Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Czytacie jeszcze Nową Fantastykę?

13 views
Skip to first unread message

rebeliant_husky

unread,
Apr 5, 2022, 6:01:00 AM4/5/22
to
Ktoś napisał w innym wątku, że Nowa Fantastyka szykuje numer poświęcony
ukraińskiej fantastyce. Naszło mnie pytanie.

Czytacie jeszcze Nową Fantastykę?
Mnie jakoś po "Komuda Gate" obrzydła i przestałem kupować. Nie, żebym
był fanem Komudy - nawet jednego tekstu nie przeczytałem - ale redakcja,
która robi taką woltę pod naciskiem krzykaczy, mnie zdegustowała.
Ale może dzieją się na łamach pisma ciekawe rzeczy?

J.R.

unread,
Apr 5, 2022, 6:22:55 AM4/5/22
to
W dniu 2022-04-05 o 12:00, rebeliant_husky pisze:
>
> Czytacie jeszcze Nową Fantastykę?
> Mnie jakoś po "Komuda Gate" obrzydła i przestałem kupować. Nie, żebym
> był fanem Komudy - nawet jednego tekstu nie przeczytałem - ale redakcja,
> która robi taką woltę pod naciskiem krzykaczy, mnie zdegustowała.
> Ale może dzieją się na łamach pisma ciekawe rzeczy?

Kupuję, ale od pewnego czasu czytam tylko felietony, opowiadania
zostawiłem sobie na wakacje, przeczytam hurtem.

--
J.R.

m4rkiz

unread,
Apr 5, 2022, 8:05:01 AM4/5/22
to
W dniu 05.04.2022 o 12:00, rebeliant_husky pisze:
> Czytacie jeszcze Nową Fantastykę?

Parę lat temu skończyła mi się prenumerata, popatrzyłem na stertę z poprzednich 12
miesięcy z której przeczytałem może z 20% i nie odnowiłem.

Freja Draco

unread,
Apr 5, 2022, 9:08:13 AM4/5/22
to
W dniu 2022.04.05 o 14:04, m4rkiz pisze:
> Parę lat temu skończyła mi się prenumerata, popatrzyłem na stertę z
> poprzednich 12 miesięcy z której przeczytałem może z 20% i nie odnowiłem.

Mam aktualnie trochę podobnie.
Nie wiem, czy to starość, czy po prostu taki okres, że w ogóle nie
bardzo mam czas coś za bardzo czytać.

--
Freja Draco

Szkarłatnych karłów taniec dogasa
Scena płonie świtem
A ja - z oczu zmywam sen

rebeliant_husky

unread,
Apr 6, 2022, 9:11:18 AM4/6/22
to
W dniu 5.04.2022 o 15:08, Freja Draco pisze:
> W dniu 2022.04.05 o 14:04, m4rkiz pisze:
>> Parę lat temu skończyła mi się prenumerata, popatrzyłem na stertę z
>> poprzednich 12 miesięcy z której przeczytałem może z 20% i nie odnowiłem.
>
> Mam aktualnie trochę podobnie.
> Nie wiem, czy to starość, czy po prostu taki okres, że w ogóle nie
> bardzo mam czas coś za bardzo czytać.
>

Mam te same objawy. Jeśli to "taki okres", to minie. Oby nie "starość",
bo ta tylko się pogłębia :)

Ghost

unread,
Apr 6, 2022, 4:43:01 PM4/6/22
to
W dniu 06.04.2022 o 15:11, rebeliant_husky pisze:
Mi nie minęło...

cana

unread,
Apr 7, 2022, 12:01:13 PM4/7/22
to
Dwa tomy o François Villonie są IMO bardzo dobre i warte czasu
poświęconego na ich lekturę.
a co do NF to kupuję z rozpędu, mam alles od pierwszej, ale
coraz mniej z nich jest warte przeczytania niestety
:-(


--
^ Lenistwo jest drogą do świętości ^
   ||^^^ a bluźnierstwo do raju ^^^||

Freja Draco

unread,
Apr 7, 2022, 4:34:01 PM4/7/22
to
W dniu 2022.04.07 o 18:01, cana pisze:
> Dwa tomy o François Villonie są IMO bardzo dobre i warte czasu
> poświęconego na ich lekturę.

