Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Raport z epizodu VIII - bez spojlerów

13 views
Skip to first unread message

Arel

unread,
Dec 13, 2017, 6:38:31 PM12/13/17
to
Stało się.
Właśnie wróciłem z mini maratonu SW (EVII i EVIII).
Pierwszy szok przeżyłem zaraz po zgaszeniu świateł w sali kinowej. Na
ekranie pojawiły się litery... "Dawno, dawno temu gdzieś w odległej
galaktyce". No właśnie... Nie "Kup nowy smartfon w promocji" czy
"Najlepsza maść na hemoroidy" a "Dawno, dawno temu...". Potem było już
tylko coraz lepiej.
Przyznam, że cały czas śledziłem doniesienia z planu filmowego i
spekulacje kto będzie kim, kogo uśmiercą a kto przeżyje, kto był czyim
rodzicem, kto z kim będzie walczył itd. Sporo tego było, różni ludzie
analizowali skrupulatnie każdy szczegół z trailerów i zdjęć z planu
filmowego.

I co?
I pstro.

Wszystko jest inaczej. Pierwsze sceny mogą przypominać "Imperium
kontratakuje". Tu nie zdradzę nic z fabuły gdy powiem, film zaczyna się
ewakuacją bazy ruchu oporu (jest to zresztą w napisach początkowych) i w
pierwszej chwili zmartwiłem się, że będzie powtórka z EV, lecz
podobieństwa kończą się niemal natychmiast.
Niskie ukłony dla autora scenariusza. Naprawdę przyłożył się do pracy i
zarobił na każdego centa z honorarium. Reżyseria pierwsza klasa, tu też
nie ma się do czego przyczepić (no może poza kilkoma wpadkami typu
bombardier w otwartym na przestrzeń kosmiczną luku bombowym bez
skafandra, czy "cudowny" powrót na statek wyssanego w próżnię jednego z
bohaterów w stylu supermana - wiecie: ręka przed sobą i lecimy do
bezpiecznej śluzy).
W filmie jest kilka scenek komediowych, ale nie rażących, ładnie
wkomponowanych w fabułę i inteligentnych. Są to głównie żarty słowne np:
- skąd pochodzisz?
- znikąd.
- każdy skądś pochodzi.
- pochodzę z Jakku.
- To faktycznie znikąd.

Na uwagę zasługuje także gra Marka Hammila. Zastanawiałem się jaki
będzie Luke po tylu latach. Jest inny. Sami się przekonacie jaki, lecz
trzeba przyznać, że Hammil stworzył bardzo ciekawą i plastyczną postać w
EVIII.

Nie chcąc pisać spojlerów, muszę ograniczyć się do tylu informacji.
Polecam wizytę w kinie, naprawdę warto. Myślę, że EVIII jest dobrym
kandydatem na najlepszy film w uniwersum SW.

Arel.

radek

unread,
Dec 14, 2017, 2:48:10 AM12/14/17
to
On 14.12.2017 00:38, Arel wrote:

> Nie chcąc pisać spojlerów, muszę ograniczyć się do tylu informacji.
> Polecam wizytę w kinie, naprawdę warto. Myślę, że EVIII jest dobrym
> kandydatem na najlepszy film w uniwersum SW.
>
> Arel.

Dzięki internetowi mogłem się cofnąć w czasie i zobaczyć co też kolega
Arel napisał po premierze EP VII.

a napisał tak:

"I tyle w temacie. Nie będzie spojlerów. Właśnie wróciłem z kina i mam
tylko jedno do powiedzenia: GWIEZDNE WOJNY wróciły!!!!! Te prawdziwe
Gwiezdne Wojny.

Arel"

to ja pójdę na EPVIII w pierwszy dzień świąt, to u mnie taka nowa
świecka tradycja. Nie podzielałem zachwytu nad EpVII i bardzo się boję
tego co zobaczę w EPVIII.
Dla mnie Star Warsy się skończyły po Kill'Em All. A już napewno po ROTJ.
I dla mnie Gwiezdne Wojny niestety nie wróciły w EP VII.

W związku z powyższym, biorę twoją opinię ostrożnie pod uwagę, spokojnie
poczekam i bez złudnych nadziei udam się do kina w świąteczny
poniedziałek. A jak się miło zaskoczę to napewno o tym dam znać :) jak
nie miło to też :D

r.

