W dniu 2014-03-18 07:41, Michał Mazur pisze:
> Jak mnie pamięć nie myli było coś opisane w magazynie WIOSŁO, jak będę w
> domu to może poszukam w którym numerze.
Baaardzo się polecam. Poszerzona kwerenda (angielskojęzyczna) daje
niejednoznaczne wyniki ze wskazaniem na "wolno pływać bez silnika".
Ale wynajem na miejscu ma ceny zaporowe. "Private tours" są 2 razy
droższe niż "guided" (jeden dzień ok. 300 ojro =:-0)
Najtańsza wersja kajaka do przywiezienia ze sobą to chyba Sevylor Rivera
(ok. 600 peelenów w promocji, zwraca się po pierwszym dniu) ale jego
"puszystość" źle rokuje w wąskich kanałkach, a otwartość
(bezpokładowość) przy wiosłowaniu na Torcello :(