Tu sampelek jeden, praktycznie nieobrobiony (przysłona 8):
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/temp/tair.jpg
Przy okazji sampelek z radioaktywnego Takumara, doskonałej, jasnej (1,4)
pięćdziesiątki (przysłona 8):
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/temp/takumar.jpg
Troszkę kompresja zjadła te sample, ale nie mogę większych, bo mnie
dostawca cugu zlinczuje...
--
pozdrawia Adam
muzyka, foto: http://ckmedia.pl/~jankomuzykant/
> Tairy były rzadsze, bardziej profesjonalne i lepiej mieć je niż
> jupitery.
Widzę, że trafiliśmy w tą samą markę, tylko że ja własnie przetestowałem
300/4,5. Jestem pod wrażeniem ile potrafi 40-letnie szkiełko. Może to dlatego,
że opracowano je w latach 50-tych na potrzeby KGB.
Sample wrzucę niebawem.
Pozdrawiam,
Tomasz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Żeby jeszcze robił ''bzzzz'' ;)
Właśnie wydobyłem z szafy swój taki sam, kupiony gdzieś w stanie
wojennym do Zenita (rzucili do Foto Optyki) przetestowałem i też jestem
pod wrażeniem... Kit od Canona to faktycznie kit. Ale Canon 50/1,8 też
przy nim wysiada. Myślałem jednak, że Pentacony są lepsze, a tu popatrz,
popatrz... Trzebaby zacząć to nosić ze sobą.
JanuSz
Nie porównujmy obiektywów 50 i 135 bo to bez sensu. Zwykle dłuższe będą
lepiej pracowały otwarte.
Myślałem jednak, że Pentacony są lepsze, a tu popatrz,
> popatrz... Trzebaby zacząć to nosić ze sobą.
Nie są. Tzn. Pentacony są fajne do 50 mm (może do 100 ale nie macałem),
powyżej tego jest marnie, tam znacznie lepsze są sowieckie.
> Nie porównujmy obiektywów 50 i 135 bo to bez sensu. Zwykle dłuższe będą
> lepiej pracowały otwarte.
Porównywałem oba przysłonięte do 8, ale w porządku, już nie będę.
>
> Nie są. Tzn. Pentacony są fajne do 50 mm (może do 100 ale nie macałem),
> powyżej tego jest marnie, tam znacznie lepsze są sowieckie.
>
Poza tym jakie wyposażenie, trzy filtry w komplecie, wysuwana osłona
przeciwsłoneczna i skórzano - metalowy futerał na pasku.
A od autofokusa (bzzzz) w m42 bardziej by się przydała automatyczna
przysłona, przy roboczej moje oczy się często buntują, a preselekcja
zajmuje jednak trochę czasu, pomiar światła jak w Zenicie TTL.
Porównywałem (tak mniej więcej) Taira 11A (135/2,8), kita 18-55, kita
35-80 (od EOSA 500), Canona 50/1,8 i Canona 28/2,8 oraz Mira 37/2,8. Mir
to mydło kompletne (już go nie mam), canony mniej więcej równe (może mam
wadliwy 50/1,8 - kupiłem za 100 zł), z lekką przewagą 28/2,8, ale
przynajmniej przysłoniętego do 4 i Tair - najostrzejszy i najcięższy.
Pytanie - dlaczego stare obiektywy bywają lepsze od dzisiejszych
japońskich? (nigdy nie robiłem żadnym Zeissem ani Leicą) - może to
plastiki dają taką "precyzję" wykonania?
Aha - Tair ma 21 listków przysłony (chyba).
Pozdrawiam
JanuSz
A no kiedyś rozpieszczali... a teraz kartonik i to jeszcze z makulatury...
> A od autofokusa (bzzzz) w m42 bardziej by się przydała automatyczna
> przysłona, przy roboczej moje oczy się często buntują, a preselekcja
> zajmuje jednak trochę czasu, pomiar światła jak w Zenicie TTL.
No, tu to i tak jest rozpas, bo jest wygodny pierścień preselekcji.
Najczęściej nic nie ma...
> Porównywałem (tak mniej więcej) Taira 11A (135/2,8), kita 18-55, kita
> 35-80 (od EOSA 500), Canona 50/1,8 i Canona 28/2,8 oraz Mira 37/2,8. Mir
> to mydło kompletne (już go nie mam)
A widzisz... wśród starszych 35 (37) mm Mir to najostrzejszy obiektyw
jaki macałem ale pod warunkiem przymknięcia do 11. Niestety, 35 mm to
jeszcze szeroko i są problemy z telecentycznością. Oczywiście Mirów było
jak mrówków i niektóre mają wbudowany poimprezowy softlight...
> Pytanie - dlaczego stare obiektywy bywają lepsze od dzisiejszych
> japońskich? (nigdy nie robiłem żadnym Zeissem ani Leicą) - może to
> plastiki dają taką "precyzję" wykonania?
Jeśli chodzi o współczesne stałki to nie są zwykle gorsze a podobne
(wyłączywszy zwykle lepsze dzisiejsze powłoki i szerokie kąty dedykowane
do cyfry). Musisz mieć zrąbanego tego Canona 1,8, bo owszem, jest nieco
mydlany ale tak od F=4 jest już bardzo ładnie. Słyszałem, że jest spory
rozrzut (w końcu to 100$).
No i weźmy pod uwagę, że w ''plastikach'' jest setka pomysłów jak można
zrobić taniej a w komunie często nikt tak nie myślał a do tego fabryka
szkieł robiła je i do czołgów i dla harcerzy.
> Aha - Tair ma 21 listków przysłony (chyba).
Chyba ;)
I to jest jeden z dowodów, ze dawniej inaczej robili... a już Niemcy w
Pentaconach wsadzali 5-9 listków....