Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

k a n u

51 views
Skip to first unread message

s : e : r : b : i

unread,
Jun 2, 2003, 5:29:48 AM6/2/03
to
Witam

witam wszystkich po raz pierwszy :))

mam pytanie a propos kanu:
chcialem sie zaopatrzyc w takie plywadlo,
przeszukalem troche internet...
ale nie wiem co wybrac

moze ktos z grupowiczow polecil by mi
jakas firme, sklep (internetowy najlepiej),
ktora kanu sprzedaje?

chce kupic model dwuosobowy, "turystyczny"...

a moze istnieje jakis rynek wtorny (handel
uzywanymi kanu)?

dziekuje z gory za rady :)


:: :: :: :: :: :: :: :: :: :: :: :: ::

pozdro
s:e:r:b:i


Janusz Michalski

unread,
Jun 2, 2003, 12:50:00 PM6/2/03
to
Zobacz www.kanu.pl


--
Posted via Mailgate.ORG Server - http://www.Mailgate.ORG

lo...@wp.pl

unread,
Jun 3, 2003, 1:30:53 AM6/3/03
to
> Zobacz www.kanu.pl
>
To też, ale zobacz też ostatnie Wiosło (szukaj w mpikach), gdzie jest napisane
kto, gdzie i za ile robi kanadyjki.
Potem już z górki.
Pozdr.
Lukasz

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 3, 2003, 10:45:49 PM6/3/03
to
> Witam
>
> witam wszystkich po raz pierwszy :))
>
> mam pytanie a propos kanu:
> chcialem sie zaopatrzyc w takie plywadlo,
> przeszukalem troche internet...
> ale nie wiem co wybrac
>

Mysle iz chcesz zaopatrzyc sie w kanu czy canoe a nie "plywadlo." To wspanialy
srodek transportu i przyjemnosci na wodzie.
Co do kupna to rzeczywiscie wiekszosc z canoe produkowanych w Polsce mozna
tylko nazwac "plywadlami" Najczesciej sa to kajaki pokryte poldekami i z dziobu
i z rufy nie majace w zasadzie wiele wspolnego z canoe poza nazwa i
powierzchownym podobienstwem.
Radzilbym serdecznie troche poczytac na ten temat a pozniej kupowac. Moze nawet
na pierwszy czy drugi sezon wynajc cos w wyporzyczalni i zobaczyc co ci lezy a
co nie. Latwo jest kupic byle co a pozniej po sezonie lub dwoch trzeba myslec
jak sie tego pozbyc.
Pozdrawiam i fajnych chwil na wodzie zycze,

Boreal

js...@iem.pw.edu.pl

unread,
Jun 4, 2003, 4:23:54 AM6/4/03
to
Boreal napisal:

> Co do kupna to rzeczywiscie wiekszosc z canoe produkowanych w Polsce mozna
> tylko nazwac "plywadlami"

To jest nieprawda. W Polsce produkowane sa niezle kanadyjki laminatowe.
Przez wiele firm.

>Najczesciej sa to kajaki pokryte poldekami i z dziobu
> i z rufy nie majace w zasadzie wiele wspolnego z canoe poza nazwa i
> powierzchownym podobienstwem.

Po pierwsze "deck" to po polsku "poklad". Po drugie "canoe" to po
polsku "kanadyjka" albo "kanu" jesli mowisz o lodce turystycznej.
Po trzecie to, czy lodka jest kajakiem, czy kanadyjka nie zalezy
od jej ksztaltu, tylko od tego, jak siedzi w niej zaloga.
Takie same kadluby uzywane sa i do wykonywania kanadyjek i kajakow
do plywania w gorach i rodeo. Taki kajak rozni sie od kanadyjki
tylko siodelkiem i wioslem, ktorego uzywa kajakarz.

Pozdrawiam,
*j


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kajaki

borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 6, 2003, 12:09:03 AM6/6/03
to

> To jest nieprawda. W Polsce produkowane sa niezle kanadyjki laminatowe.
> Przez wiele firm.

To super. Chyba zaczyna sie wiele i szybko zmieniac.


>
> >Najczesciej sa to kajaki pokryte poldekami i z dziobu
> > i z rufy nie majace w zasadzie wiele wspolnego z canoe poza nazwa i
> > powierzchownym podobienstwem.
>
> Po pierwsze "deck" to po polsku "poklad". Po drugie "canoe" to po
> polsku "kanadyjka" albo "kanu" jesli mowisz o lodce turystycznej.

Dziekuje za poprawe :)

> Po trzecie to, czy lodka jest kajakiem, czy kanadyjka nie zalezy
> od jej ksztaltu, tylko od tego, jak siedzi w niej zaloga.
> Takie same kadluby uzywane sa i do wykonywania kanadyjek i kajakow
> do plywania w gorach i rodeo. Taki kajak rozni sie od kanadyjki
> tylko siodelkiem i wioslem, ktorego uzywa kajakarz.

Nie zgadzam sie.
Sa pewne wyjatki np tzw. outriggers ktore rzeczywiscie rownie dobrze moglyby
byc kadlubem kajaka ale ogromna wiekszosc rynku to dystynktywnie rozne rodzaje
kadlubow. Ja pisze tutaj o rynku polnocno amerykanskim, a jest tutaj okolo 900
modeli canoe (mysle iz piszac o tym rynku pozostane przy tej nazwie) i okolo
1100 modeli kajakow.
Kadlub kanu nie rozni sie tylko siodelkiem. Rozni sie przede wszystkim
wypornoscia. Kadluby kanu sa z reguly obliczone na wiekasza wypornosc. Ta
potrzeba narzuca caly szereg roznic w ksztalcie i parametrach kadluba. Pozwole
sobie tutaj po angielsku poniewaz nie znam wszystkich nazw poprawnie po polsku
poza tym te terminy sa uzywane na calym swiecie jako terminy techniczne i
wlasnie po angielsku. Chodzi o np. takie wspolczynniki jak: deadwood, beam
draft ratio, residual resistance, wetted surface, yaw, section coefficient etc.
Jest ich duzo wiecej okolo 20 i wiekszosc z nich jest znaczaco rozna od tych
samych wspolczynnikow dla kajaka przeznaczonego do tego samego rodzaju wody.
Dobrze zaprojektowany kadlub kanu nie tylko powinien byc rozny ale musi byc
rozny od kadluba kajaka.
Wspomnialem juz o innej wypornosci i jak ta narzuca pewne uwarunkowania na
pozostale wymiary, proporcje i relacje pomiedzy poszczegolnymi czesciami
kadluba. Kanu rowniez jest inna jednostka jesli chodzi o naped. Rodzaj
wioslowania w kanu jest innym od wioslowania w kajaku. Wymaga wiekszej ilosci
uderzen oraz plynnego ich laczenia. Wioslarz w kanu siedzi wyzej i jego
zagarniecie nastepuje znacznie blizej burty stad potrzeba akomodacji w
ksztalcie burty i dla sternika i dla szlakowego (tzw. flare)
Kanu rowniez dla okreslonego rodzaju wody maja troszeczke wiekszy rocker.
Ksztalt kadluba w kanu moze tez byc bardziej asymetryczny niz w kajaku.
Oczywiscie te wszystkie proporcje sa plynne w zaleznosci od tego czy kanu jest
do rekreacji, touring, dlugodystansowym touring, racing, solo touring,
whitewater czy tez do wekarstwa (pszepraszam za agielskojezyczne terminy ale
jeszcze raz to terminy techniczne uznane w sporcie)
Oczywiscie mozna kadlub z kajaka zaopatyrzyc w rozporki, siedzenia i sprzedwac
jako kanu i w niektorych wypadkach moze to zdawac zadanie. Nie jest to jednak
tendencja ktora podazalby lub rowijal sie ten sport.

Pozdrawiam,

Bartosz Sawicki

unread,
Jun 6, 2003, 2:38:43 AM6/6/03
to
> outriggers, draft ratio, residual resistance, wetted surface, yaw, section
> coefficient etc. ,potrzeba akomodacji, flare, rocker, touring,

> dlugodystansowym touring, racing, solo touring, whitewater

Niezle :))) Nic nie rozumiem, ale na pewno masz racje ! :)
Chyba jednak troche przegiales z ta fachowa angielszczyzna. Moze drobne
tlumacznie ?

BArtek

Maciej Czerwiński

unread,
Jun 6, 2003, 8:10:21 AM6/6/03
to

Część wyjaśnień jest tutaj: http://www.greenval.com/glossary.html

--
Pozdrawiam,
Maciek

js...@iem.pw.edu.pl

unread,
Jun 6, 2003, 8:44:39 AM6/6/03
to
Boreal rzucil slangiem:

> ... deadwood, beam
> draft ratio, residual resistance, wetted surface, yaw, section coefficient etc.

Ja znam angielski i znam sie troche na budowie sprzetu, wiec nie bardzo
imponuje mi ta piekna terminologia, ktora zreszta jest "grochem z
kapusta", bo mieszasz terminy odnoszace sie do ksztaltu kadluba i
terminy okreslajace jego parametry nautyczne. Proponowalbym pozostac
przy meritum dyskusji, a nie epatowac sie wzajemnie uczonoscia :-)

W poprzednim poscie napisales, ze wiele produkowanych w Polsce
kanadyjek to przykryte pokladem kajaki. Otoz problem w naszej dyskusji
polega na tym, ze Ty piszac o kanadyjce masz na mysli w zasadzie tylko
kanadyjki turystyczne. A to jest, jesli chodzi o udzial w rynku
rzeczywscie najwiekszy, ale tylko jeden z wielu rodzajow kanadyjek.
Obejrzyj sobie w Internecie i porownaj:
0 kajak eskimoski (albo bajdarke aleucka)
1 kajak regatowy
2 kanadyjke regatowa
3 gorski kajak zjazdowy
4 gorska kanadyjke zjazdowa
5 kajak slalomowy
6 kanadyjke slalomowa
7 kajak do rodeo
8 kanadyjke do rodeo
9 otwarta kanadyjke do plywania w gorach
10 kanadyjke turystyczna
Zobaczysz golym okiem, bez obliczania wspolczynnikow (ktore tak
naprawde sluza glownie do epatowania potencjalnych klientow,
ktorych trzeba przekonac, ze wlasnie Ten model jest lepszy
od 15 innych, ktore wygladaja bardzo podobnie i sa produkowane
przez konkurencje), ze:
- 2 jest znacznie bardziej podobna do 1,niz do 6,8 czy 9 lub 10;
jest to generalna tendencja, ze ksztalt kadluba zalezy bardziej
od przeznaczenia lodzi, niz od tego, czy to kajak, czy kanadyjka
- 9 coraz bardziej odchodzi od 10, bo 10 nie za bardzo nadaje sie
do plywania po wzburzonej wodzie
- 1 jest jeszcze podobny do 3, bo oba sluza do plywania szybko, ale
7 juz zupelnie nie przypomina 0 poza sposobem napedu i siodelkiem

