Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

co na obiad w upał???

3 views
Skip to first unread message

Barbara K.

unread,
Jul 10, 2006, 4:29:13 AM7/10/06
to
Hej,
Co robicie w te upały na obiad, bo mnie się wybitnie odechciewa
przygotowywania czegokolwiek, jak sobie pomyślę, że trzeba włączyć gaz?
Może coś na zimno, a może jakieś sałatki, surówki?
Podrzućcie mi, proszę, jakieś pomysły.

Pozdrawiam
Barbara i Maleńka


Kot

unread,
Jul 10, 2006, 4:36:35 AM7/10/06
to
Barbara K. wrote:

> Hej,
> Co robicie w te upały na obiad, bo mnie się wybitnie odechciewa
> przygotowywania czegokolwiek, jak sobie pomyślę, że trzeba włączyć gaz?
> Może coś na zimno, a może jakieś sałatki, surówki?
> Podrzućcie mi, proszę, jakieś pomysły.

Moze chlodnik jaki? Taki na kwasnym mleku, z sokiem z kiszonych ogorkow,
moze z botwinka, moze z rzodkiewkami utartymi, albo gazpacho? A moze
salatka caprese?

--
Kot

Marek W.

unread,
Jul 10, 2006, 4:36:00 AM7/10/06
to

Użytkownik "Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:e8t346$cbm$1...@opal.icpnet.pl...

mlode ziemniaczki z koperkiem....i zsiadłe mleko prosto s lodówki..w
kamiennym garnku...takie geste ze sie łyżka kraje...

albo takie cosi....bierze sie sałate..szczypior koperek..rozdrabnia i polewa
zimnym zurem..a do tego ciut smietany lub kefiru....

albo kawał piroga biłgorajskiego i kubek zimnego mleka


Marek


notujaca

unread,
Jul 10, 2006, 5:07:14 AM7/10/06
to
Barbara K. napisał(a) 10/07/2006 10:29:

> Co robicie w te upały na obiad, bo mnie się wybitnie odechciewa
> przygotowywania czegokolwiek, jak sobie pomyślę, że trzeba włączyć gaz?
> Może coś na zimno, a może jakieś sałatki, surówki?
> Podrzućcie mi, proszę, jakieś pomysły.

Wczoraj przyjaciółka ugotowała michę fasolki szparagowej, młodej, jędrnej,
chrupiącej - postawiłyśmy to sobie na kanapie i chrupałyśmy zamiast
paluszków. Znakomicie zastąpiło obiad! Dziś mam zamiar to powtórzyć :-)

Poza tym ciągle się szykuję żeby wypróbować jakiś chłodnik z pomidorów, na
mniammniam kilka fajnych przepisów jest, wydaje mi się że to świetna rzecz
na upał.


--
pzdr notująca
krytyk rzeczywistości

Lia

unread,
Jul 10, 2006, 5:12:37 AM7/10/06
to
Dnia 2006-07-10 11:07:14 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *notujaca* skreślił te oto słowa:

> Wczoraj przyjaciółka ugotowała michę fasolki szparagowej, młodej, jędrnej,
> chrupiącej - postawiłyśmy to sobie na kanapie i chrupałyśmy zamiast
> paluszków. Znakomicie zastąpiło obiad! Dziś mam zamiar to powtórzyć :-)

Dokładnie, a jak do tego dodac "sosik" na kwaśno z oliwy, cytryny i czosnku
to nawet to orzeźwia przyjemnie ;)

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID isk...@jabberpl.org

Nie obrażaj krokodyla, zanim nie znajdziesz się na drugim
brzegu rzeki /przysłowie afrykańskie/

notujaca

unread,
Jul 10, 2006, 5:14:29 AM7/10/06
to
Lia napisał(a) 10/07/2006 11:12:

> Dnia 2006-07-10 11:07:14 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
> przyrody grupowicz *notujaca* skreślił te oto słowa:
>
>> Wczoraj przyjaciółka ugotowała michę fasolki szparagowej, młodej, jędrnej,
>> chrupiącej - postawiłyśmy to sobie na kanapie i chrupałyśmy zamiast
>> paluszków. Znakomicie zastąpiło obiad! Dziś mam zamiar to powtórzyć :-)
>
> Dokładnie, a jak do tego dodac "sosik" na kwaśno z oliwy, cytryny i czosnku
> to nawet to orzeźwia przyjemnie ;)

