Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

66

2,449 views
Skip to first unread message

Leszek Góryński

unread,
Apr 11, 1997, 3:00:00 AM4/11/97
to

Czy ktos pamieta, jak sie gra w 66 (gralem w to wiele lat temu, nawet mi
sie podobalo, ale nie moge sobie przypomniec o co tam chodzilo)?

Leszek

Marcin Lewandowski

unread,
Apr 11, 1997, 3:00:00 AM4/11/97
to

Leszek Góryński <les...@tch.waw.pl> wrote:
> Czy ktos pamieta, jak sie gra w 66 (gralem w to wiele lat temu, nawet mi
> sie podobalo, ale nie moge sobie przypomniec o co tam chodzilo)?
O to, zeby uzbierac 66 oczywiscie.
as-11 punktow
10-10
krol-4
dama-3
walec-2
9-0
Talia od 9-tek w gore. Starszenstwo jak wyzej. Rozdaje sie po 6 kart 2
graczom. Reszte (12) odklada na stos. Karte na dole stosu sie odkrywa-to
kolor atutowy. Wychodzi przeciwnik rozdajacego. Trzeba dokladac do koloru.
W razie braku mozna przebiac atutem. Zmiane atu robi sie, kiedy aktualnie
wychadzacy (czyli ten, ktory wzial ostatnia lewe) ma w reku dame i krola
jednego koloru. Pokazuje je i wychodzi jedna z tych kart. Po wzieciu lewy,
ten ktory ja zdobyl dolicza punkty do juz uzyskanych. Jesli ma juz 66, to
gra sie konczy. Jezli nie, i jezeli stos nie jest jeszcze pusty, gracze
biora po jednej karcie ze stosu. Najpierw ten, ktory wygral, potem ten,
ktory przegral. Gra moze zakonczyc sie remisem, gdyz wszystkich punktow jest
120.
Jaskier
Marcin Lewandowski
(jas...@mat.uni.torun.pl)

Krzysztof Bernady

unread,
Apr 12, 1997, 3:00:00 AM4/12/97
to

Leszek Góryński <les...@tch.waw.pl> wrote:
> Czy ktos pamieta, jak sie gra w 66
>(gralem w to wiele lat temu, nawet mi sie podobalo,

> as-11 punktow


> 10-10
> krol-4
> dama-3
> walec-2
> 9-0
> Talia od 9-tek w gore. Starszenstwo jak wyzej.

Podana w poprzednim liscie wersja 66 na dwoch graczy,
jest po pewnym [niedlugim] czasie nuzaca.
_ZNACZNIE_ bardziej ciekawa jest wersja na graczy czterech
[i od biedy trzech]

0. Gra sie parami, tzn twoim partnerem jest gosc na przeciwko
Ciebie.
Rozdajacy zmienia sie w kolko, [ w prawo]
1. Rozdaje sie kazdemu najpierw po 4 karty i przeciwnik
siedzacy po lewej stronie obiera kolor atutowy na podstawie tego, co
otrzymal. Moze tez puscic i wtedy kolor obiera
twoj partner, ktory tez moze puscic, wtedy obiera przeciwnik
po prawej, jezeli on tez pusci to obierasz Ty.
Jezeli ty tez puscisz to wtedy jest tzw "Warszawka" *

2. Rozdaje sie reszte kart tak, zeby kazdy mial ich po 6.

3. Przeciwnicy obierajacego atu moga gre skontrowac, na co
jeden z pary obierajacych moze zrekontrowac.

4. Jezeli nikt nie zapowie gry premiowej ["Sup", "Mizerka", "Durh"*]
rozpoczyna sie rozgrywka.

Zaczyna obierajacy, wychodzi w jakas karte i kazdy z grajacych
doklada do lewy. Pozniej wychodzi ten z graczy, ktory wzial
ostatnia lewe.
Trzeba dokladac do koloru,
nie trzeba przebijac. Oczywiscie atu przebija kolory boczne.
Sa tzw. meldunki [jak w tysiacu] - posiadanie na jednym
reku krola z dama w jednym kolorze, wyjscie [nie dolozenie]
w tego krola lub dame, i zgloszenie "melduje 20" [kolor poboczny]
lub "melduje 40" [kolor atutowy] daje 20 lub odpowiednio 40
punktow.
Kazda lewa [wziatka] ma wartosc punktowa rowna sumie
wartosci kart w niej zawartych.
I te punkty ida na konto tej pary, ktora wziela lewe.
Do tego doliczane sa punkty za meldunki.
Gre wygrywa ta para, ktora pierwsza uzbiera 66. Jezeli w 5 lewie
nie ma jeszcze takiej pary, to wygrywa ta para, ktora wziela
ostatnia lewe.
Mozna sprawdzac w kazdej chwili ile warte sa lewy, ktore
juz sie wzielo. I jezeli mamy juz 26 albo 46 punktow i meldunek
[40 lub odpowiednio 20] na rece, to mozemy zameldowac go "na pokaz"
[czyli nie wychodzac w krola lub dame], wygrywajac
tym samym te gre.