Konstrukcje turystyczne (a wlasciwie kanadyjka turystyczna i kajak
morski) wydaja byc sie najmniej podatne na zmiany, bo po pierwsze
sa uzywane do tego samego, do czego uzywali ich Eskimosi,Aleuci czy
Indianie, ktorzy mieli tysiace lat na dojscie do optymalnej
(uwzgledniajac dostepne technologie) konstrukcji, po drugie na tym
rynku duza role odgrywa tradycja. Wiele osob (w tym i ja) uwaza, ze
kajak z drewna jest piekniejszy od kajaka z royalexu, czy polietylenu.
Ksztalt tradycyjnej kanadyjki jest rzeczywiscie piekny i to niezaleznie
od tego, czy wyoblenie stepki (roker) jest duze, czy troche
mniejsze :-)
Po trzecie wreszcie drewno jest calkiem niezlym materialem nawet
w porownaniu z najbardziej zaawansowanycmi technicznie wymyslami
czlowieka.

> .. Rodzaj wioslowania w kanu jest innym od wioslowania w kajaku...
Wioslowanie w kanadyjce wcale nie musi byc inne. A raczej wioslowanie
w kajaku upodabnia sie do wioslowania w kanadyjce, gdyz prawidlowe,
efektywne pociagniecie tez wymaga trzymania wiosla niemal pionowo.
Zobacz nizej.

> Wymaga wiekszej ilosci uderzen oraz plynnego ich laczenia.

Juz pisalem o tym na tej liscie: sprobuj wioslem "pociagac" a nie
"uderzac" (chyba, ze Cie niedzwiedz napadnie :-). Poogladaj tez w
wolnym czasie zawody w slalomie gorskim: zobaczysz, ze efektywne
wioslowanie tak w kajaku, jak i w kanadyjce wymaga dlugich pociagniec,
ktore wykonywane sa bardzo podobnie: im ktos lepiej plywa, tym dluzej
trzyma pioro w wodzie i rzadziej pociaga wioslem. Legendarny juz
Richard Fox potrafil wejsc do cofki, oplynac tyczke i wyjsc na nurt
na jednym pociagnieciu, ktore po polsku nazywa sie "kontra czeska"
a po angielsku "Duffek stroke". Duffek byl czeskim kajakarzem, ktory
wymyslil, ze mozna techniki wioslowania w kanadyjce przeniesc do
kajakarstwa. Wymyslil to 50 lat temu.

Uklony,
*j

PS
Jak czytam na stronach amerykanskich (glownie) firm te wszystkie
drobiazgowe analizy wplywu zmiany wyoblenia stepki o 3 cale,
na wlasciwosci nautyczne, to od razu staja mi przed oczyma mlodzi,
elokwentni sprzedawcy z polskich sklepow sportowych, ktorzy musza
duzo mowic na kazdy temat i czesto potrafia przez 10 minut opisywac
zalety nowego modelu nart, ktore roznia sie od modelu zeszlorocznego
glownie kolorem (bo to ma najwieksze znaczenie z p. widzenia 99%
klientow: jak pan jezdzi na nartach? - swietnie - odpowiada
mlodemu sprzedawcy 55-letni grubas (nie slyszalem jeszcze, zeby ktos
powiedzial: jezdze kiepsko)).
Przypomina ni sie tez dowcip, ktory kiedys widzialem w amerykanskim
czasopismie: mlody, wysportowany sprzedawca stoi przed zgarbionym
podstarzalym grubasem i zachwala mu buty sportowe: "Those are
allrounders, sir. You can go directly from basketball to free rock
climbing in this shoes." (Przepraszam za luki w mojej angielszczyznie).

tomasz...@hestia.pl

unread,
Jun 6, 2003, 9:49:26 AM6/6/03
to
Hej Boreal,
Zobacz sobie jak wyglada otwarta kanadyjka (czy moze jesli wolisz open canoe)
do uprawiania rodeo...
http://home.rica.net/phelbert/sortworlds.jpg
niezle paddler uderzyl paddlem hm ? (w sensie kanadyjkarz pociagnal pagajem :)

a tu zobacz kanadyjka rodeo ale zadekowana /czyli zamnknieta/ nie prawdaz ze
wyglada jak kajak ?? bo skorupa jest wlasnie K1 tylko siedzenie jest inne.
http://mail.kajak.at/~wm/05.30.Fri.pm.quarters/P5300228.jpg

Troszke mnie dziwie twoje podejscie do jezyka polskiego, ale nie mnie to
oceniac. Sam nie jestem purrysta ale szkoda ze nie kozystasz z juz dawno
zadomowionych slow czy tez zwrotow.
W tym miejscu proponuje rozpoczac poraz setny dyskusje o kanadyjkach i kanu
oraz o przenoskach/ portydżach, pociagnieciach/ uderzeniach :-)

rodeo traper Szumi

borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 6, 2003, 10:40:25 AM6/6/03
to

> Ja znam angielski i znam sie troche na budowie sprzetu, wiec nie bardzo
> imponuje mi ta piekna terminologia, ktora zreszta jest "grochem z
> kapusta", bo mieszasz terminy odnoszace sie do ksztaltu kadluba i
> terminy okreslajace jego parametry nautyczne. Proponowalbym pozostac
> przy meritum dyskusji, a nie epatowac sie wzajemnie uczonoscia :-)

Jacku ja nikogo nie epatuje. Uzylem terminow ktore sa w uzyciu i na ktore
zwraca sie uwage i ja nie jestem wyjatkiem. Co do terminow to nie wydaje mi sie
abym cokolwiek mieszal. Pisalem o wypornosci i o parametrach kadluba. Parametry
nautyczne sa czescia i to lwia charakterystyki kadluba. Takze twoj zarzut
wydaje mi sie bezpodstawny.


>
> W poprzednim poscie napisales, ze wiele produkowanych w Polsce
> kanadyjek to przykryte pokladem kajaki. Otoz problem w naszej dyskusji
> polega na tym, ze Ty piszac o kanadyjce masz na mysli w zasadzie tylko
> kanadyjki turystyczne. A to jest, jesli chodzi o udzial w rynku
> rzeczywscie najwiekszy, ale tylko jeden z wielu rodzajow kanadyjek.

Wydaje mi sie iz znow przeoczyles liste kanadyjek ktora wymienilem w poprzednim
post jak rowniez to iz pisalem o zmiennosci charaktrystyki kadluba w zaleznosci
od przeznaczenia i wody po ktorej kanadyjka bedzie plywac. Pisze o kanadyjkach
wyczynowych ale moze nie tych zupelnie "top of the world" Lodzie uzywane w
takich zawodach sa swietne do popatrzenia jednakoz plywa na nich niewielu ludzi
ktorzy sa kompletnymi ekspertami. Natomiast jest interesujace patrzec na
wszelkie nawet najmniejsze nowosci w tej kategorii.

> Obejrzyj sobie w Internecie i porownaj:
> 0 kajak eskimoski (albo bajdarke aleucka)
> 1 kajak regatowy
> 2 kanadyjke regatowa
> 3 gorski kajak zjazdowy
> 4 gorska kanadyjke zjazdowa
> 5 kajak slalomowy
> 6 kanadyjke slalomowa
> 7 kajak do rodeo
> 8 kanadyjke do rodeo
> 9 otwarta kanadyjke do plywania w gorach
> 10 kanadyjke turystyczna

Wiem jak wygladaja wyzej wymienione lodzie.

> Zobaczysz golym okiem, bez obliczania wspolczynnikow (ktore tak
> naprawde sluza glownie do epatowania potencjalnych klientow,
> ktorych trzeba przekonac, ze wlasnie Ten model jest lepszy
> od 15 innych, ktore wygladaja bardzo podobnie i sa produkowane
> przez konkurencje), ze:
> - 2 jest znacznie bardziej podobna do 1,niz do 6,8 czy 9 lub 10;
> jest to generalna tendencja, ze ksztalt kadluba zalezy bardziej
> od przeznaczenia lodzi, niz od tego, czy to kajak, czy kanadyjka
> - 9 coraz bardziej odchodzi od 10, bo 10 nie za bardzo nadaje sie
> do plywania po wzburzonej wodzie
> - 1 jest jeszcze podobny do 3, bo oba sluza do plywania szybko, ale
> 7 juz zupelnie nie przypomina 0 poza sposobem napedu i siodelkiem
>
> Konstrukcje turystyczne (a wlasciwie kanadyjka turystyczna i kajak
> morski) wydaja byc sie najmniej podatne na zmiany, bo po pierwsze
> sa uzywane do tego samego, do czego uzywali ich Eskimosi,Aleuci czy
> Indianie, ktorzy mieli tysiace lat na dojscie do optymalnej
> (uwzgledniajac dostepne technologie) konstrukcji, po drugie na tym
> rynku duza role odgrywa tradycja.

Wydaje mi sie iz patrzysz na lodzie glownie z perspektywy kajakarstwa gorskiego
gdzie rzeczywiscie kadluby osiagnely pewien pulap ktory w zasadzie niewiele
moze sie juz zmienic. Jest to tez uwarunkowane dosc specyficznym rodzajem wody
po ktorej plywaja. Dosc podobnie jest zreszta w kajakarstwie morskim gdzie
jednak drobne zmiany i ulepszenia pokazuja sie co pare lat.

Wiele osob (w tym i ja) uwaza, ze
> kajak z drewna jest piekniejszy od kajaka z royalexu, czy polietylenu.
> Ksztalt tradycyjnej kanadyjki jest rzeczywiscie piekny i to niezaleznie
> od tego, czy wyoblenie stepki (roker) jest duze, czy troche
> mniejsze :-)
> Po trzecie wreszcie drewno jest calkiem niezlym materialem nawet
> w porownaniu z najbardziej zaawansowanycmi technicznie wymyslami
> czlowieka.