Arel

unread,
Dec 14, 2017, 9:13:00 AM12/14/17
to
W dniu 14.12.2017 o 08:48, radek pisze:

> Dzięki internetowi mogłem się cofnąć w czasie i zobaczyć co też kolega
> Arel napisał po premierze EP VII.
>
> a napisał tak:
>
> "I tyle w temacie. Nie będzie spojlerów. Właśnie wróciłem z kina i mam
> tylko jedno do powiedzenia: GWIEZDNE WOJNY wróciły!!!!! Te prawdziwe
> Gwiezdne Wojny.
>
> Arel"
> W związku z powyższym, biorę twoją opinię ostrożnie pod uwagę, spokojnie
> poczekam i bez złudnych nadziei udam się do kina w świąteczny
> poniedziałek.
A czy nie napisałem prawdy? Wystarczy porównać EVII z EI-EIII. Nie
dostrzegasz różnicy? To co ceniłem w pierwszej trylogii (EIV-EVI)
zostało w epizodach I-III zaprzepaszczone, ze świata SW zrobiono
lukrowany torcik, w którym wszystko jest ładne i bajkowe, lśniące jakby
dopiero zeszło z taśmy produkcyjnej i nawet ewentualny brud jest czysty
i sterylny. No i jeszcze to co najgorsze - JarJar!
Sposób przedstawienia świata w EVII jest niewątpliwie bardziej zbliżony
do tego co widzieliśmy w epizodach IV-VI. To co sprawia, że świat
wygląda realnie - przedmioty są używane i to widać, w EI-EIII przedmioty
są od tego żeby ładnie wyglądać.
W EVII nie ma też długich ckliwych dialogów (lub monologów), opowiadania
o niczym, bełkotu o midichlorianach.
Oczywiście EVII nie był doskonały i sam w późniejszych postach o tym
pisałem jednak nie chcąc zdradzać fabuły i wydarzeń nie mogłem o
wszystkim napisać skoro obiecałem, że nie będzie spojlerów.
Idąc na EVII byłem pełen złych przeczuć wiedząc, że za produkcję wzięła
się wytwórnia Disneya. Obawiałem się, że mogą ten lukrowany tort polać
jeszcze jedną warstwą czekolady. Na szczęście okazało się, że mają tam
myślących ludzi.
EVIII też nie jest idealny (wspomniałem o tym zresztą) ale lepszy niż
EVII a w porównaniu z EI-EIII to majstersztyk.

Arel

radek

unread,
Dec 15, 2017, 1:57:03 AM12/15/17
to
Aaa no jeżeli rozpatrujemy to w kategoriach Ep IV-VI i Ep I-III to
zgodzę się, że EP VII to wielkopomne dzieło :)

A jeżeli Ep VIII jest jeszcze lepszy no to zaczyna brakować mi tchu i
słów :P

r.

sylw...@gmail.com

unread,
Dec 17, 2017, 8:43:52 PM12/17/17
to
W dniu piątek, 15 grudnia 2017 06:57:03 UTC użytkownik radek napisał:
> On 14.12.2017 15:12, Arel wrote:
> > W dniu 14.12.2017 o 08:48, radek pisze:


wczoraj i dzis sobie obejrzalem

odnoszac sie do tego co kolega w pierwszym poscie napisal o scenarzyscie, to jednak chcialbym kolege bardzo ale to bardzo mocno poddac dzialaniu zdroworozsadkowej grawitacji.
otoz od paru lat w hollywod panuje olbrzymi kryzys scenariuszowy. szczytem i ukoronowaniem tego trendu jest prometeusz. proze sobie zobaczyc kto napisal do niego scenariusz i jaki mial dorobek w momencie jego piania. to zakrawa wrecz na kpine i robienie sobie z widza wariata.

niestety to samo sie dzieje z uniwersum star wars. ostatnie trzy filmy tez to pokazuja.
spojrzmy na dorobek scenarzysty last jedi

HitRECord on TV (TV Series) (1 episode) - RE: Trash (2014)
2012 Looper (written by)
2008 The Brothers Bloom (written by)
2005 Brick (written by)
2002 The Psychology of Dream Analysis (Short)
1996 Evil Demon Golf Ball from Hell!!! (Short)

i to wwszystko
poza tym w dwoch filmach byl operatorem kamery i cos tam jeszce sobie dlubal w tym biznesie. to jest smiech na sali i ten smiech na sali widac podczas ogladania

brak scenariuszowy goni za innym brakiem

halo czesc tu scenarzysta last jedi.. jestes moim kumplem z licbazy.. no wiesz pamietasz mnie ... no i sluchaj on nie chcial w mostek ale ci z noku to zrobili i tamta wyleciala w kosmos.. jak myslisz co by tu mozna zrobic zeby dalej zyla?

