Taki temat juz byl na liscie.
Pytanie: po co?
Jesli do zastosowan praktycznych to wyjdzie drozej, dluzej i gorzej.
Jesli chodzi o to zeby miec cos zbudowanego wlasnorecznie to mozna
zbudowac drewniany kajak - sa firmy (chyba niestety w USA) ktore
oferuja gotowe "kity" do budowy (oraz plany).
Mi znana: http://www.pygmyboats.com/
Od biedy mozna bys ie pokusic o zrobienie skladaka, majac jakis stary
na wzor. O laminatach (nie mowiac o polietylenach) zapomnij.
Sa tez tacy ktorzy buduja kanadyjki (kanu), sprobuj:
http://www.kanu.pl/
Piotr Kaliszek
:-) fa...@yc.com.pl (-:
0 602 79 44 46
(; Warszawka City ;)
On Thu, 7 Feb 2002 22:31:26 +0100, "Krzysztof" <abd...@poczta.fm>
wrote:
bodajrze mozna to znaleść na k4w
Ppzdrawiam Krzysztof Kotewa (Krzyhu)
"Krzysztof" <abd...@poczta.fm> wrote in message
news:a3urmh$h26$1...@news.tpi.pl...
A dlaczego ?
wlasciwie to jest najprostsza technologia. Trzeba:
1. zrobic "kopyto" - mozna na zrobic na podstawie kajaka w dobrym
stanie (tzn. nie porysowanego, ktory trzeba posmarowac specjalna
pasta, a nastepnie "oblepic" go skorupka z laminatu, poczekac, az
skorupka wyschnie, przeciac ja wzdluz, wyjac kajak-"matke"
2. w obu czesciach skorupki robimy z zywicy dna i poklady,
sklejamy je razem i sprzedajemy - z jednej formy mozna wystrugac
kilka tysiecy lodek.
Pozdrawiam,
Jacek
PS
Co do polietylenow: moj kolega Cipior dorobil kiedys w Nepalu caly
dziob do Taifuna. Zuzyl na to kilka paleczek polietylenu, ale
poslugiwal sie tylko scyzorykiem i takim gazowym palnikiem do
podgrzewania paleczek. Pewnie, jakby mial dostatecznie duzo
paleczek, to potrafilby zrobic w ten sposob caly kajak :-)
Czyli i o zrob-to-sam-polietylenie tez nie nalezy zapominac.
Jacek Starzynski <js...@iem.pw.edu.pl>
(List wyraza moje prywatne opinie / Standard disclaimer)
http://www.iem.pw.edu.pl/~jstar/ tel:(+48 22) 660-56-44
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kajaki
Pozdrawiam,
Jarek
Uzytkownik <js...@iem.pw.edu.pl> napisal
Po pierwsze: to jest sposob na zbudowanie kajaka.
Po drugie: myslisz o _zaprojektowaniu_ kajaka - i to tez jest sposob na
zaprojektowanie, tyle, ze zamiast gotowego kajaka-matki trzeba zrobic
jego makiete (z papier-mache albo styropianu np. (oczywiscie przed
robieniem kopyta trzeba te makiete zabezpieczyc - styropian rozpuszcza
sie w kontakcie z zywica))
Po trzecie: sadze, ze ten sposob stosuje/stosowalo wiele firm (tzn.
wiele firm "klonowalo" kajaki nieznacznie tylko je modyfikujac) => nie
wolno ale mozna :-)
> A koszt - nawet
> uwzgledniajac koszt prostego kopyta - wyjdzie na poziomie polowy ceny
> porzadnego polietylena. Tylko wytrzymalosc nie taka sama niestety...
A kto tu mowil o oszczedzaniu ? Kazde hobby jest (mniej-lub-bardziej)
kosztowne. A wytrzymalosc ? Jak sie zrobi sandwicz diolen-epoksyd i
jeszcze troszke kevlaru, albo i wegla doda, to kto wie ?
Uklony,
JacekJacek Starzynski <js...@iem.pw.edu.pl>
Jesli z oszczednosci to wydaj mi sie ze przy braku umiejetnosci nie
wyjdzie taniej.
Jesli hobbystycznie to prosze bardzo, chodz wydaje mi sie ze
technologia laminatowa jest trudniejsza niz robienie lodki drewnianej,
przynajmniej w domowych warunkach. Choc tu moge sie mylic bo
doswiadczen nie ma zadnych.
A jesli sie myle bardzo, i faktycznie w miare domowych warunkach mozna
zrobic dobrego laminata za przyzwoita (nizsza niz firmowa) cene -
podzielcie sie (Jacku:) doswiadczeniami.