Calkowicie sie z toba zgadzam. Ja rowniez uwazam iz drewniane kajaki czy kanu
to niejako plywajace dziela sztuki. Jdnak nie sa one najlepszym rozwiazaniem w
warunkach dlgotrwalej ekspedycjii w warunkach gdzie latwo o uszkodzenie lub
zniszczenie lodzi.


>
> > .. Rodzaj wioslowania w kanu jest innym od wioslowania w kajaku...
> Wioslowanie w kanadyjce wcale nie musi byc inne. A raczej wioslowanie
> w kajaku upodabnia sie do wioslowania w kanadyjce, gdyz prawidlowe,
> efektywne pociagniecie tez wymaga trzymania wiosla niemal pionowo.
> Zobacz nizej.
>

Dobrze wiesz iz uzywajac tradycyjnego wiosla kajakowego nie jestes w stanie
prowadzic wiosla na dlugie dystanse tak blisko burty jak jest to w kanu.
Uzywajac tzw. wiosel grenladzkich to juz co innego.

> > Wymaga wiekszej ilosci uderzen oraz plynnego ich laczenia.
>
> Juz pisalem o tym na tej liscie: sprobuj wioslem "pociagac" a nie
> "uderzac" (chyba, ze Cie niedzwiedz napadnie :-).

Ja nie pisalem o czestotliwosci ale o repertuarze :-) Ja nie pisze o guru
kajakarstwa czy canoeing ktorzy znaja wszystkie sztuczki jakie sa i potrafia
umiejetnie laczyc i mieszac tw dwa style ale o przecietnych zaawansowanych
wioslarzach.
Uwierz mi iz znam roznice miedzy miedzy zaczerpnieciem i pociagnieciem a
uderzaniem i chlapaniem :-)

Poogladaj tez w
> wolnym czasie zawody w slalomie gorskim: zobaczysz, ze efektywne
> wioslowanie tak w kajaku, jak i w kanadyjce wymaga dlugich pociagniec,
> ktore wykonywane sa bardzo podobnie: im ktos lepiej plywa, tym dluzej
> trzyma pioro w wodzie i rzadziej pociaga wioslem.

Uczyl ksiadz ksiedza pacierza :-)

Legendarny juz
> Richard Fox potrafil wejsc do cofki, oplynac tyczke i wyjsc na nurt
> na jednym pociagnieciu, ktore po polsku nazywa sie "kontra czeska"
> a po angielsku "Duffek stroke". Duffek byl czeskim kajakarzem, ktory
> wymyslil, ze mozna techniki wioslowania w kanadyjce przeniesc do
> kajakarstwa. Wymyslil to 50 lat temu.

I chwala mu za to.
Ja lubie popatrzec na kajakarstwo gorskie ale bardziej mnie interesuje
dlugodystansowe plywanie na kanu oraz kajaku morskim (polaczone z wielodniowym
kampingiem) Do tego osatniego wlasnie sie wciagam i badzo mi sie podobaja
brytyjskie konstrukcje kajakow morskich takie jak Niggel Dennis i Vallley Canoe
Products no i P&H
Milo mi z Toba pogadac bo dyskusje zawsze rozwijaja.
Salut i macham wioslem.

Boreal

borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 6, 2003, 10:49:20 AM6/6/03
to
Dzieki za zdjecia ale wiem jak te lodzie wygladaja.
Co do jezyka to pszepraszam za angielskojezyczne ale wiele z nich naprawde nie
znam po polsku poniewaz na codzien uzywam angielskiego i o sporcie tez czytam w
tym jezyku. Postaram sie poprawic :-)

Boreal

*j

unread,
Jun 7, 2003, 6:38:42 AM6/7/03
to
borea...@poczta.onet.pl napisal:

> ... Wydaje mi sie iz patrzysz na lodzie glownie z perspektywy kajakarstwa

> gorskiego gdzie rzeczywiscie kadluby osiagnely pewien pulap ktory
> w zasadzie niewiele moze sie juz zmienic.

A mnie sie wydaje, ze Ty nie dostrzegasz wlasnie kajakarstwa gorskiego, skoro
zdajesz sie nie wiedziec, ze wlasnie w nim nastapila w ostatnich kilku
latach rewolucja w ksztalcie kadlubow. To tu najwiecej sie zmienia, a nie
w ksztaltach kanadyjek turystycznych (obojetne solo, czy tandem, long czy short
distance ;-) - te lodzie dalej sa bardzo podobne do budowanych przez Indian.
Patrze na lodzie z szerokiej perspektywy - widze wiele rodzajow sprzetu
i wtedy oczywiste staje sie, ze ksztalt kadluba zalezy glownie od jego
przeznaczenia, a dopiero potem od tego, czy to kajak, czy kanadyjka.
Jeszcze raz powtarzam, ze kanadyjka do rodeo bedzie bardziej podobna do
kajaka do rodeo, niz do kanadyjki regatowej (albo do turystycznej kanadyjki
do plywania dlugich dystansow), a te ostatnie lodzie beda bardziej
podobne do odpowiadajacych im kajakow. Jezeli postawisz laika przy
odwroconych do gory dnem lodziach, to bedzie mial trudnosc w odroznieniu
regatowej kanadyjki od regatowego kajaka. Natomiast wielu laikow mowi,
ze kanu to nie kanadyjka, bo kanadyjka to tylko taka lodz regatowa.

Kajak i kanadyjka powstaly z dwoch roznych pierwowzorow i oczywiste jest,
ze do tej pory zachowaly pewne ich cechy. Wynika to, jak slusznie napisales,
z innej pozycji kajakarza: w kanadyjce siedzi on, lub kleczy wyzej i dlatego
lodka musi byc szersza, aby zwiekszyc stabilnosc kadluba. Gdy mowimy o sprzecie
turystycznym, to ta roznica bedzie najbardziej jaskrawa (tzn. kanadyjka
turyst. jest najszersza w porownaniu z kajakiem turystycznym), bo w takich
lodziach maja plywac "nieprofesjonalisci" i w ich przypadku podniesienie
srodka ciezkosci o kilka centymetrow bardzo wplywa na stabilnosc zepolu
zaloga-lodz.

Konczac: ja wiem, ze Ty wiesz, ale dyskusja toczy sie na grupie,
ktora czytaja tez inni, wiec moze ci Inni zechca obejrzec rysunek
http://kajak.org.pl/wiedza/sprzet/podrecznik/#Klasyfikacja%20?odzi
On pochodzi z przed kilku lat i nie wyczerpuje oczywiscie calego
spektrum kajakow i kanadyjek, ale mozna na nim zobaczyc zasadnicze
roznice i podobienstwa, o ktorych tu pisze. Mysle, ze rzucenie na niego
okiem pozwoli tez zrozumiec, ze nie tylko "kanu" jest kanadyjka :-)

> ... Dobrze wiesz iz uzywajac tradycyjnego wiosla kajakowego

> nie jestes w stanie prowadzic wiosla na dlugie dystanse tak
> blisko burty jak jest to w kanu.
> Uzywajac tzw. wiosel grenladzkich to juz co innego.

Zadziwiasz mnie. Z jednej strony wystepujesz w pozycji eksperta, a
tu takie cos ? :-) Przejezyczenie ? Wiosla grenladzkie sluza
przeciez wlasnie do wioslowania technika "niska", w ktorej
pioro jest prowadzone daleko od burty. Inni moga popatrzec na to:
http://kajak.org.pl/wiedza/sprzet/podrecznik/#Pióro
albo na ostatnie zdjecie na
http://www.connyak.org/Gallery%202002/Yak2002gallery1.html
gdzie widac wiosla grenladzkie i sposob wioslowania nimi.

> Uczyl ksiadz ksiedza pacierza :-)

Hmmmmmmmmmmm............

> ...


> Ja lubie popatrzec na kajakarstwo gorskie ale bardziej mnie interesuje
> dlugodystansowe plywanie na kanu oraz kajaku morskim (polaczone z

> wielodniowym kampingiem) ...

Oczywiscie. Kazdy moze miec swoje preferencje. Byle tylko nie zaczac
myslec, ze "moje kajakarstwo" to "cale kajakarstwo".
Jes duzo osob, ktore uwazaja, ze kajakarstwo gorskie
to cos innego. Ale to nie jest cos innego. Tyle tylko, ze zmusza Cie
do lepszego opanowania kontroli wiosla i kajaka i zaczynasz rozumiec,
co w konstrukcji lodzi i wiosla jest istotne, a co jest tylko drobnym
detalem, ktory z punktu widzenia uzytkowania sprzetu jest malo wazny.

Podkreslam: "z punktu widzenia uzytkowania". Bo z innych wzgledow,
takich np. jak estetyka, drobne detale konstrukcyjne sa bardzo wazne.
Ja rozumiem dobrze ludzi, ktorzy misternie wyplataja z rafii laweczki
do swoich kanadyjek, mimo, ze wygodniej by sie w takiej kanadyjce siedzialo
i lepiej ja kontrolowalo po przyklejeniu na dnie "klecznika" z pianki.
Ale kanadyjka z takim klecznikiem wyglada nieladnie. Tak samo drewniane
wioslo sklejone z wielu kawalkow drewna jest ladniejsze od wiosla z kompozytu.
Ale to wioslo z kompozytu jest lepsze z p. widzenia uzytkowania :-)

Pozdrawiam serdecznie,
*j

borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 8, 2003, 3:34:03 AM6/8/03
to
.
> Patrze na lodzie z szerokiej perspektywy - widze wiele rodzajow sprzetu
> i wtedy oczywiste staje sie, ze ksztalt kadluba zalezy glownie od jego
> przeznaczenia, a dopiero potem od tego, czy to kajak, czy kanadyjka.

Dokladnie.

o sprzecie
> turystycznym, to ta roznica bedzie najbardziej jaskrawa (tzn. kanadyjka
> turyst. jest najszersza w porownaniu z kajakiem turystycznym), bo w takich
> lodziach maja plywac "nieprofesjonalisci" i w ich przypadku podniesienie
> srodka ciezkosci o kilka centymetrow bardzo wplywa na stabilnosc zepolu
> zaloga-lodz.

Ta roznica staje sie coraz mniej drastyczna. Sa rek. kanu o szerokosci 30 cali
na 4 calach (waterline) To nie jest wiele dla rek.kanu i jest wiele kajakow
ktore maja i 24 cale w najszerszym miejscu.