Sosik do polania? Bo zastanawiałam się, czy jakiegoś dipa nie zrobić do
maczania, bo tak fajnie się je taką fasolkę "palcyma"

Barbara K.

unread,
Jul 10, 2006, 5:15:42 AM7/10/06
to
> mlode ziemniaczki z koperkiem....i zsiadłe mleko prosto s lodówki..w
> kamiennym garnku...takie geste ze sie łyżka kraje...
>
> albo takie cosi....bierze sie sałate..szczypior koperek..rozdrabnia i
> polewa
> zimnym zurem..a do tego ciut smietany lub kefiru....
>
> albo kawał piroga biłgorajskiego i kubek zimnego mleka


Fajne pomysły i bardzo smakowite - zawsze uwielbiałam zsiadłe mleko w lecie,
tylko dlaczego to wszystko trzeba najpierw ugotować??? Wiem, wiem, inaczej
się nie da, ale ja właśnie umyłam górę naczyń w kuchni i już padam ze
zmęczenia i gorąca, a co dopiero mówić o gotowaniu czegokolwiek...
Pewnie jutro zrobię ziemniaki z koperkiem i kwasnym mlekiem (niestety
sklepowym, bo nie mam świeżego, żeby je ukwasić :-( )

Dzięki
Pozdrawiam
Barbara i Maleńka (~11.10.2006)


Barbara K.

unread,
Jul 10, 2006, 5:16:55 AM7/10/06
to
> Moze chlodnik jaki? Taki na kwasnym mleku, z sokiem z kiszonych ogorkow,
> moze z botwinka, moze z rzodkiewkami utartymi, albo gazpacho? A moze
> salatka caprese?

A masz sprawdzony przepis na chłodnik? Pytałam teściową, która robi bardzo
dobry chłodnik, ale niestety podała mi tylko mniej więcej skłądniki i
wszystko "na oko" :-(

Barbara K.

unread,
Jul 10, 2006, 5:18:43 AM7/10/06
to
> Wczoraj przyjaciółka ugotowała michę fasolki szparagowej, młodej, jędrnej,
> chrupiącej - postawiłyśmy to sobie na kanapie i chrupałyśmy zamiast
> paluszków. Znakomicie zastąpiło obiad! Dziś mam zamiar to powtórzyć :-)
>
> Poza tym ciągle się szykuję żeby wypróbować jakiś chłodnik z pomidorów, na
> mniammniam kilka fajnych przepisów jest, wydaje mi się że to świetna rzecz
> na upał.

Fasolka szparagowa w upał, to faktycznie świetna rzecz. W zeszłym roku
potrafiłam tak jeść przez tydzień...
I jak tylko odważę się wyjść na rynek jakiś, to kupię kilogram i ugotuję
pojutrze (na jutro już padł pomysł ziemniaków z koperkiem i zsiadłym
mlekiem).

Dziękuję i pozdrawiam
Barbara i Maleńka (~11.10.2006)


Lia

unread,
Jul 10, 2006, 5:19:29 AM7/10/06
to
Dnia 2006-07-10 11:14:29 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach

przyrody grupowicz *notujaca* skreślił te oto słowa:

>> Dokładnie, a jak do tego dodac "sosik" na kwaśno z oliwy, cytryny i czosnku
>> to nawet to orzeźwia przyjemnie ;)
>
> Sosik do polania? Bo zastanawiałam się, czy jakiegoś dipa nie zrobić do
> maczania, bo tak fajnie się je taką fasolkę "palcyma"

No ja robei osttanio na kwaśno. Olej z pestek winogron, duzo soku z cytryny
do tego, wycisniety czosnek, sol, pieprz i albo jakies suszone zioła albo
świeża mięta. Jak sie to przegryzie z fasolką w lodówce to niebo w gębie w
te upały.
Dip dla mnie w taką pogode byłby zbyt treściwy chyba...

Marek W.

unread,
Jul 10, 2006, 5:19:24 AM7/10/06
to

Użytkownik "Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:e8t5rb$g16$1...@opal.icpnet.pl...

