Re: A za chwilę w TV PULS

[Jacek Skowroński]

[ This is a repost of the following article: ]
[ From: radek <ra...@unsc.mil> ]
[ Subject: Re: A za chwilę w TV PULS ]
[ Newsgroups: pl.rec.fantastyka.sf-f ]
[ Message-ID: <5562c764$0$8387$6578...@news.neostrada.pl> ]

W dniu 2015-05-22 o 20:27, Freja Draco pisze:
> W dniu 2015-05-22 o 20:23, Freja Draco pisze:
>
>> Marzy mi się np taki film, odrobinkę podobny do Dark Angel /
>> Criters.
>
> Acha... i błagam, niech w tym filmie działa:
> - znana nam fizyka (nie zaś alternatywna Holiłódzka),
> - znana nam psychologia (nie zaś alternatywna Holiłódzka).

ale jak będzie działać w tym filmie znana nam fizyka to nie będzie
science fiction tylko jakies fiction. a jak samo fiction to będzie to
film z gatunku polskich filmów moralnego niepokoju. I fizyka działa i
psychologia też :)

Scenariusz.

Obcy przybywa na statku z napędem jądrowym. Przyleciał z innego układu
słonecznego na statku wielopokoleniowym (działająca fizyka), bo nie da
rady przekroczyć bariery c. Więc lecieli przez tysiąclecia i jak
dolecieli do nas to się okazało że tylko on przeżył, bo reszta padła a
wysiadły systemy podtrzymywania życia i zasobów starczyło tylko dla niego...

Doleciał, lądownikiem (takim jak nasze - działająca fizyka) wylądował na
Ziemi. Koło Sandomierza. Amerykanie chcieli przejąć jego kapsułę w
locie, ale działająca fizyka sprawiła że się nie dało. Nie ma tractor
beam :)

Więc wylądował koło Sandomierza, na bagnach późnym wieczorem. Polska
obsługa ruchu lotniczego zgubiła go z radarów i wspólnie z kolegami z
wojska, straży granicznej i służby celnej zaczęli szukać "obcego". Obcy
się okazało że dobrze się czuje na naszej planecie, bo nie dość że
tlenodyszny to jeszcze białkowiec. Więc widząc w oddali światła, udał
się w kierunku terenów mieszkalnych, nadając na wszystkich
częstotliwościach swojego radia sygnał "help!" po ichniemu. Doszedł do
przedmieść Sandomierza i został przypadkowo (ale czy aby napewno?)
potrącony przez pojazd marki BMW x6 prowadzony przez lokalnego draba,
który uciekał z plebanii. Obcy zmarł, drab nie został skazany bo w sumie
nikt nie wiedział jak zakwalifikować obcego, więc mu tylko prawo jazdy
zabrali na trzy miesiące. Drabowi w sumie jest przykro (znana nam
psychologia).
Końcowe napisy: ksiądz na rowerze jedzie z górki (działająca fizyka).

pozdr.

r.

--------------------------------------------------------------
FAQ i informacje na temat grupy: http://www.rotfl.eu.org/prhn/