>
Mysle, ze rzucenie na niego
> okiem pozwoli tez zrozumiec, ze nie tylko "kanu" jest kanadyjka :-)

To dobry punkt. Jesli chodzi o mnie to sa to po prostu Canoe :^)

>
> > ... Dobrze wiesz iz uzywajac tradycyjnego wiosla kajakowego
> > nie jestes w stanie prowadzic wiosla na dlugie dystanse tak
> > blisko burty jak jest to w kanu.
> > Uzywajac tzw. wiosel grenladzkich to juz co innego.
>
> Zadziwiasz mnie. Z jednej strony wystepujesz w pozycji eksperta, a
> tu takie cos ? :-) Przejezyczenie ? Wiosla grenladzkie sluza
> przeciez wlasnie do wioslowania technika "niska", w ktorej
> pioro jest prowadzone daleko od burty. Inni moga popatrzec na to:
> http://kajak.org.pl/wiedza/sprzet/podrecznik/#Pióro
> albo na ostatnie zdjecie na
> http://www.connyak.org/Gallery%202002/Yak2002gallery1.html
> gdzie widac wiosla grenladzkie i sposob wioslowania nimi.

Hmmmmmm. Do pozycji eksperta to chyba mi jeszcze daleko. Moze jak zalicze te
miejsca i wybrzeza na mysl o ktorych wioslo ocieka mi slina. Mysle iz w dniu w
ktorym wioslarz na kanu lub kajaku uwierzy w to iz jest kompletnym ekspertem
szanse na jego przedwczesny i tragiczny zgon dramatycznie wzrastaja, a ja lubie
zyc :-)
Co do wioslarstwa grenlandzkiego to moja odpowiedz jest prosta. Mozna nisko,
mozna wysoko. Dokaladnie jak Ci lezy. I oto mi chodzilo w mej poprzedniej
wypowiedzi. Na wiosle grenlandzkim twoje raczki "biegaja" po wiosle w
przeciwienstwie do tardycyjnego wiosla gdzie twe dlonie sa rozlozone
stacjonarnie.
Chociaz eskimosom tak naprawde "lezy" wysoko. Dlaczego? Z raczkami wyzej,
niejako w pozycji zblizonej do boksera rotacja twego tulowia jest
efektywniejsza. Pracuje wiecej i wieksze grupy miesniowe. Co szczgolnie przy
dlugich dystansach lub wzmozonym wysilku stanowi ogromniasta roznice.

Zobacz:

http://www.qajaqusa.org/Technique/Greenland_technique_from_the_source.html
>

> > Uczyl ksiadz ksiedza pacierza :-)
> Hmmmmmmmmmmm............

HmHm


> Jes duzo osob, ktore uwazaja, ze kajakarstwo gorskie
> to cos innego. Ale to nie jest cos innego. Tyle tylko, ze zmusza Cie
> do lepszego opanowania kontroli wiosla i kajaka i zaczynasz rozumiec,
> co w konstrukcji lodzi i wiosla jest istotne, a co jest tylko drobnym
> detalem, ktory z punktu widzenia uzytkowania sprzetu jest malo wazny.

> Podkreslam: "z punktu widzenia uzytkowania". Bo z innych wzgledow,
> takich np. jak estetyka, drobne detale konstrukcyjne sa bardzo wazne.
> Ja rozumiem dobrze ludzi, ktorzy misternie wyplataja z rafii laweczki
> do swoich kanadyjek, mimo, ze wygodniej by sie w takiej kanadyjce siedzialo
> i lepiej ja kontrolowalo po przyklejeniu na dnie "klecznika" z pianki.

Jacku to rowniez zalezy od tego jak duzo czasu spedzasz w lodzi. To co dla
jednych jest detalem bo np. jednorazowo spedzaja w lodzi 2-4 godz dla innych
ktorzy plyna 8-10 godzin detalem juz nie jest. I tak np. z klecznikami lub
matami na kolana to jest tak iz caly czas nie bedziesz kleczal. Jest dobrze
miec opcje zmiany pozycji z kleczacej na siedzaca i posrodku. A rafia to nie
tylko estetyka. Twoja pupa oddycha siedzac na niej. Na plastiku, metalu i
wszelakich podladkach najpierw po liku godzinach przyklejasz sie a po paru
nastepnych czujesz sie jakbys mial tam zelazko przystawione. Zakladajac
oczywiscie odpowiednia plusowa temperature.

Tak samo drewniane
> wioslo sklejone z wielu kawalkow drewna jest ladniejsze od wiosla z kompozytu.

Podpisuje sie pod tym rowniez.

Pozdrawiam rowniez serdecznie,

js...@iem.pw.edu.pl

unread,
Jun 9, 2003, 3:30:52 AM6/9/03
to
Witam,
dyskusja robi sie troche bezladna, bo zamiast skupiac sie na glownym
watku Boreal wypisuje coraz to nowe pomysly i niedlugo okaze sie,
ze to ja napisalem, ze kanadyjka i kajak to zupelnie co innego,
a On usiluje mnie przekonac, ze jednak nie. Na jedno tylko zwroce uwage
- Boreal napisal:

> Jesli chodzi o mnie to sa to po prostu Canoe :^)

I dla mnie jest usprawiedliwiony, bo, jak sie domyslam, mieszka wiele
lat poza granicami Polski i ma prawo miec z jezykiem polskim
problemy. Przeciez kraza nawet anegdotki
o Amerykanach polskiego pochodzenia, ktorzy mowia "wypaitowalem
siling" albo "daj karem za korner".
Gorzej, gdy Polacy polskiego pochodzenia nie wiedza (albo wiedza i
ignoruja), ze w jezyku polskim (nawet literackim) na canoe mowi sie
kanadyjka. Od kilkudziesieciu lat.

Zostawiajac ten watek (BTW mam wrazenie, ze nie bardzo
pomoglismy Koledze, ktory pytal, jaka kanadyjke wybrac)
chcialbym tylko odniesc sie do pogladow Boreala n.t. techniki
wioslowania w kajaku. Boreal napisal:
> ...


> Chociaz eskimosom tak naprawde "lezy" wysoko. Dlaczego? Z raczkami wyzej,
> niejako w pozycji zblizonej do boksera rotacja twego tulowia jest
> efektywniejsza. Pracuje wiecej i wieksze grupy miesniowe. Co szczgolnie przy
> dlugich dystansach lub wzmozonym wysilku stanowi ogromniasta roznice.
>
> Zobacz:
>
> http://www.qajaqusa.org/Technique/Greenland_technique_from_the_source.html

Otoz jak sie popatrzy na te strone, a zwlaszcza obejrzy filmiki
pokazywane na
http://www.qajaqusa.org/Movies/movies.html
to trzeba rozumiec, ze wszedzie tam prezentowana jest _niska_ technika
wioslowania. Wioslowanie _wysokie_ nie polega na tym, ze trzyma sie
wysoko reke "pchajaca", tylko, ze trzyma sie wioslo niemal pionowo.
Wiosla grenladzkie do wysokiej techniki sie nie nadaja, bo sa
relatywnie dlugie (tzn. wioslo grenladzkie bedzie dluzsze od
odpowiadajacego mu wiosla tradycyjnego).
BTW analogia do boksera jest bardzo niezreczna, bo bokser trzyma wysoko
_obie_ rece, a przy wioslowaniu tak sie nie da.

I jeszcze:


> Jacku to rowniez zalezy od tego jak duzo czasu spedzasz w lodzi.

Ostatnio nie za duzo niestety. Ale jak juz plywam, to duzo.
A co do klecznikow, rafii, oddychajacej pupy i zmiany pozycji,
to niestety obawiam sie, ze chyba nie do konca zrozumiales,
o czym pisalem. Ale niestety nie mam czasu, zeby probowac tlumaczyc to
jeszcze raz :-)
Uklony,
*j

Radek Wasilewski

unread,
Jun 9, 2003, 3:38:09 AM6/9/03
to
Witaj Szumi :)

Proponuje juz nie wracac do kanu i kanadyjek itd. To bylo juz ustalone z rok
temu :)
Jak ktos chce tracic czas to niech poszuka w archiwum grupy.

Pozdrawiam Radek Kanu.


Radek Wasilewski

unread,
Jun 9, 2003, 3:46:31 AM6/9/03
to
Witam Panow :)

Wtrace, jak pozwolicie pare zdan. Laweczka z rafii (naturalnej czy
syntetycznej) ma wielu zwolennikow i przeciwnikow. Wiadomo, ze bardzo ladnie
wyglada, jest super wentylacja siedzenie, ale jak ktos za mocna naciagnie
rafie to siedzenie slizga sie jak na lodzie :). Malo osob potrafi prawidlowo
wyplesc taka laweczke. Wprawna osoba wyplata 2-3 dni takie cudenka.

Wioselka drewniane sa piekne i praktyczne (z mojego punktu widzenie). Innych
nie mam.
Zrobic dobre, drewniane wioslo - to jest sztuka. Sam jak robie wioselka to
sztuke wykonuje przez tydzien. Latwiej jest zbudowac kanu niz dobre wioslo.

Maly budowniczy Radek Kanu


js...@iem.pw.edu.pl

unread,
Jun 9, 2003, 3:56:05 AM6/9/03
to
Radek sie zdenerwowal:

> Proponuje juz nie wracac do kanu i kanadyjek itd.
> To bylo juz ustalone z rok temu :)
> Jak ktos chce tracic czas to niech poszuka w archiwum grupy.

To Prawda Radeczku, ale temat wciaz wraca. Pojawiaja sie
nowe twarze i co jakis czas podstawy trzeba powtarzac.
Nikomu sie nie chce w archiwum grzebac.
A poza tym ja ciegle nie trace nadzieji na wyciagniecie Cie w gory
(w przyszlym roku bede mial wiecej czasu na kajaki i wtedy
sie za Ciebie wezme) - jak poplywasz na innych kanadyjkach,
niz kanu, to moze sie przekonasz i zostaniesz Canadian Radqiem.
Usciski i caluski,

Radek Wasilewski

unread,
Jun 9, 2003, 5:28:00 AM6/9/03
to
Jacek, ja jestem bardzo spokojnym czlowiekiem ;) i trudno jest mnie
zdenerwowac.
Prawda jest taka, ze ostatnio mam pelne rece pracy. Matury, wystawianie ocen
itd. wiec nie pisze na grupe. Sam doskonale wiesz jak to bylo z wyrazem
"kanu" na grupie.