To Komudy?

cana

unread,
Apr 8, 2022, 12:37:00 AM4/8/22
to
> To Komudy?
tak, imię bestii oraz herezjarcha

Dawid Rutkowski

unread,
Apr 10, 2022, 6:37:50 AM4/10/22
to
To jest jakaś klątwa z tą prenumeratą.
Jak kupowałem w kiosku to czytałem od deski do deski.
Jak zacząłem prenumerować to po jakimś czasie nawet przestałem z folii wyjmować.
Tzn. skończyłem z tą prenumeratą po kilku (chyba niewielu) latach - choć może nadal mam to w pudle w piwnicy?
A czasem mi się jeszcze śni zaglądanie przez szybę do kiosku i patrzenie, czy jest nowy numer NF, Secret Service, Top Secret, Bajtka albo komiksy z TM Semic...
Teaz to w ogóle kiosków mało albo takie obudowane, a nawet jak szklane to nie ma po co patrzeć...
Zaś w ogóle zaskoczył mnie temat i to, że NF jeszcze wydają, było już spory czas o tym, że mają zniknąć.
No bo bez Parowskiego...
Ale Lech Jęczmyk jeszcze żyje, nawet nie wiedziałem, że był naczelnym.

Freja Draco

unread,
Apr 10, 2022, 8:37:05 AM4/10/22
to
W dniu 2022.04.10 o 12:37, Dawid Rutkowski pisze:

> Zaś w ogóle zaskoczył mnie temat i to, że NF jeszcze wydają, było
> już spory czas o tym, że mają zniknąć.

Swego czasu śledziłam ich nakłady. Startowali od 100.000 w latach
80-tych. Później to sukcesywnie spadało i kilkanaście lat temu, w
okolicach 15.000 przestali go w ogóle podawać. Więc obstawiam, że
obecnie wyjdzie tego poniżej 10.000.

Niestety ale popularna strona www czy kanał na YT posiada obecnie
wielokrotnie większe grono odbiorców niż nasze szacowne pismo. Ciekawe,
jak się obecnie rozkłada wiekowo grupa czytelników.

Ghost

unread,
Apr 10, 2022, 12:47:50 PM4/10/22
to
W dniu 10.04.2022 o 14:37, Freja Draco pisze:
> W dniu 2022.04.10 o 12:37, Dawid Rutkowski pisze:
>
>> Zaś w ogóle zaskoczył mnie temat i to, że NF jeszcze wydają, było
>> już spory czas o tym, że mają zniknąć.
>
> Swego czasu śledziłam ich nakłady. Startowali od 100.000 w latach
> 80-tych. Później to sukcesywnie spadało i kilkanaście lat temu, w
> okolicach 15.000 przestali go w ogóle podawać. Więc obstawiam, że
> obecnie wyjdzie tego poniżej 10.000.
>
> Niestety ale popularna strona www czy kanał na YT posiada obecnie
> wielokrotnie większe grono odbiorców niż nasze szacowne pismo. Ciekawe,
> jak się obecnie rozkłada wiekowo grupa czytelników.

Komunio wróć. Jak brakuje, to wszystko ma większą wartość.


RadoslawF

unread,
Apr 10, 2022, 1:51:09 PM4/10/22
to
W dniu 10.04.2022 o 18:47, Ghost pisze:

>>> Zaś w ogóle zaskoczył mnie temat i to, że NF jeszcze wydają, było
>>> już spory czas o tym, że mają zniknąć.
>>
>> Swego czasu śledziłam ich nakłady. Startowali od 100.000 w latach
>> 80-tych. Później to sukcesywnie spadało i kilkanaście lat temu, w
>> okolicach 15.000 przestali go w ogóle podawać. Więc obstawiam, że
>> obecnie wyjdzie tego poniżej 10.000.
>>
>> Niestety ale popularna strona www czy kanał na YT posiada obecnie
>> wielokrotnie większe grono odbiorców niż nasze szacowne pismo. Ciekawe,
>> jak się obecnie rozkłada wiekowo grupa czytelników.
>
> Komunio wróć. Jak brakuje, to wszystko ma większą wartość.

To niekoniecznie kwestia braku.
Jak Fantastyka ruszyła w czasie komuny to drukowała też opowiadania
autorów znanych na świecie a nie znanych u nas.
Dzisiaj nie oferuje nic nowego, część dawnych czytelników wymarła,
część wegetuje na głodowych rentach lub emeryturach. Wolą opakowanie
zalecanego lekarstwa niż gazetkę, a młodzi mają i wolą internet
od papieru.