No z mlekiem jest tak ze trzeba poszukac najpierw chłopa co to nalewa z
bańki mleko krówskie..a potem poczekac...

jak sie spieszy to mozna dodac troszke gotowego jogurtu lub kefiru jakiego i
poczekac...

Marek


Panslavista

unread,
Jul 10, 2006, 5:58:25 AM7/10/06
to

"Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> wrote in message
news:e8t346$cbm$1...@opal.icpnet.pl...

Wcale nie musi być na chłodno - zupa owocowa z makaronem lub ryżem
Na drugie kurczak z rożna, sałatka z ogórków, pomidorów i paryki z cebulą i
czosnkiem, śmietana, do chleba, kaszy gryczanej czy ziemniaków.
Rzadki kisiel z owocami jako kompot...


aga

unread,
Jul 10, 2006, 6:37:18 AM7/10/06
to

Barbara K. napisał(a):

> Hej,
> Co robicie w te upały na obiad, bo mnie się wybitnie odechciewa

Na Moj dzien leniucha mam w zapasie, blyskawiczny ryz i blyskawiczna
kasze gryczna. Oba te produktu maja dla mnie same zalety.
Lubie kasze i ryz w formie gestej packi, a nie na sypko.
Gotuje sie minutke dane na wrzatek. Do tego dodatki wg zawartosci
lodowy. Np. najprostsza wersja na dzisiaj. Ryz ze smietana i owocami.
Kasza gryczana z jajkiem i kerfirem, maslanka, mlekiem,
Jesli sa ogorki swieze, czy salata to tyz jako dodatek.
Jesli jest mrozony szpinak to do kaszy z jajkiem najlepszy.
Powodzenia aga

Remek

unread,
Jul 10, 2006, 7:13:41 AM7/10/06
to
ja bardzo poprosze przepis na cglodnik, ale taki na szybko, wiadomo chlop
przy kuchni to nieszczescie :) Przynejmniej jesli chodzi o mnie, herbata i
jajecznica to potrafie :)
Hej
--
Remek www.remig.cad.pl
Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.

Lia

unread,
Jul 10, 2006, 7:19:17 AM7/10/06
to
Dnia 2006-07-10 13:13:41 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Remek* skreślił te oto słowa:

> ja bardzo poprosze przepis na cglodnik, ale taki na szybko, wiadomo chlop
> przy kuchni to nieszczescie :) Przynejmniej jesli chodzi o mnie, herbata i
> jajecznica to potrafie :)
> Hej

Kupujesz kefir (pol litra na osobe plus jedno dodatkowe pol litra).
Wkrajasz do niego ogórka zielonego, rzodkiewke (w kosteczke oba powyzsze) i
koperek. Dosmaczasz solą. I zabarwiasz na czerwono koncentratem barszczu. I
do lodówki. I potem jesz.

Można dodać jakąs szynke w paseczki pokrojoną, albo jajko posiekane, lub
połówki.

Szybszego chłodniak nie znam :)

Małgorzata

unread,
Jul 10, 2006, 7:57:13 AM7/10/06
to

> ja bardzo poprosze przepis na cglodnik, ale taki na szybko,

kefir, jogurt, ogorki swieze /w kostke/, koperek, szczypiorek, jajka
ugotowane na twardo / tez w kostke/, rzodkiewka, botwinka, albo tylko
koncentrat buraczany, troche soli, szczypta cukru.
Ja zawsze robie tego duuzo, bo jest naprawde pyszny, mozna jesc na
sniadanie, obiad, kolacje :), na deser tez, szczegolnie jak stoi w lodowce i
jest zimniutki.. hm pycha :)

Pzdr
M.


Panslavista

unread,
Jul 10, 2006, 8:02:16 AM7/10/06
to

"aga" <j.be...@chello.pl> wrote in message
news:1152527838.8...@35g2000cwc.googlegroups.com...

Nie mam dnia leniucha. Od rana z niewielkimi przerwami agrest, ale już
wszystko zerwałem, połowa przeciętnych taczek, teraz odszypułkowywanie,
pierwsza micha poszła do zamrażarki.
Obiad też zaraz będzie gotowany - ryż z wody, kurczak pod opiekaczem, sos
agrestowy do tego.
Zuopa z czerwonych porzeczek też z ryżem - z braku makaronu - skończę z
agrestem wezmę się za makaron a la Mercato...