Dzieki za zaproszenie w gory. Chetnie bym pojechal, poplywal i zdobyl nowe
doswiadczenie. Tylko czy bedzie mozna plywac w kapeluszu na kasku. Bez
kapelusza sie nie ruszam. :)

Zauwazylem, ze ostatnio sporo osob interesuje sie budowa drewnianych lodek.
To mile. Zastatnawiam sie, czy nie warto jest zrobic w 2004 roku zlotu
drewnianego sprzetu plywajacego. To by byla frajda.

Pozdrawiam, budujacy po nocach nowe cudenko
Radek


js...@iem.pw.edu.pl

unread,
Jun 9, 2003, 5:58:09 AM6/9/03
to
> ... czy bedzie mozna plywac w kapeluszu na kasku...

Teraz ludzie w takie rzeczy sie ubieraja, ze ten kapelusz,
to jak male dwa piwa Maryanna - przejdzie niezauwazony.
Jakbys drewniana kanadyjke na glowe zalozyl, to moze
ktos by zworcil uwage .... ale nie gwarantuje.

Radek Wasilewski

unread,
Jun 9, 2003, 6:16:37 AM6/9/03
to
Wszyscy by sie zastanawiali co on ma na/w glowie. :)
Przywyklem juz do dziwnych pytan. Na szlaku ludzie przewaznie sie mnie
pytaja jak widza mnie w kanu:
1. Co to jest te krzywe to na srodku?
2. Czy w beczce mam: tyle piwa, kapuste czy ogorki?
3. Co to jest za kufer?
Radek


borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 9, 2003, 9:21:05 AM6/9/03
to
>
> > Jesli chodzi o mnie to sa to po prostu Canoe :^)
Przeciez kraza nawet anegdotki
> o Amerykanach polskiego pochodzenia, ktorzy mowia "wypaitowalem
> siling" albo "daj karem za korner".
> Gorzej, gdy Polacy polskiego pochodzenia nie wiedza (albo wiedza i
> ignoruja), ze w jezyku polskim (nawet literackim) na canoe mowi sie
> kanadyjka. Od kilkudziesieciu lat.

Sluchaj nie chce tego komentowac ale z drugiej strony nie moge pozostawic tego
rodzaju postawy bez odpowiedzi. Twoje dowcipy sa po prostu zenujace i sa w
jednej linii z dowcipami o murzynach, zydach etc. Wiekszego otwarcia na swiat
zycze, w tym polonii rowniez.

> BTW analogia do boksera jest bardzo niezreczna, bo bokser trzyma wysoko
> _obie_ rece, a przy wioslowaniu tak sie nie da.


Nie wiem czy czytales tekst zawarty na tej stronie. Jakos jednemu z najbardziej
prominentnych eskimoskich wioslarzy to sie udaje. :-)

> > Jacku to rowniez zalezy od tego jak duzo czasu spedzasz w lodzi.
> Ostatnio nie za duzo niestety. Ale jak juz plywam, to duzo.

Ty rowniez mnie nie zrozumiales. Ja nie pisze o twoim czasie na wodzie ale o
poziomie potrzebnego komfortu i waznosci detalii zwiazanych z tym w
kajakarstwie morskim typu ekspedycja a kajakarstwie gorskim typu stacjonarny
oboz z dziennymi wypadami. Wiem ze moze tez byc inaczej ale mnie tylko o ta
sytuacje chodzilo.

Uklony,

krzy...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 9, 2003, 9:28:16 AM6/9/03
to
Boreal napisal, ze miedzy szerokosc kajaka i kanadyjki sie zbliza
(prawdopodobnie kanadyjki robia sie coraz wezsze, albo kajaki szersze?)

> Ta roznica staje sie coraz mniej drastyczna. Sa rek. kanu o szerokosci 30cali
> na 4 calach (waterline) To nie jest wiele dla rek.kanu i jest wiele kajakow
> ktore maja i 24 cale w najszerszym miejscu.
30 cali szerokosci na 4 cale linii wodnej???? NIe ma tu bledu???? Jakas żyletka?

Ale tak ogolnie to prawda jest, ze kanadyjki roznia sie od kajakow bardzo tym
co wystaje nad wodę, natomiast to co jest we wodzie jest bardzo podobne. W
szczególności praca piora w wodzie jest podobna, chociaz nad woda ruch drazka i
wioslarza jest z goła inny. Sama technika "J" nie wystepje w kajakach, ale to
szczegół, gdyz niektorzy plywaja bez "J". Tak to jakos jest, ze kajakarz gorski
jak wsiadzie pierwszy raz na kanadyjke turystyczna, to nie bedzie mial problemu
z manewrami, bo te wszystkie naciagania, kontry to jest dokladnie to samo.
Ale nad woda jest roznie. Ja nawet kiedys chcialem dosiasc mojego Hurricanea
jako kanadyjki, bo wiem ze robia, albo robili na jego bazie wlasnie gorskie
kanadyjki, ale niestety jest za plytki, zebym kleczac wszedl do niego. Za duzo
mnie wystaje :( Nad woda jest inaczej, wyjecie siodelka z rodeokajaka i
uzywanie go jako knadyjki jest wyjatkiem od reguly.
Tyle tylko, ze o tym, ze kanadyjka i kajak roznia sie od wody w gore to raczej
wiadomo powszechnie, natomiast liczne podobienstwach kontestują wybrańcy.

Co do oddychania pupą na laweczce z rafii, to decha daje o wiele szersze
możliwości.
Interlokutorów pozdrawiajacy
Oddychajacy nosem -


dropu

borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 9, 2003, 10:44:05 AM6/9/03
to
> Boreal napisal, ze miedzy szerokosc kajaka i kanadyjki sie zbliza
> (prawdopodobnie kanadyjki robia sie coraz wezsze, albo kajaki szersze?)

> > Ta roznica staje sie coraz mniej drastyczna. Sa rek. kanu o szerokosci
30cali
> > na 4 calach (waterline) To nie jest wiele dla rek.kanu i jest wiele kajakow
> > ktore maja i 24 cale w najszerszym miejscu.
> 30 cali szerokosci na 4 cale linii wodnej???? NIe ma tu bledu???? Jakas
żyletka?

Sa tez kajaki o 20 calach i kanu o 38 calach. Takie jest mniej wiecej spektrum.

Co do 30 cali na lini wodnej to spojrz na ta torpede. Ta ma 29 cali

http://www.savageriver.com/ote.html


>
> Ale tak ogolnie to prawda jest, ze kanadyjki roznia sie od kajakow bardzo tym
> co wystaje nad wodę, natomiast to co jest we wodzie jest bardzo podobne.

Podobne ale nie to samo.



> Co do oddychania pupą na laweczce z rafii, to decha daje o wiele szersze
> możliwości.
> Interlokutorów pozdrawiajacy
> Oddychajacy nosem -

:-)

Boreal

borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 9, 2003, 10:49:01 AM6/9/03
to
> Witam Panow :)
>
> Wtrace, jak pozwolicie pare zdan. Laweczka z rafii (naturalnej czy
> syntetycznej) ma wielu zwolennikow i przeciwnikow. Wiadomo, ze bardzo ladnie
> wyglada, jest super wentylacja siedzenie, ale jak ktos za mocna naciagnie
> rafie to siedzenie slizga sie jak na lodzie :). Malo osob potrafi prawidlowo
> wyplesc taka laweczke. Wprawna osoba wyplata 2-3 dni takie cudenka.
>
Prawda oj prawda, Ja niestety nie umiem tego zrobic.


Pozdrawiam Panie Radku,

Jacek Maciejewski

unread,
Jun 9, 2003, 4:04:00 PM6/9/03
to
Radek Wasilewski naskrobał:

> Zastatnawiam sie, czy nie warto jest zrobic w 2004 roku zlotu
> drewnianego sprzetu plywajacego. To by byla frajda.
>

Noooo...!

--
Jacek

krzy...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 10, 2003, 2:20:56 AM6/10/03
to
Boreal napisal, ze zna kanadyjke o szerokosci 30cali przy linii wodnej 4 cale!

> > 30 cali szerokosci na 4 cale linii wodnej???? NIe ma tu bledu???? Jakas
> żyletka?

30 cali linii wodnej nie budzi moich podejrzeń, 30 cali szerokosci rowniez nie,
ale 30 cali szerokosci przy 4 calach linii wodnej, to chyba nawet topologicznie
trudno by przekształcić, nie?

Ja sie mądrzyłem:


> > Ale tak ogolnie to prawda jest, ze kanadyjki roznia sie od kajakow bardzo
>>tym co wystaje nad wodę, natomiast to co jest we wodzie jest bardzo podobne.

A tu Boreal łup mnie:


> Podobne ale nie to samo.

Za prawde powiadam Ci ze wiecej jest podobienst pod wodą pomiedzy kajakiem
turystycznym, a kanadyjka turystyczna, niż między roznymi rodzajami kajakow.

Idea, ktora reprezentuje J* Wielkiej Unifikacji w technikach i sprzęcie
wiosłowym, jest tym co mnie przekonuje. W istocie kształty łodzi pod woda, i
sposoby pracy piora sa bardzo wspolne dla kajaków, kanadyjek, lodzi wioslowych
długich i podwójnych, gondoli.... i co tam jeszcze. Natomiast inna bajka jest
żeglarstwo i sporty motorowodne.
Wszystko jest wiosłowaniem!
Drops Unita

Marian Ku$

unread,
Jun 10, 2003, 3:03:34 AM6/10/03
to
js...@iem.pw.edu.pl napisal byl:

> Teraz ludzie w takie rzeczy sie ubieraja, ze ten kapelusz,
> to jak male dwa piwa Maryanna - przejdzie niezauwazony.

;-)
Hmmm .... jakbys kiedys jechal daj znac. Pal licho te 2 piwa.
A i sprzet sobie zorganizuje. Chetnie bym sie wybral pod okiem
kogos doswiadczonego podpatrzyl, nauczyl czegos nowego
(choc pare razy juz mi sie zdarzylo obijac sie o kamienie w jedynce
na gorskiej wodzie).

A ostatno to nawet Szumek chcial mnie eskimoski nauczyc ....
.... w tym basenie na targach WiW.

