Kilka słów:
Industar to kopia niezwykle przyjemnego Tessara - sprawdzonej
konstrukcji przedwojennej. Prosta budowa (4 elementy) daje spory
kontrast i w ogóle ma dużo zalet z wyjątkiem jasności. Przy przysłonie 8
jest ostry i wyrównany, przy 3,5 ma nieco rozmyte boki ale w taki
przyjemny, ''przedwojenny'' sposób. Kosztował 20 zł i jest jednym z
najmniejszych obiektywów m42.
Jupiter 11 to jeden z doskonałych ruskich jupiterów. Bez wątpienia to
najlepsze 135 mm jakie zakładałem do trabanta. Słynny Sonnar jest tylko
troszkę jaśniejszy ale który lepszy - trudno powiedzieć. Użyteczny jest
cały zakres przysłon. Zostawiam go sobie.
--
pozdrawia Adam
muzyka, foto: http://ckmedia.pl/~jankomuzykant/
Czadzik Jupiter!
Swietne zdjecia
czy miales okazje testowac Takumara 105/2,8 i 28/3,5 ? Ciekaw jestem jak sie
sprawuja z cyfrowka. Mialem okazje sprawdzic ( to moze za duzo powiedziane -
mialem kilka minut i zrobilem kilka zdjec ) SMC Takumara 200/4 i jak dla mnie -
rewelacja.
Pozdrawiam
Darek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Niestety macałem tylko legendę czyli pięćdziesiątkę. Chyba się skuszę,
bo bardzo plastyczny otwarty a znowu przysłoniony bardzo ostry choć jak
to z nimi bywa zażółca (ale tak fajnie). Inne ogniskowe Takumara są
rzadkie ale jak sie gdzieś pojawią przykręcę na testy.
Dodam, że ze 135 maiłem:
Jupitera 37/3,5 - nieco słabszy na małych przysłonach, niższy kontrast
(a niby nowsza konstrukcja),
Sonnar 135/3,5 - mam wrażenie, że też troszkę gorzej przy F=4 ale poza
tym różnice niewielkie (tyle, że droższy).
Vivitar 135/2,8 - gorzej na pełnej linii, do 8 rozmydla,
Pentacon 135/2,8 - jak wyżej, z tym, że od 5,6 już w miarę sensownie.
Stąd fajny wniosek, że najtańsze ruskie szkła są nie raz lepsze, co
znacznie droższe japońce czy niemieckie (mam na myśli długie ogniskowe).
Musi się pokazać, to następny z zakupów (musi sie pokazać w komisach, na
allegro nie kupuje bo sie nie da macać i testować a ceny komisowe
niewiele wyższe dla takich zabytków).
> ostry prawie od pełnej dziury.Nie polecam pentacona 200/4 -mydlany
Jak wszystkie długie Pentacony.
>, niezł
> jest jupiter 200/4
Potwierdzam, miałem, Niewygodny bo ciężki ale ładne zdjęcia zrobi.
>, polecam równierz sonnara 180/2,8 - jednak ze względu na
> wagę raczej w studio niż w plenerze.Z ostrych wartrych uwagi jeszcze sonnar
> 35
Chętnie bym go dołapał. Flektogon 35/2,4 był raczej cieniutki.
i pentacon 29/2,8
Mam, dość udany. Pod światło bardzo fajny a to ważny przy szerokich.
(nie mylić z tandetnym 30/3,5).Dwudziestek nie miałem
> okazji uzywać, natomiast dużo korzystam z pelenga 8 mm.
Może kiedyś ale bardzo na końcu raczej...
a jak to sie ma do Jupitera MC 135/3.5 ? ... Miales do porownania 135/3.5 ?
--
Adam Arkadiusz "ExploRa" Kazmierski
exp...@koszalin.art.pl | http://explora.koszalin.art.pl
Chodzi Ci o Jupitera 37? Bo chyba o niego chodzi - wymieniłem wyżej.
Troszkę rozmydla otwarty ale w sumie niewiele gorzej.
Zawsze przy radzieckich szkłach należy brać poprawkę na indywidualizm -
stąd kupuję tylko konkretne, przetestowane egzemplarze (czyli od
znajomych czy w komisach).
Tylko Takumara no i mi sie podoba. Ale przestrzegam wszystkich
''żyletowców'' - takich szkieł nie kupuje się by mieć ostro (do tego
wystarczy Helios) tylko, by mieć piękną plastykę i ewentualnie czasem
dużą jasność.
> kupilem na poczatku roku i przelezal niestety, brak czasu na focenie ech
Oj, to trzeba znaleźć chwilkę...
Potwierdzam, przypadkiem udalo mi sie nabyc jupitera 11a za 20 pln. Kiedy go
podpialem do 300D (nabyłem niedawno :) ) i porownalem jakosc przy roznych
przyslonach to bylem w szoku...rowna ostrosc/jakosc. I te przepiekne
powloki, miodzio, kumpelk ktory mi sprzedawal jupitera powiedzial, ze jego
ojciec kupil go na Ukrainie za polowe swojej pensji...Naprawde swietny
obiektyw:)
Użytkownik "mirhe" <fot...@wp.pl> napisał w wiadomości
news:d1ut9n$p2a$1...@nemesis.news.tpi.pl...
>
> sonnar 135 jest słabszy optycznie , ma gorszu bokeh ,jest ciemniejszy , o
> połowę lżejszy , ma automatykę przesłony.
> Też wybrałem ruskie 135 mm ale w postaci taira .
Nie wiem, nie mialem :)
>
> POzdr. Krzysiek
Mam niemiłe wrażenie, że wysyp cyfrówek kompatybilnych z m42 może za
dwa, trzy lata ukręcić takie okazje. Na razie jednak jeszcze podaż
przewyższa popyt a niechęć do cyrylicy dopełnia złotym czasom dla
smakoszy ''ruskich pierogów''.
No co ty, komu chciałoby się bawić takim ciężkim obiektywem z dziwną osłoną
przeciwsłoneczną zrobioną z rurki hydraulicznej ;) ?? Poza tym ciężko się
kręci to na pewno zepsuty...Mam nadzieję, że jeszcze długo radziecko-
enerdowskie stałki będzie można z łatwością złapać :) Poza tym to bez sensu
z tymi ruskimi szkłami, trzeba przykrecać jakąś przejściówkę, potem ostrzyć
ręcznie (ciężko), często nieostro wychodzi, etc.;). Amator raczej nie bedzie
siedzial pozniej w programie graficznym i nie bedzie obrabiał rawa na
krzywych po to zbyt czasochłonne. Cyfra ma być szybka i efekty mają być
szybko gotowe, myślę więc, że rynek będzie cały czas pełen okazji, znudzenie
amatorzy będą opychali " ruski złom" za małą kasę. Sam zacząłem uczyć
pracować z rawami i krzywymi po tym jak obejrzałem twoje zdjęcia i
zaczwyciłem się tonacją, wyciągniętymi szczegółami ze śniegu przy zachowaniu
półcieni i cieni, po prostu rewelacja. I zbieram ruskich i enerdowców ;)
POzdr.
Krzysiek