MonikaGer

unread,
Jul 10, 2006, 8:33:48 AM7/10/06
to

"Kot" <trzy...@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:e8t3gc$fsa$1...@inews.gazeta.pl...

> Moze chlodnik jaki? Taki na kwasnym mleku, z sokiem z kiszonych ogorkow,
> moze z botwinka, moze z rzodkiewkami utartymi, albo gazpacho? A moze
> salatka caprese?

Moim zdaniem najlepsze na upaly jest wlasnie gazpacho.

Monika


Tatiana

unread,
Jul 10, 2006, 8:35:54 AM7/10/06
to
Dnia Mon, 10 Jul 2006 13:19:17 +0200, Waćpanna lub waćpan Lia, w wiadomości
<news:18dbjvo672vjy$.dlg@iska.from.poznan> zawarł, co następuje:

> Kupujesz kefir (pol litra na osobe plus jedno dodatkowe pol litra).
> Wkrajasz do niego ogórka zielonego, rzodkiewke (w kosteczke oba powyzsze) i
> koperek. Dosmaczasz solą. I zabarwiasz na czerwono koncentratem barszczu. I
> do lodówki. I potem jesz.

I złamać smak maślanką - rozkosz.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."

Iwon(k)a

unread,
Jul 10, 2006, 9:34:25 AM7/10/06
to
"Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> wrote in message
news:e8t346$cbm$1...@opal.icpnet.pl...
> Hej,
> Co robicie w te upały na obiad, bo mnie się wybitnie odechciewa
> przygotowywania czegokolwiek, jak sobie pomyślę, że trzeba włączyć gaz?
> Może coś na zimno, a może jakieś sałatki, surówki?
> Podrzućcie mi, proszę, jakieś pomysły.

wyjsc z domu i zjesc poza nim- restauracja, kafeteria, jadlodalnia,
itp itd :)

Barbara K.

unread,
Jul 10, 2006, 10:02:32 AM7/10/06
to
> wyjsc z domu i zjesc poza nim- restauracja, kafeteria, jadlodalnia,
> itp itd :)

Ale na dworze gorąco, a poza tym nie wszędzie w lokalach mają klimę :-(

Marek W.

unread,
Jul 10, 2006, 10:09:44 AM7/10/06
to

Użytkownik "Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:e8tml4$37k$1...@opal.icpnet.pl...

Ale ta atmosfera z upalnego baru mlecznego a na talerzu ziemniaki z sadzonym
i kefir....:)))))))))))))))

Marek


Iwon(k)a

unread,
Jul 10, 2006, 10:28:35 AM7/10/06
to
"Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> wrote in message
news:e8tml4$37k$1...@opal.icpnet.pl...

>> wyjsc z domu i zjesc poza nim- restauracja, kafeteria, jadlodalnia,
>> itp itd :)
>
> Ale na dworze gorąco, a poza tym nie wszędzie w lokalach mają klimę :-(

no tak, ale Ty w mieszkaniu tej klimy tez nie masz, na dodatek musisz
cos robic :)

iwon(k)a

Panslavista

unread,
Jul 10, 2006, 10:47:19 AM7/10/06
to

"Iwon(k)a" <iwon...@poczta.onet.pl> wrote in message
news:e8to6k$m7v$1...@news.onet.pl...

Najprościej wstać wcześniej rano - np. o czwartej.


Barbara K.

unread,
Jul 10, 2006, 11:35:44 AM7/10/06
to
> no tak, ale Ty w mieszkaniu tej klimy tez nie masz, na dodatek musisz
> cos robic :)

ale w domu mam wiatrak :-)

Pozdrawiam upalnie
Barbara i Maleństwo


Iwon(k)a

unread,
Jul 10, 2006, 11:45:19 AM7/10/06
to
"Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> wrote in message
news:e8ts3t$ad5$1...@opal.icpnet.pl...