Tylko czy taki stary tetryk jak ja bedzie jeszcze podatny na
nowa wiedze ....?

--
Marian 'maryAnn' Kus
gg30335
zagle: http://www.wyga.ellaz.pl
kajaki: http://www.styks.ellaz.pl


js...@iem.pw.edu.pl

unread,
Jun 10, 2003, 3:14:52 AM6/10/03
to
Drop wie o mnie wiecej, niz ja sam wiem:

> Idea, ktora reprezentuje J* Wielkiej Unifikacji w technikach

> i sprzęcie wiosłowym...

Ja osobiscie nie przesadzalbym z ta Wielka Unifikacja.
Tym, co mi sie jednoczesnie najbardziej podoba w kajakarstwie
i najbardziej mnie wkurza jest roznorodnosc.
Najbardziej mi sie podoba, bo zawsze bedzie cos nowego, a najbardziej
wkurza, bo zycia mi nie starczy, zeby sprobowac wszystkiego.

Roznorodnosc w kajakarstwie powoduje, ze kazdy, kto tylko lubi wode,
znajdzie sobie wlasna kajakowa nisze, w ktorej mu dobrze. Ale wazne,
zeby wiedzial, ze ta jego nisza jest tylko jedna z wielu nisz, ktore
wiecej laczy, niz dzieli. Znaczna wiekszosc wiedzy wodniackiej jest
wspolna. Jezeli ktos nauczy sie dobrze plywac kanadyjka, to nie bedzie
mial problemow na kajaku i odwrotnie. Problem tylko w tym, zeby
rzeczywiscie chciec nauczyc sie plywac dobrze i nie stawiac sobie
sztucznych barier mowiac "to nie dla mnie, bo ja plywam tylko
(w gorach)|(drewnianym kanu)|(morskim kajakiem)|(po Cz. Hanczy)"
[niepotrzebne skreslic, wlasciwe podkreslic].

Uklony,

js...@iem.pw.edu.pl

unread,
Jun 10, 2003, 3:29:54 AM6/10/03
to
maryAnn wyznal:

> A ostatno to nawet Szumek chcial mnie eskimoski nauczyc ....
> .... w tym basenie na targach WiW.

Widzialem ten basen i nie wydawal mi sie az taki duzy ?

A co do nowej wiedzy - jak sprobujesz, to sie okaze, ze juz
to wszystko wiedziales, tylko nie wiedziales, ze wiesz.

Ale przypominam ;-), ze rozmawiamy tu o tym, jaka kanadyjke
turystyczna kupic. Z tego co aktualnie widac, to chyba
z laminatow albo wspomniana przez Dropia Wichita z
e-kajaka, albo cos od Siacha (ake pewnie drozej?)
Kiedys fajne kanadyjki robil tez Poljak i nawet mozna
bylo z kevlaru lodke sobie zrobic,
ale ostatnio chyba Poljak nie dziala.
Ja bym chyba kupil cos plastikowego...

Radek Wasilewski

unread,
Jun 10, 2003, 3:40:40 AM6/10/03
to
Witajcie :)

Przygladajac sie tej dyskusji widze, jak juz bylo wspomniane, ze zgubiony
zostal watek. Czlowiek zapytal sie: "chcialbym kupic sobie takie plywadelko"
:). Po prawie 30 postach pewnie zdecyduje sie na kajak a nie na kanu. :( Czy
dowiedzial sie na grupie jakie ma kupic sobie kanu? Moim zdaniem nie.
Wiekszosc z Was mnie zna i wie ze caly czas cos buduje, przerabiam i szukam
idealnego kanu. Takiego ktore by sprawdzalo sie w turystyce nizinnej,
takiego dopasowanego do moich umiejetnosci i moich oczekiwan. Pare osob
powie, ze idealny jest legendarny "Prospector". Ktos inny ze nie. Dzieki
Redakcji Magazynu Kajakowego Wioslo - wielkie dzieki chlopaki! - stalem sie
szczesliwym posiadaczem ksiazki "Canoecraft" autor: Ted Mores. Po zapoznaniu
sie z liniami umieszczonych tam kanu zdecydowalem sie na budowe Huron
Cruiser (http://www.bearmountainboats.com/15-9HuronCruiser.asp). Moze to
bedzie to kanu spelniajace moje oczekiwania. Nie wiem. Po naszych wodach
plywa juz sporo roznych kanu. Na spotkaniach staramy sie porownywac je,
wyrazac swoje opinie, testowac, mowic co jest w nich dobre a co zle. W
listach do redakcji Wiosla ktos napisal, ze producenci powinni udostepniac
do testowania swoje lodki ludziom postronnym i dopiero po ich tescie
powienna byc umieszczona opinia w Magazynie Wioslo. Super, o to chodzi. Mam
nadzieje, ze Redakcja po takich testach zrobi zestawienie i opublikuje w
postaci tabeli: model, wady, zalety itd. Moze ktos pozbiera opinie od ludzi
i umiesci gdzies na stronce WWW.
Jak zbuduje Hurona Cruiser to powiadomie szanowna Brac Wioslowa jak sie nim
plywa. :)

Pozdrawiam Radek


js...@iem.pw.edu.pl

unread,
Jun 10, 2003, 3:58:04 AM6/10/03
to
Radek napisal:

> ... zdecydowalem sie na budowe Huron

> bedzie to kanu spelniajace moje oczekiwania...

A koszt ?
Bo autorzy pytan o kanadyjki szukaja raczej chyba czegos niedrogiego ?
Caly problem w tym, ze kupujacy oczekuja ceny w granicach 1200 PLN,
a wytworcy dobrych ludek proponuja ceny dwa razy wyzsze.

krzy...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 10, 2003, 4:00:08 AM6/10/03
to
> Przygladajac sie tej dyskusji widze, jak juz bylo wspomniane, ze zgubiony
> zostal watek. Czlowiek zapytal sie: "chcialbym kupic sobie takie plywadelko"
> :). Po prawie 30 postach pewnie zdecyduje sie na kajak a nie na kanu. :( Czy
> dowiedzial sie na grupie jakie ma kupic sobie kanu? Moim zdaniem nie.
Spiesze donieśc, że wysłalem koledze poszukujacemu na priva, tabelke ze
wsystkimi kanadyjkami ktore byly na wiatr i woda. Z zaznaczeniem preferowanej
przeze mnie. Dodam, ze u mnie wygrala Wichita - nie jest idealna, ale ksztaltem
kadluba to jest Prospektor - bardzo uniwersalny. Mnie sie i tak najlepiej
plywalo na czolnach, ktore chodzily jakis czas temu na Drawie Szkoleniowej. W
ogole mam teorie, ze im brzydsza kanadyjka tym sie lepiej prowadzi. A Wichita,
zgrabna, prospektor, ciezka dosyc ale za to stosunkowo niedroga. Na drewnie
bym nie plywal, bo dusza w łódce mi przeszkadza.

I tak idealnej kanadyjki nie uda sie zbudowac. Milosnik powinien miec kilka -
slalomowa, do plywania po spokojnej wodzie, regatową, jedynke, dluga szeroka
rodzinna etc...
Pozdrawiam budowniczych, poszukujacych, milosnikow, kanadyjkarzy i nawet
kanuistow.
drop

Radek Wasilewski

unread,
Jun 10, 2003, 4:19:03 AM6/10/03
to
Koszt materialow tego kanu bedzie spory :(. Zona mnie pewnie zamorduje, ale
mowi sie trudno. Postanowilem zbudowac je cale z drewna "mahoniowego".
Kadlub bedzie z czerwonego ze wstawkami z perlowego mahoniu. Listwy
krawedziowe, stewy zewnetrzne, nosidlo rowniez perlowy mahon. Juz
wykreslilem szablony na brystolu i na dzien dzisiejszy szukam odpowiedniej
(czytaj - taniej) tarcicy.

Jak dobrze sie orientuje to dobre kanu z laminatu mozna dostac w cenie
1100 - 1300 zl. Tylko trzeba poszukac w sieci.

Pozdrawiam Radek


js...@iem.pw.edu.pl

unread,
Jun 10, 2003, 4:25:05 AM6/10/03
to
> ... mam teorie, ze im brzydsza kanadyjka tym sie lepiej prowadzi....

No to czeska lodke trzeba kupic. One sa brzydkie strasznie,
wiec chyba swietne ? I na pewno bedzie tania.

krzy...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 10, 2003, 5:06:23 AM6/10/03
to
> > ... mam teorie, ze im brzydsza kanadyjka tym sie lepiej prowadzi....
>
> No to czeska lodke trzeba kupic. One sa brzydkie strasznie,
> wiec chyba swietne ? I na pewno bedzie tania.
>
Jak chodzi o te polietylenowe, to maja niestety kile i to dyskwalifikuje, nawet
jakby byla najbrzydsza. Plywalem na takiej żółtej w weekend. Acha, też sie dno
wybrzuszało. A cieżka, jak pieron. Chyba ponad 40 ważyła. Tylko jedna zalete
miala - całkowity brak duszy.
drops

js...@iem.pw.edu.pl

unread,
Jun 10, 2003, 5:12:02 AM6/10/03
to
> >... czeska lodke trzeba kupic ...
> Jak chodzi o te polietylenowe..

Nie. mi chodzi o takie klasyczne szklane czeskie kanadyjki,
w ktorych zaloga siedzi praktycznie "na wierzchu".

Tomasz Konik

unread,
Jun 10, 2003, 7:48:56 AM6/10/03
to

> Jak chodzi o te polietylenowe, to maja niestety kile i to dyskwalifikuje,
nawet
> jakby byla najbrzydsza. Plywalem na takiej żółtej w weekend. Acha, też sie
dno
> wybrzuszało. A cieżka, jak pieron. Chyba ponad 40 ważyła. Tylko jedna
zalete
> miala - całkowity brak duszy.