Pozdrawiam

--
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Ghost

unread,
Apr 10, 2022, 4:27:32 PM4/10/22
to
W dniu 10.04.2022 o 19:50, RadoslawF pisze:
> W dniu 10.04.2022 o 18:47, Ghost pisze:
>
>>>> Zaś w ogóle zaskoczył mnie temat i to, że NF jeszcze wydają, było
>>>> już spory czas o tym, że mają zniknąć.
>>>
>>> Swego czasu śledziłam ich nakłady. Startowali od 100.000 w latach
>>> 80-tych. Później to sukcesywnie spadało i kilkanaście lat temu, w
>>> okolicach 15.000 przestali go w ogóle podawać. Więc obstawiam, że
>>> obecnie wyjdzie tego poniżej 10.000.
>>>
>>> Niestety ale popularna strona www czy kanał na YT posiada obecnie
>>> wielokrotnie większe grono odbiorców niż nasze szacowne pismo. Ciekawe,
>>> jak się obecnie rozkłada wiekowo grupa czytelników.
>>
>> Komunio wróć. Jak brakuje, to wszystko ma większą wartość.
>
> To niekoniecznie kwestia braku.
> Jak Fantastyka ruszyła w czasie komuny to drukowała też opowiadania
> autorów znanych na świecie a nie znanych u nas.
> Dzisiaj nie oferuje nic nowego, część dawnych czytelników wymarła,
> część wegetuje na głodowych rentach lub emeryturach. Wolą opakowanie
> zalecanego lekarstwa niż gazetkę, a młodzi mają i wolą internet
> od papieru.

Nie mieszcze sie w zadnej z wymienionych kategorii, a i tak nie czytam.
Bierzacy strumien informacji zabiera wystarczajaca ilosc czasu by go nie
starczalo na czytanie. Wydaje mi sie, ze to jest glowny powod. Tempo i
zageszczenie wszystkiego co wokół. Gdyby mnie ktos przeniosl w lata 80
to chyba bym dostał pierdolca z nudow.
"Fantastyka" byla kiedys czyms rzadkim, co zapewnialo ow strumien
bodzcow i emocji. Dzis nie jest niczym unikatowym.

BTW Z dugiej mańki - jak slucham w firmie kolegow (sluchalem, przez
ostanie dwa lata w godzinach pracy tylko radia slucham), opowiadajacych
o smokach i atomówkach (nie, nie chodzi o te postaci z kreskówki) to
robi sie zenujaco infantylnie.

Freja Draco

unread,
Apr 10, 2022, 5:18:16 PM4/10/22
to
W dniu 2022.04.10 o 22:27, Ghost pisze:
> "Fantastyka" byla kiedys czyms rzadkim, co zapewnialo ow strumien
> bodzcow i emocji. Dzis nie jest niczym unikatowym.

Problem też w tym, że jak ma się dużo więcej w głowie, to dużo trudniej
czymś człowieka zadziwić.

Kiedyś Mars opisany w "Odysei marsjańskiej" - Stanley Grauman Weinbauma
porażał pomysłowością i niezwykłością pomimo faktu, że czytałam ją w 40
lat po jej napisaniu. A dzisiaj? Mam wrażenie, że imaginarium SF
praktycznie nie poszło do przodu od lat 90-tych. Czysto literacka
kreatywność oczywiście ciągle się trafia i ciągle bywa warta docenienia,
ale znaleźć jakiś nieznany sobie wcześniej koncept fantastyczno-naukowy
i to jeszcze maksymalnie wyzyskany aż do szczękopadu, to już nie jest
tak łatwo.

Ghost

unread,
Apr 10, 2022, 5:43:24 PM4/10/22
to
W dniu 10.04.2022 o 23:18, Freja Draco pisze:
> W dniu 2022.04.10 o 22:27, Ghost pisze:
>> "Fantastyka" byla kiedys czyms rzadkim, co zapewnialo ow strumien
>> bodzcow i emocji. Dzis nie jest niczym unikatowym.
>
> Problem też w tym, że jak ma się dużo więcej w głowie, to dużo trudniej
> czymś człowieka zadziwić.
>
> Kiedyś Mars opisany w  "Odysei marsjańskiej" - Stanley Grauman Weinbauma
> porażał pomysłowością i niezwykłością pomimo faktu, że czytałam ją w 40
> lat po jej napisaniu. A dzisiaj? Mam wrażenie, że imaginarium SF
> praktycznie nie poszło do przodu od lat 90-tych. Czysto literacka
> kreatywność oczywiście ciągle się trafia i ciągle bywa warta docenienia,
> ale znaleźć jakiś nieznany sobie wcześniej koncept fantastyczno-naukowy
> i to jeszcze maksymalnie wyzyskany aż do szczękopadu, to już nie jest
> tak łatwo.

Bylebyśmy nie wpadli w automatyzm zaliczania do "to już było"
wszystkiegokolwiek co w jakimkolwiek fragmencie przypomina.

Bardzo doceniam świeżość pomysłów, ale nie tego głownie oczekuje. Każde
kreatywne dzieło ma mieć wartość poruszania tego czegoś w nas. Dopóki
porusza i czym bardziej porusza, to jest cool. Świeżość poruszania, ot co.
0 new messages