to jest dramat
mozna bylo w tym miejscu wymyslec naprawde alkiem sprytne i zgrabne wytlumaczenie. mozna bylo w scenariuszu dodac krotkie wzmianki o tym ze jednak moc w niej silna i ja przeszkolono. mozna bylo pokazac ze wyczula kto i kogo atakuje i w ostatniej chwili wlaczyla system ucieczkowy ratujacy tych co wylecieli z nia i ja osobiscie.. no mozna bylo wszystko .. a zrobiono to co zrobiono.
po co sa pingwiny w tym filmie ? tzn ja wiem po co. ale to jest kolejny policzek w twarz fanow.
scenariuszowo lezą r2d2 i c3p0. to sa mega wazne postacie a wlasciwie to sa niczym.
wyprawa dwojki do kasyna? jaki geniusz to wymyslil.? czy naprawde w tak technicznym uniwersum nie mozna bylo zrobic czegos madrzejszego?
trening bochaterki zywcem wziety z treningu luka u jody. z dokladnie tym samym efektem.
strzal krazownikiem ? jak to takie skuteczne czemu tego czesciej nie bylo ?
wystarczylo wziac jeden transportowiec i go skierowac w automacie na cel i wlaczyc hipernaped.
kylo i jego moce ktorych uzywa jedynie do denerowaania sie ? scena z łotra1 gdzie vader wchodzi na poklad i idzie po dyskietke to mistrzostwo swiata. a kylo ktory chce rzadzic galaktyka nie potrafi poradzic sobie z paroma straznikami ?.
scenarzysta nagle wymysla jakies zupelnie nieznane mozliwosci mlodych adeptow , ktorzy jeszce maja przed soba dluga droge. ale juz robia cos czego inni nie potafili.
ten scenariusz wyglada jak pisany na kolanie i gdzieniegdzie ingerencja kogos kto ma duzy potencjal w pisaniu scenariuszy.
scenariusz rowniez nie zbudowal roli supreme lidera a to sie az o to prosi. wrecz błaga. ta postac miala mega potencjal.
oczywiscie jest w tym filmie sporo ciekawych rzeczy
przemycono rozne przeslania. Podobalo mi sie to co powiedzial przemytnik, bo niezaleznie od galaktyki to o czym mowil jest jednakowe.
ogolnie musze jednak przyznac ze nie jest to zly film. spodziewalem sie gorszego po poprzedniej czesci w ktyorej scenariusz to narawde bylo dno.

koledze ktory sie zachwyca nad scenarzysta szczerze polecam kupic sobie ksiazke w stylu 500 filmow sf ktore trzeba obejrzec przed smiercia i po kolei zabrac sie za ich ogladanie. Wtedy kolega zobaczy jak wygladaja swietnie zrobione scenariusze

kanguro czy tam zmeczony

ps dim gdzie twoja recka bo czekam
grand moff gdzie twoja recka ?
reszta gdzie wasza recki ?

Radek

unread,
Dec 26, 2017, 3:49:07 PM12/26/17
to
Odpowiem sobie sam. Spojlerem.

„Fiku-miku i jesteśmy w krążowniku”.

:/

R.

DIM10

unread,
Feb 1, 2018, 11:15:36 AM2/1/18
to
W dniu 2017-12-18 o 02:43, sylw...@gmail.com pisze:

[ciaaaaach]

> kanguro czy tam zmeczony
>
> ps dim gdzie twoja recka bo czekam

Moja recka czy reka? I czekasz na nia to po co Ci potrzebna? :>

Ja tu siedze i obserwuje poczynania, niedawno sam pisalem i nikogo w
sumie nie bylo, pusto... Wiec wyruszlem dalej zobaczyc czy jest jaki byl
pozadek w Outer Rims...

> grand moff gdzie twoja recka ?
> reszta gdzie wasza recki ?

Recki recki... :D



--
---- V-wing "Sentinel" z R4-X1 #eX1 ----
<< DIM10 ::: [D].emon-[I].n-[M].achine ver.[10].0 >>
<< Rycerz Jedi i Dowódca "eXtreme sQuadron" >>
-=- May The Force Direct You, always -=-
0 new messages