Zebys sie Dropsie nie zapedzil... We wszystkim tym, co lubisz/kochasz cos
powinno miec dusze. Moze zona?;-)))
Pozdrawiam,
Konik

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 10, 2003, 10:20:10 AM6/10/03
to
>
> Roznorodnosc w kajakarstwie powoduje, ze kazdy, kto tylko lubi wode,
> znajdzie sobie wlasna kajakowa nisze, w ktorej mu dobrze. Ale wazne,
> zeby wiedzial, ze ta jego nisza jest tylko jedna z wielu nisz, ktore
> wiecej laczy, niz dzieli. Znaczna wiekszosc wiedzy wodniackiej jest
> wspolna. Jezeli ktos nauczy sie dobrze plywac kanadyjka, to nie bedzie
> mial problemow na kajaku i odwrotnie. Problem tylko w tym, zeby
> rzeczywiscie chciec nauczyc sie plywac dobrze i nie stawiac sobie
> sztucznych barier mowiac "to nie dla mnie, bo ja plywam tylko
> (w gorach)|(drewnianym kanu)|(morskim kajakiem)|(po Cz. Hanczy)"  
> [niepotrzebne skreslic, wlasciwe podkreslic].
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kajaki

Prawda. "The truth will set you free".Trodno sie z tym nie zgodzic. Roznice o
ktorych ja pisalem sa roznicami ale czysto technicznymi.
Robiac krok do tylu aby nabrac wiekszej perspektywy to tak to wlasnie wyglada.

Pozdrawiam i zycze wiecej wolnego czasu i wioslowania w miejscach wymarzonych.

Boreal

Jacek Maciejewski

unread,
Jun 11, 2003, 5:35:02 AM6/11/03
to
Radek Wasilewski naskrobał:

> Postanowilem zbudowac je cale z drewna "mahoniowego"

Jesssu, ale będzie ciężka... :)

--
Jacek

*** Kanu rulez! ***

Radek Wasilewski

unread,
Jun 11, 2003, 6:16:43 AM6/11/03
to
Jacek, nie wszystkie gatunki zaliczane do "mahoniowych" sa ciezkie. Z
ciezkich najbardziej popularne jest Acajou i jest najlatwiej dostepne.
Ostatnio udalo mi sie zdobyc deske "mahoniowa" o barwie czerwonej i co
ciekawe bardzo lekkie. Zrobilem sobie rame do pily wlosnicowej z "mahoniu"
ktory jest lzejszy niz swierk. Napisalem, ze szukam odpowiedniej tarcicy.

Jak bym sie zdecydowal na acajou to waga tego kanu wynosilaby okolo 45 kg.
Tak szalony to ja nie jestem :)

Pozdrawiam Radek

Jacek Maciejewski

unread,
Jun 11, 2003, 7:23:24 AM6/11/03
to
Radek Wasilewski naskrobał:

> Jacek, nie wszystkie gatunki zaliczane do "mahoniowych" sa ciezkie.

Ach, nie pomy lałem. Napisałe "mahoń" w cudzysłowie. Ale i tak to
dla mnie zaskoczenie że znalazłe co lżejszego do wierka. Dla mojej
ciekawo ci, zważ jaki klocek i podziel przez objęto ć i zapodaj tu
wynik ;)
A tak na marginesie, czemu nikt nie użyje do kadłuba kanu listewek
wierkowych bejcowanych na jaki kolor. Można by zrobić całe w
kolorze lub tylko jeden pasek. Jest szeroka gama kolorów.

Radek Wasilewski

unread,
Jun 11, 2003, 7:43:40 AM6/11/03
to
Jacek, ty bejcowales kadlub swojego kanu?

Podczas kladzenia laminatu na bejcowany kadlub powstaja plamy, rozjasnienia
itp. Kiepsko to wyglada.

Radek


Jacek Maciejewski

unread,
Jun 11, 2003, 2:33:58 PM6/11/03
to
Radek Wasilewski naskrobał:

> Podczas kladzenia laminatu na bejcowany kadlub powstaja plamy,
> rozjasnienia
>

A nie wiedziałem. Ciekawe, może to by się dało jakoś przeskoczyć.

Dominik Latusek

unread,
Jun 12, 2003, 9:43:01 AM6/12/03
to
przede wszystkim jedna glowna uwaga!

koles ktory siedzi w kajaku/kanadyjce to zaden tam wioslarz...... to zwykly
kajakarz vel kajakista tudziez kanadyjkarz!:)))

wioslarz to gosc ktory jedynie slusznie porusza sie tylem do przodu:)

tyle moich uwag .....

Pozdrowka

DominikL


Tomasz Konik

unread,
Jun 12, 2003, 12:02:30 PM6/12/03
to

> koles ktory siedzi w kajaku/kanadyjce to zaden tam wioslarz...... to
zwykly
> kajakarz vel kajakista tudziez kanadyjkarz!:)))
>
> wioslarz to gosc ktory jedynie slusznie porusza sie tylem do przodu:)
>
> tyle moich uwag .....
>
Uwaga, na liscie pojawil sie wioslarz. W dodatku zapewne niezwykly;-)))
Prosze zaciesnic szeregi i wzmozyc czujnosc!!!
Zwarty i gotowy,
Konik

PS: Te, Dominik, a w landrynie tez masz piec wstecznych dla
slusznosci?;-))))))

borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 12, 2003, 12:38:05 PM6/12/03
to

Twoja wysoko wyspecjalizowana polszczyzna nie podlega dyskusjii. A ja chyba
najmniej nadaje sie na autorytet w tej sprawie.
Chcesz nam jednak powiedziec iz kajakarz lub kanadyjkarz nie moga marzyc ani
aspirowac do terminu "wioslarz"?
O ile wiem to zarowno kanadyjkarz jak i kajakarz uzywaja wiosel wiec chyba to
czyniloby ich ............
Przesadzona semantyka tylko przeszkadza zamiast pomagac.

krzy...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 12, 2003, 1:30:07 PM6/12/03
to
Boreal, miod prawdy z ust Twoich plynie.
Wioslarz wiosluje i kajakarz wiosluje i kanadyjkarz wiosluje, wiec to sa
wioślarze w szerokim pojeciu. W dodatku jest to w zgodzie z moja Teoria
Wielkiej Unifikacji Sportów Wioślarskich, ha? I tu Cie mam, wpadleś we wlasne
sidla - skoro widzisz podobienstwa wioslarza w kanadyjce, kajaku i na lodzi
wioslowej, to tym bardziej przyznasz kajak kanadyjce podobny.
Namieszalem?
drops

Jacek Starzynski

unread,
Jun 12, 2003, 5:20:09 PM6/12/03
to

On Thu, 12 Jun 2003, Dominik Latusek wrote:

> wioslarz to gosc ktory jedynie slusznie porusza sie tylem do przodu:)

Ogladal Kolega Wioslarz Dzika rzeke ?

Meryl Streep wystepowala tam w roli raftera,
czyli kogos, kto splywa gorskie rzeki na raftach (specjalnych pontonach).
Oni czesto uzywaja wlasnie wiosel dulkowych. Takich wiosel uzywa sie tez
czesto do napedu kataraftow (katamaranow do plywania w gorach).
Ale Ci goscie, co na tym sprzecie plywaja, to nie sa wioslarze,
bo siedza twarza do kierunku jazdy i pchaja wiosla w wodzie,
a nie ciagna ?

> tyle moich uwag .....

I chwatit'. ;-)

borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 12, 2003, 5:25:07 PM6/12/03
to
> Boreal, miod prawdy z ust Twoich plynie.
> Wioslarz wiosluje i kajakarz wiosluje i kanadyjkarz wiosluje, wiec to sa
> wioślarze w szerokim pojeciu. W dodatku jest to w zgodzie z moja Teoria
> Wielkiej Unifikacji Sportów Wioślarskich, ha? I tu Cie mam, wpadleś we wlasne
> sidla - skoro widzisz podobienstwa wioslarza w kanadyjce, kajaku i na lodzi
> wioslowej, to tym bardziej przyznasz kajak kanadyjce podobny.
> Namieszalem?
> drops

Dropu

Nie wiem czy mnie masz. Jesli chcesz to mnie masz. Ja pisalem i mialem na mysli
roznice techniczne w konstrukcji kadluba i oraz techniczne roznice w
wioslowaniu wynikajace z oczywistych przyczn. Z tego tez powodu wymienialem
techniczne terminy za ktore to dostalo mi sie :^)
To sa roznice techniczne i nadal twierdze iz one sa. Dla jednych mniej wazne
dla innych wazniejsze ale sa.
Natomiast twierdzic iz kajakarz i kanadyjkarz to nie wioslarze to tak jak
twierdzic iz tancerze tanczacy taniec towarzyski oraz tencerze tanczacy tylko
tango to nie tancerze bo tylko tancerze balletowi moga roscic sobie taki tytul.
Wszyscy sa tancerzami tak jak i my wszyscy jestesmy wioslarzami.
Poza tym kto wie moze troszeczke tancerzami tez jestesmy ;-) . W koncu jest
muzyka i rytm i ruch w tym co robimy. Gra nam wiatr, fala i plusk wiosla a
tanczy kanu a my wraz z nim.

Boreal

Boreal

krzy...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 13, 2003, 4:14:56 AM6/13/03
to
Ponieważ Glide Boreal dalej próbuje zasiać ziarno schizmy nad łodziami, to
zmusiłem się do jeszcze jednej odpowiedzi, na takie postawienie sprawy:
Boreal dalej nie daje się przekonać i pisze:
>Ja pisałem i mialem na myśli
>roznice techniczne w konstrukcji kadluba i oraz techniczne roznice w
>wioslowaniu wynikajace z oczywistych przyczn. Z tego tez powodu wymienialem
>techniczne terminy za ktore to dostalo mi sie :^)
Ale te terminy techniczne odnoszą się do każdej jednostki pływającej, która ma
dziób i rufę! Nawet holownik ma jakis rocker-krzywizne kila, flare-poprzeczne
ścięcie kadłuba(?), yaw - sterowność(?), wetted surface - powierzchnie kadłuba
pod wodą, draft ratio - stosunek siły ciągu do oporów(?), deadwood - balast i
wiele innych wspolnych parametrow… krzywe stabilności etc. Nie wiem czy dobrzem
przetłumaczył.

>To sa roznice techniczne i nadal twierdze iz one sa. Dla jednych mniej wazne
>dla innych wazniejsze ale sa.
Jakie różnice????? Różnice te sa tylko i wyłącznie ilościowe. Poszczególne
rodzaje kanadyjek mogą różnić się od siebie bardziej niż, niektóre kanadyjki od
kajaków. Jedyne pewne i wyróżniające kanadyjke od kajaka jest wiosłowanie
jednopiorowym, dodajmy bezdulkowym, wiosłem, a to nie zależy od kształtu
kadłuba.

