Jest Fri, 26 Feb 2021 00:55:11 GMT, Marcin Debowski pisze:
> On 2021-02-25, Krzysztof Gajdemski <
son...@debian.org.pl> wrote:
>> Jest Thu, 25 Feb 2021 10:59:16 +0100, Paweł Pawłowicz pisze:
>>> W dniu 25.02.2021 o 07:27, ąćęłńóśźż pisze:
>>> Metanolem. Ale musi być przyzwoity.
>>> Tak nawiasem, płyn do czyszczenia matryc to właśnie metanol.
>> Z ciekawości, z czemu nie izopropanol? Ja np. standardowo używam do
>> czyszczenia optyki takiego w stężeniu 70%. Czyżby te powłoki
>> przeciwkondensacyjne (w ogóle jest tam coś takiego?) były jakieś
>> wyjątkowo delikatne?
> Natomiast z tego co widzę, płyn do czyszczenia obektywów, którego nigdy
> nie miałem okazji wypróbować, to woda z paroprocentowym dodatkiem
> izopropanolu. Uzywa się go również na mikrofibrze.
Hmm, te parę procent to wydaje się jednak za mało. W zasadzie powinien
być rozcieńczony tylko na tyle, żeby za szybko nie wyparowywał.
> Generalnie problem MZ nie jest którym z małocząsteczkowych alkoholi, ale
> skąd wziąć czysty. Taki izopropanol 70% to jest na ogół do celów
> dezynfekcyjnych i nikt się nie kłopocze jakimiś małymi
> zanieczyszczeniami, które tam siedzą. Tak samo, nikt nie dba co
> przelezie do tego izopropanolu z pojemnika, w którym się go przechowuje
> (na ogół PP, PE/HDPE), a przelezie wystarczająco aby zostawić ślady po
> odparowaniu.
Będąc trochę przeczulonym na tym punkcie, używam alkoholu izopropylowego
cz.d.a. z fabrycznej, szklanej butelki. Rozcieńczam do 70% wodą
demineralizowaną (sama w sobie nie zostawia śladów). Po uprzednim
odkurzeniu optyki izopropanol stosuję dość obficie, czyszczę mikrofibrą.
Przyznam, że smugi na ogół pozostają. Mam wrażenie, że im brudniejsze
były soczewki, tym smug więcej i proces trzeba powtarzać. Wcześniej
sądziłem, że są to resztki „brudu”, które nie zostały zebrane ścierką,
pozostałe po odparowaniu alkoholu. Być może trzeba będzie tę opinię
zrewidować, bo Paweł pisze, że po metanolu smug nie ma.