5. Gry premiowe - jezeli zgloszone, rozgrywane sa zamiast
normalnej gry
--
* nie wiem skad sie wziely nazwy gier premiowych odnosze wrazenie,
ze sa tak jakby ze Slaska, zwlaszcza, ze kolory atutowe zwyczajowo
zglasza sie czerwienie, wina, dzwonki i krajce, a lewy nazywaja
sie sztychy
--
"Warszawka" [wtedy gdy nikt nie obierze atu]
wychodzi najpierw ten, ktory ostatni puscil.
Trzeba dokladac do koloru, nie trzeba przebijac,
wygrywa ta para, ktora wezmie mniej punktow.

"Sup" - Zglaszajacy zobowiazuje sie ugrac 66 pkt ze startu
bez oddania jakiejkolwiek lewy.
Zaczyna zglaszajacy.
Trzeba dokladac do koloru, nie trzeba przebijac
[Zazwyczaj Supa zglasza obierajacy kolor majac w nim:
ATKD atu zagrywa AT atu i zglasza 40 na pokaz, albo
AKD atu i boczny as - zagrywa oba asy i zglasza 40 na pokaz]

"Mizerka" - zglaszajacy zobowiazuje sie nie wziac jakiejkolwiek
lewy. Jego partner z pary _nie gra_. Tzn gra sie w trojke
18 kartami.
Trzeba dokladac do koloru, TRZEBA przebijac.
NIE MA koloru atutowego
Zaczyna zglaszajacy, pozniej ten, kto wezmie lewe
[o ile oczywiscie lewy nie wzial zglaszajacy, bo wtedy przegral
niestety]
[Wykladana mizerka nie istnieje bo nawet wychodzac w dziewiatke
mozemy wziac lewe o ile reszte kart w kolorze bedzie miec
niegrajacy partner]

"Durh" - zglaszajacy zobowiazuje sie wziac wszystkie lewy.
Jego partner z pary _nie gra_. Tzna gra sie w trojke 18 kartami.
Trzeba dokladac do koloru, NIE MA koloru atutowego
Zaczyna zglaszajacy.

6. Starszenstwo gier.
Gra w kolor / Warszawka
Sup
Mizerka
Durh

tzn. jezeli ktos gra w kolor to mozna przelicytowac go
supem, mizerka, durhem [tzn po zgloszeniu gry premiowej
to my rozgrywamy]
Supa mozna przelicytowac mizerka i durhem,
mizerke tylko durhem.
Kazda z gier mozna skontrowac i pozniej zrekontrowac.
Warszawki nie mozna niczym przelicytowac, jezeli nikt nie
obierze koloru to _zawsze_ gra sie Warszawke
[nie mozna grac durha lub mizerki]


7. Punktacja
Gra sie do 66 duzych punktow, za kazda wygrana gre para
otrzymuje odpowiednio:

Za wygrana w kolor
jezeli przeciwnicy maja 0 punktow [malych] - 3 pkt
jezeli przeciwnicy maja 2-32 punkty
[sa "bez wody"] - 2pkt
jezeli przeciwnicy maja wiecej niz 33 pkt
["maja wode"] - 1pkt

Za Supa - 4pkt
Za Mizerke - 6 pkt
Za Durha - 12 pkt

Warszawka - 4 pkt. [Warszawki nie kontruje sie]

Kontra podwaja a rekontra poczwarza te punkty.

[np. wygrana w kolor z kontra przeciwnicy bez wody, ale nie 0,
to 4 punkty,
durh zrekontrowany to az 48 punktow

8. Koniec

Pamietam w 2-3-4 klasie podstawowki gralem w to z trzema
kolegami w kazdy dzien powszedni, po szkole, po dwie godziny
[dopoki rodzice nie wracali z pracy].
Pozniej w szkole sredniej na kazdym rajdzie codziennie po
pare koleczek.
I teraz kiedy nie ma czasu albo warunkow na brydza,
to uwazam 66 za najfajniejsza gre na 4 graczy.


K.Bernady
--
....w razie jakby co, pamietajcie o niebieskich srubkach


Janusz Lepionko

unread,
Apr 19, 1997, 3:00:00 AM4/19/97
to

On Fri, 11 Apr 1997 09:15:44 +0200, Leszek Góryński
<les...@tch.waw.pl> wrote:

>Czy ktos pamieta, jak sie gra w 66 (gralem w to wiele lat temu, nawet mi

>sie podobalo, ale nie moge sobie przypomniec o co tam chodzilo)?

Pamietam, ale nie do konca dokladnie.
Podesle Ci opis z "Przewodnika gier" (jest dokladny - znaczy opis)
>
>Leszek
Janusz

0 new messages