobrze smakuje z makaronem chińskim lub
ryżem."

FEniks

unread,
Nov 6, 2014, 7:51:11 AM11/6/14
to
W dniu 2014-11-06 03:58, Aicha pisze:
Nie żebym broniła tego przypalonego łososia, ale wyraźnie jest w dziale
"Polski Fusion", a nie "Polski Cuisine". ;)

Ewa

0 new messages