>Natomiast twierdzic iz kajakarz i kanadyjkarz to nie wioslarze to tak jak
>twierdzic iz tancerze tanczacy taniec towarzyski oraz tencerze tanczacy tylko
>tango to nie tancerze bo tylko tancerze balletowi moga roscic sobie taki tytul.
>Wszyscy sa tancerzami tak jak i my wszyscy jestesmy wioslarzami.
>Poza tym kto wie moze troszeczke tancerzami tez jestesmy ;-) . W koncu jest
>muzyka i rytm i ruch w tym co robimy. Gra nam wiatr, fala i plusk wiosla a
>tanczy kanu a my wraz z nim.

Pieknie napisane. Nic dodać, nic ująć. Graba!

J* słusznie zapytał, żeby udowodnic, ze wioślarze sa wszędzie, nawet z Meryl
Streep.


> Ci goscie, co na tym sprzecie plywaja, to nie sa wioslarze,
>bo siedza twarza do kierunku jazdy i pchaja wiosla w wodzie,
>a nie ciagna ?

No właśnie Wioślarzu, wątek pytań podtrzymując, dalej pytam:
a jesli siedzisz na skiffie i zawiosłujesz do tyłu (to znaczy płyniesz w
stronę swojego nosa) to w tym momencie przestajesz być wioślarzem? A jak
obracasz łódź - prawa wstecz, lewa na przód, to co, lewa twoja strona jest
wioślarzem, a prawa czym (?) kajakarzem?
O pomieszaniach w tym słowniku
Donoszę Panie Naczelniku.
drop

Dominik Latusek

unread,
Jun 13, 2003, 5:12:34 AM6/13/03
to
Koledzy!

to taki zart ... spokojnie......:))

pewno ze moje spojrzenie skrzywione jest przez wyczynowe podejscie do
rozroznienia wioslarzy, kajakarzy i kanadyjkarzy.... - a tam nie ma mowy o
tym ze kajakarz to wioslarz....:))) - jak obok skiffa na warcie przeplywa
pieciu kajakarzy z trenerem na motorowce robiac fale taka ze przelewa sie
woda do lodzi to co koles ma sobie pomyslec? - "ci durni wioslarze"?:))
(oczywiscie miecz to obosieczny)

ale mialem na celu tylko zazartowanie....... a tu zaraz o semantyce i takich
tam.....

Pozdro

DominikL

ps. i tak wioslarz to tylem do przodu a kajakarz to kajakarz:)))


Dominik Latusek

unread,
Jun 13, 2003, 5:13:38 AM6/13/03
to
> PS: Te, Dominik, a w landrynie tez masz piec wstecznych dla
> slusznosci?;-))))))

no wlasnie moze to jest rozwiazanie?:)) - tylko za bardzo podjezdza pod
francuskie czolgi:))

DominikL


js...@iem.pw.edu.pl

unread,
Jun 13, 2003, 5:22:56 AM6/13/03
to
> ...- jak obok skiffa na warcie przeplywa

> pieciu kajakarzy z trenerem na motorowce robiac fale taka ze przelewa sie
> woda do lodzi to co koles ma sobie pomyslec?

Przede wszystkim niech sprobuje w ogole cokolwiek pomyslec.
Jak troche potrenuje to myslenie w ogolnosci, to moze sprobowac
przejsc do trudniejszych kwestii i postawic pytanie: czy to kajaki
robia te fale ? Jak bedzie w dalszym ciagu systematycznie wiecej
myslal, to w koncu wymysli, ze fale robi motorowka, a nie kajaki.
I wtedy zapali mu sie w glowie zaroweczka, zadzwoni dzwoneczek
i pomysli "te wredne motorowki!". I to juz bedzie ten znak, ze
mozna przestac siedziec tylem, do kierunku, w ktorym sie plynie.

*j

PS
Pisales, ze jak ktos ma pare, to jest kajakarzem, a do wioslowania,
to trzeba myslec... otoz sadze, ze na osadach wioslarskich rzeczywiscie
zdarzaja sie osoby, ktore mysla: sternicy.

PS2
I tak sobie fajnie pozartowalismy.

PS3
Dziwne, ze nikt ("kto, no powiedz kto?") jeszcze nie napisal,
ze w j. angielskim rozroznia sie wyraznie "rowing" i "paddling".
No ale w polskim sie nie rozroznia i musimy wioslowac razem z tymi
osilkami.

PS4
I tak sobie fajnie pozartowalismy.

Radek Wasilewski

unread,
Jun 13, 2003, 6:05:38 AM6/13/03
to
Panowie, kanu na wodzie tanczy.
A jak bedzie tanczyc?
Jest to tylko w rekach prowadzacego taniec. ;)

Radek


borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 13, 2003, 4:26:37 PM6/13/03
to
>
> PS3
> Dziwne, ze nikt ("kto, no powiedz kto?") jeszcze nie napisal,
> ze w j. angielskim rozroznia sie wyraznie "rowing" i "paddling".
> No ale w polskim sie nie rozroznia i musimy wioslowac razem z tymi
> osilkami.

Ja juz boje sie cokolwiek po angielsku pisac. :^)

Boreal

borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 13, 2003, 5:00:28 PM6/13/03
to
> Ponieważ Glide Boreal dalej próbuje zasiać ziarno schizmy nad łodziami,

Ja nic nie zasiewam. O pszepraszam zasialem ostatnio troche trawy za domem bo
lysawo juz bylo.

to zmusiłem się do jeszcze jednej odpowiedzi, na takie postawienie sprawy:
> Boreal dalej nie daje się przekonać

taki juz uparciuch ze mnie.

> Ale te terminy techniczne odnoszą się do każdej jednostki pływającej, która
ma
> dziób i rufę! Nawet holownik ma jakis rocker-krzywizne kila, flare-poprzeczne
> ścięcie kadłuba(?), yaw - sterowność(?), wetted surface - powierzchnie
kadłuba
> pod wodą, draft ratio - stosunek siły ciągu do oporów(?), deadwood - balast i
> wiele innych wspolnych parametrow… krzywe stabilności etc. Nie wiem czy
dobrzem
> przetłumaczył.
> >To sa roznice techniczne i nadal twierdze iz one sa. Dla jednych mniej wazne
> >dla innych wazniejsze ale sa.
> Jakie różnice????? Różnice te sa tylko i wyłącznie ilościowe. Poszczególne
> rodzaje kanadyjek mogą różnić się od siebie bardziej niż, niektóre kanadyjki
od
> kajaków. Jedyne pewne i wyróżniające kanadyjke od kajaka jest wiosłowanie
> jednopiorowym, dodajmy bezdulkowym, wiosłem, a to nie zależy od kształtu
> kadłuba.

Ciesze sie ze chociaz zgadzasz sie odnosnie wioslowania. Co do roznic
technicznych to wlasnie mialem to na mysli iz te parametry roznia sie i to
czasami znacznie i wiadomo iz chodzi o cyfry jesli mowimy o parametrach i
niektore z nich roznia sie dosc znacznie.
I teraz mozna powiedziec iz jest to dla Ciebie w ogole nie wazne i ja w
zasadzie nie mam z tym problemu lub mozna powiedziec iz sa roznice na poziomie
projektowania i wykonania tych lodzi w wymiernych parametrach technicznych
ktore odzwierciedlaja sie w odmiennym przeznaczeniu tych lodzi i wyczuwalnym
oddmiennym zachowaniu na wodzie. I ja tak mysle. I moze tu zakoncze ta
argumentacje bo widze iz nie prowadzi ona nas nigdzie.

Pozdrawiam,

Boreal

krzy...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 16, 2003, 1:44:45 AM6/16/03
to
Boreal chce rozmydlić sprawę:

< Co do roznic
> technicznych to wlasnie mialem to na mysli iz te parametry roznia sie i to
> czasami znacznie i wiadomo iz chodzi o cyfry jesli mowimy o parametrach i
> niektore z nich roznia sie dosc znacznie.
> I teraz mozna powiedziec iz jest to dla Ciebie w ogole nie wazne i ja w
> zasadzie nie mam z tym problemu lub mozna powiedziec iz sa roznice na
>poziomie
> projektowania i wykonania tych lodzi w wymiernych parametrach technicznych
> ktore odzwierciedlaja sie w odmiennym przeznaczeniu tych lodzi  i wyczuwalnym
> oddmiennym zachowaniu na wodzie. I ja tak mysle. I moze tu zakoncze ta
> argumentacje bo widze iz nie prowadzi ona nas nigdzie.
Ależ, ależ argumentacja ta jest bardzo dobra i wynika z niej bezposredno, ze
łodzie są różne i rózne jest ich przeznaczenie. Ja sie z tym zgadzam,
calkowicie. Tak jest! Tylko Ty, pisząc "te łodzie" masz chyba na mysli
kanadyjki i wydaje Ci sie, że one sa inne od całej reszty podobnych kajaków.
Przynajmniej takie odnosi sie wrazenie z tej dyskusji. I to jest wrażenie
błedne. O kajakach możnaby napisać to samo. Ze zacytuję tu Ciebie:
>sa roznice (pomiędzy kajakami) na poziomie
> projektowania i wykonania tych lodzi (kajaków) w wymiernych parametrach
technicznych
> ktore odzwierciedlaja sie w odmiennym przeznaczeniu tych lodzi i wyczuwalnym
> oddmiennym zachowaniu na wodzie.
Exactly! - jakbyś zapewne napisał.
Wiecej powiem, ostatnio probuje opisywać manewry kanadyjką dwojką i dochodzę do
w niosku, że to je jedno z manewrami na kajaku dwójce. Z malenkimi naprawde
róznicami, wynikajacymi z tego że sternik i szlakowy wiosłują po przeciwnych
stronach.
Pozdrawiam
drops

borea...@poczta.onet.pl

unread,
Jun 16, 2003, 2:52:13 PM6/16/03
to
>
> No i jeszcze to, ze w kanadyjce turystycznej osada siedzi blizej koncow
> (przez co ma latwiej!).

Dobry punkt. Jest rzeczywiscie duzo latwiej.


Boreal

TRIGLAV vel Krzysztof Stacha

unread,
Jun 23, 2003, 4:25:30 AM6/23/03
to
> Ja juz boje sie cokolwiek po angielsku pisac. :^)
Nic się nie bój. Ciekawie piszesz.
K.
0 new messages