Piotr Kaliszek
:-) fa...@yc.com.pl (-:
+48 602 79 44 46
(; Warszawka City ;)
Najprostsza i najtansza znana mi metoda produkcji PROSTYCH kajaków nizinnych
jest metoda szycia i laminowania. Kajak dla prostoty powinien skladac sie z
prostych plaszczyzn.Wycinany je ze sklejki wodoodpornej szyjemy brzegi
drutem nierdzewnym ,laminujemy zlacza tasma szklana i epidianem, szlifujemy
,malujemy lakierem zywicznym wodoodpornym rozcienczonym, malujemy, malujemy
no i wreszcie plywamy :-)))
10 dni pracy ale przypominam przy plaskich powierzchniach. Oble, wygiete to
juz wyzsza szkola jazdy
Pozdrawiam Murmir
i jeszcze raz o kajaku z zaglem. taka dyskusja tez byla, w wiec na ryc 19 i
20 (str 59,61) ksiazeczki "Podrecznik Kajakowca" A. Heinricha, warszawa 1933
, glowna skiegarnia wojskowa, mozemy znalesc schemat i widok ogolny
dwumasztowego kajaka , doplywaniu po morzu zalecaney jest montaz bocznych
plywakow co daje w sumie trimaran.
pozdrawiam
leszek
--
Jaromir Rowiński
jar...@chelmnet.pl
>
Kurcze, o jeden klik za daleko :-))
Więcej w temacie planów prościutkich kajaków na:
http://www.bateau.com/free/freeplans.htm
Odpuść sobie kajak, buduj kanu. Chcesz to dostaniesz plan i wskazówki.
jacek
Kiedys czytalem artykul albo Sea Kayaker albo w jakims innym chlerstwie, za
budowa kajakow z tworzyw sztucznych jest dosc skomplikowana. Po pierewsze jest
trudno zapewnic dlugotrwala i efektywna szczelnosc kajaka, jezeli skleja sie go
z dwoch polowek.
Po drugie przy kladzeniu kolejnych warstw trudno jest usunac banki powietrza,
ktore oslabiaja kajak. Wiele firm stosuje jakies wyrafinowane metody kladzenia
tworzywa jakimis metodami prozniowymi itd.
Wszytkie kajaki wlasnej roboty jakie widzialem w Kanadzie byly wykonane z
drewna. Wiele dobrego slyszalem o wspomnianych juz wczseniej Pygmy Kayaks.
Slyszalem tez o kajakach wykonywanych podobno metodami eskimosow (czego to
ludzie nie pobuja reklamowac) z drewnianym szkieletem i pokryte jakims
wodoodpornym materialem
Pawel
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Zapomniales dodac po trzecie:
po trzecie przed pojawieniem sie polietylenu laminaty stanowily ogromna
wiekszosc na rynku glownie ze wzgledu na tania i prosta technologie.
Laminat ma tez taka zalete, ze stosunkowo latwo wykonac gladki,
oplywowy ksztalt.
Prototypowanie w dalszym ciagu (mimo coraz powszechniejszego
stosowania CAD-u) robi sie w tej technologii.
> Wszytkie kajaki wlasnej roboty jakie widzialem w Kanadzie byly wykonane z
> drewna.
Zapewne po prostu dlatego, ze majsterkowanie w drewnie jest znacznie
przyjemniejsze, niz laminowanie. Jezeli ktos traktuje budowe kajaka
jako hobby, to znacznie przyjemniej strugac lodke z drewna niz dusic
sie wdychajac opary styrenu.
No i kajak drewniany wyglada ladniej i oryginalniej.
Chcialbym na koniec wyjasnic, ze nie uwazam, ze ktos, kto chce robic
kajak, musi robic go z laminatu. Dyskutowalem tylko z pogladem
Piotrka: "o laminatach...zapomnij". Ktos, kto ma pojecie o laminowaniu
(bo np. robil juz sobie deske windsurfingowa) moze uznac, ze lepiej
jest zrobic kajak z laminatu, niz z drewna.
Temat "zrob to sam - kajak z laminatu" byl juz zreszta dyskutowany na
liscie (o ile mnie pamiec nie myli, to +- rok temu). Moze wypowiedza
sie koledzy, ktorzy to robili (a i producenci sa na liscie): trudno te
bable wycisnac ?
Pozdrawiam,
JacekJacek Starzynski <js...@iem.pw.edu.pl>
(List wyraza moje prywatne opinie / Standard disclaimer)
http://www.iem.pw.edu.pl/~jstar/ tel:(+48 22) 660-56-44
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kajaki
No to się chyba tu podepnę... .:-)))
Mogę ciut podobnego "białego kruka" odstąpić.
Z 1931 r.
Czy jest ktoś zaintereswany nabyciem książeczki
Tadeusz Fonferka - "Budowa kajaków jednoosobowych
i dwuosobowych" wraz z planami tychże.
Wyd. Główna Księgarnia Wojskowa" 1931.
W dobrum stanie mimo że ma już ponad 70 latek :-)))
Cena do dogadania :-))
jacek
Odpuść sobie kanu, buduj deskę. ;-)
Też Jacek.
juz kiedys budowalem kajak a jaki Cie interesuje z laminatu poliestrowo-
szklanego?