>> no tak, ale Ty w mieszkaniu tej klimy tez nie masz, na dodatek musisz
>> cos robic :)
>
> ale w domu mam wiatrak :-)

jesli w restauracji ma byc gorzej niz w domu to powinien
taki lokal szybko zbankrutowac ;))

iwon(k)a

aga

unread,
Jul 10, 2006, 12:33:04 PM7/10/06
to

Panslavista napisał(a):

>
> Nie mam dnia leniucha. Od rana z niewielkimi przerwami agrest, ale już
> wszystko zerwałem, połowa przeciętnych taczek, teraz odszypułkowywanie,
> pierwsza micha poszła do zamrażarki.
> Obiad też zaraz będzie gotowany - ryż z wody, kurczak pod opiekaczem, sos
> agrestowy do

Coraz bardziej sie przekonuje, ze dzien leniucha mozna
przeznaczyc na calkiem przyjemniejsze zajecia jak kucharzenie.
Upal nie sprzyja garowaniu i lepiej wtedy jesc aby nie umrzec
z glodu.
Nawet nie mam szczegolnego apetytu. IMHo wskazane sa lekkie potrawki,
nie obciazajace. Najlepiej bezmiesne.
Wczoraj poszalalam na "Polu Mokotowskim" (Warszawa), gdzie serwuja
z grilla i zrobilam sie natychmiast baloniasta ze wszelkimi skutkami
ubocznymi. Dlatego w upal to lekkie jedzenie i leniuchowanie.
Nie nadarmo w krainach goraca wymyslono sjeste poobiednia.
Zycze wszystkim lodu dla ochlodu - aga

Panslavista

unread,
Jul 10, 2006, 1:28:23 PM7/10/06
to

"aga" <j.be...@chello.pl> wrote in message
news:1152549184....@35g2000cwc.googlegroups.com...

Panslavista napisał(a):

Szkoda, przyrządziłbym coś lekkiego.


sproket

unread,
Jul 10, 2006, 1:58:15 PM7/10/06
to
> ziemniaki ugotowane,wystudzone pokroić w plasterki, dodać zszatkowane
ogórki, kwaśną śmietanę, lekko dosolić, schłodzić, jeść z zimnym mlekiem - dla
mnie pycha ! Marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Jerzy Nowak

unread,
Jul 10, 2006, 2:30:10 PM7/10/06
to
notujaca napisał(a):
[...]

> Poza tym ciągle się szykuję żeby wypróbować jakiś chłodnik z pomidorów, na
> mniammniam [...]

SPAM?
:-(
pozdr. Jerzy

Dudus Podpiszczaczek

unread,
Jul 10, 2006, 2:58:37 PM7/10/06
to

"Panslavista" <pansl...@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:e8u2ru$e6n$1...@nemesis.news.tpi.pl...

Stul pysk, smierdzacy parchu

dudus

aga

unread,
Jul 10, 2006, 3:30:51 PM7/10/06
to

Dudus Podpiszczaczek napisał(a):

A ty dudus gorac ci do glowy uderzyl?
Moze bys dal upust adrenalinie w inny sposob.

horatioh

unread,
Jul 10, 2006, 4:10:05 PM7/10/06
to

Użytkownik "Dudus Podpiszczaczek" <wal...@baranie.org> napisał w wiadomości
news:e8u80q$kvk$1...@news01.versatel.de...
czy do "zablokuj nadawcę" w OE nalezy dodać wszystkich odpwiadajacych temu -
duzo klarowniej by się zrobiło................


notujaca

unread,
Jul 11, 2006, 4:33:27 AM7/11/06
to

Doprawdy, musieliby mi dużo płacić żebym przez pół roku pisała różne posty
tylko po to, żeby potem znienacka zareklamować serwis... Na tej zasadzie
żadnej książki kucharskiej nie można zacytować, też przecież są płatne, a
Nigelli to też raczej w bezpłatnej telewizji nie nadają... Mniammniam ma
fajne przepisy i obniżył ceny na tyle, że się "wykosztowałam", do czego
nikogo nie zmuszam ani nie namawiam.

Przepraszam za przydługawy wywód, ale nie lubię zostawiać bezpodstawnych
zarzutów bez komentarza

--
pzdr notująca
krytyk rzeczywistości

0 new messages